Filozofia zdrowia i życia, wg Pięciu Przemian- Ktoś zna??

[Opiumalfa]

podciagam wakacyjnie

[gocha06_75]

Mam książkę "Filozofia Zdrowia" - pożyczyłam od mamy i... nie mogę przebrnąć przez te wszystkie filozoficzno - egzystencjalne wstępy. Chyba jednak się przemogę, bo po dietach z IG w roli głównej, pochłanianiu dużych ilości surowizny i nabiału - czuję, ze czas na zmiany. Mam alergie (nie wiadomo na co...), dziecko też może przestałoby brać leki... Coś w tym jest. Odkąd odstawiłam jogurciki, cytruski, owocowe soczki i surówki (przejadły mi się to raz, a dwa - mało mi brzuch nie eksplodował) - lepiej sie czuję. Nie wiem tylko czy wystarczy mi samozaparcia i czasu na pichcenie według tych zasad.

[Opiumalfa]

ja sie zmagam cały czas.a to juz ponad pol roku.po porstu stopniowo wprowadzam ograniczenia i zamieniam tamto jedzienie na przemianowe.dobrze mi idzie.i tobie tez tego zycze

[gocha06_75]

Poczytałam trochę, przekartkowałam wszystkie srutu tu tu i co wyszperałam? Otóż kurczaka można i rosołek też... nie wiem skąd się wzięły te spory na poprzednich stronach - Ciesielska poleca tylko do kurzego rosołu dodać trochę krowy lub cielaczka a do mięska z kurki przy duszeniu odpowiednie dodatki - przyprawy i warzywa (cebula np.). W ogóle z tą rezygnacją z wychładzających potraw też nie jest do końca tak... zależy kto z czym ma problem - jedni muszą się nieco ochłodzić inni dogrzać. Kluczem filozofii jest dążenie do równowagi więc powinno się zacząć od określenia czego potrzebujemy i co nam dolega a potem dopiero kształtować dietę. i jak we wszystkim chyba - nie przesadzać.
Ja zdecydowanie muszę się dogrzewać i widzę, że jak już wprowadzę pięć przemian do swojej kuchni to moje brzucho odpocznie
Pozdrawiam

[AgaZ]

Ja też się przyłączę. Miałam ostatnio sporo problemów zdrowotnych a zwłaszcza nasilającą się alergię wziewną i pokarmową. Jestem po wizycie u lekarza homeopaty i mam już zaleconą kurację detoksykacyjną połączoną z zasadami żywienia wg pięciu przemian.
Na razie mam tylko opisane co mogę, a czego nie mogę jeść. I jestem z lekka przerażona. Po pierwsze nie mogę oczywiście jeść nabiału ( z wyj. koziego i owczego) oraz pszenicy.
Tych ograniczeń jest sporo, że nie bardzo mam pomysł co powinnam jeść
Jak macie jakieś sprawdzone, proste potrawy, to proszę podzielcie się nimi na forum

[Marlen Niedietrich]

Hej! Ja tez sie odzywiam zgdonei z 5 przemianami. Od paru dni dopiero, ale na razie jest spoko. podaje link na blog, gdzie sa przepisy:
http://forumjulyankowe.w.interia.pl/

[śnieżka_]

Wszystko Fajnie, tylko jakoś nie widzę siebie bez jogurtow i wody..

[Djapira]

Podoba mi sie ta filozofia. Ile ta ksiazka kosztuje?
Co np. je sie na sniadanie?

[doomka]

www.centrumanna.pl
to strona Anny Ciesielskiej. Tam są książki, przyprawy i dużo ciekawych rzeczy.
Ja wczoraj o tym usłyszałam od kochanej Dorotki. Jest na tym od 2,5 roku i nie wyobraża sobie żyć inaczej. Poczęstowała mnie pyszną kawką z goździkami i cynamonem i miodem i od razu spodobało mi się. Takiej witalności, humoru poztywnego dostałam, że szok! Zastanawiam się tylko czy ten sposób odżywiania odchudza? I czy normalnie trzeba jeść, żeby schudnąć? Ehhh jeszcze tyle przede mną, ale będę się starać. Ktoś ze mną?

