Dzieciaczki styczeń 06

[jastin83]

Wiecie co dziewczynki,ale mnie moj mąż kochany dzis zaskoczył,przywlókł przed chwilą huśtawke dla Wikuni,nie mogłam sie powstrzymać i muszę ją wam pokazać ,co miesiąc robi jej prezenty no ale dziś przeszedł samego siebie ,chyba mu to później wynagrodze

Alien ,też myślałam tylko o soczkach bo Wiktorka ma problemy z kupką niestety i chyba zastosuje sie do Twojej rady.
Nel dla Ciebie i Amelci.
Jeszcze raz dziekujemy wszystkim ciociom za życzonka

[Nel70]

Jastin ale bombowa huśtawka,kochanego masz tego TŻ. Ciekawe jak mu się odwdzięczysz ha,ha...............oby Wikusia szybko rodzeństwa nie miała Alienku widzę,że masz dzisiaj lepszy nastrój i nie poddajesz się i karmisz nadal piersią. Ja dzisiaj byłam z Amelką w mojej dawnej pracy,wszyscy ją chwalili. Jastin słyszałam,że lato ma być ładne ale właśnie na Mazurach. Może do Ciebie podskoczę.

[Alien]

Ja dziewczynki czuje się już lepiej mam nadzieje, że mi to choróbsko przechodzi.

Jastin83 twoja Wiktoria to naprawde ma bujną tą fryzurkę bo mojej to się włoski bardzo wytarły, chociaz jak się urodziła to miała niezły bujny fryz na głowce
Napisz mi kochana jakie to kropleki czy syropek polecił ci lekarz dla małej na zaparcia i czy pomaga na dłużej i czy jest na recepte ? Bo my niestety tez ciągle zmagamy się z córcią z problemem częstego braku kupek
Może spórbuj podac jej najpierw na poczatek jedną łyżeczkę soczku jabłkowego może być kalrowny a potem zwiększ do dwóch itd i pamiętaj, że skoro masz dużo pokarmu to karm jeszcze tylko piersią i soczkami. To znaczy taka jest moja rada a zrobisz jak chcesz i sama uważasz za słuszne

Dziewczyny kochane jeśli macie jakieś proste przepisy na zupki i obiadki dla takich maluchów co 6,7 miesiąc zaczynają to podajcie linki albo napiszcie. Bede bardzo wdzięczna

[jastin83]

Napisane przez Alien

Ja dziewczynki czuje się już lepiej mam nadzieje, że mi to choróbsko przechodzi.

Jastin83 twoja Wiktoria to naprawde ma bujną tą fryzurkę bo mojej to się włoski bardzo wytarły, chociaz jak się urodziła to miała niezły bujny fryz na głowce
Napisz mi kochana jakie to kropleki czy syropek polecił ci lekarz dla małej na zaparcia i czy pomaga na dłużej i czy jest na recepte ? Bo my niestety tez ciągle zmagamy się z córcią z problemem częstego braku kupek
Może spórbuj podac jej najpierw na poczatek jedną łyżeczkę soczku jabłkowego może być kalrowny a potem zwiększ do dwóch itd i pamiętaj, że skoro masz dużo pokarmu to karm jeszcze tylko piersią i soczkami. To znaczy taka jest moja rada a zrobisz jak chcesz i sama uważasz za słuszne

Alien to dobrze ze czujesz się juz lepiej
Lekarz przepisał mi na recepte syropek DEBRIDAT(to jest zawiesina którą trzeba rozcieńczyć z wodą) kazał podawać w razie gdyby kupki nie bylo przez cały dzień po 1ml 3x dziennie,po kazdym karmieniu lub przed,syropek jest bardzo słodziutki i Wikunia chetnie go pije i jak narazie pomaga.
Drugi specyfik to są ampułki tez do rozcieńczania i tez na recepte LAKCID,ale lekarz kazal podac to w wyjatkowych sytuacjach,bo to jest głownie na dobrą perystaltyke jelit,takze tego jej nie podaje,no i mam nadzieje ze nie bede musiała
Jeśli natomiast chodzi o te karmienie to masz całkowita racje tez o tym myslałam i tak bede robić,jeszcze zdąże z innymi rzeczami.

