Shih Tzu cz. II

[an. be]

Witam Jestem tu nowa, przeczytałam ok 20 stron waszej dyskusji.
Temat zacny, ale skoro na forum "shih tzu" to nawiążę do tej rasy...
Osobiście uważam, że pies rasowy to gwarancja, że wyrośnie ze szczeniaczka to co pokazuje wzorzec danej rasy, jednak jako osoba nie majętna a chcąca mieć psa właśnie takiego mam pewne problemy z wejściem w posiadanie psa z papierami jak to się nie ładnie mówi. I jestem między młotem a kowadłem... z jednej strony mogłabym przecież wziąć psa ze schroniska i się nie martwić kosztami, a pieniądze które bym zaoszczędziła na nie kupowaniu rasowego psa mogłabym przeznaczyć na tego ze schroniska, jednak kiedy człowiekowi spodoba się jakąś rasa i się zakocha to co? przecież nie chce tego psa wystawiać tylko kochać i teoretycznie nie potrzebuje papierów... ale z drugiej strony... na prawdę jest mi ciężko zdecydować...
i zastanawia mnie jeszcze wątek "yorka miniaturki" czytałam trochę o tym i jeszcze bardziej się zagubiłam...

[gunia 23]

An.be, a czemu nie zastanawiałaś się nad kupnem psa z papierami ale niewystawowego? Z hodowcami można się dogadać i kupić taniej takiego rodowodowego pieska i można przewaznie robić to na raty (wiem bo moja koleżanka kupiła rodowodowego doga argentyńskiego z rozłożeniem na raty). Trzeba tylko poszukać i podzwonić i ewentualnie zaczekać. Rozumiem, że podoba Ci się rasa, po to właśnie ludzie tworzyli tyle ras by każdy mógł znaleźć sobie pieska, który będzie mu odpowiadał użytkowo i wizualnie I nie każemy tutaj każdemu brać kundelków i nikt nie ma pretensji do tego, że ktoś chce mieć psa o konkretnym wyglądzie Proszę, wybierz opcję rodowodowego, ale tańszego i nie napędzaj machiny pseudohodowli bo te tutaj tępimy ze względu na to, że psy w takich pseudohodowlach przeważnie wiodą żywot poniżej wszystkich norm, handlarze skąpią kasy na szczepienie i socjalizowanie zwierząt i produkuja pieski odbiegające od wzorca rasy.

A co do "yorków mini" otóż NIE MA TAKIEJ RASY I YORKI MINI ODBIEGAJĄ OD WZORCA I SĄ WYMYSŁEM PSEUDOHODOWCÓW WCISKAJĄCYM KIT! Rozmnażanie takich małych piesków powoduje problemy z porodem u suczek i wiele nowych chorób u miniaturowych szczeniąt.

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez aferaa

Cosma, szitki tak czasem mają i wygląda to koszmarnie, jak atak astmy właśnie. Pewnie to przez ich krótkie noski. Czasem wsadzi nie tam gdzie trzeba i przez moment wygląda to tak jakby nie mógł powietrza zassać. Nie zdaża się to często na szczęście i ja też nie wiedziałam nigdy co robić.
Prosty sposób pokazała mi "moja" Szwedka, ona ma szitki od prawie 30 lat. Akurat przy mnie przytkał się w ten sposób jeden z jej młodych piesków i ona przytkała mu palcem dziurki w nosie. Zabrała palec i jak ręką odjął To działa, w razie czego spróbuj. Nie musisz oczywiście cisnąć tylko połóż palec tak, żeby mała przez chwilę nie ciągnęła powietrza nosem. Jak zabierzesz palec i jeszcze się krztusi, to powtórz.
A łykanie śliny i oblizywanie, takie charakterystyczne wyciąganie główki, to związane z wymiotami. Jak nie będzie wymiotowała, to spokojnie możesz nie lecieć do weta. Pewnie albo łyknęła kawałek frędzelka z zabawki albo za głęboko wsadziła sobie do gardła i spowodowało to taki gwałtowny odruch wymiotny.

I oczywiście daj znać co z malutką!

