oglądanie porno - czy to zdrada? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-04-28, 15:16   #61
izmonek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 591
Send a message via Skype™ to izmonek
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

pociesze cie ze nie tylko ty jedna sie zmagasz sama ze soba
ja rowniez jestem zla zadrosna jak kto chce niehc to nazywa o takie cos i ni moge zniesc takiej mysli ze moj facet to oglada
__________________
magister fizjoterapii
specjalista instruktor fitness
izmonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 15:35   #62
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Zdrada to zdrada... trzeba jej dokonać z innym człowiekiem. jakby tak uważać za zdradę interesowanie sie czymś nierealnym (tzn. nie istniejącym na wyciagnięcie ręki) to każdą pasję TŻ można by uznać za zdradę. Mój TŻ ma hopla na punkcie samochodów i to tak wielkiego, że jak idziemy ulicą to ciagle komentuje samochody naokoło albo zaczyna opowiadać o silnikach i innych takich. Ostatnio powiedziałam mu, że ja chce mieszkać w lesie, bo tam nie ma samochodów i by nie miał co komentować tylko musiałby rozmawiać ze mna normalnie. Samochody czasami przyciagają jego uwagę bardziej niż ja. Kiedys zdarzało sie, że ja sie wyciagałam, wypinałam przy biurku, a on gapił sie na TVN Turbo. Myślałam, ż emnie szlag trafi. Bardzo często niestety przegrywam z tym programem i z motoryzacją. To mnie strasznie irytuje, gdy TŻ przychodzi i opierwsze co to leci włączyc program, mimo że widział chyba wszystko na tym kanale. Czy ja mam to traktować w kategorii zdrady No chyba nie bardzo. Mogę się denerwować, bo te jego pasje nie są moimi pasjami i nie chce ciagle wysłuchiwać o tych jego samochodach, marzeniach i silnikach. Czasami wręcz mam tego dosć i mówię mu wrednie ze nie mam ochoty go słuchać i jak powie coś jeszcze o samochodzie to będzie mógł iść do domu.

Nie mam nic przeciwko jego pasji, ale nie chcę by ona rzutowała na nasz zwiazek i bysmy tylko o tym rozmawiali. Są inne ważniejsze dla NAS sprawy o których możemy rozmawiać.

Z porno jest podobnie. Jeśli dziewczyna czuje, że jej facet poświeca za dużo czasu na oglądaniu pisemek i jej nie zauważa to ma prawo byc zła. Ale jesli to jest w zdrowej ilości i nie wpływa na zwiazek i relacje między partnerami to nie jest to żadna zdrada. Tzn,. nie można nazwać zdradą wogóle oglądania pism. Po prostu to jestcoś co nie pasuje drugiej osobie. Zdrada z definicji to coś zupełnie innego. Co najwyżej dziewczyna, której facet ogląda za dużo porno i nie liczy sie z jej uczuciami może poczuć się lekceważona i olewana. Ale na pewno nie zdradzona. Zdrada to zupełnie coś innego, chociaż na pewno uczucie, które towarzyszy poczuciu lekceważenia do najmilszych nie należy.

Nie wyobrażam sobie powiedzieć mojemu TŻ, że sobie nie życzę by on sie interesował samochodami, bo ja ich nie lubie (a bardzo lubie samochody, ale aż takim świrem nie jestem). To jest cos co on lubi, co go kręci i niech sobie to robi, ale niech mnie tym nie zalewa, nie gada mi o tym na siłe i nie psuje tym naszych relacji.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-29, 17:53   #63
evangeline
Zakorzenienie
 
Avatar evangeline
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pyrlandia :)
Wiadomości: 7 349
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Oglądanie porno- zdradą? Proszę, bez przesady.

Rozważanie ogladania porno jako zdrady jest dla mnie nieporozumieniem.
__________________
Czekolady i pacierza nie odmawiam.

WYMIANKA

Edytowane przez evangeline
Czas edycji: 2006-05-25 o 08:27
evangeline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-01, 21:32   #64
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Oglądanie porno nie jest zdradą.

