![]() |
#61 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 240
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Nigdy nie lubiłam sportu wf w szkole to była dla mnie tragedia jedyne co jakoś znosiłam to rolki i kochałam spacery, ale prawie dwa lata temu wzięłam się za siebie i dosłownie zmusiłam się do chodzenia na siłownię i stał się cud pokochałam to i jestem tam praktycznie codziennie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Cytat:
W poprzedniej pracy też taką miałam. Ona się próbuje utuczyć - je w KFC dużo wieczorami (pracuje tam, więc ma zniżkę), pije słodzone napoje, kombinuje i przytyć nie może. Ale ta przynajmniej jest wysoka, więc aż tak jej nie zazdroszczę. ![]() No zabić takie to mało, choć bardzo je lubię. ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Dziewczyny, ważne jest to, że zaczynać ćwiczyć nie lubi chyba nikt. Ćwiczenia czy trening dają pewną satysfakcję i radość dopiero kiedy stajemy się w tym coraz lepsze. Początki to był dla mnie istny znój - ćwiczyć nie lubię, kanapa zawsze jest najukochańcza, boleśnie odczuwałam słabą kondycję i moją niską koordynację ruchową, ale miesiące ćwiczeń sprawiły, że kiedyś godzina ćwiczeń dająca mi niezły wycisk i pot cieknący po tyłku to obecnie dopiero rozgrzewka i normalnie ćwiczę dwie. Na dodatek widzę, że mam jędrniejsze ciało, mam więcej energii w ciągu dnia, no i po prostu czuję się lepiej. Zależało mi, żeby zacząć coś robić ze sobą póki jestem młoda, żeby jedak nie wylądować w wieku 50. lat u ortopedy, bo nie ruszałam się w ogóle w życiu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Cytat:
![]() Ja przez ten sport, to jestem u ortopedów i fizjoterapeutów pewnie z 10 jak nie więcej razy częściej niż osoby spędzające czas na kanapie. Złamania odzmeczeniowe, zwichnięcia, naciągnięcia, zapalenia powięzi, przeciążenia, nadwyrężenia, stłuczenia, pasmo-biodrowo-piszczelowe, kontuzje achillesów, gęsich stopek, zerwania czegoś w kolanach, wyrwanie nadgarstka ze stawu, wstrząs mózgu... ![]() Zasadniczo mój jeden fizjo mi raz powiedział wnerwiony, że jakby wiedział na początku co będę wyrabiać, to by się w ogóle za robotę nie brał. A drugi, że dobrze że mam tylko 2 nogi, bo jakbym miała 4, to bym 2 zgubiła, 2 zepsuła i dalej by było "panie Sławku ratunku".
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Hah, to jest druga strona medalu.
Zwlaszcza ze jezdziectwo to bardzo urazogenny sport, więc ja ma wiecznie zmiazdzoną stope/dłon, potłuczone kosci, ponaciagane sciegna i inne cuda wianki. Dobrze ze rzadko spadam i czasy złamanych kosci z przemieszczeniem są juz za mną. Ale za każdym razem padaja pytania, czy ja nie moge w szachy grac np tylko taki niebezpieczny sport uprawiam. Ludziom sie nie dogodzi :P
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Cytat:
![]()
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Nie cierpię wysiłku dla samego wysiłku. Kocyk i ciepła herbata to jest moje największe szczęście. Chociaż pamiętam, że jak chodziłam na zumbę to w trakcie i zaraz po byłam bardzo szczęśliwa. Tylko kurna zebrać się na nią to była męka. Chodziłam z kimś więc to była taka dodatkowa motywacja, zawsze fajniej coś robić wspólnie. Bardzo za to lubię chodzić po górach, wysiłek w tym wymiarze dobrze mi robi na głowę i ogólnie się czuję jak nowonarodzona potem.
Ale od jakiegoś czasu staram się ruszać z rozsądku. Najbardziej lubię rolki i skakankę. I jogę, ale tego nie uznaję za wysiłek bo uwielbiam te wygibasy. Na basen się zbieram już dwa lata, bo pływać lubię, ale zawsze coś. Teraz np. jak sobie pomyślę w listopadzie włazić do tej zimnej wody to mnie telepie na samą myśl ![]() Motywuje mnie wizja bycia zdziadziałą i piędziesięcio (i więcej) - latką, dla której wyjście po schodach na drugie piętro jest wyzwaniem, jeśli się w końcu za siebie nie wezmę.