Dzieki Aferko za wytlumaczenie .... Nigdy wczesniej sie to nie zdarzylo, dlatego odrazu spanikowalam Dzisiaj juz jest wszystko w porzadku.
Co do tego przelykania to wlasnie myslalam tez ze bedzie wymiotowac, ale nie zrobila tego. Moze po prostu bylo jej niedobrze ...
W razie potrzeby wyprobuje Twoj sposob, ale jednak mam nadzieje ze nie bede miala takiej okazji

I tak polece z mala do weta, bo musze ja na wscieklizne zaszczepic, dac srodeczek na pchly (mimo ze nie ma i nie ma raczej stycznosci z innymi psami, ale zawzse to pewnosc ze jakby co to nic nie przyniesie) i dowiedziec sie czy moge u nich chipa wszczepic malej i paszport wyrobic, bo na wakacje wybieramy sie do Niemiec obie

Wlasnie czy potrzebuje i paszport i chipa czy moze byc jedno z nich? Bo o ksiazeczce i wszystkim potrzebnych szczepieniach wiem. Tylko tak mysle co jeszcze musze przygotowac przed wyjazdem... ??



an. be - ja bym na Twoim miejscu pooszczedzala na psa. Bedzie to tez takie male sprawdzenie czy naprawde go chcesz. Ktos kto kocha psy, zwlaszcza jedna rase ma sobie ''upatrzona'' i marzy o niej, napewno nie pozwoli sobie na ''podrobke''. Jesli hccesz psa o okreslonych cechach i wygladzie to tylko pies rasowy ze sprawdzonego zrodla taki bedzie. Wiec tutaj jest tylko jedna dpowiedz- czekac i oszczedzac

U mnie tez sytuacja finansowa nie jest za ciekawa, ale uzbieralam juz troche pieniedzy, bo chcialabym aby w moim domku pojawil sie drugi szitek- prawdziwy, ale musze sie powaznie zastanowic czy powinnam, skoro Niki jest agresywna do innych zwierzat domowych .... Uwazacie ze po sterylizacji mogloby sie to zmienic? Czy to moze byc wina hormonow?


Buziaki kochane

[novika09]

Witam wszystkie posiadaczki wspaniałych piesków. Jestem tu nowa lecz już dlugo czytam te wszystkie wasze dyskusje. Co do rodowodów to bardzo zraziło mnie zdanie ze prawdziwe shih tzu maja rodowód a czy te które go nie maja nie są prawdziwe?/ Moj pupil ma ponad pół roku, jest wymarzonym prezentem i oczywiście posiada rodowód. Jednak ostatnio około 3 miesięcy temu towarzyszylam mojej koleżance podczas poszukiwania małego shitzka, zupełnie nie zależalo jej aby jej piesek miał rodowód zreszta mi też to było wcześniej obojętnie i zreszta gdybym to ja wybierała pieska pewnie nie zwracałabym zabardzo na to uwagi. Moja przyjasiółka kupiła pieska w peudohodowli zgadzam sie z tym określeniem ponieważ jest trafne, hodowle domowe nie sa żadnymi profesjonalnymi hodowlami. Otóz najpierw bylyśmy u właścicieli peudohodowki którzy mieszkali w pięknym przytulnym domku matka i ojciec to psy rodowodowe
osobiście widziałam zaświadczenia. Piesek koleżanki miał jeszcze 4 rodzeństwa. szczeniaczki były howane w idealnych warunkam ich mama była niezwykle miłym i pięknym pieskiem, własciciele hodowli mięli 2 małych słodkich dzieciaczków, szczeniaczki od urodzenia wychowywały sie w ciepłym przyjaznym domu, poprostu ja naprawde nie rozumiem stwierdzenia ze pieskie w takich hodowlach cierpia, poprostu mi sie wydale ze to mój pies był popprostu towarem na sprzedaz szykowanym na nią od 1 chwil swojego życia. Kiedy przyjaciółka pojechala ostatecznie odebrać swojego psa poprostu aż łzy staneły w oczach jak dzieci rozpaczały i czule zegnały sie ze szczeniaczkiem, poprostu ja nie rozumiem dlaczego psy bez rodowodu cierpia? Bo nie przechodzą żmudnych badań, obserwacji itd??

