2005-08-14, 22:20 | #61 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 375
|
Dot.: Spowiedź
Ostatnio na TVN 24 podawali statystyki: 95% katolicy, 2% chrześcijanie, 2% zadeklarowani ateiści, 1% muzułmanie, żydzi i inne religie...
No właśnie, obok ateistów pojawiło się pojęcie ZADEKLAROWANI - czyli tacy, którzy oficjalnie wystąpili z kościoła katolickiego. Oczywiście w praktyce jest ich duużo, dużo więcej, ponieważ nie każdy chce się bawić w wysyłanie listów po parafiach, kuriach itp. A takich katolików z prawdziwego zdarzenia jest jak na lekarstwo - większość po prostu uważa się za katolików, a czyni zło drugiemu człowiekowi i częstokroć postępuje wbrew wszelikim zasadom. A do kościółka co niedzielę, żeby pokazać jakim się jest dobrym i uczynnym... Osobiście jako ateistka nie przystępuję do spowiedzi i nie chodzę do kościoła. Mam swoje własne poglądy, które zdecydowanie bardziej mi odpowiadają. Nie potrzeba mi do szczęścia Boga - mam w sobie siłę, która pomaga mi w codziennej egzystencji.
__________________
"Kocha się nie za cokolwiek, lecz pomimo wszystko... kocha się za nic..." |
2005-08-14, 22:20 | #62 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
|
Dot.: Spowiedź
Cytat:
no, ja ciągle czekam na 'łaskę wiary', ale prędzej to mnie pewnie pies albo kot nadgryzie zanim mnie znajdą, po jakimś tygodniu. |
|
2005-08-14, 22:25 | #63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Spowiedź
Cytat:
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.] |
|
2005-08-14, 22:29 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 375
|
Dot.: Spowiedź
Loviso - zerknij tu: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,609
__________________
"Kocha się nie za cokolwiek, lecz pomimo wszystko... kocha się za nic..." |
2005-08-14, 22:32 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Spowiedź
Dzięki
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.] |
2005-08-14, 22:33 | #66 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: Spowiedź
Cytat:
|
|
2005-08-14, 22:35 | #67 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: Spowiedź
Moze odbiegam od tematu, ale przypomniało mi się
Tydzień temu zmarła koleżanka moich rodziców. Jako ze pogrzeb miał się odbyć w miejscowosci oddalonej o 300 km od mojego miasta, została odprawiona w Kościele msza za zmarła koleżankę dla znajomych i sąsiadów ktorzy na pogrzeb przybyc nie będa mogli. Fakt moja rodzicielka była poruszona tym zmarł ktos z jej bliskich ale nigdy nie zapomne tej śmiechawy w domu kiedy tylko wróciła z Kościoła. Zaczęło się obgadywanie że X przyszedł w jasnym swetrze, następny ciągle gadał a syn zmarłej nie przyjął komunii św. Tragedia poprostu... Pomijając fakt że to właśnie mama wyzywa mnie że nie chodze do kościoła i robie z siebie niewierzacą. |
2005-08-14, 22:54 | #68 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 375
|
Dot.: Spowiedź
Nan - popieram, lepiej tego chyba nie mogłaś ująć.
Satine - Twoja Mama "wygania" Cię do kościoła, bo czuje, że taki jest Jej rodzicielski obowiązek. Jeśli sama uważa się za katoliczkę to błądzi, ponieważ nie potrafi jeszcze określić swojej roli w kościele.
