Kod Leonarda Da Vinci

[cheer]

Podobnie jak niektórym z Was przypadły mi bardziej do gustu Anioły i Demony.
Choć, jak przystało na Browna, niektóre sceny......te, które czytały, będą wiedziały o co chodzi...spadochron...
Jednak w Aniołach problematyka jest mi bliższa. Trochę się sama tym interesuję.

I również podobnie jak Wy, jestem ciekawa jak wypadnie Paul Bettany w roli Sylasa. Jakoś żywię sympatię do tego aktora, choć o ile dobrze pamietam, widziałam go tylko w Pięknym Umyśle. Życzę mu roli życia (przynajmniej dotychczasowego).

Do obsady się już przyzwyczaiłam. Ciekawa jestem też roli Alfreda Moliny jako Aringarosy.

[anakonda]

Ja książki nie czytałam, ale film pewnie będę sciagać. Jest za bardzo "pod mój styl"

[Sophie86]

Napisane przez anka_bzzz

w takich kategoriach właśnie o tym myślę... niestety po przeczytaniu raczej szybko zapominam, ponadto takie grzebanie to pracochłonne zajęcie, a i tak mam ich sporo.
co do autora - doceniam, bo jednak musiał jakiś wysiłek włożyć w zapoznanie się z tymi informacjami. mógł to zrobić nawet dokładniej - tylko po co? i tak mało kto tak naprawdę przywiązuje większą uwag do sztuki w tej powieści

Hm..mysle sobie,ze to nie kwestia jakiegos pobieznego,niedokladnego przejrzenia analiz dziel sztuki ,czy wina blednych opracowan
Dan Brown ,czy moze inni na ktorych sie wzorowal te fakty sobie naginali. Bo ksiazka sie lepiej sprzeda i bardziej bedzie pasowac do tresci.

[anka_bzzz]

Napisane przez Sophie86

Hm..mysle sobie,ze to nie kwestia jakiegos pobieznego,niedokladnego przejrzenia analiz dziel sztuki ,czy wina blednych opracowan
Dan Brown ,czy moze inni na ktorych sie wzorowal te fakty sobie naginali. Bo ksiazka sie lepiej sprzeda i bardziej bedzie pasowac do tresci.

nie jestem znawczynią, więc ciężko mi stwierdzić, czy on faktycznie wygodny był i ponadinał to i owo czy raczej wynikało to z niedokładnej analizy...
jestem jednak skłonna się z Tobą zgodzić.
jakkolwiek by nie było - otworzył mi oczy na pewne kwestie. po przeczytaniu Aniołów... stwierdziłam, że nic nie wiem o sztuce. a tym bardziej o 'legendach' z coponiektórymi związanych. (w tym momencie już całkowicie abstrahuję od powieści Browna )

Pozdrawiam

[Pomadka]

He, sama miałam niedawno założyć taki wątek.

Książki nie czytałam, ale oglądałam ostatnio Kod L. da Vinci pokazywany w National Geographic. Mam mieszane uczucia w kwesti tego co zobaczyłam, ponieważ ten film nie daję odpowiedzi, jedynie poszlaki, wszystko jest takie niedopowiedziane... A ja to lubię wiedzieć od razu wszystko. Trudno się dziwić, w końcu sprawa miała się dawno, dawno temu i ciężko jest znajść 100% potwierdzenie i jednoznaczną odpowiedź na padające pytania.
Jednak sama temtyka filmu pokazywana w NG (wydała mi się) bardzo ciekawa.

Na pewno jest coś na rzeczy z KODem, nie bez powodu Watykan się burzy w tej kwestii i uważa film za nieprawdziwy, wyssany z palca.
Ja tam jestem przekonana, że Kościół zataił wiele rzeczy, zatarł rolę kobiet w kościele i samą Marię Magdalenę sprowadził do roli ladacznicy. A ona być może była żoną Jezusa.

Ostatnio coś mi się obiło o oczy, że premiera filmu ma być przesunięta na rok 2007 (?). Chętnie go obejrzę.

