![]() |
#61 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
No już jestem i mam łzy w oczach ze smiechu
![]() ![]() ![]() A ja to oprócz mojej muchy, o której pisałam, to miałam wcześniej jeszcze jedna muchę u mojej cioci w Gdańsku, gdy przyjechałam na wakacje. Jadła ze mną dżem z kanapki, a potem znikneła. prawdopodobnie zeżarł ja pająk. ![]() Hodowałam też motyle, ale od gąsienic. To był mój mały sukces. Z tego Gdańska przywiozłam pokrzywy z małymi gąsieniczkami. Wsadziłam je do słoika i codziennie wsadzałam tam nową garść pokrzyw. Gąsienice zżerały ja w tragicznym tempie i super było to obserować tak gryz za gryzem. I te gąsieniczki jadły i robiły sie coraz większe i włochate a potem zaczęły sie wspinać po całym słoiku i przyczepiać sie dupkami. A potem owijały się kokonami, które twardniały i robiły sie brązowe. Na tym etapie już nie potrzeba było zamykać słoiczka siateczką, więc trzymałam je ot tak w słoiku i niechcący kiedys kilka mi wypadło a ja je zgniotłam. ![]() ![]() Ja wogóle miałam masę zwierzaków, łapałam żabki, ślimaczki, obserwowałam różne dziwne stworki. Mieszkałam w domu z ogrodem, obok były działki i cmentarz, na przeciwko domu park, a dalej był las. Miałam masę miejsca do zabawy. Kiedys nawet znaleźlismy martwą sowę utopioną w wannie na działce mojego kolegi. Wanna stała na podwórku i służyła za balię do wody koło kranu. A sowa sobie tam dryfowała. Odwracałam ja kijem żeby obejrzeć jak wygląda. Mojego pierwszego szczura złapałam na podwórku. ![]() ![]() Miałam też z siostrą jakiegoś ptaka, ale nie wiem co to było. Chyba jakaś wrona. Był już całkiem spory, miał piórka i był wielkości mniejszego gołębia. Nie umiał jeszcze latać, ale był strasznie towarzyski. Chodził za mną i moją siostrą, można było go trzymać na ręce. Naprawdę był strasznie kontaktowy. A my z siostrą chciałyśmy nauczyć go latać. Niestety moja siostra kiedys nie domknęła drzwi i kot go dopadł. W głębi ducha nigdy jej tego nie wybaczyłam. ![]() Moja siostra tez kiedys w Augustowie nadepnęła na ścieżce na wielkiego ślimaka, winniczka. Szłysmy z diadkami i ja go zauważyłam na środku drogi i tak sie w niego zagapiłam, że w zasadzie nie pomyślałam, że idziemy prosto na niego. A moja siostra na niego wlazła i go rozpłaszczyła. Myślałam, że ją zatłukę. Też jej tego nie zapomniałam aż do dziś. Wogóle ja zawsze zbieram ślimaki ze ścieżki, dżdżownice omijam, jak widzę jakieś owady na drodze to też staram się ich nie deptać, no chyba, ż ejest ich tyle, że po prostu nie dasie przejść na jednym paluszku... i wtedy ide z bólem serca. Nigdy nie łapałam chrabąszczy do pudełek. Przynajmniej nie przypominam sobie. A teraz jak lataja chrabąszcze czy inne takie żukowate to dostaję ataku paniki. Boję się też pająków. Ale żaby nadal mnie fascynują. Spójrzcie tutaj --> http://www.wizaz.pl/forum/attachment...6&d=1148139187 To jest ropucha jaką widziałam na dniach otwartych SGGW. Wyobraźcie sobie, że ta żaba była wielkości dorodnego gołębia! Była ogromna! hehehe... ciekawe co byście powiedziały jakyb wam dziecko taką ropuchę przytargało do domu z niewinnym pytaniem "momoooo! mogem hodować źabke?" ![]() Przyznam sie, że kiedyś jak byłam mała to złapałam kosarza i powyrywałam mu nogi a kadłubek wrzuciłam na pomalowane drzwi do klatki schodowej. Pewine strasznie cierpiał. ![]() Nie lubię jak ktoś krzywdzi zwierzęta... A teraz zastanawiamy sie z TŻ nad kupieniem dwóch świnek morskich, gdy już wszystkie moje szczurki odejdą. Chcę też mieć małe akwarium, ale TŻ nie chce... będę musiała to przeforsować jakoś. ![]()
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
Zrobie maślane oczy i zaożę cos seksi
![]() ![]() A ze swinkami to w zasadzie juz postanowione, że będą. Dwie samiczki krótkowłose. OINK OINK!
