Do którego roku życia dziecka pokazywać się nago?

[klocki_LEGO]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;86640827]znajoma znajomej tak przegapiła u córki jakieś problemy z rozwojem sutków.

Penie u chłopca pewnie też można coś przegapić.[/QUOTE]

Stulejke zazwyczaj. Z teszta wystarczy na meskich forach popatrzec jaki to jest mega problem potem dla mlodych mezczyzn zeby z tym po prostu pojsc do lekarza i zalatwic sprawe. Chodza potem 30 letni stulejkarze

[kwiat_pustyni92]

Napisane przez klocki_LEGO

Stulejke zazwyczaj. Z teszta wystarczy na meskich forach popatrzec jaki to jest mega problem potem dla mlodych mezczyzn zeby z tym po prostu pojsc do lekarza i zalatwic sprawe. Chodza potem 30 letni stulejkarze

Spoko rozumiem, że to ma jakieś konsekwencje ale nie uważam a żeby nasze podejście było złe, tak jak tych co chodzą po domu nago.

[klocki_LEGO]

Napisane przez kwiat_pustyni92

Spoko rozumiem, że to ma jakieś konsekwencje ale nie uważam a żeby nasze podejście było złe, tak jak tych co chodzą po domu nago.

Nie ma 'jakies' konsekwencje, tylko ma 'negatywne' konsekwencje. Dla mnie podejscie, ktore ma negatywne konsekwencje jest zle, no ale co kto woli.

[Ingrid80]

Napisane przez kwiat_pustyni92

Dziewczyny widzę, że skupiacie się tutaj na reakcji dziecka i dobrze tylko, że u mnie by taka relacja nie wchodziła oczywiście w późniejszym okresie z prostej przyczyny, niezależnie, czy syn by się krępował, czy nie to ja najzwyczajniej bym się krępowała przy kilkunastolatku np ściągać majtki.Uważam, ze nie jestem pruderyjna nadzwyczaj, opalałam się toples przy matce też się za bardzo nie wstydzę.Relacja z mężem wygląda tak, że jeśli jest potrzeba, to wchodzimy do łazienek przed wczesnym uprzedzeniem ale też jeśli mam ciuchy w sypialni to się nie przebieram przy nim tylko robię to w w łazience on tak samo, nie wiem wydaje mi się to naturalne.

Może ktoś oceni z boku.

To u mnie jest zupełnie inaczej. Nie oglądamy tv/ jemy obiad nago, ale po kąpieli często idę np do sypialni po bieliznę czy ubrania. Córka często towarzyszy mi/ mężowi w łazience podczas kąpieli czy prysznica bo wtedy rozmawiamy. W takiej sytuacji wychodzimy nago z prysznica, wycieramy się i ubieramy ale nikt się przy tym nie zasłania. Na córce widok penisa nie robi żadnego wrażenia. Po prostu jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ruda_beksa]

Napisane przez kwiat_pustyni92

Czemu niewygodne?

Bo część moich ubrań jest w szafie w sypialni, nie trzymam ubrań w łazience. Nie widzę przyczyny dla której miałabym nosić ubrania z sypialni do łazienki tylko po to, żeby nie przebrać się przy mężu.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez klocki_LEGO

Stulejke zazwyczaj. Z teszta wystarczy na meskich forach popatrzec jaki to jest mega problem potem dla mlodych mezczyzn zeby z tym po prostu pojsc do lekarza i zalatwic sprawe. Chodza potem 30 letni stulejkarze

to chyba duży problem, lepiej to załatwić wcześniej

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez ruda_beksa

Bo część moich ubrań jest w szafie w sypialni, nie trzymam ubrań w łazience. Nie widzę przyczyny dla której miałabym nosić ubrania z sypialni do łazienki tylko po to, żeby nie przebrać się przy mężu.

ciągle czegoś zapominam zabrać do łazienki. Sąsiedzi mają ubaw.

