Sierpniowe mamusie 2015 - część 5 :)

[Jess922]

Napisane przez kasperka

Ma jedno body z długim rękawkiem takie żółte w owieczki
Do tego półśpioszki szare, t-shirt, piżamke taką białą identyczny wzór jak kocyk i czapeczka taka sama
Kosztował 20€ , mi udało się online upolować na sale za 10€

ZAZDROSZCZĘ !

Napisane przez kasperka

Pielęgnacyjny krem do twarzy i ciała , do skóry wrażliwej

Dokładnie

[MsLullaby]

Dziękuję kasperka

[kasperka]

Napisane przez MsLullaby

O dobrze wiedzieć że stał u mnie rok nie używany bo tyle się zbieralam żeby się dowiedzieć do czego służy

No widzisz taki skarb marnował się

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez MsLullaby

Dziękuję kasperka

Nie ma za co

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez Jess922

ZAZDROSZCZĘ !



Dokładnie

Nooo taka okazja się trafiła, że musiałam zamowić
A kilka dni wczesniej chciałam kupić w stacjonarnym sklepie, ale zrobiło mi się słabo i wyszłam...

[Jess922]

Napisane przez kasperka

No widzisz taki skarb marnował się

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------



Nie ma za co

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------



Nooo taka okazja się trafiła, że musiałam zamowić
A kilka dni wczesniej chciałam kupić w stacjonarnym sklepie, ale zrobiło mi się słabo i wyszłam...

To był znak !

[roxana_lu]

Jess a pytałaś skad taki pomysl na kolacje ?
Tzn wiesz... Ja bym tam zjadła co prawda u mnie królowały kanapki z nutella i śledzik na raz ale ogórek tez mógłby byc

[Jess922]

Napisane przez roxana_lu

Jess a pytałaś skad taki pomysl na kolacje ?
Tzn wiesz... Ja bym tam zjadła co prawda u mnie królowały kanapki z nutella i śledzik na raz ale ogórek tez mógłby byc

Powiedział, że myślał, że może będę miała ochotę no cóż trzeba docenić, że zrobił

[kasperka]

Napisane przez Jess922

Powiedział, że myślał, że może będę miała ochotę no cóż trzeba docenić, że zrobił

Dokładnie, chciał dobrze

[roxana_lu]

Napisane przez Jess922

Powiedział, że myślał, że może będę miała ochotę no cóż trzeba docenić, że zrobił

No jak dla mnie kolacja bomba

[SugarbabyLove]

Napisane przez MsLullaby

Kasperka ja bujaczek mam niefirmowy

Ja chyba teraz tez kupię niefirmowy bo chce kupić nowy . Przy marcelu kupowałam używany 😊 i nie był drogi bo te firmowe to już ciut kosztują .

Napisane przez Ambiwalentna29

nie wiem co mi jest ale mam fazę na gwiazdki- sama widzicie po spodniach ..ale to nie tylko to pokój Tymka chcę w tapetę w gwiadki.. najchętniej pościel też w gwiazdki ale już mam błekitną gładką, więc wyluzuję teraz znalazłam uchwyty do komody w gwiazki i chyba tak zrobię ,że kupię komody Malm z Ikea i dam własnie takie uchwyty

No gwiazdki są śliczne ja z kolei z kropki wzięłam pościel do kołyski wybrałam ..😃

Napisane przez kasperka

Pielęgnacyjny krem do twarzy i ciała , do skóry wrażliwej
Z naturalnym olejkiem migdałowym, bez olejków mineralnych, minimalizuje ryzyko alergii

Dokładnie .😊 z tej serii są fajne właśnie rzeczy w ogóle olejek migdałowy do wrażliwej skóry jest super my mamy taki do kąpieli 😊 specjalny .
PS fajne pazurki masz na tej fotce .

Napisane przez Jess922

Taa jak ktoś zrobi i pod nos podstawi to smakuje
ja dzisiaj miałam smaka na zielone ogórki, ale mi sklep zamknęli

Oo co za chamstwo....

