Wyczekanie na obniżenie wymagań przez kobiety.

[201612090924]

Napisane przez krewet

[/COLOR]

to jest skrajny przykład

[/COLOR]

takie są fakty niestety
kobiety najwięcej cwaniakują, bo nie muszą nic robić (chyba że są brzydkie)
ktoś tu jeszcze napisał, że polscy faceci się średnio prezentują
no tak, ale to nie ich wina, takie geny dostali
Polki cwaniakują bo przy relatywnie małym wysiłku mogą się przespać z jakimś alvaro, są atrakcyjne, bo kobiety słowiańskie są ogólnie atrakcyjne
a chłopina polski już tak łatwo nie ma
kobiety za dużo o tym nie myślą, bo i po co

Ziom, to co Ty tu robisz, skoro kobiety sa takie zle? Chcesz nas uswiadamiac, zmieniac czy po prostu chcesz sie wyzyc?

[krewet]

Ziom, to co Ty tu robisz, skoro kobiety sa takie zle? Chcesz nas uswiadamiac, zmieniac czy po prostu chcesz sie wyzyc?

widzisz, ty też nie masz argumentów

[201612090924]

Napisane przez krewet

widzisz, ty też nie masz argumentów

No nie mam argumentow, zeby wyjasnic Twoj masochizm i glupote. Nie mam, serio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krewet]

No nie mam argumentow, zeby wyjasnic Twoj masochizm i glupote. Nie mam, serio.

taa

kobieta narzeka na facetów - brawo kochanie! bądź silna, i pamiętaj, że żaden frajer nie jest wart twoich nerwów
facet narzeka na kobiety - CIOTA I NIEUDACZNIK

[adeedra]

A jak wygląda taki Alvaro?

[201612090924]

Napisane przez krewet

taa

kobieta narzeka na facetów - brawo kochanie! bądź silna, i pamiętaj, że żaden frajer nie jest wart twoich nerwów
facet narzeka na kobiety - CIOTA I NIEUDACZNIK

:brawo:
Mysl tak dalej, zostanie Ci wykop do wyrywania kolegow, bo z takim podejsciem do kobiet-oceniania kazdej ze wzgledu na plec-zostaniesz albo zdesperowanym i sfrustrowanym singlem albo sfrustrowanym facetem z desperatka.

Cytujac mnie, odnos sie do MOICH wypowedzi a nie jak do masy glupich, stereotypowych bab rodem z cosmopolitan.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[201712071518]

Skoro Polki wola alvarów to zawsze mozna wyjechac do Azji - wsrod Wietnamek czy Tajek nawet polski przecietny krzyś bedzie mial branie.

[krewet]

Cytujac mnie, odnos sie do MOICH wypowedzi a nie jak do masy glupich, stereotypowych bab rodem z cosmopolitan.

wskaż jakieś swoje merytoryczne wypowiedzi to się odniosę

Dla mnie nie jest, bo większość znanych mi facetów jest mniej-więcej mojego wzrostu (co oznacza też trochę wyższych) lub są niżsi. Nie mając nadwagi przy kimś o innych proporcjach ciała będę wyglądać potężniej, przy kimś niższym i drobniejszym - jak wieloryb

to albo oni są niscy jak na facetów, albo ty wysoka jak na kobietę

Mnie tam się wydaje że przede wszystkim, niezależnie od genów, polska kobieta jest bardziej zadbana i "zrobiona" od polskiego mężczyzny. Na ubiór, fryzurę, dbanie o higienę, czy stosowanie kosmetyków geny wpływu nie mają. Wielkie niczym ciążowe brzuszysko to też jakby tak zacząć analizować nie u każdego chłopa jest efektem problemów zdrowotnych (tak jak nie każda gruba kobieta ma np. niedoczynność tarczycy), ale też trybu życia, braku sportu, byle jakiego odżywiania. Zakładając że kobieta regularnie chodzi do kosmetyczki, ćwiczy, ma fajne ubrania, maluje się, zdrowo się odżywia, stosuje więcej kosmetyków niż mydło i dezodorant, wykonuje dodatkowe zabiegi kosmetyczne samodzielnie w domu - ile z tego robi typowy facet? Dokładając przy sebixowo-januszowe tym poglądy: maluje się - pedał! nosi modne ubrania - pedał! goli włosy pod pachami - pedał! ma fajną fryzurę - pedał! No to o czym my gadamy

