Najdziwniejsze słowo, określenie, jakie kiedykolwiek słyszałyście :)

[justyna_dt]

U mnie też jest "pole" Jak kuzynka kiedyś mi wypaliła, że idziemy na dwór, to myślałam, że spadnę z krzesła

[Moniquee]

Napisane przez KATESIA

Moniquee masz zajefajny podpisik

dzięki też mnie "urzekł"

[KATESIA]

Napisane przez justyna_dt

U mnie też jest "pole" Jak kuzynka kiedyś mi wypaliła, że idziemy na dwór, to myślałam, że spadnę z krzesła

co kraj to obyczaj tylko spadanie z krzesła pozostaje podobne

[pink69]

ja spotkałam się z określeiem : skowyrne cycki :rolleeyes: a co to znaczy - nie am pojęcia

Kiedyś użyłam słowa 'religiantka' zamiast katechetka

[Scarlet_17]

No tak u nas mówi sie na pole,pójście"na dwór"kojarzy mi się z dworem-budynkiemA moja ciotka ze Śląska mowila keidyś,ze ser się"źmoził"(czyli chyba ze się zepsół) A dziwne wyrazy pojawiają sie nietraz w moich snach i nazywam tam nimi np przedmioty codziennego uzytku,tylko potem je zapominampamiętam tylko jak we śnie mówiłam,ze brat koleżanki jest"głosicielem rentalnej emerytury"

[paula007]

Mój kolega z klasy kiedyś ciągle mówił "ybernaście" i "etnaście" (zamiast jakichś liczb) Najpierw to było śmieszne, potem już wkurzające

[moee]

no moi znajomi sie kiedys zdziwili jak im powiedziałam zebysmy poszli na szage szaga- skroty

[Paulyna]

Hmmm to co aktualnie pamietam:

- babcia kolegi na miętowe cukierki mówi - ziachace
- brat, jak był mały mówił na okap - siewakank - nie wiem do dziś, jak on takie coś wymyślił
- dzikosko - to, jak się było młodszym - określenie czegoś szalonego
- kopa - tak w przedszkolu, mój cioteczny brat i reszta dzieciaków mowiła na wątróbkę...
- kake mi się chce - iść na dłuższy pobyt do wc
- no i moje określenie wody niegazowanej - "żywa woda"

[paula007]

Napisane przez Paulyna

- kake mi się chce - iść na dłuższy pobyt do wc

Ciekawe co by na to Kaka powiedział

[KATESIA]

Napisane przez paula007

Ciekawe co by na to Kaka powiedział

pewnie by nie zdążył..

[201710291909]

świszczypała --> określenie łobuza
bandziurzy się --> coś się psuje

[HELLOKITTY]

Wyrojpać Groty - Wyprać ubranie To chyba najdziwniejsze co w życiu słyszałam

[Lovisa]

Dzisiaj, będąc na mieście usłyszałam dziwną i "ciekawą" wypowiedź pewnego dresa. Szedł on sobie przede mną, z dziewczyną i gadali o czymś tak zawzięcie, że owy dres nie zauważył swojego kumpla, ktory szedł z naprzeciwka. I tamten go zaczepił i dopiero wtedy ten go spostrzegł i powiedział "cześc". I ten koleś już poszedł, a dres do dziewczyny: "k***a, jakies oczopląsy mi sie rzucają na powieki"

[justyna_dt]

Napisane przez Lovisa

I ten koleś już poszedł, a dres do dziewczyny: "k***a, jakies oczopląsy mi sie rzucają na powieki"

[KATESIA]

Napisane przez Lovisa

dres do dziewczyny: "k***a, jakies oczopląsy mi sie rzucają na powieki"

to dresy uzywaja takich słow??? szkoda tylko ze zmieniaja forme w jakiej powinno sie uzyc, ale plus ze znają

[fizzz]

hehe niezłe hasełka w tym wątku

a propos przejęzyczeń; standard to: "walety i zady" [zalety i wady]

szlapstrok=szlafrok
kordła=kołdra
i u mnie jeszcze mówi się na deskę do krojenia denko,co niektórych bardzo dziwi..
i jeszcze kilka określeń wymyślonych wspólnie z przyjaciółką;
wichuja=wichura
chujagan=churagan
garbiszon=osoba garbiąca się

