Bratki, bratuszki, Błękitne ciuszki… Lato, lato, idzie lato, co Ireny na to?! ~38

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Mag ja nie jem galaretek 🤣 to dla męża
Juz po serialu. Po przyjemnościach. W łożku.

Lecę spać.
Dobranoc

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez yyahyoo

Mnie brzydzi, bo jako dziecko gotowałam i szykowałam kawalki na niego. Jakoś mi sie zakodował zapach... malo przyjemny
Może kiedys spróbuje

A ja wiem, że w takim kupowanym kiedyś salcesonie, było wszystko, dosłownie wszystko. Dlatego raczej nigdy się do tego nie przekonam.

[yyahyoo]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;83093361]A ja wiem, że w takim kupowanym kiedyś salcesonie, było wszystko, dosłownie wszystko. Dlatego raczej nigdy się do tego nie przekonam.[/QUOTE]Świnskie włosy szczególnie...

Dlatego ja moze - podkreślam! moze! kiedys spróbuje, ale wlasnej roboty. Mało to prawdopodobne, ale kto wie

[magnolia79]

Ja to się znów brzydzę surowych potraw... Sushi, niedosmażonych kotletów, mięsa, surowej wołowiny, tataru... Ogólnie nie jadamy... Kiedyś męczyłam to carpaccio wołowe, ale ciągle mi śmierdziało. I ta świadomość bakterii i pasożytów

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Napisane przez yyahyoo

Mnie brzydzi, bo jako dziecko gotowałam i szykowałam kawalki na niego. Jakoś mi sie zakodował zapach... malo przyjemny
Może kiedys spróbuje

No ale produkcji własnej salcesonu, to ci zazdroszczę. Czerninę też gotowaliście?
Jadłam chyba tylko raz jako dziecko... Sama bym chyba nie ugotowała... I też kiedyś była u M. Gessler. Takiej to bym zjadła

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;83093361]A ja wiem, że w takim kupowanym kiedyś salcesonie, było wszystko, dosłownie wszystko. Dlatego raczej nigdy się do tego nie przekonam.[/QUOTE]Zmuszać się nie ma co... Ale najlepsze są od takich lokalnych producentów, u nas to najczęściej można kupić na jarmarkach. Ale ceny są już niestety odpowiednio wysokie...

[yyahyoo]

Dla mnie stek srednio wysmazony to poezja
Sushi uwielbiam! Carpaccio też

Ale mnie to wszystko pachnie - surowym miesem, ale swiezym, czystym.
Salceson i ozorki jakos i zapachem mi nie leżą i technologią - mue raz zdarzało sie rodzicom znaleźć włosy świnskie w salcesonie...

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

Magu robilam u dziadkow kaszankę, salceson, kiełbasy i inne takie

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Nie wiem jak teraz, ale pamiętam jak byłam dzieckiem i byłam na wsi w wakacje. Robili salceson, nic się ze zwierzaka nie zmarnowało, uwierz Mag. Salceson się robiło po prostu ze zwierzęcych resztek. No to nie jest moja bajka.

Ale ludzie jedzą na świecie różne rzeczy (owady), więc dla każdego coś dobrego.

Dobre sushi uwielbiam, steka średnio wysmażonego lubię, a za tatarem nie przepadam . Zresztą tatar też mi się z komuną kojarzy .

[NibyNic]

Gratuluję nowego wątku
Błękitną fajną bluzkę widziałam - teraz mam pretekst żeby ją kupić dzięki Mag

Ja wymienione przez Was potrawy jem Tatar nawet bardzo lubię szczególnie z jelenia. Za flaki nie przepadam ale jednak jak ktoś mnie nimi częstuje to nie odmawiam. No może wymienioną przez Mag czerninę najmniej jestem skłonna spożyć za to nie tykam kaszanki. Nigdy jej nie jadłam i chyba nie spróbuję.

[brzydula_81]

Bry

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Bry

Ja sushi kocham.
Ale nie lubię surowego mięsa. Albo krwistego steka

A pomysleć, ze kiedy na wsi kupowało sie świnkę za młodu to wyjadalam kaszankę z surowa krwią bo nie była jeszcze w jelitach tylko misce.

Salceson mozna kupić dobry.
Mężowi kupuje

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Bry

Kawusia

Zdążyłam przed gołębiami, obudził mnie łopot skrzydeł, dosłownie, tyle, że sypialnia jest z drugiej strony mieszkania, a nie tam gdzie wystawiłam walizki na balkon .


Kaszankę bardzo lubię, z cebulką smażoną, mniam .

[gosia261282]

Bry Pospałam długo, ale czuję się niewyspana No nic

[yyahyoo]

Bry!
Hania Ty to masz słuch jak nietoperz

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez yyahyoo

Bry!
Hania Ty to masz słuch jak nietoperz

M twierdzi, że mnie nawet obudzi latająca mała muszka i to nie taka bzycząca upierdliwie nad uchem, tylko przelatująca przez sypialnię .

