Wszystkie w końcu zaciążymy i wątek mamusiowy założymy - problemowe staraczki cz. V

[kokolatka]

Napisane przez wpaula

Kokolatka masakrycznie;p jest dluga strasznie ;p i nosi juz romiar 68 a to niby na polroczne dzieci;p okolo 65 cm juz ma , ale gruba nie jest 6 kg niecale;p dluga i chuda;p ciezko ja wpasowac w pajace bo nogi ma za dlugie;p

Dziekujemy wszystkim za calusy

Duzo nowych staraczek widze watek w koncu odzyl witam sie

Padł Wizaz wczoraj i nie mogłam dopisać Teraz ciężko z pajacykami, ale pomyśl, że za kilka lat piękna kobitka z długimi nogami z niej wyrośnie

[Lucy31]

Napisane przez wpaula

Lucy a Twoj maz bedzie 3 raz nasienie badal? i dlaczego androlog ? przeciez mial armie po byku chyba z tego co pamietam

A bo jakiś czas temu jeździliśmy do kliniki leczenia niepłodności i tam wymyślili, że zrobimy inseminację, zanim mnie zakwalifikują do in vitro (w kwietniu). A mają takie swoje jakieś uregulowanie, że przed tymi podejściami ja mam mieć kartę u gin kwalifikującej, a mąż u androloga. Nie wymagają wizyty, bo mój dostarczył nasienie. Ale skoro oferują, bo to wszystko na NFZi nic nie płacimy, to sobie korzystamy, a co Raz się składki na coś przydadzą.

Spoko, mam dzis dołek przedowulacyjny, więc mój będzie musiał się poświęcić i prosto z lab wpaść i "obdarować" jeszcze żonę

[wpaula]

Napisane przez Lucy31

A bo jakiś czas temu jeździliśmy do kliniki leczenia niepłodności i tam wymyślili, że zrobimy inseminację, zanim mnie zakwalifikują do in vitro (w kwietniu). A mają takie swoje jakieś uregulowanie, że przed tymi podejściami ja mam mieć kartę u gin kwalifikującej, a mąż u androloga. Nie wymagają wizyty, bo mój dostarczył nasienie. Ale skoro oferują, bo to wszystko na NFZi nic nie płacimy, to sobie korzystamy, a co Raz się składki na coś przydadzą.

Spoko, mam dzis dołek przedowulacyjny, więc mój będzie musiał się poświęcić i prosto z lab wpaść i "obdarować" jeszcze żonę

a to pewnie jak na nfz , przynajmniej beda swieze wyniki a pierw laparo czy pierw inseminacja bedzie? Z inseminacji tez warto skorzystac moze akurat bariera jets w przejsciu armii przez szyjke :P mialas wrogosc sluzu ? ;p

[czarownica_tea]

Hej

nie wiem co jest ale poszłam spać po 1. Dla mnie totalnego śpiocha fakt, że nie mogłam zasnąć był totalnym zaskoczeniem. No ale zrzucam to na karb wczorajszych emocji i nadchodzącej pełni

Plan na dziś: jeden rozdział z wielkiej księgi do specjalizacji. Ciekawe czy się uda bo motywacja spadła do -10000000

[Natuś-77]

Napisane przez lalika

Czarownico wielkie kciuki


wiem, jestem okrutna ale padlismy oboje z mezem na tym filmiku ze smiechu Biedne dziecko...
https://www.youtube.com/watch?v=9s4ADmIp_pI

Straszenie dzieci to moje ulubione zajęcie

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Napisane przez kokolatka

Padł Wizaz wczoraj i nie mogłam dopisać Teraz ciężko z pajacykami, ale pomyśl, że za kilka lat piękna kobitka z długimi nogami z niej wyrośnie

U mnie jeszcze dziś fiksuje, cały czas wyskakuje mi wiadomość, którą juz przeczytałam i co ruch jakiś na forum to wyskakuje mi okienko, że mam wiadomość

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez czarownica_tea

Hej

nie wiem co jest ale poszłam spać po 1. Dla mnie totalnego śpiocha fakt, że nie mogłam zasnąć był totalnym zaskoczeniem. No ale zrzucam to na karb wczorajszych emocji i nadchodzącej pełni

Plan na dziś: jeden rozdział z wielkiej księgi do specjalizacji. Ciekawe czy się uda bo motywacja spadła do -10000000

Czarowniczko, odpoczywaj, jeszcze będziesz miała czas na czytanie takich ksiąg teraz weź gazetkę i kakao do ręki

[kokolatka]