Chociaż porównywanie pornografii do pasji motoryzacyjnej to chyba nie najlepszy przykład, materia jakby jednak nieco inna
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie .
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-01, 22:27   #65
gabka9
Zadomowienie
 
Avatar gabka9
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Żywiec / Warszawa
Wiadomości: 1 662
GG do gabka9
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez CzarnyElf
Nie martw sie-faceci tak maja-pomysl sobie o tym w tym sensie-Ty lubisz np ogladac kosmetyki itp-oni lubia ogladac takie filmy.
Ja na allegro uwielbiam oglądać ciuchy a mój brat...wiertarki zawsze się z niego śmieję, bo potrafi siedzieć godzinami i wiertarki oglądać nigdy tego nie zrozumiem...


A tak na temat:
Oglądanie pornosów nie jest zdradą!!!
Powiem szczerze, że uważam to za normalne. Tym bardziej że (jak już ktoś wcześniej pisał) chłopak pewnie zaspakajał się przy nich zanim jeszcze zaczął chodzić z dziewczyną i teraz trudno mu z tego zrezygnować. Ale ja nie widze w tym nic złego. Co innego gdyby stało się to jego nałogiem, ale tak...Normalka

Hmmmm sama oglądam jak mam okazję

(Właśnie się dowiedziałam, że oni są zazdrośni gdy oglądamy nagich facetów!! No teraz jestem zaskoczona. agniesia_ania powiedz przyjaciółce, żeby sprawiła sobie jakiś filmik/zdjęcia boskich facetów, a jej TŻ zrozumie swój "błąd" ...hehehehe...i gdzie tu sprawiedliwość???? Jednakowoż wcale nie jestem feministką i nie dążę do równouprawnienia )
__________________

Siedzę i zastanawiam się co robi pozostałe 6 cudów świata


Bloguję:

WrzosowiskoMakeUp




gabka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-01, 22:29   #66
gabka9
Zadomowienie
 
Avatar gabka9
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Żywiec / Warszawa
Wiadomości: 1 662
GG do gabka9
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez Juliettt
Ojej......ja mam nadzieję, że to nie grzech.....bo inaczej jestem grzesznicą nad grzesznice

A czy są może inne wizażanki które lubią sobie czasami pooglądać coś pikantnego ???
hiehiehie no ja na przykład
__________________

Siedzę i zastanawiam się co robi pozostałe 6 cudów świata


Bloguję:

WrzosowiskoMakeUp




gabka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-02, 09:37   #67
Daenerys
Wtajemniczenie
 
Avatar Daenerys
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez Juliettt
Ojej......ja mam nadzieję, że to nie grzech.....bo inaczej jestem grzesznicą nad grzesznice

A czy są może inne wizażanki które lubią sobie czasami pooglądać coś pikantnego ???
No ja też lubię
__________________




Daenerys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-02, 09:47   #68
malenka294
Wtajemniczenie
 
Avatar malenka294
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: kosmos:D
Wiadomości: 2 000
GG do malenka294
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

i ja
__________________
Only God can judge me

Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć: 'Jestem w więzieniu w Meksyku', a on na to odpowie: 'Nic się nie martw, zaraz tam będę





malenka294 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-02, 11:54   #69
Szczepcio
BAN stały
 
Avatar Szczepcio
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 978
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez Juliettt
A czy są może inne wizażanki które lubią sobie czasami pooglądać coś pikantnego ???
Ja Oj, jaka ze mnie grzesznica A najbardziej to lubie z TŻ
Szczepcio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-02, 12:06   #70
dioska
Rozeznanie
 
Avatar dioska
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 660
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez Szczepcio
Ja Oj, jaka ze mnie grzesznica A najbardziej to lubie z TŻ
No to ja też lubię
__________________
- Myszo, jak ty słodko wyglądasz! Tak po domowemu, po mysiemu, tak futerkowato, tak pazurkowato. Jesteś urocza, kiedy się ciskasz!
I razem zabrali się do zbierania potłuczonych talerzyków.
dioska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-03, 12:33   #71
mabell
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 61
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Razem z moim TŻ ogladamy takie filmy i uwazamy je za niezly material instruktarzowy . Oczywiscie nie wszystko nam sie podoba, ale mozna podpatrzec wiele ciekawych rzeczy...Zawsze to jakies urozmaicenie
__________________
W ZYCIU NALEZY ZALOWAC TYLKO TEGO, CZEGO SIE NIE ZROBILO
mabell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-05-04, 00:12   #72
Rosa-85
Raczkowanie
 