[kasperka]

Napisane przez SugarbabyLove

Ja chyba teraz tez kupię niefirmowy bo chce kupić nowy . Przy marcelu kupowałam używany 😊 i nie był drogi bo te firmowe to już ciut kosztują .







No gwiazdki są śliczne ja z kolei z kropki wzięłam pościel do kołyski wybrałam ..😃







Dokładnie .😊 z tej serii są fajne właśnie rzeczy w ogóle olejek migdałowy do wrażliwej skóry jest super my mamy taki do kąpieli 😊 specjalny .
PS fajne pazurki masz na tej fotce .






Oo co za chamstwo....

To nie moje pazurki

[asienka_182]

Co do tego kremu z hipp to kiedyś go kupiłam w markecie i stosowałam jako krem do rąk bo po nim były takie fajne delikatniutkie ale teraz tylko widze z tego na odparzenia...

[MsLullaby]

Ja nie mam w UK dostępu do kosmetyków z hipp ten akurat mam od przyjaciółki która obecnie mieszka w Niemczech

[SugarbabyLove]

Napisane przez asienka_182

Co do tego kremu z hipp to kiedyś go kupiłam w markecie i stosowałam jako krem do rąk bo po nim były takie fajne delikatniutkie ale teraz tylko widze z tego na odparzenia...

No to co dla bobasa dobre u dla dorosłych jest dobre 😊😃

Napisane przez kasperka

To nie moje pazurki

Oj 😂

[MsLullaby]

Sugar to moje i dziękuję, nie w moim guście ale co tam

[SugarbabyLove]

Napisane przez MsLullaby

Sugar to moje i dziękuję, nie w moim guście ale co tam

😁 fajne .. naturalne czy klejone ? Ja to nie umiem takich długich uchwac
Łamią się albo obgryze ..kurde

[MsLullaby]

Napisane przez SugarbabyLove

😁 fajne .. naturalne czy klejone ? Ja to nie umiem takich długich uchwac
Łamią się albo obgryze ..kurde

Na moje położony akryl bo naturalnie mam cienkie jak papier i zapuszczenie graniczylo z cudem

[SugarbabyLove]

Napisane przez MsLullaby

Na moje położony akryl bo naturalnie mam cienkie jak papier i zapuszczenie graniczylo z cudem

To witaj w klubie .. 😊 akryl probowalam tez ale długo nie potrzymal się. .

[MsLullaby]

Napisane przez SugarbabyLove

To witaj w klubie .. 😊 akryl probowalam tez ale długo nie potrzymal się. .

U mnie można młotem walić a nie pęknie, jak już to razem z moim paznokciem ale to raz mi się zdarzyło jak za długi odrost miałam

[kasperka]

Napisane przez MsLullaby

U mnie można młotem walić a nie pęknie, jak już to razem z moim paznokciem ale to raz mi się zdarzyło jak za długi odrost miałam

A jak Adrianek będzie już na świecie, będziesz robiła krótsze???

[MsLullaby]

Napisane przez kasperka

A jak Adrianek będzie już na świecie, będziesz robiła krótsze???

Te są juz krótkie, bo ja ogólnie nie lubię za długich szczególnie przy dzieciach, ostatnio praktycznie nie skróciłam tylko wypełniłam i koszmar, a w sumie z akrylem są bezpieczniejsze bo nie są ostre w przeciwieństwie do moich naturalnych

[roxana_lu]

Ja tez robiłam paznokcie cały czas, nie z powodu problemu z zapuszczaniem ale z wygody. Nie lubie ciagle malowac, piłować itd. Nie mam do tego cierpliwości. Ale teraz ściągnęłam i w sumie nie bede na razie robic, do porodu i tak nie a potem przy maleństwie tez odpuszcze na samym początku.
Ale nie powiem - wygoda

Ja uciekam spac, Julka kopie, mnie juz co prawda od tego leżenia boli ale śpiąca jestem

[Niespodziewajka25]

Dobranoc

[Mirabelka_90]