Napisane przez czarownica_tea

Hej

nie wiem co jest ale poszłam spać po 1. Dla mnie totalnego śpiocha fakt, że nie mogłam zasnąć był totalnym zaskoczeniem. No ale zrzucam to na karb wczorajszych emocji i nadchodzącej pełni

Plan na dziś: jeden rozdział z wielkiej księgi do specjalizacji. Ciekawe czy się uda bo motywacja spadła do -10000000

Daj sobie luz, bez motywacji to Ci nawet nic do głowy nie wejdzie, lepiej poczytaj sobie coś lekkiego. A poza tym to powinnaś sobie teraz poodpoczywac troszeczkę

[czarownica_tea]

U nas zima dała o sobie znać


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Natuś-77]

U nas dopiero od wczoraj takie klimaty więc dziś z Danaee idziemy na grzańca świątecznego

[czarownica_tea]

Natuś- super. Takie świąteczne klimaty. Macie jarmark bożonarodzeniowy?? Ja sie wybieram w weekend. I już sie nie mogę doczekać.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[camilla21]

U mnie pogoda paskudna.. najpierw sypie snieg a za chwile desz... i tak caly czas..
Kurka za tydzień jadę do polski a @ dalej nie ma..
Dzwoniłam do lekarki z prośbą o wywołanie bo jsk @ dostane w Polsce to i tak z badań nici.. a kekarka się nie zgadza.. nawet badań nie chce zrobić..
2 miesiąc bez @

[czarownica_tea]

Camilla- kurczę to masz problem. Na ile przyjezdzasz do Polski. Moze tu uda sie wywołać @ i zrobić badania??


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[camilla21]

czarownica na 2 tygodnie tyle że nie mogę iść na NFZ a nie wiem ile kosztują takie badania prywatnie w Polsce bo u nas to wszystko za free..

[czarna_mala]

Napisane przez wpaula

a to pewnie jak na nfz , przynajmniej beda swieze wyniki a pierw laparo czy pierw inseminacja bedzie? Z inseminacji tez warto skorzystac moze akurat bariera jets w przejsciu armii przez szyjke :P mialas wrogosc sluzu ? ;p

Pisała chyba, że najpierw laparo

Napisane przez czarownica_tea

U nas zima dała o sobie znać


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Natuś-77]

Napisane przez czarownica_tea

Natuś- super. Takie świąteczne klimaty. Macie jarmark bożonarodzeniowy?? Ja sie wybieram w weekend. I już sie nie mogę doczekać.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Tak jarmark trwa już od 21 listopada w weekendy są tłumy i nie idzie się przebić mimo masy stoisk z 3 stron rynku i jeszcze wzdłuż jednej ulicy.

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez camilla21

czarownica na 2 tygodnie tyle że nie mogę iść na NFZ a nie wiem ile kosztują takie badania prywatnie w Polsce bo u nas to wszystko za free..

Tak źle aż nie jest średnio ok. 30 zł za jedno badanie. Podejrzewam, że będziesz miała te z naszej pierwszej strony.

[Czarnula204]

No i umie @ nadeszła cykl trwał 43 dni. No ale to zawsze lepszy niż ostatni 84 dni. To już deko dupek skrócił może następny juz będzie normalny. Od 16dnia cyklu mam brać no u dziś zaczynam się wiesilkowac i castagunsowac no i mam kaca bo z koleżanką musiałam odreagować ona tez no chyba trochę przesadzilysmy.
Mój mąż w pracy ale jej mi chociaż cole podrzucić bo umieram rosolku zrobiłam i biorę się za robote. Miłego dzionka. u mnie pięknie oszronione Mrozek lekki.

Wysłane z mojego HTC przy użyciu Tapatalka

[czarownica_tea]

Natuś- w weekend to zawsze takie miejsca są oblegane. Ja zobaczę jak się będę czuła i może pójdę w tygodniu

Camilla- ehhh no prywatnie za te wszystkie badania kilka stówek pęknie

[czarna_mala]

Rany dziewczyny mam tak zapakowane zatoki, że jak coś jem, to co chwila wycieram nos chusteczką i boli mnie już pod nosem od tego ciągłego dmuchania nosa

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[camilla21]

dzwoniłam do mojegp dawnego gina do polski i recepcjonistka poeiedziała że sprobuje mnie przyjąć na karre EU a jak nie to na moją mame albo siostre

[czarna_mala]

A co tu taka cisza? Sprzątacie już przed świętami, że tutaj taka cisza?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Candid]

Napisane przez czarna_mala

A co tu taka cisza? Sprzątacie już przed świętami, że tutaj taka cisza?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Hejka wszystkim.

