Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

[ktsw]

Napisane przez Dotka90

Ja mam Panache Sport i szvzerze mowiac jest dla mnie lepszy niz Shock. Shock trzyma cycki ale je tak okrutnie splaszcza ze masakra. A w panache mam lepsze cycki niz w moim normalnym staniku

każde cycki są inne

Napisane przez SmileyProject

Wieszać mi się nawet też nie wiesza i z samej apki jestem zadowolona. Byłam po prostu w szoku jak zobaczyłam różnice czasu. Ale może rzeczywiście na dworze nie ma aż takiej spiny bo się na licznik nie patrzy?

jeżeli różnice są w dobrą strone to pozostaje się tylko cieszyć

[Flower23]

Napisane przez bejata440

Flower ja zamierzam sobie kupić takie śmieszne gatki na rower zeby nic nie bolało od końca kwietnia chce 1-2 w tygodniu jeździć rowerem do pracy. Mieszkam w górnej Bawarii wiec do pracy mam godzine jazdy a z pracy na pełnym hamulcu 30min dobry trening bedzie!

Yoolia - dzieki. Byłam u lekarza mam zwolnienie do piątku to sie regeneruje.. Wiec moj bieg w zawodach w niedziele na pewno odpada . Znajde kolejny Załącznik 6354641

Rewelacyjne gatki
Nie pojeździłam jednak. Tylne koło mi się przesunęło, ledwo jechało. TŻ musi na to popatrzeć.

[LadyChatterbox]

Ja sie dzis chcialam wybrac na rower zamiast biegania, a tam flak z kola

[Flower23]

Napisane przez LadyChatterbox

Ja sie dzis chcialam wybrac na rower zamiast biegania, a tam flak z kola

Czyli dziś pechowy dzień dla rowerzystów

[gianna]

Napisane przez SmileyProject

Korzystacie z jakiś apek do biegania? Teraz korzystam z Endomondo, ale w porównaniu z moimi wynikami na bieżni widzę dużą rozbieżność... Na dworze się po prostu lepiej biega, czy mnie apka troszkę oszukuje?

Korzystam z Endomondo i jest OK. A co do bieżni - biegam na niej wolniej niż na dworze i jestem bardziej zmęczona Mam bieżnię w domu i wchodzę na nią jak muszę, czyli jak nie mam opcji wyjść na trening w terenie

U mnie dziś bieg 18 km

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez pl_madzia

Bieganie jutro, a szczerze to już mam dosyć przygotowań pod jedne zawody.

Trzymam kciuki, żeby wynik tych długich przygotowań był w pełni satysfakcjonujący

[bejata440]

Gianna - piękny długi bieg! Tak z ciekawości , jakie średnie tempo masz na takie długie wybiegania?
Jak sie regenerujesz po takim dystansie ?
Ja po 15 km biegu jem bez opamiętania - wszystko

Zasmarkana leżę ;( a chce mi sie wyjsć pohasać !

[Atomoowka]

Jestem z siebie dumna, przebiegłam dziś 3 kilometry i to w dość dobrym tempie. Wiem, że przy Waszych wynikach to niewiele ale dla mnie to mega postęp. I dodatkowy powód do domu, że biegałam przeziębiona tzn ledwo oddychać mogę taki mam kaszel koszmarny.
No i dziś zrobiłam dobrą rozgrzewkę.

Napisane przez emilia0508

Ja dziś prawie 20km(zabrakło 600m). Jestem z siebie dumna

Tyle przebiegłaś
Ile Ci to zajmuję?

Napisane przez Dotka90

I ja zaczynam!

Robię 10 tygodniowy plan biegowy, oby udało sie ukonczyc
Póki co na tapecie 5' marszu, 1' biegu - 5 powtórzeń, dzisiaj na bieżni, wyszło 2,5km,zmachałam się jak kon na westernie, no ale ostatni raz ćwiczyłam coś tak na serio w sumie rowno rok temu (potem ciąża itp )

Kciuki

Napisane przez bejata440

Flower ja zamierzam sobie kupić takie śmieszne gatki na rower zeby nic nie bolało od końca kwietnia chce 1-2 w tygodniu jeździć rowerem do pracy. Mieszkam w górnej Bawarii wiec do pracy mam godzine jazdy a z pracy na pełnym hamulcu 30min dobry trening bedzie!

Yoolia - dzieki. Byłam u lekarza mam zwolnienie do piątku to sie regeneruje.. Wiec moj bieg w zawodach w niedziele na pewno odpada . Znajde kolejny Załącznik 6354641

Kurde a ja się do tych gaci przekonać nie mogę. Sporo na rowerze jeżdżę, 2 lata temu jeździłam bardzo dużo, d..a bolała jak cholera ale nie wiem jakoś mi głupio w takich gaciach

Apki żadnej nie mam ale planuje sobie coś faktycznie zamontować, tak dla siebie, żeby kontrolować postępy ( jak pobiegnę na jakaś nieznaną trasą i nie będą wiedziała ile to km)

[emilia0508]

Napisane przez Atomoowka

Tyle przebiegłaś
Ile Ci to zajmuję?

1:57:03 ale wczoraj miałam kolegę który mnie ciągnął więc dobre tempo narzucone miałam i prosta droga, bez podbiegow

[gianna]

Napisane przez bejata440

Gianna - piękny długi bieg! Tak z ciekawości , jakie średnie tempo masz na takie długie wybiegania?
Jak sie regenerujesz po takim dystansie ?
Ja po 15 km biegu jem bez opamiętania - wszystko

Zasmarkana leżę ;( a chce mi sie wyjsć pohasać !

Tempo z dziś - ok. 6'20"/km, a jak biegam z mężem to szybciej A co do regeneracji... 15 min po powrocie do domu miałam telefon z przedszkola, że córka źle się czuje, więc musiałam ją odebrać, a 1.5h później musiałam odebrać synka, więc. .. Gear Fit pokazał mi dzisiaj 40 000 kroków Ja też zazwyczaj mam wilczy głód po dłuższych wybieganiach (dzień biegu i jeszcze następny dzień), ale dzisiaj było OK. Mam mocne postanowienie pozbycia się niechcianych 5kg do końca czerwca (część z tego to niestety efekt nadmiernego apetytu po długich wybieganiach ) i póki co trzymam się planu

Zdrówka

[SmileyProject]

[QUOTE=gianna;58904721]Korzystam z Endomondo i jest OK. A co do bieżni - biegam na niej wolniej niż na dworze i jestem bardziej zmęczona Mam bieżnię w domu i wchodzę na nią jak muszę, czyli jak nie mam opcji wyjść na trening w terenie

U mnie dziś bieg 18 km [COLOR="Silver"]

18 km! Gratuluje Ja na razie LEDWO 5 ciągnę

[dotaa]

Napisane przez ktsw

ja się modle żeby się nie przewrócić na razie sezon bieżniowy zakończyłam, od soboty biegam na zewnątrz i jest super dla cycatych: kupiłam sobie nowy shock absorber ultimate run bra i jest love dziś go miałam pierwszy raz i po 2 km zorientowałam się że kompletnie zapomniałam o moich cyckach! komfort biegania jest nieporównywalny z żadnym innym stanikiem, zakup roku

Dumam właśnie nad zakupem tego biustonosza i powiedz mi brałaś taki rozmiar jak nosisz normalnie? Właśnie się się zastanawiam nad tym Panache Sport a Shock Absorber, a mam dość spory biust i muszę go ujarzmić

W ogóle jestem z siebie dumna, bo ja nienawidząca biegać, w lutym rozpoczęłam swoją przygodę z bieganiem i na dzień dobry 10 km przebiegłam i przeżyłam i biegam dalej.

[insane_p]

Napisane przez dotaa

W ogóle jestem z siebie dumna, bo ja nienawidząca biegać, w lutym rozpoczęłam swoją przygodę z bieganiem i na dzień dobry 10 km przebiegłam i przeżyłam i biegam dalej.

