Chrapanie

[Marwari]

Napisane przez travis

przeszkadza wam jak ktos chapie?? ja nie moge tego zniesc,nie moge spac... macie jakies sprawdzone sposoby na chrapaczy ??

witaj w klubie...
jak ktos chrapie to czasem pomaga gwizdanie
ja tez nie moge w ogole spac jak ktos chrapie;/
koniec świata;/

[TmargoT]

nie znam, żadnej metody.jedyna to zasąć przed chrapaczem

[travis]

co z tego ze usne przed chrapaczem, jak on zacznie koncert to sie budze i lipa

wiec ze sa rozne metory. z podstawowki to znalam zalozyc trampka na nos<lol2>
nie probowalam
chwilowo pomaga przepchniecie na drugi bok,szturchniecie,co sie inaczej ulozy.
sa jakies takie klipsy na nos ale nic wiecej nie wiem.stosowal ktos??

[onemi]

nienawidze chrapania !!!!!!! i nie jestem w stanie tego zniesc!!
moim sposobem na chrapanei jest szturchaniec. Ostatnio stosuje takze inna metode, kiedy osoba spi=chrapie,wtedy glosno, donosnym, powaznym tonem mowie POLICJA albo MANDAT i od razu dziala polecam

[Quick]

Najlepiej kupic sobie stopery do uszu, zakladasz na noc i spisz, bo nic nie slyszysz! Ja sprawdzilam i polecam!

[SerenaVDW]

Podobno dobrym sposobem jest przyduszenie tej osoby poduszka. Tylko przyduszenie a nie uduszenie bo wtedy to juz przestanie chrapac na wieki wiekow amen. Zawsze chcialam wyprobowac ta metode na moim bracie, ale jak tylko podnosilam sie ze swojego lozka i bralam poduszke to sie przebudzal

[paula78]

Chrapanie nalezy skonsultowac z lekarzem.

Moj ojcie cchrapie tak ze slychac go nawet poza domem :-D powinnien sie leczyc bo ma takze bezdechy ,jest niewyspany,moglby w ciagu dnai zasypiac na stojaco do tego wiek i inne problemy .

Moj Tż chrapie tylko lezac na wznak wtedy dzieje sie cos z gardlem ,i stad chrapnie, kopniak pomaga i przekreca sie na bok :-D

[lain]

mojemu TZowi zdarza sie chrapac po alkoholu. proste rozwiazanie: budze go i prosze zeby spal na boku, a nie na plecach, bo mi przeszkadza jego chrapanie. w takiej pozycji problem ustaje

[goreta]

Napisane przez paula78

Chrapanie nalezy skonsultowac z lekarzem.

Moj ojcie cchrapie tak ze slychac go nawet poza domem :-D powinnien sie leczyc bo ma takze bezdechy ,jest niewyspany,moglby w ciagu dnai zasypiac na stojaco do tego wiek i inne problemy .

Moj Tż chrapie tylko lezac na wznak wtedy dzieje sie cos z gardlem ,i stad chrapnie, kopniak pomaga i przekreca sie na bok :-D

język opada na gardło. Spróbuj, nawet siedząc, cofnać jezyk i oddychć, zobaczysz................ ..

[TmargoT]

Napisane przez travis

co z tego ze usne przed chrapaczem, jak on zacznie koncert to sie budze i lipa

wiec ze sa rozne metory. z podstawowki to znalam zalozyc trampka na nos<lol2>
nie probowalam
chwilowo pomaga przepchniecie na drugi bok,szturchniecie,co sie inaczej ulozy.
sa jakies takie klipsy na nos ale nic wiecej nie wiem.stosowal ktos??

boskie
zawsze można rypnąć czymś ciężkim.albo dla śmiechu włożyć skórkę chleba do buzi. i przynajmniej się pośmiac.śmiech to zdrowie
ja jeśli zasnę to już nic nie słysze.
kazdy sposób jest dobry, bylebył skuteczny .trzymam kciuki

[izuu]

Mój chłopak chrapie bardzo mnie to irytuje,. ja po prostu musze miec CISZĘ jak idę spać, nawet głosne sapanie mnie irytuje :/

