Lipcówki 2017 ❤️ cz. 12 Maluszki raczkują, siadają i wstają

[siilmariien]

Xzora a odstawiłaś Klaudii czy po prostu nie chciała już?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Taedio no właśnie, w praktyce bywa różnie, Lila to był mega, mega ssak 🙈 Łucja jakoś już mniej... W sumie jak będę jej dalej dawała to "tylko" ze względu na własną wygodę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaPaula87]

Napisane przez xzora

Morelle - odnośnie pytania o prace - ja wracam we wrześniu.

Samantha - lepiej zapytaj ile moja córka ma zebow - dwa poki co to bardziej masowanie zebow, bez pasty, jedynie silikonową szczoteczką

Carolles - kciuki za znalezienie auta

JonSnow - miło czytać, ze Niko stał sie takim aniołkiem. Kciuki, zeby noce tez sie wam poprawiły. Ja tez podziwiam dziewczyny, ktore tak wstają.

Mała! Kurtki nie znalazłam. W sumie to tez jakoś intensywnie nie szukałam. A ty znalazłaś płaszcz?

Emilia - fajnie, ze piszesz. Gdzie sie przeprowadziliście? Zdrowia dla corki!

Anusia - tortu okolicznościowe - wow!

Taedio - super pomysł z tą siłownią! Kto by pomyślał

AnnaPaula - jaki model Mercedesa TZ kupił i który rocznik? Nasi mężowie maja ze sobą coś wspólnego w ogole to moj TZ oglądał wcześniej mercedesa rocznik 76, ale jednak sie przestraszył, ze sobie nie poradzi z takim rocznikiem

Siilmariien - moja smoczka juz bardzo dawno w buzi nie miała, wiec nie pomoge. Myśle, ze jak Lu ssie bardzo rzadko to nic sie nie stanie jak dłużej bedzie używała.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój TZ kupił nie taki kolekcjonerski jak Twój bo E klasę 2000 rocznik. Ale wszyscy jego znajomi pieją z zachwytu ze tak super zachowany itp tylko TZ już tam trochę zainwestował. 76 to już w ogóle super

[Jon_Snow]

Emilia fajnie że się odzywasz! Zaglądaj częściej

Darietta nie trzeba gotować tej kaszy tylko moczyć 20min, ja też używam błyskawicznej

Napisane przez siilmariien

Hej! Xzora 👏 za wątek! Hahaha i dzięki za top10! 😁 tylko wtedy jestem w stanie się załapać 😂

Dziewczyny już od dawna mam Was pytać i ciągle zapominam: myślicie o odstawieniu smoczka już? Kiedyś Wam pisałam, że logopedka mówiła mi, że pod kątem rozwoju aparatu mowy smoczek powinien być odstawiony po pół roku. U nas niby Lu specjalnie nie jest smoczkowa, ale na czas drzemki podczas spaceru, w samochodzie czy czasem kiedy mąż ją usypia, a mnie nie ma w domu - przydaje się bardzo... I tak właśnie walczę ze sobą czy wyrzucić smoczki już... Ostatnio na spacerze Łucja wyrzuciła smoczek na chodnik, a miałam tylko jeden i pierwszy raz od dawna nie zasnęła mi, tylko plakala, musiałam ją mimo mrozu przystawiać na dworze do piersi i tak usypiać 🙈

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też smoczek tylko do spania i też myślałam żeby odstawić ale nie wiem jak go będę usypiać teraz tylko go kładę do łóżeczka, smoczek, szum i śpi. Musiałabym popróbować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Siilmariien - Klaudia nie chciała smoka. Byly próby, ale szybko wypluwała i tylko sie irytowała. Jedynie czasem w foteliku podczas jazdy sie przydawal, ale ona zwykle jest spokojna w aucie i szybko zasypia, wiec tez rzadko go tam używałam.

AnnaPaula - rocznik 2000 to całkiem swiezak, jak moja Bora Na pewno wypas. Ten z 76 był w pełni sprawny, kupił go emerytowany mechanik (żaden handlarz, w ogole nawet nie wiedział ile chce za niego, pytał kolegi TZ jak go ogłosić) i wszystko w nim zrobił. Jedynie trzeba by go polakierować. W sumie to ma swoj urok, ze faceci tak jarają się samochodami.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mała!]

C. D.

Xzora
Wow... Fajnie z tym autkiem.
Nie znalazłam płaszcza

Emilia
Witaj

Anusia
Też lubię robić torty
Fajny pomysł.

Taedio
Fajnie że się będziesz fitnesowac

Sill
Ja że smoczkiem nie pomogę, ale chyba czym szybciej tym lepiej.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaPaula87]

Napisane przez xzora

Siilmariien - Klaudia nie chciała smoka. Byly próby, ale szybko wypluwała i tylko sie irytowała. Jedynie czasem w foteliku podczas jazdy sie przydawal, ale ona zwykle jest spokojna w aucie i szybko zasypia, wiec tez rzadko go tam używałam.

AnnaPaula - rocznik 2000 to całkiem swiezak, jak moja Bora Na pewno wypas. Ten z 76 był w pełni sprawny, kupił go emerytowany mechanik (żaden handlarz, w ogole nawet nie wiedział ile chce za niego, pytał kolegi TZ jak go ogłosić) i wszystko w nim zrobił. Jedynie trzeba by go polakierować. W sumie to ma swoj urok, ze faceci tak jarają się samochodami.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha może i swiezak mój zawsze brał nowsze ale teraz mówi ze g... robią i nic nowego nie chce niech się jara mi bez różnicy czym z nim jeżdżę. Teraz znowu marzy mu się motor bo już kupuje pare lat

[nulkaa3]

Napisane przez Devileek

A jak się odniesiesz do tego żeby nie dawać małym dzieciom miodu że względu na botulizm ?