Nel serdecznie zapraszam,mieszkam w bardzo ładnym mieście Ełk,pochodze z Augustowa,i rzeczywiście mazury sa piekne ,także zapraszam każdą z was,ja sama mieszkam nad jeziorem w centrum i w bloku ale do jeziora mam zaledwie 50 kroków,bo nie wiem czy wiecie ale Ełk polożony jest wokół jeziora !

[iwonamysza]

Martusiu Kubuś śliczny, ale mamusia laseczka że hej. A jaka szczupła.
Ja dziś po raz kolejny usłyszałam od gina, ze mam sie odchudzac, bo taka mloda panna jestem a tyle nadwagi mam. Łatwo powiedziec trudniej zrobic. A taka mloda to ja wcale nie jestem trzy dychy na karku, a panna bede jeszcze przez 4 miesiace. Zaczal mnie dopadac stres przedślubny. Zaczynamy juz wszystko zalatwiac i wiecie co? Podbudowalam sie troche bo myslalam ze nie ma takich dużych sukienek slubnych jak na mnie a wczoraj znalazlam na forum i to sporo. Ale bialej sukienki to ja raczej miec nie bede. Tym bardziej ze to impreza laczona z chrzcinami, wiec glupio byloby z dzieckiem w kosciele w bialej kiecce.
Jastin pozazdrościłam Ci hustawki i chyba zaraz tez zamowie. Chociaz mam w domu juz cały magazynek rzeczy Kasi: dwa wózki, dwa kojce, fotelik, lezak, mata edukacyjna i mnostwo innych rzeczy, ale co tam jedna wiecej nie zrobi róznicy. Stwierdzam, ze kupilismy za male mieszkanie, trzeci pokoj by sie przydał.
Ja też już wypróbowałam chyba wszystkie możliwe pieluchy i te rossmanowskie nie są najgorsze, ale mimo wszystko pampersy pasuja mi najbardziej. A biedronkowe wcale nie są tańsze, bo jak przeliczyłam, to kosztuja prawie tyle samo co pampersy w jumbo packach.
Dzis czytalam, ze dziecko na przełomie 4 i 5 miesiąca powinno podwoic swoją wagę urodzeniową. Czy Wasze dzieci podwoiły, bo moja mała jeszcze nie, chociaż i tak kazdy mówi, że jest pulchniutka (niestety chyba figure bedzie miala mamusi).

[Alien]

Napisane przez jastin83

Nel serdecznie zapraszam,mieszkam w bardzo ładnym mieście Ełk,pochodze z Augustowa,i rzeczywiście mazury sa piekne ,także zapraszam każdą z was,ja sama mieszkam nad jeziorem w centrum i w bloku ale do jeziora mam zaledwie 50 kroków,bo nie wiem czy wiecie ale Ełk polożony jest wokół jeziora !

Jastin83 zapraszasz każdą z nas to ja przyjezdzam z rodzinką tym bardziej, że jeszcze nigdy nie miałam okazji być w tych stronach.

Dziewczynki pamietacie kiedyś w tamtym jeszcze naszym wątku coś napomniałyśmy kiedys o spotkaniu wiec może by tak pomyslec o tym znowu i za jakiś czas zrobić wielki zlot wizazowych mamuś

A pytanie do mam karmiących butelką, ile wasz e pociechy zjadają, wypijają na dobe melczka ?
Bo moja wikusia to taki mały a teraz jak jest mam nadzieje, ze "chwilowo" na sztucznym mleku to nie za chętnie je pije.
Nel piersią nie karmię bo po zasięgnięciu opinii innego lekarza to on powiedział, żeby się wstrzymać i lepiej nie karmić przy tych lekarstwach.