no chyba logiczne, że jest bardziej "zrobiona", oczekujesz, że facet będzie się malować czy co? dbania o siebie nie uważam za "pedalstwo" natomiast nie wiem jak można porównywać dbanie o siebie kobiety i mężczyzny jeśli to dwa różna światy

po drugie, u młodych samców w Polsce, piwnych brzuchów wcale nie jest tak dużo, większość jest normalnie zbudowana

po trzecie, nie wiem czym są te "fajne ubrania"

Do tego jakże modna siłownia daje większe pole do popisu jednak mężczyznom, bo im łatwiej o spektakularne efekty w postaci rozbudowanych mięśni, w ogóle te efekty pojawiają się szybciej, już na starcie u kobiety i mężczyzny z prawidłową masą ciała pojawi się różnica w zawartości tłuszczu i mięśni. Są mężczyźni którym będzie trudniej i będą potrzebowali pomocy dietetyka do przybrania na masie, ale to też jest do zrobienia.

a bierzesz pod uwagę, że normalnej kobiecie siłownia nie jest w ogóle potrzebna?

Można płakać że jest się chuchrem z twarzą ziemniaka o brzydkim kolorze włosów, a można iść do dietetyka, na siłownię, odwiedzić fryzjera i nawet się przefarbować, zmienić fryzurę, dobrać odpowiedni zarost, może zacząć nosić okulary.

...i to wszystko nie daje pewnego efektu, a jeśli da to i tak nie nadrobi braku szczęki

Operacje plastyczne też nie są tylko dla kobiet. Facet też może sobie poprawić uszy czy nos jak mu się nie podobają, nikt mu nie broni.

o, to jest jedyna sensowna rada w tym temacie

[Caudofemoralis]

Kolego, zauważyłeś, że rzucasz swoje własne projekcje na kobiety? Wyobraź sobie, że dla normalnego człowieka (niezależnie od płci) liczy się coś więcej niż pożądanie i "chemia". Kobieta, która chce tylko seksu, z łatwością go dostanie od byle kogo, faktycznie (czego ty tak bardzo kobietom zazdrościsz). Tyle że większość kobiet, w przeciwieństwie do ciebie, w drugim człowieku szuka partnera, a nie maszynki do zaspokajania chuci. I tu wcale nie mamy łatwiej niż faceci, bo niby czemu? Wartościowy mężczyzna nie leci na byle kogo, więc nie wystarczy być nie-grubą, chętną kobietą, żeby kogoś takiego zdobyć.

Twoje posty więcej mówią o tobie, niż o kobietach.

[Kelecka]

Napisane przez KreatywnySync

Witam.

Jak wiemy, z wiekiem, wiekszosci samotnych kobiet znaczaco obnizaja sie wymagania dotyczace wygladu faceta.

Obnizaja sie dotyczace wygladu, ida w gore dotyczace zasobnosci portfela

[krewet]

Kolego, zauważyłeś, że rzucasz swoje własne projekcje na kobiety? Wyobraź sobie, że dla normalnego człowieka (niezależnie od płci) liczy się coś więcej niż pożądanie i "chemia". Kobieta, która chce tylko seksu, z łatwością go dostanie od byle kogo, faktycznie (czego ty tak bardzo kobietom zazdrościsz). Tyle że większość kobiet, w przeciwieństwie do ciebie, w drugim człowieku szuka partnera, a nie maszynki do zaspokajania chuci. I tu wcale nie mamy łatwiej niż faceci, bo niby czemu? Wartościowy mężczyzna nie leci na byle kogo, więc nie wystarczy być nie-grubą, chętną kobietą, żeby kogoś takiego zdobyć.

ale w jaki sposób to się kłóci z tym co piszę?