[ainoh7]

co to za dziwna dieta która warzyw surowych nie uznaje..... beee i feee

[_agatka]

Od przypadkowo poznanej osoby dowiedziałam się o kuchni 5 przemian - wyglada na to , że to coś dla mnie - wiecznego zmarźlucha, z kiepskim krążeniem, przemianą materii (trądzikowe sprawy), problemamy kobiecymi - częste infekcje i jescze by się kilka spraw uzbierało))) Planuję stopniowo przechodzić na kpp - wyeliminować niekorzystne jedzonko, stosować 'dobre' połączenia jedzenia no i stosować przepisy pani Ciesielskiej. Mimo, że z pewnych rzeczy nie chcę rygorystycznie rezygnować (wieczorne kakao rozpuszczalne na mleku - pychota!!), myślę , że kroczek po kroczku się uda. Mam nadzięję, że wątek będzie kontynuowany, żeby się wspierać w trudnych początkach!!!!no i Opiumalfa się nie udziela, a przydatne rzeczy opisała....

[tamanu]

Hej,
ja tą kuchnią bawię się od ponad roku i mam nadzieję, że ten wątek będzie kontynuowany

[_agatka]

Tamanu, i jak Ci idzie? z jakiego powodu zdecydowałas się gotować w ten sposób?

[tamanu]

Cześć _agatka,
różnie idzie ale wychodzi mi parę potraw Moje ulubione danie to owsianka (tylko na śniadanie) ale nie z przepisu z książki tylko z forum Ciesielskiej. Wychodzi mi również krupnik na skrzydle indyczym. Muszę jednak przyznać, iż przygotowanie posiłku wg pp, to nie te 15 min lansowane w reklamie jednego z producentów makaronu
Z jakiego powodu? No cóż, zawsze poszukuję. Próbowałam kefir na śniadanie, row food, i "opijania się wodą" To ostatnie to chyba najgorsze nieporozumienie. Jesienią poprzedniego roku czułam się naprawdę nieciekawie i nie tylko ze względu na "letnią" dietę. Trafiłam na pp. Książek szukałam dosyć długo. W lubelskich księgarniach nie były znane. Kupiłam przez internet. Zaczęłam gotować i mam ochotę wybrać się na "szkolenie" do Ciesielskiej. Tak z czystej ciekawości
Aha, też było mi wiecznie zimno, miałam wiecznie zimne stopy i cerę do której miałam i mam wieczne ale Teraz jest trochę lepiej ale, jak pisze Ciesielska, powrót do formy może potrwać. Trzeba też być bardzo stanowczym w swoim postępowaniu. Muszę Cię zmartwić, kakao na noc na mleku odpada. Wg Ciesielskiej półśrodkami niewiele zdziałasz. Tu nie ma kompromisów No cóż, z własnego doświadczenia mogę napisać tyle. Zupa ugotowana w pośpiechu, w pośpiechu też musi być zjedzona bo wogóle nie smakuje Ale tak na poważnie, kult przygotowania posiłków w naszym świecie zupełnie został zapomniany. Wydaje mi się, że tracimy na tym więcej niż zyskujemy goniąc za pieniądzem Poza tym przecież jogurt ze świeżymi, soczystymi, dużymi kawałkami owoców w środku zimy(?!) to najlepszy posiłek, zwłaszcza zagryzany garścią reklamowanych, cudownych pastylek. Tyle na temat Pozdrawiam

[_agatka]

