Polecamy:

Linka25 · 2020-01-16, 22:26

Bardzo bym chciala żeby Wyrak mial racje. Niestety, ja nie wierzę w to, że cała ta działalność człowieka jest obojętna dla planety.
Co do temperatur- mam mieszane uczucia. 6 lat temu w moim regionie była porządna zima. W tym rok zero zimy, czy to rezultat zmian klimatu? czy zmiany klimatu mogłyby postępować aż tak szybko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

cava · 2020-01-17, 08:33

Cytat:

Napisane przez amillia

Jak ktoś lubi takie klimaty to książka Black Out opowiada o Europie, która straciła dostęp do elektryczności, można się przestraszyć

Jeszcze âWyspaâ SigríĂ°ur Hagalín Björnsdóttir
Ta powieść tak wstrząsnęła władzami Islandii, ze powołali komisję rządowa, zaprosili autorkę do współpracy i postanowili przygotować procedury na wypadek zaistnienia podobnego scenariusza.

Oraz klasycy straszenia przyszłością po zmianach klimatycznych:
âNakręcana dziewczyna, Pompa nr 5â Paolo Baciagalupi
âTrylogia Ryfterskaâ Peter Watts.
Tu można pominąć cześć pierwsza (âRozgwiazdaâ imo jest najlepsza ale nie w temacie wątku) i skupić się na cudnych wizjach świata po katastrofie klimatycznej i załamaniu gospodarczym, częściach 2 i 3 czyli âWirâ i âBehemotâ.

Spokojny sen i wizje ze gromadzenie oszczędności albo stawianie bunkierka cos zmieni i przed czymś uratuje ma się z głowy, tak jakoś na zawsze. Bardzo polecam jak ktoś jeszcze jest takim optymistą.

**Mimiko** · 2020-01-17, 09:25

Dla mnie mówienie, że zmiany klimatu są niezależne od działalności człowieka to typowe robienie dobrej miny do złej gry. Zdecydowanie łatwiej jest żyć z myślą, że na nic nie ma się wpływu, że coś tam zawsze się na Ziemi działo, a jakoś człowiek jako gatunek nie wyginął. Mnie po prostu nie przekonuje teoria, że doniesienia naukowców to jakiś spisek, mający wyłudzić od ludzi pieniądze na ochronę środowiska czy coś w tym stylu. Zmiany widzę gołym okiem i nie wiem czy można je bagatelizować. Coraz bardziej upalne lata, przedłużające się susze w Polsce, gwałtowne zjawiska atmosferyczne, brak zimy. Nawet teraz, nie wiem czy to absolutnie normalne i niealarmujące, że w połowie stycznia temperatura wynosi koło 10 stopni, a w nocy rzadko spada poniżej zera.

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2020-01-17, 09:49

Cytat:

Napisane przez cava

Ja nie patrzę na Afryke czy Ameryki.
Susza i stepowienie od dawna postępuje nie tylko w Euroazji, ale w samej Polsce.
Mamy mały kraj, od wschodu i południa mocno już nękany upałami i coraz większa susza. W tamto lato były w Polsce miejsca gdzie brakowało wody w kranach.
Jeszcze to mało widzimy, bo jesteśmy jednak krajem bardzo mocno zalesionym.
Ale już Niemcy np. I Skandynawowie wyrżnęli swoje lasy prawie w pień.

Wystarczy ze Polacy zaczna za woda i temperatura parę stopni mniej migrować na północ Polski i już będę miała przekichane.
Gdzie tu się pomieści parę , czy paręnascie dodatkowych milionów ludzi i co niby będą pić i jeść, jak zatoka brudna i wyłowiona do prawie pustego?

Patrząc na podejmowane przez lasy państwowe i rząd decyzje - niewiele nam do tego brakuje.

