Mówi, że nie ma kasy, ale kupuje nowe rzeczy

[Azhaar]

Wierzę głęboko, że to jednak troll...

Przecież wiadomo, że człowiek coś w wolnym czasie robić musi (tutaj książki). Patrząc obiektywnie telefon za 1000 zł to nie jest nie wiadomo jaki model i teksty ,,ale mógł kupić za 600 zł" są śmieszne. Pewnie, mógł kupić nawet tylko taki do dzwonienia za 100 zł, tylko co z tego? Mógłby równie dobrze jeść tylko chleb i pić wodę.

Napisane przez zrozna

Hej
uśmiech przy heju tylko do Was bo w rzeczywistosci jestem smutna.

Kiedy poznałam mojego TŻ postanowiliśmy, zgodnie z naszymi chęciami, zostać parą podróżników i sobie jezdzic. I na początku tak było. Potem chłopak zaczął twierdzic, ze nie ma kasy - przez jakis czas miał duże wydatki zw. z autem.

Pytanie co dokładnie ustaliliście. Czy omówiliście jak dużym priorytetem w Waszych finansach - Twoich i jego - są podróze? Tak jak pytały tutaj dziewczyny, czy Ty w ogóle się sama utrzymujesz? Czy Ty sama sobie nic nie kupujesz, bo odkładasz tylko na podróze?

Z opisu nie wynika, by facet jakoś specjalnie szastał kasą (zakładam, że jak Autorka podaje wizytę u dentysty jako zbędny wydatek to raczej chłopak nie ma wielkiej rozpusty na koncie, bo pewnie by o tym wspomniała). A jak ktoś telefon za 1000 zł musi kupować na raty, to nie zarabia też pewnie jakichś kokosów.

Jasne, każde wydatki można ograniczyć - pójśc do dentysty państwowo (chyba, bo nie znam tutaj sytuacji a sama od kiedy jestem na własnym utrzymaniu chodzę tylko prywatnie) albo nie kupować książek i w wolnym czasie patrzeć tylko w sufit (no bo kurde, pójście do kina czy Internet / TV w domu, żeby coś obejrzeć w domu tez kosztuje!).

Ale w opisanych wydatkach nie widze jednak nic szokującego i pytanie właśnie na ile poświecenia ktoś może sobie pozwolić, żeby mieć na podróże.

Ciekawi mnie przede wszystkim na ile poświęcenia może sobie pozwolić Autorka - czy ona również w imię podrózy w wolnym czasie gapi się sufit i chodzi w jednych spodniach i jednej bluzce, myje się tylko szarym mydłem, nie wychodzi ze znajomymi do knajp / kina, nie czyta ksiązek, ma telefon za 100 zł albo nie ma wcale, na wizyty do lekarzy ustawia się w kolejkach w przychodniach publicznych etc.

Bo jeżeli ona byłaby w stanie poświęcic wszystko byleby tylko mieć na podróze, to rozumiem, że nie dobrali się pod względem priorytetów.

Natomiast jeżeli dziewczyna sama w wydatkach się nie ogranicza i ma świadomość, że z pewnych rzeczy by nie zrezygnowała w imię podrózy, to wypominanie tego facetowi jest mocno niepoważne.

Być może powinniście przedyskutować swoje priorytety w kwestiach finansowych, ale zawsze w życiu - Twoim lub partnera - mogą być takie sytuacje, kiedy pojawią się wydatki wazniejsze niż podróże.

Jeżeli szukasz kogoś, dla kogo pasja podróży będzie wartością numer 1, ponad wszystko inne, komfort leczenia zębów wliczając, to masz do tego prawo, ale moim zdaniem szukasz już osoby bardzo specyficznej. Nie mówię, że dziwnej, każdy zyje jak chce. Ale chyba mało jest takich osób.

No ale tak jak pisałam, kluczowe jest jaka jest Twoja sytuacja finansowa i gotowość do poświeceń. Bo bez tego w sumie nie wiadomo, czy oczekujesz od siebie i od partnera takiego samego poświęcenia, żeby móc podrózowac, czy Twoje wymagania wynikają z braku pojęcia o kosztach utrzymania i niedoświadczenia konieczności takich poświęceń. A to sporo zmienia.

[ruda_beksa]

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8224086 1]Jasne, że jak ktoś chce podróżować to niech podróżuje, jeśli go stać, ale może nie kosztem swojego zdrowia oraz bezpieczeństwa swojego i innych. Ja naprawdę jestem ciekawa czy autorka tak dużo kasy ma, czy po prostu nie utrzymuje się sama i nawet sama na siebie nie zarabia, dlatego tak ją interesuje portfel jej faceta[/QUOTE]

Dobre pytanie

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

Napisane przez ruda_beksa

Dobre pytanie

No, dziewczyny też wyżej zadawały to samo pytanie, ale chyba jednak nie uzyskamy odpowiedzi, bo autorka nam uciekła

No ale naprawdę ciężko mi pojąć, jak można się tak wtryniać w czyjeś wydatki Jakby byli małżeństwem i mieli wspólnote majątkową no to ok, choć chyba wtedy też można pójść do dentysty prywatnie?

[elvegirl]

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8224221 6]
No ale naprawdę ciężko mi pojąć, jak można się tak wtryniać w czyjeś wydatki [/QUOTE]
A ja nie mam z tym problemu, jeśli te wydatki rzutują na wspólne plany. Pomijam tu natomiast przypadek autorki i traktowanie dentysty jako zbędnego wydatku

[lady666macbeth]

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8224086 1] jestem ciekawa czy autorka tak dużo kasy ma, czy po prostu nie utrzymuje się sama i nawet sama na siebie nie zarabia, dlatego tak ją interesuje portfel jej faceta[/QUOTE]

myślę że nie utrzymuje się sama, no i liczy na kasę od faceta- dlatego jego kasa dla niej jest ważną kwestią i powodem do niezadwolenia jak sobie coś facet kupi

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez elvegirl

A ja nie mam z tym problemu, jeśli te wydatki rzutują na wspólne plany. Pomijam tu natomiast przypadek autorki i traktowanie dentysty jako zbędnego wydatku

może autorka jest bezzębna, i nie wie co to dentysta

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

Napisane przez elvegirl

A ja nie mam z tym problemu, jeśli te wydatki rzutują na wspólne plany. Pomijam tu natomiast przypadek autorki i traktowanie dentysty jako zbędnego wydatku

No tak, ale właśnie mi chodzi o priorytety autorki że najpierw podróże, a zęby mogą poczekać

Napisane przez lady666macbeth

myślę że nie utrzymuje się sama, no i liczy na kasę od faceta- dlatego jego kasa dla niej jest ważną kwestią i powodem do niezadwolenia jak sobie coś facet kupi

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------



może autorka jest bezzębna, i nie wie co to dentysta

No mi tu śmierdzi niezłą materialistką

Może

[ChanLee]

Niezły troll

[cavvythecat]

Troll jak nic, ale przypomniało mi to o tej parze z Up, która chciała podróżować, ale życie im przeszkodziło chyba sobie włączę

Sent from my SM-G955F using Tapatalk

[Olcia0401]

Napisane przez cavvythecat

Troll jak nic, ale przypomniało mi to o tej parze z Up, która chciała podróżować, ale życie im przeszkodziło chyba sobie włączę

Sent from my SM-G955F using Tapatalk

Co to za para?

[Limonka2738]

Ja też w życiu przoszczedziłam na dentyście. Dla podróży.

Pojechałam na mistrzostwa świata w Lola.

Nic nie pamiętam z gry, bo mnie tak ząb rozbolał, że się za dobrze nie bawiłam. Na szczęście Niemcy, to poszłam tam do dentysty. Po zabiegu rozbolało mnie jeszcze bardziej - serce, bo rachunek dostałam w ojro.

Naprawdę, autorko, są w życiu priorytety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez PaulinciaKWC

Dokladnie. Jak kupilam porzadny telefon okazyjnie za 1300zl to czulam sie jakbym wygrala na loterii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak jak piszesz. Za tysiaka to chyba jakiś używany albo stary model smartfona. Koleś naprawdę kupił najtaniej jak się dało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Napisane przez Hultaj

Fajnego smartfona można kupić za ok 600 zl. Jasne, za 3 tyś można tym bardziej.

Tak. Model Xiaomi o wysokim poziomie SAR. Da się, ale też trzeba patrzeć na swoje zdrowie troszkę.

[lady666macbeth]

Napisane przez Limonka2738

Ja też w życiu przoszczedziłam na dentyście. Dla podróży.

Pojechałam na mistrzostwa świata w Lola.

Nic nie pamiętam z gry, bo mnie tak ząb rozbolał, że się za dobrze nie bawiłam. Na szczęście Niemcy, to poszłam tam do dentysty. Po zabiegu rozbolało mnie jeszcze bardziej - serce, bo rachunek dostałam w ojro.

