Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)

[natii4]

Napisane przez paula007

Z tymi skarpetkami to chyba większość osób tak ma Ja rownież. Ale mam pomysł. Zbierzmy te wszystkie nasze pojedyncze skarpetki do jednego wora i może coś się każdej z nas uda dopasować Zawsze to jedna para skarpet na półce więcej

Znając Pocztę Polską to pewnie będzie z tymi skarpetkami tak jak z włożeniem ich do pralki-już nigdy nie zobaczymy wszystkich

[natii4]

Napisane przez Syringa

Właśnie robiłam pranie... I zgadnijcie co się stało??? Oczywiście jakimś dziwnym trafem z pralki wyciągnęłam kilka skarpetek bez pary... Ja nie wiem - czy ta pralka to się nimi żywi czy coś Teraz muszę poszukać - czy te zaginione już uprałam, czy może jeszcze...
To moja pralka jest zgubicielem! A nie ja!

Wiecie co-a może to jakieś określone firmy produkują takie skarpetkożerne pralki??

[Syringa]

To ciekawe co się stanie - kiedy nie będziemy w pralce prać skarpetek? Hmmm... ??? Ktoś ma jakieś domysły co do tej kwestii?

[Syringa]

Napisane przez natii4

Wiecie co-a może to jakieś określone firmy produkują takie skarpetkożerne pralki??

Moja jest jakiejś firmy Eumenia i jest żyrta jak nie wiem
Chyba jej zafunduję dietę ręcznikową

[natii4]

Napisane przez Syringa

To ciekawe co się stanie - kiedy nie będziemy w pralce prać skarpetek? Hmmm... ??? Ktoś ma jakieś domysły co do tej kwestii?

Zawsze może porwać je wirówka W sumie jestem tak przyzwyczajona do gubienia skarpetek,że jakby wszystkie skarpetki wróciły po praniu to doznałabym ciężkiego szoku,więc lepiej niech znikają

[mowerik]

hmmmmm no Syringusiu pewnie zrobia nam protest i wyjda na ulicę

[natii4]

Napisane przez Syringa

Moja jest jakiejś firmy Eumenia i jest żyrta jak nie wiem
Chyba jej zafunduję dietę ręcznikową

Ja mam teraz Loyds,ale Amica i Whirpool nie są lepsze

[Syringa]

Napisane przez mowerik

hmmmmm no Syringusiu pewnie zrobia nam protest i wyjda na ulicę

To ja chyba dam sobie siana Zaraz wypiorę parę skarpet, żeby nie było, że jestem niedobra dla swojej pralki

[Anul3k]

Napisane przez paula007

Właśnie przypomnniałaś mi o moim urazie z dzieciństwa Kiedyś byłam z rodzicami u babci na święta czy tam na imieniny, miałam może 5 lat. No i sobie coś tam popijałam. W pewnym momencie lekko ugryzła tą szklanke i mały kawałek szkła się odłamał Strasznie mi było głupio, ale widząc, ze nikt nie zauważył, "poskładałam szklankę" i udawałam, że nic się nie stało. Potem normalnie wyszliśmy i do dzisiaj nie wiem, co sie stało z tą szklanką. Zapewna jak babcia myła je to się zorientowała i wyrzuciła. Ale mi do dzsiaj głupio przez to, zwłaszcza że się nie przyznałam. Tchórz mały był ze mnie

A ja potrzebowałam obu rąk, więc szklaneczkę przytrzymałam zębami jak w tej rekalmie orbit chyba a to się babcia zdziwiła miedy pokazałam wybrakowaną szklankę całą noc tułałam się karetką po różnych szpitalach az dziwne ze nic powaznego mi sie nie stalo

[paula007]

Napisane przez natii4

Znając Pocztę Polską to pewnie będzie z tymi skarpetkami tak jak z włożeniem ich do pralki-już nigdy nie zobaczymy wszystkich

Więc będziemy musiały same się spotkać i powymieniać skarpetkami

[natii4]

Napisane przez paula007

Więc będziemy musiały same się spotkać i powymieniać skarpetkami

Może na Targowisku?

[Anul3k]

Wątek w górę Nie możemy doprowadzić do zatrzymania rozwoju

[paula007]

Napisane przez natii4

Może na Targowisku?

Trzeba by było o tym pomyśleć

[lejka]

A ja nic nie gubię i nie psuję.
Aż czasem żal, bo chciałoby się mieć pretekst do kupna czegoś nowego, a tu cała reszta jeszcze w dobrym stanie...