Ja lubię miód spadziowy ale z chęcią bym spróbowała tego gryczanego czy wrzosowego

Gdyby w miodzie był jad kiełbasiany, to mąż pszczelarz nie pozwoliłby aby jego córka od małego jadła miód.
Ogólnie dawno temu w Ameryce był przypadek zatrucia jadem kiełbasianym który był w miodzie. Jest to bardzo rozgłośnione (przez firmy farmaceutyczne, lekarzy). Taki przypadek jest mało możliwy, jeżeli masz produkt z nieznanego źródła, nie wiesz jak był przechowywany,lecz mimo wszystko ryzyko jest znikome.
Teraz pasieki są sprawdzane przez weterynarzy, sprawdzana jest higiena pomieszczenia, pszczoły są badane. W obecnych czasach nie ma praktycznie możliwości zarażenia się jadem.

Dla mnie wrzosowy najlepszy

Napisane przez Carolles

Nulka dziękuję za informację dot miodu 😊 a jeszcze pytanie dotyczące tego miodu który się nazywa spadziowy, on jest zwykle taki ciemny, z czego on jest?

Miód spadziowy powstaje z wydzieliny obronnej mszyc. Wyróżnia się dwa rodzaje:
Miód spadziowy iglasty - ciężko dostępny, występuje najczęściej tylko w górach, w Borach Jodłowych (las musi być 'stary')
Miód spadziowy liściasty - żeby taki miód powstał, musi być mokre i wilgotne lato.

Ogólnie jeżeli pszczoła będzie mieć do wyboru spadź lub pole kwiatów, wybierze pole, ponieważ łatwiej jej zbierać nektar, a przy okazji ma dostęp do pyłku kwiatów, który też się przydaje.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Napisane przez AnnaPaula87

Haha może i swiezak mój zawsze brał nowsze ale teraz mówi ze g... robią i nic nowego nie chce niech się jara mi bez różnicy czym z nim jeżdżę. Teraz znowu marzy mu się motor bo już kupuje pare lat

Moj TZ tez tak mówi. Zreszta od ma firmowe prosto z salonu, ja tez miałam salonowe (tylko wiadomo, nie ta klasa co mercedes E).
Pewnie jak bym pojezdzila takim autem to bym sie przekonała do starszych ale w wyższej klasie i z lepszym wyposażeniem.
Od razu mi sie przypomniała historia z Nokią 6310i. Jak standardem zaczęły byc kolorowe ekrany, mmsy TZ kupił taką Nokię. Śmiałam sie, ze po co mu taka, nawet piosenki nie da sie ustawić jako dzwonek. On mówił o jakości, ze słyszalność podczas rozmowy bez porównania z innymi modelami. Jakis czas pózniej tez kupiłam ten telefon i byłam bardzo z niego zadowolona IMG_1519731312.518571.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaPaula87]

Napisane przez xzora

Moj TZ tez tak mówi. Zreszta od ma firmowe prosto z salonu, ja tez miałam salonowe (tylko wiadomo, nie ta klasa co mercedes E).
Pewnie jak bym pojezdzila takim autem to bym sie przekonała do starszych ale w wyższej klasie i z lepszym wyposażeniem.
Od razu mi sie przypomniała historia z Nokią 6310i. Jak standardem zaczęły byc kolorowe ekrany, mmsy TZ kupił taką Nokię. Śmiałam sie, ze po co mu taka, nawet piosenki nie da sie ustawić jako dzwonek. On mówił o jakości, ze słyszalność podczas rozmowy bez porównania z innymi modelami. Jakis czas pózniej tez kupiłam ten telefon i byłam bardzo z niego zadowolona Załącznik 7449541


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tym telefonem to rację ma teściu go bardzo długo używał.
A w tym starym aucie TZ wszystko ma i dobrze się go prowadzi. Ja dla siebie tez wolałam kupić używane niemieckie auto niż nowe francuskie czy koreańskie

[Devileek]

Napisane przez nulkaa3

Gdyby w miodzie był jad kiełbasiany, to mąż pszczelarz nie pozwoliłby aby jego córka od małego jadła miód.
Ogólnie dawno temu w Ameryce był przypadek zatrucia jadem kiełbasianym który był w miodzie. Jest to bardzo rozgłośnione (przez firmy farmaceutyczne, lekarzy). Taki przypadek jest mało możliwy, jeżeli masz produkt z nieznanego źródła, nie wiesz jak był przechowywany,lecz mimo wszystko ryzyko jest znikome.
Teraz pasieki są sprawdzane przez weterynarzy, sprawdzana jest higiena pomieszczenia, pszczoły są badane. W obecnych czasach nie ma praktycznie możliwości zarażenia się jadem.

Dla mnie wrzosowy najlepszy




Miód spadziowy powstaje z wydzieliny obronnej mszyc. Wyróżnia się dwa rodzaje:
Miód spadziowy iglasty - ciężko dostępny, występuje najczęściej tylko w górach, w Borach Jodłowych (las musi być 'stary')
Miód spadziowy liściasty - żeby taki miód powstał, musi być mokre i wilgotne lato.

Ogólnie jeżeli pszczoła będzie mieć do wyboru spadź lub pole kwiatów, wybierze pole, ponieważ łatwiej jej zbierać nektar, a przy okazji ma dostęp do pyłku kwiatów, który też się przydaje.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem wiesz w tych czasach to ciezko komuś zaufać... Ludzie też oszukują z miodem a co dopiero mówić o higienie ...

Ja ogólnie uważam że miód jest bardzo zdrowym produktem. A co powiesz o tym pyłki rzeczywiście jest tak zdrowy ? Może napiszesz mi jakiś ciekawostki do czego można używać jeszcze ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[minini]

Napisane przez Jon_Snow

Powinnaś dostać ekwiwalent pieniężny za ten niewykorzystany urlop i to z dniem w którym skończyła Ci się umowa. Ja tak dostałam

Taedio ojj biedny Niko, zdrówka

Chciałam powiedzieć że podziwiam Was Dziewczyny które macie od urodzenia dzieci pobudki co 1,5-2h w nocy. Ja od 2 tyg tak mam, nie licząc tygodnia choroby i jestem wykończona tym. Odbija się to na mnie w ciągu dnia. Na szczęście N jest aniołkiem. Dzisiaj było o tyle lepiej że nie budził się po 15min od karmienia z płaczem. Tylko na jedzenie co 2h. No ale to i tak z 5 pobudek, w porównaniu do dawnych 2 to tragedia.