[eyo]

Napisane przez krewet

niech twoje koleżanki schudną, lol
przeciętna kobieta będzie zawsze "mniejsza" niż przeciętny facet - raz, że wzrostem, dwa że wagą, nawet jeśli koleś nie jest kulturystą
beka

bo one najpierw wyszalały się z przystojniakami, a potem jak odkryły, że taki niekoniecznie odbiera telefon po wspólnej nocy, to postawiły zwrócić uwagę na kogoś mniej atrakcyjnego
kobiety lubią sobie w ten sposób tłumaczyć różne rzeczy
że dojrzały, że coś tam
a tak naprawdę zawsze będą pożądać przystojniaka z silną linią szczęki
przy takim zawsze jest "chemia"

kobieta zawsze będzie pożądać mężczyznę atrakcyjniejszego od niej samej
dlatego facet przeciętny może liczyć na atencję od nieatrakcyjnych, grubych, tych najniżej w hierarchii
albo od atrakcyjnej, ale takiej które życie dało po dupie
albo seba zostawił niespodziankę po wspólnej nocy

młody facet ma przesrane na rynku
większość kobiet interesuje się mniejszością mężczyzn
ci najładniejsi zgarniają większość a dla przeciętnego faceta zostają okruszki z królewskiego stołu

o borze szumiący jakiś tajny klub sobie z autorem załóżcie i wylewajcie tam swoje żale

Napisane przez krewet

no no gratuluję widzę dużo argumentów... no cóż, to są właśnie kobiety - brak argumentów więc trzeba zarzucić mało kulturalnym tekstem

żeby ktoś mógł kontrargumentować to Twoje posty musiałby najpierw zawierać jakieś argumenty - i wtedy się tworzy dyskusja
nie wiem jakiego logicznego komentarza można oczekiwać w odpowiedzi na teksty typu "okruszki z królewskiego stołu" - przecież jak to się czyta to człowiek się tylko głowi czy śmiać się czy płakać czy może zacząć wypisywać autorowi tego kwiatka receptę bo w kontekście Twoich wątków na tym forum to generalnie taka postawa się kwalifikuje nie do dyskusji a do terapii

Napisane przez stupid-girl

Skoro Polki wola alvarów to zawsze mozna wyjechac do Azji - wsrod Wietnamek czy Tajek nawet polski przecietny krzyś bedzie mial branie.

tam to każdy kto ma 175+ to będzie adonisem no i jeszcze ta egzotyczna dla nich uroda

[anastazya]

Napisane przez krewet

niech twoje koleżanki schudną, lol
przeciętna kobieta będzie zawsze "mniejsza" niż przeciętny facet - raz, że wzrostem, dwa że wagą, nawet jeśli koleś nie jest kulturystą
beka

bo one najpierw wyszalały się z przystojniakami, a potem jak odkryły, że taki niekoniecznie odbiera telefon po wspólnej nocy, to postawiły zwrócić uwagę na kogoś mniej atrakcyjnego
kobiety lubią sobie w ten sposób tłumaczyć różne rzeczy
że dojrzały, że coś tam
a tak naprawdę zawsze będą pożądać przystojniaka z silną linią szczęki
przy takim zawsze jest "chemia"

kobieta zawsze będzie pożądać mężczyznę atrakcyjniejszego od niej samej
dlatego facet przeciętny może liczyć na atencję od nieatrakcyjnych, grubych, tych najniżej w hierarchii
albo od atrakcyjnej, ale takiej które życie dało po dupie
albo seba zostawił niespodziankę po wspólnej nocy

młody facet ma przesrane na rynku
większość kobiet interesuje się mniejszością mężczyzn
ci najładniejsi zgarniają większość a dla przeciętnego faceta zostają okruszki z królewskiego stołu

Dużo w tym racji. Jakby nie patrzeć, kobiety wybierają w końcu facetow poniżej swoich oczekiwań, bo względy praktyczne to wymuszają. Ale chyba działa to w obie strony.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[krewet]