I ja tez bede jadła a raczej wyjadała troche jedzenia ze słoiczków Wice, tak prawde mówiąc to wam się przyznam, że jej kaszki to mi bardzo smakują i jak nie mam ochoty na samo mleko to kaszke robie i jem, usprawiedliwić sie moge tym, że przecież z piersi i tak Wika dostanie to jedzonko co ja zjadłam

[Alien]

Napisane przez iwonamysza

Dzis czytalam, ze dziecko na przełomie 4 i 5 miesiąca powinno podwoic swoją wagę urodzeniową. Czy Wasze dzieci podwoiły, bo moja mała jeszcze nie, chociaż i tak kazdy mówi, że jest pulchniutka (niestety chyba figure bedzie miala mamusi).

Iwonka dzidzia powinna podwoić swoją masę urodzeniową do połowy roku, a kiedy to zrobi to zalezy od tego ile wazyła jak się urodziła. Bo moja to była mała kruszynka więc swoją masę urodzeniową już dawno temu podwoiła a twoja Kasienka to się duża urodziła wiec wiecej czasu minie zamin podwoi swoją wagę.

Ja też mam zamiar zacząc się niedługo odchudzac, chce 50 kg wazyć wiec jeszcze 2 kg w dół, a tak prawdę mówiąc to figurę miałabym nawet lepszą teraz niż przed ciążą ze względu na biust ale ten brak płaskiego brzucha wszystko psuje

A kiedy macie zamiar zacząc gotowac same swoim niuniom bo ja niedługo chce jej sama gotować tym bardziej, że teraz lato idzie i jedzonko świeze.

[Moni@]

Ja to uzywam z biedronki pieluch, bo wyjscia nie miałam...Szymonek na Pampersy i Huggisy jest uczulony, a innych nie probowałam...poleciałam do biedronki jak doradzały mi kolezanki i kupiłam Dada i sa do dzis...

Szymus dzis mało spał i mało jadł...
przez cały dzien tylko o
8,00 mleczko 120ml,
o 10.30 zupke marchewkową z ryzem cały słoiczek
o 13,30 mleczko 100ml
o 17.00 5 lyzeczek deserku jabłkowego
i na tym koniec... martwie sie bo cos niejadek sie zrobił...na sie nic sie nie da mu dac, bo nauczyl sie robic brrrrr (samochodzik) i pluje...

No i jak zasnął o 20 tak spi do teraz...i czekam az sie obudzi by dac mu kaszke..

Co do zdjec to musze zalaczyc tylko Szymusia, bo jakos ciagle jestem sama i nie ma mi kto zrobic fotki z nim

[Moni@]

Wszystkie dzieciaczki sa super, naprawde jak patrzy sie na zdjecia to aż łezki sie z radości kręcą

a oto Szymuś rozrabiaka w całej okazałosci

[fibian]

Napisane przez Moni@

Wszystkie dzieciaczki sa super, naprawde jak patrzy sie na zdjecia to aż łezki sie z radości kręcą

a oto Szymuś rozrabiaka w całej okazałosci

Moni, chłopak jak laleczka. A jaki uśmiechniety A swoją drogą to te dzieci BARDZO szybko rosną. Ja za rok o tej porze też będę dawać kaszkę

[Alien]

Moni@ tutaj na wizażu wsród nazych niuniek córuniek, których jest wiecej Szymuś bedzie miał spore powodzenie

[jastin83]

Napisane przez Alien

Moni@ tutaj na wizażu wsród nazych niuniek córuniek, których jest wiecej Szymuś bedzie miał spore powodzenie

To prawda śliczny z niego chłopczyk ,i zawsze taki uśmiechnięty!
Moja Wikunia jak widzi aparat to odrazu robi poważną minie i nie chce się usmiechac,musze wyłapywać momenty kiedy sie śmieje !