Avatar Rosa-85
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 362
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

przeczytałam kilka pierwszych postów. Na razie sie nie wypowiem, musze to przespać i przemyśleć Mam bujną wyobraźnię i postawiłam się w sytuacji tej dziewczyny
__________________
...Rosa...
Rosa-85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-04, 09:27   #73
Rosa-85
Raczkowanie
 
Avatar Rosa-85
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 362
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Po nocnych przemyśleniach doszłam do wniosku, że ogólnie mam jakiś uraz do zdrady. Oglądania filmów, czy zdjęć nagich kobiet nie uznałabym za zdradę, jednakże zaspokajanie się przy nich już tak - ja bym się czuła zdradzona w takiej sytuacji. W związku oczekuję całkowitej wiermności - nie tylko fizycznej, ale także psychicznej, emocjonalnej. Gdybym coś takiego znalazła, pomyślałabym, że nie wystarczam swojemu facetowi, albo że jestem za mało atrakcyjna (wiem, takie głupie myślenie). Po prostu zżera mnie na myśl, że mógłby patrzeć na inne dziewczyny i myśleć o seksie z nimi. Chce być jedyną kobietą w jego myślach, a nie jedną z wielu
__________________
...Rosa...
Rosa-85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-04, 09:58   #74
martna
Raczkowanie
 
Avatar martna
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 183
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Rosa-85,niestety wiem ze jesli facet oglada filmy porno a jego dzieczyna sie o tym dowie moze poczuc sie malo atrakcyjna i stracic ochote na jakiekolwiek pieszczoty z partnerem(sama to przechodzilam).Osobiscie bylam zdruzgotana takim obrotem sprawy.Czulam sie zagubiona i mialam glupie mysli w stylu:,,jestem dla niego produktem zastepczym'',,on podczas stosunku ze mna mysli o tych laskach z porno'' itp.Otrzasnelam sie jednak z tego i sama zaczelam sobie sciagac na kompa filmiki z sexi facetami ,akty meskie itp.Wtedy tez porozmawialam z moim chlopakiem i przyznalam mu racje.Powiedzialam ze to nic zlego :POn popatrzyl wtedy na mnie i powiedzial ,,ja ci juz nie wystarczam?To chore nie kochasz mnie..Hahaha.Ja sie tylko zasmialam i z usmiechem powiedzialam :,,kochanie robisz toi samo''.Od tamtej pory moj chlopak nie ma juz na kompie filmow porno.A nawet jesli ma to juz z nimi sie tak nie afiszuje.
martna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-04, 13:41   #75
Rosa-85
Raczkowanie
 