Jeśli chce, to niech się maluje W telewizji nie jest niczym dziwnym makijaż dla prezentera i nie ma on wtedy żadnych smokey eyes i doczepianych rzęs - makijaż równie dobrze może być zrobiony tak że zamaskuje niedoskonałości cery i nie rzuca się w oczy

ok ale on sam sobie tego makijażu nie robi

A jakie dbanie o siebie to już pedalstwo i przesada jak na faceta? Czemu dwa różne światy? Czyszczenie skóry u kosmetyczki, paznokcie i okolice obrabiane u specjalistów, regulacja brwi, depilacja lub rozjaśnianie zbędnych włosów, robienie maseczek, peelignów, stosowanie kremów, balsamów, mycie się czymś więcej niż samym mydłem, farbowanie siwych włosów, wypełnianie zmarszczek - już przesada, czy jeszcze nie? Problem właśnie w tym, że z jakiegoś powodu ta przepaść mogłaby być mniejsza, gdyby Janusz z Sebixem nie uznawali, że dla faceta to tylko mydło i czasem dezodorant.

ale jakie paznokcie, depilacja? w jaki sposób to niby wpływa na atrakcyjność faceta? jak możesz podawać rzeczy typowo kobiece w kontekście atrakcyjności męskiej? przecież to jakiś kosmos

Normalnie, czyli? Oprócz piwnych brzuchów są jeszcze inne "defekty" świadczące o zaniedbaniu.

zaniedbanie to skrajne określenie, ale oczywiście kobiety określają tak każdego faceta który nie jest 8/10
jeśli ktoś nie śmierdzi, nie jest otyły, jest normalnie ubrany to NIE jest zaniedbany

Fajne ubrania są czymś, w czym dana osoba się dobrze prezentuje, podkreślają atuty i ukrywają mankamenty, są dobrej jakości lub przynajmniej w dobrym stanie. Nawet głupich krojów jeansów jest mnóstwo, jeśli ktoś lubi jeansy ale w tych które nosi wygląda jak wypłosz, może przymierzyć inne i będzie to strzał w dziesiątkę (czy nastąpią lamenty że byle nie rurki bo pedał?). Zmiana garderoby może zmienić wizerunek i nie trzeba od razu wskakiwać w jakieś garnitury.

to niestety dalej detale

Normalnej kobiecie, to znaczy...? Jeśli po prostu szczupłej, która nie chce ani schudnąć, ani przypakować, to cóż... i tak może się okazać że chodzi na siłownię, bo sport umożliwia jej zachowanie tej figury.

może tak być natomiast bardzo mały procent dziewczyn które poznałem, chodziło na siłownię (a nie były grube)

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[adeedra]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Owszem jest. Owszem, jest.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[adeedra]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Ta. A potem przychodzi na forum laska, pisze, że wymarzyła sobie mało śmierdzącego chłopca średniego wzrostu, którego marzeniem nie jest siedzenie przez całe życie na bezrobociu no, żeby coś tam potrafił sam zrobić i żeby ją szanował i związał się z nią z miłości - i dostaje 50 odpowiedzi o tym, jakie to ma wyśrubowane wymagania, które jej jeszcze życie zweryfikuje, bo nie ma ludzi idealnych i trudno takiego co by te wszystkie właściwości posiadał znaleźć.

[anastazya]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Ale chyba dosc słabe jest brać blondyna, czyli kogos, kogo uważa się za gorszego od brunetów.

[Gregorius_]

Napisane przez adult90

Chyba lekko się pomyliłeś....
Z wiekiem kobiety podwyższają swoje wymagania.

Oj, nie zgodzę się. Kobiety generalnie gorzej reagują od facetów na swój wiek.

27-28 lat facet dalej może mieć wyrąbane, chodzić sobie gdzieś tam na imprezy, eventy i nikt mu złego słowa nie powie, a kobiety w tym wieku to już potrafią mieć ciężką depresję. Wszyscy wokół sparowani, w związkach, dzieci itd., to wpędza je w taką depresję, że poza pracą i domem to nigdzie same nie są w stanie wyjść. No a że liczba wolnych koleżanek tez się kurczy niemiłosiernie więc ... sama wiesz.