[ruda_beksa]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;86640896]
ciągle czegoś zapominam zabrać do łazienki. Sąsiedzi mają ubaw.[/QUOTE]

A idź, ja mam przeszklony salon i notorycznie zapominam zaciągnąć zasłony. Mąż za mną goni i zasłania

[goldennight]

Napisane przez Ingrid80

To u mnie jest zupełnie inaczej. Nie oglądamy tv/ jemy obiad nago, ale po kąpieli często idę np do sypialni po bieliznę czy ubrania. Córka często towarzyszy mi/ mężowi w łazience podczas kąpieli czy prysznica bo wtedy rozmawiamy. W takiej sytuacji wychodzimy nago z prysznica, wycieramy się i ubieramy ale nikt się przy tym nie zasłania. Na córce widok penisa nie robi żadnego wrażenia. Po prostu jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ile ma lat córka?

[klocki_LEGO]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;86640896]to chyba duży problem, lepiej to załatwić wcześniej [COLOR="Silver"]
[/QUOTE]

No duzy, ale czasem stulejka pojawia sie w czasie dojrzewania, czyli wtedy kiedy chlopiec juz sam sie myje itd. Jesli ma poczucie wstydu zwiazane z genitaliami, to czesto nic z tym nie robi. Wstydzi sie poprosic rodzicow o pomoc w pojsciu do lekarza, wstydzi sie lekarza. I tak to sie ciagnie.

[kwiat_pustyni92]

Napisane przez ruda_beksa

Bo część moich ubrań jest w szafie w sypialni, nie trzymam ubrań w łazience. Nie widzę przyczyny dla której miałabym nosić ubrania z sypialni do łazienki tylko po to, żeby nie przebrać się przy mężu.

No ja też nie trzymam w łazience ale jak idę się kąpać zabieram je ze sobą.Zawsze gdzieś przebieranie w łazience było dla mnie naturalne ale może jakaś inna jestem.

Dam przykład jeszcze jeden uprawiamy seks z mężem nagle jest sytuacja, że dzwoni tel lub trzeba wyjść do innego pomieszczenia, to zakładam szlafrok nie idę nago i nigdy się nad tym nie zastanawiałam dlaczego tak jest nie widziałam powodu.

[Ingrid80]

Napisane przez goldennight

Ile ma lat córka?

9

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klocki_LEGO]

Napisane przez kwiat_pustyni92

No ja też nie trzymam w łazience ale jak idę się kąpać zabieram je ze sobą.Zawsze gdzieś przebieranie w łazience było dla mnie naturalne ale może jakaś inna jestem.

Dla mnie to niekomfortowe. Lazienka zaparowana, ja sie wycieram. Chce byc sucha. Potem nakladam balsam, bo mam bardzo wrazliwa sucha skore. I akrat jak wybieram / prasuje ciuchy to sobie ladnie wysycham z balsamu. W ogole bycie nago jest komfortowe. Nie wyobrazam sobie byc ciagle w ciuchach. Przynajmniej kilkanascie minut dziennie, pol h czy cos lubie sobie pobyc nago. Zazwyczaj przed / po prysznicu wlasnie.

Serio jestem ciekawa jak ta fobia przed pokazywaniem sie nago dzieciom ma sie do innych aspektow nagosci u tych osob. Na przyklad czy same sa komfortowe ze swoja nagoscia, swoim cialem czy maja jak te panie opisane powyzej, ze nawet z tamponem problem. Czy np kiedykolwiek wziely lusterko popatrzec na wlasnei genitalia. Czy nagosc w ich zwiazku wystepuje tylko w kontekscie seksualnym, a inaczej prawie lub wcale nie widza partnera nago itd. Mam wrazenie, ze jest mocna korelacja.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez ruda_beksa

A idź, ja mam przeszklony salon i notorycznie zapominam zaciągnąć zasłony. Mąż za mną goni i zasłania

u nas też jest śmiesznie, mąż wstaje i odsłania, a ja później z łazienki wychodzę i czegoś tam szukam . A on nadal się nie nauczył żeby od razu okien nie odsłaniać....

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez kwiat_pustyni92

No ja też nie trzymam w łazience ale jak idę się kąpać zabieram je ze sobą.Zawsze gdzieś przebieranie w łazience było dla mnie naturalne ale może jakaś inna jestem.

Dam przykład jeszcze jeden uprawiamy seks z mężem nagle jest sytuacja, że dzwoni tel lub trzeba wyjść do innego pomieszczenia, to zakładam szlafrok nie idę nago i nigdy się nad tym nie zastanawiałam dlaczego tak jest nie widziałam powodu.

Dla mnie to by było mocno niekomfortowe takie ubieranie się za każdym razem jak muszę wyjść z łazienki.
I tak też jakoś nie wyobrażam sobie ubierać się od razu po kąpieli. Np lubię wysychać stopniowo, lubię wejść pod kołdrę jeszcze troszkę mokra i tam obeschnac do końca.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez klocki_LEGO

No duzy, ale czasem stulejka pojawia sie w czasie dojrzewania, czyli wtedy kiedy chlopiec juz sam sie myje itd. Jesli ma poczucie wstydu zwiazane z genitaliami, to czesto nic z tym nie robi. Wstydzi sie poprosic rodzicow o pomoc w pojsciu do lekarza, wstydzi sie lekarza. I tak to sie ciagnie.

był tu wątek mężczyzny 30letniego ze stulejka. Miał spore problemy z relacjami.

[ruda_beksa]

Napisane przez kwiat_pustyni92

No ja też nie trzymam w łazience ale jak idę się kąpać zabieram je ze sobą.Zawsze gdzieś przebieranie w łazience było dla mnie naturalne ale może jakaś inna jestem.

Dam przykład jeszcze jeden uprawiamy seks z mężem nagle jest sytuacja, że dzwoni tel lub trzeba wyjść do innego pomieszczenia, to zakładam szlafrok nie idę nago i nigdy się nad tym nie zastanawiałam dlaczego tak jest nie widziałam powodu.

Cóż, robisz tak jak lubisz, tu nie ma jednego prawidłowego zachowania. Cokolwiek odpowiada tobie i twojemu mężowi.

Ja biorę ubrania do łazienki tylko wtedy, gdy jestem u kogoś w gościnie. I nie lubię tego, że po prysznicu ubrania są lekko wilgotne od pary.

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;8664099 1]Dla mnie to by było mocno niekomfortowe takie ubieranie się za każdym razem jak muszę wyjść z łazienki.
I tak też jakoś nie wyobrażam sobie ubierać się od razu po kąpieli. Np lubię wysychać stopniowo, lubię wejść pod kołdrę jeszcze troszkę mokra i tam obeschnac do końca.
[/QUOTE]

To też. Wdzieranie ubrań, a już zwłaszcza spodni na lekko wilgotne ciało... aj, nie. Wolę sobie poparadować po domu i doschnąć np. pijąc herbatę. A jeśli mąż jest w domu a nigdzie nam się nie śpieszy, to tym bardziej... nie widzę sensu ubierać się od razu, if you know what I mean.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja nie zabieram ubrań do łazienki, zawilgotniałyby mi od pary. Czasami biorę bieliznę, ale jak muszę wyjść bez majtek, to nikomu jeszcze oczu nie wypaliłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kwiat_pustyni92]

Nie no nie pisałam o całkowitym ubraniu, bo to wiadomo, że wilgotne raczej o samej bieliźnie lub szlafroku, nie wiem kurcze wydawało mi się, to normalne i powszechne, zresztą zawsze tak było w moim gronie.

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;8664099 1]Dla mnie to by było mocno niekomfortowe takie ubieranie się za każdym razem jak muszę wyjść z łazienki.
I tak też jakoś nie wyobrażam sobie ubierać się od razu po kąpieli. Np lubię wysychać stopniowo, lubię wejść pod kołdrę jeszcze troszkę mokra i tam obeschnac do końca.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Czyli wychodzisz z łazienki bez ubrań tak?

