![]() |
#61 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87324924]
wielu doroslych ludzi ma zal do swoich matek ze nie potrafili sie dogadac i separowali ich od biologicznych ojcow a te matki maja zal ze dziecko nie docenilo tego ze sie zdecydowaly ich urodzic i wycieraly im tylek a teraz chca poznac ojca i utrzymywac z nim kontakt(niewdzieczni) ja widze w tym nie tylko zal ale takze strach ze przestanie sie byc ta najwazniejsza osoba w zyciu dziecka ze ktos kto nas zawiodl (kogo nienawidzimy)moze okazac sie kims waznym dla naszego dziecka[/QUOTE] Tutaj leży sendo. Tylko autorka musi zrozumieć, że świat nie jest sprawiedliwy, a dziecko nie jest jej własności. Jest człowiekiem, który ma prawo do własnych emocji i poznania korzeni. Nikt nie twierdzi, że samotnej matce jest łatwo w takiej sytuacji, a tatuś, który zniknął na 6 lat to wzór cnót. Natomiast emocje nie są tutaj dobrym doradcą. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 126
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87324964]Tutaj leży sendo. Tylko autorka musi zrozumieć, że świat nie jest sprawiedliwy, a dziecko nie jest jej własności. Jest człowiekiem, który ma prawo do własnych emocji i poznania korzeni. Nikt nie twierdzi, że samotnej matce jest łatwo w takiej sytuacji, a tatuś, który zniknął na 6 lat to wzór cnót. Natomiast emocje nie są tutaj dobrym doradcą.[/QUOTE]
Zdaje sobie z tego sprawę i nie chce podejmować decyzji w emocjach i pochopnie.Dziecko jest w takim wieku że tak na prawdę trudno ocenić co chce i jakie ma w sobie emocje.Ono ma swojego tatę a rozmowa że prawdziwy jest inny nie będzie należała do łatwych. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 | |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
Bardzo mozliwe, ze (jesli ma zle intencje i to jego zachcianka) wycofa sie widzac ile trudu i czasu bedzie kosztowac to zaangazowanie.
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 126
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87324924]to bardzo czesta postawa
czesto matki za to ze facet z nimi nie zdecydowal sie zostac karaja swoje dzieci brakiem kontaktu,piora mozg ,wmawiaja jakies kosmiczne historie na temat ojca i jego rodziny wszystko z powodu urazonej ambicji i checi odegrania sie na ojcu za to ze nie chcial byc "rodzina" ja rozumiem ze u autorki ojciec swiadomie nie bral udzialu przez pierwsze 6 lat zycia dziecka ale jak mowie jest jeszcze wiele lat ktore dziecko bedzie pamietac (kto pamieta swoje zmienianie pieluch i kolki?)w ktorych ten ojciec jesli ma ochote moglby uczesniczyc ale do tego trzeba odlozyc swoja dume i postawic dobro dziecka na pierwszy plan naprawde jestem przeciwna targaniu sie po sadach bo on te widzenia i tak otrzyma bo sady daja druga i trzecia szanse ojcom szczegolnie ojcom ktorzy nimi zostali jako nastolatkowie i nie umieli sobie poradzic z tym co nagle sie stalo niejako wbrew ich woli wielu doroslych ludzi ma zal do swoich matek ze nie potrafili sie dogadac i separowali ich od biologicznych ojcow a te matki maja zal ze dziecko nie docenilo tego ze sie zdecydowaly ich urodzic i wycieraly im tylek a teraz chca poznac ojca i utrzymywac z nim kontakt(niewdzieczni) ja widze w tym nie tylko zal ale takze strach ze przestanie sie byc ta najwazniejsza osoba w zyciu dziecka ze ktos kto nas zawiodl (kogo nienawidzimy)moze okazac sie kims waznym dla naszego dziecka[/QUOTE] To jest złe a analogiczna sytuacja jest przy zdradźie, znam przypadek że matka nakręcała negatywnie swoje dziecko na ojca że nie jest wart i nie warto mu ufać.Matki mogą mieć żal lub nienawidzić człowieka, które je zostawił ale dziecku nic nie powinny utrudniać i wmawiać swoich emocji wobec niego.Każdy by chciał poznać swojego biologicznego rodzica jaki by on zły nie był. Piszesz że dzieci mają pretensię że rodzice nie dali im szansy na relacje z drugim rodzicem i to fakt.Jest jednak druga strona medalu jak już dziecko, które ma swoje zdanie i jest w miarę dojrzałe psychicznie samo może zdecydować że nie chce mieć bliższej relacji z takim ojcem bo się na niego wypiął i to też jest częste myślę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Przeczytałam 1 strone. Więc może ktoś wpadł na ten pomysł wczesniej i go napisał.
A gdyby tak wpuścić do waszego zycia ojca dziecka ale nie jako "to Twoj tata, chce teraz sie z Toba bawić". Tylko małymi krokami aby się poznali, niby przypadkowo się spotkaliście i idziecie na kawe. Od czasu do czasu gdzies sie spotkać z dzieckiem i nim. Aby wyczuć czego on chce, czy mu się nie znudzi jak już pozna dziecko. Zaprosić go na urodziny dziecka. Ja wiem, ze masz zal ale czasami trzeba sie dogadać i uważam, że taki kompromis na poczatku byłby ok. Żale zostawić z tyłu i spróbować się po ludzku dogadać. Może jak pozna dziecko to znowu zniknie, wtedy wdać o odebranie praw. A może zostanie super tatą. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
Dla młodszych dzieci istnieją bajki terapeutyczne w których są wytłumaczone pewne problemy w sposób odpowiadający wieku dziecka Zostawiając sytuację jak jest teraz robisz dziecku większe krzywdę bo jak się dowie i może dowie się w sposób który nie będzie dla niego najlepszy (ojciec podejdzie do niego.po szkole lub odnajdzie go w mediach społecznościowych. Tu wizyta u psychologa dziecięcego jest niezbędna bez znaczenia czy ojciec będzie czy nie będzie utrzymywał kontakt, trzeba wyprostować ta zaklamana rzeczywistość (że twój partner jest ojcem) im szybciej tym lepiej ---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ---------- [1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87325052]Przeczytałam 1 strone. Więc może ktoś wpadł na ten pomysł wczesniej i go napisał. A gdyby tak wpuścić do waszego zycia ojca dziecka ale nie jako "to Twoj tata, chce teraz sie z Toba bawić". Tylko małymi krokami aby się poznali, niby przypadkowo się spotkaliście i idziecie na kawe. Od czasu do czasu gdzies sie spotkać z dzieckiem i nim. Aby wyczuć czego on chce, czy mu się nie znudzi jak już pozna dziecko. Zaprosić go na urodziny dziecka. Ja wiem, ze masz zal ale czasami trzeba sie dogadać i uważam, że taki kompromis na poczatku byłby ok. Żale zostawić z tyłu i spróbować się po ludzku dogadać. Może jak pozna dziecko to znowu zniknie, wtedy wdać o odebranie praw. A może zostanie super tatą.[/QUOTE] Ja pisałam o tym wcześniej że spotkanie w neutralnym miejscu wówczas ojciec może zobaczyć czy napewno są radę A i dziecko pomału się oswoić z tą postacią w zyciu bez dramatycznych zwrotów akcji jak np po wygranej sprawie w sądzie tata zapuka do drzwi i trzeba będzie to wpuścić ---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Też się zgadzam z tym, ze autorka popełniła błąd wpisując go jako ojca i brania kasy.
Trzeba myśleć przyszłościowo. Robiąc z kogoś ojca (on też musiał sie zgodzić przeciez) jest możliwość, że nagle sie pojawi w waszym zyciu. I upomni się o coś co jest w polowie jego. ---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ---------- Cytat:
![]() To jest ale od pewnego wieku. Nie w przypadku tak małych dzieci jak Twoje ![]() Ja nigdy nie rozumiem tych walk o dziecko, mówienie dziecku, ze drugi rodzic taki zły... Przeciez to dziecko najbardziej cierpi na tym wszystkim. I tacy ludzie powinni dzieci nie mieć ![]() Rodzic może być ch***m parterem ale wspaniałym rodzicem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#68 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87325096]Też się zgadzam z tym, ze autorka popełniła błąd wpisując go jako ojca i brania kasy.
Trzeba myśleć przyszłościowo. Robiąc z kogoś ojca (on też musiał sie zgodzić przeciez) jest możliwość, że nagle sie pojawi w waszym zyciu. I upomni się o coś co jest w polowie jego.[/QUOTE]Tzn upomnieć mógł się zawsze, ale jednak jakby mi zależało, żeby nie było go w życiu dziecka to bym wolała, żeby nie miał praw rodzicielskich i w związku z tym nie płacił. Mniejsza szansa, że sądownie by mu się chciało tego ojcostwa dochodzić. Natomiast największy problem jaki tu widzę to fakt, że autorka wprowadziła dziecko w błąd. Jeśli powiedziałaś dziecku, że jego ojcem jest twój obecny partner to po prostu go okłamałaś, a dziecko będzie coraz starsze, będzie rozumiało coraz więcej i coraz trudniej będzie Ci to ukryć. Na twoim miejscu chciałabym sama jak najszybciej odkręcić, bo bardzo prawdopodobne, że dziecko będzie miało do ciebie i twojego partnera pretensje. Ja bym miała, gdyby matka odcięła mnie od biologicznego ojca, wmówiła mi, że ktoś inny nim jest i nie pozwoliła mi podjąć decyzji samodzielnie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87325136]Tzn upomnieć mógł się zawsze, ale jednak jakby mi zależało, żeby nie było go w życiu dziecka to bym wolała, żeby nie miał praw rodzicielskich i w związku z tym nie płacił. Mniejsza szansa, że sądownie by mu się chciało tego ojcostwa dochodzić.
Natomiast największy problem jaki tu widzę to fakt, że autorka wprowadziła dziecko w błąd. Jeśli powiedziałaś dziecku, że jego ojcem jest twój obecny partner to po prostu go okłamałaś, a dziecko będzie coraz starsze, będzie rozumiało coraz więcej i coraz trudniej będzie Ci to ukryć. Na twoim miejscu chciałabym sama jak najszybciej odkręcić, bo bardzo prawdopodobne, że dziecko będzie miało do ciebie i twojego partnera pretensje. Ja bym miała, gdyby matka odcięła mnie od biologicznego ojca, wmówiła mi, że ktoś inny nim jest i nie pozwoliła mi podjąć decyzji samodzielnie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Tez tak uwazam. Tym bardziej, ze facet byl wpisany w akcie urodzenia dziecka i placil alimenty. Wiec dziecko ma dwoch ojcow juz teraz, tyle ze nie ma o tym biologicznym pojecia. Troche ot niespojne - dziecko ma akcie urodzenia ojca, on placi alimentuy. A jednoczesnie udajemy, ze on nie istnieje?
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 126
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87325096]Też się zgadzam z tym, ze autorka popełniła błąd wpisując go jako ojca i brania kasy.
Trzeba myśleć przyszłościowo. Robiąc z kogoś ojca (on też musiał sie zgodzić przeciez) jest możliwość, że nagle sie pojawi w waszym zyciu. I upomni się o coś co jest w polowie jego. ---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ---------- Nawet sąd może się zapytać małoletniego czy chcę widzenia z rodzicem ![]() To jest ale od pewnego wieku. Nie w przypadku tak małych dzieci jak Twoje ![]() Ja nigdy nie rozumiem tych walk o dziecko, mówienie dziecku, ze drugi rodzic taki zły... Przeciez to dziecko najbardziej cierpi na tym wszystkim. I tacy ludzie powinni dzieci nie mieć ![]() Rodzic może być ch***m parterem ale wspaniałym rodzicem.[/QUOTE] Ciężka sprawa generalnie na pewno nie będę ojca dziecka przedstawiać jako tego złego z , którym nie warto się spotykać.Sama sobie tak myślałam jak bym się znalazła w takiej sytuacji i co bym zrobiła to pewnie nie chciała bym rozejmu było by to raczej nie do przejścia.Moje dziecko na razie o tym nie może z abardzo świadomie zdecydować i to też nie ułatwia sprawy a tą decyzje musi ktoś obiektywnie dokonać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87325136]Tzn upomnieć mógł się zawsze, ale jednak jakby mi zależało, żeby nie było go w życiu dziecka to bym wolała, żeby nie miał praw rodzicielskich i w związku z tym nie płacił. Mniejsza szansa, że sądownie by mu się chciało tego ojcostwa dochodzić.
