Okulary :)

[mysiaa97]

Na początku też nosiłam tylko okulary, gdy wada jeszcze nie była duża. Nosiłam je tylko w szkole albo w domu. Z czasem zaczęło mi to przeszkadzać w codziennym życiu, że jestem ślepa i np. nie poznaję znajomych na ulicy, więc zdecydowałam się na soczewki. Co to była za ulga! Teraz nie rozstaję się z nimi i nie wyobrażam sobie chodzić w okularach

[MagdaK123]

A jaka masz wadę wzroku?

[Cindy12]

Ja mam -0.25, mimo takiej małej wady noszę okulary bardzo często . Noszę je od niedawna.

[DarkChocolate666]

Napisane przez ruda_beksa

Odkopię wątek żeby się pochwalić - wczoraj zaszalałam

Bardzo ladne, mam podobne oprawki tylko szare matowe. Jedyna rzecza, ktora mnie wkurza sa noski i slady jakie zostawiaja na nosie. Da sie je wyjac i czy mi potem okulary nie beda jezdzic po calym nosie?

[theali]

Napisane przez DarkChocolate666

Bardzo ladne, mam podobne oprawki tylko szare matowe. Jedyna rzecza, ktora mnie wkurza sa noski i slady jakie zostawiaja na nosie. Da sie je wyjac i czy mi potem okulary nie beda jezdzic po calym nosie?

Przy metalowej oprawie nie ma opcji usunięcia "nosków" - są przymocowane do wsporników stanowiących integralną część oprawy. Bez nich na nosie opierałyby się te metalowe elementy.
Jeśli nie chcesz "nosków", to alternatywą są jedynie oprawy z tworzywa, profilowane tak, żeby leżały bezpośrednio na nosie.

[Dominka6060]

Mam spore doświadczenie związane z okularami. Nosiłam je już kilka lat temu przez dłuższy czas, potem przestałam je nosić, bo zwyczajnie już nie musiałam. Niestety potem zaczęłam bardzo często używać elektroniki i mój wzrok się pogorszył. Poszłam do okulisty i okazało się, że muszę wrócić do okularów. Na jednym oku mam wadę -0.5 (chyba na prawym), a na drugim (lewym) -0.75. I noszę je już od 29.06.2017, więc to już ok.8 mies. ale i tak czuję, że chyba znowu mi się "pogorszyło" i teraz nawet z okularami obiekty z daleka są dla mnie lekko rozmazane... :|

[MagdaK123]

Napisane przez Dominka6060

Mam spore doświadczenie związane z okularami. Nosiłam je już kilka lat temu przez dłuższy czas, potem przestałam je nosić, bo zwyczajnie już nie musiałam. Niestety potem zaczęłam bardzo często używać elektroniki i mój wzrok się pogorszył. Poszłam do okulisty i okazało się, że muszę wrócić do okularów. Na jednym oku mam wadę -0.5 (chyba na prawym), a na drugim (lewym) -0.75. I noszę je już od 29.06.2017, więc to już ok.8 mies. ale i tak czuję, że chyba znowu mi się "pogorszyło" i teraz nawet z okularami obiekty z daleka są dla mnie lekko rozmazane... :|

a nosisz cały czas?

[ruda_beksa]

Napisane przez DarkChocolate666

Bardzo ladne, mam podobne oprawki tylko szare matowe. Jedyna rzecza, ktora mnie wkurza sa noski i slady jakie zostawiaja na nosie. Da sie je wyjac i czy mi potem okulary nie beda jezdzic po calym nosie?

Dzięki W tym modelu nie da się wyjąć nosków, ale jakimś cudem nie pozostawiają śladów na nosie w przeciwieństwie do innych okularów. Może to kwestia dopasowania i wagi okularów/soczewek?

[lightangel]

Napisane przez ruda_beksa

Dzięki W tym modelu nie da się wyjąć nosków, ale jakimś cudem nie pozostawiają śladów na nosie w przeciwieństwie do innych okularów. Może to kwestia dopasowania i wagi okularów/soczewek?

To na pewno kwestia wagi okularów. Soczewki z tworzyw sztucznych są dużo lżejsze i nie zostawiają głębokich śladów.