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
Cytat:
![]()
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 576
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
Ja hodowałam biedronki w słoiczku
![]() ![]() Łapałam tez muchy w domu do woreczka foliowego. Zawiązywalam woreczek i wsadzałam go do pufy ![]() ![]() mialam tez w komórce kurczaka. Mial na imie FILEMON. Byul kochany. chodzil zA mna jak piesek. Naprawde byl słodki. ale jak podrósł to kazali mi go oddac na wies do babci. byla tak oswojony ze spal razem ze swinkami ![]() ![]() ![]() ![]() Jak zbieralysmy ziemniaki u babci to ja chodzilam z moja ciocia i zbieralysmy myszy polne do wiaderka. Ale nie pamietam co znimi robiłysmy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
Cytat:
![]()
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
co roku podczas wakacji na wsi u cioci, miastowe dzieci, czyli ja i mój brat robiliśmy "akwarium", do dużego słoika do kiszenia ogórków wrzucalismy wszelkie napotkane owady: dżdżownice, gąsienice, mrówki, biedronki, stonki, itp. Ponieważ raczej żadne z nich nie jest wodoodporne często musieliśmy skład akwarium odnawiać, a te wakacje na wsi trwały zwykle ok. miesiąca, więc trochę ofiar było. A po powrocie do miasta kontunuowałam moja mordercza pasję, zierając biedronki do szczelnego słoika i jak się już zepsuły to kazałam wąchać koleżance. A i łapałam jeszcze traszki, które po pobycie w chlorowanej wodzie z kranu zrzucały skóre i zdychały.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
Cytat:
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 115
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
Cytat:
![]() ![]() ![]() faktycznie jest ogromna |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |
Raróg
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
Miałam myszkę polną przez jakąś godzinę, po upływie której stwierdziłam, że żal mi małej, bo na pewno się nie przyzwyczai i wypuściłam
![]() Sporo dziczków miałam tak tylko na godzinkę: jeża z ulicy, chorą synogarlicę, ogłupiałą jaskółkę i takiegoż wróbla, młodą srokę i takie tam ![]() Shem - fajna sprawa z tymi gąsienicami ![]()
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl ![]() Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
Shem - Ojejku, chodować motylki.....piękne...