Naprawdę, autorko, są w życiu priorytety.

wygrałaś !

[cavvythecat]

Napisane przez Olcia0401

Co to za para?

Z filmu up, te początkowe sceny. Poznali się za gówniaka, chcieli zjechać cały świat, ale co chwila było coś ważniejszego i nigdzie nie pojechali w końcu

Sent from my SM-G955F using Tapatalk

[Mojwa]

Na szaro: Limonka, masz jakieś info o tych Xiaomi? Jakiś link?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lady666macbeth]

Napisane przez cavvythecat

Z filmu up, te początkowe sceny. Poznali się za gówniaka, chcieli zjechać cały świat, ale co chwila było coś ważniejszego i nigdzie nie pojechali w końcu

Sent from my SM-G955F using Tapatalk

chyba dziś na dobranoc obejrzę ten film, bo zapowiada się ciekawie

[Limonka2738]

Napisane przez Mojwa

Ja bym wręcz powiedziała, że to dość średnia polka. Osobiście wolę raz na 3 lata kupić porządny telefon, niż męczyć się z czymś co po roku się wiesza i nie nadaje do uzytkowania.

Autorko - Ty tak serio? To normalne wydatki żadne zbytki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gorzej. Zdarza się taki pić na wodę ze średnio wyższej półki czasem, że trzeba dokładnie sprawdzić.
Tak samo jak taniocha może być super.

Honor 7 działał mi jak marzenie, tylko 1700.

LG G3 to była porażka za 2200. Musiałam mu zainstalować nowy system, bo ten od producenta to był dramat.

Jednak najgorszym telefonem jaki miałam był Sony Xperia Z, też ponad 2 tysiące. Wyrzucilam go po paru miesiącach użytkowania. Do dziś nawet nie biorę pod uwagę telefonów tej marki.

(Ceny w dniu wyjścia telefonu, wtedy to były flagowce.)



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cavvythecat]

Napisane przez lady666macbeth

chyba dziś na dobranoc obejrzę ten film, bo zapowiada się ciekawie

Jest super, polecam

Sent from my SM-G955F using Tapatalk

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Napisane przez cavvythecat

Troll jak nic, ale przypomniało mi to o tej parze z Up, która chciała podróżować, ale życie im przeszkodziło chyba sobie włączę

Sent from my SM-G955F using Tapatalk

Też o tym pomyślałam czytając ten wątek. Świetny film, polecam wszystkim, autorce również.

[Olcia0401]

Napisane przez cavvythecat

Z filmu up, te początkowe sceny. Poznali się za gówniaka, chcieli zjechać cały świat, ale co chwila było coś ważniejszego i nigdzie nie pojechali w końcu

Sent from my SM-G955F using Tapatalk

Ja myślałam, że chodzi o urząd pracy, że za niski zasiłek dostali czy coś

[cavvythecat]

Napisane przez Olcia0401

Ja myślałam, że chodzi o urząd pracy, że za niski zasiłek dostali czy coś

takie rzeczy to nie w Disneyu

Sent from my SM-G955F using Tapatalk

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Napisane przez Olcia0401

Ja myślałam, że chodzi o urząd pracy, że za niski zasiłek dostali czy coś

[Hultaj]

Patrząc obiektywnie telefon za 1000 zł to nie jest nie wiadomo jaki model i teksty ,,ale mógł kupić za 600 zł" są śmieszne.

moim zdaniem pkt odniesienia z pkt widzenia chłopaka raczej jest to ile się zarabia.
Między 100 a tysiącem też raczej jakiś rozrzut jest więc chyba trochę histeryzujesz.

[Mojwa]

Napisane przez Hultaj

moim zdaniem pkt odniesienia z pkt widzenia chłopaka raczej jest to ile się zarabia.
Między 100 a tysiącem też raczej jakiś rozrzut jest więc chyba trochę histeryzujesz.

Gdy zarabiasz niewiele to tym bardziej nie warto kupować taniego sprzętu. Kupujesz tanio = płacisz dwa razy. Na takich rzeczach nie warto przesadnie oszczędzać, bo okaże się że po roku musisz wymienić telefon, bo staje się niezdatny do użytku bo ciągle się wiesza, każda aplikacja zaczyna się bugowac, pojawiają się problemy z dotykiem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez Limonka2738

Ja też w życiu przoszczedziłam na dentyście. Dla podróży.

Pojechałam na mistrzostwa świata w Lola.

