IX miesiąc zaczynamy, Nogi ciągle zaciskamy :) Lipcówki 2016 część IX

[kamila_509]

Dzień dobry

Mi nic nie pyka.
Takie sensacje jelitowe to u mnie norma.
Dziś znowu leje a ja się cieszę bo jest czym oddychać.

Miałam robić chalke ale chyba już za późno...

[nutik]

Napisane przez alloffkowa

Ale mówisz o sensacjach jelitowych czy o tym pykaniu z brzucha??

Mówię o sensacjach jelitowych. A cyk, czy tam pyk to słyszałam raz i jeszcze nie byłam pewna. Ale to ponoć normalne, to nie ma się co martwić. Alloffkowa, Ty to się chyba ostatnio strasznie stresujesz?

[_Inka__]

Hejka
Dołączam do grona mamuś z dolegliwościami brzusznymi. Z tym że u mnie wczoraj wszystko naraz Chyba miałam zbyt aktywny dzień bo i kąpiele w jeziorze i spacery i szabrowanie ogródka. Wieczorem mnie podbrzusze bolało i niestety jeszcze nie do końca przeszło.
I też czuję takie pykanie w środku Nawet się zastanawiałam czy to normalne, ale niektóre z was chyba wcześniej pisały że też tak miewają

Nutik- zazdroszczę pięknego pleneru, sesja na pewno wyjdzie super Z obroną to spokojnie sobie zobaczysz jak będziesz się czuła. Nic się w końcu nie stanie jakby miała się przesunąć. Twoje i dziecka samopoczucie są teraz najważniejsze

[alloffkowa]

Napisane przez nutik

Mówię o sensacjach jelitowych. A cyk, czy tam pyk to słyszałam raz i jeszcze nie byłam pewna. Ale to ponoć normalne, to nie ma się co martwić. Alloffkowa, Ty to się chyba ostatnio strasznie stresujesz?

Nieee. Te pykanie czuje już dość dawno, ale nie stresuje mnie to, tylko takie śmieszne to jest :P
Ogółem to może się wydawać że się stresuje a ja z każdym dniem jestem coraz spokojniejsza... Wiem że to głupie myślenie ale w obliczu zagrażającego porodu w 28 tygodniu to ten 34 tydzień który nadchodzi to dla mnie duże zbawienie... I czuje się spokojniejsza z myślą że nawet jakbym (odpukać oczywiście) urodziła to jest to już 34 tydzień a nie 28... Oczywiście rodzić nie zamierzam do lipca conajmniej

[kamila_509]

Ja mam wrażenie, że tak jak np 3 tyg temu panikowalam, że moge urodzić w każdej chwili a nie mam jeszcze tego tamtego i jeszcze czegoś tam, tak teraz jestem dziwnie spokojna. Nadal nie jestem spakowana, materac w folii, pokój nadal nie odświeżony i tak zostanie chyba... nie mam poprasowane wszystkiego i wyprane... ale jestem spokojna. w środę będzie 34 tydzień już a ja nadal mam wrażenie, że do porodu kuuuupa czasu i jeszcze przenosze ( błagam, nieeeeee!!)

Śnił mi się mały bobasek mój <3

[nutik]

Alloffkowa, no to super nastawienie, tylko spokój nas uratuje

Popłakałam się przed chwilką, jak przeczytałam opis porodu jednej z czerwcówek. Urodziła małą Hanię, tak jak ja mam w zamiarze i jestem cała zalana łzami. Czekam, aż do mnie też dotrą takie emocje, ta miłość bezgraniczna do dziecka. Bo na razie jestem podekscytowana, że to już niedługo, ale boję się, że dostanę jakiegoś bloka psychicznego i że nie będę umiała zaakceptować nowej sytuacji. Ja jestem strasznym introwertykiem, nie lubię zmian i potrzebuję dużo czasu tylko dla siebie, a wiadomo jak jest przy dziecku. Nie chcę, żeby mój charakter się na niej bezbronnej odbił.

[deksterowa]

Dzień dobry my dziś wybieramy się poleżeć na powietrzu.