Natomiast największy problem jaki tu widzę to fakt, że autorka wprowadziła dziecko w błąd. Jeśli powiedziałaś dziecku, że jego ojcem jest twój obecny partner to po prostu go okłamałaś, a dziecko będzie coraz starsze, będzie rozumiało coraz więcej i coraz trudniej będzie Ci to ukryć. Na twoim miejscu chciałabym sama jak najszybciej odkręcić, bo bardzo prawdopodobne, że dziecko będzie miało do ciebie i twojego partnera pretensje. Ja bym miała, gdyby matka odcięła mnie od biologicznego ojca, wmówiła mi, że ktoś inny nim jest i nie pozwoliła mi podjąć decyzji samodzielnie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] ![]() Moja znajoma nie wpisała ojca dziecka do akt. Sam nawet sie zgodził pomimo, że byli razem. Troche dziwna akcja, wysyłał jej sam od siebie kasę po rozstaniu ale nigdy nie chciał sie widywać. I tak szczerze to jest tak jej lepiej. Popełniła ten sam błąd kiedy powiedziała dziecku, ze to jest jej tata (nowy partner). Dziecko było małe i tak zostało. Do pogrubionego - zgadzam się całkowicie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#72 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 126
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 126
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87325052]Przeczytałam 1 strone. Więc może ktoś wpadł na ten pomysł wczesniej i go napisał.
A gdyby tak wpuścić do waszego zycia ojca dziecka ale nie jako "to Twoj tata, chce teraz sie z Toba bawić". Tylko małymi krokami aby się poznali, niby przypadkowo się spotkaliście i idziecie na kawe. Od czasu do czasu gdzies sie spotkać z dzieckiem i nim. Aby wyczuć czego on chce, czy mu się nie znudzi jak już pozna dziecko. Zaprosić go na urodziny dziecka. Ja wiem, ze masz zal ale czasami trzeba sie dogadać i uważam, że taki kompromis na poczatku byłby ok. Żale zostawić z tyłu i spróbować się po ludzku dogadać. Może jak pozna dziecko to znowu zniknie, wtedy wdać o odebranie praw. A może zostanie super tatą.[/QUOTE] Wiesz tak na prawdę nie mam największego żalu że nie uczestniczył w wychowaniu swojego dziecka.Najbardziej mnie zabolało jak jego postawa była coś w deseń "Jak chcesz urodzić to ja spadam".Mam duże wątpliwości czy tak się zachowuje osoba, która szanuje i kocha drugą stronę i też bym tego nie usprawiedliwiała wiekiem bo dużo starsi ojcowie tak samą postawę potrafią przybrać. Może ktoś mi wierzyć lub nie ale czułam się upodlona i bardzo skrzywdzona więc nic nie poradzę że takie uczucia mam w sobie. Edytowane przez Sarenkalesna Czas edycji: 2019-11-12 o 11:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
Dziewczyny dobrze radzą - spotkanie z eksem w 4 oczy i spokojna rozmowa o tym jak on sobie wyobraża swoją obecność w życiu dziecka i umówienie się do psychologa (jak się uda to dziecięcego), razem. Bez odpowiedniego pokierowania sprawą możecie oboje zrobić dziecku krzywdę po prostu.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 | |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87325174]Ja uwazam, ze nawet jesli nie jest wpisany i nie płaci. Dziecko ma nazwisko nowego partnera to warto uświadamiać, ze ten ojciec nie jest jego biologicznym ojcem.[/QUOTE]
Zgadzam sie. Chodzilo mi o to, ze biorac pod uwage, ze facet dziecko uznal, tym bardziej ono powinno o jego istnieniu wiedziec. Autorko, nie zgodze sie, ze dziecko jest za male. Wbrew pozorom, 6latek duzo rozumie i wydaje mi sie, ze lepiej byloby gdyby od urodzenia byl uczony, ze to jego 'drugi tata'. Wtedy unikneloby sie niepotrzebnego szoku, ale teraz juz na to za pozno, wiec nie ma co roztrzasac ![]() Cytat:
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
Tez uważam, ze od samego początku powinno sie mowić takie rzeczy. Mozna kupić fajne nawet ksiazki dla dzieci jak wprowadzać podczas czytania takie informacje jak właśnie drugi tata, mama, adopcja. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
