|
|
#61 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 357
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
No wiadomo, że wszystko zależy też od branży czy konkretnego zawodu i nawału pracy. Mój TŻ na działalności pracuje jak mu się podoba, miesięczne urlopy to żaden problem, ja też swego czasu pracowałam na kontrakcie przez parę miesięcy i klienta obchodziło kiedy mu dostarczę owoce mojej pracy
a nie kiedy dokładnie nad nimi siadłam. Nieraz przez 3 dni się obijałam, żeby czwartego siedzieć ciurkiem 20h nad projektem, bo mnie naszła wena. Ale jak najbardziej nie każda branża to umożliwia
|
|
|
|
|
#62 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 334
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
Cytat:
Najgorszy czas to takie male dziecko plus praca.
__________________
|
|
|
|
|
|
#63 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 444
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
Cytat:
Co innego kiedy np. prowadzisz knajpę , cukiernie , czy pracujesz na zlecenia. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"
|
|
|
|
|
|
#64 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
Cytat:
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#65 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 444
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
Cytat:
Ponoć prawdziwy hardcore jak straszą koleżanki w pracy zaczyna się w szkole. Przede wszystkim zaczyna się o 8 co często stwarza problem z dotarciem na 8 do pracy np. woźny w pobliskiej podstawówce otwiera drzwi po 7.30 według zasady jak mu się przyjdzie.... No więc powodzenia w dotarciu na 8... Koleżanki przeważnie zaczynają wiec pracę od 9 przez co kończą po 17. A dziecko po 3 lekcjach jest wolne po 11... świetlicy w jednych latach nie ma a w innych tylko do (oficjalnie) 15. Bez dziadków i to niepracujących chyba po prostu się nie da... Wiadomo trzeba się przemeczyc ale jednak dużo czasu musi upłynąć zanim przestanie się biegać z jęzorem na brodzie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"
|
|
|
|
|
|
#66 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 5 949
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
Heledore, wez przestan sluchac kolezanek. Masz jakies zaburzone pojecie rzeczywistosci. Normalne zycie demonizujesz, a ciezka prace uwazasz za latwa. Nie rozumiem.
|
|
|
|
|
#67 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 379
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
Cytat:
![]() Do szkoły i ze szkoły dzieci w wieku ok 8-10 lat mogą już same chodzić o ile nie ma problemu z ulicą, choć i tu przy szkołach podstawieni są panowie/panie, którzy przeprowadzają dzieci przez przejście. "Klucz na szyję na sznurówkę" i heja. Można posiedzieć w świetlicy do 15:00 a później iść do domu i normalnie poczekać na rodziców do tej 16:00-17:00 |
|
|
|
|
|
#68 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 081
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;81232766]
Do szkoły i ze szkoły dzieci w wieku ok 8-10 lat mogą już same chodzić o ile nie ma problemu z ulicą, choć i tu przy szkołach podstawieni są panowie/panie, którzy przeprowadzają dzieci przez przejście. "Klucz na szyję na sznurówkę" i heja. Można posiedzieć w świetlicy do 15:00 a później iść do domu i normalnie poczekać na rodziców do tej 16:00-17:00[/QUOTE] Pytanie za jeden punkt, bo takie bardzo podstawowe - co stanowi prawo polskie w tej kwestii i dzieci do jakiego wieku nie wolno pozostawiać bez opieki? |
|
|
|
|
#69 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 379
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
A już zupełnie pomijam fakt, że rodziców jest zazwyczaj dwoje. Więc jaki to problem, że jedno idzie do pracy na 6:00, drugie zaprowadza do szkoły na 9:00, pierwsze odbiera o tej 15:00 a drugie przychodzi do domu o 20:00. Wiem, że czasem to nie od nas zależy czy możemy sobie przyjść na daną godzinę do pracy, ale można szukać pracy takiej, która będzie w odpowiednich dla nas godzinach.