__________________
„Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.” Coco Chanel Wyzwanie czytelnicze 2019 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Przez całe swoje życie nienawidziłam sportu. Od 6 klasy podstawówki zwolnienia z wf załatwiane oczywiście po znajomości. Zawsze byłam kiepska ze sportów zespołowych, a niestety to było głównie na wf. NIgdy też nie miałam motywacji żeby ćwiczyć dla schudnięcia ponieważ jestem szczupła (58-62 kg, 170 cm wzrostu) i do tego mam koński apetyt, podejrzewam, że jedząc jak przecietny człowiek mogłabym mieć niedowagę.
Do dziś jedynym sportem, który uwielbiam jest pływanie. Mimo 30 na karku co roku nie mogę się doczekać lata i nad jezioro jeżdżę choćby po pracy. Basenów nie lubię, mam do nich daleko więc w tej dyscyplinie jestem aktywna tylko przez 2 miesiace w roku. Od kilku lat miewałam zrywy na ćwiczenie tzw. dywanówek. Były spowodowane głównie tym, że np. będąc bez pracy - nudziło mi się, chęcią poprawienia wyglądu nóg (figura gruszki masywne uda) oraz kondycją. Kondycja w łóżku jest na prawdę fajna ![]() W tym roku, od marca czyli już sporo miesięcy - zaczęłam ćwiczyć dywanówki z Martą Hennig z Codziennie Fit i to był strzał w dziesiątkę ![]()
__________________
aktualizacje |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
U mnie absolutnie nie zdają egzaminu ćwiczenia w weekend - one są święte i tylko na przyjemności i odpoczynek, najchętniej bez wychodzenia z domu. Na ćwiczenia chodzę po pracy - wspaniale działają na zesztywniałe 8-godzinną pracą przed kompem ciało, fajnie relaksują i pomagają rozładować energię i stres. Poza tym po prostu lubię, kiedy moje ciało fajnie wygląda i to mnie bardzo motywuje. Absolutnie nie jestem bardzo sprawna i wyćwiczona, bo ćwiczę 2-3 razy w tygodniu, ale widzę ogromną różnicę w jędrności i sprawności w czasie ćwiczeń a w okresach, kiedy np. przez chorobę dłuższy czas nie ćwiczyłam.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Ja jestem leniwa ale staram sie cwiczyc.Z roznych powodow wychodzi mi tak, ze najczesciej cwicze w domu sama. Od czasu do czasu mam zrywy a jakimis fitnessami ale zwykle pokonuje mnie praca. Cwiczenia w domu daja jednak wieksza elastycznosc.
Przyznam,ze czasme bardzo ciezko mi zaczac ale jak jzu zaczne to idzie z gorki i jestem szczesliwa,ze sie poruszalam. Ale motywuje mnie glownie to ,ze chce sie nauczyc szpagatu wiec mam cel ![]() I widze roznice,ze jednak czuje sie psychicznie i fizycznie lepiej jak cwicze. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Ja ćwiczę w domu, bo nie lubię przy innych ludziach. KIedy już stękam, pocę się i robię głupie miny wolę być przy tym sama
![]()
__________________
aktualizacje |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#72 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Cytat:
![]() W czasach szkolnych bardzo lubiłam wf, jeździłam na wszystkie zawody poza piłką nożną bo byłam totalną fajtłapą, w czasie studiów trochę biegałam i jakieś dywanóki robiłam z Chodakowską czy Mel B ale musiałam się do nich zmuszać. Jak dostałam multisporta to jestem na siłowni/basenie kilka razy w tygodniu i uwielbiam to ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Heights, kind of wuthering
Wiadomości: 1 633
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Yay, ale sie watek rozkrecil, dzieki
![]() Bardzo sie ciesze, ze jest wiecej takich dziwolagow jak ja, ktore kocyk przyciaga i nie chce puscic ![]() ![]() Pare slow jak to u mnie: probowalam cwiczyc chyba wszystko. I nie znosze. Nie czerpie z tego zadnej przyjemnosci, zawsze byl to raczej przykry obowiazek. Najbardziej chyba nie lubie i jestem niekompatybilna z dywanowkami. Zawsze zaczynam momentalnie ziewac ![]() Teraz postanowilam zrobic kolejne podejscie do jogi, zobaczymy czy skuteczniejsze, bo poprzednim razem tylko chichotalam jak wsciekla, kiedy nstruktorka mowila, zeby wziac gleboki oddech palcami stop ![]() U mnie niestety tez dochodzi kwestia pracy i odleglosci - tu gdzie mieszkam, jakby nie patrzec wszedzie mam daleko ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Ćwiczysz /trenujesz coś? Lubisz to czy raczej jesteś couch potato?
U mnie ćwiczenia w domu w ogóle nie zdają efektu, bo nie ma instruktora, który w razie czego skoryguje, nie mam też wielkich luster jak na sali, żeby móc zobaczyć, jak w ogóle układam ciało w ćwiczeniach. Ćwicząc w domu nabawiłam się kontuzji, choć przecież robiłam (w moim przekonaniu) wszystko tak jak na filmie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Cytat:
Dużo ćwiczycie dziewczyny. Rany, trening dwugodzinny to jest mega wysiłek dla organizmu. Zdechłabym ![]() ---------- Dopisano o 02:26 ---------- Poprzedni post napisano o 02:24 ---------- Cytat:
![]() Ze mnie po godzinie ćwiczeń można autentycznie wyciskać wodę. Z włosów kapie, koszulka przyklejona z obu stron ciała - miss mokrej koszulki to ja. Wstyd tak między ludźmi. ---------- Dopisano o 02:30 ---------- Poprzedni post napisano o 02:26 ---------- Też tak mam. I muszę powiedzieć, że poniedziałkowy 'trening' idzie mi najlepiej w tygodniu. Te dwa dni odpoczynku, na maksa mi zwiększają wydolność w tygodniu - jakoś tak odczuwalnie się regeneruję przez weekend. ---------- Dopisano o 02:35 ---------- Poprzedni post napisano o 02:30 ---------- Cytat:
![]() ![]() Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2017-11-19 o 01:39 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7893674 1]
Dlatego ja sama wykonuję ćwiczenia, które kiedyś robiłam pod okiem fachowca (robię serie klasycznych ćwiczeń typu pompki - tzw. babskie - przysiady, brzuszki, nożyce, pajacyki i inne takie podstawowe). Z nowymi nie kombinuję. Plus skakanka, i duuuuużo orbitreka - mam takiego ogromnego potwora z różnymi programami, stopniami obciążenia, pomiarem pulsu, kalorii i z nadmuchem na twarz - co mnie ratuje przed zatopieniem gałek ocznych w trakcie ćwiczeń ![]() ![]() Ja wrecz nie znosze tych klasycznych cwiczen z pod znaku rowerkow, brzuszkow, pajacykow itd. Jest do dla mnie tak niewyobrazalnie nudne ze predzej czy pozniej rozloze sie na tej macie i bede medytowac. Staram sie wszystko jakos sobie urozmaicic. Skakanka - do tego fajna muzyka zeby bylo energetycznie i czas szybko plynal, hula hop (jak jeszcze mialam) - wlaczalam sobie serial do tego. Zamiast przysiadow czesto wybieralam trening na posladki z mel b itd itp. Kupilismy ostatnio drazek rozporowy. No i nie ukrywam ze nie umiem sie na tym podniesc jeszcze. Pytam meza czy jak bede tak nieudolnie trenowac te zwisy to czy to cos zmieni a on mi pompki zaproponowal. Po moim trupie ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
„Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.” Coco Chanel Wyzwanie czytelnicze 2019 ![]() Edytowane przez voice_of_silence Czas edycji: 2017-11-19 o 07:51 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Ćwiczysz /trenujesz coś? Lubisz to czy raczej jesteś couch potato?