[an. be]

Napisane przez gunia 23

An.be, a czemu nie zastanawiałaś się nad kupnem psa z papierami ale niewystawowego? Z hodowcami można się dogadać i kupić taniej takiego rodowodowego pieska i można przewaznie robić to na raty (wiem bo moja koleżanka kupiła rodowodowego doga argentyńskiego z rozłożeniem na raty). Trzeba tylko poszukać i podzwonić i ewentualnie zaczekać. Rozumiem, że podoba Ci się rasa, po to właśnie ludzie tworzyli tyle ras by każdy mógł znaleźć sobie pieska, który będzie mu odpowiadał użytkowo i wizualnie I nie każemy tutaj każdemu brać kundelków i nikt nie ma pretensji do tego, że ktoś chce mieć psa o konkretnym wyglądzie Proszę, wybierz opcję rodowodowego, ale tańszego i nie napędzaj machiny pseudohodowli bo te tutaj tępimy ze względu na to, że psy w takich pseudohodowlach przeważnie wiodą żywot poniżej wszystkich norm, handlarze skąpią kasy na szczepienie i socjalizowanie zwierząt i produkuja pieski odbiegające od wzorca rasy.

A co do "yorków mini" otóż NIE MA TAKIEJ RASY I YORKI MINI ODBIEGAJĄ OD WZORCA I SĄ WYMYSŁEM PSEUDOHODOWCÓW WCISKAJĄCYM KIT! Rozmnażanie takich małych piesków powoduje problemy z porodem u suczek i wiele nowych chorób u miniaturowych szczeniąt.

Bardzo dobrze mówisz, dziękuję za radę

A co do Yorków to podobno są to poprostu słabsze osobniki z miotu i tyle... może się mylę..

[gunia 23]

Novika09,

Po pierwsze czy ktoś przebrany za policjanta jest na pewno policjantem? Nie masz żadnej pewności, choć mundur fłaszywego i prawdziwego może być dokładnie taki sam. Podobnie jest z rasowymi psami, tylko pies z rodowodem ma udokumentowane pochodzenie i cechy zbliżone do wzorca do którego dążą hodowcy w Związku Kynologicznym (zachowują czystość rasy i dzięki dobremu doborowi zwierząt do hodowli). Pseudohodowca ma w dupie wzorzec, ma ładnego pieska, który wygląda jak rasowy i chce zarobić na nim pieniądze obojętnie czy piesek przekazuje krzywy zgryz, choroby genetyczne itd.

Po drugie, opisana przez Ciebie domowa hodowla nie różni się niczym od pseudohodowli. Pieski mają rodowód ale mogą mieć w nim pieczątkę, że są niehodowlane bo mają wady. Widziałaś rodowód? A to, że sunia jest miła, ładna to nie powód żeby rodziła szczeniaki. Sunia z tej "domowej hodowli" posłużyła jako dodatkowa kasa, bo właściciele niezrzeszeni w Związku nie muszą płacić składek, nie fatygują się na wystawy i kryją pierwszym lepszym psem i nie odprowadzają podatku od tego dochodu i zarabiają na czysto. Prawdziwe, dobre hodowle w ZK ledwo co wychodzą na czysto czasami bo koszty by dobre, mocne, po dobrym skojarzeniu szczenięta, które wniosą coś do rasy, przyszły na świat są ogromne!!!!
POZA TYM HODOWLA TO DĄŻENIE DO OKREŚLONYCH CECH, a nie takie hop siup rozmnazanie. A i dodam, że są dobre hodowle zrzeszone w Związku, które mają po 1-2 suki i też tam jest rodzinnie ale mają dobre psy i nie rozmnażają czego popadnie.

An. be, cieszę się, że moja rada Ci się przyda

[gunia 23]

Novika, dodam jeszcze jedno, że nawet w Związku Kynologicznym są czasem niedobre hodowle i zanim się wybierze psa należy pojeździć, popytać , przewertować stonki. Ty widocznie nie szukałaś za długo i trafiłaś na kiepską hodowlę skoro uważasz, że pies był traktowany jak towar. Poza tym czemu piszesz, że obserwacje i badania są żmudne Jak pies pójdzie raz na pół roku do weta i w całym swoim powiedzmy dwunastoletnim życiu zaliczy 5 wystaw, które są frajdą dla psa bo spotyka swoich kolegów to gdzie tu jest coś męczącego?