[cattt]

Napisane przez cheer

te, które czytały, będą wiedziały o co chodzi...spadochron...

wiem!
Ekhem ....że tak się wyrażę-ten spadochron to był baaardzo grubymi nićmi szyty

[awia]

Pomadko - sa juz zapowiedzi w telewizji, radio, wiec na pewno wychodzi bardzo niebwaem.
19 maja swiatowa premiera, i raczej nie powinno sie nic zmienic
ja ide w premiery
a co

[kochanie]

A ja nie idę. Chyba, że ktoś mnie zaprosi
Czytałam tę książkę i niesamowicie mnie wciągnęła. Jednak wiem, że to straszne bzdury - tak mówi wielu historyków niekoniecznie związanych z Kościołem. Dla mnie wartością tej książki dobrze poprowadzona akcja. A skoro wiem, jak się kończy, to po co mam iść do kina?...

[Blair]

Jasne ze pójdę ! Książka mi sie strasznie podobała . Tylko Tom Hanks mi w tym filmie nie pasuje :/

[anka_bzzz]

Napisane przez kochanie

A ja nie idę. Chyba, że ktoś mnie zaprosi
Czytałam tę książkę i niesamowicie mnie wciągnęła. Jednak wiem, że to straszne bzdury - tak mówi wielu historyków niekoniecznie związanych z Kościołem. Dla mnie wartością tej książki dobrze poprowadzona akcja. A skoro wiem, jak się kończy, to po co mam iść do kina?...

żeby porównać?
mam książkę, którą czytałam już pare razy... mimo, że wiedziałam jak się skończy

[Pomadka]

Napisane przez awia

Pomadko - sa juz zapowiedzi w telewizji, radio, wiec na pewno wychodzi bardzo niebwaem.
19 maja swiatowa premiera, i raczej nie powinno sie nic zmienic
ja ide w premiery
a co

Hmm skoro tak piszesz To nie wiem o czym, o jakiej premierze ja czytałam. Skleroza?

[Nierika]

Napisane przez Blair

Jasne ze pójdę ! Książka mi sie strasznie podobała . Tylko Tom Hanks mi w tym filmie nie pasuje :/

Mi oprocz niego jeszcze Audrey Tatou. W roli Sophie chetnie bym ujrzala Sophie Marceau. Tatou jest zbyt dziewczeca, Marceau jest kobieca, wiec bardziej pasuje do ksiazkowego pierwowzoru.

[gabka9]

Napisane przez Blair

Jasne ze pójdę ! Książka mi sie strasznie podobała . Tylko Tom Hanks mi w tym filmie nie pasuje :/

Ja idę dla Toma Hanksa przede wszytskim

[magdziaS]

Czekam na film i zdecydowanie licze, ze sie nie przelicze
Toma Hanksa lubie, wiec nic tylko czekac az film pojawi sie w kinach

[ijaa]

Oj, ja też się do kina wybieram. Koniecznie
Ksiązka mi sie podobała, chociaż osobiście zakończenie napisałabym inne.
A dzisiaj zabieram się za Anioły i Demony - słyszałam sporo opini, że lepsza od Kodu.

[anka_bzzz]

aż postanowiłam naskrobać jeszcze pare słów. padło tutaj wiele niepochlebnych opini pod adresem obsady... ja osobiście akceptuję Toma Hanksa w tej roli kompletnie. nawet się cieszę z tego, że to właśnie on gra Langdona. co do małej Francuzki - podobnie nie mam nic przeciwko. mogę ewentualnie zmienić zdanie po obejrzeniu filmu, choć wątpię.
dlatego wszystkim radziłabym wstrzymać się póki co z opinią to, że ktoś nie lubi Hanksa nie znaczy, że nie zagra dobrze tej postaci.

[Martiq:)]

książkę pochłonęłam. na film pójde na 100% mimo, że obsada glównych bohaterów całkowicie mija się z moją wizją.

[201701160947]

Napisane przez anka_bzzz

aż postanowiłam naskrobać jeszcze pare słów. padło tutaj wiele niepochlebnych opini pod adresem obsady... ja osobiście akceptuję Toma Hanksa w tej roli kompletnie. nawet się cieszę z tego, że to właśnie on gra Langdona. co do małej Francuzki - podobnie nie mam nic przeciwko. mogę ewentualnie zmienić zdanie po obejrzeniu filmu, choć wątpię.
dlatego wszystkim radziłabym wstrzymać się póki co z opinią to, że ktoś nie lubi Hanksa nie znaczy, że nie zagra dobrze tej postaci.