Cytat:

Napisane przez Linka25

Bardzo bym chciala żeby Wyrak mial racje. Niestety, ja nie wierzę w to, że cała ta działalność człowieka jest obojętna dla planety.
Co do temperatur- mam mieszane uczucia. 6 lat temu w moim regionie była porządna zima. W tym rok zero zimy, czy to rezultat zmian klimatu? czy zmiany klimatu mogłyby postępować aż tak szybko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas to samo, 3 lata temu -20, rok temu w styczniu -12, w tym roku z reguły na plusie...

Cytat:

Napisane przez Mimiko

Dla mnie mówienie, że zmiany klimatu są niezależne od działalności człowieka to typowe robienie dobrej miny do złej gry. Zdecydowanie łatwiej jest żyć z myślą, że na nic nie ma się wpływu, że coś tam zawsze się na Ziemi działo, a jakoś człowiek jako gatunek nie wyginął. Mnie po prostu nie przekonuje teoria, że doniesienia naukowców to jakiś spisek, mający wyłudzić od ludzi pieniądze na ochronę środowiska czy coś w tym stylu. Zmiany widzę gołym okiem i nie wiem czy można je bagatelizować. Coraz bardziej upalne lata, przedłużające się susze w Polsce, gwałtowne zjawiska atmosferyczne, brak zimy. Nawet teraz, nie wiem czy to absolutnie normalne i niealarmujące, że w połowie stycznia temperatura wynosi koło 10 stopni, a w nocy rzadko spada poniżej zera.

Zgadzam się w całej rozciągłości.

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2020-01-17, 10:21

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87510780]Patrząc na podejmowane przez lasy państwowe i rząd decyzje - niewiele nam do tego brakuje.

U nas to samo, 3 lata temu -20, rok temu w styczniu -12, w tym roku z reguły na plusie...

Zgadzam się w całej rozciągłości.[/QUOTE]

Przecież w Polsce zalesienie rośnie.

cava · 2020-01-17, 10:37

N aPomorzu sniegu ani zimna nie ma już dobrze od jakichs 7 lat jak nie dłuzej.
Dobrze wiem bo kupiłam sobie narty biegowe i pocieszyłam się nimi 1 rok, mamy tu świetne trasy do biegania na nartach i DUPA.
Ze 2 lata temu raz naprószyło ze 5 cm śniegu na całe 3 dni, jak głupki uciekliśmy z pracy, załadowalismy narty i pojechaliśmy poza 3Miasto na lokalny "biegun zimna" i tyle ze narty porysowaliśmy i legginsy porwałam nowe jak sie zaryłam nartami w żwir i na niego wywróciłam na dodatek, tyle sniegu było.

i w 2017 napadało śniegu tez ze 3 cm, w maju na kwitnące już drzewa owocowe i leżał parę godzin rano do wczesnego przedpołudnia- wiem bo sobie zdjęcie zrobiłam tego kuriozum.

Mąż pamieta jak będac w średniej szkole stojacej tuz przy plazy w Orłowie, zimą standardowo łazili po zamarznietej Zatoce Gdańskiej i naprawde daleko po lodzie chodzili w strone Helu.

Ja juz takiego czegos nie widziałam, siedzę tu juz jakieś 28 lat, a zatoke widziałam zamarznieta max ze 300 m od lądu

A przecież sa też zapisy historyczne z przed max kilkuset lat, ze po lodzie ludzie ze Szwecji do polski i odwrotnie przechodzili bo cały Bałtyk zamarzał a nie tylko Zatoka Gdańska

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2020-01-17, 11:00

Kiedyś na Bałtyku nawet jakaś karczma była podobno. Na lodzie.

**Mimiko** · 2020-01-17, 11:09

W centralnej Polsce zimy też nie było od wielu lat. Nie liczę 2-3 dni z kilkucentymetrową warstwą śniegu, bo to dla mnie jest zima. Zresztą teraz nawet tego nie ma. Ostatni śnieg, który się utrzymał to też pewnie z 7 lat temu padał.

kennedy · 2020-01-17, 11:25

Cytat:

Napisane przez cava

Jeszcze âWyspaâ SigríĂ°ur Hagalín Björnsdóttir
Ta powieść tak wstrząsnęła władzami Islandii, ze powołali komisję rządowa, zaprosili autorkę do współpracy i postanowili przygotować procedury na wypadek zaistnienia podobnego scenariusza.

