Rozstępy i facet - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-04-20, 16:56   #61
pabi28
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 552
Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Rozstępy i facet

Też mam sporo rozstępów szczególnie na brzuchu. Niestety jeszcze czerwone więc bardzo widoczne, ale jakoś z tym żyje bo muszę, smaruje jedynie kremem( chociaż nie wiele to daje)
Ale moje rozstępy, moje ciało, a co moje to kocham, czyli te rozstępy też ( bynajmniej tak sobie to tłumacze ) Mój TŻ gdyby nie ja pewnie też by nawet uwagi na to nie zwrócił bo jego takie pierdoły nie interesują, tyle że ja mu je pokazałam Mam też trochę nadwagi i też to zaakceptowałam i w sumie dzięki TŻ bo przy nim poczułam się naprawdę piękna Nie straszne mi rozstepy, cellulit, czy wystający brzuszek Kochana osoba zrozumie i zaakceptuje wszytko, dzięki temu ty będziesz szczęśliwa i mimo wszystko będziesz czuła się pożądana, piękna i najwspanialsza
pabi28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-20, 17:58   #62
Agniecha666
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: południe i ciut dalej
Wiadomości: 40
Dot.: Re: Dot.: Rozstępy i facet

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
I Ty naprawde te wszystkie zabiegi wykonujesz kiedy Ty na to wszystko czas znajdujesz? Nie wiem jak mozna tyle czasu marnowac w lazience na zabiegi ktore niewiele pomagaja. Tracisz zycie i jeszcze sie zadreczasz bo one niewiele pomagaja. Wydaje mi sie ze nie ma sensu
Skoro on te sporty uprawia to zapewne wie doskonale ze rozstepy to naturalna kolej rzeczy. Wiekszosc z nas je ma, jesli kogos natura obdarzyla skora bez no to super ale my nie mamy na to wplywu .

I wydaje mi sie ze mowiac "obrzydliwe" mial raczej na mysli to ze kolega zrobil sobie je umyslnie a Ty niestety ale zmienic tego nie mozesz.
dziwne, ale chyba nie doczytałaś mojego posta o zabiegach, które POMAGAJĄ <działają pozytywnie, tzn redukując rozstępy>
rozumiesz
A poza tym, ile czasu? lepiej pomasować skórę 15 -20 min dziennie zamiast zmarnować ten czas np na siedzeniu na własnym tyłku. rezultaty pierwszej czynności mają wizualnie lepsze korzyści.
Nie napisałam, że rozstępy wyleczyłam, tylko że je ZREDUKOWAŁAM. Rozumiesz różnicę A poza tym, rozstępy są różne, powstają na skutek przyrostu ciała, jej utraty, nadmiernych ćwiczeń, przyjmowania leków sterydowych czy zbyt szybkiego wzrostu.
Ja mam je po lekach bo od dziecka męczę się z silną alergią. Jak zaczęły mi się robić <ok.16 roku życia>to poszłam z nimi do lekarza aby mi przepisał jakiś lek. Pamiętam, że jak je zobaczyłam na początku to myślałam, że mam rany na nogach. Smarowałam je kremami dla kobiet w ciąży. One zrobiły się białe i perłowe. A teraz znikają za sprawą tych 'bezskutecznych' zabiegów.
Nie neguj czegoś czego do końca nie znasz, a jeżeli ty sama nic z nimi nie robisz, bo uważasz to za marnowanie czasu to nie krytykuj innych osób walczących z nimi. Dbać o siebie należy.
Agniecha666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-20, 18:07   #63
paulina3553
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 489
Dot.: Rozstępy i facet

dziewczyno spokojnie jak zalezy ci na rozmowie to moim zdaniem jakos delikatnie zacznij temat o roztepach i uswiadom jemu ze kazda dziewczyna w wieku dojrzewania ich sie nabawia i ty tez je masz czy to jemu nie przeszkadza

a gwarantuje ci ze powie ze nie
paulina3553 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-20, 18:30   #64
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Re: Dot.: Re: Dot.: Rozstępy i facet