Dobry wieczór Dziewczyny
My dopiero wróciliśmy z klifów. Pogoda super. Na plaży poleżałam i połaziłam trochę... Teraz plecki troszkę bolą więc kładę się spać, bo jutro znów wycieczka się zapowiada. Nadrobię Was w tygodniu, a póki co życzę udanego weekendu Dobranoc

[mms_22]

Napisane przez roxana_lu

Nie. Wtedy zasypia około 22.00. Lubi w dzien spac, nie zawsze ale lubi

A co do małych gigantów to mnie to wcale nie jest takie straszne, wszyscy sie rzucili na to z nagonka bo Zawadzka cos powiedziała. A dla mnie osobiście sama Zawadzka to zerowy autorytet a dzieci z małych gigantów to jeszcze pestka według tego jak sie dzieci zachowują na ulicy, w szkole, przedszkolu... A rodzice jeszcze gorsi
Poza tym większość tych rodziców co to tacy oburzeni sa tym programem swoim dzieciom puszcza trudne sprawy, rozmowy w roku i wiele innych według mnie gorszych rzeczy a moje dziecko jest na tyle mądre, ze zadnych negatywnych zachowań nie przejmie z tego programu, jemu sie podobają wierszyki, ktore dzieci recytują, jak tańczą..
Zreszta... Tak jak mowisz, kazdy robi jak chce.

Podpisuję się pod tym rękami i nogami !

Napisane przez beaciorq

Kurde dziewczyny bylam u mamy w odwiedziny i normalnie tak sie wkurzylam naskoczyla na mnie ze po co kupuje juz ciuszki ze mam jeszcze czas i ze na co mi tyle tego ze dziecko wyrasta zaraz a ona nawet nie wie ile mam ciuszkow mysli sobie chyba ze cale siaty juz mam:/ nie lubię jak sie tak wymadrza owszem fajnie jest posluchac rad kogos doświadczonego ale ona ti takin tonem mowi jakbym była jakas glupia i z niczego sobie sprawy nie zdawala
.. tak mi humor popsula ze mam ochotę na zlosc jej kupic juz cala wyprawke :/

To jak skompletujesz wszystko, to jej wyślij zdj
co do pogrubionego : a co ją to obchodzi? przeciez jej nie podbierasz kasy na to....

Napisane przez MsLullaby

Ja dzisiaj byłam w lumpeksie, cała torba ubrań i zapłaciłam 3,70ÂŁ Bartkowi wzięłam kurtkę na teraz, 3 koszulki z długim rękawem a Adrian wzbogacił się o taki mały misiowy polarek z uszkami na kapturku, cienkie spodenki i rampers na szelkach

Napisane przez beatrix28

co do tv to mamy wplyw na to co ogladaja dzieci ,czesto pytam remka co sie dowiedzial i o czym bylo,czy mu sie podoba,wplywu dzieci z przedszkola sie nie uniknie ale 5latek jzu troche rozumie co ejst dobre co zle,minus taki ze jak sie nie rozmawia z dzieckiem to chlonie jak gąbka,wiele zalezy od rodzicow na ile pozwalaja dziecku ,bo dyscyplina to nie bicie a wymagania i granice.
tak w ogole to jestem pedagogiem z wyksztalcenia jak dziecko jest puszczone na samopas a matka nawet dziewczynce pozwala bawic sie jakims odpustowym pistoletem na kulki to jak dla mnie nie halo i moj synek do nich nie chodzi . a juz przeklinanie w tym wieku tj roxana zacytowala lub takie jakies pogrozki to dopiero poczatek problemow..
apropo przedszkola czy u Was tez maja czolgi czy zolnierzyki ?dla mnie to przegiecie pod tym wzgledem ze przedszkole ma rozwijac to co w dziecku dobre a nie uczyc rywalizacji (niech zagraja w warcaby czy przeciaganie liny)nienawisci czy co gorsza rasizmu...moze niektorym matkom to wisi ale zrobilysmy akcje i czolgi poszly do kosza nie po to place na Rade rodzicow kupujemy co jakis czas nowe zabawki w jakims stopniu mam prawo decydowac czyms ie beda bawic,mzoecie sie ze mna nie zgodzic ale to sie kloci z podstawowymi funkcjami przedszkola...