Oraz klasycy straszenia przyszłością po zmianach klimatycznych:
âNakręcana dziewczyna, Pompa nr 5â Paolo Baciagalupi
âTrylogia Ryfterskaâ Peter Watts.
Tu można pominąć cześć pierwsza (âRozgwiazdaâ imo jest najlepsza ale nie w temacie wątku) i skupić się na cudnych wizjach świata po katastrofie klimatycznej i załamaniu gospodarczym, częściach 2 i 3 czyli âWirâ i âBehemotâ.

Spokojny sen i wizje ze gromadzenie oszczędności albo stawianie bunkierka cos zmieni i przed czymś uratuje ma się z głowy, tak jakoś na zawsze. Bardzo polecam jak ktoś jeszcze jest takim optymistą.

dla mnie swietna ksiazki w podobnym klimacie to Blackout- Marca Elsberga. O ataku hakerskim ktory pozbawia Europe pradu.

cava · 2020-01-17, 12:12

Cytat:

Napisane przez kennedy

dla mnie swietna ksiazki w podobnym klimacie to Blackout- Marca Elsberga. O ataku hakerskim ktory pozbawia Europe pradu.

O dzięki!
Nie znałam, to sobie poczytam.

MiamiGlow · 2020-01-17, 13:40

Cytat:

Napisane przez cava

Jeszcze â��Wyspaâ� SigríĂ°ur Hagalín Björnsdóttir
Ta powieść tak wstrząsnęła władzami Islandii, ze powołali komisję rządowa, zaprosili autorkę do współpracy i postanowili przygotować procedury na wypadek zaistnienia podobnego scenariusza.

Oraz klasycy straszenia przyszłością po zmianach klimatycznych:
â��Nakręcana dziewczyna, Pompa nr 5â� Paolo Baciagalupi
â��Trylogia Ryfterskaâ� Peter Watts.
Tu można pominąć cześć pierwsza (â��Rozgwiazdaâ� imo jest najlepsza ale nie w temacie wątku) i skupić się na cudnych wizjach świata po katastrofie klimatycznej i załamaniu gospodarczym, częściach 2 i 3 czyli â��Wirâ� i â��Behemotâ�.

Spokojny sen i wizje ze gromadzenie oszczędności albo stawianie bunkierka cos zmieni i przed czymś uratuje ma się z głowy, tak jakoś na zawsze. Bardzo polecam jak ktoś jeszcze jest takim optymistą.

Cytat:

Napisane przez kennedy

dla mnie swietna ksiazki w podobnym klimacie to Blackout- Marca Elsberga. O ataku hakerskim ktory pozbawia Europe pradu.

Dzięki za polecenia, to na pewno ciekawe lektury.

Cytat:

Napisane przez cava

N aPomorzu sniegu ani zimna nie ma już dobrze od jakichs 7 lat jak nie dłuzej.
Dobrze wiem bo kupiłam sobie narty biegowe i pocieszyłam się nimi 1 rok, mamy tu świetne trasy do biegania na nartach i DUPA.
Ze 2 lata temu raz naprószyło ze 5 cm śniegu na całe 3 dni, jak głupki uciekliśmy z pracy, załadowalismy narty i pojechaliśmy poza 3Miasto na lokalny "biegun zimna" i tyle ze narty porysowaliśmy i legginsy porwałam nowe jak sie zaryłam nartami w żwir i na niego wywróciłam na dodatek, tyle sniegu było.

i w 2017 napadało śniegu tez ze 3 cm, w maju na kwitnące już drzewa owocowe i leżał parę godzin rano do wczesnego przedpołudnia- wiem bo sobie zdjęcie zrobiłam tego kuriozum.

Mąż pamieta jak będac w średniej szkole stojacej tuz przy plazy w Orłowie, zimą standardowo łazili po zamarznietej Zatoce Gdańskiej i naprawde daleko po lodzie chodzili w strone Helu.