10km na pierwszy raz ?! Samego biegu?

[Flower23]

Napisane przez dotaa

Dumam właśnie nad zakupem tego biustonosza i powiedz mi brałaś taki rozmiar jak nosisz normalnie? Właśnie się się zastanawiam nad tym Panache Sport a Shock Absorber, a mam dość spory biust i muszę go ujarzmić

W ogóle jestem z siebie dumna, bo ja nienawidząca biegać, w lutym rozpoczęłam swoją przygodę z bieganiem i na dzień dobry 10 km przebiegłam i przeżyłam i biegam dalej.

Jakoś mi się to wydaje mało realne.

Ja wczoraj 6km z hakiem. Zaczyna mi brakować terenów do biegania. Moja wcześniejsza trasa znudziła mi się.

[dotaa]

Napisane przez insane_p

10km na pierwszy raz ?! Samego biegu?

Tak, ale to nie była moja pierwsza aktywność sportowa. Znaczy się nie wstałam z kanapy i przebiegłam tak o 10 km Wcześniej od ponad roku regularny spinning, crossfit, a zimą narty biegowe.

[Szybkobiegacz]

Napisane przez SmileyProject

Korzystacie z jakiś apek do biegania? Teraz korzystam z Endomondo, ale w porównaniu z moimi wynikami na bieżni widzę dużą rozbieżność... Na dworze się po prostu lepiej biega, czy mnie apka troszkę oszukuje?

Z bieżniami jest parę problemów:

1. brak oporu powietrza - różnica 5-10 sekund na korzyść bieżni
2. nadawanie rytmu przez bieżnię, co odciąża ciało i mózg
3. często słaba kalibracja

W efekcie jest normą, że na bieżni biegniesz 15-20 sekund szybciej niż na zewnątrz.

[gianna]

Napisane przez Szybkobiegacz

Z bieżniami jest parę problemów:

1. brak oporu powietrza - różnica 5-10 sekund na korzyść bieżni
2. nadawanie rytmu przez bieżnię, co odciąża ciało i mózg
3. często słaba kalibracja

W efekcie jest normą, że na bieżni biegniesz 15-20 sekund szybciej niż na zewnątrz.

W moim przypadku to się nie sprawdza - na bieżni biegam wolniej i bardziej się męczę - jest to m.in. związane z wyższą temperaturą w pomieszczeniu, brakiem ruchu powietrza, co powoduje, ze ciężej się oddycha, no i ta nudaaa...Co do punktu 2. wpatrywanie sie w wolno zmieniające się cyferki na wyświetlaczu z pewnością psychiki nie odciąża

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Napisane przez bejata440

Jak sie regenerujesz po takim dystansie ?

Przemyślałam jeszcze twoje pytanie - oczywiście dbam o jedzenie - węgle i białko dla lepszej regeneracji, o nawodnienie (woda wysokozmineralizowana, ew.izotonik), po biegu zakładam opaski/skarpetki kompresyjne, biorę dodatkową porcję witaminy C Takie podstawy

U mnie dziś rano było 8km, a wieczorem pilates z jogą

[pl_madzia]

Dotaa ja mogę szczerze polecić schock absotbera mam taki jeden od 4 lat, i wyblakł trochę, ale cycki w miejscu trzyma, każdy cyc osobno, a nie robi wałek. I co najważniejsze to nie masz uczucia scisniętej klatki piersiowej. Mam też dwa z Moving Comfort, też super się sprawdzają do utrzymania i np u mnie w mieście mają promocję -40%, ale nie ubieram ich na szybkie biegi bo mam wrażenie że taka zbroja utrudnia oddychanie pełną piersią.
Czasami i w Lidlu można fajne staniki kupić za grosze.

Biegnie któraś na orlenie za tydzień? ja jadę z większą grupą niektórzy biegną maraton, kilkoro 10km.

