Macierzyństwa cienie i blaski-były słonice dziś znowu są laski -Mamusie XI - XII 2012

[Kocurkaa]

Napisane przez musso4

ja już przerabiam drugie dziecko, które sekundę nie wytrzyma bez zwracania uwagi na siebie tylko jak spi to jest spokój głowa do góry

Ja jak na razie nawet nie myślę o drugim dziecku Liczę że przejdzie mu to marudzenie, nawet jak chce spać to musi sobie pomarudzić i popłakać

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Dzień dobry
Ja już po śniadanku, dziecię marudzi a tz buja ale na razie z marnym skutkiem Trzeba się wykąpać i wziąć za obiadek bo dziś szybciej wcinamy gdyś uciekamy w gościnę do znajomej i jej 2-letniego synka Tak więc cały dzień mnie nie będzie, pewnie wieczorem się zjawię. Buziole i miłego dzionka dziołchy

[lady_kiss]

hej mamuśki. dziś u nas w domu niesamowite poruszenie!
mój syn, który normalnie w nocy budzi się co 3 godziny na jedzenie, dziś PRZESPAŁ od 24.00 do 6.30 aż nie mogę w to uwierzyć.

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Mam pytanie do tych mamusiek, które używały i dady i pampersów. Jeżeli na mojego Kubę pampersy 2 są za małe, to dady 2 też będą za małe?

[justa86]

Napisane przez lady_kiss

hej mamuśki. dziś u nas w domu niesamowite poruszenie!
mój syn, który normalnie w nocy budzi się co 3 godziny na jedzenie, dziś PRZESPAŁ od 24.00 do 6.30 aż nie mogę w to uwierzyć.

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Mam pytanie do tych mamusiek, które używały i dady i pampersów. Jeżeli na mojego Kubę pampersy 2 są za małe, to dady 2 też będą za małe?

Ja nie mialam pampersow 2, teraz dopiero uzywam 3, skoro dady 2 sa za male to mysle ze proporcjonalne sa wszystkie marki, kup 3 od razu

Ja teraz dziekuje bogu za rozmiar 3 na ktory niedawno zmienilam - dzis przezylam szok jak mozna sie zakupkac doslownie po pachy sajgon byl w srodku nocy, nie wiem jak ja to ogarnelam jeszcze zabraklo mi wiekszych wacikow i mialam tylko te zwykle male okragle ojjj sie narobilam

[Ma_majka]

Napisane przez Kocurkaa

[/COLOR]Dzień dobry
Ja już po śniadanku, dziecię marudzi a tz buja ale na razie z marnym skutkiem Trzeba się wykąpać i wziąć za obiadek bo dziś szybciej wcinamy gdyś uciekamy w gościnę do znajomej i jej 2-letniego synka Tak więc cały dzień mnie nie będzie, pewnie wieczorem się zjawię. Buziole i miłego dzionka dziołchy

Miłego dnia

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez lady_kiss

hej mamuśki. dziś u nas w domu niesamowite poruszenie!
mój syn, który normalnie w nocy budzi się co 3 godziny na jedzenie, dziś PRZESPAŁ od 24.00 do 6.30 aż nie mogę w to uwierzyć.

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Mam pytanie do tych mamusiek, które używały i dady i pampersów. Jeżeli na mojego Kubę pampersy 2 są za małe, to dady 2 też będą za małe?

dla Synusia

Ja używam 2, ale wydaje mi się że pampersy są większe. Ostatnio nawet pisałam że dady są ok, a pampers przeciekał nam bokami więc mam wrażenie że jeszcze za duże (Mały waży 4100 ale jest dość szczupły). Może pampki są luźniejsze w nogawkach Nie wiem, w każdym razie jeszcze wstrzymałam się z nimi, narazie używam dady.

[lady_kiss]

Napisane przez justa86

Ja nie mialam pampersow 2, teraz dopiero uzywam 3, skoro dady 2 sa za male to mysle ze proporcjonalne sa wszystkie marki, kup 3 od razu

no właśnie nie są proporcjonalne. Moja koleżanka używała huggiesów 2-5, a ja mialam pampersy 2-5. dałam jej jednego na spróbowanie i był za mały... tu właśnie problem, że pielucha pieluszce nie równa...

Napisane przez justa86

Ja teraz dziekuje bogu za rozmiar 3 na ktory niedawno zmienilam - dzis przezylam szok jak mozna sie zakupkac doslownie po pachy sajgon byl w srodku nocy, nie wiem jak ja to ogarnelam jeszcze zabraklo mi wiekszych wacikow i mialam tylko te zwykle male okragle ojjj sie narobilam

oj, można. my też ostatnio zaliczyliśmy taką niespodziankę

[justa86]

Napisane przez Ma_majka

Miłego dnia

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------




dla Synusia

Ja używam 2, ale wydaje mi się że pampersy są większe. Ostatnio nawet pisałam że dady są ok, a pampers przeciekał nam bokami więc mam wrażenie że jeszcze za duże (Mały waży 4100 ale jest dość szczupły). Może pampki są luźniejsze w nogawkach Nie wiem, w każdym razie jeszcze wstrzymałam się z nimi, narazie używam dady.

Mi dzisiaj pampersy 1 raz przeciekl bokiem, ale szczerze mowiac wydawlao mis ie ze sa lepsze boki, ze falbanka lepiej przylega a nie uciska - widocznie moj blad

[lady_kiss]

Napisane przez Ma_majka

dla Synusia

dzięki

[mmm12345]

Napisane przez Dojotka1987

wg mnie pneumokoki to jedyne na co bym szczepila;p a czemu Ty uwazasz inaczej??

