Setery-urocze rudzielce

[emisia12]

Ja mam setera irlandzkiego Wabi się Dino. Powiem nieskromnie, że jest śliczny


Ja teżma setera i wabi też się Dino jest piękny!!!

[Makena]

ja też uważam,że to najpiękniejsze psy jakie mogą być. A jak pogłaskałam seterkę z mojego osiedla, to do dzisiaj czuję to futerko mięciutkie jak aksamit. Z jedwabiem mi się skojarzyło. Długo się nie mogłam zdecydować na psa, zastanawiałam się między bokserem a seterem, czytałam codziennie w necie wszystko co możliwe i doszłam do wniosku, że mają podobne charaktery. Jednak moja mama się uparła,żeby był to pies obronny (mieszkamy w bloku, a że to mój pies, ja się nim zajmuję tylko i wychodzę z nim wieczorem no chyba,że mnie nie ma, no to przystałam na to) W ten sposób jestem posiadaczką wspaniałej (choć bardzo niegrzecznej ) bokserki. I choć nie oddałabym jej za żadne skarby, to z zazdrością ( a może czymś w rodzaju marzeń) patrzę na setery. Jak tylko kiedyś będę miała dom, to z pewnością zamieszka ze mną tam jeden uroczy rudzielec.

[Pata92]

A ja mam takie pytanie. Czy setery sie strzyże?

[Goldi13]

Czytałam że psy tej rasy strzyże sie sporadycznie. Chyba na wystawy. Bo np. goldeny strzyże się na wystawy (tzn. podcina sie włosy na uszach i łapkach). Ale na 100% nie wiem jak to jest z seterami.

[Kiya]

jako założycielka wątku powinnam sie udzielać
moje rude marzenie sie nie spełniło gdyż od września jestem posiadaczka berneńskiego psa pasterskiego,podobnie jak Makena,nie oddałabym mojej berneńczycy za nic w świecie bo to fantastyczny przytulas to mimo wszystko mam ogromny sentyment do seterów

[Goldi13]

A moglabys wkleic zdjatka swojego bernenca

[Makena]

ostatnio byłam na wystawie w Katowicach (niestety nie udało mi się jechać w piątek, kiedy były setery), ale były berneńczyki. Na żywo wyglądają o wiele lepiej niż na zdjęciach w necie. Nawet nie wiedziałam,że są takie duże ale ogólnie bardzo ładniutkie

[malgosinka]

Co do pytania o strzyżenie. Owszem setery się strzyże, ale nie jest to wymagane. Na wystawach zazwyczaj pokazuje się psy strzyżone. Zależy też oczywiście w jakim wieku jest piesek. Z tego, co zaobserwowałam, to pieski w klasie młodzieży są już strzyżone. Strzyże się uszy i szyję. Ważne również, żeby wycinać kudełki między pazurkami, bo często zbiera się tam brud i może być, to dla psa bolesne. Setery różnią się pod względem sierści. Niektóre mają np. bardzo długą sierść i jeżeli pracują w polu, to ta sierść może im również przeszkadzać. Podsumowując: Rzadko spotyka się niecięte setery

Ps. Ja też jestem za pokazaniem foty Berneńca

[Pata92]

A jest jakas strona gdzie jest to strzyżenie opisane? Nigdy nie strzygłam psa i jakoś sobie tego mojego strzyżenia wole nie wyobrażac ;]

[Makena]

a ja napewno nie strzygłabym swojego setera. Im dłuższa sierść, tym piękniejsze a tak poza tym, Ci co nie chodzą na wystawy, pewnie nawet nie wiedzą, że setery się strzyże (osobiście bym na to nie wpadła)

[malgosinka]

Nie wiem, czy jest gdzieś to opisane... Można zasięgnąć porady w salonie, gdzie strzygą psy bądź u kogoś, kto ma setera i go strzyże. Nie jest to specjalnie trudne. Można podpatrzeć zdjęcia na seterkowie, jak wygląda ostrzyżona szyja i uszy.

[Pata92]

Podobają mi sie bardziej ostrzyżone
No i mam jeszcze jedno pytanie do właścicieli seterów. Czy setery gubią dużo sierści?
Zadaje tyle pytań bo szukam rasy dla siebie Ja sie zdecydowałam na setera, ale mama ma wątpliwości.

[Kiya]

Napisane przez malgosinka

Ps. Ja też jestem za pokazaniem foty Berneńca

oto moje berneńskie cudo
(taki mały off top w rudym wątku )

[Goldi13]

stery gubia siersc w przecietnych ilosciach i linieja 2 razy do roku

[Makena]

Kiya piękny a jaki duuzy moja boksereczka taka malutka jest

Pata nie daj się zwieść tym, że krótkowłose gubią mniej sierści. Moja ma króciótką, a ostatnio więcej się leni i wszędzie widzę jej sierść np. na kafelkach na podłodze. Nie jest to jakaś plaga, ale widoczne są. A u nas pani co ma setera mówi, że nie jest tak tragicznie z tą sierścią. Jest miękka, to też się nie wbija w fotele, tylko można fajnie zebrać. Ja co prawda nie mam takich foteli żeby stwierdzić czy się wbija, czy nie, ale słyszałam takie opinie o sierści krótkowłosych.

[Kiya]

Makena a ile Twój boskio ma?
Moja berneńka faktycznie jest wyrośnięta ale jej rodzice to również były dorodne okazy.

[Goldi13]

Kiya a ile twoja berneska suczka ma w klebie i ile wazy???