Napisane przez DarkChocolate666

Bardzo ladne, mam podobne oprawki tylko szare matowe. Jedyna rzecza, ktora mnie wkurza sa noski i slady jakie zostawiaja na nosie. Da sie je wyjac i czy mi potem okulary nie beda jezdzic po calym nosie?

Niezależnie od tego czy okulary mają noski czy nie, to jakaś ich część zawsze będzie dotykać nosa. Gdybyś usunęła noski to okulary zaczną się opierać o nos metalową oprawką i oprócz śladów będzie Ci jeszcze przeszkadzać ból (ciężar okularów rozłoży się na mniejszej powierzchni i będzie o wiele bardziej dokuczliwy).

[DarkChocolate666]

Dzieki dziewczyny. W takim razie kupie jakies male, tanie plastiki, zeby miec od czasu cos innego, co mi nie zostawi tych duzych sladow. Wczesniej mialam plastikowe kujonki i one mi nie zostawialy takich sladow. Nie wiem co mnie podkusilo na te metalowe. Mowilam sprzedawczyni, zeby mi tak wymierzyla, zeby byly ok. Zawsze doplacam tez 50 funtow na lepsze szkla, no i lipa...

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Mam trochę głupie pytanie, zwłaszcza do osób z dużą wadą wzroku. Kąpiecie się / bierzecie prysznic w okularach?

[sabinkasob]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8335975 1]Mam trochę głupie pytanie, zwłaszcza do osób z dużą wadą wzroku. Kąpiecie się / bierzecie prysznic w okularach?[/QUOTE]
Ja tak ale z moją wadą wzroku czuję się niepewnie bez okularów nawet pod prysznicem

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Dzięki

Jakoś nigdy o tym nie myślałam, choć okulary noszę od ponad dwudziestu lat. Ale zawsze któreś oko miałam zdrowe, więc nawet teraz od biedy mi tę piątkę w drugim nadrabia.

[Czarna2000]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8335975 1]Mam trochę głupie pytanie, zwłaszcza do osób z dużą wadą wzroku. Kąpiecie się / bierzecie prysznic w okularach?[/QUOTE]Nie. Muszę zdjąć, bo zawsze je sobie zamoczę i już w ogóle nic nie widzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smerfetk_a]

Od 15 lat mam wadę -1, cały czas tę samą.
Przez ten cały czas nie przyzwyczaiłam się do noszenia okularów, nie cierpię tego, źle się w nich czuję i odbijają mi się na nosie (każde). Także jest to ograniczone do minimum czyli gdy prowadzę po zmroku albo oglądam film z napisami.
Co jakiś czas myślę o soczewkach ale nie widzę na tyle źle żeby ładować w to kasę, jestem przyzwyczajona do lekkiego rozmazania.
Najchętniej bym się tej wady pozbyła no ale nie wyłożę kilku tysięcy i nie pójdę pod laser żeby się tak małej wady pozbyć... Gdyby była większa to na bank bym to zrobiła.


Z ciekawostek - okulista nie ma pretensji że nie noszę okularów, za to największy problem mają zawsze na medycynie pracy. Ostatnio kobieta się piekliła że jak za rok nie przyjdę w mocniejszych okularach na nosie to mi nie podpisze papierów. To że byłam pół roku wcześniej u okulisty prywatnie i powiedział że w moim przypadku to zbędne kompletnie ją nie interesowało, ona wie lepiej - nie cierpię tych lekarzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

Napisane przez smerfetk_a

Od 15 lat mam wadę -1, cały czas tę samą.
Przez ten cały czas nie przyzwyczaiłam się do noszenia okularów, nie cierpię tego, źle się w nich czuję i odbijają mi się na nosie (każde). Także jest to ograniczone do minimum czyli gdy prowadzę po zmroku albo oglądam film z napisami.
Co jakiś czas myślę o soczewkach ale nie widzę na tyle źle żeby ładować w to kasę, jestem przyzwyczajona do lekkiego rozmazania.
Najchętniej bym się tej wady pozbyła no ale nie wyłożę kilku tysięcy i nie pójdę pod laser żeby się tak małej wady pozbyć... Gdyby była większa to na bank bym to zrobiła.



Z ciekawostek - okulista nie ma pretensji że nie noszę okularów, za to największy problem mają zawsze na medycynie pracy. Ostatnio kobieta się piekliła że jak za rok nie przyjdę w mocniejszych okularach na nosie to mi nie podpisze papierów. To że byłam pół roku wcześniej u okulisty prywatnie i powiedział że w moim przypadku to zbędne kompletnie ją nie interesowało, ona wie lepiej - nie cierpię tych lekarzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zawsze zastanawiałam się, jak to możliwe, że osoby, które mają większą wadę niż ja, noszą okulary tylko w wyjątkowych sytuacjach. Nie wyobrażam sobie prowadzić w dzień bez okularów, bo dosłownie nie rozpoznaję znaków albo np. oglądać tv, gdy z daleka mam lekko zamazane twarze. Ja to muszę mieć okulary (zainwestowałam też w soczewki, ale noszę je od wielkiego dzwonu), nie ma innej opcji. Komfort życia jest wówczas, w moim przypadku, nieporównywalnie większy.

[smerfetk_a]

Napisane przez j_fly

Zawsze zastanawiałam się, jak to możliwe, że osoby, które mają większą wadę niż ja, noszą okulary tylko w wyjątkowych sytuacjach. Nie wyobrażam sobie prowadzić w dzień bez okularów, bo dosłownie nie rozpoznaję znaków albo np. oglądać tv, gdy z daleka mam lekko zamazane twarze. Ja to muszę mieć okulary (zainwestowałam też w soczewki, ale noszę je od wielkiego dzwonu), nie ma innej opcji. Komfort życia jest wówczas, w moim przypadku, nieporównywalnie większy.

Nie wiem, pewnie kwestia przyzwyczajenia Ze znakami w dzień nie mam problemu, inaczej bym oczywiście okulary zakładała

Mnie z kolei zawsze dziwiły osoby które noszą cały czas okulary przy wadach rzędu 0,25 czy 0,5 - wydaje mi się że to tyle co nic, a przeszkadza to i zazwyczaj urody nie dodaje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

Napisane przez smerfetk_a

Nie wiem, pewnie kwestia przyzwyczajenia Ze znakami w dzień nie mam problemu, inaczej bym oczywiście okulary zakładała

Mnie z kolei zawsze dziwiły osoby które noszą cały czas okulary przy wadach rzędu 0,25 czy 0,5 - wydaje mi się że to tyle co nic, a przeszkadza to i zazwyczaj urody nie dodaje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Możliwe, że to kwestia przyzwyczajenia. Ja mam -0,75 i np. na drodze stwarzałabym zagrożenie, gdybym jeździła bez okularów lub soczewek. I uwierz mi, dobrze dobrane oprawki na pewno nie odbierają urody, a wręcz przeciwnie Twarz potrafi nabrać wtedy charakteru i jak mówi mój TŻ "drapieżności"

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez smerfetk_a

a przeszkadza to i zazwyczaj urody nie dodaje

LOL

[natalcia250]

u mnie -4 i -4,25 przez większość gimnazjum, liceum i początek studiów nosiłam soczewki, od jakiegoś czasu noszę już tylko okulary, bo kupiłam świetne oprawki

[smerfetk_a]

Napisane przez j_fly

Możliwe, że to kwestia przyzwyczajenia. Ja mam -0,75 i np. na drodze stwarzałabym zagrożenie, gdybym jeździła bez okularów lub soczewek. I uwierz mi, dobrze dobrane oprawki na pewno nie odbierają urody, a wręcz przeciwnie Twarz potrafi nabrać wtedy charakteru i jak mówi mój TŻ "drapieżności"

w niektórych przypadkach to się zgadzam, ale jednak zazwyczaj bardziej mi się osoba podoba bez szkieł chociaż niektórzy bez nich to jak nieubrani

[Czarna2000]

Ja mam teraz -2,75 i -3. Ostatnio dobrałam soczewki. Są o wiele wygodniejsze niż okulary, w dodatku w tym wydaniu czuję, że lepiej wyglądam. Fajna sprawa. Teraz noszę raz soczewki raz okulary. Moja wada rosła (możliwe że wciąż trochę rośnie), więc kiedyś miałam dużo słabsze szkła. Nie wyobrażam sobie nie założyć okularów nawet przy mniejszej wadzie. Jeśli ma się zalecenie nosić, to nosić trzeba. To znowu nie jest aż taki problem. Obecnie tyle osób nosi okulary, że chyba już nikt nie zwraca na to uwagi. Niektóre oprawki są na prawdę bardzo ładne. Nawet osoby ze zdrowym wzrokiem kupują sobie zerówki!
Dziwi mnie, że ktoś z wadą wzroku wsiada za kółko bez soczewek czy okularów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonasera]