Bo przeczytałam ulotkę, którą mi dały, a tam więcej objawów niepożądanych niż w jakiejkolwiek ulotce jaką czytałam w życiu. I to niekoniecznie takich, że dziecko jest rozdrażnione przez jeden dzień Następnie (rychło w czas) zaczęłam doczytywać, że jak sie nie planuje dziecka wysyłać do żłobka, a więc nie będzie przebywało w dużych skupiskach to nie ma takiego parcia na to szczepienie. Po kolejne- nie ma innych dzieci w domu. Po następne - wśród znajomych posiadających małe dzieci prawie nikt nie szczepił. Poza tym dziecko nie jest z żadnej grupy ryzyka - urodziło się o czasie, jest zdrowe, karmione piersią. "ZA" przemawia do mnie tylko to, że jedyną osobą która zaszczepiła jest moja koleżanka pediatra (wprawdzie dość początkująca, ale jednak). Dwa - tż planuje spędzać wakacje z dzieckiem w egzotycznych miejscach. Tyle, że jak się starsze dzieci szczepi na pneumokoki, to chyba jakąś mniejszą ilość dawek im się serwuje. Z drugiej strony, choroby przez nie wywołane są najbardziej niebezpieczne dla najmniejszych dzieci, stąd też za darmo je serwują np. wcześniakom. Argument 'przeciw' jest też argumentem 'za'. Skoro jest zdrowy, to nie powinien mieć żadnych ubocznych objawów po tej szczepionce. No i po pierwszej dawce nie miał. Ale jeszcze chyba 3 zostały. No i takie mam dylematy, pewnie jak każda z Was bo chciałabym dla swojego dziecka jak najlepiej

[judkama]

Napisane przez Sola1

Judka - mam pytanie. Pisałaś o nosidełkach, że jakbyś wiedziała, że córeczka urodzi się większa to byś kupiła Bondolino. Czy orientujesz się czy ciężar ciała dziecka spoczywa w nim na biodrach osoby noszącej, przez co odciąża barki? Bo ze zdjęć wynika, że tak, ale nie mam pewności, a miałam kiedyś taki plecak i to było super. Słyszałaś może o nosidełkach Manduca?

tak ciezar ciala powinien spoczywac na biodrach, oczywiscie trzeba sie odpowiednio dobrze zapiac i ciasno, marsupi ktore mam jest wymiarowo dobre dla maluchow najmniejszych, potem bondolino ktore sa wieksze ale maja wkladki dla maluszkow, czasowo na dluzej wystarczaja od 4 miesiaca jest jeszcze ono natural, tanie ale juz ciezko kupic chyba, ktore tez mam i uzywalam w sumie do czasu az zaszlam w druga ciaze czyli do roczku Tomka
o Manduca tez slyszalam oczywiscie ale moim zdaniem jest bardziej odpowiednie dla dzieci siedzacych i mei tai rowniez, i wszelkie inne ergonomiczne nosidełka, czyli polecane od 6 miesiaca
oczywsice producenci pisza ze od urodzenia, ale poczytaj moze sobie forum chusty.info
bedziesz wiedziec wiecej
mozna tez kupic tam uzywki, bo warto
marsupi mam uzywane, chuste tez

szczerze to na samym poczatku najlepsza jest chusta tkana
i takiej uzywalam przy Tomusiu, one najlepiej otulaja i sa najbezpieczniejsze dla kregoslupa
ale jednak wiazanie chusty troszke czasu i wprawy ode mnie wymagalo i Tomek za bardzo by chcial pomagac itp
z marsupi jest mi lawiej i szybciej przy Tomku i dlatego sie na nie zdecydowalam

[DeKajka]

Dzien dobry .. dzisiaj przezylam swoje . Chcialam byc fajna mama polozylam malego na naszym łożu i sie bawimy w pierdzenie brzuszka machanie rączkami a tu nagle widze ze maly nie moze zlapac powietrza . Ulało mu sie a ze lezal na plasko to sie zachlysnal .. odrazu do pionu potem glowką w dol na kolanach i wylecialo troche nosem troche buzią . odciagnelam aspiratorem i sytuacja opanowana .. ale sie przestraszylam . Teraz juz wiem ze najbezpieczniej w bujaku ..

Co do szczepien to ja szczepie tylko podstawowymi .. zastanawiam sie nad penumo bo niedlugo bedziemy miec w mieszkaniu maluszka , potem beda sie razem bawic .. do tego Adas ma kontakt z dziecmi brata TŻeta i moze wkoncu sie jednak zdecyduje ..

[justa86]

Napisane przez DeKajka

Dzien dobry .. dzisiaj przezylam swoje . Chcialam byc fajna mama polozylam malego na naszym łożu i sie bawimy w pierdzenie brzuszka machanie rączkami a tu nagle widze ze maly nie moze zlapac powietrza . Ulało mu sie a ze lezal na plasko to sie zachlysnal .. odrazu do pionu potem glowką w dol na kolanach i wylecialo troche nosem troche buzią . odciagnelam aspiratorem i sytuacja opanowana .. ale sie przestraszylam . Teraz juz wiem ze najbezpieczniej w bujaku ..

Co do szczepien to ja szczepie tylko podstawowymi .. zastanawiam sie nad penumo bo niedlugo bedziemy miec w mieszkaniu maluszka , potem beda sie razem bawic .. do tego Adas ma kontakt z dziecmi brata TŻeta i moze wkoncu sie jednak zdecyduje ..

DeKajka a dwno to bylo po jedzeniu?? bo zaraz po lepiej troszke ponosic wiadomo, odbija mu sie po jedzonku?? bo widzisz, ten lezaczek wcale nie taki zdrowy..... mowie tak mo sama troszke staram sie odzwyczaic Kube od lezaka bo go najbardziej lubi ale jednak dla kregosupa lepiej na plasko :/

[DeKajka]

Napisane przez justa86

DeKajka a dwno to bylo po jedzeniu?? bo zaraz po lepiej troszke ponosic wiadomo, odbija mu sie po jedzonku?? bo widzisz, ten lezaczek wcale nie taki zdrowy..... mowie tak mo sama troszke staram sie odzwyczaic Kube od lezaka bo go najbardziej lubi ale jednak dla kregosupa lepiej na plasko :/

wiadomo ze lepiej ale jak mam przed oczami wizje zakrztuszenia mlekiem to wybieram mniejsze zlo .. odbija mu sie zawsze ..a ulal jakies 2 godziny po jedzeniu ..taka bardziej woda .. nie wiem moze to slina byla ..

[happy_eve]

Hej!

Czytam Was cały czas, tylko jakoś nie mam weny na odpisywanie Małego codziennie męczy brzuszek, już nie mam siły czasami. Szczególnie, że jestem na tej diecie beznabiałowej i non stop chodzę głodna Nic nie mogę jeść prawie. Cud, że ja mam pokarm wogóle. Próbowałam wprowadzić jakiś zakazany produkt, to krostki się znowu pojawiły, więc to raczej na pewno jest skaza białkowa :/
Żeby ta dieta jeszcze na brzuszek pomagała, to jakoś bym to przetrwała

[jagnna]

Napisane przez dzika_kaka

Ja wczoraj zrobiłam test i się poodciągałam. Z 2 cycków mi schodzi 70 ml mniej więcej, podejrzewam że teraz przy kolejnych dojeniach będzie więcej. I jak młoda zjadła 2 razy z butelki wczoraj to w nocy elegancko z 2 cycków chciała, bo z jednego jej już było mało (do tej pory jadła głównie z jednego i zasypiała). Może i u Ciebie to jednak kwestia nie dojadania? Bo kupki u nas były regularne, ulewanie też było, karmienie na żądanie więc w sumie nic nie wskazywało na to, że dziecko może się nie najadać.



Ej właśnie, jak to jest? Bo mi się serce kraja jak myślę, że miałabym czekać 6 tygodni na wannę





U mnie też wszystkiemu winne biszkopty! W pierwszym tygodniu schudłam 12 kg. a po odkryciu biszkoptów w tym już tylko 1kg.



Kurna a u mnie termin najprędzej na 27.02. Idziemy prywatnie bo nie ma co czekać, tym bardziej, że młoda ma trochę koślawo stópkę ustawioną (w brzuchu jak siedziała to se podgięła i teraz nie chce odgiąć).







U nas też udana. 2 karmienia więc luz. Przy czym po ostatnim poszłam na kanapę bo nie mogłam się wygodnie w tym naszym małym łóżku rozłożyć i spałam z rozwalonymi wszystkimi kończynami dookoła 4h. jessa co za luksus



Ja już podcinałam w pierwszym tygodniu ale to dlatego, że jej się trochę połamały.


W załączeniu mój obiecany depresyjny królik, chociaż jakoś średnio chciał do zdjęcia pozować...

Podjęłam wikoponą decyzję że też się będę odciągać od czasu do czasu, żeby troche niezależności złapać, ale nie wiem jak sie do tego zabrać No bo jak odciągnę tro nie zabraknie dla małej pokarmu na następne karmienie?
Wannę mam zaliczoną, żyję, nic sie nie rozlazło, jest ok. Choć moje kąpiele, to raczej takie ekspresowe są, nie lubię leżeć i odmakać 40 minut
Co do bioderek pediatra mi mówiła że nie ma pośpiechu, bo i tak dopiero w 3cim m-cu widać czy jest ok, czy nie... I żeby nie panikować że tydzień, czy dwa później się pójdzie, bo to nie ma znaczenia.
Pazurki też poucinałam, ale tylko te najdłuższe. Reszty się bałam
Królik ekstra

Napisane przez nini_b

Dzień dobry wszystkim
Dziś w nocy Oli skończył 3 tyg. Ale to szybko zleciało... I zauważyłam, że robi sobie coraz dłuższe przerwy w spaniu. Ale przez to też ciągle chce jeść. No i nie wiem, czy naprawdę jest głodny, czy to może z nudów...

Jak skończył 2 tyg. i wczoraj już drugi raz podcinałam, szybko mu rosną i się drapie.

U nas to samo! Wisiałaby na cycku tylko. Najgorsze ,że mam dziecko - bekse i jak nie śpi to sie drze Spacerowanie i oprowadzanie po domu nie działa. Leżeć na brzuchu nie znosi. Leżeć z gołą pipką nie znosi. Nie mam pojęcia jak ją zabawiać

Napisane przez hania207

jak długo bolało Was tam wszystko na dole???? nie chodzi mi o szwy, bo jestem ledwo co nacieta przy tylku i tego juz nie czuje...
poza tym dalej krwawie, już mam dość

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

kiedy trzeba isc na pierwsza wizyte do lekarza? i po skierowanie na te bioderka ?????

Hania - mnie jeszcze pobolewa i ciągnie czasami, a jestem 3 tyg po porodzie. A boli tak dziwnie, jakbym porozciągana TAM była. I to nie zawsze to czuję. No dziwnie tak
W zasadzie jestem porozciągana, ale żeby aż tak długo to czuć..?

Napisane przez judkama

tak ciezar ciala powinien spoczywac na biodrach, oczywiscie trzeba sie odpowiednio dobrze zapiac i ciasno, marsupi ktore mam jest wymiarowo dobre dla maluchow najmniejszych, potem bondolino ktore sa wieksze ale maja wkladki dla maluszkow, czasowo na dluzej wystarczaja od 4 miesiaca jest jeszcze ono natural, tanie ale juz ciezko kupic chyba, ktore tez mam i uzywalam w sumie do czasu az zaszlam w druga ciaze czyli do roczku Tomka
o Manduca tez slyszalam oczywiscie ale moim zdaniem jest bardziej odpowiednie dla dzieci siedzacych i mei tai rowniez, i wszelkie inne ergonomiczne nosidełka, czyli polecane od 6 miesiaca
oczywsice producenci pisza ze od urodzenia, ale poczytaj moze sobie forum chusty.info
bedziesz wiedziec wiecej
mozna tez kupic tam uzywki, bo warto
marsupi mam uzywane, chuste tez

szczerze to na samym poczatku najlepsza jest chusta tkana
i takiej uzywalam przy Tomusiu, one najlepiej otulaja i sa najbezpieczniejsze dla kregoslupa
ale jednak wiazanie chusty troszke czasu i wprawy ode mnie wymagalo i Tomek za bardzo by chcial pomagac itp
z marsupi jest mi lawiej i szybciej przy Tomku i dlatego sie na nie zdecydowalam

Ja chcę sobie chustę kupić, ale nie wiem jaką. Z jednej strony słyszałam, że elastyczne są dobre, a w innym miejscu wyczytałam, żeby ich broń boże nie kupować Sama nie wiem.

Napisane przez happy_eve

Hej!