[yyahyoo]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;83096606]

M twierdzi, że mnie nawet obudzi latająca mała muszka i to nie taka bzycząca upierdliwie nad uchem, tylko przelatująca przez sypialnię .[/QUOTE]Przelatujaca przez sypialnię sasiada na dodatek

Ale rozumiem Cię. Tez spie bardzo czujnie

[magnolia79]

Bry
Czujność podczas snu, dla mnie zaleta.
Trochę się ponudze, a popołudniu kawka u znajomych... Nawet obiadu nie gotuję, mam pyzy z mięsem.
Coś mi czytanko słabo idzie 🤨

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Ja tez czujnie śpię. Moze nie budzi mnie gołąb ale jakies nieznane dźwięki juz tak. Uwazam to za zaletę. Ale miałam znajomych co spali jak zabici.
Takiego okraść jest łatwo jednego to nawet wynieśliśmy kiedyś z pokoju i on dalej spał

[yyahyoo]

Ufff! Poćwiczyłam
Teraz czas na kawkę

[evela28]

Witam sie w nowym wateczku. Jestem pod wrażeniem ze tak szybko został zaakceptowany.
Wczoraj miałam bardzo ciężki dzień, w pracy to miałyśmy kosmos, wrocilam do domu to leżałam plackiem, a na wieczór przecież na imprezę mielismy iść. No cudem jakoś udało mi sie to przeżyć. Jednak wódka jest dobra na wszystko . Prawie wszystkie kobietki na przebranie miały trampki to była naprawdę udana impreza. Gardło mnie oczywiście boli, bo przecież wszystkie piosenki musiałam śpiewać, nawet te po włosku.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez evela28

Witam sie w nowym wateczku. Jestem pod wrażeniem ze tak szybko został zaakceptowany.
Wczoraj miałam bardzo ciężki dzień, w pracy to miałyśmy kosmos, wrocilam do domu to leżałam plackiem, a na wieczór przecież na imprezę mielismy iść. No cudem jakoś udało mi sie to przeżyć. Jednak wódka jest dobra na wszystko . Prawie wszystkie kobietki na przebranie miały trampki to była naprawdę udana impreza. Gardło mnie oczywiście boli, bo przecież wszystkie piosenki musiałam śpiewać, nawet te po włosku.

Po alkoholu śpiewa się w każdym języku . Zazdroszczę udanej imprezki .

[yyahyoo]

Napisane przez evela28

Witam sie w nowym wateczku. Jestem pod wrażeniem ze tak szybko został zaakceptowany.
Wczoraj miałam bardzo ciężki dzień, w pracy to miałyśmy kosmos, wrocilam do domu to leżałam plackiem, a na wieczór przecież na imprezę mielismy iść. No cudem jakoś udało mi sie to przeżyć. Jednak wódka jest dobra na wszystko . Prawie wszystkie kobietki na przebranie miały trampki to była naprawdę udana impreza. Gardło mnie oczywiście boli, bo przecież wszystkie piosenki musiałam śpiewać, nawet te po włosku.

Evelka impreza udana i to najważniejsze. A gardło się wyleczy

[magnolia79]

Napisane przez evela28

Witam sie w nowym wateczku. Jestem pod wrażeniem ze tak szybko został zaakceptowany.
Wczoraj miałam bardzo ciężki dzień, w pracy to miałyśmy kosmos, wrocilam do domu to leżałam plackiem, a na wieczór przecież na imprezę mielismy iść. No cudem jakoś udało mi sie to przeżyć. Jednak wódka jest dobra na wszystko . Prawie wszystkie kobietki na przebranie miały trampki to była naprawdę udana impreza. Gardło mnie oczywiście boli, bo przecież wszystkie piosenki musiałam śpiewać, nawet te po włosku.

Super, że taka imprezka udana
Ja mam zamiar porelaksowac się dziś na ogródeczku u znajomych
A wąteczek wczoraj był full express

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

Super, że taka imprezka udana
Ja mam zamiar porelaksowac się dziś na ogródeczku u znajomych
A wąteczek wczoraj był full express

Cekiny juz wybrane? O której jedziecie na tego grilla?

[magnolia79]

Napisane przez yyahyoo

Cekiny juz wybrane? O której jedziecie na tego grilla?

Ta imprezka to za tydzień. Dziś tylko na kawkę/ winko do sąsiadów

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

U nas słoneczko ale chłodniej. Maz sie zle czuje...

Ja po śniadanku. Najadłam sie teraz mogę leżeć chociaż plany były inne. Mieliśmy jechać na miasto. I chyba nie jedziemy. A ja mam paczkę do odebrania na męża!
Następnym razem to ma zamówić na mnie. Bo mowie, zamów mi to a ja idę na rower. A on na swoje dane zamówił

[magnolia79]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;83099831]U nas słoneczko ale chłodniej. Maz sie zle czuje...

Ja po śniadanku. Najadłam sie teraz mogę leżeć chociaż plany były inne. Mieliśmy jechać na miasto. I chyba nie jedziemy. A ja mam paczkę do odebrania na męża!
Następnym razem to ma zamówić na mnie. Bo mowie, zamów mi to a ja idę na rower. A on na swoje dane zamówił [/QUOTE]A ty jako żona nie możesz odebrać?

[evela28]

Tak dziewczyny imprezka była super. Teraz sie tarasikuje. Chłodniej juz jest ale słonko swieci. Ma P. nie chce jeszcze wstać, tzn mówi ze juz wstaje i przewraca sie na drugi bok. No ileż można spac.

[yyahyoo]

Ufff zmęczyłam sie
Schowałam zimowe ciuchy i buty a wyjelam letnie. Ile tego jest!

[brzydula_81]

Napisane przez yyahyoo

Ufff zmęczyłam sie
Schowałam zimowe ciuchy i buty a wyjelam letnie. Ile tego jest!

Aż tyle??? Ja sobie przeglądam wyprzedaże.. może coś wpadnie

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

[yyahyoo]

Napisane przez brzydula_81

Aż tyle??? Ja sobie przeglądam wyprzedaże.. może coś wpadnie

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

Niestety tak.... butów to juz w ogole nie mam gdzie trzymac

[brzydula_81]

Napisane przez yyahyoo

Niestety tak.... butów to juz w ogole nie mam gdzie trzymac

To niedobrze
Może zrobię dziś przegląd w swoich butach..ale na razie mam lenia....opalam się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz