Fit life style - spełniając marzenia o szczupłej sylwetce, pełnej zdrowia i energii.

[Tasia001]

kala to to wszystko jasne. 6 z przodu to nie to samo co 7. To ja też mam 6 z przodu. Wg wczorajszego ważenie 69,9

A suknia bardzo mi się podoba czego potwierdzeniem jest fakt, że miałam podobną na swoim ślubie

I nic a nic się nie wylewa, gorset trzyma co ma trzymać i ukrywa co ma ukryć. Jest idealna. Mam nadzieję, że potem wkleisz też na chwilę zdjęcia już ze ślubu.

Poczytałam trochę o SB, ale będę musiała poczekać aż skończę karmić piersią, bo nie da rady I fazy zrobić.




A ja właśnie obliczyłam BMI i otyłość brzuszną i okazało się, że jestem już w granicach normy Jeszcze w lutym miałam nadwagę i właśnie otyłość brzuszną. Ogólnie 7,5 cm z brzucha zgubiłam i 7 cm z talii

[kaarooo]

Napisane przez Tasia001

Karooo ja jakoś nie wierzę w dni oczyszczające. Nie masz później napadu na jedzenie następnego dnia? Lepiej dzień bez pracy wykorzystaj na jakieś konkretne ćwiczenia.

Tzn ja mam chore jelita i od czasu do czasu muszę je oczyszczać. Za dużo stresu i pobyt w szpitalu - nie chcę tego powtarzać Więc u mnie to oczyszczenie jest bardziej w kierunku jelit. A dlatego w dniu wolnym, bo wtedy się nie stresuję

Swoją drogą, gratuluję Tasiu świetnych wyników. Dwa lata temu schudłam 16kg, sukces niesamowity. I znowu się zapuściłam Jestem NA SIEBIE NIESAMOWICIE wściekła!

I najgorsze, że po tym sukcesie miałam klapki na oczach. Czułam, że tyję, ale przecież "nie może być aż tak źle". No, ale niestety było i jest

[kala2505]

Napisane przez Tasia001

kala to to wszystko jasne. 6 z przodu to nie to samo co 7. To ja też mam 6 z przodu. Wg wczorajszego ważenie 69,9

A suknia bardzo mi się podoba czego potwierdzeniem jest fakt, że miałam podobną na swoim ślubie

I nic a nic się nie wylewa, gorset trzyma co ma trzymać i ukrywa co ma ukryć. Jest idealna. Mam nadzieję, że potem wkleisz też na chwilę zdjęcia już ze ślubu.

Poczytałam trochę o SB, ale będę musiała poczekać aż skończę karmić piersią, bo nie da rady I fazy zrobić.


A ja właśnie obliczyłam BMI i otyłość brzuszną i okazało się, że jestem już w granicach normy Jeszcze w lutym miałam nadwagę i właśnie otyłość brzuszną. Ogólnie 7,5 cm z brzucha zgubiłam i 7 cm z talii

No to już nie 70kg kochana
Ja miałam 69,2kg w piątek rano ale naprawdę staram się zapomnieć o wadze i kilogramach i skupić się na miarce i centymetrach bo już dostawałam depresji przez to ważenie...
Ale w sobotę się zważę i tak kontrolnie...
Kurde ale przed okresem będę
Co za życie

To fajnie że się nic nie wylewa
Ja się sobie podobam a to najważniejsze

Co do SB to ja I fazę ominęłam, bo już kiedyś robiłam ją kilkukrotnie, po za tym teraz nawet nie mam kiedy 2tyg jej zrobić bez grzechu przez te Panieńskie
Zaczynam od II fazy - i jem 3x węgle i 3x porcje owoców dziennie
To i tak o wiele mniej niż jadłam wcześniej

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez kaarooo

Swoją drogą, gratuluję Tasiu świetnych wyników. Dwa lata temu schudłam 16kg, sukces niesamowity. I znowu się zapuściłam Jestem NA SIEBIE NIESAMOWICIE wściekła!