Cytat:
Napisane przez Agniecha666 Pokaż wiadomość
dziwne, ale chyba nie doczytałaś mojego posta o zabiegach, które POMAGAJĄ <działają pozytywnie, tzn redukując rozstępy>
rozumiesz
A poza tym, ile czasu? lepiej pomasować skórę 15 -20 min dziennie zamiast zmarnować ten czas np na siedzeniu na własnym tyłku. rezultaty pierwszej czynności mają wizualnie lepsze korzyści.
Nie napisałam, że rozstępy wyleczyłam, tylko że je ZREDUKOWAŁAM. Rozumiesz różnicę A poza tym, rozstępy są różne, powstają na skutek przyrostu ciała, jej utraty, nadmiernych ćwiczeń, przyjmowania leków sterydowych czy zbyt szybkiego wzrostu.
Ja mam je po lekach bo od dziecka męczę się z silną alergią. Jak zaczęły mi się robić <ok.16 roku życia>to poszłam z nimi do lekarza aby mi przepisał jakiś lek. Pamiętam, że jak je zobaczyłam na początku to myślałam, że mam rany na nogach. Smarowałam je kremami dla kobiet w ciąży. One zrobiły się białe i perłowe. A teraz znikają za sprawą tych 'bezskutecznych' zabiegów.
Nie neguj czegoś czego do końca nie znasz, a jeżeli ty sama nic z nimi nie robisz, bo uważasz to za marnowanie czasu to nie krytykuj innych osób walczących z nimi. Dbać o siebie należy.
Moje rozstepy maja sie swietnie. A jesli Twoje tak Cie drecza ze az napieta atmosfera sie robi na wizazu to moze faktycznie warto raz jeszcze zglosic sie do lekarza i poprosic o opinie. Na pewno poradzi wiecej niz my tutaj.
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-20, 19:46   #65
Agniecha666
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: południe i ciut dalej
Wiadomości: 40
Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Rozstępy i facet

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Moje rozstepy maja sie swietnie. A jesli Twoje tak Cie drecza ze az napieta atmosfera sie robi na wizazu to moze faktycznie warto raz jeszcze zglosic sie do lekarza i poprosic o opinie. Na pewno poradzi wiecej niz my tutaj.
Wiesz, twoja rada negująca wszelkie starania walki z rozstępami rzeczywiście jest zbyteczna.
A jak uważasz, że na forum internetowym jest napięta atmosfera to może się rozluźnij.
O komentarze do moich postów cię nie prosiłam... jeżeli udało ci się zrozumieć temat to tym bardziej nie widzę sensu we wcześniejszych twoich wypowiedziach. Zatem masz wolną drogę do wyrażania własnych opinii gdzieś indziej.
Agniecha666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-20, 20:54   #66
Optyczka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 270
Dot.: Rozstępy i facet

Na świecie nie ma osób idealnych. Każdy ma swoje wady i zalety tak juz jest to ułożone. U kogoś to jest cellulit, rozstępy, krzywe nogi, małe piersi itd. Tylko po co zaprzątać sobie tym aż tak głowe??? Chcesz sie podobać chłopakowi to zrozumiałe, boisz sie jego reakcji może odrzucenia, ale wykładając mu, że tak powiem na tacy każdy jeden rozstęp jest zbyteczne moim zdaniem. Jesli naprawde Cie kocha to zaakceptuje to i będzie po temacie.
Podstawą jest abyś TY siebie akceptowała i swoje ciało, nie jest to łatwe ale uwierz znacznie lepiej sie potem żyje, czuje itd. Będąc świadomą swojej kobiecości można góry przenosić
Pozdrawiam .
__________________
Szkoda dnia i nas, by tym co było żyć....

13.01.2006 [*]
Optyczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 06:36   #67
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Re: Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Rozstępy i facet

Cytat:
Napisane przez Agniecha666 Pokaż wiadomość
Wiesz, twoja rada negująca wszelkie starania walki z rozstępami rzeczywiście jest zbyteczna.
A jak uważasz, że na forum internetowym jest napięta atmosfera to może się rozluźnij.
O komentarze do moich postów cię nie prosiłam... jeżeli udało ci się zrozumieć temat to tym bardziej nie widzę sensu we wcześniejszych twoich wypowiedziach. Zatem masz wolną drogę do wyrażania własnych opinii gdzieś indziej.
Zakladasz watek prosisz o rade (ja rowniez wyrazilam swoje zdanie) a teraz mnie wyganiasz
Nie neguje zadnych staran. Jak najbardziej mozna walczyc z rozstepami (ale w granicach rozsadku) sama wmasowuje specjalny krem ale ty jak widac jestes bardzo zaawansowana w tych technikach i tak jak wspominalas malo one pomagaja to my niewiele wiecej tutaj mozemy ci doradzic jak tylko przestac sie zadreczac.

Edytowane przez KarolinaK
Czas edycji: 2010-04-21 o 06:38
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-21, 07:41   #68
wkroplideszczu
Rozeznanie
 
Avatar wkroplideszczu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: pokój o ścianach w kolorze kanarkowym ;)
Wiadomości: 533
GG do wkroplideszczu Send a message via Skype™ to wkroplideszczu
Dot.: Rozstępy i facet

Może powinnaś stopniowo się oswajać z nagością? Nic na siłę. Nie od razu seks, bo tak się zestresujesz że nic z tego nie wyjdzie. Powiedz mu że masz kompleksy dotyczące swojego wyglądu ale nie mów jakie. Ze wstydzisz się i boisz rozebrać. On, jeśli cie kocha, pomoże ci. Powiedz mu że nie dasz rady tak od razu na głęboką wodę, że musisz stopniowo.
Ja również miałam taki problem i tak właśnie zrobiłam. TŻ wykazał się ogromną cierpliwością wtedy. Trzy tygodnie, dzień w dzień, rozbierał mnie stopniowo i nie przekraczał drastycznie granicy mojego komfortu. Jak już w końcu udało się że byłam naga to nie kochaliśmy się od razu. Kilka dni oswajał mnie w ten sposób że leżeliśmy sobie nago i rozmawialiśmy, dotykaliśmy się ale nie dążył do zbliżenia. Po jakimś czasie dopiero doszło to tego. Muszę przyznać że mój pierwszy raz byl cudowny ale gdyby nie cierpliwośc, wytrwałość i ogromne wyczucie mojego TŻ to mogłaby to być dla mnie trauma, a już przynajmniej ogromny stres. Wcześniej nie byłam gotowa na seks, właśnie ze względu na tą blokadę w głowie spowodowaną kompleksami. Uważam że to bardzo dobra metoda na pokonanie strachu. Możesz nakierowywać TŻ, poprosić żeby zamknął oczy, przytulić się do niego (wtedy nie widzi twojego ciała), możesz mówić mu co czujesz, możesz poprosić o chwile przerwy (ale nie po to żeby się ubrać tylko oswoić). U mnie bardzo dobrze się to sprawdziło i podczas seksu byłam rozluźniona i mogłam skupić się na przyjemności a nie na strachu.

Pozdrawiam Cię i życzę rozwiązania tego problemu bo wiem jaki potrafi być uciążliwy. Pamietaj że aby go pokonać potrzeba pracy obydwuch stron.
__________________
Po Turbo Fire ...
...ZUZKA LIGHT

69 -> 68 -> 67 -> 66 -> 65 -> 64 -> 63 -> 62 -> 61 -> 60 -> 59 -> 58

Edytowane przez wkroplideszczu
Czas edycji: 2010-04-21 o 07:49 Powód: dubel
wkroplideszczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 10:53   #69
Agniecha666
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: południe i ciut dalej
Wiadomości: 40
Dot.: Rozstępy i facet