Wczoraj jadł pomarańczę i wcinał aż mu się uszy trzęsły
Wydaje z siebie całą gamę dźwięków i się z tego śmieje w ogóle po tym skoku taki słodziak z niego bawi się prawie cały dzień sam, a teraz właśnie wykrzykuje coś

A w temacie pracy to ja bym chciała chociaż do lutego zostać z Małym, Tż chce żebym poszła do pracy, ale jeszcze mu nie mówiłam o moich planach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo za pomarancze!

Chyba pora męża powoli przyzwyczajać do twojego pomysłu zostania w domu. Zrob tak, żeby stwierdził ze to jego pomysl, no ewentualnie wasz wspolny

Napisane przez emilia0508

Dzień dobry dziewczyny długo mnie tu nie było. Przepraszam Was bardzo. Zajmuje mnie ciągle przeprowadzka, remont i mała. Teraz jestem u rodziców więc mam więcej czasu. Powiedzmy bo cos się przypaletalo do K. i idziemy dziś do lekarza. Zębów brak, jeszcze nie siedzimy ale powoli się przymierza. Pozdrawiam postaram się częściej zaglądać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dużo zdrowka!
Dobrze ze sie przeprowadzacie i bedziesz miala spokojne życie!

Napisane przez taedio

Carolles kciuki za auto!

Jon dzięki
Mój tez uwielbia pomarańcze

Mały śpi juz chyba 1,5 h. Zobaczyłam zaległego Agenta a teraz ogladam film. W domu bałagan ale mały na mnie spi i nie chce go odkładać

Znasz to napewno:
"Nie moge - kot na mnie leży"

Napisane przez anusia1990

Dla mnie ciąża też okazała się wybawieniem od pracy
Co za tym idzie nie mam dokąd wracać bo i tak mnie zwolnią przy najbliższej okazji no i co tu robić....

Z jednej strony mam jakieś tam zdolności manualne co prawda nigdy nie zrobiłam czegoś takiego ale mam ochotę zacząć robić torty okolicznościowe

Moja znajoma piecze torty, ciasta, bezy itd. Fajna sprawa. To jest praca glownie na wekendy w sensie ze ludzie na wekend potrzebują takie rzeczy. Ona potrafi pracowac od środy do soboty po 20 godzin na dobe. Lubi to, ale jest juz tym wyczerpana. Nie zniechęcam cie, ale nie wiem czy wiesz na co sie piszesz

Napisane przez taedio

Zapisujemy sie jutro z siostra na siłownie tzn nie tyle siłownie co zajęcia. Na początek pilates, zdrowy kręgosłup potem może zumba czy jumping

Napisane przez siilmariien

Hej! Xzora 👏 za wątek! Hahaha i dzięki za top10! 😁 tylko wtedy jestem w stanie się załapać 😂

Dziewczyny już od dawna mam Was pytać i ciągle zapominam: myślicie o odstawieniu smoczka już? Kiedyś Wam pisałam, że logopedka mówiła mi, że pod kątem rozwoju aparatu mowy smoczek powinien być odstawiony po pół roku. U nas niby Lu specjalnie nie jest smoczkowa, ale na czas drzemki podczas spaceru, w samochodzie czy czasem kiedy mąż ją usypia, a mnie nie ma w domu - przydaje się bardzo... I tak właśnie walczę ze sobą czy wyrzucić smoczki już... Ostatnio na spacerze Łucja wyrzuciła smoczek na chodnik, a miałam tylko jeden i pierwszy raz od dawna nie zasnęła mi, tylko plakala, musiałam ją mimo mrozu przystawiać na dworze do piersi i tak usypiać 🙈

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmm nie myslalam o tym. Mlody malo uzywa smoczka. Czesto sie wścieka na niego w nocy jak chce mu go dać zeby spał wypluwa i odsuwa mi ręce. Czasem do usypiania mąż uzywa, często w aucie daje a tak w dzien to wogole. Takze nie wiem czy musze tak sie spieszyc z tym oduczaniem

Napisane przez AnnaPaula87

Haha może i swiezak mój zawsze brał nowsze ale teraz mówi ze g... robią i nic nowego nie chce niech się jara mi bez różnicy czym z nim jeżdżę. Teraz znowu marzy mu się motor bo już kupuje pare lat

Moj mąż tak samo mowi - nowe są produkowane po to by sie psuły zaraz po okresie gwarancji. On woli te troche starsze. Ale nie mercecesy z 76

Napisane przez nulkaa3

Gdyby w miodzie był jad kiełbasiany, to mąż pszczelarz nie pozwoliłby aby jego córka od małego jadła miód.
Ogólnie dawno temu w Ameryce był przypadek zatrucia jadem kiełbasianym który był w miodzie. Jest to bardzo rozgłośnione (przez firmy farmaceutyczne, lekarzy). Taki przypadek jest mało możliwy, jeżeli masz produkt z nieznanego źródła, nie wiesz jak był przechowywany,lecz mimo wszystko ryzyko jest znikome.
Teraz pasieki są sprawdzane przez weterynarzy, sprawdzana jest higiena pomieszczenia, pszczoły są badane. W obecnych czasach nie ma praktycznie możliwości zarażenia się jadem.

Dla mnie wrzosowy najlepszy




Miód spadziowy powstaje z wydzieliny obronnej mszyc. Wyróżnia się dwa rodzaje:
Miód spadziowy iglasty - ciężko dostępny, występuje najczęściej tylko w górach, w Borach Jodłowych (las musi być 'stary')
Miód spadziowy liściasty - żeby taki miód powstał, musi być mokre i wilgotne lato.