Do diety biegowo odchudzającej polecam zupy kremy, same warzywa i przyprawy gotowane i blenderowane, dają energii i super sprawdzają się u osób które jak ja mają problem z podjadaniem Teraz gotuję taką zupę, mam zawsze też w lodówce w sloikach na zapas, i jak mam na coś ochotę i już szukam zakąsek to zjadam miseczkę zupy.

[gianna]

Napisane przez pl_madzia

Biegnie któraś na orlenie za tydzień? ja jadę z większą grupą niektórzy biegną maraton, kilkoro 10km.

Ja w końcu odpuściłam, ale wybieram się kibicować No i na marszobieg charytatywny w sobotę wybierzemy się z dzieciakami

[dotaa]

Napisane przez pl_madzia

Dotaa ja mogę szczerze polecić schock absotbera mam taki jeden od 4 lat, i wyblakł trochę, ale cycki w miejscu trzyma, każdy cyc osobno, a nie robi wałek. I co najważniejsze to nie masz uczucia scisniętej klatki piersiowej. Mam też dwa z Moving Comfort, też super się sprawdzają do utrzymania i np u mnie w mieście mają promocję -40%, ale nie ubieram ich na szybkie biegi bo mam wrażenie że taka zbroja utrudnia oddychanie pełną piersią.
Czasami i w Lidlu można fajne staniki kupić za grosze.

Dziękuję a powiedz mi jak z rozmiarem, kupowałaś Absorber w swoim normalnym rozmiarze? Nie mam możliwości przymierzenia, a opinie w necie są różne...

[ktsw]

Napisane przez dotaa

Dumam właśnie nad zakupem tego biustonosza i powiedz mi brałaś taki rozmiar jak nosisz normalnie? Właśnie się się zastanawiam nad tym Panache Sport a Shock Absorber, a mam dość spory biust i muszę go ujarzmić

W ogóle jestem z siebie dumna, bo ja nienawidząca biegać, w lutym rozpoczęłam swoją przygodę z bieganiem i na dzień dobry 10 km przebiegłam i przeżyłam i biegam dalej.

powiem tak: mam kilka shocków kupionych przez neta i niestety - trzeba mierzyc. Tez nie mam ich u siebie w mieście, ale byłam ostatnio w Krakowie i stanęłam na głowie żeby wstąpić do sklepu gdzie je mają przymierzyłam chyba z 6 rozmiarów i w efekcie mam idealny stanik. Co ci mogę powiedzieć to tyle, że ten ultimate run bra jest dość ścisły w obwodzie, wzielam mój rozmiar, trochę się bałam że będzie za ciasny ale po bieganiu (jak już się w niego wcisnęłam ) okazało się ze jest idealny rozmiar mam 75G więc mogę conieco powiedzieć o trzymaniu cycków

[dotaa]

Napisane przez ktsw

powiem tak: mam kilka shocków kupionych przez neta i niestety - trzeba mierzyc. Tez nie mam ich u siebie w mieście, ale byłam ostatnio w Krakowie i stanęłam na głowie żeby wstąpić do sklepu gdzie je mają przymierzyłam chyba z 6 rozmiarów i w efekcie mam idealny stanik. Co ci mogę powiedzieć to tyle, że ten ultimate run bra jest dość ścisły w obwodzie, wzielam mój rozmiar, trochę się bałam że będzie za ciasny ale po bieganiu (jak już się w niego wcisnęłam ) okazało się ze jest idealny rozmiar mam 75G więc mogę conieco powiedzieć o trzymaniu cycków

wow, dziękuję mi pozostają zakupy online więc jak już nie trafię będę odsyłać, ale że jest ścisły ten ultimate to mi już coś daje.

