Nie lubię swojego życia - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-04-10, 17:47   #61
Juliettt
Rozeznanie
 
Avatar Juliettt
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 888
GG do Juliettt
Dot.: Nie lubię swojego życia

Cytat:
Napisane przez krzysztof25
Mam 25 lat, ale moje życie jest takie jakieś "puste". Nie mam w zasadzie przyjaciół, nigdy nie miałem dziewczyny, jestem na ostatnim roku studiów i zastanawiam się co będzie potem. Póki się uczyłem przez te wszystkie lata to jakoś było, a jak skończę studia, to co będzie? Zero przyjaciół, zero perspektyw... Próbowałem już raz się zabić jakiś czas temu. Myślałem, że jak połknę tabletki, to umrę szybko i bezboleśnie, ale serce zaczęło mi mocno walić, więc się przestraszyłem i sam zadzwoniłem po pogotowie. Chodziłem już do psychiatry i do psychologa, ale panie stwierdziły, że nie potrafią mi pomóc. Nie wiem co mam robić. Do d... z takim życiem
Nie będę Ci prawić żadnych kazań, bo dziewczyny już napisały wiele mądrych słów. Chciałabym tylko, abyś wyobraził sobie taka sytuacje.......
Masz 35 lat, jestes szczesliwym mezem, masz kochane male dzieciaki, znalazles dobra prace, wszystko sie uklada, znalazles z w zyciu sens.......i nagle przypominasz sobie, co chciales zrobic 10 lat temu i ze TEGO WSZYSTKIEGO co masz teraz by nie bylo gdyby Ci sie wtedy udalo ......


Przerazajace, prawda ? :-(
Juliettt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 17:57   #62
krzysztof25
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 236
Dot.: Nie lubię swojego życia

Cytat:
Napisane przez Brook
zgadzam sie z Shemrolin- dokładnie cie rozgryzła - napisalaby m dokladnie to samo
i wroce do tych glupich kartek- bo to dobry przyklad by pokazac własnie jak to juz zostało zauwazone ze porzejmujesz sie wszystkim nawet glupimi kartkami
Chlopie napisales ze pomyslabys sobie o tym ze te wszystkie kartki automatycznie zostaly wyslanie do kazdego- baaa przeciez to oczywiste ze wiekszosc wysyla kazdemu to samo ja to wiem bo tez cz asami zdarzylo mi sie wyslac to samo kazdemu- ale do cholery tu liczy sie pamiec o kims nie zyczenia,rowniez zgdzam sie z tym ze to głupie ze nacodziein nie pamieta sie o sobie a dopiero swieta sa okazja do pamieci i zyczen- ale własnie te błachostki sprawiaja przyjemnosc i sprawiaja ze kazdy dzien nie wyglada tak samo

a teraz cos bardzo waznego:
mowisz ze postarasz sie zmienic,otworzyc sie na innych- nie mysl tylko zrob to- pomysl co masz do stracenia?juz chyba gorzej byc nie moze skoro probowales zniknac z tego swiata wiec jedyne co moze Cie nie miłego spotkac to to ze bedziesz sie z tym zle czuł udajac kogos kim nie jestes- ale sprobuj chociaz troche sie zmienic - a noz polubisz ta zmiane bo zobaczysz ze przynosi same dobry korzysci dla Ciebie
pojdz gdzies po zajeciach z uczelni do kawiarni pubu ze znajomymi daj sie poznac innym a nie odrazu uciekasz pewnie do domu ( Twoj azyl ) gdzies juz nikt nic od Ciebie nie chce,wkoncu nawet jak cos powiedza Ci nie miłego( w co watpie) czy zle bedziesz sie czuł - TO CO Z TEGO? i tak po skonczeniu studii ich nie bedziesz wiecej widzial - wiec potraktuj to jako własnie probe sama dla siebie - by pogadac chocby o takich glupotach jak pogoda,plany wakacyjne ,przyszlosc, czy praca -a rozmawiajac nie analizuj czy cos powiedziales glupiego albo nie mysl boze o jakich ja glupotach gadam poprostu ciesz sie chwila

a tak na marginesie zaloze sie ze nie jestes Krzysztof a nick dla zmyły
wierz mi nie ma sensu sie wszystkim zamartwiac jak widzimy swiat i jak udane jest od nas samych w duzej mierze zalezy
No pewnie, że nick jest dla zmyły Widziałem na tym forum parę osób z mojego miasta, więc nie chciałbym być rozpoznany.
Co do tych kartek, to nie wiem, ale myślę, że w te święta jeszcze się nie zdecyduję.
To nie jest tak, że ja nie lubię ludzi ze studiów i dlatego z nimi nigdzie nie wychodzę. Te 3 koleżanki, o których wspominałem lubię i nawet parę razy byłem u nich w domu ( a to mi się naprawdę rzadko zdarza, żeby pójść do kogoś do domu ). Jeśli chodzi o nie, to czasem wychodziliśmy razem gdzieś na pizzę. Z jakieś 2 czy 3 razy byłem z nimi w jakichś pubach, ale wcale mi się to nie podobało . Nie piję w ogóle alkoholu, nie palę papierosów, nie lubię "tłumów", to co ja mam w pubie robić??? A wyjść gdziekolwiek wieczorem (choćby do kina) boję się, bo jak już wcześniej mówiłem zwracam na siebie uwagę swoim ubiorem i boję się, że ktoś może mnie za to pobić
krzysztof25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 18:00   #63
6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
Dot.: Nie lubię swojego życia

no u mnie w LO to jest tez gimnazjum i czasami tylko widzi sie policje.. i pobili licealiste ale oni tylko bija tych, ktorzy podskakuja, wiec w twoim wypadku bedzie tak samo, jesli nie zaczepisz, to masz spokoj!
6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 18:02   #64
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Nie lubię swojego życia

Ehhhh Krzysztof...

Musisz się na coś zdecydować. Utknąłeś w martwym punkcie i nie chcesz ruszyć w zadną stronę. Nie chcesz żyć, ale jednocześnie piszesz tutaj, czego ci w życiu brakuje. Czyli jednak widzę przebłyski chęci zrobienia czegoś ze swoim życiem, zmiany...
Jednocześnie nie chcesz kontaktów ludźmi. Zamykasz się na wszystkich, bo chcesz być idealny.

Wiesz, inni ludzie wcale nie oczekują, ze będziesz perfekcyjny. Więcej, ludzie generalnie nie lubią idealnych osób. Może dlatego, że czują się przy nich gorsi, a może dlatego, ze wyczuwają w tym fałsz - bo idealny nie jest nikt.

Żeby coś się zmieniło, musisz podjać jakąś decyzję o zmianie, na początek nawet niewielkiej. Nikt tego za Ciebie nie zrobi.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 18:03   #65
krzysztof25
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 236
Dot.: Nie lubię swojego życia

Cytat:
Napisane przez Juliettt
Nie będę Ci prawić żadnych kazań, bo dziewczyny już napisały wiele mądrych słów. Chciałabym tylko, abyś wyobraził sobie taka sytuacje.......
Masz 35 lat, jestes szczesliwym mezem, masz kochane male dzieciaki, znalazles dobra prace, wszystko sie uklada, znalazles z w zyciu sens.......i nagle przypominasz sobie, co chciales zrobic 10 lat temu i ze TEGO WSZYSTKIEGO co masz teraz by nie bylo gdyby Ci sie wtedy udalo ......


Przerazajace, prawda ? :-(
Za 10 lat Ci odpowiem. Wątpliwa sprawa, żebym miał dzieci gdyż strasznie ich nie lubię (a nawet więcej niż nie lubię). Poza tym, jeśli w ciągu 10 lat moje podejście do życia się nie zmieni to na 100% nie będę ich miał. Dlaczego? Bo mam żal do swoich rodziców, że mnie urodzili i nie chciałbym komuś robić tej samej krzywdy (oczywiście moim zdaniem krzywdy).
krzysztof25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 18:06   #66
6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
Dot.: Nie lubię swojego życia

czlowieku umilowany przez Boga... juz nie wiem, jak ci pomoc... podniesc cie na duchu czy kompletnie zdolowac? mnie jak ktos jeszcze dodatkowo zbutuje, to potem sie zbieram z dodatkowa sila, wiec moze Tobie tez trzeba terapie wstrzasawa zrobic?
6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 18:09   #67
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
Dot.: Nie lubię swojego życia

troche lipnie ze nie lubisz alkoholu- bo % pomagaja rozluznic sie w towarzystwie ,wiecej sie mowi bardziej otwarcie
wiesz nie mozesz miec pretensji do rodzicow za to ze Cie stworzyli przeciez nie wiedzieli ze urodza kogos to bedzie tak niezadowolony z zycia
masz rodzenstwo?
Brook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-04-10, 18:14   #68
krzysztof25
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 236
Dot.: Nie lubię swojego życia