Ja trenuję judo już 4 lata. Robię to, bo to lubię, daje mi to radość i satysfakcję
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Cytat:
![]() Jeszcze alternatywą są gumy, które pomogą Ci się podciągnąć ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
nazywaj mnie Vill |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Cytat:
![]() Będę kombinować, żeby odnaleźć metodę dla siebie ![]()
__________________
„Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.” Coco Chanel Wyzwanie czytelnicze 2019 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Ćwiczysz /trenujesz coś? Lubisz to czy raczej jesteś couch potato?
Cytat:
![]() Cytat:
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7893674 1] Mam tak samo ![]() Ze mnie po godzinie ćwiczeń można autentycznie wyciskać wodę. Z włosów kapie, koszulka przyklejona z obu stron ciała - miss mokrej koszulki to ja. Wstyd tak między ludźmi. [/QUOTE] Też tak niestety mam, ale ja w ogóle od lat walczę z nadmiernym poceniem. I nie lubię kiedy ktokolwiek widzi mnie po trenigu z potem zalewającym oczy. Może to śmieszne, ale ja swoje treningi ustawiam pod mycie włosów ![]() Widzę taką ogólną tendencję, którą potwierdza wiele wypowiedzi w tym wątku. Zwiększa się świadomość dobroczynnego wpływu ruchu na nasz organizm. Wiele z nas ćwiczy nie dla wygladu, ale dla zdrowia ![]()
__________________
aktualizacje |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7893674 1]
Dużo ćwiczycie dziewczyny. Rany, trening dwugodzinny to jest mega wysiłek dla organizmu. Zdechłabym ![]() [/QUOTE] Na szczęście dłużej niekoniecznie oznacza z definicji lepiej ![]() Ja podczasu dwugodzinnego treningu zechłabym z nudów to raz, a jeszcze bardziej szkoda mi czasu - tą drugą godzinę wolałabym poczytać. Dlatego wielbię HIIT, a siłowy też o takiej intensywności żeby nie dało się dłużej niż 40-50 min. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7893674 1]No właśnie. Ja tam się na tym tak dobrze nie znam, ale sądząc po tym ile i jak intensywnie ćwiczysz, możesz być po prostu przetrenowana - tak to się chyba nazywa ? Prosta droga do kalectwa - nie boisz się ?
Ja i tak raczej skończę jako mniejsza lub większa kaleka ze względy na posiadaną chorobę. Natomiast z jeździectwem skończyłam miedzy innymi ze strachu. Chyba za dużo w końcu zobaczyłam i do mnie dotarło, że tez mogę tak skończyć. Ze strachu tez nie wsiadłam nigdy na rower szosowy, Dużo ćwiczycie dziewczyny. Rany, trening dwugodzinny to jest mega wysiłek dla organizmu. Zdechłabym ![]() .[/QUOTE] 2 godzinny trening, nie musi oznaczać 2 godzinnego orania jak bura kobyła. natomiast umożliwia bardzo kompleksowe podejście, z solidna długą narastająca rozgrzewką, pracą nad mobilnością, stabilizacją czy co tam kto potrzebuje, treningiem właściwym, powolnym schłodzeniem, stretchingiem i rolowaniem. Natomiast nie ukrywam, ze osobiście uważam, ze jak człowiek czuje się w formie, to raz na jakiś czas, 2 godzinna rzeźnia (czy inny ekstremalny wysiłek) w trupa, bardzo korzystnie w pływa na wzrost możliwości. Nasze organizmy szybko się adaptują do wykonywanego wysiłku, dlatego warto kombinować z rodzajem aktywności, czasem jej trwania, intensywnością, wprowadzać różne tempa, ogólnie- zaskakiwać organizm i go czasami ostro zszokować
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
No nie wiem,
http://www.focus.pl/artykul/jak-to-z...o-chcie?page=4 Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ---------- Się inspiruję, jeśli o niej w ogóle miałabym pamiętać. Zastrzyk endorfin zdecydowanie potwierdzam. Byłam coach potato, pełną gębą, a trochę ponad 2 lata temu wzięłam się, teraz trenuję, sporo, bo obecnie min. 2 godz dziennie. Czasem oczywiście miewam zjazdy i odpuszczam ale jak dotąd zawsze stawiam się na tory maksymalnie po paru dniach. Obecnie na tapecie u mnie codziennie pływanie i siłownia. Dywanówki nie są dla mnie. Wszelkie pajacyki i wymachy nóg. Nudzą mnie. Może dorosnę. Planuję dorosnąć do biegania ale spinu nie mam. Spróbowałam jazdy konnej i mi się spodobała, chciałabym także wrócić do paralotniarstwa. Okazjonalnie narty. Początkowo jak zaczynałam trenować wiecznie