I najgorsze, że po tym sukcesie miałam klapki na oczach. Czułam, że tyję, ale przecież "nie może być aż tak źle". No, ale niestety było i jest

Jezuuuuu, czy każda z nas ma taką samą historię
No jak bym siebie samą słyszała

[kaarooo]

Damy radę dziewczyny

[incognito6]

Anja, Tasiu, pare razy rozmawialam na temat moich i dzieci objawow z lekarzami i sie dowiedzialam, ze skoro nie ma stwierdzonej celiakii (czyli objawach i atakach za kazdym razem po zjedzeniu maki), to przeciez nie ma problemu
A ostatnie 2 lata sporo sie przeprowadzalam i musze sie rozejrzec tutaj kto, gdzie i za ile moglby zrobic jakies testy na "widzimisie" zdrowej osoby

Anja to kciukasy

Tasiu, ja mam fitness raz w tygodniu, w domu cwicze z ciezarami 2-3 razy. A jesli kiedykolwiek czuje ze mam zmeczone miesnie to odpoczywam ... Przetrenowanie jest tez szkodliwe

Kaaloo, oczywiscie ze glodzenie organizmu jest szkodliwe, ale mowimy tutaj o przesunieciu 2-3 godzinnym Wiec czy ktos nie jadl od kolacji 14 czy 16 godzin jest bez roznicy
Jesli jestem glodna po przebudzeniu to zjem sniadanie, ale jesli nie jestem to pierwszy posilek zjadam ok 3-4 godziny po wstaniu

Dla mnie bardziej obciazajace jest pominiecie kolacji (niejedzenie po ktorejs tam godzinie, czy iles tam godzin przed snem) niz pominiecie sniadania

I z jakiego powodu ktos, kto 20 lat nie jadl sniadan i dobrze sie z tym czuje, ma sobie "fundowac" rewolucje w organizmie zmuszajac sie do tego posilku? Tylko dlatego ze jakis madrala tak powiedzial?
Albo dlaczego niby weglowodanowe sniadanie (owoce, owsianka, chleb itd) mialoby byc lepsze od bialkowego (jajecznicy z boczkiem)? Obydwa sa przeciez energetyczne, tylko wyzwalaja rozne mechanizmy w organizmie?

Takze twierdzenie ze sniadanie to najwazniejszy posilek dnia jest grubo przesadzone (a mus zjedzenia takowego w oknie 1,5 h od przebudzenia to juz w ogole jakas masakra). Jak zjem sniadanie z "obowiazku" to jestem ospala, ociezala, w zlym humorze. Kiedy wiele lat temu posluchalam "madrej" rady i zaczelam jesc sniadania, to poleciala lawina problemow. Teraz od pol roku nie jem sniadan (poza sporadycznymi przypadkami, kiedy budze sie glodna) i czuje sie lepiej, mam jasniejszy umysl, odszedl ten stres zwiazany z "obowiazkiem" jedzenia posilku po przebudzeniu.

Takze dla mnie obowiazuje zasada: jestem glodna - jem, nie jestem glodna - nie jem. A jak jem to tylko pilnuje co, zeby znow nie nachrzanic sobie w systemie.

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Kala, sukienka sliczna
Ale panna mloda jeszcze sliczniejsza
I wszystko pieknie lezy

[Anjaaali]

Wszystkie nowinki i rady dietetyczne sądzę że należy jednak dobierac indywidualnie do naszego organizmu i stylu życia.
Zasada jem gdy jestem głodna jest poprawna gdyż słuchamy organizmu, ważne by chwile przed snem nie jeść to chyba jedynie taka neutralne odbierana zasada.

Ja mam za sobą 30 minut rowerku 30 minut ciężarków i intensywnej gimnastyki do tego ponad godzina spaceru dzisiaj zaliczona

A powiem Wam jak dzisiaj zaniosłam prace do dziekanaty by ja zdać a Pan mowi mi ze jedna literą sie nie zgadza w tytule
A ja na to @*!#&# a on proszę wydrukować pierwsza stronę jeszcze raz i zdobyć podpis promotora (a jego nie ma cały ten tydzien)
Ale moja kreatywność mnie nie zawiodła poszłam do xero i szybko wydrukowalam stronę jeszcze raz wycielam literę "a" i nakleilam na "e" i zaniosłam do dziekanatu. Czekam czy sie Pan zorientuje i udało sie przyjął
Teraz wyczekiwanie do 18 tego mnie czeka i już.

[zaga25]

kala2505 sukienka bardzo ładna ale ty jesteś prześliczna i wyglądasz cudownie
I zdecydowanie nigdy nie powiedziałabym, że ważysz więcej niż 60kg.
Bardzo ładnie to się porozkładało.
Ja jem 2x węgle i 2x owoce. Nie mam gdzie ich wcisnąć.
Moje menu:
Śniadanie: owsianka z mlekiem, rodzynkami i słonecznikiem z odrobiną miodu
II śniadanie: Kanapka z szynką i warzywami
III śniadanie: koktajl owocowy
Obiad: chili con carne z ryżem brązowym
Podwieczorek: orzeszki ziemne i może tu owoc wcisnąć czy już za późno? Będzie około 18. Ale to będzie 2 godziny po obiedzie.
Kolacja: sałatka z tuńczykiem

Gdzie trzecie węgle?

[Anjaaali]

Hm... Tak czytam o waszej diecie SB moze i ja bym ja próbowała ja wprowadzić. Zaraz poczytam o niej

[zaga25]

Anjaaali ja jestem z niej zadowolona.

[Anjaaali]

Hm... tak to ona w pierwszej dwutygodniowej fazie składa się niemalże z samego białka?
Podrzucie jakiś opis bo nie mogę jakoś nic konkretnie znaleźć odnośnie jadłospisu

A może jakieś ciekawe wskazówki macie na sobie przetestowane mówicie mówicie

Ja właśnie przeszukuje papiery w poszukiwaniu dyplomów z wcześniejszych studiów na jutrzejszą rozmowę

Znalazłam taką listę jedzonka na I fazę:

Mięso Wołowe: Tylko chude części mięsa np.: Polędwica, Udziec
Mięso Drobiowe (bez skóry): Pierś z kurczaka\indyka, Kura kornwalijska
Mięso Cielęcina: Górka, Górna część udźca, Kotlet z udźca
Owoce morza i ryby – bez ograniczeń.
Jajka – całe jajka bez ograniczeń co do ilości. Chyba że Twój lekarz zalecił inaczej np. z powodu wysokiego cholesterolu.
Tofu – tylko odmiany light.
Sery tylko beztłuszczowe albo light:
Feta, Mozzarella, Cheddar, Parmezan, Ricotta, String, Wiejski serek 2% tłuszczu albo light
Orzechy: 30 sztuk pistacji albo 20 arachidowych
Tłuszcze: Olej z rzepaku, Oliwa z oliwek
Warzywa:
Szpinak, Szparagi, Seler, Sałata (wszystkie odmiany), Rzepa, Ogórki, Karczochy, Kapusta, Kalafior, Jarmuż, Grzyby (wszelkie odmiany), Groszek, Fasola (w zasadzie wszystkie odmiany), Cukinia, Bakłażany, Brokuły
Przyprawy - wszystko co bez cukru.

Coś pominięte zostało czy jest to dobra lista?

[zaga25]

Tu na wizaz jest fajny wątek o diecie SB. Jest dużo przepisów i porad.

[Rubella]

Napisane przez incognito6

Kaaloo, oczywiscie ze glodzenie organizmu jest szkodliwe, ale mowimy tutaj o przesunieciu 2-3 godzinnym Wiec czy ktos nie jadl od kolacji 14 czy 16 godzin jest bez roznicy
Jesli jestem glodna po przebudzeniu to zjem sniadanie, ale jesli nie jestem to pierwszy posilek zjadam ok 3-4 godziny po wstaniu

Dla mnie bardziej obciazajace jest pominiecie kolacji (niejedzenie po ktorejs tam godzinie, czy iles tam godzin przed snem) niz pominiecie sniadania

I z jakiego powodu ktos, kto 20 lat nie jadl sniadan i dobrze sie z tym czuje, ma sobie "fundowac" rewolucje w organizmie zmuszajac sie do tego posilku? Tylko dlatego ze jakis madrala tak powiedzial?
Albo dlaczego niby weglowodanowe sniadanie (owoce, owsianka, chleb itd) mialoby byc lepsze od bialkowego (jajecznicy z boczkiem)? Obydwa sa przeciez energetyczne, tylko wyzwalaja rozne mechanizmy w organizmie?