Ogólnie jeżeli pszczoła będzie mieć do wyboru spadź lub pole kwiatów, wybierze pole, ponieważ łatwiej jej zbierać nektar, a przy okazji ma dostęp do pyłku kwiatów, który też się przydaje.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To wasze pszczoly i wy sie tym zajmujecie wiec do siebie mozesz miec zaufanie ze miod jest czysty. Ale 99% ludzi ma dostep tylko do miodu sklepowego wiec ja nadal bede zdania zeby do roku nie dawac miodu.

Mlody zasnął. Ide na szybko ogarniac dom!!

Pestycyda - bo mi nie zacytowalo - tak to to urządzenie! Glowica zasysa i te kule dookola sie kręcą masując. Boli. Siniaki wyszly juz wczoraj wieczorem
Masz opinie czy to serio dziala tak jak to opisują? I ile trzeba zrobic tych zabiegow zeby bylo widac efekt modelujący?

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez Devileek

Rozumiem wiesz w tych czasach to ciezko komuś zaufać... Ludzie też oszukują z miodem a co dopiero mówić o higienie ...

Ja ogólnie uważam że miód jest bardzo zdrowym produktem. A co powiesz o tym pyłki rzeczywiście jest tak zdrowy ? Może napiszesz mi jakiś ciekawostki do czego można używać jeszcze ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My stosujemy od kilku lat pylek pszczeli. 2x w roku: wiosną i jesienią przez 6tygodni na czczo. Wspiera odpornosc napewno!

[baby2]

Cześć , cześć dziewczyny
No więc u nas pomału, raz lepiej raz gorzej, obecnie mamy ten gorszy czas bo idą ząbki i nocki nie przespane, mamy prawą dolną jedynkę czekamy na lewą. Odstawiłam Majcię od piersi bo to taki żarłok że 24/7 by wisiała , miałam dość, przeszliśmy na mm, obiadki, deserki, kaszki i jest o niebo lepiej, przynajmiej skończył się wieczny płacz z niewiadomo jakiej przyczyny
Maja przekręca się z pleców na brzuch i odwrotnie, pełza, łapie zabawki i usilnie próbuje do nich dotrzeć, ale do raczkowania i siadania jeszcze nam daleko. Myślę że przyczyną może być wciąż wzmożone napięcie mięśniowe, wyraznie lewa strona szwankuje, pani rehabilitantka mówi że pewnie dlatego jeszcze się nie zbiera. Neurolog dziś też tak mówił, ale podkreślił że ma jeszcze na to czas i nic złego się nie dzieje

Propo powrotu do pracy, mi się umowa skończyła z dniem porodu, więc będę musiała czegoś szukać, choć wcale nie uśmiecha mi się wracać do pracy, mam lenia
Przewiną się przez chwilę u nas nawet temat trzeciego dziecka, co prawda macierzyńskiego bym nie miała ale jakoś dalibyśmy radę. Jednak po wielu rozmowach i przemyśleniach z tż nie decydujemy się i zostajemy przy naszej dwójeczce
A wy nie myślicie o drugim dziecku zamiast powrotu do pracy? Ja gdybym była młodsza to kto wie

Uciekam bo Majka marudziła, marudziła aż w końcu zasnęła i to na podłodze na brzuchu bo z maty zeszła

[nulkaa3]

Napisane przez Devileek

Rozumiem wiesz w tych czasach to ciezko komuś zaufać... Ludzie też oszukują z miodem a co dopiero mówić o higienie ...

Ja ogólnie uważam że miód jest bardzo zdrowym produktem. A co powiesz o tym pyłki rzeczywiście jest tak zdrowy ? Może napiszesz mi jakiś ciekawostki do czego można używać jeszcze ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My nie możemy sobie pozwolić na fuszerkę, tż pracuje zawodowo jako pszczelarz w Ośrodku Doradztwa Rolniczego, produkuje matki pszczele, więc każdy w okolicy nas kojarzy. Jeżeli będzie coś nie tak z naszym miodem, to takie wieści bardzo szybko się rozchodzą. Poza tym młodzi pszczelarze dbają o higienę, sprzęt jest z prawdziwego zdarzenia. Są też handlarze miodu, którzy skupują różne rodzaje, w zeszłym sezonie przyjeżdżał do nas facet spod Wrocławia i brał nasz miód rzepakowy, bo na jego terenach nie ma, brał go typowo na handel, bo kilkaset kg zabrał.
My się w to nie bawimy, chcieliśmy miód gryczany, to pszczoły zostały wywiezione na Kaszuby w miejsce gdzie sama gryka była. Nie opłaca się to finansowo zupełnie, ale mamy przynajmniej pewność co do jakości takiego miodu.

Pyłek polecam na wzmocnienie organizmu, np po chorobie, po zimie. Pyłek ma dużo mikro- i mikroelementów, nawet nie sposób wszystkich wymienić. Przykład z rodziny: siostra tż była blisko anemii, miała bardzo słabe wyniki krwi. Jadła przez miesiąc pyłek - po tym czasie wyniki idealne, czuje sie dobrze.

Mleczko pszczele - jestem przykładem że działa. Długo staraliśmy się z tż o dziecko, nic nie działało, hormony szalały. Po 2 miesiącach stosowania zaszłam w ciążę Mleczkiem karmiona jest tylko Królowa pszczół, dzięki czemu jest większa i żyje dużo dłużej.

Propolis - jest to kit pszczeli, my to robimy ze spirytusem. W czasie choroby wystarczy wypić ok 10 kropel i od razu człowiek staje na nogi. Na odporność też jest super, sąsiadki syn (prawie 4 lata), chodzi od września do przedszkola - tydzień tam, kolejny tydzień w domu. Od stycznia dostaje raz dziennie 3-4 kropelki propolisu do soku/herbaty. Dziecko już drugi miesiąc chodzi do przedszkola bez żadnej choroby.