Napisane przez olutka

Mnie za to brzuch boli typowo jak przed okresem...

witam w klubie. Mnie od tych 3 dni przechodzi na chwile i znów łapie. Za to pisałam do mamy ginekolog na insta i napisała mi, że szyjka 2,5 cm w 34 tygodniu jest jak najbardziej normalna i nie mam się co martwić.

Napisane przez kamila_509

Ja mam wrażenie, że tak jak np 3 tyg temu panikowalam, że moge urodzić w każdej chwili a nie mam jeszcze tego tamtego i jeszcze czegoś tam, tak teraz jestem dziwnie spokojna. Nadal nie jestem spakowana, materac w folii, pokój nadal nie odświeżony i tak zostanie chyba... nie mam poprasowane wszystkiego i wyprane... ale jestem spokojna. w środę będzie 34 tydzień już a ja nadal mam wrażenie, że do porodu kuuuupa czasu i jeszcze przenosze ( błagam, nieeeeee!!)

Śnił mi się mały bobasek mój <3

U mnie lozeczko będzie mąż skrecal jak my będziemy w szpitalu, bo nie wiemy gdzie będziemy wtedy mieszkać :p

[beatusia10]

Napisane przez kattoo

[/COLOR]Dziewczyny czy wasze dzieci tez sa juz nisko? Brzuch mi jeszcze nie opadl (chyba) ale gin mierzac obwod glowki to jezdzil glowica po bliznie z cc. Praktycznie na wzgorku lonowym juz. To nie za wczesnie zeby byl az tak nisko?

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Moj w piatek tez prawie przy kosci lonowej jezdzil,wiec tak jak u Ciebie ☺

[alloffkowa]

Ja mam ubaw z siebie bo wczoraj oglądałam porody, tam już krew, skurcze parte a ja siedziałam, oglądałam i zajadałam się tostami haha
Czy nadejdzie kiedyś czas ze znaczne się bać porodu?

[kamila_509]

Alloffkowa lepiej żebyś się nie bała

[alloffkowa]

Napisane przez kamila_509

Alloffkowa lepiej żebyś się nie bała

Noooo to wiadomka ale jestem realistką i sama się sobie dziwie że się nie boje oby tak do końca

[kamila_509]

Tylko spokój może nas uratować!!

Też chcę oglądać porody!

[alloffkowa]

OOo, dziś 5 czerwca, został mi miesiąc do ciąży donoszonej! Juhu!!

[olutka]

Napisane przez alloffkowa

Jak ból? Minął? U mnie na szczęście nocka spoko, na tym jednym dłuższym posiedzeniu się skończyło

Napisane przez marcylina

Alloffkowa..no to git!
Olutka jak brzuch?
Ja w drodze na msze za wujka Tz..zjadlam wafla i banana..zobaczymy jak dzis dzien minie

Alloffkowa, Marcylina -tak, dzięki
Coraz więcej dziwnych odczuć mam, ale jakoś spokojnie do tego podchodzę

Napisane przez nutik

Cześć w 9 miesiacu



Alloffkowa, ja też mam ostatnio codziennie takie sensacje. Mam wrażenie, że to bez powodu. Trzeba przeżyć i tyle, może taki urok końcówki.



Olutka, bardzo ładny przewijak! Tak jak dziewczyny mówią, dałabym na górę albo ten dmuchany z IKEA albo jakiś taki miękki poduszkowy, takie też się zdarzają, szczególnie na allegro, są tapicerowane i ceratki.



Wczoraj był super dzień, pani fotograf wzięła nas w ładne miejsce na zdjęcia- do sadu jabłkowego wszystkie moje pomysły z rekwizytami zostały wykonane, mam nadzieję, że fajne fotki będą. Potem pojechaliśmy z moimi rodzicami na lody, potem u nas był grill...i dostałam takiego postrzału, że chodzę jak paralityk i kuleję na lewą nogę. Nie potrafię normalnie iść, w nocy nie umiałam zasnąć, bo mnie ciągle bolało, niezależnie od pozycji. Zaczynają mnie nachodzić myśli, że nie dam fizycznie rady z tą obroną, jestem już skłonna wszystko odwołać. Jak ja nawet nie umiem iść już jak człowiek, to nie będę z siebie robić pośmiewiska. Zobaczę, jak mi w piątek pójdzie próbna obrona i wtedy zadecyduję. Ale póki co jestem na nie.