Czytam Was cały czas, tylko jakoś nie mam weny na odpisywanie Małego codziennie męczy brzuszek, już nie mam siły czasami. Szczególnie, że jestem na tej diecie beznabiałowej i non stop chodzę głodna Nic nie mogę jeść prawie. Cud, że ja mam pokarm wogóle. Próbowałam wprowadzić jakiś zakazany produkt, to krostki się znowu pojawiły, więc to raczej na pewno jest skaza białkowa :/
Żeby ta dieta jeszcze na brzuszek pomagała, to jakoś bym to przetrwała

Ja od wczoraj próbuję odpisać i nie mam jak

Wczoraj wieczorem małą zrobiłą dziwną akcję. Zasnęła po kąpaniu i karmieniu, pospała godzine, póltorej i jak zaczęła wyć ok.20 tak skończyła przed północą. Cycka nie chciała, bo płakała z wentylem w buzi, mokro nie miała, bo ją kontrolowałam cały czas, suszarka nie działała. Uspokajała się tylko na chwilę, ze zmęczenia chyba i jak odsapnęła trochę to dalej wycie :| W końcu wzięła pierś, pojadła i przed północą zasnęła brzuszek do brzucha. Nie mam pojęcia o co chodziło. Bąki szły jak zwykle i kupy też, więc nie podejrzewam wzdęć i zatwardzenia.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

A ogólnie to sie zastanawiam, czy nie przegrzewam dziecka. Jak w pierwszą noc spała w pajacu, rożku i pod cienkim kocykiem - budziła mi się co chwila z płaczem i lodowatymi łapkami. Teraz ubieram ją w body i pajaca, śpi w rożku, przykryta grubszym kocem W domu mamy ok.20-21 st. No ale z drugiej strony - nie budzi się (raczej) i spi tak 2-3h Potówek nie ma, kilka na buzi, ale położna mówiła że to raczej od cycka mojego, przy karmieniu jak się tuli.......

[nini_b]

Ja mam w domu temperature 22 a mały też śpi pod ciepłym kocykiem i to złożonym na pół (ale bez rożka).

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Dodałam fotkę mojego przystojniaka do albumu

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Dziś pierwszy raz użyliśmy pampersów 2 i wyciekły nam siuśki nogawką. Czyżby były za duże? Ale 1 są za małe...

[Ma_majka]

Napisane przez jagnna

Wczoraj wieczorem małą zrobiłą dziwną akcję. Zasnęła po kąpaniu i karmieniu, pospała godzine, póltorej i jak zaczęła wyć ok.20 tak skończyła przed północą. Cycka nie chciała, bo płakała z wentylem w buzi, mokro nie miała, bo ją kontrolowałam cały czas, suszarka nie działała. Uspokajała się tylko na chwilę, ze zmęczenia chyba i jak odsapnęła trochę to dalej wycie :| W końcu wzięła pierś, pojadła i przed północą zasnęła brzuszek do brzucha. Nie mam pojęcia o co chodziło. Bąki szły jak zwykle i kupy też, więc nie podejrzewam wzdęć i zatwardzenia.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

A ogólnie to sie zastanawiam, czy nie przegrzewam dziecka. Jak w pierwszą noc spała w pajacu, rożku i pod cienkim kocykiem - budziła mi się co chwila z płaczem i lodowatymi łapkami. Teraz ubieram ją w body i pajaca, śpi w rożku, przykryta grubszym kocem W domu mamy ok.20-21 st. No ale z drugiej strony - nie budzi się (raczej) i spi tak 2-3h Potówek nie ma, kilka na buzi, ale położna mówiła że to raczej od cycka mojego, przy karmieniu jak się tuli.......

może Malutka po prostu potrzebowała Waszej bliskości
Ja na noc ubieram tak jak Ty w pierwszej wersji - pajac lub body + rożek lub spiworek + cienki kocyk

Co do pazurków, obcięłam drugiego dnia w szpitalu Urodził się z długimi, cały się podrapał, a jakoś mnie te rękawiczki nie przekonują Co lepsze, pazurki obcinałam nożyczkami, takimi co mam przy scyzoryku

[fasolka124578]

Napisane przez nini_b

Dziś pierwszy raz użyliśmy pampersów 2 i wyciekły nam siuśki nogawką. Czyżby były za duże? Ale 1 są za małe...

Właśnie u mnie przejście z 1 na 2 Pampersów było tak jak u Ciebie. 1 za ciasne, a w 2 uciekało nogawką. Ale teraz już nie wycieka, sporadycznie się zdarzy, że ma mokre ciuszki. Jak skończy mi się paczka Pampersów, to spróbuje Hagiski.
Dziewczynki a Wy macie może elektryczne nianie? Wczoraj akurat oglądałam Panią Gadżet i pokazywała tam prze różne cudeńka, m.in. te nianie właśnie.

[Ma_majka]

Napisane przez nini_b

[/COLOR]Dziś pierwszy raz użyliśmy pampersów 2 i wyciekły nam siuśki nogawką. Czyżby były za duże? Ale 1 są za małe...

No właśnie u nas to samo

[advena85]

Napisane przez nini_b

Mój aniołek skończył 3 tyg. i z dnia na dzień stał się marudny, ciągle chce jeść, dużo mniej śpi w dzień. Czyżby pierwszy skok rozwojowy? Nie za wcześnie?

U mnie to samo jest, w nocy względny spokój, tzn zje i śpi ekspresem, a w dzień siedział by tylko przy cycu i ciężko mu zasnąć Za to na spacerach śpi jak zabity (jeszcze)

Napisane przez jo_manh

Ja też jestem zadowoloa z Huggiesów 2. Mają coś czego nie mają ani pampersy, ani inne pieluszki...."KUPOCHRON" jak to mój TŻ mówi. Kupka plecami nie ma szans wypłynąć jak się dobrze zapnie



Ja znów uwielbiam chusteczki Huggies, tylko że ich trzeba si,e nauczyć. trochę wprawy i są super. Najfajniejsze jest to że są z celulozy dlatego mała szansa, że uczulą niemowlę. Stąd też ich podatność na rwanie, jeśli się nie ma wprawy. Mi tylko przy pierwszej paczce kilka się podarło, ale to jeszcze jak nie było dzidziusia. Używałam ich do zmywania twarzy



Właśnie o tyle, o ile pampersy są rewelacyjne to chusteczki mnie wkurzają. Są dosłownie OŚLIZGŁE. Muszę po nich ręce wycierać w pieluchę, albo ręcznik Miałam wersję NATURAL i SENSITIVE - w oby dwóch to samo.

