![]() |
#61 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Cytat:
Masz 35 lat, jestes szczesliwym mezem, masz kochane male dzieciaki, znalazles dobra prace, wszystko sie uklada, znalazles z w zyciu sens.......i nagle przypominasz sobie, co chciales zrobic 10 lat temu i ze TEGO WSZYSTKIEGO co masz teraz by nie bylo gdyby Ci sie wtedy udalo ...... Przerazajace, prawda ? :-( |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 236
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Cytat:
![]() Co do tych kartek, to nie wiem, ale myślę, że w te święta jeszcze się nie zdecyduję. To nie jest tak, że ja nie lubię ludzi ze studiów i dlatego z nimi nigdzie nie wychodzę. Te 3 koleżanki, o których wspominałem lubię i nawet parę razy byłem u nich w domu ( a to mi się naprawdę rzadko zdarza, żeby pójść do kogoś do domu ). Jeśli chodzi o nie, to czasem wychodziliśmy razem gdzieś na pizzę. Z jakieś 2 czy 3 razy byłem z nimi w jakichś pubach, ale wcale mi się to nie podobało ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
no u mnie w LO to jest tez gimnazjum i czasami tylko widzi sie policje.. i pobili licealiste
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Ehhhh Krzysztof...
Musisz się na coś zdecydować. Utknąłeś w martwym punkcie i nie chcesz ruszyć w zadną stronę. Nie chcesz żyć, ale jednocześnie piszesz tutaj, czego ci w życiu brakuje. Czyli jednak widzę przebłyski chęci zrobienia czegoś ze swoim życiem, zmiany... Jednocześnie nie chcesz kontaktów ludźmi. Zamykasz się na wszystkich, bo chcesz być idealny. Wiesz, inni ludzie wcale nie oczekują, ze będziesz perfekcyjny. Więcej, ludzie generalnie nie lubią idealnych osób. Może dlatego, że czują się przy nich gorsi, a może dlatego, ze wyczuwają w tym fałsz - bo idealny nie jest nikt. Żeby coś się zmieniło, musisz podjać jakąś decyzję o zmianie, na początek nawet niewielkiej. Nikt tego za Ciebie nie zrobi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 236
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
czlowieku umilowany przez Boga... juz nie wiem, jak ci pomoc... podniesc cie na duchu czy kompletnie zdolowac? mnie jak ktos jeszcze dodatkowo zbutuje, to potem sie zbieram z dodatkowa sila, wiec moze Tobie tez trzeba terapie wstrzasawa zrobic?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
![]() ![]() wiesz nie mozesz miec pretensji do rodzicow za to ze Cie stworzyli przeciez nie wiedzieli ze urodza kogos to bedzie tak niezadowolony z zycia masz rodzenstwo? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 236
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Cytat:
Któregoś razu, jak wracałem od koleżanki ( w biały dzień ), to zobaczyłem dwóch gości po drugiej stronie ulicy wyraźnie pod wpływem jakichś środków i jeden z nich do mnie krzyknął: "Gdzie tak zapier....". Widziałem potem, że szli w moją stronę, więc długo się nie namyślałem i uciekłem. Boję się właśnie takich ludzi i dlatego staram się unikać jak mogę wszelkich miejsc publicznych (nawet dworców). Jeżdżę zawsze autobusami. Nie ma mowy, żebym wsiadł do pociągu ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
nie wiem, dlaczego tak masz, ale do mnie jeszcze nikt takieo tesktu nie puscil, zadnej zaczepki, nic. zostaw telefon w domu i idz spokojnie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 236
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Ja sobie tak to czytam i odnosze wrazenie, że ty sie lubisz nad sobą poużalać. W zasadzie to nie wiadomo czego oczekujesz od nas. Takj naprawde to wszytsko jest bardzo proste. Jak barszcz... Jeśli widzisz, że cos jest nie tak z Tobą i Twoim życiem to powinieneś to zmienic. Powinieneś sobie przemyśleć wszytsko na sucho i podjać pewne kroki ku zmianie na leposze. Tym razem jak obserwuję, że ty po prostu czekasz aż my ci poradzimy, a jedyna reakcją na nasze posty jest Twoje zaprzeczanie i tłumaczenie się. Mi to przypomina psychiczny masochizm. Jesteś nieszczęśliwy, w sumie wiesz dlaczego, ale i tak nie masz najmniejszej ochoty niczego zmienić. Tzn. ochotę byś moze miał, ale to na zasadzie użalania sie nad sobą i nad tymi wszystkimi nieszczęściami, które cie spotkały.