[Lovisa]

Napisane przez KATESIA

to dresy uzywaja takich słow??? szkoda tylko ze zmieniaja forme w jakiej powinno sie uzyc, ale plus ze znają

No wlasnie, wiedzą, że "dzwonia, ale nie wiedza w jakim kościele"

[justyna_dt]

A właśnie, co do kordły... to my jeszcze na żywopłot mówimy wyżopłot A koleżanka często mi mówiła, że mnie ktoś topornie ******łkiem

EDIT: Topornie pi.er.dołkiem bo mi ocenzurowało

[goga1001]

Napisane przez Lovisa

I ten koleś już poszedł, a dres do dziewczyny: "k***a, jakies oczopląsy mi sie rzucają na powieki"

[jessy]

Mnie najbardziej rozbroiło określenie dwóch dziewczyn na przechodzącego chłopaka "Ty patrz, ale zajefuckenbisty kolooooooo" - za wyraz niecenzuralny przepraszam
I jeszcze chłopiec, może 1 podstawówki podsłuchany na plaży - "Kulwa mać idęęę spać!!"

Na kobietę od plastyki kiedyś mowiliśmy sztukmistrzyni

[kaaaasik]

przeczytalam dzisiaj w gazecie ciekawe okreslenie na wc-narciarz

[justyna_dt]

Napisane przez kaaaasik

przeczytalam dzisiaj w gazecie ciekawe okreslenie na wc-narciarz

No, w końcu jak moi kumple idą na dłuższe posiedzenie, to mówią, ze idą "na skocznię" i siedzą "na Małysza"

[ania*aneczka]

mój wujek mowi na facetów jego córki " obszczysłupki" albo "obszczymurki"

a co do innych określeń-to znam ich pelno,ale wszystkie mi ( jak zwykle) uleciały z pamięci w najmniej odpowiedniej chwili... :/

[kaaaasik]

Napisane przez justyna_dt

No, w końcu jak moi kumple idą na dłuższe posiedzenie, to mówią, ze idą "na skocznię" i siedzą "na Małysza"

hehehe

[kootek_mamrotek]

moja babcia kiedys nalewala z dzbanka mleka i jak nachylila to lecialo pod jakims dziwnym katem i wogole do szklanki nie trafialo na co powiedziala:" zapomnialam ze ten dzbanek ma... krzywy lulik " poskładalo mnie to zupelnie do dzis tego uzywam

[coc9]

kolega ktory szedl do toalety :

ide spuscic szczura

[coc9]

a i przypomnielo mi sie okreslenie jaskrawego koloru :

oczoj**nie

[kootek_mamrotek]

Napisane przez coc9

kolega ktory szedl do toalety :

ide spuscic szczura

u mnie kolega kiedys w srodku lata powiedzial ze za chwile wroci.. a ja natarczywie pytam gdzie idzie.. w koncu powiedzial mi , że .. idzie ulepić bałwanka juz wiecej nie pytam natarczywie

[aga21087]

hehe jak wjade gdzies w głab kaszub to ich jezyk jest przesycony dziwnymi słówkami i powiedzonkami dwa z slowek co bardzo mi sie spodobały to
tylyfla(chyba tak)-łyżeczka czy sztrechulce-zapałki

[haallka]

Napisane przez Malutka466

Też mówie laczki,a nie kapcie

Tak już jest ztymi słówkami, których używa się tylko w swoim regionie. Ja jak jadę w góry to zawsze się śmieje, jak do kumpeli przyjeżdża kuzynka ze Śląska to tez mamy ubaw. Ja mówię niświadomie gwarą poznańską, bo to moje okolice, i zawsze jak gdzieś dalej jadę to Ci inni mnie nie rozumieją a ja ich.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Gwara tu macie rózne gwary i różne wyrażenia z każdej z nich.

ja też, ja tez