Czyli jestem normalna i to z tymi chusteczkami dady coś jest nie tak

Napisane przez jagnna

Podjęłam wikoponą decyzję że też się będę odciągać od czasu do czasu, żeby troche niezależności złapać, ale nie wiem jak sie do tego zabrać No bo jak odciągnę tro nie zabraknie dla małej pokarmu na następne karmienie?
Wannę mam zaliczoną, żyję, nic sie nie rozlazło, jest ok. Choć moje kąpiele, to raczej takie ekspresowe są, nie lubię leżeć i odmakać 40 minut
Co do bioderek pediatra mi mówiła że nie ma pośpiechu, bo i tak dopiero w 3cim m-cu widać czy jest ok, czy nie... I żeby nie panikować że tydzień, czy dwa później się pójdzie, bo to nie ma znaczenia.
Pazurki też poucinałam, ale tylko te najdłuższe. Reszty się bałam
Królik ekstra



U nas to samo! Wisiałaby na cycku tylko. Najgorsze ,że mam dziecko - bekse i jak nie śpi to sie drze Spacerowanie i oprowadzanie po domu nie działa. Leżeć na brzuchu nie znosi. Leżeć z gołą pipką nie znosi. Nie mam pojęcia jak ją zabawiać


Hania - mnie jeszcze pobolewa i ciągnie czasami, a jestem 3 tyg po porodzie. A boli tak dziwnie, jakbym porozciągana TAM była. I to nie zawsze to czuję. No dziwnie tak
W zasadzie jestem porozciągana, ale żeby aż tak długo to czuć..?


Ja chcę sobie chustę kupić, ale nie wiem jaką. Z jednej strony słyszałam, że elastyczne są dobre, a w innym miejscu wyczytałam, żeby ich broń boże nie kupować Sama nie wiem.


Ja od wczoraj próbuję odpisać i nie mam jak

Wczoraj wieczorem małą zrobiłą dziwną akcję. Zasnęła po kąpaniu i karmieniu, pospała godzine, póltorej i jak zaczęła wyć ok.20 tak skończyła przed północą. Cycka nie chciała, bo płakała z wentylem w buzi, mokro nie miała, bo ją kontrolowałam cały czas, suszarka nie działała. Uspokajała się tylko na chwilę, ze zmęczenia chyba i jak odsapnęła trochę to dalej wycie :| W końcu wzięła pierś, pojadła i przed północą zasnęła brzuszek do brzucha. Nie mam pojęcia o co chodziło. Bąki szły jak zwykle i kupy też, więc nie podejrzewam wzdęć i zatwardzenia.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

A ogólnie to sie zastanawiam, czy nie przegrzewam dziecka. Jak w pierwszą noc spała w pajacu, rożku i pod cienkim kocykiem - budziła mi się co chwila z płaczem i lodowatymi łapkami. Teraz ubieram ją w body i pajaca, śpi w rożku, przykryta grubszym kocem W domu mamy ok.20-21 st. No ale z drugiej strony - nie budzi się (raczej) i spi tak 2-3h Potówek nie ma, kilka na buzi, ale położna mówiła że to raczej od cycka mojego, przy karmieniu jak się tuli.......

To mój chyba zamarza Ubieram body+śpiochy+kołderka

[Sola1]

Napisane przez justa86

Ja teraz dziekuje bogu za rozmiar 3 na ktory niedawno zmienilam - dzis przezylam szok jak mozna sie zakupkac doslownie po pachy sajgon byl w srodku nocy, nie wiem jak ja to ogarnelam jeszcze zabraklo mi wiekszych wacikow i mialam tylko te zwykle male okragle ojjj sie narobilam

Ja dzisiaj w nocy miałam to samo

Napisane przez judkama

tak ciezar ciala powinien spoczywac na biodrach, oczywiscie trzeba sie odpowiednio dobrze zapiac i ciasno, marsupi ktore mam jest wymiarowo dobre dla maluchow najmniejszych, potem bondolino ktore sa wieksze ale maja wkladki dla maluszkow, czasowo na dluzej wystarczaja od 4 miesiaca jest jeszcze ono natural, tanie ale juz ciezko kupic chyba, ktore tez mam i uzywalam w sumie do czasu az zaszlam w druga ciaze czyli do roczku Tomka
o Manduca tez slyszalam oczywiscie ale moim zdaniem jest bardziej odpowiednie dla dzieci siedzacych i mei tai rowniez, i wszelkie inne ergonomiczne nosidełka, czyli polecane od 6 miesiaca
oczywsice producenci pisza ze od urodzenia, ale poczytaj moze sobie forum chusty.info
bedziesz wiedziec wiecej
mozna tez kupic tam uzywki, bo warto
marsupi mam uzywane, chuste tez

szczerze to na samym poczatku najlepsza jest chusta tkana
i takiej uzywalam przy Tomusiu, one najlepiej otulaja i sa najbezpieczniejsze dla kregoslupa
ale jednak wiazanie chusty troszke czasu i wprawy ode mnie wymagalo i Tomek za bardzo by chcial pomagac itp
z marsupi jest mi lawiej i szybciej przy Tomku i dlatego sie na nie zdecydowalam

Dzięki za info i linka

Czyli z nosidełek dla takiego dziecka w naszym wieku najlepsze byłoby Marsupi? Masz może to Marsupi plus? Gdzieś wyczytałam, że jest ono do 15 kg - to do jakiego wieku mniej więcej posłuży?
Czytałam właśnie, bo znalazłam wątek na wizażu o chustach i nosidłach, że chusty są najlepsze, ale jakoś dla mnie to za dużo zamieszania z tym wiązaniem i dużo bardziej podobają mi się nosidełka i to mei tai, ale to ostatnie jak piszesz narazie odpada.
Poza tym ja chciałabym coś takiego głównie na wyjścia, żeby można to było również bez problemu i szybko zdjąć i założyć również gdzieś w terenie. Oczywiście chciałabym, żeby również było to bezpieczne dla kręgosłupa.