Pełno znam takich, a facetów właściwie żadnego. Albo inaczej. na 1 faceta z taką depresją to przypada pewnie z 10 kobiet.

Zegar biologiczny tyka i tak naprawdę każda kobieta przed 30-stką zdaje sobie z tego sprawę. Widzi, że tutaj koleżanka się hajtnęła, ta ma dziecko, a tutaj zonk. Facet ma tu łatwiej, bo ani nie musi urodzić dziecka, ani nie musi ryzykować kariery, przerywać jej "bo dziecko".

Wymagania mogą się podnieść u takiej, która jest zadowolona z singlowania, zarabia fajną kasę, jeździ gdzieś po świecie, a taką to masz 1 na milion

Generalnie wraz z wiekiem przychodzą kolejne, mniej lub bardziej dotkliwe lekcje. Np. takie, że przeciętny z wyglądu facet, ale spoko z charakteru jest całkiem fajnym wyjściem (a mając 20 lat byś na takiego nie spojrzała jedna z drugą ), albo to, że "badboy" to może jest i dobry, ale jak dziewczę ma 20 lat, albo to, że ten "badboy" nr 1, nr 2, nr 3 to zawsze się okazywał chamem i prostakiem nie nadającym się do życia.

Tak czy siak, z wiekiem kobiety może, okej, nie tyle obniżają wymagania co ... "mądrzeją". Ponownie zyskuje wtedy normalność, czy bycie zwyczajnym, dobrym człowiekiem.

[adeedra]

Poza tym dość zabawne jest, że bohater tej bajki, facet deklarujący, że wygląda przeciętnie (ew. minimalnie lepiej lub gorzej), jest uniwersalnie pożądanego wzrostu i planuje czekać, aż kobiety zaczną się na niego rzucać mimo, że on nawet nie da im okazji, żeby mogły się sobie uświadomić jego istnienie, zainteresować się nim i rozpoczną uwodzenie - dostaje radę, żeby sobie na siłownię poszedł.
Siłownia tu pomoże? Jak?
No i naturalnie szczupłemu facetowi mięśnie pójdą w twardość, nie w masę. Zresztą co to za pomysł, że to w czymkolwiek przeszkadza? Wiele kobiet lubi szczupłych, niech sobie w takie celuje a nie zmienia w sobie co się da, żeby wyrwać laskę, która nim takim, jaki jest by zainteresowana nie była.

[ThinkingAboutUs]

Mam złe wieści.
Ja z wiekiem stałam się tylko bardziej wymagająca, bardziej świadoma swojej wartości i potrzeb i tego, czego oczekuję od mężczyzny. Ups.

Napisane przez Gregorius_

Oj, nie zgodzę się. Kobiety generalnie gorzej reagują od facetów na swój wiek.

27-28 lat facet dalej może mieć wyrąbane, chodzić sobie gdzieś tam na imprezy, eventy i nikt mu złego słowa nie powie, a kobiety w tym wieku to już potrafią mieć ciężką depresję. Wszyscy wokół sparowani, w związkach, dzieci itd., to wpędza je w taką depresję, że poza pracą i domem to nigdzie same nie są w stanie wyjść. No a że liczba wolnych koleżanek tez się kurczy niemiłosiernie więc ... sama wiesz.

Pełno znam takich, a facetów właściwie żadnego. Albo inaczej. na 1 faceta z taką depresją to przypada pewnie z 10 kobiet.

Zegar biologiczny tyka i tak naprawdę każda kobieta przed 30-stką zdaje sobie z tego sprawę. Widzi, że tutaj koleżanka się hajtnęła, ta ma dziecko, a tutaj zonk. Facet ma tu łatwiej, bo ani nie musi urodzić dziecka, ani nie musi ryzykować kariery, przerywać jej "bo dziecko".