Avatar Rosa-85
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 362
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez martna
Otrzasnelam sie jednak z tego i sama zaczelam sobie sciagac na kompa filmiki z sexi facetami ,akty meskie itp.Wtedy tez porozmawialam z moim chlopakiem i przyznalam mu racje.Powiedzialam ze to nic zlego :POn popatrzyl wtedy na mnie i powiedzial ,,ja ci juz nie wystarczam?To chore nie kochasz mnie..Hahaha.Ja sie tylko zasmialam i z usmiechem powiedzialam :,,kochanie robisz toi samo''.Od tamtej pory moj chlopak nie ma juz na kompie filmow porno.A nawet jesli ma to juz z nimi sie tak nie afiszuje.
czyli leczenie skutków za pomocą przyczyn
__________________
...Rosa...
Rosa-85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-08, 13:02   #76
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez Shemreolin
Zdrada to zdrada... trzeba jej dokonać z innym człowiekiem. jakby tak uważać za zdradę interesowanie sie czymś nierealnym (tzn. nie istniejącym na wyciagnięcie ręki) to każdą pasję TŻ można by uznać za zdradę. Mój TŻ ma hopla na punkcie samochodów i to tak wielkiego, że jak idziemy ulicą to ciagle komentuje samochody naokoło albo zaczyna opowiadać o silnikach i innych takich. Ostatnio powiedziałam mu, że ja chce mieszkać w lesie, bo tam nie ma samochodów i by nie miał co komentować tylko musiałby rozmawiać ze mna normalnie. Samochody czasami przyciagają jego uwagę bardziej niż ja. Kiedys zdarzało sie, że ja sie wyciagałam, wypinałam przy biurku, a on gapił sie na TVN Turbo. Myślałam, ż emnie szlag trafi. Bardzo często niestety przegrywam z tym programem i z motoryzacją. To mnie strasznie irytuje, gdy TŻ przychodzi i opierwsze co to leci włączyc program, mimo że widział chyba wszystko na tym kanale. Czy ja mam to traktować w kategorii zdrady No chyba nie bardzo. Mogę się denerwować, bo te jego pasje nie są moimi pasjami i nie chce ciagle wysłuchiwać o tych jego samochodach, marzeniach i silnikach. Czasami wręcz mam tego dosć i mówię mu wrednie ze nie mam ochoty go słuchać i jak powie coś jeszcze o samochodzie to będzie mógł iść do domu.

Nie mam nic przeciwko jego pasji, ale nie chcę by ona rzutowała na nasz zwiazek i bysmy tylko o tym rozmawiali. Są inne ważniejsze dla NAS sprawy o których możemy rozmawiać.

Z porno jest podobnie. Jeśli dziewczyna czuje, że jej facet poświeca za dużo czasu na oglądaniu pisemek i jej nie zauważa to ma prawo byc zła. Ale jesli to jest w zdrowej ilości i nie wpływa na zwiazek i relacje między partnerami to nie jest to żadna zdrada. Tzn,. nie można nazwać zdradą wogóle oglądania pism. Po prostu to jestcoś co nie pasuje drugiej osobie. Zdrada z definicji to coś zupełnie innego. Co najwyżej dziewczyna, której facet ogląda za dużo porno i nie liczy sie z jej uczuciami może poczuć się lekceważona i olewana. Ale na pewno nie zdradzona. Zdrada to zupełnie coś innego, chociaż na pewno uczucie, które towarzyszy poczuciu lekceważenia do najmilszych nie należy.

Nie wyobrażam sobie powiedzieć mojemu TŻ, że sobie nie życzę by on sie interesował samochodami, bo ja ich nie lubie (a bardzo lubie samochody, ale aż takim świrem nie jestem). To jest cos co on lubi, co go kręci i niech sobie to robi, ale niech mnie tym nie zalewa, nie gada mi o tym na siłe i nie psuje tym naszych relacji.

Sorki Shemreolin, ale porównanie interesowania się innymi kobietami do samochodów nie wydaje mi się zbyt trafne...


Cytat:
Napisane przez Rosa-85
Po nocnych przemyśleniach doszłam do wniosku, że ogólnie mam jakiś uraz do zdrady. Oglądania filmów, czy zdjęć nagich kobiet nie uznałabym za zdradę, jednakże zaspokajanie się przy nich już tak - ja bym się czuła zdradzona w takiej sytuacji.
Ja też, z tym że ja nie wierzę w to, że faceci przy tego typu filmikach trzymają rączki przy sobie.

Cytat:
Napisane przez Rosa-85
W związku oczekuję całkowitej wiermności - nie tylko fizycznej, ale także psychicznej, emocjonalnej. Gdybym coś takiego znalazła, pomyślałabym, że nie wystarczam swojemu facetowi, albo że jestem za mało atrakcyjna (wiem, takie głupie myślenie). Po prostu zżera mnie na myśl, że mógłby patrzeć na inne dziewczyny i myśleć o seksie z nimi. Chce być jedyną kobietą w jego myślach, a nie jedną z wielu
Mam dokładnie takie samo zdanie na ten temat.
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-08, 13:44   #77
Vivien
Raczkowanie
 
Avatar Vivien
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 308
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Tak szczerze mówiąc, to próba uzyskania odpowiedzi na to co jest zdradą a co nie na podstawie pytania do ludu jest raczej bezcelowa

Tak naprawdę wszystkie pojęcia dotyczące moralności, uczuć i wszelkiego rodzaju stanów emocjonalnych są niedefiniowalne.