Napisane przez SerenaVDW

Podobno dobrym sposobem jest przyduszenie tej osoby poduszka. Tylko przyduszenie a nie uduszenie bo wtedy to juz przestanie chrapac na wieki wiekow amen. Zawsze chcialam wyprobowac ta metode na moim bracie, ale jak tylko podnosilam sie ze swojego lozka i bralam poduszke to sie przebudzal

heh też kiedys tztowi przykryłam delikatnie twarz poduszka i pomogło tylko miałam schize i musiałam sprawdzać, czy oddycha ;D

Napisane przez paula78

Moj Tż chrapie tylko lezac na wznak wtedy dzieje sie cos z gardlem ,i stad chrapnie, kopniak pomaga i przekreca sie na bok :-D

Mój tak samo chociaż ostatnio zaczął chrapac nawet na boku (

ehh tak to jest spac z facetem :P a najgorsze jest to wkur... gdy zaczyna chrapać a rano trzeba wstać, podnosi się adrenalina i ze spania nici..;/

[TmargoT]

zawsze można się wyprowadzić(jeśli jest gdzie),albo jego.
moi teściowie(żal mi ich)od 10 lat śpią osobno.dreptają do siebie na bara-bara

[rambo]

Jest już podobny wątek, to łączę.
A jak mi ktoś chrapie to pstrykam mu nad głową chwilę - słyszałam coś o gwizdaniu, ale nie wiem czy pomaga, bo gwizdać nie umiem

[TmargoT]

Napisane przez Quick

Najlepiej kupic sobie stopery do uszu, zakladasz na noc i spisz, bo nic nie slyszysz! Ja sprawdzilam i polecam!

i nie usłyszeć budzika

[Westalka]

W aptece można kupić tabletki, listki, spray'e (?), które chrapacz bierze przed snem.
Podobno pomagają.


A u mnie w domu tak chrapią, że potrafią obudzić mnie kilka razy w nocy.
Najgorsze jest to, że chrapią bez względu na ułożenie ciała... Bu.

[TmargoT]

Napisane przez Westalka

W aptece można kupić tabletki, listki, spray'e (?), które chrapacz bierze przed snem.
Podobno pomagają.


A u mnie w domu tak chrapią, że potrafią obudzić mnie kilka razy w nocy.
Najgorsze jest to, że chrapią bez względu na ułożenie ciała... Bu.

mąż narzekał,że strasznie pieką w nos.spróbowałam -faktycznie palą ogniem -ale jest skutek.mąż tylko nie chce ich używać

[Ł@siczk@]

Ja zawsze mowie mojemu, zeby sie przekrecil na bok, wybudza sie na moment i robi to
A chrapie jak borsuk
Jestesmy juz razem na tyle dlugo, ze ostatnio po prostu spie i nie slysze juz chrapania, chyba sie przyzwyczailam.

[Quick]

Napisane przez TmargoT

i nie usłyszeć budzika

Hm.. wiadomo, ze to nie jest tak ze kompletnie nic sie nie slyszy, poprostu slychac mniej a budzik zawsze mam kolo glowy wiec nie ma problemu ze nie uslysze! Ale na serio to bardzo dobry pomysl, mozna sie wyspac i nie meczyc z chrapiacym obok

[Vivienne]

Ja do niedawna nie miałam pojęcia, że mój TŻ tak strasznie chrapie Ok, wiedziałam, że czasem tak lekko sobie pochrapuje, ale którejś nocy aż się obudziłam i nieprzytomna, przerażona nie wiedziałam co się dzieje- nie jestem przyzwyczajona by ktoś obok mnie wydawał takie dźwięki Nie wiem jak to jest na co dzień, bo śpimy ze sobą od czasu do czasu, ale przyszłość rysuje mi się przerażająco

[kolmanka]

Mój Tż straszzzzzzzzzzzzzzzzzzzz znie chrapie , ciapie i do tego sie ślini masakra, nie spimy razem w jednym łozku bo bym chyba go zabiła Ja mam lekki sen i spiac w tym samym pokoju porafie ni przespac poł nocy , rycze, krzycze na niego , a on cos sapnie i dalej chrapie Masakra już nie mam siły.........

[vendettka]

Żeby nie chrapać powinno się ( podobno ) spać na boku - nigdy na plecach !