[klocki_LEGO]

Napisane przez kwiat_pustyni92

Czyli wychodzisz z łazienki bez ubrań tak?

No ja np tak wychodze. Czesto nawet potrafie godzine chodzic gola, zrobic sobie herbatke itd. Swoja droga to jest tez zdrowe np dla genitaliow.

[AuroraCoriolis]

Napisane przez goldennight

Znam rodzinę gdzie do nagości jest naturalny stosunek i nie ma problemu z nagością między domownikami, tutaj też były takie osoby dlatego pytam.Czyli waszym zdaniem jeśli dorosłe dzieci są to ok a to się tyczy tylko dorastania, czy w ogóle nagość rodzice-dzieci niezależnie od wieku jest nie wskazana?

Mnie bardzo niesmaczylo jak bylam podlotkiem jak rodzice chodzili w bieliznie po domu,
mam i siostra notorycznie wbijaly mi tez do lazienki (bo koniecznie trzeba podczas kapieli,nie mozna godzine poczekac) az zaczelam drzwi zamykac-na poczatku byl foch, z czym ja mam problem potem sie jakos przyzwyczaili.
Ale i tak zawsze mnie wkurzalo ,ze nigdy nie nauczyli sie pukac i czasem mi ktos wlazil jak sie przebieralam (raz opieprzylam ojca to uslyszalam gwiazdorski tekst "a co Ty myslisz ,ze ja cyckow nie widzialem" takze tego, dzieci pewnie nie widza roznicy, ale mysle ze nastolatkowie tak+kwestia poczucia intymnosci bo ja mialam bardzo duze

[kwiat_pustyni92]

Napisane przez AuroraCoriolis

Mnie bardzo niesmaczylo jak bylam podlotkiem jak rodzice chodzili w bieliznie po domu,
mam i siostra notorycznie wbijaly mi tez do lazienki (bo koniecznie trzeba podczas kapieli,nie mozna godzine poczekac) az zaczelam drzwi zamykac-na poczatku byl foch, z czym ja mam problem potem sie jakos przyzwyczaili.
Ale i tak zawsze mnie wkurzalo ,ze nigdy nie nauczyli sie pukac i czasem mi ktos wlazil jak sie przebieralam (raz opieprzylam ojca to uslyszalam gwiazdorski tekst "a co Ty myslisz ,ze ja cyckow nie widzialem" takze tego, dzieci pewnie nie widza roznicy, ale mysle ze nastolatkowie tak+kwestia poczucia intymnosci bo ja mialam bardzo duze

Takie włażenie bez pardonu do łazienki, bo " widziałem cycki miion razy", to nie argument i jest objawem braku kultury.

[klocki_LEGO]

Napisane przez AuroraCoriolis

Mnie bardzo niesmaczylo jak bylam podlotkiem jak rodzice chodzili w bieliznie po domu,
mam i siostra notorycznie wbijaly mi tez do lazienki (bo koniecznie trzeba podczas kapieli,nie mozna godzine poczekac) az zaczelam drzwi zamykac-na poczatku byl foch, z czym ja mam problem potem sie jakos przyzwyczaili.
Ale i tak zawsze mnie wkurzalo ,ze nigdy nie nauczyli sie pukac i czasem mi ktos wlazil jak sie przebieralam (raz opieprzylam ojca to uslyszalam gwiazdorski tekst "a co Ty myslisz ,ze ja cyckow nie widzialem" takze tego, dzieci pewnie nie widza roznicy, ale mysle ze nastolatkowie tak+kwestia poczucia intymnosci bo ja mialam bardzo duze

To juz przegiecie, ale chyba wszyscy w tym watku sie zgadzaja, ze w momencie, gdy ktorakolwiek osoba zaczyna wysylac sygnaly, ze potrzebuje wiekszej intymnosci, to czas ja zapewnic. I tak bedzie dla autorki watku. Jesli jej dziecko zacznie takie sygnaly wysylac, to znaczy ze nalezy zmienic nieco podejscie do nagosci. To tyle

[ruda_beksa]