Shemreolin: piszesz "Zdrada z definicji to coś zupełnie innego".
Z jakiej definicji? Masz jakąś uniwersalną, jednoznaczną definicję zdrady czy wierności?

Zdrada leży w człowieku, w jego psychice. To w rzeczywistości sprzeniewierzenie się własnym zasadom moralnym, nie jakiemuś ustalonemu szablonowi. Zdrada to świadomość, że własnym zachowaniem okazuje się brak lojalności czy szacunku wobec drugiej osoby, i czynienie tego pomimo tej świadomości. Dla jednego sama myśl o innej osobie będzie powodować poczucie winy, dla innego nawet seks to żadna zdrada, ale tylko fizjologia.

Tak naprawdę klucz leży w tym, żeby zachowanie partnerów odpowiadało sumie ich zasad, w moralności nie powinno być kompromisów. Jeśli ktoś ma wyższe wymagania co do wierności, partner powinien to uszanować.

Jeśli dla obojga seks nie jest zdradą -nie ma problemu.
Jeśli oboje lubią porno i nagie fotki -czemu nie?
Jeśli dla obojga niewinny flirt to nic takiego -to proszę bardzo.

Ale jeśli poglądy w tych kwestiach różnią się, to osoba o bardziej liberalnych zapędach powinna się ograniczać.
Dlaczego? Bo hamowanie takich zapędów to powstrzymywanie własnej fizjologii, instynktów, to walka z ciałem i popędem.
A rezygnacja z własnych zasad to już zachwianie własną hierarchią wartości, moralnością, czyli z tym, co najbardziej intymne, co decyduje o naszym szacunku do siebie.

Dla mnie osobiście zaspokajanie się przy pornosach jest zdradą, pomijając, że samo ich oglądanie jest dla mnie prymitywne i zwierzęce.
Taki mam system moralny i o ile rozumiem, że każdy człowiek może mieć swój, o ile nie przeszkadzałoby mi to u najbliższych nawet przyjaciół, o ile nikogo w życiu bym za to nie potępiła -to nie zaakceptuję tego u mojego partnera. Każdy ma wymagania wobec intelektu, charakteru, wyglądu -ja mam także co do moralności. Nie mogłabym być z facetem głupszym ode mnie i tak samo nie mogłabym żyć z mniej "umoralnionym".

Mam to szczęście, że mój TŻ ma we wszelkich kwestiach dotyczących związku identyczne poglądy jak ja, więc żadnego konfliktu nie ma. Ale gdyby było inaczej, na pewno nie zrezygnowałabym z własnych zasad, tak jak nigdy w życiu nie pozwoliłabym na rezygnację z wartości partnera z mojego powodu.
__________________
Million-to-one chances crop up nine times out of ten.
Terry Pratchett
Vivien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-08, 13:51   #78
natee
Zakorzenienie
 
Avatar natee
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 574
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez Rosa-85
Po nocnych przemyśleniach doszłam do wniosku, że ogólnie mam jakiś uraz do zdrady. Oglądania filmów, czy zdjęć nagich kobiet nie uznałabym za zdradę, jednakże zaspokajanie się przy nich już tak - ja bym się czuła zdradzona w takiej sytuacji. W związku oczekuję całkowitej wiermności - nie tylko fizycznej, ale także psychicznej, emocjonalnej. Gdybym coś takiego znalazła, pomyślałabym, że nie wystarczam swojemu facetowi, albo że jestem za mało atrakcyjna (wiem, takie głupie myślenie). Po prostu zżera mnie na myśl, że mógłby patrzeć na inne dziewczyny i myśleć o seksie z nimi. Chce być jedyną kobietą w jego myślach, a nie jedną z wielu
jestem dokładnie tego samego zdania.
__________________


natee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-08, 20:33   #79
Rosa-85
Raczkowanie
 