Miłej pogodnej niedzieli kobietki

Nutik, super, że masz pozytywne wrażenia z sesji! Zdjęcia na pewno będą piękne

Ze swojej strony bardzo mocno proponuję zaprzestanie myśli o rezygnacji z obrony w tym terminie - rok temu rzez pogrzeb babci nie byłam na obronie podyplomówkinw czerwcu. Nowy termin dostałam dopiero w listopadzie -miałam wrażenie, że prawie nic nie pamiętam przygotowanie do obrony zabrało mi mnóstwo czasu i nerwów
Nie wiemy jak będzie z naszymi dzieciaczkami, na ile absorbujące będą... Ja bym naprawdę pojechała teraz...
I moim zdaniem, nie zrobisz absolutnie z siebie pośmiewiska, a wręcz ludzie będą pod wrażeniem, że twarda z Ciebie babka!!

[kamila_509]

Dziewczyny mam taki dylemat: jak dziecko jest maleńkie to lepiej kupować oryginalne pampersy, a potem jak już minie ten okres kupki co pół godziny jakieś tańsze czy odwrotnie?

[Flowerbombka]

Kama każde dziecko ma inny temperament i jeden przejdzie przez te "bunty" niezauważalnie, inne czasem popłakując a inne np. jak u mnie z mega wybuchami złości połączonymi z biciem/gryzieniem..ale tak czy siak każde dziecko ma okresy nierównowagi - to normalne etapy rozwoju...Ty masz to "szczęście" że masz mało temperametną córkę i tego nie odczuwasz a np. ja i Kattoo mamy chłopców nieco bardziej żywiołowych...mój np. buntu 2 latka nie miał wcale do 3 roku życia był aniołkiem a teraz ma taki gorszy czas...pewnie, że nie u każdego tak musi być, ale trzeba mieć świadomość, że może...szczerze ja myślałam, że u mnie to coś nienormalnego i jeszcze niedawno ciągałam swojego po psychologach ale na innym wątku przeczytałam, że dziewczyny też mają takie problemy mniej więcej w tym wieku, więc to nic nienormalnego....

Wesoła Ania dzięki za linka..już mi chyba wstawiałaś..3 łóżeczka mi się mega podobają - teraz kwestia wybrać z tych 3 a no i czy można wziąć bez materaca bo ten z gryką to u mnie odpada..

Nutik ta miłość po porodzie jest z każym dniem coraz większa..później się to trochę stabilizuje, ale ten pierwszy czas to tak jak przy zakochaniu w mężczyźnie...człowiek mało nie wybuchnie z tego uczucia...jeszcze jak karmisz a taki słodziak patrzy Ci w oczy

Aloffkowa ja takie pykanie miałam z miesiąc/dwa temu, teraz na szczęście już nie...czytałam, że to mogą być rozchodzące się kości miednicy..

Co do obaw porodowych to ja tak do prawie terminu nie miałam stracha w ogóle (mimo niskiego progu bólowego), tylko raczej ciekawość mnie zżerała...ale w okolicach 39 tc zaczęłam się bać trochę..teraz wiem co i jak i do tej pory strachu nie miałam, raczej znów ciekawość jak to będzie tym razem, ale powoli zaczyna mnie już brać ten lęk ale tak minimalnie...nie cierpię bólu..niby można zawsze znieczulenie wziąć, ale u mnie było tak, że najpierw za wcześnie potem za późno i figa z makiem...

[alloffkowa]

Napisane przez kamila_509

Dziewczyny mam taki dylemat: jak dziecko jest maleńkie to lepiej kupować oryginalne pampersy, a potem jak już minie ten okres kupki co pół godziny jakieś tańsze czy odwrotnie?

Ja póki co planuje pampersy, a potem to się zobaczy...

Napisane przez Flowerbombka

Kama każde dziecko ma inny temperament i jeden przejdzie przez te "bunty" niezauważalnie, inne czasem popłakując a inne np. jak u mnie z mega wybuchami złości połączonymi z biciem/gryzieniem..ale tak czy siak każde dziecko ma okresy nierównowagi - to normalne etapy rozwoju...Ty masz to "szczęście" że masz mało temperametną córkę i tego nie odczuwasz a np. ja i Kattoo mamy chłopców nieco bardziej żywiołowych...mój np. buntu 2 latka nie miał wcale do 3 roku życia był aniołkiem a teraz ma taki gorszy czas...pewnie, że nie u każdego tak musi być, ale trzeba mieć świadomość, że może...szczerze ja myślałam, że u mnie to coś nienormalnego i jeszcze niedawno ciągałam swojego po psychologach ale na innym wątku przeczytałam, że dziewczyny też mają takie problemy mniej więcej w tym wieku, więc to nic nienormalnego....

Wesoła Ania dzięki za linka..już mi chyba wstawiałaś..3 łóżeczka mi się mega podobają - teraz kwestia wybrać z tych 3 a no i czy można wziąć bez materaca bo ten z gryką to u mnie odpada..

Nutik ta miłość po porodzie jest z każym dniem coraz większa..później się to trochę stabilizuje, ale ten pierwszy czas to tak jak przy zakochaniu w mężczyźnie...człowiek mało nie wybuchnie z tego uczucia...jeszcze jak karmisz a taki słodziak patrzy Ci w oczy

Aloffkowa ja takie pykanie miałam z miesiąc/dwa temu, teraz na szczęście już nie...czytałam, że to mogą być rozchodzące się kości miednicy..

Co do obaw porodowych to ja tak do prawie terminu nie miałam stracha w ogóle (mimo niskiego progu bólowego), tylko raczej ciekawość mnie zżerała...ale w okolicach 39 tc zaczęłam się bać trochę..teraz wiem co i jak i do tej pory strachu nie miałam, raczej znów ciekawość jak to będzie tym razem, ale powoli zaczyna mnie już brać ten lęk ale tak minimalnie...nie cierpię bólu..niby można zawsze znieczulenie wziąć, ale u mnie było tak, że najpierw za wcześnie potem za późno i figa z makiem...

Mi google powiedziało przed chwilą że to dziecko może kopać jelita i pękają pęcherzyki powietrza w jelitach :P

[mary poziomkowa]

Hello!

melduję się z mrożoną kawką! I nóżkami w żebrach

jakoś mi słabo idzie nadrabianie, bo jak nie ogarniam czegoś w domu, to jednak idę z Hanką w teren, a wczoraj rodzinnie spędzilismy dzien, festyn, potem pizza na trawie w ogródku i zabawa do wieczora, z przerwą na deszcz:P

Munia, najlepiej sprzedaje się całe zestawy, ja po Hani zostawiłam całość, teraz dla Jasia będzie, a potem ew. sprzedam zestaw i kupimy spacerówkę [valcobaby] samą. Ja i tak nie chcę długo jeździć gondolką, może ze 3-4 miechy max, a na późną jesień/zimę już chciałabym spacerówkę

Kattoo, super, że mąż będzie!!! a ile jeszcze potrwa ta Wasza rozłąka?

Marcylina, a jaki kolor tego Revlonka? z przewijakiem skucha, upieraj sie przy wymianie

Kamila, jesli tak bedziesz czuc sie lepiej, to bierz jedynkę ja akurat przy Hani mialam sale 3osobowa, ale z pilnowaniem dziecka, to i tak czekalam na kogos z bliskich do pilnowania dziecka, kiedy szlam sie kąpać.

co do pieluch, to moim zdaniem lepiej na razie nie robić zapasu jednego rodzaju, bo jak się okaże, że dziecko uczulone, albo pieluchy Ci nie podpasują, to będzie buba

[kamila_509]

Napisane przez mary poziomkowa

Hello!

melduję się z mrożoną kawką! I nóżkami w żebrach

jakoś mi słabo idzie nadrabianie, bo jak nie ogarniam czegoś w domu, to jednak idę z Hanką w teren, a wczoraj rodzinnie spędzilismy dzien, festyn, potem pizza na trawie w ogródku i zabawa do wieczora, z przerwą na deszcz:P

Munia, najlepiej sprzedaje się całe zestawy, ja po Hani zostawiłam całość, teraz dla Jasia będzie, a potem ew. sprzedam zestaw i kupimy spacerówkę [valcobaby] samą. Ja i tak nie chcę długo jeździć gondolką, może ze 3-4 miechy max, a na późną jesień/zimę już chciałabym spacerówkę

Kattoo, super, że mąż będzie!!! a ile jeszcze potrwa ta Wasza rozłąka?

Marcylina, a jaki kolor tego Revlonka? z przewijakiem skucha, upieraj sie przy wymianie

Kamila, jesli tak bedziesz czuc sie lepiej, to bierz jedynkę ja akurat przy Hani mialam sale 3osobowa, ale z pilnowaniem dziecka, to i tak czekalam na kogos z bliskich do pilnowania dziecka, kiedy szlam sie kąpać.

co do pieluch, to moim zdaniem lepiej na razie nie robić zapasu jednego rodzaju, bo jak się okaże, że dziecko uczulone, albo pieluchy Ci nie podpasują, to będzie buba

Aktywna mamusia podziwiam !!!

Masz rację, nie będę robić zapasów. Tak mi się przypomniało o tym temacie pampersow jak T porównał ceny oryginalnych z tymi babyDream kolosalna różnica w cenie.
Nie wiem czy warto później aż tyle przepłacać, a może te oryginalne faktycznie są warte swojej ceny... nie znam się na tym w ogóle. Będę testować

Ja opanowalam już jednego loda wodnego i zabieram się za drugiego

[Flowerbombka]

Kamila ja tam mam aktualnie rozmiaru 1 po jednej paczce z 3 rodzajów : Dada, Pampers i Tesco Loves Baby, dokupię jeszcze Rossmanowe...szczerze to przy synku z Pampersami orginalnymi się nie polubiliśmy w ogóle - raz, że mega śmierdzą chemią to były w nich prawie największe przecieki (od nich gorsze pod względem przeciekowym były tylko Lidlowe)..

Mary też myślę o Spacerówce Valco albo Joie Litetrax co by mieć zmianę do zappka xtra, w któym od 3 lat jestem zakochana


Dziewczyny potrzebuję materacyka do gondoli, bo gondole mam dostaną - szkoda mi nowej kupować bo wózek super - Teutonia, tylko materacyk przedarty jest (co się okazało, jak teraz wyjęłam go z pokrowca)..kupowałą któraś?

[kamila_509]

Ja chyba też muszę zerknąć do mojej gondoli i zobaczyć jak trzyma się materac. Nie pomyślałam o tym.

[Flowerbombka]

A i jeszcze jedno pytanie...potrzebuję szafy stabilnej i dużej (ok. 200 szerokości, ok. 240 wysokości) najlepiej biała+sonoma...czy coś oprócz Ikeowego Paxa możecie polecić?

[alloffkowa]

Napisane przez kamila_509

Aktywna mamusia podziwiam !!!

Masz rację, nie będę robić zapasów. Tak mi się przypomniało o tym temacie pampersow jak T porównał ceny oryginalnych z tymi babyDream kolosalna różnica w cenie.
Nie wiem czy warto później aż tyle przepłacać, a może te oryginalne faktycznie są warte swojej ceny... nie znam się na tym w ogóle. Będę testować

Ja opanowalam już jednego loda wodnego i zabieram się za drugiego

Kamila nie ma podobno dużej różnicy w cenie... Gdyby tak było ja napewno bym nie pakowała kasy w oryginalne... Podobno jak się wyczai pampersy. wpromocji to wychodzi podobnie jak w innych pieluchach

[olutka]

Flower, ja niestety nic ani w kwestii materacyka ani szafy nie podpowiem... Meble znam tylko z IKEA i robione na wymiar

Kamila, ja kupiłam na razie Pampers zielone, Toujours z Lidla (podobno teraz robi je Pampers) i Dadę. Dokupię jeszcze białego Pampersa i po prostu będę obserwować, co moje dziecko woli

[kamila_509]

Nie ma różnicy?! Jest kolosalna!!!
Nie pamiętam dokładnie jakie były ceny ale za 1 paczkę Pampersow mogłabym kupić 2 BabyDream. Jest ogromna różnica. Chyba, że w Rossku się ceny porabaly...