P.S Domyślam się, czemu ten domowy pseudohodowca był taki miły i czemu miała być ta cała szopka...w końcu udało mu się wcisnąć komuś psa bez papierów i sam nie wiedział czy pies ma choroby genetyczne czy coś, a kasa mu pachniała. Wiadomo towar musi się sprzedać.

[aferaa]

Cosma, żeby z pieskiem legalnie podróżować musisz mieć paszport i żeby wyrobić paszport, to piesek ma być trwale oznakowany - czyli musisz zrobić chip. Innego wyjścia nie masz
W paszort musisz mieć wpisane szczepienie ważne szczepienie wścieklizny i książeczka zdrowia nie jest do wyjazdu potrzebna.

[novika09]

hahahah to szopka?? małe kilkuletnie dzieci odgrywały szopkę?? Nie wnikam w ten temat ale czy uważasz że pies bez rodowodu to jakiś potwor?? ja zupełnie tego nie rozumiem znam mnóstwo właścicieli którzy mają psy bez rodowodu i ich pupile nie maja chorób genetycznych, nie rozwijają się nieprawidłowo itd, wyglądem tez się nie różną od psów posiadających rodowód.
A co do mojego psa to wątpię aby był ze złej hodowli, gdyż dostałam go od taty w prezencie ślubnym od taty który jest weterynarzem, zresztą zachowanie mojego psa raczej też o tym nie świadczy a co do profesjonalnych hodowli i do tego że nie zarabiają one prawie nic, to zapewniam cię ze jesteś w wielkim błędzie, otóż rodzina mojej znajomej prowadził hodowle Yorków i na brak pieniędzy i klientów raczej nie narzekała, wcześniej chodziło mi o to że psy hodowlane przed sprzedażą nie mają żadnej więźi emocjonalnej z ludzi.


Tak w ogóle to chiałam sie dowiedzieć jak wasze pieski zachowywały sie jak były małe. bo mój ma tyle energii, jak wychodzez nim na spacer zaczepia kazdego czasami mi wstyd jak skacze na starsza schorowana pania bo chętnie pobawiłby sie z nia chce sie bawiac z każdym, z małymi pieskami dużymi niczego sie nie boi dlatego boje sie spuszczać go ze smyczy. nie ma żadnej świadomości niebezpeczeństwa

[aferaa]

Novika, poproś tatusia niech ci wyjaśni, że pies oprócz wyglądu ma jeszcze geny.

Ja też mam hodowlę, klientów i nie narzekam na brak pieniędzy Tak widać z zewnątrz A od środka, to mam ciężką pracę, za którą dostaję pieniążki i męża, który mi ględzi non stop, że mogłabym sobie mniej kosztowne hobby znaleźć i nie pomaga ukrywanie przed nim sporej części wydatków na moje psy

[aferaa]

Załamana jestem, wprost skończona jako hodowca nie posiadam dwójki słodkich, malutkich dzieci Moja córka jest duża i pyskata

[novika09]

Tłumaczenia o genach to ja raczej nie potrzebuje gdyż sama jestem lekarzem, porostu nie rozumiem stwierdzenia ze pies bez rodowodu to nie pies, może porostu jestem za głupia żeby to zrozumieć, może się mylę , może wygląd to nie wszystko ale w czym przejawia sie ta odmienność genów u psa rasowego a u pasa rasowego?? O ile się orientuje każda istota ma inne geny a może porostu psy z rodowodem to klony?? Ja nie jestem małym dzieckiem któremu trzeba tłumaczyć że kupując psa z rodowodem mamy pewnosc zachowania 100 czystości rasy ale to nie powód aby psy nieposiadające rodowodu nTo forum jak widać zupelnie odbiega od swojego pierwotnego tematu, zbyt wiele mam stresów na codzień aby denerwować sie tym co miało mnie odprężać. Poprostu uważam ze wlaściciele rasowych psów które nie posiadaja rodowodu moga poczuć się urażeni. A jezeli ktoś ciężko pracując nie zarabia żadnych pieniędzy to tylko wółczuc.

[kukis]

Napisane przez aferaa

Załamana jestem, wprost skończona jako hodowca nie posiadam dwójki słodkich, malutkich dzieci Moja córka jest duża i pyskata

Jej - aferoo co się stało?
---

Napisane przez novika09

porostu nie rozumiem stwierdzenia ze pies bez rodowodu to nie pies

Kto tak napisał?

a może porostu psy z rodowodem to klony??

A to co miało znaczyć?

A jezeli ktoś ciężko pracując nie zarabia żadnych pieniędzy to tylko wółczuc.

Hodowla to hobby, a nie sposób na biznes. Radzę się zapoznać z tym postem:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=373

[aferaa]

Novika, jak ty lekarz, to ja tańczę w balecie. Doktór powinien wiedzieć, że istnieje coś takiego jak genotyp i fenotyp. Dwa fenotypowo prawie identyczne psy zwykle różnią się genotypem. I powinnaś wiedzieć pani doktór, że geny są takie same u psów rasowych czy nie, ale przy tym tak jak u człowieka geny są takie same u rasy białej, czarnej, chińczyka czy eskimosa a jednak istnieje "cuś" dzięki czemu genotyp wpływa inaczej na fenotyp.
Wzrokowo możesz mieć shih tzu, ale środek (no wiesz, te geny) możesz mieć np. w połowie od shih tzu w połowie od jamnika. To jak na filmach o niewolnikach. Pewna dama (biała jak śnieg) nie wiedziała, że jej matka była czarną niewolnicą. Wyszła za mąż za białego szlachcica i żyli długo i szczęśliwie dopóki nie urodziła mu czarnej (jak smoła) córki. I ta biała jak śnieg dama, to była taka biała rasa bez rodowodu.
Rasowe psy klonami nie są. Moje mają łatki w innych miejscach i inną średnicę pupy i tak po tym wnioskuję.
Aaale, to nie forum o genetyce no nie? :-]

Kukis, bez dwójki maleńkich, słodkich dzieci machających na pożegnanie szczeniaczkom nie mam szans na bycie dobrym hodowcą

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez aferaa

bez dwójki maleńkich, słodkich dzieci machających na pożegnanie szczeniaczkom nie mam szans na bycie dobrym hodowcą

No fakt Nie wzbudzasz zaufania i nikt sie nie wzrusza


Kurcze, mialam zle informacje .... myslalam ze ksiazeczka to mus. No ale dobrze ze spytalam i juz mi wiadomo co i jak

[gunia 23]

Novika, Ty jesteś po studiach medycznych, a nie znasz się na genetyce i w dodatku twierdzisz, że hodowla jest dobra bo dzieci płaczą za psami Temat jest shih tzu, a nie będę się powtarzać, że rasowy pies ma rodowód.

Znasz tylu właścicieli psów nierodowodowych i twierdzisz, że niczym się nie różnią od rodowodowych? A co Ty kynolog jesteś żeby to stwierdzić?

Najpierw piszesz, że Twój pies był z hodowli gdzie traktowano go jak towar, a teraz twierdzisz, że był z dobrej hodowli? Przecież to Tata Ci wybierał więc nie kompromituj się pisząc co i raz nowe wersje na potrzebę tematu.

Nikt tu nie poczuwa się urażony, że nie ma psa z rodowodem. Zapytaj Cosmy i Moniki, Adamajki... My PO PROSTU (właśnie Novika to słowo pisze się oddzielnie, a nie razem) nie tolerujemy wypisywania bzdur na forum...

[Shihtzak]

No patrzcie sami doktorzy i weci na forum.

[gosixa09]

Mój piesek nie chce nauczyć sie robić siusiu na dworze, ma juz 5 miesięcy i nic nie pomaga, na początku bardzo go rozpieszczałam ale w porę opamiętałam się, nauczyłam go np. spać w swoim posłaniu a wcześnie jak nie chciałam zabrać go do siebie to potrafil zbudzić caly blok swoim nalegającym szczekaniem potrafi grzecznie wiele godzin siedziec w domu sam, wydaje mi sie ze czas nieobecności domowników przesypia, a jak wracamy to szaleje do wieczora zauważyłam ze piesek lubi załatwiać się na czyms miękim np, jak był maly sikał na posciel teraz na wycieraczke, albo na np ręcznik w łazience, kilka razy załatwił sie na dworze na miękim śniegu który zreszta bardzo lubił jednak od czasu kiedy śnieg stopnial nie załatwił sie ani razu na zewnątrz, Czy to zeczywiście moze chodzić o miękie podłoze? Zastanawiam sie nad kuwetą, mysle ze korzystać z kuwety mógłby się szybko nauczyc, jednak boje sie juz już wogóle nie będzie chiał robić na dworze, a z drugiej strony ciagłe sprzatanie, polerowanie paneli jest barzdzo ucążliwe, na szczęscie jestem bardzo cierpliwa jednak gorzej z moim TZ on juz powoli traci cierpliwośc. Czy kuweta do dobre pomysł chociaz tak chwilowo?