Avatar Rosa-85
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 362
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez Vivien
Zdrada to świadomość, że własnym zachowaniem okazuje się brak lojalności czy szacunku wobec drugiej osoby, i czynienie tego pomimo tej świadomości.
(...)
Dla mnie osobiście zaspokajanie się przy pornosach jest zdradą, pomijając, że samo ich oglądanie jest dla mnie prymitywne i zwierzęce.
zgadzam się
__________________
...Rosa...
Rosa-85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-05-09, 07:39   #80
Daenerys
Wtajemniczenie
 
Avatar Daenerys
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez Vivien
T
Dla mnie osobiście zaspokajanie się przy pornosach jest zdradą, pomijając, że samo ich oglądanie jest dla mnie prymitywne i zwierzęce.
Zastanawiam się co myślisz o zaspokajaniu się przez Twojego faceta, ale bez pornoli To może miec miejsce, czy nie?
Pytam się, bo mam całkiem inne zdanie na ten temat i zastanawiam się jak u Ciebie to wygląda.

Mój facet w każdym razie nie zaspokaja się przy filmach porno. Robi to podczas kąpieli, tyle udało mi się z niego wyciągnąc, bo wcześniej uparcie twierdził, że wcale tego nie robi, co z kolei dla mnie było dziwne, bo przecież facet musi rozładować swoje napięcie seksualne. Tzn gdy się pytałam to chodziło mi o czasy, gdy mnie nie znał, bo facet mający dziewczynę to już inna sprawa.
__________________




Daenerys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-09, 09:27   #81
Vivien
Raczkowanie
 
Avatar Vivien
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 308
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez Daenerys
Zastanawiam się co myślisz o zaspokajaniu się przez Twojego faceta, ale bez pornoli To może miec miejsce, czy nie?

Nic mi o tym nie wiadomo -gdybyśmy mieszkali bliżej niż 450 km i widywali się częściej niż raz na miesiąc po kilka dni, to na pewno nie byłoby takiej potrzeby , w obecnej sytuacji ciężko mi to stwierdzić -ale tak czy siak sam fakt samozaspokajania to fizjologia, rozładowanie napięcia -ludzka rzecz i tyle.

To nie jest kwestia czy się zaspokaja tylko co ma w głowie kiedy to robi. Jeśli myślałby wtedy o mnie/o niczym/o pogodzie/o uprawie marchwii -to ok. Ale jeśli wyobrażałby sobie zamiast swojej dłoni jakąkolwiek część ciała jakiejkolwiek innej kobiety -to już wpada w moje pojęcie zdrady.

Tak jak mówiłam -zdrada siedzi w głowie, nie w penisie ;P
__________________
Million-to-one chances crop up nine times out of ten.
Terry Pratchett
Vivien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-09, 09:55   #82
CAMILLA11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 83
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

No ,nie wiem ,gdybym wiedziała,że mój facet ciągle zaspakaja sie panienkami z kompa to nie byłoby to dla mnie miłe doswiadczenie,ale sadzę,że od czasu do czasu kazdy facet wchodzi na takie strony.
Jednak najwazniejsza jest intencja,czy to robi w ukryciu żeby sie podniecać,bo kobitka nie bardzo go już kręci,czy też może z ciekawości,czy moze wspólnie z partnerką,zeby urozmaicić sobie doznania.Wszystko jest dla ludzi,ale bez przesady.Jesli robi to zbyt często ,to chyba trzeba poważnie porozmawiać.
CAMILLA11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-09, 13:41   #83
Feetlover
Raczkowanie
 
Avatar Feetlover
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Po prostu zżera mnie na myśl, że mógłby patrzeć na inne dziewczyny i myśleć o seksie z nimi. Chce być jedyną kobietą w jego myślach, a nie jedną z wielu
To jesteś mocno zaborcza Mnie się wydaje, że fantazji seksualnych związanych z filmami erotycznymi nie można uznać za zdradę.
__________________
"Jak dobrze wstać, skoro świt, jutrzenki blask duszkiem pić, nim w górze tam, skowronek zacznie tryl, jak dobrze wcześnie wstać, dla tych chwil..."
Feetlover jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-11, 01:19   #84
Rosa-85
Raczkowanie
 