Napisane przez AuroraCoriolis

Mnie bardzo niesmaczylo jak bylam podlotkiem jak rodzice chodzili w bieliznie po domu,
mam i siostra notorycznie wbijaly mi tez do lazienki (bo koniecznie trzeba podczas kapieli,nie mozna godzine poczekac) az zaczelam drzwi zamykac-na poczatku byl foch, z czym ja mam problem potem sie jakos przyzwyczaili.
Ale i tak zawsze mnie wkurzalo ,ze nigdy nie nauczyli sie pukac i czasem mi ktos wlazil jak sie przebieralam (raz opieprzylam ojca to uslyszalam gwiazdorski tekst "a co Ty myslisz ,ze ja cyckow nie widzialem" takze tego, dzieci pewnie nie widza roznicy, ale mysle ze nastolatkowie tak+kwestia poczucia intymnosci bo ja mialam bardzo duze

No i to jest moim zdaniem bardzo problematyczne podejście, bo dziecko/nastolatek ma prawo mieć inne podejście do nagości/intymności niż rodzice i oni powinni to uszanować.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Z tym, że wątek zaczął się od mniejszych dzieci, takie jak nastolatki to należy już traktować inaczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kwiat_pustyni92]

Napisane przez klocki_LEGO

No ja np tak wychodze. Czesto nawet potrafie godzine chodzic gola, zrobic sobie herbatke itd. Swoja droga to jest tez zdrowe np dla genitaliow.

Chodzisz, tylko tak po kapieli, czy częściej się zdarza?Swoją drogą ciekawe ile rodzin tak ma z tą nagością po domu.Ja o tyle byłam z tą nagością, ze w łazience nie raz widziałam siostrę, czy mamę ale jakoś gotujące je obiad w negliżu albo siedzące przed tv tak już średnio sobie to wyobrażam.

[klocki_LEGO]

Napisane przez kwiat_pustyni92

Chodzisz, tylko tak po kapieli, czy częściej się zdarza?Swoją drogą ciekawe ile rodzin tak ma z tą nagością po domu.

Przed lub po. Nie mam tak, zebym przyszla do domu i sie rozebrala zeby sobie 'pochodzic nago'. Jakby wyjatek to jak przyjde po treningu / zawodach i wtedy musze zedrzec z siebie smierdzace przepocone ciuchy, ale to tez w sumie liczy sie jako przed prysznicem. Czasem to 'przed' trwa godzine . Czasem tak samo po trwa godzine.

Ogolnie to sie chyba bierze z mojego (naszego) podejscia do ciala. Mi sie podoba, ze tak powiem, forma czlowieka. Lubie patrzec na ladne nagie ciala, i niekoniecznie jest to dla mnie seksualne. Pewnie mam to stad, ze uprawiam sport wyczynowo, od bardzo dawna rozne sporty. Maz tez, z reszta tak sie poznalismy (przez sport, nie golizne haha). Dziecku chcialabym przekazac, ze cialo to po prostu takie fajne i estetyczne narzedzie, ze przede wszystkim jest fajne i moze duzo roznych rzeczy. Jedna z nich jest bieganie, inna plywanie, trzecia seks, inna po prostu intymna bliskosc z kims (ktora nie musi byc seksualna przeciez), jedzenie itd. Tak samo widzialam meza sikajacego tysiac razy, ale nie w lazience, bo wiadomo, ze nie wchodze, bez przesady. Tylko wlasnie gdzies w gorach jak gdzies biegniemy 80k. Vice versa tez (zeby nie bylo, to sa bardzo wysokie gory np 3000 m npm i nie zawsze jest intymny krzak). Nie robie z tego wielkiego halo.

[ruda_beksa]

Napisane przez kwiat_pustyni92

Chodzisz, tylko tak po kapieli, czy częściej się zdarza?Swoją drogą ciekawe ile rodzin tak ma z tą nagością po domu.

Nie do mnie, ale odpowiem - ja po domu często chodzę nago, i po kąpieli i nie. W weekendy śpię nago, więc naturalnie rano nie jestem ubrana, potem biorę kąpiel i po kąpieli też dosycham nago.