[Kiya]

nie wiem ile ma w kłębie bo jest zbyt ruchliwa żeby ją zmierzyć,ja mam 160 cm a ona łbem sieba mi do pachwin (? ) kiedy ostatnio ją ważyłam jakieś dwa miesiące temu miała 37 kg.

[Makena]

Napisane przez Kiya

Makena a ile Twój boskio ma?
Moja berneńka faktycznie jest wyrośnięta ale jej rodzice to również były dorodne okazy.

żeby ona mi się dała zmierzyć... nie wiem dokładnie jak ją dobrze powinnam mierzyć, jak będę u veta (oby nie prędko) to jak nie zapomnę,to ją poproszę o zmierzenie. A ważyłam ją parę miesięcy temu to ważyła 23kg. Ale chyba już przybrała, bo taka cięższa jest. Ale już samo to, że ma taką mordkę malutką.

Kiya jak zobaczyłam zdjęcie, to myśłałam, że to pies, a nie suka. Naprawdę gigant hehe

[izaicq]

witam ja od 3 tygodni rowniez jestem szczesliwa posiadaczka rudzielca ;D psiak jest niesamowity przesliczny i bardzo milusinski. uwielbia sie przytulac. czasami mam wrazenie ze Fado ma adhd bo jest strasznie ale to sztrasznie ruchliwy i uwielbia zabawe. Jezeli chodzi o Bernenczyki to moj Fado ma kolezanke Maje ktora jest bernenczykiem. oba psy sa w podobnym wieku (maja po 4m-ce) ale Majuszka jest wiele wieksza od mojego Fado. uwielbiaja sie razem bawic
Fado jest spelnieniem moich marzen i nie oddalabym go za zadne skarby choc jest psotliwy i nie daje nam w nocy spac kiedy przywiozlam go do domu bylam w szoku kiedy sygnalizowal mi ze musi sie zalatwic. myslalam ze bede miala z tym problemy, ze bedzie w domu brudzil, ale to bardzo madra psinka i zawsze sygnalizuje kiedy potrzebuje wyjsc na dwor

[malgosinka]

izacq - A czy Fado ma rodowód i nie jest przypadkiem z hodowli R.W.? Tak pytam z ciekawości, bo akurat wpadło mi do głowy, że może stamtąd być

[izaicq]

nie, Fadus nie ma rodowodu. szczerze powiedziawszy nie zalezalo mi na tym. przed zakupem widzialam oboje rodzicow wiec mam pewnosc ze jest "czysty" kupilam go w hodowli pani Pałac.

załączam zdjecia Fado i jego kolezanek: bernenczyka Majki, i wyzla Tajnej

[Goldi13]

Fajoskie zdjatka, o jaki on sliczniutki!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!

[izaicq]

dziekuje powiem nieskromnie ze tez tak uwazam

[Makena]

ehh śliczny jak każdy seter ostatnio spotkałam 11 seterkę, nawet nie była taka siwa, nie powiedziałabym, że ma 11 lat.
Widzę, że Fado ma kolegów

[izaicq]

oj ma, ma dzisiaj cala trojka byla na 3godzinnym spacerze. Majuszka jak zwykle tak wymeczyla Fado ze teraz nawet nie chce mu sie do miski podejsc kochane sa te psiska, a jakie z nich rozrabiaki...

[Kiya]

Napisane przez izaicq

załączam zdjecia Fado i jego kolezanek: bernenczyka Majki, i wyzla Tajnej

ale fajne towarzystwo,jeszcze do niedawna moja berneńczyca też była taka mała,szkoda że psiaki tak szybko rosną.

[izaicq]

dokladnie. szkoda. szczegolnie widac to po Majce. jak moj kolega dostal ja w grudniu to pod choinka siedziala, a teraz jest wielka moj Fado jest z tego miesiaca co ona a jest przy niej bezradnym malenstwem Majuszka potrafi go jedna lapa powalic na ziemie

[Makena]

moja biega z bernardynem - jej chłopakiem eheheh tak go męczy, że on po 15min. ma kompletnie dość. A jej oczywiście mało i mało. Taki z niej żywioł. Ale sama nie biega, bo niebardzo się słucha mam dla niej taką specjalną linę na 25m i to pomaga mi wyładować ją trochę

a Wasze pieski biegają po lesie, czy mi się zdaje? ostatnio słyszałam,że psy nie mogą biegać po lesie, bo leśniczy ma prawo je zastrzelić. Prawda to jest??

[izaicq]

w moim przypadku jest tak ze Majeczka bardziej meczy Fado bo bardzo jej sie podobaja jego uszy i czesto go gania zeby je zlapac. nie ma spaceru zeby Fado nie wrocil do domu "wycalowany" przez nia. fakt faktem Majuszka coraz czesciej chodzi kolo moich kolegow i mnie a Fado biega z Tajna (wyzlem). co do mysliwych to w lesie do ktorego chodzimy raczej ich nie spotkamy. Moj Fado na spacerze dosc fajnie sie slucha i jak sie go zawola to wraca ale za to na podworku mam z nim problem bo jak chce zeby juz wrocil do domu to czasami minie kilkanascie minut az mnie poslucha. zawsze w takich momentach zaczyna sie ze mna bawic w ganianego albo udaje ze nie slyszy.

moglibyscie mi powiedziec czy Waszym psom tez tak lzawia oczy? ostatnio slyszalam ze to moze byc oznaka jakiejs choroby. Mojemu rudzielcowi niestety oczy bardzo czesto lzawia.