Żadna osoba nie zmieni Twojego życia jesli ty sam go nie zmienisz. Każdy nosi na swoich barkach ciężar własnego życia, decyzji i odpowiedzialności. Można pomóc drugiemu człowiekowi, ale nikt ine jest w stanie wyrzec sie swego życia by pomagać komus, kto po prostu nawet nie chce tak naprawdę by mu pomagać, a zainteresowanie innych służy mu tylko po to by bardziej uwypuklić swoje nieszczęście. Teraz stoisz przed wyborem. Albo zaakceptujesz siebie jakim jesteś, będziesz sam, nie będziesz się przyjaźnił z ludźmi, nie będziesz miał dzieci i prawdopodobnie nie będziesz miał żony, bo zagadanie do ziewczyny uważasz za głupie i niskie. Jesli w tyej sytuacji będziesz szcześliwy, będziesz sie zgadzał sam ze sobą to nie ma problemu. Nikt nie ma prawa mówić ci jak masz żyć. Ale z drugiej strony, jeśli czujesz, że takie życie cię zabija i jsteś nieszczęsliwy to nie pozostaje ci nic innego tylko po prostu przestac chlipac obcym ludziom jak mała dziewczynka, tylko wziac sie w garść jak dorosły człowiek i w końcu zacząć nad sobą pracować. Życie to nie bajka. Każdy niesie swój krzyż. Życie jest po to by je przeżyc godnie, z uśmiechem. Weź sie w garść chłopie. Teraz jeszcze masz duze szanse by cos zmienić, bo potem zramolejesz, będziesz sam, będziesz zastanawiał sie coraz bardziej nad tym co tak naprawdę zrobiłeś ze swoim życiem. Po prostu przestań sie mazgaić...
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 236
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
tak domyslilam sie ze jestes jedynakiem- inaczej nie uzalalbys sie tak nad soba
![]() a wlasciwie czego sie boisz wszystkich ludzi- ze ci pobija pijaki ? pijak to nie trafilby cie nawet ![]() ![]() wiesz musisz sie zdecydowac czy chcesz sie zmienic i zaczac to robic czy bierni zyc nic nie robiac- ale to to juz chyb a tylko wegetacja ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Cytat:
![]() Tak mi się wydaje, że w ten sposób próbójesz się usprawiedliwić, swój stosunek do ludzi ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
moze przestan traktowac te wszystkie docinki na serio. u mnie w klasie jest mulat i kazdy sie nabija, ze czarnuch, ze tepic murzyna itp itd, ale on sie z tego smieje i nikt tego na powaznie nie bierze. gdyby sie wkurzyl o to, to kazdy by go na powaznie gnoil, tylko po to, zeby zobaczyc, jak on sie wkurza
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Aaaa i jeszcze mam jedno pytanie
![]() ![]() Chyba w ten sposób przeczysz sam sobie bo gdyby Ci nie zależało na życiu, to nie bałbyś się, że ktoś coś złego Ci zrobi.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
no rzeczywiscie, Twoje zycie przypomina teraz wegetacje...po czesci Cie rozumiem, tez jestem typem samotnika, o samobojstwie tez myslalam, ponadto milam troche nieszczęsliwych przezyc milosnych , problemow z rodzina i w depresji zylam kilka miesiecy...ale coz, mam wokol siebie duzo zyczliwych ludzi, ucze sie w dobrej szkole...zaczelam sie interesowac II wojna swiatowa i gra na fortepianie i jakos mi tak zycie ucieka...w zasadzie to tez nie jest specjalnie ciekawe...ale wlasnie ja rozwiazuje ten problem idac ze znajomymi cos chlapnąc zeby sie rozluxnic i na chwile stracic kontrole nad wszystkim...to pomaga...no ale skoro nie pijesz nie palisz...to niewiem...chyba musisz czekac na dziewczyne, ktora Cie zrozumie...pomoze...etc.. .