Czarna spróbuj może kupić krople miętowe i na łyżce podgrzać i powąchać moja teściowa mówi że dają świetny efekt

Czarownico ten krzaczek ze zdjęcia to owoc goi? Podobno ma niesamowite właściwości. Dobre do owsianki.

[lalika]

Napisane przez czarna_mala

Rany dziewczyny mam tak zapakowane zatoki, że jak coś jem, to co chwila wycieram nos chusteczką i boli mnie już pod nosem od tego ciągłego dmuchania nosa

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

inhalacje z olejku Olbas pieknie dzialaja, no i Sudafed

[Lucy31]

Napisane przez czarna_mala

Rany dziewczyny mam tak zapakowane zatoki, że jak coś jem, to co chwila wycieram nos chusteczką i boli mnie już pod nosem od tego ciągłego dmuchania nosa

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Inhalacja z Olbasu i Sinupret. Na mnie zawsze działa. A zatoki mam rozwalone od dzieciństwa.

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Napisane przez wpaula

a to pewnie jak na nfz , przynajmniej beda swieze wyniki a pierw laparo czy pierw inseminacja bedzie? Z inseminacji tez warto skorzystac moze akurat bariera jets w przejsciu armii przez szyjke :P mialas wrogosc sluzu ? ;p

Najpierw laparo.Nowy gin twierdzi, że w ciemno inseminacji nie robić, jak tam jakaś mechaniczna przeszkoda może być. Bo musi być coś w środku nie tak, skoro wszystko inne mi funkcjonuje jak w zegarku.

Wg kliniki niepłodności wrogości się już nie robi. Bo daje fałszywy wynik. A jedyną metodą jej obejścia jest i tak inseminacja. Więc strata czasu i kasy na wyjazdy.
Ja sobie nad tym jednam myślę, bo znalazłam jedną pania na miejscu co bada wrogość na szkiełku. Nie po stosunku, tylko pobiera ode mnie i męża i łączy na szkle. Ale, na razie to mi szkoda kasy przed świętami, na coś co i tak w sumie nic nie wniesie.

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

W ogóle to w południe dostałam smsa od mojego, byłam wtedy w pracy i padłam, rżałam się a ludzie się patrzyli jak na durnia Mój wyszedł od tego androloga i napisał:

"Koniec świata, moje joja zmacał mi facet"

Kurde musiałam zadzwonić, żeby dowiedzieć się reszty bo wg niego to to była chyba najważniejsza informacja i nic więcej nie napisał, w szoku chyba był

No generalnie, nasionko wzięli. Po odbiór wyniku zajedzie znowu za tydzień.
A lekarz obmacał sprzęt, zaaprobował stan armaty Na wyniki nasienia orzekł, że pozazdrościć takiej armii Inne wyniki męża też w porządku.Odfajkował wizytę i wsio, następny proszę

[Tola_Lola]

Jeszcze nie sprzątam, po prostu do pracy wróciłam i nie wiem w co ręce wsadzić. Jeszcze ciasto muszę jakieś ukręcić bo małż ma jutro urodziny i do pracy bierze.

Lucy mój jak wrócił od androloga to nie chciał ze mną rozmawiać Potem wyrzucił z ssiebie cały przebieg wizyty jak z karabinu i powiedział, że nigdy mam go więcej nie pytać co się tam działo i że więcej nie pójdzie
Swoją drogą znacie androloga - kobietę?

[Lucy31]

Napisane przez Tola_Lola

Jeszcze nie sprzątam, po prostu do pracy wróciłam i nie wiem w co ręce wsadzić. Jeszcze ciasto muszę jakieś ukręcić bo małż ma jutro urodziny i do pracy bierze.

Lucy mój jak wrócił od androloga to nie chciał ze mną rozmawiać Potem wyrzucił z ssiebie cały przebieg wizyty jak z karabinu i powiedział, że nigdy mam go więcej nie pytać co się tam działo i że więcej nie pójdzie
Swoją drogą znacie androloga - kobietę?

Co Ty Nieźle
To ja sie śmieję, bo mój właśnie teraz przyjechał i taki uchachany od ucha do ucha. No co kurcze źle mu, w końcu sobie po 5 dniach ulżył

A z macania klejnotów się śmiał raczej

Juz mu powiedziałam, że mam nadzieję, że przeładował juz karabin bo tu bzykać na owulkę trza

[wpaula]

Napisane przez Lucy31

Inhalacja z Olbasu i Sinupret. Na mnie zawsze działa. A zatoki mam rozwalone od dzieciństwa.