[coco123]

Gunia 23,Novice chodzilo o to ze psy w hodowlach sa traktowane jak towar,w sensie ,ze od poczatku byl na sprzedaz i tylko po to sie urodzil jak dla hodowcy-zeby miec z niego zysk ,Novica patrzy na to z takim jakby "uczuciem",ze dzieci plakaly itd.,a ty ubzduralas sobie ze ,Novica nie wie co pisze itd.,wrecz probujesz jej wmowic jakies dziwne rzeczy zeby tylko móc po raz kolejny wypowiedziec sie w swoim temacie "rodowodów"

[Ewkaaa8891]

Cześć Dziewczynki
Ja niewypowiadam się na temat poruszony przez was, szanuje zdanie kazdej forumowiczki ale wole być neutralna ponieważ nie zawsze da się wytłumaczyć komuś że RODOWÓD TO RODOWÓD. Ja zawsze ucze sie na swoich błędach -(wspominam historie chorób mojego psiaka )i teraz juz wiem więcej, pytając i czytając na tym forum.

Mam pytanko do Was, bo mój Miki ma taka troszkę nie ładną sierść... tzn.jego włoski na grzbiecie i tyłeczku są takie matowe, takie powycierane jakby, stercza i nie są lśniące tylko takie matowe nie kołtunią sie no ale brzydko to wygląda. on bez przerwy spi na pleckach i chyba sobie powycierał... I chciałam kupić jakiś preparat na lśniącą sierść jakąś odżywke czy spray ale nie chce kupić badziewia. Macie coś sprawdzonego w tej sprawie???Ja nie wiem komletnie jaka firma bedzie dobra???

[Shihtzak]

Coś mi się wydaje, że jedna osoba ma kilka nicków.

[gunia 23]

Coco123, pozwolę sobie Ciebie zacytować:

"Gunia 23,Novice chodzilo o to ze psy w hodowlach sa traktowane jak towar,w sensie ,ze od poczatku byl na sprzedaz i tylko po to sie urodzil jak dla hodowcy-zeby miec z niego zysk"

Ustosunkuję się do tego tak:
Jak towar w hodowlach zrzeszonych w ZK tak traktuje się szczeniaki, tak?
Znam hodowle w ZK, które przez kilka lat miały tylko po 2 mioty i to wyczekane, przemyślane i zostawiały sobie szczeniaka z tych miotów. Nie zarobiły na tym kokosów ale mają się dobrze bo hodowla to ich hobby, a nie sposób na zarobek. Chętnie się dowiem jakie to hodowle traktują psy jak towar?

A ta urocza rodzinka, która dopuściła swą sukę bez rodowodu to niby za darmo oddała szczeniaki? Na czysto miała kilkaset złotych bez większych nakładów, bez płacenia składki, odpadły im wystawy i koszt dobrego krycia bo mieli psa pod bokiem, oszczędzili sobie fatygi na przeglądzie miotu ... Naprawdę to ludzie o złotych sercach, nie ma co. Z miłośći dopuścili swego ukochanego pieska, pozwolili jej na trudy porodu, a potem z miłości sprzedali szczeniaki po parę stówek...