Też lubię Hanksa,a Francuzka mi nie przeszkadza

[ka_ma]

Napisane przez anka_bzzz

aż postanowiłam naskrobać jeszcze pare słów. padło tutaj wiele niepochlebnych opini pod adresem obsady... ja osobiście akceptuję Toma Hanksa w tej roli kompletnie. nawet się cieszę z tego, że to właśnie on gra Langdona. co do małej Francuzki - podobnie nie mam nic przeciwko. mogę ewentualnie zmienić zdanie po obejrzeniu filmu, choć wątpię.
dlatego wszystkim radziłabym wstrzymać się póki co z opinią to, że ktoś nie lubi Hanksa nie znaczy, że nie zagra dobrze tej postaci.

otoz to nie lubie hanksa ale dam mu szanse

[Nanaka]

Książki jeszcze nie miałam okazji przeczytać, może chociaż film obejrzę. Lubię takie historie

[magrest]

Książkę przeczytałam już dość dawno i pozapominało mi się co nieco, więc własnie jestem w trakcie czytania jej po raz drugi Chcę sobie odświeżyć wszystko przed obejrzeniem filmu, na który koniecznie musze iść Widziałam kilka trailerów i moim zdaniem film zapowiada się bardzo fajnie. Nie mogę sie doczekać, kiedy zobaczę jak reżyser przedstawił tą powieść.
A obsada zupełnie mi nie przeszkadza, choć przyznam że gdy zobaczyłam w reklamach Hanksa, to bardzo sie zdziwiłam, bo postać Roberta Langdona wyobrażałam sobie zuuuupełnie inaczej

[MaRtUhA]

książkę czytałam i baaardzo mi się spodobała więc na film wybiorę się NAPEWNO. śmieszą mnie te wszystkie protesty Watykanu i "konieczność" bojkotowania zarówno filmu jak i książki ze względu na wyznanie katolickie. szczerze muszę przyznac ze dzięki szumowi wokół tej ksiązki sięgnęłam po nią

[oKarola]

Jeśli chodzi o mnie.. Bardzo spodobała mi się książka. Zarówno "kod..." jak i "anioły..." chociaz troche podobne.
Oczywiescie, ze z checia obejrze ten film. nawet nie na kompie a wybiore sie do kina. A to cale bojkotowanie i sprzeciwy tylko reklamuja go.

[201701160947]

Napisane przez oKarola

A to cale bojkotowanie i sprzeciwy tylko reklamuja go.

Otóż to
Oprócz tego świetną reklamą dla autora była sprawa sądowa ,a raczej sprawy sądowe wytoczone mu za plagiat.

[oKarola]

Napisane przez silva

Otóż to
Oprócz tego świetną reklamą dla autora była sprawa sądowa ,a raczej sprawy sądowe wytoczone mu za plagiat.

właśnie tak. Troche nierozumiem o co to cale zamieszanie. Kolejny film oparty na ksiazce - wyobrazni pisarza. To, ze poruszyl sprawy religijne to jego sprawa. Sprzedalo sie dobrze, ludziom sie podobalo. To tak, jakby Harrego Pottera tez zakazali, bo magia nie istnieje i dzieci zaczna w nia wierzyc.
A z drugiej strony skoro kosciolowi tak bardzo sie to nie podoba to moze przez przypadek jest w tym troche prawdy? (w co osobiscie watpie)...

[201701160947]

Napisane przez oKarola

właśnie tak. Troche nierozumiem o co to cale zamieszanie. Kolejny film oparty na ksiazce - wyobrazni pisarza. To, ze poruszyl sprawy religijne to jego sprawa. Sprzedalo sie dobrze, ludziom sie podobalo. To tak, jakby Harrego Pottera tez zakazali, bo magia nie istnieje i dzieci zaczna w nia wierzyc.
A z drugiej strony skoro kosciolowi tak bardzo sie to nie podoba to moze przez przypadek jest w tym troche prawdy? (w co osobiscie watpie)...

No właśnie. Wiesz z magią to jest tak hmm dziwnie, no cóż szeroki temat
Wiadomo, że jeśli Kościół się buntuje to zapewne coś w tym jest
Nie da się ukryć ,że w książkach o Harrym Potterze a zwłaszcza w "Harry Potter i Książe Półkrwi" jest sporo magii i to niekoniecznie tej białej...
Jednak wątpię żeby autorka miała jakieś złe intencje. Może zbytnio się rozkręciła w temacie.Jakby nie było dzieci to czytają.
W kazdym razie ja z chęcią czytam wszystkie tomy H.P i książki Dana Browna

[oKarola]

Zgadzam się.

[Shemreolin]

Dzisiaj rano na tvn24 była wielka dysputa na ten temat. i generalnie dziennikarze podali informacje, że KK mówi swym owcom w kościele, że ci którzy idą na film zdradzaja Jezusa. No przeciez to jest jakaś paranoja. To jest juz tak śmieszne, że szkoda gadać. KK jakby olał cała tą sprawę to by wyrządził temu filmowi więcej szkody niż jak tak drze japsko. Jest taki rozgłos, że królowa angielska by mogła pozazdroscić. Film wchodzi do kin! Wydarzenie na skale światową. Kościół mógłby to potraktować z przymrużeniem oka, wydając odpowiednie powiadomienie o swym stanowisku i tyle. A tak to wygląda jakby Goliat dostał ataku paniki na widok mrówki.

Dzisiaj w rowmowie na TVN24 wypowuiadał sie jakis gosć z OZON-u i powiedział, że KK dlatego tak reaguje, ponieważ jest przedstawiony w tej ksiażce jako ta zła strona, ta co to zataiła prawdziwy życiowys Jezusa, wykorzystywała go do własnych celów, i jest jeszcze w stanie zabić tych którzy poszukują prawdy. No racja, że nie jest miłe, ale z drugiej strony jak tak sobie patrzę na te depserackie próby Kościoła żeby tylko nikt sobie nie pomyślał, że Kościół jest taki dwulicowy, to zaczynam sie zastanawiać czy oni aby nie maja czegoś na smumieniu. Bo zazwyczaj najbardziej tłumaczy sie winny. KK nikt nie atakuje de facto. Ksiazka i film to fikcja literacka. Swoją drogą ksiażka moim zdaniem jest beznadziejna i nic oprócz ciekawej intrygi w niej nie ma. Postaci są jakieś takie dwuwymiarowe, dialogi raczej kiepskie. Jedyne co przyciaga to właśnie cała ta tajemnica. Gdyby ta ksiażka nie zyskała takiego rozgłosu i nie miała takiego zaplecza marketingowego, to by sie tym pies z kulawą nogą nie zainteresował. Tak samo filmem.

KK powinien zachować sie bardziej godnie zamiast potępiać i grzmieć. Powinien po prostu swym wielowiecznym majestatem olać takie próby odarcia go z mistycyzmu. A jak na razie to oni sami robia z siebie pajaców i to wcale nie ta ksiazka czy ten film ich szykanuje tylko oni sami wystawiają sobie piękne świadectwo.

Poza tym to też jest piękny dowód wiary Kościoła w swych wiernych. uwazają, ż eci ludzie to jakaś tępa masa baranów, którzy pójdą do kina i przestaną wierzyć w to co jest napisane w Biblii. Zreszta dla mnie to też jest kiepska opcja z tym Kościołem i jego dogmatami. Zauważcie, że oni jakoś panicznie sie boją, ż eludzie zaczna mysleć, zastanawiać się. Przykładny katolik powinien wierzyc w to co ksiadz mówi z ambony i nie włączać własnego procesora zeby sobie pewne kwestie przemyśleć.

Jakbym miała przyrównać KK do ojca dzieciom, to bym stwierdziła, że takimi metodami on swoich dzieci na dobrych ludzi nie wychowa. Mam nadzieję, że są jeszcze tacy księża, którzy sami pójdą na ten film, by wogóle wiedzieli o czym mówią i z czym dyskutują, po czym w mądry i wyważony sposób wytłumaczą swym wiernym to i owo i podyskutują z nimi.

A tak to teraz co będzie? Ksiadz w konfesjonale będzie pytał kazdego czy był na Kodzie w kinie i za to bedzie dostawał więcej zdrowasiek do odklepania?

[lilithin]

Shemreolin, doskonale to ujelas
a efekty burzy rozpetaj wokol 'kodu...' miedzy innymi przez kosciol, juz widac - chcilam pojsc dzisaj na ten film, ale wszystkie sale sa przepelnione juz dawno nie spotkalam sie z filmem, na ktorym bylaby pelna widownia

[lulina]

denerwuje mnie to co robią z tym filmem. jakieś spalanie książek itp. Przeciez to FILM FABULARNY. Co sie tak ten kościół boi. wszyscy wiedzą ze to nie na faktach.
Robiąc taki zamęt tylko doprowadzą do tego ze ludzie na prawde zaczną sie zastanawiać czy to nie prawda i czy Kościół czegoś nie ukrywa, tak jak np. było ze stygmatami chyba