Ja juz takiego czegos nie widziałam, siedzę tu juz jakieś 28 lat, a zatoke widziałam zamarznieta max ze 300 m od lądu

A przecież sa też zapisy historyczne z przed max kilkuset lat, ze po lodzie ludzie ze Szwecji do polski i odwrotnie przechodzili bo cały Bałtyk zamarzał a nie tylko Zatoka Gdańska

Gdy byłam w gimnazjum (z 9 lat temu?) to jednej zimy śnieg leżał niesamowicie długo, a do szkoły przedzieraliśmy się przez zaspy. W podstawówce z powodu mrozu nawet nam lekcje odwołali, a śmiganie na sankach nie było czymś rzadkim. Pamiętam sople, bryły lodu, gromady śniegu... Ale przez ostatnie lata faktycznie tego nie ma. A z opowieści starszych osób to, co ja pamiętam jako srogą zimę, kiedyś po prostu działo się co rok.
Lato też było inne. Gdy przyszła burza to powietrze było takie cudowne i rześkie. W ostatnich latach ciągle było ciężko, duszno, lepko. No i więcej się słyszy o powodziach, huraganach itd. Za głupia jestem, by umieć to sobie wszystko logicznie uporządkować. Wierzę, że planeta sobie poradzi, może też pewne zmiany cyklicznie są normalne. Ale jednak coś się zmienia i to dość gwałtownie, tak z perspektywy zwykłych ludzi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kathareo · 2020-01-17, 18:54

Produkcja i konserwacja żywności, własny kawałek ziemi z dostępem do wody, podstawy medycyny, inwestycja w złoto (w formie fizycznej, papier się nie liczy). umiejętność posługiwania się bronią.

No i oczywiście umiejętność pędzenia alkoholu

.

Takie rady dostałam od dziadka i w zasadzie się z nim zgadzam.

AnnaVanDort · 2020-01-17, 19:42

Cytat:

Napisane przez cava

O dzięki!
Nie znałam, to sobie poczytam.

Polecam z całego serca. Ja osobiście po niej miałam natrętne myśli i zaczęłam panikowac, co by było gdyby.

mairi · 2020-01-22, 22:08

Cytat:

Napisane przez Wizazanka1988rok

To dostanę się emeryturę nigdy nie pracując?
Czy ja o czym nie wiem?

Moja mam 30 lat pracuję ciężko na swoją emeryturę,co do pomocy rodzina to akurat są w większości krajów dziecko kosztuje i to inwestycja wiadomo
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Można dostać emeryturę za urodzenie czwórki dzieci, nie trzeba pracować...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Wizazanka1988rok** · 2020-01-23, 10:03

Cytat:

Napisane przez mairi

Można dostać emeryturę za urodzenie czwórki dzieci, nie trzeba pracować...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak całkiem zapomniałam,że coś takiego nasz rząd ustalił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

effcia82 · 2020-01-23, 13:20

A to trzeba urodzić? Nie można adoptować czterech siedemnastolatków na dzień przed osiągnięciem wieku emerytalnego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Wizazanka1988rok** · 2020-01-23, 13:37

Cytat:

Napisane przez effcia82

A to trzeba urodzić? Nie można adoptować czterech siedemnastolatków na dzień przed osiągnięciem wieku emerytalnego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobre adopcja nie jest taka prosta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Olkaaaa_s · 2020-01-23, 14:04

Cytat:

Napisane przez cava

N aPomorzu sniegu ani zimna nie ma już dobrze od jakichs 7 lat jak nie dłuzej.
Dobrze wiem bo kupiłam sobie narty biegowe i pocieszyłam się nimi 1 rok, mamy tu świetne trasy do biegania na nartach i DUPA.
Ze 2 lata temu raz naprószyło ze 5 cm śniegu na całe 3 dni, jak głupki uciekliśmy z pracy, załadowalismy narty i pojechaliśmy poza 3Miasto na lokalny "biegun zimna" i tyle ze narty porysowaliśmy i legginsy porwałam nowe jak sie zaryłam nartami w żwir i na niego wywróciłam na dodatek, tyle sniegu było.

i w 2017 napadało śniegu tez ze 3 cm, w maju na kwitnące już drzewa owocowe i leżał parę godzin rano do wczesnego przedpołudnia- wiem bo sobie zdjęcie zrobiłam tego kuriozum.