|
|
|
|
|
#70 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 444
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
Też im współczuję ale jak się nie na dziadków na miejscu a niańki co chwilę nawalają to co mają zrobić. I tak uważam że na wywracanie oczu pan przedszkolanek należy mieć wywalone.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"
|
|
|
|
|
#71 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 379
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8123304 1]Pytanie za jeden punkt, bo takie bardzo podstawowe - co stanowi prawo polskie w tej kwestii i dzieci do jakiego wieku nie wolno pozostawiać bez opieki?[/QUOTE]
Byłam ostatnio na rozmowie o pracę w gimnazjum jako sekretarka. Wiesz co pierwsze rzuciło mi się w oczy? Karteczka, która ma przypominać nauczycielom akt prawny, który dotyczy zostawiania dzieci na kilka tygodni samych bo wyjeżdżają za granicę do roboty. Prawo, prawem, ale jak widać rodzice nie cykają się tak o swoje dzieci widocznie, skoro trzeba im uświadamiać, że jakoś nie halo jest wyjechać na kilka tygodni za granicę zostawiając dziecko samo. Zresztą nie porównujmy godziny do 2 tygodni... Był też gdzieś taki watek na wizażu coś właśnie o zostawianiu dzieci samych w domu, że od kiedy w sumie można itd. pojawiły się głosy, że jak dziecko np. śpi to jakaś wizażanka wychodzi z psem na dwór, zostawiając dziecko samo w domu. Małe dziecko. Coś mi się kołacze tak po głowie, nie pamiętam dobrze, może coś przekręciłam. Nie wiem no, ja sama zaczęłam wracać do domu w wieku 8 lat. I często chodzę po siostrzenicę to widzę właśnie takie 8-10-latki jak same wracają do domu, bo szkoła jest blisko przedszkola. |
|
|
|
|
#72 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 081
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
I co z tego? Czy fakt, że ktoś gdzieś łamie prawo i/lub postępuje w sposób skrajnie nieodpowiedzialny i idiotyczny świadczy o tym, że mamy to traktować jako normę?
|
|
|
|
|
#73 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 379
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8123344 1]I co z tego? Czy fakt, że ktoś gdzieś łamie prawo i/lub postępuje w sposób skrajnie nieodpowiedzialny i idiotyczny świadczy o tym, że mamy to traktować jako normę?[/QUOTE]
cytat z forum prawne, zacytowany ze strony policji: "Według prawa nie wolno pozostawiać bez opieki dziecka do lat 7. Psychologowie i pedagodzy radzą, aby nie pozostawiać dziecka samego w domu przed ukończeniem 10 roku życia, a i to musi zostać poprzedzone pracą z małoletnim na ten temat. Cykliczną pracę w tym zakresie prowadzą policjanci podczas szkoleń i pogadanek przeprowadzanych w przedszkolach i szkołach. Funkcjonariusze uczą o tym, że nikomu nie wolno otwierać drzwi, zamykać się samemu w łazience szczególnie podczas kąpieli, bawić się zapałkami lub wchodzić na parapet okna. Mimo spotkań edukacyjnych w szkołach tematy te ciągle powinni poruszać rodzice w rozmowach ze swoimi pociechami. Z małym dzieckiem można zrobić to na podstawie czytanych lub oglądanych bajek. Starsze dziecko potrafiące posługiwać się telefonem zawsze powinno umieć zadzwonić do rodzica, opiekuna czy na policję." Według prawa zatem 8 latek może zostać sam. Według psychologów dopiero od 10 r. ż. |
|
|
|
|
#74 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 444
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;81233046]A już zupełnie pomijam fakt, że rodziców jest zazwyczaj dwoje. Więc jaki to problem, że jedno idzie do pracy na 6:00, drugie zaprowadza do szkoły na 9:00, pierwsze odbiera o tej 15:00 a drugie przychodzi do domu o 20:00. Wiem, że czasem to nie od nas zależy czy możemy sobie przyjść na daną godzinę do pracy, ale można szukać pracy takiej, która będzie w odpowiednich dla nas godzinach.[/QUOTE]Pewnie że można. Dlatego napisałem że babeczki np u mnie w pracy zaczynają zazwyczaj najwcześniej od 9. Ale nie w każdej pracy niestety można sobie zacząć o innej porze czy uciąć etat. Większość ludzi -bywa że oboje - jednak zaczyna w okolicy 8. Panów w pracy mam bardzo mało ale chyba żaden nic nie zmieniał na stałe w swoim grafiku z powodu dzieci. To już jednak ich sprawa jak sobie organizują podział obowiązków w domu. Choć nasuwa się tutaj pewna smutna refleksja. No cóż.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"
|
|
|
|
|
#75 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
A ja potwierdzam.