spałam i nie miałam na nic siły. Teraz energii mam mnóstwo. Zaczęłam od marszów, 2 miesiące później kupiłam rolki. Tez jeździłam codziennie, w lesie, nawet po ciemku, z latarką na kasku. ![]() ![]() ![]() Trzeba powiedzieć, że wszystko fajnie, ale sport tez kosztuje. Nie mówiąc o tym, że trzeba mieć dostęp do pływalni i siłowni. U mnie np. 30 wejściówek basenowych na karnecie daje 240 zł. Do tego karnet na silkę. Do tego ja akurat pływalnię i siłownię mam stosunkowo blisko, bo jakieś 2-4 km, ale przy np. jeżdżeniu codziennym też wyjdzie kilkadziesiąt zł za paliwo. Każdy sport typu wspomniane wcześniej i nawet przeze mnie, konie czy paralotnie to już też koszty. Miewam kryzysy, głównie spowodowane jakimś spadkiem nastroju np., niechęcią, czasem wypaleniem, ale ogólnie mam już za sobą etap nielubienia. Traktuję to normalnie. Bardziej męczy mnie czasochłonność takiego czegoś, niż samo pływanie czy zajęcia na siłowni, bo tych już nawet specjalnie nie odczuwam. Nie męczę się. W ogóle staram się nie zamęczać. ![]() Mnie zmotywowały kwestie wyglądowe, całe ciało, włącznie z buzią, figura, robią się super. Niesamowita energia, endorfiny, samopoczucie, świadomość, że co byś nie zeżarł i tak to spalisz ![]() ![]() I zdrowotne. Widzę przecież jak ruszają się ci co nie lubią sportu. Na starsze i stare lata ledwo łażą. ![]() ---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ---------- Trochę mnie zastanowiłyście tymi kontuzjami i zlamaniami. Szczególnie Awia i Cava, przy tych koniach. Jeszcze z takich ciekawostek, gdy zaczynałam, przez pierwsze miesiące dużo spałam, nie miałam za wiele siły i energii na nic poza pracą i tym. Średnio przytomna byłam. Ale gdzieś po roku zmieniło się o 180 stopni. ![]() ---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ---------- A jak miewałam czy miewam fazy niechęci, głownie jak wspominam już z uwagi na to czasozajmowactwo, i ''o nie, znowu, i znowu tyle czasu'' to po prostu odpalałam autopilota. Ciało samo się prowadzi, mózg udaje, że go to nie dotyczy. Potem dopiero przyłącza się na treningu. ![]() Teraz gdy wróciłam po paru dniach totalnego zniechęcenia i olewki, dawno już nie miałam takiej przerwy, odczułam wręcz, że tak należało zrobić, że super było wrocić, więc nawet logistyka dotaszczenia się nie stanowiła dla mnie problemu i mam wrażenie, że tym razem chyba tak zostanie, tak jakby kolejny poziom, pogodzenia się z tym, że trzeba pójść i tyle, basenu w piwnicy nie mam. ![]() Także, wydaje mi się, że stopniowo można przebudować całą mentalność w kierunku takim, jakim się potrzebuje. Mnie już obżarstwo w fotelu w żadnym razie nie uszczęśliwia. Ale czasem szklankę coli jeszcze skubnę. ![]() ![]() ![]() I też widzę różnicę, bo mimo, że na tych parę dni odpuściłam sport i jadłam jakieś niespecjalnie skromne ilości tzw. normalnego jedzenia ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ---------- Cytat:
![]() Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2017-11-19 o 19:26 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Cytat:
Ćwiczy po >30min dziennie https://www.self.com/story/madonnas-...-as-youd-think Nawet dziewczyny startujące w bikini fitness zwykle wbrew pozorom nie trenują codziennie - bardziej 4-5 razy w tygodniu ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
nazywaj mnie Vill |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Cytat:
![]() Przydałoby mi jakieś urozmaicenie, bo trochę nużące są te moje treningi, ale skoro się sprawdzają, to w sumie po co zmieniać. Ćwiczeń z obciążeniem unikam, bo nie znam się na tym, a nie chcę sobie zrobić krzywdy. Bardzo ważna jest zbilansowana dieta i regularnie jedzenie. I duuużo wody, ale to pewnie wszystkie wiecie, to nie wiem po co się produkuję ![]() ---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ---------- Cytat:
Jest cichutki, bardzo wygodny i stabilny. Drogi był, ale warty zakupu. Nazywa się Spirit XE296 Elliptical. Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2017-11-20 o 01:31 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ---------- wygooglałam, fajny masz. ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7895669 6](..)
Mój jest bardzo duży, ciężki, a przez to bardzo wygodny. Jestem dość wysoka (176 cm wzrostu) i na tych małych wypierdkach zdarza mi się tłuc kolanami po tej rurce od uchwytu albo po tym kole, które jest z przodu (w modelach, które je mają z przodu). Jest cichutki, bardzo wygodny i stabilny. Drogi był, ale warty zakupu. Nazywa się Spirit XE296 Elliptical (trenażer eliptyczny).[/QUOTE] Ja drugiego orbitreka zajechałam, koło zamachowe 16kg, tak więc też spory sprzęt. Nie mam pomysłu zupełnie co teraz, kto mi go naprawi, bo może da się to naprawić..Zniechęca mnie to do kolejnego orbiego bo nie ma żadnego serwisu typu "naprawa orbitreków", a ja też nie wezmę go na plecy i nie zaniosę. Pierwszy trafił na złom po prostu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Ja jestem zdecydowanie couch potato. Żeby zacząć ćwiczyć (zresztą dotyczy to czegokolwiek), musiałabym mieć natychmiastową motywację, a jedyne, co mogłoby mnie motywowac do aktywności fizycznej to zachowanie sprawności i ładnego ciała, kiedy będę starsza. Tyle że potrzeba wydaje mi się zbyt odległa w czasie, żeby była w stanie mnie zmusić do działania już teraz :p. Schudnąć nie potrzebuję, bo i tak mam rozmiar 34. Ze swojego ciała jestem bardzo zadowolona, jest bardzo jędrne i bez ćwiczeń, ale cóż, młoda jestem. Pewnie gdybym się ruszała to w ogóle byłoby super, ale skoro i tak mi się podoba, no to... nie widzę sensu :p. Kiedyś ćwiczyłam trochę z Chodakowską i robiłam A6W, ale nudzilo mnie to. Od czasów A6W, które przeszłam kilka razy pozostał mi bardzo delikatny kaloryfer na brzuchu, widoczny pewnie dlatego, że nie przykrywa go niemal żadna tkanka tłuszczowa. Machnęłam też kiedyś jakiś challenge przysiadów na pośladki, ale po tym z kolei żadnych zmian nie zauważyłam. Wiem, że bardzo lubię pływać, co przypomniałam sobie w wakacje nad morzem, i potem obiecałam sobie, że po powrocie będę chodzic na basen. No ale od tamtej pory jakoś ani razu nie poszłam, zawsze jakieś inne plany mi w tym przeszkadzały :p.
Wprowadzając do swojego trybu życia aktywność fizyczną musiałabym też pewnie jeść więcej, częściej i zdrowiej, chyba za leniwa jestem na takie komplikacje. Edytowane przez 201712242137 Czas edycji: 2017-11-20 o 00:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Cwiczysz / trenujesz cos? Lubisz to, czy raczej jestes couch potato?
Cytat:
Pytanie podstawowe _co_ ona ćwiczy te 30 min- 2,5 h dziennie. To jest zawodowiec, w wieku w którym utrzymać mase miesniową, sparwność, elastyczność, stabilizację i wydolnosc już nie jest łatwo. + tancerka która musi ogarniać układy choreograficzne + wokalistka która pewnie w kółko ćwiczy oddychanie. Żeby się skichała, nie ogranie tego wszystkiego w 30 minut, podejrzewam że i w 2,5 h może nie zdążyć ze wszystkim. A z tego co o niej ogarniam, to chyba jeszcze medytuje.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:18.