[MartusiaJ]

Kochane znowu korzystajac z okazji, ze jetem przy kompie u rodzinki
faktycznie Szymuś i Kubuś to jedynki chlopcy styczniowi?a tak to same dziewczynki oj beda mieli w czym wybierać kawalerowie
Jastin ja też karmie tylko piersia ale daję Kubusiowi ( tak jak doradza Alien ) sok jablkowy (łyżeczkę) w celu zrobienia kupki działa rewelacyjnie.
Alienku podzielam Twoje zamiłowanie do dzieciecych pokarmów mam tak samo- uwielbiam wprost Bebiko i inne mleka modyfikowane, zjadam prosto z pudełka , jako, że mój Kubuś takowych nie jada to podjadam chrześniakowi męża jak tam jesteśmy ( szwagierko wybacz ! )
co do wagi sprzed ciąży- wże tyle samo, ale marzy mi się jeszcze ciut schudnąć, tak ze dwa, trzy kilo...
iwonko na pewno jeszcze schudniesz, ale widzialam Twoje fotki i uważam, że fajna z Ciebie kobitka- niektorym puszyste kształty dodają uroku
Alien- 52kilo ważysz?? marzenie...... tyle to ja ważyłam jak przechoddziłam stresy przedślubne 5 lat temu... ale to już nie wroci
Nel a Twoja Amelka, choć najmiłodsza ze styczniowych dzieciaczków też już za tydzień 4 miesiące skończy!

A my jutro na szczepuienie udaejemy sie- to już 3 dawka skojarzona. już mam stres , mam nadzieję, że tak jak poprzenimi razy Kubuś przejdzie je łatwo i przyjemnie (oczywiecie pominąwszy moment wkucia ).A wiecie, ze te problemy z nóżka, tym niedowładem , okazały się być wynikiem zlego wkłucia szczepionki przez pielęgniarkę?? taka byla diagnoza neurologa, uszkodzenie nerwu, na szczescie odwracalne..już jest lepiej

[Nel70]

Jastin dzięki za zaproszenie,szczera z Ciebie kobitka,tak się z Wami zżyłam,że chciałabym,abyśmy się poznały prywatnie,czy też macie takie odczucia? Moja siostra poznała przez neta super przyjaciółki,coś w tym jest.
Martusia pamiętasz jak zostałyśmy same styczniówki 2 w 1 i się wspierałyśmy przed porodem,nie mogłyśmy się doczekać rozwiązania.
Szymuś i Kubuś w przyszłości muszą poznać osobiście nasze styczniowe laski.

[MartusiaJ]

oj Nel kochana aż łezka mi sie w oku zakreciła na to wspomnienie...same byłyśmy na forum i czekałysmy na pierwsze symptomy porodu...
ja też bardzo bym chciała poznać Was na żywo musimy nad jakimś spotkankiem pomyśleć

[jastin83]

te spotkanie to bardzo dobry pomysł,jestem za
Tylko gdzie my znajdziemy"złoty środek",żeby każdej mamusi pasowało ,super bylo by sie spotkać.Ja nie sądzilam że można tak się z kimś zrzyć przez internet,teraz to nie ma dnia żebym tu nie zajrzała jak nie moge dłuższy czas tu zajrzeć to normalnie chora jestem
Takie spotkanie z mamusiami i maluszkami to by była rewelacja

[Nel70]

Dziewczynki cieszę się,że jesteście za spotkankiem,kto wie,może nasza wirtualna znajomość przetrwa. Szkoda,że jesteśmy tak porozrzucane po Polsce,ale to przecież ten sam kraj,i co to z porównaniem Tunezji,do której Jastin chciała bryknąć. Akurat do tego kraju odradzam,raz tam była i z takim maleństewm nie polecam,całkiem inny klimat i pełno robaków.