__________________
"Kocha się nie za cokolwiek, lecz pomimo wszystko... kocha się za nic..." |
2005-08-14, 23:14 | #69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 039
|
Dot.: Spowiedź
Cytat:
1. mialam z 11 lat i nie nauczylam sie spowiedzi na pamiec wiec mialam ksiazeczke, z ktorej podczas spowiedzi "sciagalam" no co, nie wolno? zawsze mi sie mylilo co kiedy powiedziec ksiadz jak przyuwazyl to zza swoich "kratek" to wyskoczyl z konfesjonalu i nawrzeszczal na mnie na caly kosciol i kazal mi isc sobie precz i wrocic jak sie naucze na pamiec (tak jakby to czy czytam, czy nie mialo cos wspolnego z moimi intencjami i szczeroscia spowiedzi ) 2. poszlam do spowiedzi jak mialam jakies 14 lat, po pierwszych przezyciach z chlopakiem co prawda tylko trzymalismy sie za raczki, nazywalismy chlopakiem i dziewczyna, nic wiecej no i ksiadz oczywiscie pierwsze o co zapytal, to czy mam chlopaka. a potem seria pytan: calowal cie? no dobrze, nie calowaliscie sie w usta, ale czy gdzies indziej cie nie calowal? a dotykal cie? a ty jego dotykalas? a co robiliscie jak sie spotykaliscie? i tym podobne pytania, czulam sie troche zniesmaczona, bo naprawde nic a nic mi takie rzeczy nie byly w glowie, samo trzymanie sie za rece przyprawialo mnie o palpitacje serca, naprawde nie chcialam nawet myslec o niczym wiecej 3. w wieku 16 lat poszlam do spowiedzi pod wplywem religijnej przyjaciolki. ja juz wtedy dosc mocno odsuwalam sie od kosciola, ale podobala mi sie ta jej wiara i w glebi duszy chyba jej troszke zazdroscilam, wiec dalam sie zaciagnac do kosciolka na starym miescie. moja przyjaciolka zapewniala mnie, ze zawsze miala tam takie swietne spowiedzi... wiec dalam sobie i kosciolowi kolejna szanse. chyba za bardzo liczylam na ojcowskie cieplo i porade ksiedza. wyznalam mu, ze nie wiem co czuje a propos wiary, ze watpie czesto. ksiadz, taki zasuszony staruszek powiedzial mi na to: TO PO CO TY TU W OGOLE PRZYSZLAS? nie pamietam nic wiecej, bo sie poplakalam, padlo wiecej nieprzyjemnych slow... bylo jeszcze wiecej roznych kwestii, ktore zniechecily mnie do spowiedzi, ksiezy, kosciola. to moje osobiste wrazenia, nie chcialabym, zeby osoby wierzace poczuly sie urazone. ja po prostu jakos tego nie "czuje". teraz mi sie wydaje po prostu niepojete, zebym mogla sie spowiedziec z tak intymnych rzeczy obcemu czlowiekowi, jakos nie przemawia do mnie ta idea lacznika z Bogiem. |
|
2005-08-15, 00:25 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: Spowiedź
W coś wierzę(może sama nie wiem w co) - na pewno nie w księży.Nie chodzę do kościoła i nie czuję potrzeby spowiedzi.Gdyby byla spowiedż ogólna to co innego.
W ciągu 11 lat spowiadałam się 2 razy .Raz przed ślubem - księdza najbardziej interesowała ilość stosunków ,a drugi raz przed chrztem dziecka,kiedy to zostałam prawie wyklęta za niechodzenie na msze(zgadnijcie jaki był temat kazania na chrzcie mojego dziecka?).
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... Kobieta zmienną jest...moje hobby http://www.zapiskiroztrzepane.pl/ Awatar - made by Momo
|
2005-08-15, 00:50 | #71 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Spowiedź
Cytat:
Ojoj, faktycznie miałas przeżycia! Nan - podoba mi sie co napisałaś o dorastaniu do ateizmu Moze ja jeszcze nie dorosłam... Wiara może być tak naprawdę czymś ułatwiającym nam egzystencję. Zwłaszcza, jeśli zredukuje się do minimum obowiązki i nazwie katolikiem wierzacym ale niepraktykującym Bo tak naprawdę myśl o tym, że po zyciu nie ma niczego moze być przerażająca. Tak samo myśl o tym, że nad nami nikt nie czuwa... Wiara załatwia te kwestie, skoro nie jest juz wykorzystywana do tłumaczenia istnienia pioruna Miałam koleżanki bardzo religijne. Przez pewien okres czasu im tego trochę zazdrosciłam - że one mogą tak wierzyć, ja nie byłam w stanie. Nie wynikało to z mojej chęci lub niechęci, po prostu tak było... Na szczęście już z tego wyrosłam. Nadal podiwiam ludzi głęboko wierzacych, szanuję ich i ich poglądy. Każdy wierzy w co chce. |
|
2005-08-15, 08:08 | #72 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: Spowiedź
Nie wspomniałam o czymś jeszcze ważniejszym, bodaj najważniejszym, jeżeli chodzi o wiarę i religię, a mianowicie o strachu przed śmiercią. Każdy system wierzeń czy też religijny miał i ma często bardzo skomplikowane rytuały związane ze śmiercią. Wiara pomaga opanować ten strach. Łatwiej się żyje ludziom, których bliscy odchodzą, gdy wierzą w to, że babcia czy dziadek żyją wiecznie w niebie, w krainie na zachodzie, czy gdziekolwiek indziej. Z nieuchronnością własnej śmierci też łatwiej się pogodzić, gdy wierzymy, że to nie koniec, że czeka nas coś jeszcze. Wszystkie religie oferują system zachowań, które mają wierzących doprowadzić do życia wiecznego. A wszystko bierze się z tego, że ludzie nie chcą wierzyć w to, że śmierć to już koniec. Życie jako takie wydaje się bardziej sensowne.
|
2005-08-15, 09:32 | #73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
|
Dot.: Spowiedź
Cytat:
|
|
2005-08-15, 09:46 | #74 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Warszawa
Wiadomości: 514
|
Dot.: Spowiedź
Cytat:
|
|
2005-08-15, 10:07 | #75 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: Spowiedź
Cytat:
|
|
2005-08-15, 10:27 | #76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
|
Dot.: Spowiedź
Cytat:
|
|
2005-08-15, 10:33 | #77 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 990
|
Dot.: Spowiedź
Jestem wierząca ale gorzej z praktyką. Ufam i wierzą w Boga ale Kościół to dla mnie co innego. Przecież wcześniej nie było takich przepisów i ludzie też żyli w wierze i było dobrze. Nie chodzę do Kościoła [np. dzisiaj-święto] chciaż powiem że czasem mam taką potrzebę... Lubię iść do pustego kościola i posiedzieć i porozmyślać, porozmawiać. Spowiedź... chodzę do spowiedzi przed świętami i kiedy MUSIAŁAM do bierzmowania. Po spowiedzi bywa różnie, zależy duzo od spowiednika i odemnie bo sama 'idę na łatwiznę' i idę do księdza który odbimba swoje i puk puk.Myślę że większość księży grzeszy i nie wypełniają swoich obowiązków. Ale znam też księdza który podczas spowiedzi potrafi tak zagadać że aż coś się robi w środku a kiedy wyszłam naprawdę czułam się oczyszczona. To ludzkie że popełniamy grzechy ale jednak popełniam ciągle te same i nie wiem czy w takim razie spowiedź ma sens? nie chcę okłamywać siebie i księdza bo przecież do końca niektorych grzeszków nie zaluje. Ostatnio oddaliłam się od Boga, czułam się jak ateistka ale jednak źle się czułam i mam potrzebę spowiedzi jednak szczerze nigdy nigdy nie idę, to zależy od mojego sumienia. nierozumiem dlaczego jest spowiedź ? czy to nie jest utrudnienie? przecież coraz więcej ludzi się odwraca od spowiedzi... dlaczego nie może być tak że każdy wg. własnego sumienia wyspowiada się sam przed Bogiem bez pośredników którzy są takimi samymi ludźmi jak my ?
|
2005-08-15, 10:34 | #78 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Warszawa
Wiadomości: 514
|
Dot.: Spowiedź
Cytat:
|
|
2005-08-15, 10:37 | #79 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: gdzieś pomiędzy wierszami.
Wiadomości: 1 475
|
Dot.: Spowiedź
pomijając wszelkie inne kwestie to najbardziej mnie śmieszy moja znajoma.. ateistka z wyboru, aczkolwiek maluje jajeczka na wielkanoc, ubiera choinkę na BN, kupuje prezenty........ smiech na sali po prostu, wiem ze to tylko obyczaj, ale badz co badz będący częscią świąt chrześcijańskich... moglby mi to Ktoś wytłumaczyć? skoro nie wierzy sie, ma sie odwage wystąpic z kosciola, czesto potepiac katolików, to dlaczego wciaz kultywuje sie tradycje tak ważne dla katolików ? nie rozumiem.
btw: ja wciąż poszukuje, 'wadzę się z Bogiem', nie chodzę do spowiedzi, ale chciałabym pójść.. |
2005-08-15, 10:37 | #80 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 572
|
Dot.: Spowiedź
Ja do spowiedzi chodze przed swietami, optymalnie, jak jest w przykazaniach Na msze czasami też a z kściołem i religią nie zrywam bo mam takie wrażenie że to jest mi potrzebne hmm może bardziej z przyzwyczajenia, dziecinstwo sie przypomina itd.. ostatnio taki wielki come back do wiary przezylam po smierci papieza.. doslownie codzinnie do kosciola, jakies msze ogolnomiejskie, rozance... i to chyba w mniejszym lub wikszym stopniu przezyl kazdy z nas, no ale, niestety, po takiej religijnej euforii przyszla calowita rezygnacja i juz naprawde nie wiem czy warto, po co..
|
2005-08-15, 10:40 | #81 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Warszawa
Wiadomości: 514
|
Dot.: Spowiedź
Cytat:
|
|
2005-08-15, 10:45 | #82 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
|
Dot.: Spowiedź
Cytat:
|
|
2005-08-15, 10:57 | #83 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 990
|
Dot.: Spowiedź
ja do pielgrzymek nic nie mam do wiary też bo to wszystko zależy od człowieka ale o te zasady i zachowanie duchownych ... ja bym chciała się np. wyspowiadać u mnicha [paulini czy dominikanie i jeszcze inni] bo chyba mają takie możliwości?Na spokojnie bez kratek przed twarza bez zniecierpliwionego tłumu stresu, w formie takiej rozmowy i prawdziwego żalu i żeby ktoś mi dał wkoncu jakąś sensowną radę
|
2005-08-15, 11:01 | #84 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: Spowiedź
Cytat:
Osobiście święta są dla mnie po prostu okazją do spotkania dawno nie widzianej rodziny i miłego spędzenia czasu (ale Bożego Narodzenia nie lubię). Przyznam Ci się, że z wymienionych przez Ciebie świąt bardziej lubię Wielkanoc, gdyż jest niesamowice pogańska i za to ją lubię - przepadam za tradycjami pogańskimi, fascynują mnie. Tropienie takich śladów w religii chrześcijańskiej to mój konik, nawet modlitwa Ojcze Nasz jest zaczerpnięta z egipskiej Księgi Umarłych, że już nie wspomnę o takich rzeczach jak zmartwychwstanie, narodziny z dziewicy i inne takie. Mnie z kolei bawią "katolicy" spędzający niedzielę po bożemu w hipermarkecie, rozwodzący się, używający pigułek i prezerwatyw, uprawiający seks przedmałżeński itd. itd. |
|
2005-08-15, 11:04 | #85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Spowiedź
Cytat:
Tak na marginesie, gdyby na świecie nie było w ogóle religii (jakiejkolwiek), byłoby o wiele mniej konflitków. W końcu nie zawsze można było wierzyć w co się chce, często ludzie byli "nawracani" na siłę, takich przykładów jest chyba wiele w historii, nawet teraz ataki terrorystyczne są wynikiem błędnego interpretowania religii właśnie.
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.] |
|
2005-08-15, 11:06 | #86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Spowiedź
Chyba jestem w zdecydowanej mniejszości.Jako osoba dorosła,opadła ze mnie wiara dziecinna(paciorek,chodze nie do kościoła,bo mama chce,wiara na pokaz).Teraz mogę powiedzieć,że jestem osobą wierzącą i praktykującą świadomie,to mój osobosty wybór ze wszystkimi konsekwencjami tego wyboru,czyli życiem wg wyznawanych zasad.I wiece co? Jestem naprawdę szczęśliwa,mam dobre i poukładane życie.Czytam posty i widzę,że dużo z Was ma niedobre wspomnienia z kontaktów z książmi itp.,cieszę się,że mnie takie doświadczenia ominęły, przeciwnie,na swojej drodze spotkałam wielu mądrych i głęboko wierzących duchownych. Staram się po prostu dobrze żyć,nie szkodzić innym.Jest taka zasada:"Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, wszysyko inne jest na właściwym".Tym staram się kierować w życiu.
Szczęśliwego życia życzę jednak każdej wizażance,nieważne jakie wyznaje zasady, byle ich wyzanawanie przynosiło szczęście i poczucie sensu życia |
2005-08-15, 11:09 | #87 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: Spowiedź
Cytat:
|
|
2005-08-15, 11:19 | #88 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
|
Dot.: Spowiedź
Cytat:
|
|
2005-08-15, 11:19 | #89 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Warszawa
Wiadomości: 514
|
Dot.: Spowiedź
Zauważyłem ostatnio ciekawe zjawisko. Kościół traci wśród młodzieży, młodzież często odchodzi od kościoła. Zwróćcie uwagę, że kościół ma się najlepiej, gdy jest prześladowany (stąd pewnie kuriozalne stwierdzenie prymasa Glempa, że Kościół jest w Polsce prześładowany), kiedy ma się dobrze - traci wyznawców. Chyba nigdy kościoły nie były tak pełne jak za czasów komuny. Oglądam właśnie program o wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r., gdzie jak wszyscy wiemy zginął jeden ksiądz. Poza nim zginęło mnóstwo nie-księży, ale to o nim mówi się najwięcej. Myślę sobie, jakie to szczęście że na Westerplatte księdza nie było.
|
2005-08-15, 11:26 | #90 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
|
Dot.: Spowiedź
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:53.