Dalej piszesz:

"Novica patrzy na to z takim jakby "uczuciem",ze dzieci plakaly itd.,a ty ubzduralas sobie ze ,Novica nie wie co pisze itd.,wrecz probujesz jej wmowic jakies dziwne rzeczy zeby tylko móc po raz kolejny wypowiedziec sie w swoim temacie "rodowodów"

Bo nam się śmiać chce, że Novica uznała za wspaniała tę pseudohodowlę na podstawie pierwszego wrażenia i brania na sentymentalne widoczki. Nic jej nie wmawiam, z jej postów wynika jasno, że nie ma bladego pojęcia o czym pisze i martwi mnie to, że mimo, że twierdzi, że jest lekarzem to większość ludzi tutaj ma większą wiedzę na temat genetyki niż ona.
I będę się wypowiadała nie tylko w temacie rodowodów ale i ogólnie psów bo nie piszę bzdur jak niektórzy tylko sprawdzone informacje, które komuś mogą się przydać. I wierz mi, trochę osób stanie za mną murem i będziemy reagować na tego typu posty ZAWSZE.

P.S Shihtzak, ja mam takie samo wrażenie

[coco123]

Widze ,ze masz misje ;] moze i to dobrze,ale mi chodzilo tylko o to ze za bardzo wkrecilas sie w to "tłumaczeni" Novice ;] reszta ,mnie nie interesuje,jakies Zwiazki itd., po prostu zirytowalas mnie swoja odpowiedzia na post Novici i mam to gdzies czy "ta urocza rodzinka" zrobila to tez dla kasy czy nie(pewnie tak), w moim poscie chodzilo bardziej o to ze zle zinterpretowalas "mysl" Noviki.

"P.S Shihtzak, ja mam takie samo wrażenie "-zabawne

[gosixa09]

wygląda na to że raczej nikt nie odpowie na moje pytanie a myślałam ze to forum po to jest. co do gunia 23 zgadzam sie z tobą w 100% z tym ze psy z rodowodem to psy rasowe, a bez rodowodu mogą nie odbiegać ani trochę od wzorca modelowego i praktycznie nie można odróżnić czy ten pies ma rodowód czy nie, ale większe prawdopodobieństwo jest ze wyrośnie nam pies który nie przypomina danej rasy, do tego choroby genetyczne itd. ale Gunia my to już wszystko wiemy na każdym forum widzę twoje posty, poprostu z kim ty walczysz?? Może poprostu jestes typem skandalistki i czerpiesz z tego przyjemność, rozumiem ze jestes bardzo obeznana i zaangażowana, podziwiam takich ludzi. No ale może poprostu najlepszym rozwiązaniem jest stworzene własnego forum na ten temat, tylko obawiam sie ze nikt nie chiałby w nim pisać dlatego łatwiej prowokować ludzi na forach dotyczacych zupełnie czego innego?



Ps może ktoś ma pomysł jak moglabym rozwiązać problem opisany w moim wczesniejszym poście

[coco123]

Gunia,a dziewczyny zadaja ci pytania ,bo to o czym piszesz jest dla wiekszosci czarna magia,a na forum o shih tzu jest gorąca dyskusja o zk,rodowodach i innych nudnych rzeczach...to pytaja,ale watpie,ze w temacie "shih-tzu cz. II" szukaja odpowiedzi na pytania zwiazane ze Związkiem itp.

[gunia 23]

Coco, mylisz się i to bardzo. Pewnie nie czytałaś całego wątku skoro wysuwasz taką tezę. I wybacz ale nie tylko ja tutaj pisze o rodowodach to po pierwsze, po drugie kilka dziewczyn dzięki naszym wyjaśnieniom zrozumiało o co chodzi w tym wszystkim i jedna z tego co wiem szykuje się do założenia hodowli psów z rodowodami. A po trzecie, skoro uważasz, że to nudne to po co tu jesteś i to czytasz?

[coco123]

gunia,szukalam info o shih tzu ,dlatego tu jestem.moze inne osoby tez piszao zk,ale ty piszesz wyjatkowo nudno na ten temat.

[gunia 23]

Piszę nudno o ZK? A jak inaczej można pisać o zrzeszonych hodowcach
O matko...następnym razem wstawię Ci obrazki albo jakiś filmik co byś się nie nudziła... Nie ma co, poprawiłaś mi humor na resztę wieczoru

[coco123]

"piszesz nudno" czyt. piszesz w kolko to samo ;]

[coco123]

hahaha,ja w przeciwienstwie do ciebie sie nie nudze ;] to ty probujesz wszystkich przekonac do swoich racji