Okres przedszkolny i wczesnoszkolny jest najbardziej absorbujący dla rodzica. Mnie do tej pory straszą wspomnienia tego latania z jęzorem na wierzchu na dzikie godziny, oraz masa dni wolnych w szkole a pracujących wszędzie indziej, bo szkoły muszą mieć wolne już sporo przed i jeszcze sporo po każdych swiętach, jakieś poprzedłużane długie weekendy a ty rodzicu organizuj opiekę nad małym dzieckiem. Nie rozumiem też wakacji i ferii w przedszkolach (nie wiem jak jest w żłobkach?). To jakieś kuriozum. To są bardziej ośrodki opieki nad dzieckiem a nie edukacji, mają umożliwiać rodzicom powrót do pracy, a w pracy nie ma wolnych ferii i wakacji 2 miesięcznych. i co z tym dzieckiem zrobić? I tak miałam luz bo nie byłą zwiazana sztywnymi godzinami parcy, pracowałam w domu wiec wolne w środku tygodnia dzieci też nie powodowało ze musiałam kombinowac opiekę czy swoje urlopy wykorzystywać, bo byłąm a najwyzej poparcowałam w nocy/weekend.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
#76 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 444
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
Cytat:
i jednak ktoś potwierdza że to JEST trudny okres i czasem ciężko to wszystko ogarnąć. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"
|
|
|
|
|
|
#77 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 379
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
Cytat:
W szkołach i przedszkolach są w tym czasie "dyżury" i półkolonie. W kościele (jak ktoś jest wierzący) też są półkolonie/świetlica. W żłobkach nie ma wakacji. |
|
|
|
|
|
#78 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;81234041]Dzieci potrzebują wakacji, aby zregenerować się po kilku miesiącach nauki. Tak jak Ty potrzebujesz urlopu, aby się zregenerować. Tyle, że dzieci są mniejsze i potrzebują więcej (tak jak ze snem, małe dziecko potrzebuje więcej snu niż większe). Po to są wakacje.
W szkołach i przedszkolach są w tym czasie "dyżury" i półkolonie. W kościele (jak ktoś jest wierzący) też są półkolonie/świetlica. W żłobkach nie ma wakacji.[/QUOTE] Dla dziecka przedszkolnego, wysyłanie go do przedszkoli dyżurujących, jest bardzo dużym stresem, nie mającym nic wspólnego z odpoczynkiem. A tak to się na ogół kończy u rodziców parcujacych, bitwą o miejsce w przedszkolu dyżurujacym i zrywaniem dziecka wcześniej rano zeby go dowieźć na drugi koniec miasta. Zeby dziecku odpoczynek zapewnić, trezba samemu mieć urlop dzieci przedszkolne nie sa zwiazane bity rok programem nauczania do zrealizowania, wiec jak rodzic w wakacje sobie urlop weźmie, czy dziecko do babci ma luksus wysłać to dziecko od przedszkola odpocznie.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
#79 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 379
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
Cytat:
Można się też umówić z rodzeństwem, że raz jedno się zajmuje dziećmi raz drugie. Można się umówić z matką innego dziecka z grupy przedszkolnej. Możliwości tyle ile ludzi na ziemi. |
|
|
|
|
|
#80 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;81234556]W przedszkolu dyżur zwykle trwa miesiąc. Na kolejny miesiąc jeden rodzic bierze 2 tygodnie urlopu a na kolejne 2 tygodnie drugi. Albo tak jak ja byłam nianią, miesiąc chodziła do przedszkola (lub była ze mną, czyli nianią), 2 tygodnie z rodzicami nad morzem, a 2 tygodnie u dziadków. Dodając jeszcze ze 2 tygodnie czerwca można podzielić dziadków na 2 tak jak rodziców.