[Nektarynka]

U mnie w domu jak ktoś chrapie to ... mam komórkę pod ręką i dzwonię na tel. dom. -potem nagle zrywa się ta osoba z łóżka do telefonu a ja wyłaczam się. Bo ileż można się wydzierać z innego pokoju? Grrr nie cierpię tego!
Rano jak szykuje sie do szkoly, pracy ... to wlaczam radio, czasami chodzi lodówka to zagłusza (nie głośno, ale zawsze coś )... ale takie nerwy mnie biorą że ... ojej! Zdarza mi sie wychodzic z domu od razu po tym jak sie uszykuję. Bywało, że robiłam kawę i sprawdzałam co jest w tv jak miałam czas. A teraz? -20 minut przed planowaną godziną wymykam się z chaty żeby nie znosić chrapania. Okropieństwo! :[

[Tusio]

moj tata strasznie chrapie i dodatkowo ma bezdechy. czesto slysze ten "koncert" w swoim pokoju, przy zamknietych drzwiach...
kiedys uzywal przez chwile kropli "dla chrapaczy" (hm, nazywaja sie datong), ale szybko o tym zapomnial.

[lalaith]

A to ktoś próbował: http://www.allegro.pl/item398374653_...p_do_nosa.html
???

[mary_alice_young]

Napisane przez Tusio

moj tata strasznie chrapie i dodatkowo ma bezdechy. czesto slysze ten "koncert" w swoim pokoju, przy zamknietych drzwiach...

mam to samo... i straszni mnie to wkurza

[Ptysio5]

Podłączam się pod wątek, bo już nie mogę
Próbowałam gwizdać klaskać itp, a także

Napisane przez paula78

kopniak w co najbliżej lub szturchnięcie ,warknięcie typu : "nie chrap " ,komenda :"na bok"

ale już mam dość.

Czy apteczne (silence, snorrize czy jak to tam...) są skuteczne?
ratunku, od tygodnia nie mogę zasnąć, spać, budzę się i mam dość!

[trojka]

Snoorize u mojego męża nic nie pomaga, a nawet po nim głośniej nadaje.
Trzeba się udać do lekarza by powiedział konkretnie co może być przeszkodą w normalnym oddychaniu.
Mój mąż był teraz u laryngologa i lekarz stwierdził, że to MOŻE być wina migdałków powiększonych i dostał na ich zmniejszenie szczepionkę, którą się bierze przez 3 miesiące, szczepionka to proszek do rozpuszczania w wodzie.
Dostał też skierowanie do kliniki snu i już się zapisał nawet na konkretną noc by sprawdzić czy nie ma bezdechu.
Ja na razie cierpię i się kompletnie nie wysypiam, dopiero jak wyjdzie do pracy to zasypiam śpiąc do południa

[alisson20]

Napisane przez kolmanka

Mój Tż straszzzzzzzzzzzzzzzzzzzz znie chrapie , ciapie i do tego sie ślini masakra, nie spimy razem w jednym łozku bo bym chyba go zabiła Ja mam lekki sen i spiac w tym samym pokoju porafie ni przespac poł nocy , rycze, krzycze na niego , a on cos sapnie i dalej chrapie Masakra już nie mam siły.........

Przeżywam to samo...3 lata nocuję weekendowo u Tż...a nie mogę się przyzwyczaić ani do łóżka ani do chrapania...nie cierpię tego...ale oststniej nocy sie przemogłam...chociaż bez efektów bo prawie wcale nie spałam...ale chwilkę nawet cosik się śniło może się przyzwyczaję...ale chyba w jakieś dobre stoppery zainwestuję...bo nie wyobtażam sobie że potem jako mąż i żona śpimy osobno..

[Celestia]

nie cierpię, nienawidzę jak ktoś mi chrapie za chiny wtedy nie usnę.

[trojka]

ja to już padam na pysk ze zmęczenia, nie śpię bo chrapie, ale też nie mam teraz jak odespać nocy bo mam remont i fachowcy mi siedzą od 9 do 20 w domu, więc muszę wstać o 8, śpię około 2 godzin na dobę.
Lekarz po wszystkich badaniach stwierdził, że mąż musi się odchudzić wtedy będzie mniej chrapał, wcale mnie to nie pociesza.