W oddziale przedszkolnym przy szkole, w której pracuję jest zakaz przynoszenia i bawienia się zabawkami tzw militarnymi (czyli wszystkie pistolety, czołgi, żołnierzyki itp, itd). Czy to jest dobre? hm... z mojego (również pedagogicznego) punktu widzenia i tak i nie... To owszem , miałoby sens, gdyby przedszkole w pełni współpracowało z wszystkimi rodzicami. A nie czarujmy się - tak nie jest. Bo co z tego, że w przedszkolu zabroni się zabawy z pistoletami (nie mówię o tych na kulki, bo te są bardzo niebezpieczne, mam na myśli takie zwykłe, plastikowe), skoro dziecko wróci do domu i takim pistoletem się bawi... Tak więc nie popieram takich zabawek w przedszkolach, ale samo zabronienie ich przynoszenia jest dla mnie bez sensu. Bo jeśli już przedszkole zabrania, to powinno prowadzić pogadanki z rodzicami na ten temat, żeby iść jednym torem.

Po drugie to czym dziecko się bawi nie koniecznie ma znaczenie na jego wychowanie. Bo ja sama (jak pewnie większość z nas) jestem z pokolenia "pokemonów" i ok, zgodzę się - nie było tam żadnych pistoletów, czołgów... ale za to ile było przemocy... i wtedy do szkoły nosiło się żetony, którymi dzieci "walczyły" Sama miałam taką fazę w życiu i wcale nie uważam, że zostałam przez to zgorszona, źle wychowana itp. Przeciwnie - byłam dobrą uczennicą i starałam się być grzecznym dzieckiem. Z kolei mój starszy brat miał kolekcję żołnierzyków - i też bawił się nimi z kolegami, a jakoś wyrośli na normalnych ludzi...

tak podsumowując : moim zdaniem to, czym się bawi dziecko, i to co ogląda nie koniecznie ma wpływ na jego zachowanie. A jeśli czyjeś dziecko zmienia się pod wpływem jakiejś bajki, programu tv, czy zabawki, to jest to wina rodziców... I moim zdaniem właśnie rodzic, który tłumaczy się np w przedszkolu, że "moje dziecko przeklina, bo w tv tyle przemocy" po prostu zwyczajnie, głupio się tłumaczy.

a jeszcze co do Małych Gigantów, to gdybym już miała dziecko, to wolałabym, żeby oglądnął właśnie ten program, niż chociażby niektóre reklamy (które moim zdaniem robią dziecku większą wodę z mózgu)

Amen.




tak w ogóle, to dzień dobry
zaczynamy 26 tc

[roxana_lu]

Napisane przez mms_22

Podpisuję się pod tym rękami i nogami !



To jak skompletujesz wszystko, to jej wyślij zdj
co do pogrubionego : a co ją to obchodzi? przeciez jej nie podbierasz kasy na to....







W oddziale przedszkolnym przy szkole, w której pracuję jest zakaz przynoszenia i bawienia się zabawkami tzw militarnymi (czyli wszystkie pistolety, czołgi, żołnierzyki itp, itd). Czy to jest dobre? hm... z mojego (również pedagogicznego) punktu widzenia i tak i nie... To owszem , miałoby sens, gdyby przedszkole w pełni współpracowało z wszystkimi rodzicami. A nie czarujmy się - tak nie jest. Bo co z tego, że w przedszkolu zabroni się zabawy z pistoletami (nie mówię o tych na kulki, bo te są bardzo niebezpieczne, mam na myśli takie zwykłe, plastikowe), skoro dziecko wróci do domu i takim pistoletem się bawi... Tak więc nie popieram takich zabawek w przedszkolach, ale samo zabronienie ich przynoszenia jest dla mnie bez sensu. Bo jeśli już przedszkole zabrania, to powinno prowadzić pogadanki z rodzicami na ten temat, żeby iść jednym torem.