Napisane przez smerfetk_a

Mnie z kolei zawsze dziwiły osoby które noszą cały czas okulary przy wadach rzędu 0,25 czy 0,5 - wydaje mi się że to tyle co nic, a przeszkadza to i zazwyczaj urody nie dodaje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wada wadzie nierówna, jeśli np dochodzi do tego astygmatyzm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MagdaK123]

Wada mi sie ostatnio pogrszyła do +2,5 :C

[Azarzelka]

Napisane przez natalcia250

u mnie -4 i -4,25 przez większość gimnazjum, liceum i początek studiów nosiłam soczewki, od jakiegoś czasu noszę już tylko okulary, bo kupiłam świetne oprawki

Osobiscie uwazam okulary za bardzo seksowne

[triss_k]

Napisane przez Azarzelka

Osobiscie uwazam okulary za bardzo seksowne

Noszę okulary od 20 lat, na zmianę z soczewkami. Nienawidziłam okularów szczerze i od zawsze - aż w zeszłym roku kupiłam sobie zupełnie inny model niż nosiłam kiedyś, odważny i "charakterny". Zbieram same komplementy, sama sobie też się bardzo podobam. Uważam, że to wyłącznie kwestia dobrania odpowiedniego modelu i rozmiaru oprawek.

[Meidx3]

Hej, mam dylemat. Może ktoś pomoże?

Mam okulary plastikowe z extra powlokami ,,extra clean'', są lekkie ale... Bardzo szybko się rysują i są mimo wszystko wiecznie brudne. Zmieniam okulary i mam dylemat. Myślę o powrocie do szkła ale bardzo się boję bo szkło się może z łatwością zbić, za to mniej się rysuje i lepiej się widzi. Mógłby się ktoś z was wypowiedzieć jakie są wasze doświadczenia? Bo jestem kompletnie zmieszana a do tego poniedziałku muszę podjąć decyzję czy szkła mineralne czy organiczne.

Moja wada to -3.0 wcześniej miałam okulary szklane i nie brudzily się aż tak A moje plastikowe wystarczy że założę i już są brudne!

[theali]

Napisane przez Meidx3

Hej, mam dylemat. Może ktoś pomoże?

Mam okulary plastikowe z extra powlokami ,,extra clean'', są lekkie ale... Bardzo szybko się rysują i są mimo wszystko wiecznie brudne. Zmieniam okulary i mam dylemat. Myślę o powrocie do szkła ale bardzo się boję bo szkło się może z łatwością zbić, za to mniej się rysuje i lepiej się widzi. Mógłby się ktoś z was wypowiedzieć jakie są wasze doświadczenia? Bo jestem kompletnie zmieszana a do tego poniedziałku muszę podjąć decyzję czy szkła mineralne czy organiczne.

Moja wada to -3.0 wcześniej miałam okulary szklane i nie brudzily się aż tak A moje plastikowe wystarczy że założę i już są brudne!

Jako osoba nosząca okulary od kilkunastu lat i jako optyk nie zdecydowałabym się na mineralne

[Mijanou]

-0,5 na jedno oko i -1,5 na drugie. Nie noszę okularów, bo w każdych wyglądam jak sowa ale do jazdy samochodem wieczorem (abo jak już zapada zmrok) wkładam obowiązkowo.

[Grajmi]

W ostatnim czasie przerzuciłam się na soczewki. Sa dla mnie znacznie wygodniejsze latem bo mogę sobie na spokjnie nałożyć na nie okulary przeciwsłoneczne. Miałam trochę zabawy za uczeniem się nakładania soczewek, ale jest to jedynie kwestia wprawy Obecnei zajmuje mi to naprawde niewiele czasu oraz dobrze się w to wprawiłam
https://aurum-optics.pl/_blog/25-Jak..._stylisty.html
Kilka podpowiedzi jak wybrac dobre okulary przeciwsłoneczne.