A teraz zabieram się za czytanie tego forum z Twojego linka

Napisane przez jagnna

Ja chcę sobie chustę kupić, ale nie wiem jaką. Z jednej strony słyszałam, że elastyczne są dobre, a w innym miejscu wyczytałam, żeby ich broń boże nie kupować Sama nie wiem.

Podobno elastyczne dobre są na początek jak człowiek się uczy, ale jest do nich mało kombinacji wiązań i są dla małych dzieci. Jest wątek na wizażu na ten temat.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=261923

[madzius90]

Witam się

Własnie pojechali od nas moi rodzice. Nacieszyli się wnukiem do nastepnego weekendu- jadę wtedy na zajęcia na uczelnię i młodego podrzucę do nich
Bartek dziś ma dzień marudy. Teraz włączyłam mu muzykę Raimond Lap i jakoś leży grzecznie na łóżku- może pamięta ją jeszcze z czasów, gdy był w brzuszku?

[judkama]

Napisane przez Sola1

Ja dzisiaj w nocy miałam to samo



Dzięki za info i linka

Czyli z nosidełek dla takiego dziecka w naszym wieku najlepsze byłoby Marsupi? Masz może to Marsupi plus? Gdzieś wyczytałam, że jest ono do 15 kg - to do jakiego wieku mniej więcej posłuży?
Czytałam właśnie, bo znalazłam wątek na wizażu o chustach i nosidłach, że chusty są najlepsze, ale jakoś dla mnie to za dużo zamieszania z tym wiązaniem i dużo bardziej podobają mi się nosidełka i to mei tai, ale to ostatnie jak piszesz narazie odpada.
Poza tym ja chciałabym coś takiego głównie na wyjścia, żeby można to było również bez problemu i szybko zdjąć i założyć również gdzieś w terenie. Oczywiście chciałabym, żeby również było to bezpieczne dla kręgosłupa.

A teraz zabieram się za czytanie tego forum z Twojego linka




Podobno elastyczne dobre są na początek jak człowiek się uczy, ale jest do nich mało kombinacji wiązań i są dla małych dzieci. Jest wątek na wizażu na ten temat.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=261923

mam marsupi plus wlasnie i powiem Ci ze do 15 kg bym nie uzywala
zalezy jak dzieciaczek rosnie i jakie ma wymiary, ale wiekszej wagi to bym nie chciala w nim nosic bo watpie zebym nie odczuwala ciezaru, pewnie mei tai zakupie pozniej albo bede w ono natural nosic jak bedzie miec z 5 miesiecy

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

jagnna elastyki sa dobre tylko na pierwsze miesiace i jak Sola pisala malo wiazan mozna robic i wiekszej wagi malucha juz nie utrzymuja

lepiej kupic tkana i najlepiej uzywana, tzn. "zlamana"
bo sie latwiej wiaze np. nati

[dzika_kaka]

Napisane przez lady_kiss

mój syn, który normalnie w nocy budzi się co 3 godziny na jedzenie, dziś PRZESPAŁ od 24.00 do 6.30

Zazdraszczam!

Napisane przez happy_eve

Czytam Was cały czas, tylko jakoś nie mam weny na odpisywanie Małego codziennie męczy brzuszek, już nie mam siły czasami. Szczególnie, że jestem na tej diecie beznabiałowej i non stop chodzę głodna Nic nie mogę jeść prawie. Cud, że ja mam pokarm wogóle. Próbowałam wprowadzić jakiś zakazany produkt, to krostki się znowu pojawiły, więc to raczej na pewno jest skaza białkowa :/
Żeby ta dieta jeszcze na brzuszek pomagała, to jakoś bym to przetrwała

Bidula.
Ja chyba bym zrezygnowała z karmienia cyckiem w Twojej sytuacji. Podziwiam, naprawdę!

Napisane przez jagnna

Podjęłam wikoponą decyzję że też się będę odciągać od czasu do czasu, żeby troche niezależności złapać, ale nie wiem jak sie do tego zabrać No bo jak odciągnę tro nie zabraknie dla małej pokarmu na następne karmienie?

U nas to samo! Wisiałaby na cycku tylko. Najgorsze ,że mam dziecko - bekse i jak nie śpi to sie drze Spacerowanie i oprowadzanie po domu nie działa. Leżeć na brzuchu nie znosi. Leżeć z gołą pipką nie znosi. Nie mam pojęcia jak ją zabawiać

Wczoraj wieczorem małą zrobiłą dziwną akcję. Zasnęła po kąpaniu i karmieniu, pospała godzine, póltorej i jak zaczęła wyć ok.20 tak skończyła przed północą. Cycka nie chciała, bo płakała z wentylem w buzi, mokro nie miała, bo ją kontrolowałam cały czas, suszarka nie działała. Uspokajała się tylko na chwilę, ze zmęczenia chyba i jak odsapnęła trochę to dalej wycie :| W końcu wzięła pierś, pojadła i przed północą zasnęła brzuszek do brzucha. Nie mam pojęcia o co chodziło. Bąki szły jak zwykle i kupy też, więc nie podejrzewam wzdęć i zatwardzenia.

Ja na razie jak odciągam to jej od razu daję. Więc nie braknie a sutki odpoczywają.
A dzisiaj rano zdążyłam odciągnąć tylko 40ml i się obudziła i dałam jej 2 cycki i jakoś się najadła bez tego co w butli. W ogóle coraz bardziej mnie ten temat karmienia cyckiem przytłacza, mimo że jakoś go ogarniam. Zwłaszcza jak mi koleżanka sprzedaje rewelację, że jej dziecko na mm śpi 20-7...

Widzę, że moja córka podobna do Ulki. Drugi dzień z rzędu mam wyjęty z życiorysu bo w ogóle nie chce spać. Najedzona, przewinięta, nawet ziewa... ale spać nie pójdzie. Nawet nie to, że domaga się noszenia. Po prostu nas sobą strasznie absorbuje. Czasami naprawdę nie mam sił. Wczoraj była "na nogach" 13-22.30 a dzisiaj 10-17.30, dopiero niedawno zasnęła z tżtem na kanapie a i tak słyszę, że coś mlaszcze przez sen jakby za sekundę miała ryknąć. A od jutra zostaję z nią sama bo tż wraca do pracy, jestem lekko przerażona

I w ogóle mam z nią problem bo jak nie ciumka cycka albo smoka to pcha palce do buzi i ssie paluchy. Czy któraś z Was też ma dziecko z takim odruchem ssania?