Ogólnie produkty pszczele są mało znane, przecież farmaceuta woli sprzedać tabletki czy syrop. Nikt nie powie 'Proszę wypić herbatę z porządną ilością miodu i propolisu'. W naszej rodzinie leczymy się zazwyczaj miodem,wiadomo że czasem sięgamy po tabletki.

Jezu, wyszło mi wypracowanie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaPaula87]

Napisane przez minini

Brawo za pomarancze!



Chyba pora męża powoli przyzwyczajać do twojego pomysłu zostania w domu. Zrob tak, żeby stwierdził ze to jego pomysl, no ewentualnie wasz wspolny













Dużo zdrowka!

Dobrze ze sie przeprowadzacie i bedziesz miala spokojne życie!





Znasz to napewno:

"Nie moge - kot na mnie leży"











Moja znajoma piecze torty, ciasta, bezy itd. Fajna sprawa. To jest praca glownie na wekendy w sensie ze ludzie na wekend potrzebują takie rzeczy. Ona potrafi pracowac od środy do soboty po 20 godzin na dobe. Lubi to, ale jest juz tym wyczerpana. Nie zniechęcam cie, ale nie wiem czy wiesz na co sie piszesz



















Hmm nie myslalam o tym. Mlody malo uzywa smoczka. Czesto sie wścieka na niego w nocy jak chce mu go dać zeby spał wypluwa i odsuwa mi ręce. Czasem do usypiania mąż uzywa, często w aucie daje a tak w dzien to wogole. Takze nie wiem czy musze tak sie spieszyc z tym oduczaniem







Moj mąż tak samo mowi - nowe są produkowane po to by sie psuły zaraz po okresie gwarancji. On woli te troche starsze. Ale nie mercecesy z 76







To wasze pszczoly i wy sie tym zajmujecie wiec do siebie mozesz miec zaufanie ze miod jest czysty. Ale 99% ludzi ma dostep tylko do miodu sklepowego wiec ja nadal bede zdania zeby do roku nie dawac miodu.



Mlody zasnął. Ide na szybko ogarniac dom!!



Pestycyda - bo mi nie zacytowalo - tak to to urządzenie! Glowica zasysa i te kule dookola sie kręcą masując. Boli. Siniaki wyszly juz wczoraj wieczorem

Masz opinie czy to serio dziala tak jak to opisują? I ile trzeba zrobic tych zabiegow zeby bylo widac efekt modelujący?

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------



My stosujemy od kilku lat pylek pszczeli. 2x w roku: wiosną i jesienią przez 6tygodni na czczo. Wspiera odpornosc napewno!

O kurczę 20 godzin pracy dla mnie pieczenie ciast to za duży bajzel w kuchni chociaż czasem piekę

Nowe tez się psują za szybko w serwisach jeszcze oszukują nie we wszystkich ale jest masakra

Napisane przez baby2

Cześć , cześć dziewczyny

No więc u nas pomału, raz lepiej raz gorzej, obecnie mamy ten gorszy czas bo idą ząbki i nocki nie przespane, mamy prawą dolną jedynkę czekamy na lewą. Odstawiłam Majcię od piersi bo to taki żarłok że 24/7 by wisiała , miałam dość, przeszliśmy na mm, obiadki, deserki, kaszki i jest o niebo lepiej, przynajmiej skończył się wieczny płacz z niewiadomo jakiej przyczyny

Maja przekręca się z pleców na brzuch i odwrotnie, pełza, łapie zabawki i usilnie próbuje do nich dotrzeć, ale do raczkowania i siadania jeszcze nam daleko. Myślę że przyczyną może być wciąż wzmożone napięcie mięśniowe, wyraznie lewa strona szwankuje, pani rehabilitantka mówi że pewnie dlatego jeszcze się nie zbiera. Neurolog dziś też tak mówił, ale podkreślił że ma jeszcze na to czas i nic złego się nie dzieje



Propo powrotu do pracy, mi się umowa skończyła z dniem porodu, więc będę musiała czegoś szukać, choć wcale nie uśmiecha mi się wracać do pracy, mam lenia

Przewiną się przez chwilę u nas nawet temat trzeciego dziecka, co prawda macierzyńskiego bym nie miała ale jakoś dalibyśmy radę. Jednak po wielu rozmowach i przemyśleniach z tż nie decydujemy się i zostajemy przy naszej dwójeczce

A wy nie myślicie o drugim dziecku zamiast powrotu do pracy? Ja gdybym była młodsza to kto wie



Uciekam bo Majka marudziła, marudziła aż w końcu zasnęła i to na podłodze na brzuchu bo z maty zeszła

Super ze się odzywasz u nas Miska tez na tym etapie ruchowym co Maja

Napisane przez nulkaa3

My nie możemy sobie pozwolić na fuszerkę, tż pracuje zawodowo jako pszczelarz w Ośrodku Doradztwa Rolniczego, produkuje matki pszczele, więc każdy w okolicy nas kojarzy. Jeżeli będzie coś nie tak z naszym miodem, to takie wieści bardzo szybko się rozchodzą. Poza tym młodzi pszczelarze dbają o higienę, sprzęt jest z prawdziwego zdarzenia. Są też handlarze miodu, którzy skupują różne rodzaje, w zeszłym sezonie przyjeżdżał do nas facet spod Wrocławia i brał nasz miód rzepakowy, bo na jego terenach nie ma, brał go typowo na handel, bo kilkaset kg zabrał.
My się w to nie bawimy, chcieliśmy miód gryczany, to pszczoły zostały wywiezione na Kaszuby w miejsce gdzie sama gryka była. Nie opłaca się to finansowo zupełnie, ale mamy przynajmniej pewność co do jakości takiego miodu.

Pyłek polecam na wzmocnienie organizmu, np po chorobie, po zimie. Pyłek ma dużo mikro- i mikroelementów, nawet nie sposób wszystkich wymienić. Przykład z rodziny: siostra tż była blisko anemii, miała bardzo słabe wyniki krwi. Jadła przez miesiąc pyłek - po tym czasie wyniki idealne, czuje sie dobrze.