Nic nie pamiętam z gry, bo mnie tak ząb rozbolał, że się za dobrze nie bawiłam. Na szczęście Niemcy, to poszłam tam do dentysty. Po zabiegu rozbolało mnie jeszcze bardziej - serce, bo rachunek dostałam w ojro.

Naprawdę, autorko, są w życiu priorytety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Tak jak piszesz. Za tysiaka to chyba jakiś używany albo stary model smartfona. Koleś naprawdę kupił najtaniej jak się dało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------



Tak. Model Xiaomi o wysokim poziomie SAR. Da się, ale też trzeba patrzeć na swoje zdrowie troszkę.

Tak? I co to promieniowanie nam robi? Jakieś badania? Długofalowe skutki?
Zresztą. Jak ktoś mało gada przez telefon ( ja gadam miesięcznie z 20 min) no to ciężko mi uwierzył że to ma znaczenia. Telefonu pod głową też nie trzymam.
Prędzej smog nam zagrozi niż to, jak dla mnie. No ale kto tam wie, może każdy telefon jest potencjalnym zagrożeniem.
Co zrobić.


Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;82246081]Tak? I co to promieniowanie nam robi? Jakieś badania? Długofalowe skutki?
Zresztą. Jak ktoś mało gada przez telefon ( ja gadam miesięcznie z 20 min) no to ciężko mi uwierzył że to ma znaczenia. Telefonu pod głową też nie trzymam.
Prędzej smog nam zagrozi niż to, jak dla mnie. No ale kto tam wie, może każdy telefon jest potencjalnym zagrożeniem.
Co zrobić.


Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Jasne, że to nie jest najwazniejszy czynnik.

Ja trzymam telefon cały czas przy głowie, więc wolę minimalizować wchłanianie promieniowania.

Nie ma żadnych badań odnośnie długotrwałych skutków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;82246081]Tak? I co to promieniowanie nam robi? Jakieś badania? Długofalowe skutki?
Zresztą. Jak ktoś mało gada przez telefon ( ja gadam miesięcznie z 20 min) no to ciężko mi uwierzył że to ma znaczenia. Telefonu pod głową też nie trzymam.
Prędzej smog nam zagrozi niż to, jak dla mnie. No ale kto tam wie, może każdy telefon jest potencjalnym zagrożeniem.
Co zrobić.


Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Nie ma badań na to.

Natomiast rok temu czytałam wywiad z Kalitą, który zachorował na raka mózgu i mówił, że odbierał nieraz 100 telefonów dziennie i tu szuka przyczyn, ale to nie jest udowodnione.

[visionAM]

Jak dla mnie ktoś, kto kupuje telefon warty 1000zl na raty to chyba niekoniecznie ma budżet na podróże

[Mojwa]

Napisane przez visionAM

Jak dla mnie ktoś, kto kupuje telefon warty 1000zl na raty to chyba niekoniecznie ma budżet na podróże

W sumie czemu? Ja mając oszczędności też wolę wziąć raty, stowki miesiecznie nie odczuję tak jak ubytku 1k.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Czarna2000]

Moim zdaniem wydatki o których pisze autorka to po prostu zaspokajanie zwykłych potrzeb. Za 1000 zł można kupić dobry telefon, ale nie będzie to żaden flagowiec ani ajfon X. Po prostu zwykła komórka. Kupienie takiego i to dopiero kiedy stary aparat się zepsuł to nie rozpusta tylko normalna życiowa rzecz. A skoro wziął na raty, to raczej nie ma zbyt dużo kasy.
Dentysta to kwestia zdrowia. Trudno się dziwić, że facet chce o to zadbać.
Kupienie kilku książek to też nie przestępstwo. Zwłaszcza, że kupił je przez internet, pewnie było taniej niż w takim Empiku. Gdzie chcesz pojechać za 150 zł? Ten facet powinien żyć jak asceta, tylko szare mydło, ciuchy w lumpie i dorsz z dyskontu😏? Bez przesady.
Może on jest trochę poważniejszy i rozumie, że czasem trzeba wydać na coś innego niż przyjemności?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez Mojwa

W sumie czemu? Ja mając oszczędności też wolę wziąć raty, stowki miesiecznie nie odczuję tak jak ubytku 1k.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak nie ma się oszczędności to za co ma się podróżować?

[Mojwa]

Napisane przez visionAM

Jak nie ma się oszczędności to za co ma się podróżować?

Nie rozumiem Twojej odpowiedzi. Napisałam wyraźnie, że mając oszczędności.