Cytat:
Napisane przez patryk_18
no u mnie w LO to jest tez gimnazjum i czasami tylko widzi sie policje.. i pobili licealiste ale oni tylko bija tych, ktorzy podskakuja, wiec w twoim wypadku bedzie tak samo, jesli nie zaczepisz, to masz spokoj!
Nie do końca się z Tobą zgodzę. Trzeźwi ludzie - tak, biją, jak się im podskoczy, pijani ludzie lub pod wpływem narkotyków biją dla zabawy lub dla pieniędzy.
Któregoś razu, jak wracałem od koleżanki ( w biały dzień ), to zobaczyłem dwóch gości po drugiej stronie ulicy wyraźnie pod wpływem jakichś środków i jeden z nich do mnie krzyknął: "Gdzie tak zapier....". Widziałem potem, że szli w moją stronę, więc długo się nie namyślałem i uciekłem. Boję się właśnie takich ludzi i dlatego staram się unikać jak mogę wszelkich miejsc publicznych (nawet dworców). Jeżdżę zawsze autobusami. Nie ma mowy, żebym wsiadł do pociągu
krzysztof25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 18:17   #69
6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
Dot.: Nie lubię swojego życia

nie wiem, dlaczego tak masz, ale do mnie jeszcze nikt takieo tesktu nie puscil, zadnej zaczepki, nic. zostaw telefon w domu i idz spokojnie
6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 18:17   #70
krzysztof25
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 236
Dot.: Nie lubię swojego życia

Cytat:
Napisane przez Brook
troche lipnie ze nie lubisz alkoholu- bo % pomagaja rozluznic sie w towarzystwie ,wiecej sie mowi bardziej otwarcie
wiesz nie mozesz miec pretensji do rodzicow za to ze Cie stworzyli przeciez nie wiedzieli ze urodza kogos to bedzie tak niezadowolony z zycia
masz rodzenstwo?
Założę się, że znałaś (domyślałaś się) odpowiedź w momencie zadawania pytania. Nie, jestem jedynakiem.
krzysztof25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 18:18   #71
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: Nie lubię swojego życia

Ja sobie tak to czytam i odnosze wrazenie, że ty sie lubisz nad sobą poużalać. W zasadzie to nie wiadomo czego oczekujesz od nas. Takj naprawde to wszytsko jest bardzo proste. Jak barszcz... Jeśli widzisz, że cos jest nie tak z Tobą i Twoim życiem to powinieneś to zmienic. Powinieneś sobie przemyśleć wszytsko na sucho i podjać pewne kroki ku zmianie na leposze. Tym razem jak obserwuję, że ty po prostu czekasz aż my ci poradzimy, a jedyna reakcją na nasze posty jest Twoje zaprzeczanie i tłumaczenie się. Mi to przypomina psychiczny masochizm. Jesteś nieszczęśliwy, w sumie wiesz dlaczego, ale i tak nie masz najmniejszej ochoty niczego zmienić. Tzn. ochotę byś moze miał, ale to na zasadzie użalania sie nad sobą i nad tymi wszystkimi nieszczęściami, które cie spotkały.

Żadna osoba nie zmieni Twojego życia jesli ty sam go nie zmienisz. Każdy nosi na swoich barkach ciężar własnego życia, decyzji i odpowiedzialności. Można pomóc drugiemu człowiekowi, ale nikt ine jest w stanie wyrzec sie swego życia by pomagać komus, kto po prostu nawet nie chce tak naprawdę by mu pomagać, a zainteresowanie innych służy mu tylko po to by bardziej uwypuklić swoje nieszczęście.

Teraz stoisz przed wyborem. Albo zaakceptujesz siebie jakim jesteś, będziesz sam, nie będziesz się przyjaźnił z ludźmi, nie będziesz miał dzieci i prawdopodobnie nie będziesz miał żony, bo zagadanie do ziewczyny uważasz za głupie i niskie. Jesli w tyej sytuacji będziesz szcześliwy, będziesz sie zgadzał sam ze sobą to nie ma problemu. Nikt nie ma prawa mówić ci jak masz żyć.

Ale z drugiej strony, jeśli czujesz, że takie życie cię zabija i jsteś nieszczęsliwy to nie pozostaje ci nic innego tylko po prostu przestac chlipac obcym ludziom jak mała dziewczynka, tylko wziac sie w garść jak dorosły człowiek i w końcu zacząć nad sobą pracować. Życie to nie bajka. Każdy niesie swój krzyż. Życie jest po to by je przeżyc godnie, z uśmiechem.

Weź sie w garść chłopie. Teraz jeszcze masz duze szanse by cos zmienić, bo potem zramolejesz, będziesz sam, będziesz zastanawiał sie coraz bardziej nad tym co tak naprawdę zrobiłeś ze swoim życiem.

Po prostu przestań sie mazgaić...
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-04-10, 18:25   #72
krzysztof25
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 236
Dot.: Nie lubię swojego życia

Cytat:
Napisane przez lexie
Ehhhh Krzysztof...

Musisz się na coś zdecydować. Utknąłeś w martwym punkcie i nie chcesz ruszyć w zadną stronę. Nie chcesz żyć, ale jednocześnie piszesz tutaj, czego ci w życiu brakuje. Czyli jednak widzę przebłyski chęci zrobienia czegoś ze swoim życiem, zmiany...
Jednocześnie nie chcesz kontaktów ludźmi. Zamykasz się na wszystkich, bo chcesz być idealny.

Wiesz, inni ludzie wcale nie oczekują, ze będziesz perfekcyjny. Więcej, ludzie generalnie nie lubią idealnych osób. Może dlatego, że czują się przy nich gorsi, a może dlatego, ze wyczuwają w tym fałsz - bo idealny nie jest nikt.

Żeby coś się zmieniło, musisz podjać jakąś decyzję o zmianie, na początek nawet niewielkiej. Nikt tego za Ciebie nie zrobi.
Tak sobie myślę, że gdyby nie ten strach przed innymi ludźmi tzn. głównie przed tym, że mogą mi zrobić krzywdę fizyczną z powodu tego, jak się ubieram, to może resztę dałoby się jakoś zmienić. Z powodu ubioru jestem często rozpoznawany i boję się tego. Doświadczyłem złych skutków tej sławy na własnej skórze, dlatego teraz rozumiem jak czują się ludzie, którzy są sławni. Nigdy w życiu nie będę chciał być sławny. Chciałbym po prostu żyć jako jeden z wielu, ale niestety tak się chyba nie da
krzysztof25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 18:37   #73
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
Dot.: Nie lubię swojego życia

tak domyslilam sie ze jestes jedynakiem- inaczej nie uzalalbys sie tak nad soba i razniej by ci bylo
a wlasciwie czego sie boisz wszystkich ludzi- ze ci pobija pijaki ? pijak to nie trafilby cie nawet ja tam bardziej bym sie bala smierci niz mlodziezy szukajacej zaczepki

wiesz musisz sie zdecydowac czy chcesz sie zmienic i zaczac to robic czy bierni zyc nic nie robiac- ale to to juz chyb a tylko wegetacja
Brook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 18:45   #74
Kobieta_słonecznik
Zakorzenienie
 
Avatar Kobieta_słonecznik
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
Dot.: Nie lubię swojego życia

Cytat:
Napisane przez krzysztof25
Tak sobie myślę, że gdyby nie ten strach przed innymi ludźmi tzn. głównie przed tym, że mogą mi zrobić krzywdę fizyczną z powodu tego, jak się ubieram, to może resztę dałoby się jakoś zmienić. Z powodu ubioru jestem często rozpoznawany i boję się tego. Doświadczyłem złych skutków tej sławy na własnej skórze, dlatego teraz rozumiem jak czują się ludzie, którzy są sławni. Nigdy w życiu nie będę chciał być sławny. Chciałbym po prostu żyć jako jeden z wielu, ale niestety tak się chyba nie da
Wiesz, nie tylko Ty odczuwasz na wlasnej skorze skutki swojej... hmmm... oryginalności, inności..., ale przecież nie można się dac zastraszyć... nie wszyscy ludzie są źli, nie można uogólniać Tak to już jest, że w świecie występuje zjawisko nietoleracji i braku akceptacji...
Tak mi się wydaje, że w ten sposób próbójesz się usprawiedliwić, swój stosunek do ludzi ..., że to tylko i wyłącznie inni ludzie są winni temu iż jesteś nieszczęśliwy i zamknięty w sobie.... Myślę, że wina za ten stan rzeczy leży gdzieś po środku... być może faktycznie ktoś, kiedyś Cię zranił... ale Ty nie neguj wszystkich ludzi, tylko daj im szanse.... otwórz się
Kobieta_słonecznik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 18:50   #75
6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
Dot.: Nie lubię swojego życia

moze przestan traktowac te wszystkie docinki na serio. u mnie w klasie jest mulat i kazdy sie nabija, ze czarnuch, ze tepic murzyna itp itd, ale on sie z tego smieje i nikt tego na powaznie nie bierze. gdyby sie wkurzyl o to, to kazdy by go na powaznie gnoil, tylko po to, zeby zobaczyc, jak on sie wkurza ludzie sa okrutni i szukaja takiego jednego, z ktorego monz asie nabijac. usmiechnij sie czesciej do nich, a efekty na pewno beda!
6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 18:51   #76
Kobieta_słonecznik
Zakorzenienie
 
Avatar Kobieta_słonecznik
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
Dot.: Nie lubię swojego życia

Aaaa i jeszcze mam jedno pytanie Jak to jest ??? Mówisz, że chciałbyś umrzeć, a potem zaraz piszesz, że boisz się iż drugi człowiek skrzywdzi Cię fizycznie w jakiś sposób ???
Chyba w ten sposób przeczysz sam sobie bo gdyby Ci nie zależało na życiu, to nie bałbyś się, że ktoś coś złego Ci zrobi....
Kobieta_słonecznik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 18:53   #77
MarilynManson
Raczkowanie
 
Avatar MarilynManson
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 174
GG do MarilynManson
Dot.: Nie lubię swojego życia

no rzeczywiscie, Twoje zycie przypomina teraz wegetacje...po czesci Cie rozumiem, tez jestem typem samotnika, o samobojstwie tez myslalam, ponadto milam troche nieszczęsliwych przezyc milosnych , problemow z rodzina i w depresji zylam kilka miesiecy...ale coz, mam wokol siebie duzo zyczliwych ludzi, ucze sie w dobrej szkole...zaczelam sie interesowac II wojna swiatowa i gra na fortepianie i jakos mi tak zycie ucieka...w zasadzie to tez nie jest specjalnie ciekawe...ale wlasnie ja rozwiazuje ten problem idac ze znajomymi cos chlapnąc zeby sie rozluxnic i na chwile stracic kontrole nad wszystkim...to pomaga...no ale skoro nie pijesz nie palisz...to niewiem...chyba musisz czekac na dziewczyne, ktora Cie zrozumie...pomoze...etc.. .
__________________
podpis usunięty - zawiera treści nazistowskie.
MarilynManson jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 18:55   #78
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Nie lubię swojego życia

Cytat:
Napisane przez patryk_18
moze przestan traktowac te wszystkie docinki na serio. u mnie w klasie jest mulat i kazdy sie nabija, ze czarnuch, ze tepic murzyna itp itd, ale on sie z tego smieje i nikt tego na powaznie nie bierze. gdyby sie wkurzyl o to, to kazdy by go na powaznie gnoil, tylko po to, zeby zobaczyc, jak on sie wkurza ludzie sa okrutni i szukaja takiego jednego, z ktorego monz asie nabijac. usmiechnij sie czesciej do nich, a efekty na pewno beda!
Ja bym się na waszym miejscu zastanowiła, czy on NAPRAWDĘ się śmieje, czy tylko udaje, że się śmieje, żebyście nie zaczęli go "powaznie gnoic". :/

Kurde no, co za świat...
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 18:57   #79
6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
Dot.: Nie lubię swojego życia

on sie powaznie smieje
6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 18:57   #80
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
Dot.: Nie lubię swojego życia

Cytat:
Napisane przez Kobieta_słonecznik
Aaaa i jeszcze mam jedno pytanie Jak to jest ??? Mówisz, że chciałbyś umrzeć, a potem zaraz piszesz, że boisz się iż drugi człowiek skrzywdzi Cię fizycznie w jakiś sposób ???
Chyba w ten sposób przeczysz sam sobie bo gdyby Ci nie zależało na życiu, to nie bałbyś się, że ktoś coś złego Ci zrobi....
dokladnie to samo zauwazylam i stwierdzilam tylko innymi slowami
przeczenie samo w sobie
Brook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 19:08   #81
Kobieta_słonecznik
Zakorzenienie
 
Avatar Kobieta_słonecznik
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
Dot.: Nie lubię swojego życia

Cytat:
Napisane przez Brook
dokladnie to samo zauwazylam i stwierdzilam tylko innymi slowami
przeczenie samo w sobie
Oj, przeoczylam Twoja wypowiedz... przepraszam
Hmm, myślę, że kolega Krzysztof powinien się jeszcze raz udać do psychologa (tylko innego niż poprzednim razem).... i porozmawiać szczerze... z każdej sytuacji jest jakieś wyjście Moim skromnym zdaniem, pomogła by Ci terapia grupowa...
Pozdrawiam
Kobieta_słonecznik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 19:27   #82
krzysztof25
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 236
Dot.: Nie lubię swojego życia