Hej Tamanu
Ja swoją książkę (filozofia zdrowia) zakupiłam w Ezopie na krakowskim, mają też filozofię życia, jeśli potrzebujesz, albo ktoś inny z Lublina . Właśnie ostatnio przygotowałam owsiankę wg przepisu z książki i pewne modyfikacje bym wprowadziła, ale jak narazie wolę skorzystać z gotowych przepisów, niż eksperymentować. Czy mogłabyś mi podać przepis z forum? wcześniej próbowałam troche przekopać to forum 'rekreacyjnie' (bez spisywania przepisów), schodzi z tym sporo czasu....muszę chyba się do tego bardziej przyłożyć.
co do tabletek - to kiedyś sporo wydałam na różne pigułeczki - na oczy, nz cere, na zdrowie itp a potem jak to wszystko miałam łyknąć, to zdałam sobie sprawę, że coś tu nie tak i nie tędy droga...
Jeśli chodzi o celebrowanie posiłków to zgadzam się w 100%, niestety czasem trudno wybrnąć ze złych nawyków, pośpiechu, czasem to jest narzucone, a czasem to tak łatwiej - różnie to bywa.
pozdrawiam!!!!

[tamanu]

Hej,
dzięki Agatka, mam obydwie książki. Kupowałam jakiś rok temu i pamiętam, że obeszłam sporo tych księgarni. Jeśli chodzi o przepisy to Ciesielska trochę je modyfikuje czasami. I tak odradza jednak kaszę jaglaną. Wg niej jest śluzotwórcza. Odradza również owoce i rodzynki. Przyznam, że mi ta zupa śniadaniowa nie bardzo smakowała. Z kolei tę owsiankę z forum bardzo lubię.
Oto przepis:
1.5 litra wrzątku +1/3 łyżeczki kurkumy + 1/3 łyżeczki masła + 8 łyżek płatków owsianych +1 łyżeczka imbiru +1/2 łyżeczka soli (ja daję do smaku, odpowiednia ilość soli jest istotna, musi Ci smakować) +2 łyżeczki soku z cytryny - gotować 20 min., wyłączyć na 15 min, następnie dodać wrzątku, miód (dodaję ok. 1 łyżeczki) i posypać imbirem (można też przed imbirem dodać trochę cynamonu lub kardamonu. Ja czasem sypię wszystko) Zagotować i smacznego.

A jak Ci wychodzi gotowanie zup? Ja nadal mam z tym problem. Mojej roboty smakuje tylko krupnik. He he, śmieszne te ikonki

[ghostdog]

Czesc Dziewczyny...zamowilam dzisiaj wlasnie jedna z ksiazek Ciesielskiej dla Mamy...ma rozne okropne dolegliwosci zoladkowe(refluks itp)i praktycznie lapie sie wszystkiego co by jej pomoglo....jak juz przeczyta ona ksiazke to tez ja pewnie przeczytam...a tak w miedzyczasie wklejam przepis wg pp na kawusie.pozdrawiam

Składniki:
szczypta cynamonu, szczypta imbiru, goździk - dwa, kropla cytryny i odrobinka soli.
W tej dokładnie kolejności wsypujemy składaniki do granka z wrzącą wodą (wody tyle ile chcemy wypić kawy+troche tego co w trakcie wyparować musi) Czas między wsypaniem jednego a drugiego składnika wynosi tyle ile zamknięcie paczuszki z cynamonem czy gożdzikami.
Możemy oczywiście szczypty powiększać ilościowo (może poza solą i cytryną). gdy juz te ingrediencje na wrzaca!!! wodę wrzucimy, wsypujemy dwie czubiaste (no, duże w każdym razie) łyżki kawy (nie rozpuszczalnej, of course). Zmniejszamy ogień pod garnkeim i gotujemy to jescze TRZY MINUTY, dokładnie tyle. Póżniej nalewając pamiętajcie o sitku, żeby nie pić tego błotka z dna garnka. Działa energetyzująco, pobudzająco, optymistycznie i nie cisnieniowo.
PA

[tamanu]

Cześć
Chciałam się ustosunkować do tej kawy Jeśli chcesz aby była wg pięciu przemian to kolejność składników powinna być taka:
wrzątek+ cynamon+imbir, goździk+sól+cytryna+kawa. Gost jesteś pewna, że aż dwie łyżki kawy?! Może chodzi o kawę zbożową?
Ja nigdy nie piłam kawy ale odkąd gotuję wg pp piję i kawę. Robię ją trochę krócej. Do filiżanki wrzącej wody dodaję 1 łyżeczkę kawy naturalnej, szczyptę cynamonu i 1/4 łyżeczki imbiru. Czasem też sypnę trochę chili, kardamonu, goździków. Gotuję chyba z minutę.
Pozdrawiam