wlasciwy moment byl wtedy kiedy dziecko zaczelo nazywac twojego partnera tata to wowczas powinno byc odrazu skorygowane wiele dzieci dowiaduje sie pozniej i ma traume czuje sie oszukane ma problemy z wlasna tozsamoscia dzisiaj psycholodzy uwazaja ze dzieci powinny byc wlasnie od najmlodszych lat uswiadamiane ze np sa adoptowane poniewaz kiedy sa male przyjmuja takie rzeczy jako oczywiste bez dylematow psychicznych poprostu akceptuja stan rzeczy w pozniejszym wieku jest z tym znacznie trudniej co sama widzisz po sobie |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87325263]moim zdaniem to raczej juz jest bardzo pozno na taka rozmowe musi ona sie odbyc jak najszybciej
wlasciwy moment byl wtedy kiedy dziecko zaczelo nazywac twojego partnera tata to wowczas powinno byc odrazu skorygowane wiele dzieci dowiaduje sie pozniej i ma traume czuje sie oszukane ma problemy z wlasna tozsamoscia dzisiaj psycholodzy uwazaja ze dzieci powinny byc wlasnie od najmlodszych lat uswiadamiane ze np sa adoptowane poniewaz kiedy sa male przyjmuja takie rzeczy jako oczywiste bez dylematow psychicznych poprostu akceptuja stan rzeczy w pozniejszym wieku jest z tym znacznie trudniej co sama widzisz po sobie[/QUOTE] Tez tak uwazam. Dziecko moze czuć sie oszukane... miec problemy z zaufaniem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87325263]moim zdaniem to raczej juz jest bardzo pozno na taka rozmowe musi ona sie odbyc jak najszybciej
wlasciwy moment byl wtedy kiedy dziecko zaczelo nazywac twojego partnera tata to wowczas powinno byc odrazu skorygowane wiele dzieci dowiaduje sie pozniej i ma traume czuje sie oszukane ma problemy z wlasna tozsamoscia dzisiaj psycholodzy uwazaja ze dzieci powinny byc wlasnie od najmlodszych lat uswiadamiane ze np sa adoptowane poniewaz kiedy sa male przyjmuja takie rzeczy jako oczywiste bez dylematow psychicznych poprostu akceptuja stan rzeczy w pozniejszym wieku jest z tym znacznie trudniej co sama widzisz po sobie[/QUOTE] xfrida ma racje ![]() Autorko, niestety odpowiednim momentem na uswiadamianie dziecka byl wlasnie etap, gdy zaczelo mowic do twojego partnera 'tato'. Teraz bedzie bardzo ciezko, ale lepiej teraz niz jeszcze pozniej. ten psycholog jest moim zdaniem kluczowy.
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
Nie znaczy to, że masz rację. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87324603]Ale przeciez to byl jej wybor mogla nie zatrzymywać ciąży
Wybrała inaczej to ponosila tego konsekwencje do kogo pretensje za twoje własne wybory?[/QUOTE]No, on też wybrał zostawienie dziecka, przez 7 lat zero kontaktu, to niech teraz również ponosi konsekwencje swoich wyborów, nie? Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Chcieć można, prawo jest po jego stronie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
teraz kiedy te dziecko juz istnieje jego dobro jest nadrzedne i jesli ojciec wykazuje chec do poznania dziecka i zaistnienia w jego zyciu te kontakty powinny byc umozliwione i realizowane szczegolnie ze dziecko jest jeszcze dosyc male i bedzie ojca jeszcze potrzebowac przed dlugie lata Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2019-11-12 o 13:24 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 234
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Uważam, jak większość osób, że powinnaś to obgadać ze swoim ex i wybadać o co mu konkretnie chodzi. Dziecko nie jest zabawką, że pobawisz się parę miesięcy i stwierdzisz, że to jednak nie to. Działanie musi być przemyślane i rozsądne. Raz podjęta decyzja powinna taką zostać. Nie wydaje mi się, żeby na dziecko dobrze wpłynęła sytuacja, w której nagle pojawia się biologiczny ojciec, wykazuje zainteresowanie, a potem znowu dzieciaka olewa i znika. Z dzieckiem mimo wieku też powinnaś rozmawiać, wytłumaczyć mu pewne sprawy takie jak to, że twój obecny partner nie jest jego ojcem. Może psycholog dziecięcy? Dziecko też musi być gotowe na sytuację jaką zastanie i ewentualne możliwości takie jak to, że twój ex znowu się rozpłynie.