[insane_p]

hej tak mnie dziś szefowa wkurzyła... że przebiegłam ciągiem 10 min! I to 2 razy!
Także w ciągu dzisiejszego 30 minut, 22 były truchtem, 8 marszem Coraz lepiej. Marzy mi się 30 min ciągłego biegu

[Flower23]

Napisane przez insane_p

hej tak mnie dziś szefowa wkurzyła... że przebiegłam ciągiem 10 min! I to 2 razy!
Także w ciągu dzisiejszego 30 minut, 22 były truchtem, 8 marszem Coraz lepiej. Marzy mi się 30 min ciągłego biegu

Spokojnie, nawet nie będziesz wiedziała kiedy zrobiłaś te 30 minut

[staska_stasia]

Ech, coś mi ostatnio nie po drodze z tym bieganiem
Poniedziałek i wtorek czułam jeszcze mięśnie po niedzieli.
Wczoraj wróciłam o 19 do domu, ale obiecałam koledze rzucić okiem na regulamin rajdu rowerowego i zeszło mi się do 21.
Dzisiaj liczyłam, że w końcu pójdę biegać, może do lasu na zawilce, ale... pakuję się na wyjazd, bo jutro nie zdążę tego zrobić.
I tak o. Pozostaje mieć nadzieję, że przyszły tydzień będzie spokojniejszy Chociaż pewnie znowu poniedziałek i wtorek będę się regenerować

[Atomoowka]

Ja dziś nie biegałam. Nos i zatoki mnie tak cholernie bolą od kataru, że nic mi się nie chciało. Z psem tylko godzinkę marszu zaliczyłam.
Jutro nadrobię będzie bieganie+rower na noc.

[Dotka90]

Ja wczoraj tez nie biegalam, bo padlo mi auto, wszystkie plany w leb i wrocilam dopiero o 21 do domu i ledwo zylam. Poza tym i tak bym chyba nie poszla, bo przedwczoraj karmilam dziecko w lesie i mnie zawiało, bo bylam lekko spocona + podnioslam bluzkę, wiec skutkiem tego ledwo sie wczoraj ruszałam.

Moze dzisiaj mi sie uda skoczyc na silke, zobacze o której mąż wróci.

[ktsw]

powiem wam, ze ja przestawiłam się na bieganie przed pracą i jak widze dzisiejsze posty to widze ze to był dobry pomysł (tak, wiem że nie każdy może). Dzis o 6:00 byłam na "trasie" super

[Dotka90]

Ja niestety tak rano nie dam rady biegać, bo musialabym mega wcześnie wstać, a TZ musialby sie wtedy malym zająć, no a on sie do pracy szykuje. Zreszta o 6 rano to ja jetem trupem zazwyczaj

[Szybkobiegacz]

Napisane przez gianna

W moim przypadku to się nie sprawdza - na bieżni biegam wolniej i bardziej się męczę - jest to m.in. związane z wyższą temperaturą w pomieszczeniu, brakiem ruchu powietrza, co powoduje, ze ciężej się oddycha, no i ta nudaaa...Co do punktu 2. wpatrywanie sie w wolno zmieniające się cyferki na wyświetlaczu z pewnością psychiki nie odciąża

Próbowałaś banalnego rozwiązania, tzn postawić sobie zwykły wiatraczek przed sobą? To wszystko zmienia, różnica gigantyczna. Na nudę najlepsza jest muzyka. Jak w terenie nigdy nie biegam ze słuchawkami, tak na bieżni nie mogę inaczej. Dobra playlista i roznosisz bieżnię I tu szybka uwaga - zauważyłem, że na bieżni bardziej się męczę przy niskich prędkościach. Spróbuj wyższych obrotów, wtedy jest paradoksalnie łatwiej, a do tego mniej się nudzi, bo bardziej skupiasz się na samym biegu, a nie otoczeniu.

Miałem jeden rok zajawki na bieżnię, zrobiłem na niej blisko 3 tysiące kilometrów. Teraz na szczęście mieszkasz w miejscu, gdzie swobodnie da się biegać na zewnątrz

[bejata440]

Ja tam sie boje ze zlecę z bieżni gdy mam prędkość ustawiona na mniej wiecej ta ktora biegam w terenie..