Cytat:
Napisane przez Kobieta_słonecznik
Aaaa i jeszcze mam jedno pytanie Jak to jest ??? Mówisz, że chciałbyś umrzeć, a potem zaraz piszesz, że boisz się iż drugi człowiek skrzywdzi Cię fizycznie w jakiś sposób ???
Chyba w ten sposób przeczysz sam sobie bo gdyby Ci nie zależało na życiu, to nie bałbyś się, że ktoś coś złego Ci zrobi....
To nie jest tak do końca, że to jest przeczenie samemu sobie. Jeśli spotkałbym człowieka, który na przykład przyłożyłby mi do skroni pistolet, to w zasadzie chyba nawet bym się ucieszył, bo jeden strzał, nic nie czuję i umieram. Ale boję się tego, że bardziej prawdopodobne jest, że spotkam człowieka, który wyciągnie nóż i będzie mnie nim dźgał i sprawiał mi ból, albo też ludzi, który pobiją mnie kijami baseballowymi lub mnie skopią. Chodzi o to, że chciałbym nie czuć bólu przed śmiercią. Dlatego jak pisałem wcześniej chciałbym np. umrzeć we śnie, a boję się, że ktoś mnie może pobić. Mam nadzieję, że trochę to wyjaśniłem.
krzysztof25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 19:37   #83
krzysztof25
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 236
Dot.: Nie lubię swojego życia

Cytat:
Napisane przez patryk_18
moze przestan traktowac te wszystkie docinki na serio. u mnie w klasie jest mulat i kazdy sie nabija, ze czarnuch, ze tepic murzyna itp itd, ale on sie z tego smieje i nikt tego na powaznie nie bierze. gdyby sie wkurzyl o to, to kazdy by go na powaznie gnoil, tylko po to, zeby zobaczyc, jak on sie wkurza ludzie sa okrutni i szukaja takiego jednego, z ktorego monz asie nabijac. usmiechnij sie czesciej do nich, a efekty na pewno beda!
Jak uważam, że dany człowiek nie stanowi dla mnie zagrożenia, to może on sobie mówić o mnie co chce i w ogóle nie będę zwracał na to uwagi. W moim mieście czuję się stosunkowo bezpiecznie, bo wiele osób mnie zna , chociaż i tak nie wychodzę nigdzie wieczorem. Jestem ciekaw, czy np. ten Twój kolega nie bałby się wyjazdu do innego miasta, albo przynajmniej wejścia do jakiejś dzielnicy, którą zamieszkują rasiści. Może nawet Tobie tego nie powie, ale jestem pewien, że pewnie trochę by się bał. Wiadomo, że w Polsce są ludzie, którzy potrafią pobić, za inny kolor skóry. Podobnie jest ze mną
krzysztof25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 20:52   #84
Kobieta_słonecznik
Zakorzenienie
 
Avatar Kobieta_słonecznik
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
Dot.: Nie lubię swojego życia

Cytat:
Napisane przez krzysztof25
To nie jest tak do końca, że to jest przeczenie samemu sobie. Jeśli spotkałbym człowieka, który na przykład przyłożyłby mi do skroni pistolet, to w zasadzie chyba nawet bym się ucieszył, bo jeden strzał, nic nie czuję i umieram. Ale boję się tego, że bardziej prawdopodobne jest, że spotkam człowieka, który wyciągnie nóż i będzie mnie nim dźgał i sprawiał mi ból, albo też ludzi, który pobiją mnie kijami baseballowymi lub mnie skopią. Chodzi o to, że chciałbym nie czuć bólu przed śmiercią. Dlatego jak pisałem wcześniej chciałbym np. umrzeć we śnie, a boję się, że ktoś mnie może pobić. Mam nadzieję, że trochę to wyjaśniłem.
Teraz tak mówisz, że byś się ucieszył jak by Ci ktoś przyłożył pistolet do skronii.... to tylko takie Twoje hipotetyczne założenia... nigdy nie byłeś w tak ekstremalnej sytuacji i nie wiesz jak byś się zachował.... może właśnie wtedy byś docenił znaczenie i wartość Twojego życia.....
Wiesz. każdy człowiek ma instynkt samozachowawczy (który w Twoim przypadku dał o sobie znać kiedy chciałeś popełnić samobójstwo...) Każdy w mniejszym bądz większym stopniu boi się śmierci.... każdy chce umrzeć bez bólu, w spokoju..... to naturalne...., ale Ty uciekasz przed życiem.... boisz się żyć, ale też boisz sie umrzeć.....
Poza tym, mam jeszcze jedno pytanie??? Czy miales kiedyś przeprowadzane badania hormonalne ???
Kobieta_słonecznik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 20:59   #85
Juliettt
Rozeznanie
 