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez kwiat_pustyni92

Nie no nie pisałam o całkowitym ubraniu, bo to wiadomo, że wilgotne raczej o samej bieliźnie lub szlafroku, nie wiem kurcze wydawało mi się, to normalne i powszechne, zresztą zawsze tak było w moim gronie.

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------



Czyli wychodzisz z łazienki bez ubrań tak?

Zależy kiedy, ale tak, najczęściej zdarza mi się wychodzić nago. Zdarza mi się wyjść nago do kuchni przez salon jak dzieci siedzą w salonie. Na razie nie mają z tym problemu, same często na golaska biegają po domu, po kąpieli kiedy jeszcze nie czas się kłaść do łóżek.

Napisane przez AuroraCoriolis

Mnie bardzo niesmaczylo jak bylam podlotkiem jak rodzice chodzili w bieliznie po domu,
mam i siostra notorycznie wbijaly mi tez do lazienki (bo koniecznie trzeba podczas kapieli,nie mozna godzine poczekac) az zaczelam drzwi zamykac-na poczatku byl foch, z czym ja mam problem potem sie jakos przyzwyczaili.
Ale i tak zawsze mnie wkurzalo ,ze nigdy nie nauczyli sie pukac i czasem mi ktos wlazil jak sie przebieralam (raz opieprzylam ojca to uslyszalam gwiazdorski tekst "a co Ty myslisz ,ze ja cyckow nie widzialem" takze tego, dzieci pewnie nie widza roznicy, ale mysle ze nastolatkowie tak+kwestia poczucia intymnosci bo ja mialam bardzo duze

Dla mnie to przegięcie. Nastolatki z reguły mają większe zapotrzebowanie na intymność i należy im to zapewnić.

Napisane przez klocki_LEGO

To juz przegiecie, ale chyba wszyscy w tym watku sie zgadzaja, ze w momencie, gdy ktorakolwiek osoba zaczyna wysylac sygnaly, ze potrzebuje wiekszej intymnosci, to czas ja zapewnic. I tak bedzie dla autorki watku. Jesli jej dziecko zacznie takie sygnaly wysylac, to znaczy ze nalezy zmienic nieco podejscie do nagosci. To tyle

Napisane przez ruda_beksa

No i to jest moim zdaniem bardzo problematyczne podejście, bo dziecko/nastolatek ma prawo mieć inne podejście do nagości/intymności niż rodzice i oni powinni to uszanować.

Tak samo myślę.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez ruda_beksa

Nie do mnie, ale odpowiem - ja po domu często chodzę nago, i po kąpieli i nie. W weekendy śpię nago, więc naturalnie rano nie jestem ubrana, potem biorę kąpiel i po kąpieli też dosycham nago.

O właśnie, też często śpimy nago.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[kwiat_pustyni92]

Napisane przez ruda_beksa

Nie do mnie, ale odpowiem - ja po domu często chodzę nago, i po kąpieli i nie. W weekendy śpię nago, więc naturalnie rano nie jestem ubrana, potem biorę kąpiel i po kąpieli też dosycham nago.

Odczuwasz skrępowanie przed obcymi jak byś była nago lub przy znajomych, czy tkz wstyd przed nagością nie występuje u ciebie?

[klocki_LEGO]

Napisane przez kwiat_pustyni92

Odczuwasz skrępowanie przed obcymi jak byś była nago lub przy znajomych, czy tkz wstyd przed nagością nie występuje u ciebie?

Za beksa nie do mnie, ale odpowiem. Dla mnie jesli nagosc nie ma charakteru seksualngo, go nie jst krepujaca. Mam swiadomosc, ze nie dla wszystkich jednak. Nie jestem sama jakos specjalnie skrempowana, ale sie nie pokazuje nago np znajomym (lol), bo mam swiadomosc, ze moze to byc niekomfortowa dla innych osob. Natomiast u lekarza i w tego typu sytuacjach nie mam zadnego problemu.