[_agatka]

Witam!!!
No i spróbowałam tego przepisu z forum na owsiankę, jest ok, z tym, że razem z miodem dodałam trochę mleka, no i dużo cynamonu, a imbiru tylko szczyptę - jakoś się nie polubiłam z imbirem jeszcze (dotychczas go nie stosowałam), i może jednak od czasu do czasu zamiast soku z cytryny dam starte jabłko bo przecież monotonia nie jest za dobraMam problem z napojami - ograniczyłam herbate czarną do jednej dziennie, za to piję napar z lipy i 1 kawę zbożową, zabieloną mlekiem. Chciałabym rozgrzać i wzmocnić organizm i nie jestem pewna jak to jest z herbatkami owocowymi - np. malinową, z dzikiej róży, z sokami domowej roboty? Próbowałam kakao naturalne wg przepisu z książki - nie zachwyciło mnie, kawy nie pijałam dotychczas, a jak zrobiłam z przepisu kawe z imbirem to nie mogłam jej skonczyć bo czułam się jakby roztrzęsiona/może za bardzo pobudzona??. Dziś będę eksperymentować z herbatą tymianek-lukrecja-imbir.
Co do zup to jeszcze nie gotowałam nic, nie mam za dużo czasu, a boję się niewypałów. Zaczynam więc od 'drobiazgów' i prawidłowego łączenia pokarmów. Na weekendzie wypróbuję ciasto z przepisu książkowego.
Pozdrowienia dla wszystkich!!!

[ghostdog]

Tamanu ja jeszcze jestem zielona z PP wiec wkleilam przepis z forum chyba kafeterii...i jak kupie prawdziwa kawe to ja taka sprobuje bo kawosz jestem wielki

[tamanu]

Hej Wam,
owsianka z mlekiem i jabłkami to danie o innej już energii Herbatki owocowe i soki są napojami w smaku kwaśnym. Raczej wychładzają organizm. Jeśli chodzi o kawę, to dziwnie na Ciebie zadziałała. Ja kawy nigdy nie piłam. Kiedyś spróbowałam, po paru łykach zaczęło mną telepać i na tym zakończyłam degustację. Jednak od kiedy jestem na pp, piję kawę gotowaną z imbirem i przyprawami i wydaje mi się bardzo łagodna. Jeśli chodzi o herbatę tymianek-lukrecja-imbir, to na początku wogóle mi nie smakowała, teraz piję ją praktycznie codziennie. Aha, ciasto w przypadku wychłodzonego organizmu odpada, nawet to wg pp
Ghost, tylko nie przesadź z tą kawą
pozdrowienia

[Herbowy]

Ostatnio pojawiła się ciekawa strona na temat książek Filozofia zdrowia oraz Filozofia życia. Sam osobiście z nich korzystam, jak również moja rodzina i znajomi i mogę je polecić wszystkim niedowiarkom. Polecam odwiedzić stronkę FilozofiaZdrowia.pl

Opisana jest tam również Zasada jin-jang oraz Teoria Pięciu Przemian

[vicky69]

Co prawda osobiście nie odżywiam się według tej diety, ale jest jedna blogerka, Monika Biblis, która może Wam pomóc. Jest specjalistką od odżywiania, napisała już kilka książek o diecie wg 5 przemian (ostatnio np. Wielkanoc wg pięciu przemian), a złapać ją można na jej blogu.

[kiciulec]

Podciągam wątek może ktoś się zainteresuje.