Można się też umówić z rodzeństwem, że raz jedno się zajmuje dziećmi raz drugie. Można się umówić z matką innego dziecka z grupy przedszkolnej. Możliwości tyle ile ludzi na ziemi.[/QUOTE] To cudownie. ALE! Np. moi rodzice pracowali. Oni byli za czasów małych wnuków ludzmi w okolicach 60 r. ż. Wtedy się pracuje jeszcze. Tesciowa to samo. Teść już nie żył. Między moimi dziećmi jest 2 lata różnicy - to wyklucza jakies zwalanie opieki ze starszego na młodszego. Rodzeństwo moje Ma swoje życie, swoje dzieci i nie mieszka ze mna na kupie.inna matka ma swoje na głowie, ja tez sobie nie wyobrażam spędzac swój urlop z códzymi dziećmi. Moze jeszcze je na wczasy ze soba zabrać?![]() Po to dzieci chodza na ogół do przedszkola, zeby rodzic nie musiał ponosic kosztów niani (TADAM!) System nie ejst dostosowany do rodziców pracujacych. + Nie każdy zyje przez płot z mamusią i resztą wielkiej rodziny mającej mase czasu na pilnowanie nie swoich dzieci.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
#81 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 379
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
Cytat:
Aha Twoje rodzeństwo ma już swoje życie... No to nie mam pytań. Każdy sobie rzepkę skrobie. No to jak tak to nie pozostaje Ci nic innego jak niania, przykro mi. Jak chcesz być taka samowystarczalna to ponoś tego koszty Nie, dzieci nie chodzą do przedszkola, aby rodzic mógł mieć czas na pracę i aby nie ponosił kosztów niani. Dzieci chodzą do przedszkola w innym celu. Jak chcesz wiedzieć w jakim to przeczytaj sobie pierwsze strony jakiegoś pierwszego lepszego programu wychowania przedszkolnego. Edytowane przez b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 Czas edycji: 2018-02-09 o 11:33 |
|
|
|
|
|
#82 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;81235066]Dziakowie pracujący też mogą wziąć urlop. Nie wiem no, mówię z tego co widzę, bo zarówno dziadkowie mojej siostrzenicy jak i dziadkowie dziewczynki, którą się zajmowałam pracowali. A jednak brali urlop, aby pobyć z wnuczką i odciążyć rodziców. (Nie mówię tu o skrajnych przypadkach typu niedołężni dziadkowie czy alkoholicy czy mieszkający na drugim końcu Polski).
Aha Twoje rodzeństwo ma już swoje życie... No to nie mam pytań. Każdy sobie rzepkę skrobie. No to jak tak to nie pozostaje Ci nic innego jak niania, przykro mi. Jak chcesz być taka samowystarczalna to ponoś tego koszty Nie, dzieci nie chodzą do przedszkola, aby rodzic mógł mieć czas na pracę i aby nie ponosił kosztów niani. Dzieci chodzą do przedszkola w innym celu. Jak chcesz wiedzieć w jakim to przeczytaj sobie pierwsze strony jakiegoś pierwszego lepszego programu wychowania przedszkolnego.[/QUOTE] Kopnienta, sory, ale ty serio żyjesz w jakiejś krainie lukrowanych teorii i jednorożców. To ze przedszkola mają jakiś program edukacyjny to fajnie, ale to nie jest konieczny dziecku etap edukacji, zwłaszcza teraz jak program tak zdebilał za przeproszeniem. Główną rolą żłobków i przedszkoli , bez względu co sobie tam nawypisują na papierach, jest opieka nad dziećmi zeby rodzic mógł pracować. Rodzeństwo mozna mieć a można nie mieć, można miec tez rodzeństwo z małym dzieckiem przy cycku w czasie jak swoje ma się już przedszkolne. To co, siostra w połogu miałaby mi moja 2 szatanów pilnować? Brat z wojska "urlop brać"? Cała rodzina z dziadkami włącznie ma się mobilizować do pilnowania moich dzieci bo przedszkola nie ogarniają od czego są tylko muszą mieć 2 miechy w lato wolne?
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
#83 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 379
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#84 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 081
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
Nie mówiąc o tym, że rodzeństwo nie musi mieszkać na kupie w tej samej wiosce i dziś to raczej wyjątek niż reguła. Ludzie układają sobie życie tam, gdzie mają pracę, partnera, perspektywy, wreszcie ktoś może po prostu woleć mieszkać w mieście A czy kraju B, a brat czy siostra niekoniecznie.
Dlatego ten tekst mnie rozłożył na łopatki: Cytat:
|
|
|
|
|
|
#85 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 379
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8123564 1]Nie mówiąc o tym, że rodzeństwo nie musi mieszkać na kupie w tej samej wiosce i dziś to raczej wyjątek niż reguła. Ludzie układają sobie życie tam, gdzie mają pracę, partnera, perspektywy, wreszcie ktoś może po prostu woleć mieszkać w mieście A czy kraju B, a brat czy siostra niekoniecznie.