Po drugie to czym dziecko się bawi nie koniecznie ma znaczenie na jego wychowanie. Bo ja sama (jak pewnie większość z nas) jestem z pokolenia "pokemonów" i ok, zgodzę się - nie było tam żadnych pistoletów, czołgów... ale za to ile było przemocy... i wtedy do szkoły nosiło się żetony, którymi dzieci "walczyły" Sama miałam taką fazę w życiu i wcale nie uważam, że zostałam przez to zgorszona, źle wychowana itp. Przeciwnie - byłam dobrą uczennicą i starałam się być grzecznym dzieckiem. Z kolei mój starszy brat miał kolekcję żołnierzyków - i też bawił się nimi z kolegami, a jakoś wyrośli na normalnych ludzi...

tak podsumowując : moim zdaniem to, czym się bawi dziecko, i to co ogląda nie koniecznie ma wpływ na jego zachowanie. A jeśli czyjeś dziecko zmienia się pod wpływem jakiejś bajki, programu tv, czy zabawki, to jest to wina rodziców... I moim zdaniem właśnie rodzic, który tłumaczy się np w przedszkolu, że "moje dziecko przeklina, bo w tv tyle przemocy" po prostu zwyczajnie, głupio się tłumaczy.

a jeszcze co do Małych Gigantów, to gdybym już miała dziecko, to wolałabym, żeby oglądnął właśnie ten program, niż chociażby niektóre reklamy (które moim zdaniem robią dziecku większą wodę z mózgu)

Amen.




tak w ogóle, to dzień dobry
zaczynamy 27 tc

!!

Czyli wychodzi na to, ze mamy całkiem podobne podejście do wychowywania dzieci

---
Ja nie moge spac. Wczesnie zasnelam, spałam cała noc ale z rana takie słoneczko sie pojawia i no oczy otwieram i nie da rady... TŻ wstał, idzie robic sniadanko a ja leze...

[ankaaa206]

Ja tez nie moge spac, czekam do 8 az chlopacy sie wyspia, potem szybkie ogarnianie i jedziemy na chrzciny, kolejny dzien wyzerki.
Wczoraj sie wazylam i przytylam 1 kg od poczatku ciazy

[roxana_lu]

Napisane przez ankaaa206

Ja tez nie moge spac, czekam do 8 az chlopacy sie wyspia, potem szybkie ogarnianie i jedziemy na chrzciny, kolejny dzien wyzerki.
Wczoraj sie wazylam i przytylam 1 kg od poczatku ciazy

Tez bym sobie pojechała gdzies pojeść

[mms_22]

Napisane przez roxana_lu

!!

Czyli wychodzi na to, ze mamy całkiem podobne podejście do wychowywania dzieci

---
Ja nie moge spac. Wczesnie zasnelam, spałam cała noc ale z rana takie słoneczko sie pojawia i no oczy otwieram i nie da rady... TŻ wstał, idzie robic sniadanko a ja leze...

Tzn powiem tak: nie chcę się tu mądrzyć, bo o wychowaniu swoich dzieci jeszcze nie wiem nic... to co napisałam, to tylko moje spostrzeżenia
ale to prawda, z takim podejściem właśnie będę chciała wychować swoje dziecko (a w przyszłości może i dzieci )
po prostu uważam, że programy tv i zabawki nie gorszą dzieci... Gorszą ich rodzice, którzy nie potrafią nauczyć dziecko odróżniania dobra od zła... bo co z tego, że moje dziecko nie ogląda "niewłaściwych zachowań". Ja wolę, żeby oglądało i zrozumiało, że tak nie wolno a już moja (rodzica) rola w tym, żeby pomóc mu to zrozumieć

---------- Dopisano o 07:00 ---------- Poprzedni post napisano o 06:58 ----------

Ja też wyjątkowo tą noc przespałam ale obudzila mnie o 4.50 potrzeba pobiegniecia do toalety i od tej por nie spie w dodatku mężowi wypada dzisiaj niedziela pracująca, tak więc do 14 będę sama...