Avatar Rosa-85
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 362
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez Vivien
To nie jest kwestia czy się zaspokaja tylko co ma w głowie kiedy to robi. Jeśli myślałby wtedy o mnie/o niczym/o pogodzie/o uprawie marchwii -to ok. Ale jeśli wyobrażałby sobie zamiast swojej dłoni jakąkolwiek część ciała jakiejkolwiek innej kobiety -to już wpada w moje pojęcie zdrady.

Tak jak mówiłam -zdrada siedzi w głowie, nie w penisie ;P
zgadzam się w 100%

Cytat:
Napisane przez Feetlover
To jesteś mocno zaborcza Mnie się wydaje, że fantazji seksualnych związanych z filmami erotycznymi nie można uznać za zdradę.
zaborcza może nie, ale zazdrosna na pewno
__________________
...Rosa...
Rosa-85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-11, 09:11   #85
martna
Raczkowanie
 
Avatar martna
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 183
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Swoja droga facet powinien uszanowac ,to jesli dziewczyna nie zyczy sobie tego typu rozrywki pod jej nosem.Oczywiscie facet to wzrokowiec i czasem musi sobie popatrzec na inne nagie ,piekne kobiety.To ,,normalne''.Ale afiszowanie sie tym i zebranie pokznej kolekcji na kompie to juz lekka przesada.Co wrazliwsze dziewczyny na serio boli gdy dowiaduja sie takiej nowinki,jak ogladanie przez ich kochanie pornoli.Facet powinien uszanowac wrazliwosc strony kobiecej na takie rzeczy i jesli jego partnerka sobie nie zyczy tego typu rewelacji zachowac swoja cicha pasje w tajemnicy.
My przeciez nie ogladamy sie w ich obecnosci z przystojnymi facetami na ulicy i nie dajemy im tego poczucia dyskomfortu co czasem oni nam
martna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-11, 10:13   #86
CAMILLA11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 83
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

ze statystyk wynika ,ze na takie strony wchodzi 98% facetów,są oczywiscie przypadki ,ktore robią to raz na miesiąc , a są tez tacy co robią to codziennie (i tu należy współczuć wrażliwej partnerce) i niewielu z nich przyznaje sie do tego swoim paniom, Kobiety trochę rzadziej, ale podobnie.Niektóre dziewczyny piszą ,że to zdrada itd,a ile razy one wchodziły na takie strony? Pracuję wśród mężczyzn i znam ich podejście-traktują to raczej sportowo,chociaż potrafią też ranić kobiece uczucia.Ja raczej nie mam potrzeby często siedzieć na tych stronach,a czasami dostanę cos pocztą dla żartu.Wszystko zależy od indywidualnego przypadku.Często partnerzy nie zdradzają się z tym tylko dlatego, bo z góry znają reakcje partnerki.
CAMILLA11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-11, 13:33   #87
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez Rosa-85
zgadzam się w 100%


Ja też.

Ineteresowanie się innymi panienkami odczuwam tak, jakbym dzieliła się moim partnerem z innymi, a raczej jakbym dzieliła się jego uwagą i podziwem, które powinny być skierowane do mnie, a nie do jakichś flądr na zdjęciach czy w filmach.

Ciekawe, czy facet potrafiłby zaakceptować fakt, że jego kobieta jest striptiserką? Myślicie, że nie wymagałby od niej wyłączności, tak jak wiele kobiet wymaga tego od facetów, którzy oglądają porno?
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-14, 12:33   #88
czarna_orchidea21
Rozeznanie
 