Napisane przez Ma_majka

Co lepsze, pazurki obcinałam nożyczkami, takimi co mam przy scyzoryku

[happy_eve]

Napisane przez dzika_kaka

Bidula.
Ja chyba bym zrezygnowała z karmienia cyckiem w Twojej sytuacji. Podziwiam, naprawdę!


I w ogóle mam z nią problem bo jak nie ciumka cycka albo smoka to pcha palce do buzi i ssie paluchy. Czy któraś z Was też ma dziecko z takim odruchem ssania?

Powiem Ci, że dzisiaj miałam już myśli, żeby zostawić to w cholerę i przejść na mm... Zobaczymy, na razie dalej walczę, ale nie wykluczam, że w końcu zrezygnuję

Mój też ma silny odruch ssania W szpitalu byłam załamana, bo myślałam, że to już zawsze będzie tak wyglądać - że jak nie ma co ssać to jest płacz. Ale na szczęście się unormowało Ssie sobie smoka jak chce, ostatnio odkrył, że pięść też można ssać Ale jak nie ssie, to już nie wyje Przynajmniej nie zawsze

[nini_b]

Napisane przez fasolka124578

Dziewczynki a Wy macie może elektryczne nianie? Wczoraj akurat oglądałam Panią Gadżet i pokazywała tam prze różne cudeńka, m.in. te nianie właśnie.

My kupiliśmy elektroniczną nianię za kasę, którą mały dostał od dziadków, ale powiem szczerze, że jeszcze jej nie używaliśmy.

Napisane przez dzika_kaka

I w ogóle mam z nią problem bo jak nie ciumka cycka albo smoka to pcha palce do buzi i ssie paluchy. Czy któraś z Was też ma dziecko z takim odruchem ssania?

Mój Oli też ma taki odruch ssania, że albo cycek albo smoczek, a jak go nie ma to paluszki, ale podobno to normalne

[lady_kiss]

Napisane przez nini_b

Dziś pierwszy raz użyliśmy pampersów 2 i wyciekły nam siuśki nogawką. Czyżby były za duże? Ale 1 są za małe...

może po prostu wyżej podciągaj pampka? nie na samych bioderkach, tylko na brzuszku. miałam ten sam problem i to pomogło. spróbuj

a'propos pampersów, kupiliśmy dziś dady 3 i są dobre i jakie ładne wzorki mają

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Napisane przez dzika_kaka

I w ogóle mam z nią problem bo jak nie ciumka cycka albo smoka to pcha palce do buzi i ssie paluchy. Czy któraś z Was też ma dziecko z takim odruchem ssania?

o matko, dzięki! myślałam, że jestem z tym sama.
mój robi dokładnie to samo. powiem więcej, kiedy jest już najedzony (jest napewno, bo mu się nawet ulewa w pozycji pionowej) to dalej cmoka, co oznacza, że jeszcze by sobie cyca podoił a czasem nawet tak się wkurza, jak bardzo chce, a ja mu nie dam, że klękajcie narody! robi się wtedy cały czerwony ze złości te dzieci są niesamowite

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

to ja wam zazdroszczę z tymi smokami, bo mój Kubunio smoczka nie toleruje

[nini_b]

Napisane przez lady_kiss

może po prostu wyżej podciągaj pampka? nie na samych bioderkach, tylko na brzuszku. miałam ten sam problem i to pomogło. spróbuj

Może masz rację, chyba za nisko zapinam. Dzięki za radę

Napisane przez lady_kiss

o matko, dzięki! myślałam, że jestem z tym sama.
mój robi dokładnie to samo. powiem więcej, kiedy jest już najedzony (jest napewno, bo mu się nawet ulewa w pozycji pionowej) to dalej cmoka, co oznacza, że jeszcze by sobie cyca podoił a czasem nawet tak się wkurza, jak bardzo chce, a ja mu nie dam, że klękajcie narody! robi się wtedy cały czerwony ze złości te dzieci są niesamowite

Jakbym o moim synku czytała...

[jagnna]

Napisane przez nini_b

Ja mam w domu temperature 22 a mały też śpi pod ciepłym kocykiem i to złożonym na pół (ale bez rożka).

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Dodałam fotkę mojego przystojniaka do albumu

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Dziś pierwszy raz użyliśmy pampersów 2 i wyciekły nam siuśki nogawką. Czyżby były za duże? Ale 1 są za małe...

O ludzie! Młody jak dżejms bond wygląda
Mój koc, to taki "dorosły" z mikrofibry i też poskładany. Tyle że on już był prany parę(naście) razy już nie trzyma tak ciepła jak nówka

Napisane przez Ma_majka

może Malutka po prostu potrzebowała Waszej bliskości
Ja na noc ubieram tak jak Ty w pierwszej wersji - pajac lub body + rożek lub spiworek + cienki kocyk

Co do pazurków, obcięłam drugiego dnia w szpitalu Urodził się z długimi, cały się podrapał, a jakoś mnie te rękawiczki nie przekonują Co lepsze, pazurki obcinałam nożyczkami, takimi co mam przy scyzoryku

Wiesz, nosiłam ją i tuliłam wtedy cały czas. Nie wiem, niby nie jadłam nic nietypowego.. Może się tżta przestraszyła, bo zawsze jak ją po kąpieli karmię/usypiam, to on w BF gra, a wczoraj postanowił nam towarzyszyć. I jak się obudziła to warunki i sytuacja były inne
Nie mam pojęcia
za pazurki

Napisane przez fasolka124578

Dziewczynki a Wy macie może elektryczne nianie? Wczoraj akurat oglądałam Panią Gadżet i pokazywała tam prze różne cudeńka, m.in. te nianie właśnie.