[jastin83]

Napisane przez Nel70

Dziewczynki cieszę się,że jesteście za spotkankiem,kto wie,może nasza wirtualna znajomość przetrwa. Szkoda,że jesteśmy tak porozrzucane po Polsce,ale to przecież ten sam kraj,i co to z porównaniem Tunezji,do której Jastin chciała bryknąć. Akurat do tego kraju odradzam,raz tam była i z takim maleństewm nie polecam,całkiem inny klimat i pełno robaków.

Nel,fakt ja to mam pomysły co?No właściwie to mój mężuś,ale dobrze że najpierw sie mnie o to zapytał bo z jego możliwościami to mogło by być tak że kupiłby bilety i dzień przed odjazdem kazałby mi sie pakowac to dopiero by było ,może za rok sie wybierzemy?

Wiecie co dziewczynki mi to ostatnio tak sie chce gdzies wyjśc ze szok normalnie, mam namyśli jakiś balet ,warjuje już w domu!
Ale nie chce zostawiac małej z teściową,moja mama niestety nie mieszka tam gdzie my,a teściowa ostatnio dziala mi na nerwy,zresztą Wikunia jak widzi tą bacie to zaraz sie drze straszliwie i nie chce żeby bylo tak jak ją z nią zostawie
Wogóle strasznie sie do mnie przyzwyczaila i nikomu nie daje sie trzymac na rekach,jak poczuje inne ręce to zaraz krzyczy,wsumie to cały czas jesteśmy same,mój tż-ecik pracuje od 9 do 18 więc sie nie dziwie.
A tak bym gdzies poszła...

[Alien]

Ja tak jak już wyżej napisałam, jestem jak najbardziej za tym, żeby się spotkać i to nawet koniecznie Chciałabym poznać w realu takie fajne kobitki co tutaj piszą
I wtedy to miałbyśmy takie nasze

[KATESIA]

no tylko chwilke mnie nie ma a tu jakies imprezki

Jastin ja mimo ze nie siedze ały czas w domciu (niestety) to tez mam wielka ochote wybrac sie z TŻ na jakies piwko i bilardzika , ale jak mój TŻ wraca, zanim sie umyje zje, to juz jest 21 a ja padam na ryjek i z wypadu nici


ostatnio a konkretnie dwa ostatnie dni moja agacia zrobiła sie strasznie osowiała, i nie moge dojsc co sie dzieje, albo ząbki albo brzuszek..mam nadzieje ze szybko minie

[humbak]

Liliaka przespała całą noc! Jak niewiele człowiekowi do szczęścia potrzeba, a najfajniejsze jest to, że śpi do tej pory, a jest już prawie 10. Normalnie złoto a nie dziecko .

[Nel70]

Humbak a co takiego Liliance zaaplikowałaś na sen,że tak ładnie śpi,chodzi mi co jej dałaś jeść. Moja Amelka budziła się dzisiaj o 1.30 i 4.00 na buteleczki.Chyba zasłabe jej mleko daję. Bo od dwóch dni nie je piersi.

[Nel70]

Mamuśki co u nas dzisiaj tak niemrawo,czyżbyście się szykowały na jamprezzę u Mariqi
Ja mogę troszkę dziś pozaglądać bo mój maluszek śpi,hi,hi.............
Jastin co tam u Was,jak Wikusia zasypia na huśtawce,bo moja Amelcia ma taką pożyczoną od mojej siostry to przy melodyjce zasypia.
Katesia mało piszesz jak tak Agacia,czy bardzo tęskni?
Dziewczynki mnie też ciągnie na jakieś balety,ale kto zostanie z maleństwem. Wyobrażcie sobie,że jak wczoraj wypiłam piwko żubra,po przerwie 13 miesięcy -null alkoholu,to wczoraj mnie siekło

[humbak]

Nel, ty mi nawet nie mów o imprezach, bo jak sobie pomyśle o sobotnim weselu to mnie krew zalewa.