Dlatego ten tekst mnie rozłożył na łopatki:[/QUOTE] Ale dodałam przecież, że nie mówię o skrajnych przypadkach jak rodzina alkoholików czy mieszkająca na drugim końcu Polski
|
|
|
|
|
#86 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 374
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
Ja tylko nie rozumiem jednego. Panika bo niż demograficzny, bo Polki nie chcą rodzić, bo nie ma kto się opiekować starzejącym się społeczeństwem a wreszcie robić na jego emerytury, a jak przychodzi co do czego to "twoje dziecko twój problem" i wyrodne matki bo 12 h w przedszkolu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
„Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.” Coco Chanel Wyzwanie czytelnicze 2019 Edytowane przez voice_of_silence Czas edycji: 2018-02-09 o 11:57 |
|
|
|
|
#87 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 379
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
Zresztą ja serio nie kumam... Jak moja siostra cioteczna poprosiła mnie, abym córę jej męża (z innego związku) przytransportowała do nich do innego kraju jako opiekun w samolocie to poleciałam (mimo, że właściwie to miałam coś ciekawszego do roboty bo dopiero co poznałam TŻ-a). Jak mnie siostra rodzona prosi "zostaniesz z nią?" to zostaję, jak poprosi "odbierzesz, bo muszę zostać dłużej w pracy" a ja mam możliwość to odbieram. Jak nie mam możliwości to odbiera ją siostra jej TŻ-a. Jak ja jadę do TŻ-a na kilka dni a młoda jest chora to ktoś inny się nią zajmie (siostra jej TŻ-a, narzeczony siostry jej TŻ-a, babcia, dziadek, drugi dziadek a nawet ciotki klotki).
U mnie w rodzinie nie ma czegoś takiego, że wstyd jest prosić o pomoc Jak ktoś może to pomaga. A osoba prosząca nie zastanawia się nad tym czy wypada poprosić bo przecież ktoś ma własne życie. Przyjdzie czas, aby się zająć moim dzieckiem to też nie będę miała skrupułów prosić o pomoc. To nie są obcy ludzie przecież tylko najbliżsi
Edytowane przez b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 Czas edycji: 2018-02-09 o 12:03 |
|
|
|
|
#88 |
|
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 342
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
Też uważam, że w przedszkolach nie powinno być ferii ani wakacji. Oczywiście, super by było gdyby dzieci były w przedszkolu 5 godzin, a potem spędzały czas z rodzicami. Ale nie żyjemy w krainie jednorożców. Dzieci oprócz opieki rodziców potrzebują też mieszkania, ubrań, jedzenia 😉 pieniądze jeszcze nikomu z nieba nie spadły. Jakoś zarabiać trzeba.
I sorry, ale jakoś nie wyobrażam sobie angażować brata, rodziców czy koleżanek jeśli jest opcja przedszkola. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#89 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 379
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#90 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: eksploatowanie współczesnego człowieka
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;81235621]Ale przedszkole jest zamknięte miesiąc a nie dwa
[/QUOTE]Ale w ten otwarty miesiac, sa tak duze zmiany w personelu i skąłdzie dzieci, ze dzieci wrazliwsze nie wytrzymują tego psychicznie. Starsza moja miałą wywalone, dla niej każdy jest znajomy od zawsze, młodzsza była przerazona zmianami i to był dla niej za duzy stres. Cytat:
No nie kumasz. Bo nie masz pracy ani dzieci naraz.Sory, ale zajmowanie się nowo poznanym misiaczkiem, to jednak inny zakres obowiązków _koniecznych_ niż np. kombinowanie L4 z pracy, żeby zawieźć siostrzenice samolotem.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams Edytowane przez cava Czas edycji: 2018-02-09 o 12:12 |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:11.



a nie kiedy dokładnie nad nimi siadłam. Nieraz przez 3 dni się obijałam, żeby czwartego siedzieć ciurkiem 20h nad projektem, bo mnie naszła wena. Ale jak najbardziej nie każda branża to umożliwia 










Ma swoje życie, swoje dzieci i nie mieszka ze mna na kupie.
No nie kumasz. Bo nie masz pracy ani dzieci naraz.