Cytat:
Napisane przez wkroplideszczu Pokaż wiadomość
Może powinnaś stopniowo się oswajać z nagością? Nic na siłę. Nie od razu seks, bo tak się zestresujesz że nic z tego nie wyjdzie. Powiedz mu że masz kompleksy dotyczące swojego wyglądu ale nie mów jakie. Ze wstydzisz się i boisz rozebrać. On, jeśli cie kocha, pomoże ci. Powiedz mu że nie dasz rady tak od razu na głęboką wodę, że musisz stopniowo.
Ja również miałam taki problem i tak właśnie zrobiłam. TŻ wykazał się ogromną cierpliwością wtedy. Trzy tygodnie, dzień w dzień, rozbierał mnie stopniowo i nie przekraczał drastycznie granicy mojego komfortu. Jak już w końcu udało się że byłam naga to nie kochaliśmy się od razu. Kilka dni oswajał mnie w ten sposób że leżeliśmy sobie nago i rozmawialiśmy, dotykaliśmy się ale nie dążył do zbliżenia. Po jakimś czasie dopiero doszło to tego. Muszę przyznać że mój pierwszy raz byl cudowny ale gdyby nie cierpliwośc, wytrwałość i ogromne wyczucie mojego TŻ to mogłaby to być dla mnie trauma, a już przynajmniej ogromny stres. Wcześniej nie byłam gotowa na seks, właśnie ze względu na tą blokadę w głowie spowodowaną kompleksami. Uważam że to bardzo dobra metoda na pokonanie strachu. Możesz nakierowywać TŻ, poprosić żeby zamknął oczy, przytulić się do niego (wtedy nie widzi twojego ciała), możesz mówić mu co czujesz, możesz poprosić o chwile przerwy (ale nie po to żeby się ubrać tylko oswoić). U mnie bardzo dobrze się to sprawdziło i podczas seksu byłam rozluźniona i mogłam skupić się na przyjemności a nie na strachu.

Pozdrawiam Cię i życzę rozwiązania tego problemu bo wiem jaki potrafi być uciążliwy. Pamietaj że aby go pokonać potrzeba pracy obydwuch stron.
Dziękuję.
To co napisałaś jest zdumiewające, pozostaje mi tylko Ci pogratulować i pomysłu i cierpliwości, zrobiliście razem olbrzymie postępy.
Ja bym się chyba nie odważyła tak leżeć sobie bez niczego, bo mam zdolności do wstydzenia się. A i TŻ by nie siedział cierpliwie. Niemniej jednak, spróbuję jakoś pogadać z nim o kompleksach, nie wspominając o jakie dokładnie mi chodzi.
Głupi nie jest i chyba się domyślił, że jak zobaczył rozstępy na lewej piersi <na prawej ciężko jest je dostrzec> Jakoś nierównomiernie się goiły to tym bardziej wpadnie na pomysł, że gdzieś indziej mogę je również mieć. rozstępy jak już się robią na ciele, to często po obydwu stronach.
W sumie, to można odwrócić od nich uwagę, swoimi zaletami.... albo wymęczyć TŻ za dnia a wieczorem upić, żeby ledwo co na oczy widział
Agniecha666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 12:01   #70
SdC
Zakorzenienie
 
Avatar SdC
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 705
Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Rozstępy i facet

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Zakladasz watek prosisz o rade (ja rowniez wyrazilam swoje zdanie) a teraz mnie wyganiasz
Nie neguje zadnych staran. Jak najbardziej mozna walczyc z rozstepami (ale w granicach rozsadku) sama wmasowuje specjalny krem ale ty jak widac jestes bardzo zaawansowana w tych technikach i tak jak wspominalas malo one pomagaja to my niewiele wiecej tutaj mozemy ci doradzic jak tylko przestac sie zadreczac.
A mnie się wydawało, że właśnie wspomniała, że zabiegi dużo jej dają . Poza tym bez przesady, wmasowanie wieczorem parafiny i jakiś drobiazg rano chyba nie zajmuje aż tyle czasu . Autorka nie prosiła o radę związaną z walką z rozstępami, tylko jak sobie poradzić z tym kompleksem. A Ty na nią wręcz "najechałaś" (też tak to odebrałam), że po co ona to wszystko robi.
SdC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-23, 12:53   #71
fiolka400
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 133
Dot.: Rozstępy i facet

Agniecha666 - rozstępy to są żyły ? skąd masz takie kosmiczne info ??
Bzdura,
Rozstępy to wrzecionowate pasma, wyglądem przypominające linijne, delikatne blizny. Pokryte są atroficznym, czyli cienkim naskórkiem. Powstają ona pod wpływem szybkiego i gwałtownego rozciągania się skóry.


a galaretki są z kopyt ;p
__________________
Kocham Cie bombusiu

Edytowane przez fiolka400
Czas edycji: 2010-04-23 o 12:56
fiolka400 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:54.