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------



Najpierw laparo.Nowy gin twierdzi, że w ciemno inseminacji nie robić, jak tam jakaś mechaniczna przeszkoda może być. Bo musi być coś w środku nie tak, skoro wszystko inne mi funkcjonuje jak w zegarku.

Wg kliniki niepłodności wrogości się już nie robi. Bo daje fałszywy wynik. A jedyną metodą jej obejścia jest i tak inseminacja. Więc strata czasu i kasy na wyjazdy.
Ja sobie nad tym jednam myślę, bo znalazłam jedną pania na miejscu co bada wrogość na szkiełku. Nie po stosunku, tylko pobiera ode mnie i męża i łączy na szkle. Ale, na razie to mi szkoda kasy przed świętami, na coś co i tak w sumie nic nie wniesie.

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

W ogóle to w południe dostałam smsa od mojego, byłam wtedy w pracy i padłam, rżałam się a ludzie się patrzyli jak na durnia Mój wyszedł od tego androloga i napisał:

"Koniec świata, moje joja zmacał mi facet"

Kurde musiałam zadzwonić, żeby dowiedzieć się reszty bo wg niego to to była chyba najważniejsza informacja i nic więcej nie napisał, w szoku chyba był

No generalnie, nasionko wzięli. Po odbiór wyniku zajedzie znowu za tydzień.
A lekarz obmacał sprzęt, zaaprobował stan armaty Na wyniki nasienia orzekł, że pozazdrościć takiej armii Inne wyniki męża też w porządku.Odfajkował wizytę i wsio, następny proszę

fajny ten Twoj nowy lekarz ze sie tak wzial za Ciebie solidnie , i ta opcja z tym szkielkiem to ciekawa jest i brzmi to sensownie , o tyle by dalo gdyby sie okazalo ze jednak wrogi to mialabys w sumie przyczyne i wtedy moze bys insemke najpierw zrobila , bo laparo to jednak ponoc juz ooperacja dosc powazna bynajmniej mi tak mowili lekarze

[Lucy31]

Napisane przez wpaula

fajny ten Twoj nowy lekarz ze sie tak wzial za Ciebie solidnie , i ta opcja z tym szkielkiem to ciekawa jest i brzmi to sensownie , o tyle by dalo gdyby sie okazalo ze jednak wrogi to mialabys w sumie przyczyne i wtedy moze bys insemke najpierw zrobila , bo laparo to jednak ponoc juz ooperacja dosc powazna bynajmniej mi tak mowili lekarze

Tylko, że to podobno w całej masie przypadków wychodzi pozytywnie, czyli że wrogi Nawet jak wrogi nie jest. Ponoć starczy jeden czynnik i juz wychodzi. A z laparo żal rezygnować dla ewentualnego błędnego wyniku. Szkoda mi terminu po prostu. gin mówił, że po nowym roku zaraz jest najłatwiej bo jak to oni mówią, jeszcze mają wolne limity na nfz

[czarownica_tea]

A mnie zaczął boleć dziś brzuch,miałam takie skurcze ale nie do końca @owe. Nażarłam się magenzu i no-spy i poszłam spać. 3 h wycięte z życiorysu ale już lepiej

Candid- raczej nie sądzę, żeby to były krzewy Goi, to coś rośnie u mnie w parku i żrą to sikorki. Ale ręki nie dam sobie obciąć.

[czarna_mala]

Nareszcie napisałam hospitację siedziałam i szło mi to jak krew z nosa

Wczoraj pomyłam szkliwo z serwantki i co gorsza stwierdziłam, że wyglądamy jak rodzina patologiczna u nas jest więcej kieliszków do wódki niż kompletów sztućcy wyjęłam wszystkie kieliszki (łącznie z tymi nigdy nie używanymi, ale na stanie w domciu widnieją ), do tego doszły jeszcze kieliszki do wina czerwonego (duże i małe), do wina białego i szampanki,no i powstał niezły arsenał

A dziś zdążyłam umyć tylko zastawę porcelanową (taką od święta), która aktualnie schnie w kuchni jutro kończę już sprzątać salon i biorę się za kolejny pokój sądzę, że do świąt (2tygodnie do Wiligii ) zejdzie mi na tym sprzątaniu, przydałoby mi się jakieś L4

Laseczki pamiętacie, że od jutra nasze sokowirówki mają być? Która kupuje?

[201707281742]

Dziewczyny czy któraś z Was korzystała z transferu zarodków z EmbryoGlue ?
Mi zaproponowano w klinice i nie wiem czy warto ...

[Lucy31]

Mi sokowirówkę kupuje Mikołajowa, czytaj mama
Idzie z rana kupić i mi i bratu pod choinkę. Mam nadzieję, że dostanie bo góra marchwi już czeka