__________________
podpis usunięty - zawiera treści nazistowskie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Cytat:
![]() Kurde no, co za świat... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
on sie powaznie smieje
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Cytat:
przeczenie samo w sobie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Cytat:
![]() Hmm, myślę, że kolega Krzysztof powinien się jeszcze raz udać do psychologa (tylko innego niż poprzednim razem).... i porozmawiać szczerze... z każdej sytuacji jest jakieś wyjście ![]() Pozdrawiam ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 236
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 236
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Cytat:
Wiesz. każdy człowiek ma instynkt samozachowawczy (który w Twoim przypadku dał o sobie znać kiedy chciałeś popełnić samobójstwo...) Każdy w mniejszym bądz większym stopniu boi się śmierci.... każdy chce umrzeć bez bólu, w spokoju..... to naturalne...., ale Ty uciekasz przed życiem.... boisz się żyć, ale też boisz sie umrzeć..... Poza tym, mam jeszcze jedno pytanie??? Czy miales kiedyś przeprowadzane badania hormonalne ??? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Cytat:
Uważam, że powinienieś porozmawiać z profesjonalnym psychologiem.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Dodam jeszcze tylko, że nie powinienieś za wszystko obwiniać swoich rodziców. Ja też nie miałam łatwego dzieciństwa, ale gdybym chowała ciągle w sobie złość na rodziców,to bym byla sfrustrowana osoba. Można albo się nad soba użalać (i zwalać wszelkie niepowodzenia na nieudane dziecińswto) albo wziąć się w garść i zacząć samodzielnie budować swoje szczęście.....
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Cytat:
Wybaczcie, nie chcę nikogo urazić.... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#88 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 236
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Cytat:
Badania hormonalne miałem przeprowadzane parę dni temu. Poziom hormonu FT4 jest w normie (chociaż w górnej granicy). Norma jest od 11.5 do 22.7 pmol/L, a ja miałem prawie 19. Poza tym miałem robione USG tarczycy i wyszło, że mam 3 małe guzki, ale endokrynolog powiedziała, że są zbyt małe, aby robić biopsję i mam przyjść po prostu za pół roku na kontrol. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Bosh.....jakbym siebei widziala sprzed pól roku, jak tak czytam te wszystkie Twoje posty.....
Psycholog mzo epomoc , mnei np pomógl...ale wszystko jest w Twoich rękach. ja gdy tak naprawde to zrozumiałam dopiero w moim zyciu zaczelo sie cokolwiek zmieniac.... I teraz mpge powiedziec ze jest to zmiana prawie w 180-ciu stopniach....Nwet moi znajomi i przyjaciele to zauwayzli i to bardzo szybko.... Zyskałam wielu nowych znajomych.... i Jeden "nowy znajomy " mi powqiedizłą "Wiesz odkad sie usmiechasz ale tak z serducha to jestes ładneijsza pod kazdym wzgledem i az chce sie z Toba rozmawiac...." To dopiero dało mi kopniaka do dalszej pracy nad sobą.... Mma tylko nadzieje ze siły mi nei zabraknie do tego wszytskeigo...Znalazłam grono znajomych i [przyjaciól ktorzy nei zwracaja uwagi na moja blizne, wade wymowy czy inne moje mankamenty.... Ja naprawde trzyamma kciuki za to zeby Ci sie udąło....ale nei obędiz esie bez pomocy specjalisty...... czasem warto zmeinic podehjscie i sanowiasko ja sie zajmuje i nie byc tak zatwardziałym pesymistą.... Wiem ze ałtwo mówic i wogole....ale ja ta droge mam prawi eza soba......jestem juz za jeje pólmetkeim.... Chciałam umrzec dwa razy.....bylo ostre ciecie....potem szpital...policja...niewa rto....Wierz mi.... trzymam kcuki duzo wiary i siły!!!! ![]()
__________________
Skąd wiesz jak smakuje jabłko, jeśli patrzysz tylko na drzewo. Skąd wiesz jak smakuje miód, kiedy patrzysz tylko na pszczoły. Nie oceniaj mnie.... Moje blogowanie: http://okiemidlonmi.blogspot.com/ ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 236
|
Dot.: Nie lubię swojego życia
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:03.