Takze twierdzenie ze sniadanie to najwazniejszy posilek dnia jest grubo przesadzone (a mus zjedzenia takowego w oknie 1,5 h od przebudzenia to juz w ogole jakas masakra). Jak zjem sniadanie z "obowiazku" to jestem ospala, ociezala, w zlym humorze. Kiedy wiele lat temu posluchalam "madrej" rady i zaczelam jesc sniadania, to poleciala lawina problemow. Teraz od pol roku nie jem sniadan (poza sporadycznymi przypadkami, kiedy budze sie glodna) i czuje sie lepiej, mam jasniejszy umysl, odszedl ten stres zwiazany z "obowiazkiem" jedzenia posilku po przebudzeniu.

Takze dla mnie obowiazuje zasada: jestem glodna - jem, nie jestem glodna - nie jem. A jak jem to tylko pilnuje co, zeby znow nie nachrzanic sobie w systemie.

Co do śniadań to moja koleżanka i jej mama też nie jedzą, rano nigdy są głodne, a jedzenie śniadania powoduje u nich tycie
Trzeba słuchac swojego organizmu!
Ja akurat należę do osób, które wstają głodne. A jak w trakcie dnia utnę sobie drzemkę, t0 po przebudzeniu konia z kopytami bym zjadłla!

Napisane przez Apolinka

Witam się po weekendzie Jutro postaram się nadrobić wszystko co pisałyście

Podzielę się z Wami nowiną, że jak byliśmy nad morzem, to TŻ mi się oświadczył Także obecna dodatkowa motywacja - figura do sukni ślubnej

Gratulacje!

Napisane przez kala2505

No to dobrze
Bo ja uwielbiam warzywa - za kalafior zabije i jak mam je wliczać to mi smutno



Aaaaaa
Super kochana Gratki !
Ja teraz mam taką właśnie motywacje



Kochana teraz sama nie wiem ile mam bo w ciągu miesiąca miałam już 70kg, 67kg a teraz znów 69kg
Zważę się teraz w sb rano i zobaczymy...
Mam takie wahania a nie wiem czemu ćwiczyłam i jadłam bardzo ładnie... ćwiczenia 4x w tyg nie wiem
Ale wymiary w sumie ok

Właśnie ja zaczęłam liczyć i to najgorsze co mogłam zrobić... Teraz chce od tego odejść właśnie, dlatego South Beach jest dla mnie idealna

Współczuje z teściową bo pewnie mur nie do przebicia



Wieczorem lepiej np. omlecik albo jajecznica, serek wiejski - jakieś białko



Zjedz wiejski z warzywkami albo jajecznice z pomidorkiem



Ja teraz zamierzam zwiększyć z 4x do 5-6x bo teraz w weekendy mam imprezy - swój panieński i przyjaciółki panieński
Więc muszę pozbijać kalorie

Rano też miałam wstać ale przez pogodę nie dałam rady
Poćwiczę wieczorem HIIT jakiś 20-30min

W załącznikach ja w sukni ślubnej
I jak jest ?
(zdjęcia skasuje pod koniec dnia żeby nie wisiały tu zbyt długo )

SUPER!!!!! I kasuj niedługo, bo jeszcze ktoś zobaczy!


Ja po poniedziałku na diecie przyspieszającej metabolizm wracam na dietę wg. mojego "widzimisię", bo tamta była strasznie niedobra
Tylko rzeczywiście ograniczę nabiał, zostawię sobie tylko jajka i będę może jeśc więcej błonnika.
Czuję, że moje mięśnie są przetrenowane, dlatego ten tydzień stawiam na delikatne cwiczenia, jakąś jogę czy coś

Dzisiaj:
*dwa jajka sadzone, dwie grzanki, pomidorki koktajlowe
*sałatka, dużo warzyw z oliwą i musztardą francuską
*zupa marchewkowa z soczewicą czerwoną
*kawa z mlekiem (mój grzech jedyny odnośnie tego nabiału)
*2 jajka na twardo, pomidor, pieczywko z błonnikiem
*ostatnio o wiele mniej piję, więc będę się też z tego spowiadac:
2 filiżanki kawy zielonej, dwa kubki naparu z czystka, 3 szklanki wody

[incognito6]

Napisane przez Rubella

Co do śniadań to moja koleżanka i jej mama też nie jedzą, rano nigdy są głodne, a jedzenie śniadania powoduje u nich tycie
Trzeba słuchac swojego organizmu!
Ja akurat należę do osób, które wstają głodne. A jak w trakcie dnia utnę sobie drzemkę, t0 po przebudzeniu konia z kopytami bym zjadła

U mnie dokladnie jest to samo

Jak jem sniadanie to ciezko mi utrzymac wage
Takze w sumie jem w oknie 8-10 godzinnym, miedzy 9 a 19. A moze w celu lepszego chudniecia powinnam przez jakis czas postarac sie utrzymac w 8 godzinach

[Tasia001]

Rubella brawo za poprzedni dzień. Ja wczoraj czułam zmęczone mięśnie, ale dziś już jest zdecydowanie lepiej.

Dziś mam w planie bieg, bo z nogami wszystko ok, za to po ćwiczeniach z Mel b rączki bolą

[Apolinka]

Dziękuję za gratulacje

Kala bardzo ładnie wyglądasz w sukni ślubnej

U mnie w tym tygodniu rozpoczęcie przygody z Nordic Walking Pierwsze 5 km przeszłam w poniedziałek W piątek wybieram się na spin, sobota chyba orbitrek. Jedzenie tak w miarę ok, po 20:00 już nic nie jem, owoce za Waszą radę wrzuciłam do godziny 16:00

[kala2505]

Napisane przez incognito6

Kala, sukienka sliczna
Ale panna mloda jeszcze sliczniejsza
I wszystko pieknie lezy

Dziękuję

Napisane przez Anjaaali

Ja mam za sobą 30 minut rowerku 30 minut ciężarków i intensywnej gimnastyki do tego ponad godzina spaceru dzisiaj zaliczona

A powiem Wam jak dzisiaj zaniosłam prace do dziekanaty by ja zdać a Pan mowi mi ze jedna literą sie nie zgadza w tytule
A ja na to @*!#&# a on proszę wydrukować pierwsza stronę jeszcze raz i zdobyć podpis promotora (a jego nie ma cały ten tydzien)
Ale moja kreatywność mnie nie zawiodła poszłam do xero i szybko wydrukowalam stronę jeszcze raz wycielam literę "a" i nakleilam na "e" i zaniosłam do dziekanatu. Czekam czy sie Pan zorientuje i udało sie przyjął
Teraz wyczekiwanie do 18 tego mnie czeka i już.

Brawo za ćwiczenia to żeś poszalała

Co do przyklejenia literki to padłam najlepsza

Napisane przez zaga25

kala2505 sukienka bardzo ładna ale ty jesteś prześliczna i wyglądasz cudownie
I zdecydowanie nigdy nie powiedziałabym, że ważysz więcej niż 60kg.
Bardzo ładnie to się porozkładało.
Ja jem 2x węgle i 2x owoce. Nie mam gdzie ich wcisnąć.
Moje menu:
Śniadanie: owsianka z mlekiem, rodzynkami i słonecznikiem z odrobiną miodu
II śniadanie: Kanapka z szynką i warzywami
III śniadanie: koktajl owocowy
Obiad: chili con carne z ryżem brązowym
Podwieczorek: orzeszki ziemne i może tu owoc wcisnąć czy już za późno? Będzie około 18. Ale to będzie 2 godziny po obiedzie.
Kolacja: sałatka z tuńczykiem

Gdzie trzecie węgle?

no tak się porozkładało jakoś no

No ale masz 3 węgle kochana

Napisane przez Anjaaali

Hm... tak to ona w pierwszej dwutygodniowej fazie składa się niemalże z samego białka?
Podrzucie jakiś opis bo nie mogę jakoś nic konkretnie znaleźć odnośnie jadłospisu

Znalazłam taką listę jedzonka na I fazę:

Mięso Wołowe: Tylko chude części mięsa np.: Polędwica, Udziec
Mięso Drobiowe (bez skóry): Pierś z kurczaka\indyka, Kura kornwalijska
Mięso Cielęcina: Górka, Górna część udźca, Kotlet z udźca
Owoce morza i ryby – bez ograniczeń.
Jajka – całe jajka bez ograniczeń co do ilości. Chyba że Twój lekarz zalecił inaczej np. z powodu wysokiego cholesterolu.
Tofu – tylko odmiany light.
Sery tylko beztłuszczowe albo light:
Feta, Mozzarella, Cheddar, Parmezan, Ricotta, String, Wiejski serek 2% tłuszczu albo light
Orzechy: 30 sztuk pistacji albo 20 arachidowych
Tłuszcze: Olej z rzepaku, Oliwa z oliwek
Warzywa:
Szpinak, Szparagi, Seler, Sałata (wszystkie odmiany), Rzepa, Ogórki, Karczochy, Kapusta, Kalafior, Jarmuż, Grzyby (wszelkie odmiany), Groszek, Fasola (w zasadzie wszystkie odmiany), Cukinia, Bakłażany, Brokuły
Przyprawy - wszystko co bez cukru.

Coś pominięte zostało czy jest to dobra lista?

Tu masz kompendium wiedzy o SB
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...05&postcount=1

Zapraszam na wątek bo jest bardzo fajny
W pierwszym poście masz milion przepisów i dużo załączników które pomogą w diecie.

Jak co to pytaj bo ja mam ta dietę w małym palcu
Po za tym jak chcesz mogę książkę przesłać na emaila - tą I wersję

Napisane przez Apolinka

Dziękuję za gratulacje

Kala bardzo ładnie wyglądasz w sukni ślubnej

Nawet nie wiecie jak mi miło


A mi dziś udało się wstać o 6:00 i iść biegać
6km poszło
Super się czułam po tym bieganiu

Po za tym Wy takie ładne jedzonko wrzucacie to i ja swoje wrzucę:

Po bieganiu odżywka białkowa o smaku czekoladowo - orzechowym
I: Owsianka z twarogiem, kakao + banan + truskawki + jagody goji
II: Serek homo + truskawki + borówka + twaróg
III: 2 x jaja sadzone z kalafiorem i kilkoma pomidorkami koktajlowymi
IV: Chilli Con Carne (na mięsku mielonym z indyka) z makaronem + trochę zieleniny
V: Sałatka z tuńczykiem i jajkiem na twardo

[incognito6]

Ale duzo jajek jesz

W koncu ktos, kto sie nie boi cholesterolu w jajkach

[Rubella]

Ja tak samo się nie boję cholesterolu, jadam codziennie jajka na śniadanie i czasem na kolację
Nie chodzi przecież o to, żeby wcale nie jeść tłuszczy nasyconych wcale tylko żeby jeść je z umiarem. Ja jadam różne pestki, olej lniany, oliwę, awokado i się nie boję o cholesterol.

[kala2505]

Napisane przez incognito6

Ale duzo jajek jesz

W koncu ktos, kto sie nie boi cholesterolu w jajkach

Napisane przez Rubella

Ja tak samo się nie boję cholesterolu, jadam codziennie jajka na śniadanie i czasem na kolację
Nie chodzi przecież o to, żeby wcale nie jeść tłuszczy nasyconych wcale tylko żeby jeść je z umiarem. Ja jadam różne pestki, olej lniany, oliwę, awokado i się nie boję o cholesterol.

No nie boję się
I ja bardzo lubię jajka na wszelkie sposoby
Jajecznice, na twardo - kogel mogel <3 sadzone
Jajka są bardzo zdrowe, pożywne i mają duuuużo białka

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

I omlety i naleśniki - mmmm kocham

[incognito6]

Ja tez lubie jajka, czasem zjadam 3 na jedno posiedzenie (jajecznica z boczkiem ) I mam ubaw, jak niektorzy na mnie patrza, bo przeciez jajka maja tyyyle cholesterolu

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Poskarze sie, a co...
Czuje sie dzis paskudnie pasztetowato zle... nie dosc, ze mi brzuch znow wywalilo (a @ dopiero za jakis tydzien), to jeszcze wyszly mi zmiany egzemowe na dloniach
Cos jest nie ok ... ehh.. do d... to wszystko

[Anjaaali]