Nie mam jeszcze, ale chcę mieć. Choć ostatnio tz wpadł na mega genialny pomysł i zostawił Ulce w wózku swój jeden telefon, a z drugiego na niego zadzwonił. I nasłuchiwał jak młoda kwęka przez sen. Koszt żaden, bo tel mamy w pleju, i stan darmowy w sieci...... Mam wybitny umysł za męża

Napisane przez Sola1

Podobno elastyczne dobre są na początek jak człowiek się uczy, ale jest do nich mało kombinacji wiązań i są dla małych dzieci. Jest wątek na wizażu na ten temat.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=261923

dzięki

Napisane przez judkama

mam marsupi plus wlasnie i powiem Ci ze do 15 kg bym nie uzywala
zalezy jak dzieciaczek rosnie i jakie ma wymiary, ale wiekszej wagi to bym nie chciala w nim nosic bo watpie zebym nie odczuwala ciezaru, pewnie mei tai zakupie pozniej albo bede w ono natural nosic jak bedzie miec z 5 miesiecy

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

jagnna elastyki sa dobre tylko na pierwsze miesiace i jak Sola pisala malo wiazan mozna robic i wiekszej wagi malucha juz nie utrzymuja

lepiej kupic tkana i najlepiej uzywana, tzn. "zlamana"
bo sie latwiej wiaze np. nati

dzięki tobie również

Napisane przez dzika_kaka

Widzę, że moja córka podobna do Ulki. Drugi dzień z rzędu mam wyjęty z życiorysu bo w ogóle nie chce spać. Najedzona, przewinięta, nawet ziewa... ale spać nie pójdzie. Nawet nie to, że domaga się noszenia. Po prostu nas sobą strasznie absorbuje. Czasami naprawdę nie mam sił. Wczoraj była "na nogach" 13-22.30 a dzisiaj 10-17.30, dopiero niedawno zasnęła z tżtem na kanapie a i tak słyszę, że coś mlaszcze przez sen jakby za sekundę miała ryknąć. A od jutra zostaję z nią sama bo tż wraca do pracy, jestem lekko przerażona

I w ogóle mam z nią problem bo jak nie ciumka cycka albo smoka to pcha palce do buzi i ssie paluchy. Czy któraś z Was też ma dziecko z takim odruchem ssania?

Moja jest "na płucach" jak nie śpi Zdałam sobie właśnie sprawę z tego, że jak nie śpi to płacze. Choć odkryłam też dzisiaj, że fascynują ją moje niu getry w norweski wzór, bo przypadkiem kupiłam biało-czarne Muszę jej tylko umieścić moje udzicho w zasięgu wzroku i jest git!!! i spokój

Napisane przez happy_eve

Mój też ma silny odruch ssania W szpitalu byłam załamana, bo myślałam, że to już zawsze będzie tak wyglądać - że jak nie ma co ssać to jest płacz. Ale na szczęście się unormowało Ssie sobie smoka jak chce, ostatnio odkrył, że pięść też można ssać Ale jak nie ssie, to już nie wyje Przynajmniej nie zawsze

U mnie to jeszcze nie działa.

Napisane przez lady_kiss

może po prostu wyżej podciągaj pampka? nie na samych bioderkach, tylko na brzuszku. miałam ten sam problem i to pomogło. spróbuj

a'propos pampersów, kupiliśmy dziś dady 3 i są dobre i jakie ładne wzorki mają

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------


o matko, dzięki! myślałam, że jestem z tym sama.
mój robi dokładnie to samo. powiem więcej, kiedy jest już najedzony (jest napewno, bo mu się nawet ulewa w pozycji pionowej) to dalej cmoka, co oznacza, że jeszcze by sobie cyca podoił a czasem nawet tak się wkurza, jak bardzo chce, a ja mu nie dam, że klękajcie narody! robi się wtedy cały czerwony ze złości te dzieci są niesamowite

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

to ja wam zazdroszczę z tymi smokami, bo mój Kubunio smoczka nie toleruje

U nas ze smoczkiem jest różnie. Zależy chyba od aktualnego nastroju Szkrabiny. Czasem pociumka smoka, a czasem jak widzi to się czerwona cała robi i wrzask.

A w ogóle to kupiłam dziś pampki dady i jestem zdruzgotana. Po pierwsze: wcale tanie nie są. Zapłaciłam za 28szt 14,45, a w rosmanie pampersy active 43szt kosztowały 22zł. Po drugie - jakieś takie tekturowe mi się wydają.... może w użytkowaniu będą dobre. Czas pokaże

[musso4]

Napisane przez dzika_kaka

A dzisiaj rano zdążyłam odciągnąć tylko 40ml i się obudziła i dałam jej 2 cycki i jakoś się najadła bez tego co w butli. W ogóle coraz bardziej mnie ten temat karmienia cyckiem przytłacza, mimo że jakoś go ogarniam. Zwłaszcza jak mi koleżanka sprzedaje rewelację, że jej dziecko na mm śpi 20-7...

to zależy od dziecka, a nie od mleka, moja w wieku 2 lat piła jeszcze 2 flaszki w nocy potem jej przeszło i spała bez jedzenia, a teraz jak się Adaś urodził to jak w nocy mu robie mleko, to Klaudia też się nieraz obudzi i woła kakao chyba z zazdrości

[lady_kiss]

Napisane przez nini_b

Może masz rację, chyba za nisko zapinam. Dzięki za radę

nie ma za co

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez jagnna

A w ogóle to kupiłam dziś pampki dady i jestem zdruzgotana. Po pierwsze: wcale tanie nie są. Zapłaciłam za 28szt 14,45, a w rosmanie pampersy active 43szt kosztowały 22zł. Po drugie - jakieś takie tekturowe mi się wydają.... może w użytkowaniu będą dobre. Czas pokaże

używasz jedynki?
ja jedynki i dwójki tylko pampersa, ale new baby (nie widziałam active baby w rozmiarach poniżej trzeciego).
teraz mamy trójeczki i właśnie dziś zakupiliśmy dadę. powiem szczerze, że jestem zadowolona nie wydają mi się twarde. dopiero umęczyliśmy prezentową paczkę twardych pamperów, helen harper z carrefoura. brr...

dada super. będę jeszcze próbować sleep&play, ciekawe jak one.

a poza tym Wam powiem, że słyszałam, że dadę produkuje ta sama firma co pampersa