Mleczko pszczele - jestem przykładem że działa. Długo staraliśmy się z tż o dziecko, nic nie działało, hormony szalały. Po 2 miesiącach stosowania zaszłam w ciążę Mleczkiem karmiona jest tylko Królowa pszczół, dzięki czemu jest większa i żyje dużo dłużej.

Propolis - jest to kit pszczeli, my to robimy ze spirytusem. W czasie choroby wystarczy wypić ok 10 kropel i od razu człowiek staje na nogi. Na odporność też jest super, sąsiadki syn (prawie 4 lata), chodzi od września do przedszkola - tydzień tam, kolejny tydzień w domu. Od stycznia dostaje raz dziennie 3-4 kropelki propolisu do soku/herbaty. Dziecko już drugi miesiąc chodzi do przedszkola bez żadnej choroby.

Ogólnie produkty pszczele są mało znane, przecież farmaceuta woli sprzedać tabletki czy syrop. Nikt nie powie 'Proszę wypić herbatę z porządną ilością miodu i propolisu'. W naszej rodzinie leczymy się zazwyczaj miodem,wiadomo że czasem sięgamy po tabletki.

Jezu, wyszło mi wypracowanie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miodek super sprawa i widzę ze pomaga na wiele rzeczy my bierzemy miód od znajomych

[Devileek]

Napisane przez nulkaa3

My nie możemy sobie pozwolić na fuszerkę, tż pracuje zawodowo jako pszczelarz w Ośrodku Doradztwa Rolniczego, produkuje matki pszczele, więc każdy w okolicy nas kojarzy. Jeżeli będzie coś nie tak z naszym miodem, to takie wieści bardzo szybko się rozchodzą. Poza tym młodzi pszczelarze dbają o higienę, sprzęt jest z prawdziwego zdarzenia. Są też handlarze miodu, którzy skupują różne rodzaje, w zeszłym sezonie przyjeżdżał do nas facet spod Wrocławia i brał nasz miód rzepakowy, bo na jego terenach nie ma, brał go typowo na handel, bo kilkaset kg zabrał.
My się w to nie bawimy, chcieliśmy miód gryczany, to pszczoły zostały wywiezione na Kaszuby w miejsce gdzie sama gryka była. Nie opłaca się to finansowo zupełnie, ale mamy przynajmniej pewność co do jakości takiego miodu.

Pyłek polecam na wzmocnienie organizmu, np po chorobie, po zimie. Pyłek ma dużo mikro- i mikroelementów, nawet nie sposób wszystkich wymienić. Przykład z rodziny: siostra tż była blisko anemii, miała bardzo słabe wyniki krwi. Jadła przez miesiąc pyłek - po tym czasie wyniki idealne, czuje sie dobrze.

Mleczko pszczele - jestem przykładem że działa. Długo staraliśmy się z tż o dziecko, nic nie działało, hormony szalały. Po 2 miesiącach stosowania zaszłam w ciążę Mleczkiem karmiona jest tylko Królowa pszczół, dzięki czemu jest większa i żyje dużo dłużej.

Propolis - jest to kit pszczeli, my to robimy ze spirytusem. W czasie choroby wystarczy wypić ok 10 kropel i od razu człowiek staje na nogi. Na odporność też jest super, sąsiadki syn (prawie 4 lata), chodzi od września do przedszkola - tydzień tam, kolejny tydzień w domu. Od stycznia dostaje raz dziennie 3-4 kropelki propolisu do soku/herbaty. Dziecko już drugi miesiąc chodzi do przedszkola bez żadnej choroby.

Ogólnie produkty pszczele są mało znane, przecież farmaceuta woli sprzedać tabletki czy syrop. Nikt nie powie 'Proszę wypić herbatę z porządną ilością miodu i propolisu'. W naszej rodzinie leczymy się zazwyczaj miodem,wiadomo że czasem sięgamy po tabletki.

Jezu, wyszło mi wypracowanie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bardzo lubię takie naturalne rzeczy . Kit znam od wielu lat stosujemy np na zatrucie itp. Zawsze działa nie myślałam żeby stosować na odporność co do pyłku to w jaki sposób Piła ? Jak ktoś nie rozrabia ?




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emmos]

Carolles, kciuki za auto. Mam nadzieję, że rodzinka si zreflektuje i naprawi

Steve, w jakiej branży pracujesz?

Jon, też podziwiam dziewczyny, które od porodu mają takie akcje jak my teraz. I w ogóle ich posty teraz zupełnie inaczej do mnie docierają, od kiedy doświadczyłam jej "biedy".

Emilka, kciuki za przeprowadzkę i zdrówka dla K Fajnie, że się odezwałaś

Anusia, też mam zdolności manualne i co jakiś czas powracają myśli czy nie spróbować zarabiać na tym, ale chyba wolę podejść do tego hobbistycznie. Torty to fajna sprawa

Taedio, też planuję ruszyć "na siłkę" od wiosny A gadułą jestem wielką, zaraz za Tobą widzę Co do powrotu do pracy jesteś w rewelacyjnym położeniu

Siil, Amelia jest bezsmoczkowa, ale gdy od stycznia nastał ciężki czas w nocy to myślałam tym, żeby dawać jej smoczka. Moja pediatra powiedziała, że to najgorsze co mogę zrobić, bo w tym okresie to od smoczka powinno się już odchodzić. Nie zagłębiałam tematu, ale smoczka nie podałam.

Sam, brawo za zakup tuli

Baby, fajnie, że się odzywasz. Brawo za rozszerzanie diety. Tak, drugie dziecko też bierzemy pod uwagę. Ale palujemy też wesele w końcu wyprawić i muszę przemyśleć co chcę w pierwszej kolejności

Nulka, mega ciekawe rzeczy piszesz. Czy Wasz produkty można gdzieś kupić?