Napisane przez incognito6

[/COLOR]Poskarze sie, a co...
Czuje sie dzis paskudnie pasztetowato zle... nie dosc, ze mi brzuch znow wywalilo (a @ dopiero za jakis tydzien), to jeszcze wyszly mi zmiany egzemowe na dloniach
Cos jest nie ok ... ehh.. do d... to wszystko

czuje się dzisiaj też jakoś tak podobnie, na rozmowie niby było okey, mają przedstawić moją kandydaturę wyższej dyrekcji i umówiłam się, że zaczęłabym prace od sierpnia. Mi to nawet pasuje pod koniec czerwca i połowa lipca mam urlop, po urlopie dała bym wypowiedzenie i już.
Ale właśnie mam dylemat, bo:
Proponują mi na wstępnie na "próbę" umowę zlecenie, czy dalej dostanę umowę o pracę nie wiem to zależy od moich umiejętności - ale siostra mojego męża tam pracuje i mówiła że jej na rozmowie też tak mówiono a dostała umowę zlecenie na rok, rok na próbę? hm... i tak się zastanawiam ile warte są te słowa które Pani dyrektor mi powiedziała.
W sumie podobałaby mi się ta praca, w zawodzie, na cały etat, ale też jest problem bo nie sprecyzowano warunków finansowych. No nic będę się zastanawiać nad tym czy rezygnować z tej pracy na pół ale na umowę o pracę czy pójść na zlecenie.
Suma sumarum to siostra mojego męża która tam pracuje w miesiącu wyciąga maksymalnie niepełny tysiąc.
A ja na pół ponad 700zł. i tak dumam dzisiaj całe popołudnie.

Nie miałam weny na ćwiczenia, jakieś z żołądkiem mam problemy, coś nie tak sie dzieje :/

[Primaa_Balerinaa]

Cześć Dziewczyny!
Czy mogę się przyłączyć?

[Anjaaali]

Napisane przez Primaa_Balerinaa

Cześć Dziewczyny!
Czy mogę się przyłączyć?

Witamy jasne że tak napisz coś o siebie

[kala2505]

Napisane przez incognito6

Poskarze sie, a co...
Czuje sie dzis paskudnie pasztetowato zle... nie dosc, ze mi brzuch znow wywalilo (a @ dopiero za jakis tydzien), to jeszcze wyszly mi zmiany egzemowe na dloniach
Cos jest nie ok ... ehh.. do d... to wszystko

Ojjjj
Bidulko
Takie stany przechodzą, widocznie gorszy dzień - każdemu się może zdarzyć
Może poćwicz

Napisane przez Anjaaali

czuje się dzisiaj też jakoś tak podobnie, na rozmowie niby było okey, mają przedstawić moją kandydaturę wyższej dyrekcji i umówiłam się, że zaczęłabym prace od sierpnia. Mi to nawet pasuje pod koniec czerwca i połowa lipca mam urlop, po urlopie dała bym wypowiedzenie i już.
Ale właśnie mam dylemat, bo:
Proponują mi na wstępnie na "próbę" umowę zlecenie, czy dalej dostanę umowę o pracę nie wiem to zależy od moich umiejętności - ale siostra mojego męża tam pracuje i mówiła że jej na rozmowie też tak mówiono a dostała umowę zlecenie na rok, rok na próbę? hm... i tak się zastanawiam ile warte są te słowa które Pani dyrektor mi powiedziała.
W sumie podobałaby mi się ta praca, w zawodzie, na cały etat, ale też jest problem bo nie sprecyzowano warunków finansowych. No nic będę się zastanawiać nad tym czy rezygnować z tej pracy na pół ale na umowę o pracę czy pójść na zlecenie.
Suma sumarum to siostra mojego męża która tam pracuje w miesiącu wyciąga maksymalnie niepełny tysiąc.
A ja na pół ponad 700zł. i tak dumam dzisiaj całe popołudnie.

Nie miałam weny na ćwiczenia, jakieś z żołądkiem mam problemy, coś nie tak sie dzieje :/

Anjaali to ja bym się zastanowiła bo etat to etat jednak
Znajdziesz coś lepszego - nie wchodź w zlecenia, szczególnie że siano nie powala
Zastanów się ale ja bym Ci radziła na zlecenie zostać i ew.szukać dalej...

Napisane przez Primaa_Balerinaa

Cześć Dziewczyny!
Czy mogę się przyłączyć?

Jasne
Witamy
Jaka jest Twoja historia ?