[Anul3k]

Moja mama marudzi żeby wytłuc wszystkie przedpotopowe naczycia, żeby mieć pretkest do kupna nowych

[Sylwia***]

Ha, pralki w koncu tez musza sie czyms zywic! Jak ich nie karmicie, to sie same skarpetkami zywia

Ja nalogowo gubie czapki. Juz wiem, ze jak nie schowam do plecaka, to na bank zgubie, wstane, a czapka poleci na ziemie. Tak jest zawsze, nawet, jak staram sie ja mocno trzymac w rekach i pamietac o tym, zeby jej nie zapomniec.

[miss_seepy]

nawet z tym nie walcze... <co za nędza!> <%$#*&!@><wdech i wydech> :p jesli jestem bez pieniedzy, to nawet 5 groszy nie zgubie, rozmieniajac grubsza kase (kupowalam jakis drobiaz koło zlotowki) prawie wszystko nie wiedziec czemu wypadlo mi z kieszeni ;p
w szkole mimo ze ciagle dokupuje sobie cos do pisania :P to ciagle musze sie ratowac olowkiem jesli kobiecosc odzwiecierdla panujacy w torbie burdel, to jestem 100% kobieta, ale dzieki temu gdy dochodzi do spotkania z kanarem inni zyskuja na czasie ;P

[Anul3k]

eeej czemu watek sie tak zatrzymal, co?!

[bierdonka]

Napisane przez desti

ja mam syndrom skutecznego chowania... jak cos sobie schowam zeby nie zginelo to koniec...

oj tak... schować coś w tan sposób, żeby nie zginęło to najgorsza rzecz jaką tylko mogę zrobić... po w tym przypadku pewne jest to, że tego czegoś schowanego już nie znajdę... za dobrze umiem chować

[mech]

Zgubiłam dziubek od czajnika Już mi nie chce woda piszczeć...

[Syringa]

Napisane przez mech

Zgubiłam dziubek od czajnika Już mi nie chce woda piszczeć...

Uuuuu to ciężka sprawa...

[mech]

Napisane przez Syringa

Uuuuu to ciężka sprawa...

noooo pewnie Zgredek bawi się w rycerza i zrobił sobie szyszak

[Syringa]

Napisane przez mech

noooo pewnie Zgredek bawi się w rycerza i zrobił sobie szyszak

Ty lepiej poszukaj w pralce Może zmieniły dietę na czajnikowo-dziubkową

[mech]

Napisane przez Syringa

Ty lepiej poszukaj w pralce Może zmieniły dietę na czajnikowo-dziubkową

w pralce nie ma ona woli mięciutkie jedzonko, które może sobie długo ciamkać wiesz...wiekowa jest, zęby już nie te

[Syringa]

Napisane przez mech

w pralce nie ma ona woli mięciutkie jedzonko, które może sobie długo ciamkać wiesz...wiekowa jest, zęby już nie te

Aaa, no to wszystko jasne

PS. Moja ostatnio mi nic nie zeżarła, aż nie mogę uwierzyć, że mam (póki co) wszystkie skarpetki

[mech]

Napisane przez Syringa

Aaa, no to wszystko jasne

PS. Moja ostatnio mi nic nie zeżarła, aż nie mogę uwierzyć, że mam (póki co) wszystkie skarpetki

a jesteś absolutnie pewna, że wyjęłaś dokładnie taką samą ilość majtek jaką włożyłaś?

[Syringa]

Napisane przez mech

a jesteś absolutnie pewna, że wyjęłaś dokładnie taką samą ilość majtek jaką włożyłaś?

Myślisz, że mogła się przerzucić na dietę majtkową???

[mech]

Napisane przez Syringa

Myślisz, że mogła się przerzucić na dietę majtkową???

Pralki są podstępne i zdradzieckie, można się po nich wszystkiego spodziewać

[Syringa]

Napisane przez mech

Pralki są podstępne i zdradzieckie, można się po nich wszystkiego spodziewać

Ty mnie nie strasz... Idę przesłuchać moją pralkę Będę ją torturować dopóki się nie przyzna <demoniczny śmiech>

[mech]

Napisane przez Syringa

Ty mnie nie strasz... Idę przesłuchać moją pralkę Będę ją torturować dopóki się nie przyzna <demoniczny śmiech>

jestem strrrrasznie ciekawa, co jej będziesz robić