Avatar Juliettt
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 888
GG do Juliettt
Dot.: Nie lubię swojego życia

Cytat:
Napisane przez krzysztof25
Za 10 lat Ci odpowiem. Wątpliwa sprawa, żebym miał dzieci gdyż strasznie ich nie lubię (a nawet więcej niż nie lubię). Poza tym, jeśli w ciągu 10 lat moje podejście do życia się nie zmieni to na 100% nie będę ich miał. Dlaczego? Bo mam żal do swoich rodziców, że mnie urodzili i nie chciałbym komuś robić tej samej krzywdy (oczywiście moim zdaniem krzywdy).
ACH.......szczerze Ci powiem, że mnie zaskoczyłeś tą wypowiedzią. Twój problem jest bardziej skomplikowany niż myślałam.....

Uważam, że powinienieś porozmawiać z profesjonalnym psychologiem....
Juliettt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 21:04   #86
Juliettt
Rozeznanie
 
Avatar Juliettt
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 888
GG do Juliettt
Dot.: Nie lubię swojego życia

Dodam jeszcze tylko, że nie powinienieś za wszystko obwiniać swoich rodziców. Ja też nie miałam łatwego dzieciństwa, ale gdybym chowała ciągle w sobie złość na rodziców,to bym byla sfrustrowana osoba. Można albo się nad soba użalać (i zwalać wszelkie niepowodzenia na nieudane dziecińswto) albo wziąć się w garść i zacząć samodzielnie budować swoje szczęście.....
Juliettt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 21:10   #87
Kobieta_słonecznik
Zakorzenienie
 
Avatar Kobieta_słonecznik
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
Dot.: Nie lubię swojego życia

Cytat:
Napisane przez Juliettt
Uważam, że powinienieś porozmawiać z profesjonalnym psychologiem....
Jestem tego samego zdania. Szczerze mówiąc nasze wywody i rady (chodz są jak najbardziej motywowane chęcią niesienia pomocy) moga bardziej zaszkodzić niż pomóc..... niestety.....
Wybaczcie, nie chcę nikogo urazić....
Kobieta_słonecznik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-04-10, 21:26   #88
krzysztof25
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 236
Dot.: Nie lubię swojego życia

Cytat:
Napisane przez Kobieta_słonecznik
Teraz tak mówisz, że byś się ucieszył jak by Ci ktoś przyłożył pistolet do skronii.... to tylko takie Twoje hipotetyczne założenia... nigdy nie byłeś w tak ekstremalnej sytuacji i nie wiesz jak byś się zachował.... może właśnie wtedy byś docenił znaczenie i wartość Twojego życia.....
Wiesz. każdy człowiek ma instynkt samozachowawczy (który w Twoim przypadku dał o sobie znać kiedy chciałeś popełnić samobójstwo...) Każdy w mniejszym bądz większym stopniu boi się śmierci.... każdy chce umrzeć bez bólu, w spokoju..... to naturalne...., ale Ty uciekasz przed życiem.... boisz się żyć, ale też boisz sie umrzeć.....
Poza tym, mam jeszcze jedno pytanie??? Czy miales kiedyś przeprowadzane badania hormonalne ???
Zgadzam się, że to tylko moje przypuszczenia. Jest to trochę drastyczny przykład, ale dzięki temu mogłem wyjaśnić rzekomą rozbieżność pomiędzy tym, że chcę umrzeć, a tym, że boję się, że ktoś mnie może pobić. Pani psycholog też mi mówiła o tym instynkcie, że każdy człowiek mimo wszystko boi się śmierci. Nie zamierzam wcale z tym polemizować. Skoro mamy "zakodowane", że nasze serce musi bić, to pewnie mamy też "zakodowany" strach przed śmiercią. Jednak w pewnych przypadkach śmierć może być też "wybawieniem". Ja tak bym ją widział, gdybym któregoś razu umarł "tak po prostu" (nie z powodu samobójstwa), choć wcale się nie zarzekam, że w jej obliczu nie bałbym się. Tak - boję się życia i (podsumowując) w tej chwili boję się po prostu bólu przed śmiercią, choć nie zaprzeczam, że w jej obliczu będę bał się samej śmierci.
Badania hormonalne miałem przeprowadzane parę dni temu. Poziom hormonu FT4 jest w normie (chociaż w górnej granicy). Norma jest od 11.5 do 22.7 pmol/L, a ja miałem prawie 19. Poza tym miałem robione USG tarczycy i wyszło, że mam 3 małe guzki, ale endokrynolog powiedziała, że są zbyt małe, aby robić biopsję i mam przyjść po prostu za pół roku na kontrol.
krzysztof25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 21:31   #89
Alithia
Zadomowienie
 