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

A co tam wstawię Wam moje śniadanko na jutro - I i II już się nie mogę doczekać aż je zjem



No moim FB napisałam z czego się składa

[Primaa_Balerinaa]

A więc w przeciągu 3 lat przytyłam z 53 kg do 67 (mam 158 cm wzrostu) - głównie z powodu braku ruchu i obżarstwa... Podejmowałam już kilka prób żeby zrzucić to co mi przybyło, ale bez żadnych albo z bardzo krótkotrwałymi efektami... Zraziłam się tylko i teraz jak zaczynam jakąś dietę to mimowolnie jestem nastawiona, że znów nic z tego nie wyjdzie...
Ale w lipcu przeprowadzamy się z narzeczonym na swoje i chciałabym wziąć się wtedy za siebie bo za rok ślub, więc może z moją motywacją i Waszą pomocą w końcu coś z tego wyjdzie i na swoim ślubie nie będę wyglądała jak kulka...

Kala2505 - Czy to na zdjęciu po lewej w rogu to musztarda? xD

[kala2505]

Napisane przez Primaa_Balerinaa

A więc w przeciągu 3 lat przytyłam z 53 kg do 67 (mam 158 cm wzrostu) - głównie z powodu braku ruchu i obżarstwa... Podejmowałam już kilka prób żeby zrzucić to co mi przybyło, ale bez żadnych albo z bardzo krótkotrwałymi efektami... Zraziłam się tylko i teraz jak zaczynam jakąś dietę to mimowolnie jestem nastawiona, że znów nic z tego nie wyjdzie...
Ale w lipcu przeprowadzamy się z narzeczonym na swoje i chciałabym wziąć się wtedy za siebie bo za rok ślub, więc może z moją motywacją i Waszą pomocą w końcu coś z tego wyjdzie i na swoim ślubie nie będę wyglądała jak kulka...

Kala2505 - Czy to na zdjęciu po lewej w rogu to musztarda? xD

Powodzenia kochana !
Wiem co czujesz,bo miałam baaaardzo podobnie
Późno się ogarnęłam ale się ogarnęłam i cały czas ogarniam z resztą
No ale nic takie życie
Ja tak w ogóle to też do ślubu chudnę- ale jak mam już za miesiąc i trochę - 25/07

I nie to nie musztarda to masło orzechowe PB2

[zaga25]

Wygląda pysznie

[Kocik123]

Hej dziewczyny ale najadłam się dziś truskawek

[incognito6]

Anja, czasem warto zdobywac doswiadczenie za mniejsze pieniadze, ale juz robiac to co sie lubi. A potem piac sie do gory.

Z tym zatrudnienien na zlecenie to rozumiem twoj dylemat. Ja sama jestem zatrudniona na zlecenie, chociaz bezterminowo Roznica taka, ze wypowiedzenie moze byc z dnia na dzien i nie przysluguja mi przywileje zatrudnionych na stale, jak urlop, czy L4.

Kala, pocwiczylam, bylam wczoraj nanmoim pole fitnessie i w koncu robilismy figury odwrotne (glowa na dol). Dalam rade zrobic dwa razy i lapki odmowily mi posluszenstwa... Efekt cwiczenia z ciezarami dzien wczesniej... Durnota
Ja podejrzewam, ze mi cytrusy zrobily kuku, bo nazarlam sie pomaranczy i mandarynek jak glupia

Kala sniadanko wyglada pysznie

Ja planuje troche zredukowac roznorodnosc jadanych produktow, sprobowac wyczaic, co mi szkodzi. W dni bialkowe bede bazowac na jajkach, a weglowodanowe na bananach, marchwii i brokulach

I w tym tygodniu nie ide do pracy, bo cora dorobila sie zapalenia oskrzeli Bede ja "karmic" mieszanka miodu z wyciagiem z tymianku i wit.c
I korci mnie do jakiegos ruchu, ale moje miesnie domagaja sie odpoczynku. Moze dzis bede jezdzic tylko rowerem

---------- Dopisano o 02:41 ---------- Poprzedni post napisano o 01:59 ----------

Jeszcze musze sie pochwalic, ze ostatnio troche kombinuje jak zapanowac nad wlosami i wczoraj maz mi powiedzial, ze wygladaja niesamowicie
Nie powiem co stosuje, bo jeszcze dopracowuje metode

[incognito6]

Mam zakwasy wszedzie, poza brzuchem, wiec dzis w ruch ida tylko brzuski


Gdzie sie podzialy wszystkie ranne ptaszki?