Lilianka usypiam tak, przed kąpaniem daje jej pierś, bo jak nie zje przed to w trakcie się bardzo drze i nawet nie można jej ubrać, a po kąpaniu daje jej 100 ml NAN2R, NAN2R daje jej tylko na noc, bo ono jest sytsze, i nie daje jej takiej porcji jak pisze na opakowaniu, bo jakby tyle wypiła, to by chyba umarła, i już wiem że 90 ml wody i 3 łyżeczki mleka to dla niej porcja akuratna. Jak się zacznie nad ranem "gmyrać" tzn. śpi tylko się wierci to daję jej pierś i śpi dalej.
I na razie mi się ta metoda sprawdza, tylko dziś po prostu spała wyjątkowo długo. Mówie - złoto nie dziecko. Teraz też śpi.

Widziałyście dziewczynki nową oferte z Realu? Są pampersy w atrakcyjnej cenie, moja mała mięści się jeszcze w 3, bo jest dosyć szczupła (chyba po tatusiu )to wychodzi ok. 47 groszy za sztuke.

[jastin83]

Nel ja z tym piwkiem miałam tak samo,jak wypiłam po długiej abstynencji jednego żuberka(bardzo lubie to piwko) to odrazu poszłam spać tak mnie z nóg ścieło,mój Tż to do tej pory mi wypomina ze "drobny pijaczek jestem" i sie śmieje że jak będzie mnie chciał upić to przynajmniej kasy nie bedzie musiał wydawać za dużo
A jeśli chodzi o huśtawke to nawet mowy nie ma żeby w niej zasneła,się cieszy,gada głosno i jak ja wyciągam to oczywiście zaczyna płakać,spodobał jej sie prezent od tatusia jak nic

Mi to dzis tak się nic nie chce,Wikunia zasneła o 14 i sobie śpi ja obiadek zrobiłam i odrazu do kompa pogoda też nie zaciekawa nie wiadomo czy bedzie padac czy nie

Katesia trzymaj sie i zglądaj do nas ,wyobrażam sobie ze nic Ci sie już nie chce jak wracasz do domu,ucałuj też Agatke

Humbak zazdroszcze Ci tej nocki,ja wstaje do Wikuni tylko raz w nocy i drugi to juz nad ranem,też nie jest źle ale dawno juz nie spalam tak bezstresowo,

A apropos spania,moja teściowa doradziła mi zebym na noc nie karmiła Wikuni piersią,tylko żebym sztucznym mleczkiem ja pokarmiła to mi bedzie całą noc spała.Wyobrażacie to sobie
Szlak mnie trafil jak to usłyszałam,nie po to się poświęcałam zeby teraz dla jakiegos widzi mi sie mojej teściowej nie karmic małej i powiedzialam jej ze to nie ona w nocy wstaje tylko ja I jak ja mam z nia zostawic Wiktorke?
Jeszcze mi nakarmi mała tym mlekiem i później cycka nie bedzie chciała.....
ehhh kończe bo ciśnienie mi podskoczyło,a nie moge się denerwować!

[Alien]

Napisane przez jastin83

A apropos spania,moja teściowa doradziła mi zebym na noc nie karmiła Wikuni piersią,tylko żebym sztucznym mleczkiem ja pokarmiła to mi bedzie całą noc spała.Wyobrażacie to sobie
Szlak mnie trafil jak to usłyszałam,nie po to się poświęcałam zeby teraz dla jakiegos widzi mi sie mojej teściowej nie karmic małej i powiedzialam jej ze to nie ona w nocy wstaje tylko ja I jak ja mam z nia zostawic Wiktorke?
Jeszcze mi nakarmi mała tym mlekiem i później cycka nie bedzie chciała.....
ehhh kończe bo ciśnienie mi podskoczyło,a nie moge się denerwować!