Wdrażam się w zasady pięciu przemian od około tygodnia, a wcześniej przeczytałam książkę na ten temat (Barbary Temelie). Motorem do tego była chęć pomocy mężowi przy alergii. Zaczął mieć swędzące plamy na rękach. Był u dermatologa, dostał jakieś maści, pomagały ale na krótko. Namówiłam go na wizytę u innego lekarza i tamten stwierdził, że ma bardzo suchą skórę i zapisał kosmetyki z apteki. Trochę o nich poczytałam i okazało się, że są stosowane przy atopowym zapaleniu skóry. W szkole przerabiałam ten temat i zdaję sobie sprawę jak uciążliwe może być AZS więc postanowiłam działać zanim się zacznie(kilka plamek to chyba jeszcze nie AZS). Zagłębiłam się w temat i wyczytałam, że dieta pięciu przemian jest bardzo pomocna. Postanowiłam spróbować. Kupiłam polecaną książkę, przeczytałam ją i teraz staram się wprowadzać ją w życie. Przyznam, że nie jest to takie łatwe, ale daje mi dużo radości. I po tych kilku dniach mam wrażenie, że i mój układ trawienny działa lepiej. Póki co idzie mi to gotowanie trochę jak po grudzie, szukam pomysłów na jakieś dania, ale mam nadzieję, że z czasem będzie łatwiej

[talkative2]

haloooo... jest tu ktoś jeszcze?
Dziewczyny, mam pytanie Czy któraś z Was posiada jakieś materiały w formie doc, albo pdf , dotyczące tej diety, które zechciałaby udostępnic (np przeslac na maila) ? Przeszukuje Internet, ale niestety bardzo mało jest informacji na jej temat. Wszystko co znalazłam jest wyrwane z kontkestu , albo w ogóle są to sprzeczne informacje. Jeżeli któraś z Was młogłaby pomóc byłabym szalenie wdzięczna

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

albo jeśli nie to może chciaż przybliżycie jak komponowac jadłospis?
Znalazłam mnóstwo stron z przepisami, wiem, że sa tez dostepne tabele (ktory produkt to jaki smak. Rozumiem, że trzeba dodawac je w odpowiedniej kolejności podczas gotowania.
Tylko teraz:
Czy/jak jadlospis ma się zmieniac podczas różnych pór roku (na jedenj ze stron zobaczyłam taką inf) ? A może ma pozostac 'ciepły' przez cały rok?
Ile posiłków i jakich powinno się spozywac?
Zupełnie nie wiem jak się za to wziąc..

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

czy np przepisy z tej strony mogę przyrzadzac w dowolnej kombinacji ?
http://kuchnia5przemian.blog.onet.pl/

[kamelleon_2005]

Witam Kobietki,
Ja mam parę rzeczy na ten temat i nawet sporo sprawdzonych i dobrych przepisów. Jak podasz mi maila to Ci prześlę pare rzeczy
Ja większość potraw gotuje wg 5przemian. Czasami jak potrzebuje zjeść coś bardzo szybko np kanapkę, to nie analizuje czy ona jest wg 5 przemian czy nie tylko ją jem, ale jeśli coś gotuje to zawsze jest wg 5 przemian.
Z 5 przemianami to jest tak, albo to się lubi i w to wierzy albo nie ma sensu się męczyć, tak naprawdę to jest cała filozofia życia i głównie ją stosują wegetarianie, przynajmniej w moim środowisku. Ja jestem wegetarianką od 2 lat i 5 przemian zaintrygowały mnie jako nowe wyzwanie na talerzu, bo dla mnie to dużo bardziej smaczne jedzenie przede wszystkim.
Przemianą w garku jest również zamieszanie drewniana łyżką, która charakteryzuje drzewo-smak kwaśny albo metalową-smak ostry i wiele tego typu różnych zasad. Jak w każdej dziedzinie praktyka czyni mistrza i nauczysz się gotować wg 5 przemian jak po prostu zaczniesz to stosować codziennie. Wiadomo ze na początku będziesz musiała wiele rzeczy sprawdzać w tabelce (którą mogę Ci przesłać) i przygotowanie każdego posiłku trwa troszkę dłużej niż klasycznie,ale warto dla smaku i zdrowotności...podobno ja akurat nie byłam na nic chora więc nie mogę stwierdzić zdrowotnego działania tej kuchni ale póki co nic mi nie dolega, nie mam żadnych problemów ze zdrowiem.
Polecam to dla ludzi którzy lubią gotować i którzy cieszą się jedzeniem przede wszystkim. Ja akurat do takich należę- dlatego ostrzegam to nie jest kuchnia dietetyczna i od niej się nie schudnie. W zasadzie to od roku przytyłam ze 3 kg niestety
W razie pytań służę pomocą!
Pozdrawiam!