Avatar Alithia
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 337
GG do Alithia Send a message via Skype™ to Alithia
Dot.: Nie lubię swojego życia

Bosh.....jakbym siebei widziala sprzed pól roku, jak tak czytam te wszystkie Twoje posty.....
Psycholog mzo epomoc , mnei np pomógl...ale wszystko jest w Twoich rękach. ja gdy tak naprawde to zrozumiałam dopiero w moim zyciu zaczelo sie cokolwiek zmieniac.... I teraz mpge powiedziec ze jest to zmiana prawie w 180-ciu stopniach....Nwet moi znajomi i przyjaciele to zauwayzli i to bardzo szybko.... Zyskałam wielu nowych znajomych.... i Jeden "nowy znajomy " mi powqiedizłą "Wiesz odkad sie usmiechasz ale tak z serducha to jestes ładneijsza pod kazdym wzgledem i az chce sie z Toba rozmawiac...." To dopiero dało mi kopniaka do dalszej pracy nad sobą.... Mma tylko nadzieje ze siły mi nei zabraknie do tego wszytskeigo...Znalazłam grono znajomych i [przyjaciól ktorzy nei zwracaja uwagi na moja blizne, wade wymowy czy inne moje mankamenty....
Ja naprawde trzyamma kciuki za to zeby Ci sie udąło....ale nei obędiz esie bez pomocy specjalisty......
czasem warto zmeinic podehjscie i sanowiasko ja sie zajmuje i nie byc tak zatwardziałym pesymistą....
Wiem ze ałtwo mówic i wogole....ale ja ta droge mam prawi eza soba......jestem juz za jeje pólmetkeim....
Chciałam umrzec dwa razy.....bylo ostre ciecie....potem szpital...policja...niewa rto....Wierz mi....
trzymam kcuki duzo wiary i siły!!!!
__________________
Skąd wiesz jak smakuje jabłko, jeśli patrzysz tylko na drzewo.
Skąd wiesz jak smakuje miód, kiedy patrzysz tylko na pszczoły.
Nie oceniaj mnie....


Moje blogowanie:
http://okiemidlonmi.blogspot.com/




Alithia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 21:43   #90
krzysztof25
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 236
Dot.: Nie lubię swojego życia

Cytat:
Napisane przez Alithia
Bosh.....jakbym siebei widziala sprzed pól roku, jak tak czytam te wszystkie Twoje posty.....
Psycholog mzo epomoc , mnei np pomógl...ale wszystko jest w Twoich rękach. ja gdy tak naprawde to zrozumiałam dopiero w moim zyciu zaczelo sie cokolwiek zmieniac.... I teraz mpge powiedziec ze jest to zmiana prawie w 180-ciu stopniach....Nwet moi znajomi i przyjaciele to zauwayzli i to bardzo szybko.... Zyskałam wielu nowych znajomych.... i Jeden "nowy znajomy " mi powqiedizłą "Wiesz odkad sie usmiechasz ale tak z serducha to jestes ładneijsza pod kazdym wzgledem i az chce sie z Toba rozmawiac...." To dopiero dało mi kopniaka do dalszej pracy nad sobą.... Mma tylko nadzieje ze siły mi nei zabraknie do tego wszytskeigo...Znalazłam grono znajomych i [przyjaciól ktorzy nei zwracaja uwagi na moja blizne, wade wymowy czy inne moje mankamenty....
Ja naprawde trzyamma kciuki za to zeby Ci sie udąło....ale nei obędiz esie bez pomocy specjalisty......
czasem warto zmeinic podehjscie i sanowiasko ja sie zajmuje i nie byc tak zatwardziałym pesymistą....
Wiem ze ałtwo mówic i wogole....ale ja ta droge mam prawi eza soba......jestem juz za jeje pólmetkeim....
Chciałam umrzec dwa razy.....bylo ostre ciecie....potem szpital...policja...niewa rto....Wierz mi....
trzymam kcuki duzo wiary i siły!!!!
Gratuluję, że Ci się udało
krzysztof25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.