Jastin u mnie to samo !!! takie rady teściowej, chociaż ja bardzo lubię moją teściową i fajna z niej kobieta bardzo ale czasami zapomina, że to moje dziecko i chciałaby żeby było po jej mysli.
Ostatnio jak ją zawieźlismy na blok to ona jej podała ziemniaczki do jedzenia zwykłą łyżka, którą każdy je i po kilku dniach mi o tym powiedziała, to myśłałam, że mnie trafi ze złości
I jak ja mam dziecko z kimś zostawić i iść do pracy ? Rodzina nie robi po mojemu to już nie chce mówić co obca baba.

Oj zazdroszcze wam, że wasze maleństwa tak pięknie w nocy śpią, bo moja Wika to się budzi po 5,6 razy ja to dopiero mogę powiedziec, że jestem niewyspana

Buziaczki

[Nel70]

Humbak zazdroszczę Ci tego wyjścia na weselisko,bo jeżeli się nie ma ochoty iść ,to na pewno będzie zarypiaście. Jastin tzn.,że nie tylko ja taka pijaczka ha,ha.......... Alienku dlatego się budzisz w nocy tyle razy,bo masz mało pokarmu i Wikusia się nie najada Ale cierpliwość popłaca,bo mleko matki to najlepszy skarb dla dziecka. Ale teściowe to nie rodzina nie martwcie się kobitki. A na dobranoc kawał,czym różni się papier toaletowy od mężczyzny, a mianowicie tym,że papier się rozwija, a mężczyzna nie he,he........Kolorowych snów.

[iwonamysza]

Wiecie co? Ja to wogóle nie wiem co znaczy nieprzespana noc, bo Kasia przesypia na razie wszystkie. Jak zjada kaszkę ok. 18 tak śpi mniej więcej do 5-6. I potem zasypia znowu i spi do 9-10, a jak jest pochmurno to śpi nawet do 12-12.30. Oj spać to ona uwielbia.
Dziś przyjechałam do mamy, bo mam teraz komunię chrześniaka a potem ślub koleżanki i chrzest bliźniaków, więc trochę sobie posiedze. wszystko fajnie, tylko zaraz jak wróce to mała idzie do żloba, wiec wracac wogole mi sie nie bedzie chcialo.
Ale postaram sie Was nie zaniedbywac z powodu mojego pobytu tutaj.
Dzis rozmawialam rano z tesciowa zanim wyjechalam o tym nieszczesnym zlobku i znowu mi narobila nadziei i powiedzial, ze jak mala bedzie tam chorowac to ona postara sie tak zorganizowac sobie prace, zeby mogla z nia zostawac. Ale czas pokaże jak bedzie naprawde. Juz raz mowila, ze za żadne skarby nie pozwoli jej oddac do zlobka, a potem przemyslala, ze jednak nie da rady. Pożyjemy, zobaczymy.
Śpijcie dobrze dziewczynki.

[Nel70]

Iwonka pozazdrościć Ci tylko tych przespanych nocek,bo moja Amelcia nadal się budzi 2 razy w nocy. Dziś spała do 6,ale teraz niedawno zasnęła może pośpi z godzinkę. Iwonka ale szykuje Ci się w tym roku imprez,jak nie chrzicny to wesela. A kiedy Ty kochana wychodzisz zamąż,bo czym bliżej to na pewno będziesz miała lekkiego stresika.
Katesia jak tam w pracy i u Twojej Agaci. Jastin i gdzie planujesz wypoczynek ,chyba Tunezja odpada?

[jastin83]

Nel oczywiście ze odpada,mysle cały czas nad Tatrami po Słowackiej stronie bylam tam ze 3 lata temu i pieknie tam jest ,no i nie bedzie tak ryzykownie bo klimat praktycznie ten sam,także nie bedzie radykalnej zmiany dla Wikuni

U nas dzis fatalna pogoda,gdzie te lato ,wieje jak nie wiem co i znowu nie wyjdziemy z Wikunia na spacerek,wczoraj to dopiero wieczorem wyszłyśmy jak troche sie rozpogodziło,a mi na dodatek rośnie ostatni ząb mądrości i tak mi szczęka boli ze nie moge nic jeść