Btw zgadzam się w całej rozciągłości z xfridą, bo poruszyła ważną kwestię. Myślę, że nie należy oczekiwać od żadnej ze stron, że zachowa się tak, jak my byśmy chcieli, a zwłaszcza żyjąc w czasach, w których aborcja powoli przestaje być tabu. My nie chciałybyśmy, żeby nas facet zmuszał do urodzenia dziecka, którego nie chcemy, a my nie możemy oczekiwać, że on będzie chciał wychowywać dziecko, którego on nie chce. Zdaje sobie sprawę, że łatwo się pisze nie będąc na miejscu autorki, która pewnie nadal ma żal do exa za tą sytuację, no ale obiektywnie na to patrząc - tak właśnie jest. Nie można kogoś przymusić do decyzji, która ma wpływ na całe twoje życie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Tylko że tego autorka nie jest w stanie przewidzieć, żadna jego deklaracja jej pewności nie da.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 234
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#88 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 322
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
![]()
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 296
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
5[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87325480]
szczegolnie ze dziecko jest jeszcze dosyc male i bedzie ojca jeszcze potrzebowac przed dlugie lata[/QUOTE] Dziecko ma wzor ojca, co z tego ze nie biologicznego? Dziecko bedzie potrzebowac tego z kim jest związane emocjonalnie od najmlodszych lat, niekoniecznie czlowieka ktory jest dla niego obcy i ma byc na sile wprowadzony do jego zycia. I jest znaczaca roznica jesli rozpatrywać dobro dziecka czy ojciec zostawil rodzine po jakims czasie i dziecko zostalo bez ojca w ogole i matka utrudnia widzenie a sytuacją gdy dziecko nigdy nie bylo związane z prawdziwym ojcem a ma w domu jego wzor od malenkosci. W pierwszej sytuacji jestem jak najbardziej za tym zeby dziecko miało kontakt z ojcem biologicznym. W drugiej to dziecko ma pelną rodzinę, nie odczulo nagle porzucenia, w jego zyciu emocjonalnie nic nie brakuje. Oczywiscie zawsze dziecko powinno byc uswiadomione w odpowiednim wieku ze biologicznego ojca ma innego, moze bedzie chciało go kiedys samo poznać. Ja bylam zostawiona przez ojca w wieku nastu lat i ojciec z czasem rozluznial z nami kontakty az doszlo do tego ze mamy kontakt rzadko, bywalo ze kilka lat sie nie widzielismy i szczerze jakos go nie potrzebuję. Nawet za bardzo nie mamy juz o czym rozmawiać bo za malo uczestniczyl w moim zyciu przez ostatnie 20 lat i spotkania sa bardzo naciągane i sztuczne bo ani jego nue interesuje za mocno co u mnie ani mnie co u niego. Nie czuje sie z nim emocjonalnie związana, tak jak obcy człowiek. Z przyjaciółmi jestem bardziej związana niż z ojcem. Wiec nie jest tak ze dziecko musi koniecznie potrzebowac kontaktu z biologicznym ojcem przez kolejne 80 lat. I moja mama nigdy nam nie utrudniała kontaktow. Wręcz miala do ojca pretensje ze sie na nas wypiął. Edytowane przez 43c56b005e175578c737af668227e4cac658fbb4_65667f297924c Czas edycji: 2019-11-12 o 14:19 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Liza36, facet ma prawo do kontaktu z dzieckiem i dla dziecka lepiej, żeby jego biologiczni rodzice się ze sobą dogadali i spróbowali wprowadzić biologicznego ojca w jego życie w najmniej inwazyjny sposób.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:01.