Wymagania mogą się podnieść u takiej, która jest zadowolona z singlowania, zarabia fajną kasę, jeździ gdzieś po świecie, a taką to masz 1 na milion

Generalnie wraz z wiekiem przychodzą kolejne, mniej lub bardziej dotkliwe lekcje. Np. takie, że przeciętny z wyglądu facet, ale spoko z charakteru jest całkiem fajnym wyjściem (a mając 20 lat byś na takiego nie spojrzała jedna z drugą ), albo to, że "badboy" to może jest i dobry, ale jak dziewczę ma 20 lat, albo to, że ten "badboy" nr 1, nr 2, nr 3 to zawsze się okazywał chamem i prostakiem nie nadającym się do życia.

Tak czy siak, z wiekiem kobiety może, okej, nie tyle obniżają wymagania co ... "mądrzeją". Ponownie zyskuje wtedy normalność, czy bycie zwyczajnym, dobrym człowiekiem.

Bzdury. Ja mam 29, przyszłego męża poznałam trochę ponad rok temu i to w momencie, kiedy na facetów miałam najbardziej wywalone. Część koleżanek którym śpieszno było przed ołtarz są po rozwodach albo są samotnymi matkami. Nie, nie uważam, że są jakkolwiek gorsze, ale raczysz żartować, że to jest powodem presji większości i jest powodem do depresji.

Zapisz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Gregorius_

Oj, nie zgodzę się. Kobiety generalnie gorzej reagują od facetów na swój wiek.

hehehe serio?

27-28 lat facet dalej może mieć wyrąbane, chodzić sobie gdzieś tam na imprezy, eventy i nikt mu złego słowa nie powie, a kobiety w tym wieku to już potrafią mieć ciężką depresję. Wszyscy wokół sparowani, w związkach, dzieci itd., to wpędza je w taką depresję, że poza pracą i domem to nigdzie same nie są w stanie wyjść. No a że liczba wolnych koleżanek tez się kurczy niemiłosiernie więc ... sama wiesz.

depresja w wieku 27 lat bo nie ma meskich gaci

Zegar biologiczny tyka i tak naprawdę każda kobieta przed 30-stką zdaje sobie z tego sprawę. Widzi, że tutaj koleżanka się hajtnęła, ta ma dziecko, a tutaj zonk. Facet ma tu łatwiej, bo ani nie musi urodzić dziecka, ani nie musi ryzykować kariery, przerywać jej "bo dziecko".
Wymagania mogą się podnieść u takiej, która jest zadowolona z singlowania, zarabia fajną kasę, jeździ gdzieś po świecie, a taką to masz 1 na milion

czlowieku otworz oczy! dla wielu kobiet macierzynstwo nie jest priorytetem, nie ma tykajacego zegara ani zadnej innej bomby biologicznej a szczesliwe singielki to nie wyjatek
wymagania co do partnera rosna z wiekiem i to dotyczy zarowno kobiet jak i mezczyzn, ktorzy chca swiadomie i dojrzale wejsc w zwiazek.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Gregorius_

Tak czy siak, z wiekiem kobiety może, okej, nie tyle obniżają wymagania co ... "mądrzeją". Ponownie zyskuje wtedy normalność, czy bycie zwyczajnym, dobrym człowiekiem.

a chlopy z wiekim glupieja
sie usmialam
dobranocki

[adeedra]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Jest nawiązaniem do niej i punktem wyjścia do dalszej myśli. Odpowiadałaś na "względy praktyczne" pani, której się filozofia życiowa zbiegła z Krewetem, wykładającym bóldupicę stosowaną na zagranicznych Alvarów, zgodnie z którą godne szacunku wymagania wobec mężczyzny to żeby nie śmierdział, nie był otyły i ubrany chodził.

[201705042038]

Napisane przez anastazya

Ale chyba dosc słabe jest brać blondyna, czyli kogos, kogo uważa się za gorszego od brunetów.

A skąd pomysł, że kogoś nie odpowiadającemy preferencjom uważa się za gorszego?
Poza tym preferencje to jedno, fetysz to drugie.

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Przecież wiadomo, że jak jakaś nie zwraca na nich uwagi, to dlatego, że tacy z nich dobrzy chłopcy. Jedyna nadzieja, że jeszcze pożałują.