![]() Pamiętam, że zawsze jak byłam na wakacjach nad morzem, był taki dzień, że prądy morza przywlekły na plażę masę meduz!! Zawsze byłam wściekła, jak jakieś bachory brały je do łap, do wiaderek i leciały pokazać mamie! A potem je zabijały ![]() ![]() Ot, taka dygresja ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
Naprawde super watek
![]() Gratuluje pomyslu. Tak milo sie go czyta... Ja rowniez interesowalam sie przyroda troche "inaczej" ![]() Moimi ulubionymi obiektami byly koniki polne. Sluzyly mi do dwoch celow: -1 Łapalam je i niestety lądowaly w pajeczynie. Byla taka jedna,najlepsza do takich celow,z gigantycznym pajakiem. No a potem stalam jak zahipnotyzowana kiedy pajak owijal konika pajeczyna i robil z niego mumie... -2Moje ulubione ![]() Na podworku zawsze w lato stal basen z woda. Ja lapalam koniki,wrzucalam do basenu tak,zeby sie utopily....a potem wylawialam i transportowalam do szpitala. Szpital to byly pudeleczka po zapalkach wypelnione lignina ![]() A najlepsza czesc to bylo leczenie-robilam mikstury ze wszystkich roslin z podworka:jakies zywoploty,jodly,cyprysy.. .no i te miksture podawalam po kropelce do ust tych moich pacjentow. No i oczywiscie zawsze zdrowialy ![]() Nawet sobie nie wyobrazacie jaka bylam z siebie dumna ze potrafie wszystkich wyleczyc. Myslalam ze jestem malym geniuszem ![]() A tak w rzeczywistosci to pewnie je za malo podtapialam... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
Oo a ja miałam kolegów sadystów
![]() Kiedyś jakies 4 lata temu nazbierali do pudła ok. 100 biedronek, potem jeden na to pudło skoczył, a inni wyjmowali zdeptane biedronki i robili im sekcje zwłok, chociaż, na moje oko z tych biedronek zostałą jedynie miazga ![]()
__________________
Jedyna droga do przemian to przestać bać się wyzwań.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
ja koffam przyrode, teraz tak dojrzale ale jak byłam mała to miłościa młodzieńcza..
![]() miałam żuczka w pudelku od zapałek- opiekowalam sie nim ale nigdy nie otwieralam pudelka bo mówiłam że jest brzydki i to dla jego dobra ![]() hodowalam mrówki , biedronki , ślimaczki i naiwnie wierzylam że są ze mną szcześliwe kiedys znalazlam w krzakach poturbowanego gołębia, skombinowalam pudełko po butach, wylożyłam materiałem i zrobiłąm mu mieszkanko ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() z miesiac pozniej dostalam chomiczka ![]() ![]()
__________________
"Burza łamie drzewa, a trzciną tylko kołysze.." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
Kootek,a moze jemu bylo u Ciebie wlasnie tak dobrze,ze symulowal dalej zeby u Ciebie byc jak najdluzej...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
"Burza łamie drzewa, a trzciną tylko kołysze.." ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 595
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
Jako mała dziewczynka łapałam biedronki do przeźroczystego pojemniczka i wystawiłam na balkon. A słonko grzało...nie musze mówić co im się stało
![]() ![]() Ślimaczki łapałam i kładłam na spodeczki-zawsze uciekały. Łapałam w ręce motylki i wkładałam do słoiczków. Łapałam koniki polne i przez przypadek jednemu urwałam nóżkę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
Wlasnie jestem po rozmowie z moimi sasiadkami
![]() 7 i 4 lata. Bawia sie na podworku z 6-letnia kolezanka. Pytam je-"co robicie?" -"bawimy sie mrowkami" Spojrzalam na brata-brat na mnie i w smiech,wiec pytam dalej. -"mrowkami czy z mrowkami" -"mrowkami" -"a Paulinka jak sie bawi mrowkami?" -"Normalnie,wsadza sie patyk do mrowiska,potem do wiaderka i sie z tym biega i piszczy" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 2 264
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Ślimaczki w słoiczku, muchy w pudełkach po zapalkach :D
![]() Bo te moje sasiadki to wogole sa aparatki niezle ![]() Ta mlodsza,jest piekna jak aniolek ale w srodku diabelek. Jest slodziutka ale wariuje i sie wogole nie slucha. Niedawno tez obie dziewczynki jechaly samochodem z mama Na ulicy byl korek a mala sie nie zapiela w foteliku. Samochod jechal-i co chwilke stawal. w pewnym momencie znow stanal-czego sie mala wogole nie spodziewala i w rezultacie uderzyla sie leciutko w glowke. Ale nic nie powiedziala,siedziala cichutko. Po kilka minutach dopiero cisze przerwal jej glosik-"ale sie zaj*****m" Nikt nie wie skad ona to wziela bo w domu nikt przy dzieciach nie klnie ale myslala nad tym ladnych kilka minut... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:14.