Avatar czarna_orchidea21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 541
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Przez przypadek tu weszłam i przeczytałam wszystko, bo problem dotyczy mnie i mojej psychiki. Mój TŻ jak prawie wszyscy lubi ogladac takie filmy, nie raz znalazłam je na jego kompie,sama też lubię oglądać,mam niezłą kolekcję o której nikt poza Wami czytającymi nie wie (nawet TŻ), razem nie oglądamy,ale... no właśnie, nie moge sobie z tym poradzić, że on ogląda,to nie chodzi o to,że ja moge on nie tylko w tym jest większy problem - jesteśmy razem 2 lata i nie byłoby w sumie nic takiego gdyby między nami NIC niebyło zero intymnych chwil. Kochamy się, wiem o tym,bo już nie raz mieliśmy zerwać (właśnie przez to ze nie moge sobie z tym poradzic i marudze) ale nadal jesteśmy razem bo oboje bardzo się kochamy. Jednak niemoge znieść, że on woli zaspokajać się przy porno zamiast zająć się mną. Przestałam się czuć atrakcyjna, czuje, że go nie podniecam,nie kręce,przestałam czuć się kobietą. Może to głupiue, ale strasznie schizuje. Z nim się trudno rozmawia, ja jestem za wrażliwa i za szybko zaczynam płakać zanim powiem o co mi chodzi. On tweirdzi, że wcale tak nie jest, że mu się podobam, że ja jestem prawdziwa,ale nie usłyszałam jeszcze racjonalnego wytłumaczenia dlaczego nie ma między nami bliskości fizycznej. Dla mnie fakt, że niechce się pieścić bo wtedy ma ochote na seks a boi się zostać ojcem nie jest wytłumaczeniem. Nie trzeba zaraz uprawiać seksu. Nie potrafie mu powiedzieć, że mnie rani kiedy wiem, że oglada porno, a mnie nawet nie chce dotykać. Kocha mnie,ale mi to nie wystarcza.Strsznie schizuje, czuje się brzydka w dodatku mam róże myśli (że ma inną itp.) PRzez to są problemy w związku. Robie docinki i stałam się chyba zaborcza i zazdrosna ogromnie. Z nim się nie da porozmawiać. W obecnej sytuacji traktuje to troche jako zdrade. Wiem, że może niepowinnam tak myśleć,ale przyczyne widze w sobie, że może jestem nieatrakcyjna. Chciałabym, żebyśmy oglądali razem te filmy, żeby nas nakręcały tak jak tu inne dziewczyny piszą, i nie byłoby to jak zdrada,ale teraz sama nie wiem jak to traktować. Nieprzeszkadzałoby mi to,gdyby między nami było życie intymne,ale w takiej sytuacji mnie to męczy,chociaż odejść niechce
czarna_orchidea21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-14, 15:47   #89
martna
Raczkowanie
 
Avatar martna
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 183
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Wiem ze ci ciezko.Porozmawiaj z nim i powiedz ze na serio brakuje ci jego bliskosci,ze czujesz sie przez to mniej atrakcyjna.Moze on ma jakis problem..?Moze sie stresuje?Sama nie wiem.Ale uwazam ze jako osoba ktora zarzeka sie ze cie kocha to powinien udzielic ci odpowiedzi.
martna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-14, 18:50   #90
Rosa-85
Raczkowanie
 
Avatar Rosa-85
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 362
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

>>>czarna_orchidea21

Z Twojej wypowiedzi wynika, że Twój partner nie inicjuje intymnych sytuacji. Myślę, że powinnaś z nim szczerze porozmawiać (bez zarzutów i łez ). Powiedzieć o swoich odczuciach i potrzebach. Jeśli nie potrafisz mu tego powiedzieć w cztery oczy, to może spróbuj przenieść to na papier i dać mu do poczytania
Cytat:
Dla mnie fakt, że niechce się pieścić bo wtedy ma ochote na seks a boi się zostać ojcem nie jest wytłumaczeniem.
dla mnie też nie jest - przecież są środki anty... A może jego przekonania religijne mu na to nie pozwalają?

Cytat:
Jednak niemoge znieść, że on woli zaspokajać się przy porno zamiast zająć się mną.
Nie dziwię się mi byłoby strasznie przykro, rozumiem Cię.

Pierwszy raz sie spotkałam z taką sytuację - przeważnie facet zmierza do seksu...
__________________
...Rosa...
Rosa-85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-18 22:30:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.