Wracając do wychowawczego, rózne myśli przychodzą mi do głowy. Z jednej strony brakuje mi tego codziennego kontaktu z ludźmi, realizacji w zawodzie. Z drugiej wiem, że moje dziecko nigdy już nie będzie tak małe, a doskonale wiem, jak wygląda tydzień, gdy chodzi się do pracy. Jeszcze się człowiek nie obejrzy i jest wieczór. Żadna niania nie wchodzi u mnie w grę, bo dlaczego ktoś miałby mi wychowywać dziecko skoro sama mogę...Tylko dlatego że chcę się realizować i z ludzmi pogadać? Nie ma opcji. Nie chcę jednak siedzieć bezczynnie i będę najprawdopodobniej pomagać tż, a Ameliusza dam na kilka h do żłobka. Chcę żeby miała kontakt z innymi dziećmi. Moja sąsiadka wróciła po roku do pracy. Ona bardzo chciała wrócić, bo psychicznie nie wytrzymywała z dzieckiem w domu. Była w pracy 2 dni, bo młoda się pochorowała...Jest to ciężka decyzja, wierzę, że wszystkie jakoś sobie z tym poradzimy. Cieszmy się, że macierzyński trwa teraz rok, bo przecież jeszcze kilka lat temu wynosił połowę tego co teraz, a to oznacza, że już byłybyśmy po tej decyzji.

[siilmariien]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi o smoczkach Muszę to jeszcze przemyśleć... Najgorzej, że Łucja zaczęła mnie podgryzać podczas karmienia i skubana robi to w taki sposób, że nie da się jej od razu wsadzić palca i wyjąć sutka, dopiero po jakichś 5-10 sekundach 😲 I mam wrażenie że wychodzą jej kolejne zęby 😱

Przepraszam w ogóle, że się nie odnoszę do wcześniejszych postów, ale chyba nie dam rady nadrobić z cytowaniem 🌹

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Brawo dla Was za przejawy aktywności fizycznej i trzymanie diety 💪👏 Taedio bardzo lubię pilatesa 😍 Moje zajęcia z pole iron zlikwidowali, więc zaczęłam chodzić na pd, wczoraj byłam drugi raz, przełamałam się i poszłam z okresem, w sumie nie odczułam go w ogóle, mimo że rozgrzewka to była tabata, więc intensywnie. W czwartek wybieram się znów na jogę, a w piątek na pd - mam nadzieję że uda mi się dotrzeć, bo zawsze milion przeciwności. Kiedy dziewczyny są w miarę zdrowe planuję chodzić 2x na pd i 1x na jogę, ćwiczenia w domu mi nie wychodzą Staram się trzymać dietę, ale wciąż mam dużo tego tłuszczu, nie wiem jak mogę go spalić Chciałabym do połowy maja go stracić... Są jeszcze zajęcia na trampolinach, ale pamiętam że chyba Pestycyda pisała, że to na stawy źle działa? Zostało mi 2,5 miesiąca, wbrew pozorom mało czasu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emilia0508]

K ma zapalenie gardła, w czwartek mamy iść na kontrolę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Baby2 - jestes pierwszą mamą, ktora odstawiła od piersi. Az mnie zebrało na mysli o naszym karmieniu z Klaudią - poki co obie czerpiemy z tego korzyści i chce karmić dalej.

Widzę, ze sporo was mysli o wychowawczym... dla mnie ten rok z dzieckiem to taki czas optymalny. Ciekawe czy nie zmienię zdania tydzień po powrocie do pracy? Na wychowawczy można przejść w każdej chwili?

Nulka - ciekawe rzeczy piszesz o miodzie. Ten pyłek pszczeli i propolis mnie zaciekawiły. To samo pytanie co Emmos mi sie nasunęło - sprzedajecie wasze produkty? Mi wcześniej miód kupowała babcia, miała kontakty z hodowcami.

Napisane przez siilmariien

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi o smoczkach Muszę to jeszcze przemyśleć... Najgorzej, że Łucja zaczęła mnie podgryzać podczas karmienia i skubana robi to w taki sposób, że nie da się jej od razu wsadzić palca i wyjąć sutka, dopiero po jakichś 5-10 sekundach I mam wrażenie że wychodzą jej kolejne zęby

Przepraszam w ogóle, że się nie odnoszę do wcześniejszych postów, ale chyba nie dam rady nadrobić z cytowaniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Brawo dla Was za przejawy aktywności fizycznej i trzymanie diety Taedio bardzo lubię pilatesa Moje zajęcia z pole iron zlikwidowali, więc zaczęłam chodzić na pd, wczoraj byłam drugi raz, przełamałam się i poszłam z okresem, w sumie nie odczułam go w ogóle, mimo że rozgrzewka to była tabata, więc intensywnie. W czwartek wybieram się znów na jogę, a w piątek na pd - mam nadzieję że uda mi się dotrzeć, bo zawsze milion przeciwności. Kiedy dziewczyny są w miarę zdrowe planuję chodzić 2x na pd i 1x na jogę, ćwiczenia w domu mi nie wychodzą Staram się trzymać dietę, ale wciąż mam dużo tego tłuszczu, nie wiem jak mogę go spalić Chciałabym do połowy maja go stracić... Są jeszcze zajęcia na trampolinach, ale pamiętam że chyba Pestycyda pisała, że to na stawy źle działa? Zostało mi 2,5 miesiąca, wbrew pozorom mało czasu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuje podgryzania przez Łucję. Super, ze @ nie przeszkodziła w zajęciach. Tabata na rozgrzewce - nieźle!
A tłuszcz skubaniec jest oporny, potrzeba duzo cierpliwości. Trzymaj dietę a efekty na pewno przyjdą. O trampolinach pamietam ze Vadi pisała, ze źle wpływają na mięśnie dna miednicy.

Miałam wam pisać ze Klaudia mniej upada, ze nauczyła sie z pozycji pionowej sprawnie schylać i przechodzić w pozycje czworaczną, a tu miałyśmy wypadek. Ma rozcięcie pod brwią - strasznie sie zestresowałam jak to zobaczyłam. Trzymała sie krzesła, straciła równowagę i zaczęła lecieć do tylu. Chciałam ją przytrzymać a w rezultacie pchnęłam do przodu i Klaudia walnęła przodem głowy o krzesło.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[siilmariien]

Emilia zdrowia dla malutkiej!

Xzora o rany, biedna Klaudia Na pewno bardzo się przestraszyłaś Niestety te upadki nieuniknione


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby2]

Xzora odstawiłam bo ja właśnie nie czerpałam z tego przyjemności, denerwowałam się tylko bo Maja była ciągle głodna i domagała się do cyca non stop. Na spacerze ryk bo głodna , w dzień najlepiej tylko przy piersi bo odłożona płakała cały czas, nocne usypianie na piersi trwało 2 godziny i i tak co godzinę cyc, byłam na skraju wyczerpania fizycznego i psychicznego ciągle wkurzona, zmęczona. Odkąd dostała butlę i stałe pokarmy zmieniła się o 360 stopni. Zasypia sama w łóżeczku, bawi się na macie, podłodze, a jak płacze to wiadomo że głodna albo zmęczona, no poza wyjątkami typu zęby ale to już osobny temat. Łatwo nam poszło i cieszę się że ten temat mamy już za sobą , niebawem powrót do pracy i wtedy by się działo

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

A propo smoczka to Maja bezsmoczkowa na początku nie chciała mimo że matka wariatka pchała co by się na chwilę uspokoiła, teraz to już tylko się cieszę że tak się stało bo problem odstawiania mamy z głowy

[taedio]

Nulka zgłaszam sie do Ciebie, chce wszystko!

Emmos to trzymam kciuki za silke gaduło

Xzora biedna Klaudia

[emmos]

Xzora, jesli nic się nie zmieniło to 2 tygodnie przed wychowawczym trzeba złożyć wniosek, a pójść można w każdej chwili do 5 roku życia dziecka. Z tego co pamietam to można wychowawczy podzielić nawet na kilka okresów, chyba 5.

Brzmi strasznie ten upadek Klaudii

Te same produkty pszczele nas zainteresowały. Ja do tej pory jedynie miodzik jadłam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nulkaa3]

Napisane przez Devileek

Ja bardzo lubię takie naturalne rzeczy . Kit znam od wielu lat stosujemy np na zatrucie itp. Zawsze działa nie myślałam żeby stosować na odporność co do pyłku to w jaki sposób Piła ? Jak ktoś nie rozrabia ?

Pyłek można np wieczorem zalać ciepłą wodą i rano wypić.
Można też zmieszać pyłek z miodem i w taki sposób jeść.
Zmienić i zalać wodą też można.

Napisane przez emmos

Nulka, mega ciekawe rzeczy piszesz. Czy Wasz produkty można gdzieś kupić?

Napisane przez xzora

Nulka - ciekawe rzeczy piszesz o miodzie. Ten pyłek pszczeli i propolis mnie zaciekawiły. To samo pytanie co Emmos mi sie nasunęło - sprzedajecie wasze produkty? Mi wcześniej miód kupowała babcia, miała kontakty z hodowcami.

W internecie Nas nie ma. Nie działamy (jeszcze) na tak dużą skale Ale wysyłki robimy, nie mogę zagwarantować, że miód w szklanym słoiku dotrze w całości.
Na chwilę obecną nic nie mamy, w razie gdyby któraś z Was coś potrzebowała, to śmiało piszcie pw 💌

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emmos]

Napisane przez nulkaa3

Pyłek można np wieczorem zalać ciepłą wodą i rano wypić.
Można też zmieszać pyłek z miodem i w taki sposób jeść.
Zmienić i zalać wodą też można.

W internecie Nas nie ma. Nie działamy (jeszcze) na tak dużą skale Ale wysyłki robimy, nie mogę zagwarantować, że miód w szklanym słoiku dotrze w całości.
Na chwilę obecną nic nie mamy, w razie gdyby któraś z Was coś potrzebowała, to śmiało piszcie pw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie no Wy to musicie koniecznie rozkręcić! Biorę wszystko, dla nas i rodziny. Wieczorem wyślę pw!

Napisane przez taedio

Emmos to trzymam kciuki za silke gaduło

Za Ciebie i siostrę też kciuki. Będę wypatrywać na ig kaloryfera na brzuchu



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[taedio]

Emmos taaa kaloryfer bedzie

Nulka a kiedy cos będziecie mieć?

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Niko ma 39 st gorączki, kaszel i katar, rumieńce głowa gorąca a ręce zimne, musiałam mu ubrać dodatkowa warstwę bo miał wręcz sine dłonie

[nulkaa3]

Napisane przez taedio

Emmos taaa kaloryfer bedzie

Nulka a kiedy cos będziecie mieć?

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Niko ma 39 st gorączki, kaszel i katar, rumieńce głowa gorąca a ręce zimne, musiałam mu ubrać dodatkowa warstwę bo miał wręcz sine dłonie

Wszystko zależy od pogody, ale myślę, że pierwszy miód w maju powinien być reszta produktów na bieżąco.

Zdrówka dla syna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[taedio]

Napisane przez nulkaa3

Wszystko zależy od pogody, ale myślę, że pierwszy miód w maju powinien być reszta produktów na bieżąco.

Zdrówka dla syna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A przypomnisz skąd jestes?
Dzięki

[siilmariien]

Taedio ojejku Zdrówka dla Niko!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaPaula87]

Napisane przez taedio

Emmos taaa kaloryfer bedzie

Nulka a kiedy cos będziecie mieć?

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Niko ma 39 st gorączki, kaszel i katar, rumieńce głowa gorąca a ręce zimne, musiałam mu ubrać dodatkowa warstwę bo miał wręcz sine dłonie

Zdrówka

Xzora pewnie się wystraszyłaś przez ten upadek brzmi groźnie