[roxana_lu]

Napisane przez mms_22

Tzn powiem tak: nie chcę się tu mądrzyć, bo o wychowaniu swoich dzieci jeszcze nie wiem nic... to co napisałam, to tylko moje spostrzeżenia
ale to prawda, z takim podejściem właśnie będę chciała wychować swoje dziecko (a w przyszłości może i dzieci )
po prostu uważam, że programy tv i zabawki nie gorszą dzieci... Gorszą ich rodzice, którzy nie potrafią nauczyć dziecko odróżniania dobra od zła... bo co z tego, że moje dziecko nie ogląda "niewłaściwych zachowań". Ja wolę, żeby oglądało i zrozumiało, że tak nie wolno a już moja (rodzica) rola w tym, żeby pomóc mu to zrozumieć

---------- Dopisano o 07:00 ---------- Poprzedni post napisano o 06:58 ----------

Ja też wyjątkowo tą noc przespałam ale obudzila mnie o 4.50 potrzeba pobiegniecia do toalety i od tej por nie spie w dodatku mężowi wypada dzisiaj niedziela pracująca, tak więc do 14 będę sama...

Ale jest tak jak mowisz, kazdy i tak wychowa swoje dziecko według własnych zasad ale zabieranie wszystkiego dziecku "co zle" bo chce sie je chronić to dla mnie żadne wyjście bo za kilka lat i tak sie z tym zderzy i nie bedzie wiedziało w jaki sposób postepowac. Junior wie, ze sa "brzydkie słowa", kiedys nawet sobie przeklnął bo usłyszał a nie wiedział co to.. Zostało mu to jasno wyjaśnione, teraz gdy słyszy "głupek, idiota" to potrafi koledze wyjasnic, ze takich słów po prostu nie powinno sie używać bo nikt nie chciałby byc tak nazwany.

Niestety swiat jest coraz gorszy i bardziej brutalny. Junior nie jednokrotnie słyszał o tym co sie dzieje na Ukrainie, widział w tv czołgi, karabiny. Wie do czego służą, co to wojna i wie dlaczego sie tak dzieje. Czy to zgorszylo moje dziecko? Nie sadze. Jest bogatszy o pewne informacje ale nie leci i nie wola na prawo i lewo, ze chciałby isc na wojnę, zabijać ludzi itd.

Dziecko ma prawo do podejmowania decyzji, do poznawania swiata nie tylko tego kolorowego, pod fartuszkiem mamy ale tego prawdziwego rowniez. Zamykanie go w tej cudownej otoczce według mnie jest gorsze niż pokazywanie jak jest naprawdę bo pozniej takie "drastyczne" zderzenie z rzeczywistością i szok "bo nie ma na łące tylko kwiatuszków i motylków" nie wpływa najlepiej na psychikę dziecka.

I naprawdę nikt tu sie nie wymądrza, kazdy ma ziarno prawdy w swoich wypowiedziach i na szczęście kazdy ma prawo do własnego podejmowania decyzji i wychowywania dzieci.

[mms_22]

Dokładnie

Poza tym nie zapominajmy, że dziecko główne wzorce bierze od rodziców (i często od Pani w szkole), ponieważ te osoby są najważniejsze w życiu dziecka przedszkolnego, ale i tego w młodszym wieku szkolnym


A jeżeli jest tak, że dziecko czerpie wzór z tv, to widocznie rodzic nie jest dla niego autorytetem (jeżeli kogoś teraz uraziłam, to przepraszam, ale takie jest moje zdanie)

W każdym bądź razie jest tak jak mówisz Roksana Każdy ma prawo do swojego zdania i wychowywania dziecka na swój indywidualny sposób

Moim zdaniem rozsądniejszym wyjściem jest coś pokazać dziecku i wytłumaczyć, że to jest złe lub niewłaściwe, niż "sztuczne" chronienie go przed złem tego świata, które dotyka nas z każdej strony przecież... Powtórzę po Roksanie, ale tak jest, że wcześniej czy później dziecko się z tym "złym światem" zetknie...



a tak zmieniając temat, to jakieś mam dziwne kłucia w podbrzuszu... nie są bolesne, ale nie przyjemne... chyba Iguś się niewygodnie położył... tzn nie wygodnie ale pewnie tylko dla mnie