[talkative2]

kamelleon- więc wysle Ci mojego maila na PW będę bardzo wdzięczna . Ja zalezy mi zwłaszcza na zasadach komponowania posiłków i ilości spożywanych posiłków O diecie usłyszałam od koleżanki, która niesamowicie schudła. Zapytałam co robiła, że aż taki efekt , na co ona, że "zmieniła nawyki zywieniowe" i że korzystała z tej diety. B yłam w szoku , bo dzeiwczyna miała nadwagę a teraz wyglądala jak modelka! Nigdy nie słyszałam o tej diecie , więc z czystej ciekawości poczytałam o niej. I ku mojemu zdziwienia dowiedziałam się, że jest tez dobra na różne schorzenia i czerpie z medycyny naturallnej. My z narzeczonym mamy problemy z alergią (na jednym z forum przeczytalam , że ta dieta niektórym osobom łagodzila objawy). Bardzo bym chciała ją wypróbowac

[kamelleon_2005]

Hej, nie dostałam twojego maila, może prześlij mi jeszcze raz, to bym Ci to dzisiaj przesłała.
Komponowanie posiłków...takich zasad w sumie nie ma, bo to nie jest żadna dieta, tylko sposób odżywiania. Dlatego w sumie jesz cały czas to samo ale przygotowane w inny sposób. Czy ja wiem czy to jest odchudzające...? Wiesz ja już dawno wyszłam z założenia że kobiety chudną jeśli stosują jakąkolwiek dietę, bo prawda jest taka,że kiedy któraś z nas bierze się na serio za odchudzanie i zaczyna stosować jakąś dietę to tym samym zaczyna ograniczać jedzenie i kontrolować itp. Niestety nie ma diety cud, a szkoda bo też bym ją chętnie zastosowała. Ale rzeczywiście odżywianie wg 5 przemian jest na pewno zdrowe, więc dla osób (tak jak może twoje koleżanka) które dotychczas nie patrzyły na to co jedzą, to mogą schudnąć.
Pozdrawiam!

[talkative2]

kamelleon - chyba dostalam Twojego maila, dziękuję
To racja, że ważne jest, żeby po prostu zacząć o siebie dbać i się kontrolować. Ja sama schudłam kiedyś znacznie tylko poprzez wyeliminowania słodyczy i słonych przekąsek oraz niepodjadanie między posiłkami

Tak czy inaczej - dietę 5 przemian mam zamiar stosować dla podładowania akumulatorów i walki z alergią. A jeśli dzięki temu dodatkowo schudnę - wcale się nie obrazę

[MagdaM46]

ten sposób odżywiania poznałam będąc na wakacjach na turnusie oczyszczania wątroby w Szczyrku w Hotelu Zagroń. Nie myślałam, że zapiekana cukinia stanie się moim ulubionym daniem i że jest taka pyszna i słodka (!) Pyszna jest tez kawa gotowana, która nie wyziębia tak żołądka jak zwykła. Książek o odżywianiu wg 5 przemian na naszym rynku jest mnóstwo. Ja polecam 3:
- Ewa Dobek "5 przemian w kuchni i w życiu. Radość gotowania"
- Bożena Żak- Cyran "Odnowa na talerzu"
- Barbara Kuligowska - Dudek "Dieta długowieczności"

Najwięcej przepisów kulinarnych z tej kuchni znajduje się na stronie kuchnia-kuchnia.pl

bardzo dobre są tez strony:
http://kuchniakreatywna.blox.pl/html
http://kuchniapieciuprzemian.pl/
http://www.5-przemian.pl/lang.pl/3/page/6

A jakby kogoś interesował przepis na gotowaną kawę, która rozgrzewa i dodaje energii to zapraszam na mojego bloga: http://nakrawedzi.strefa.pl/kawa.html