[alloffkowa]

No właśnie, my sobie możemy planować jakie pampersy będziemy używać a tak naprawdę to tyłeczki naszych dzieci wybiorą

[_Inka__]

Kamila tak jeszcze w kwestii Porodów na Ipli- okazało się że u mnie też nie działa Ipla (nie wiem dlaczego) i mąż zainstalował mi program do ściągania z niej filmów i zapisywania bezpośrednio na dysk Działa On się nazywa Ipla Downloader czy jakoś tak. Nie jest trudny w obsłudze skoro nawet ja sobie z nim radzę

[kamila_509]

U mnie te 1 pampersa są tylko te premium. w Lidlu nie ma 1... muszę pochodzić i popatrzeć bardziej szczegółowo ale to jak już będę wiedziała czy kupować więcej 1 czy 2.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Napisane przez _Inka__

Kamila tak jeszcze w kwestii Porodów na Ipli- okazało się że u mnie też nie działa Ipla (nie wiem dlaczego) i mąż zainstalował mi program do ściągania z niej filmów i zapisywania bezpośrednio na dysk Działa On się nazywa Ipla Downloader czy jakoś tak. Nie jest trudny w obsłudze skoro nawet ja sobie z nim radzę

Zobacze w lipcu jak będę miała nowego dostawce i nie będę miała ograniczeń

[Yousthyna]

Hello!

Ja też się witam w 35+1 - 9 miesiącu
Tylko dlaczego to tak szybko minęło?
Na cieszenie się tym 9 miesiącem to powiem szczerze, że nie mam już sił. Mam taki spadek formy ostatnio, że ledwo powłóczę nogami

My od piątkowego wieczoru mieliśmy gości - przyjaciol z ich 5-miesięcznym synkiem. Matko, jaki to słodziak! Spokojny (bo nie znoszę, kiedy o takich dzieciach mowi się grzeczny) na maksa, aż niesamowite, jak dzieci mogą się miedzy sobą różnić. On nie zapłakał ani razu przez ten cały czas!

Dzis mam w planie robić nic, bo jednak siedzenie niby do pierwszej w nocy to żaden problem, a czuję się jak na mega kacu

Kamila jak się czuje T? Przeszło definitywnie?
Nutik zrobisz oczywiscie jak będziesz chciała, ale ja myslę, że nie warto teraz rezygnować z obrony! Zwłaszcza jesli juz bedziesz przygotowana do próbnej. Na pewno pójdzie Ci super i dzielnie dasz radę, zwłaszcza że tu taki sztab ciężarówek bedzie trzymał kciukasy

Aaaa pykanie w brzuchu tez zaczęłam słyszeć/czuc od kilku dni, ale pamietam że dziewczyny juz dawno o tym pisały, więc się nie stresuję
Samym porodem w sumie też nie, ogolnie czuję wewnętrzny strach, ale chyba bardziej przed taką wielką zmianą w życiu i tym jak dam radę niż samym porodem.

[alloffkowa]

Napisane przez kamila_509

Nie ma różnicy?! Jest kolosalna!!!
Nie pamiętam dokładnie jakie były ceny ale za 1 paczkę Pampersow mogłabym kupić 2 BabyDream. Jest ogromna różnica. Chyba, że w Rossku się ceny porabaly...

Wejdź sobie na stronie rosmanna, tam masz ceny, babydream 2 kosztują 38 groszy za sztukę, a pampersy 2 kosztują 46 za sztukę,.dla mnie to nie jest kolosalna różnica...
Zresztą napisałam wyżej- my sobie planować możemy a wybiorą i tak dzieci