Mąż pamieta jak będac w średniej szkole stojacej tuz przy plazy w Orłowie, zimą standardowo łazili po zamarznietej Zatoce Gdańskiej i naprawde daleko po lodzie chodzili w strone Helu.

Ja juz takiego czegos nie widziałam, siedzę tu juz jakieś 28 lat, a zatoke widziałam zamarznieta max ze 300 m od lądu

A przecież sa też zapisy historyczne z przed max kilkuset lat, ze po lodzie ludzie ze Szwecji do polski i odwrotnie przechodzili bo cały Bałtyk zamarzał a nie tylko Zatoka Gdańska

O, zaciekawiłaś mnie.

W grudniu 2017 roku kupiłam bilety Warszawa-Wilno-Warszawa na marzec (okolica 12 marca) 2018 z myślą "fajna pora na zwiedzanie, wiosenne spacery, dużo słońca".

Cóż, było słonecznie, idealnie błekitne niebo. Było również -12 stopni, a na jeziorze w Trokach była tak gruba warstwa lodu, że ludzie po jeziorze biegali, jeździli na łyżwach/rowerach/hulajnogach/rolkach

Tydzień później w Krakowie też było zimowo, miałam wtedy egzamin na polu i myślałam, że palce u stóp odpadną mi niczym odmrożone paluchy himalaistów

Ciekawe, czy to Bałtyk ma aż taki wpływ na klimat na Pomorzu, czy jeszcze coś innego.

Z innej beczki: czy używacie maseczek przeciwsmogowych? Czy to w ogóle coś daje? Wzbraniałam się przed zakupem, ale tutaj nie da się oddychać i chyba muszę się poddać i kupić maskę

Przeraża mnie pogarszająca się jakość powietrza i nie mam pojęcia, jak mogę się pod tym kątem "zabezpieczyć na gorsze czasy" (poza wyprowadzką z Polski)

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2020-01-23, 14:09

Cytat:

Napisane przez Olkaaaa_s

O, zaciekawiłaś mnie.

W grudniu 2017 roku kupiłam bilety Warszawa-Wilno-Warszawa na marzec (okolica 12 marca) 2018 z myślą "fajna pora na zwiedzanie, wiosenne spacery, dużo słońca".

Cóż, było słonecznie, idealnie błekitne niebo. Było również -12 stopni, a na jeziorze w Trokach była tak gruba warstwa lodu, że ludzie po jeziorze biegali, jeździli na łyżwach/rowerach/hulajnogach/rolkach

Tydzień później w Krakowie też było zimowo, miałam wtedy egzamin na polu i myślałam, że palce u stóp odpadną mi niczym odmrożone paluchy himalaistów

Ciekawe, czy to Bałtyk ma aż taki wpływ na klimat na Pomorzu, czy jeszcze coś innego.

Z innej beczki: czy używacie maseczek przeciwsmogowych? Czy to w ogóle coś daje? Wzbraniałam się przed zakupem, ale tutaj nie da się oddychać i chyba muszę się poddać i kupić maskę

Przeraża mnie pogarszająca się jakość powietrza i nie mam pojęcia, jak mogę się pod tym kątem "zabezpieczyć na gorsze czasy" (poza wyprowadzką z Polski)

Nad morzem zawsze jest delikatniejszy klimat. Nie tak zimne zimy, nie tak gorące lata.

Olkaaaa_s · 2020-01-23, 14:20

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87528950]Nad morzem zawsze jest delikatniejszy klimat. Nie tak zimne zimy, nie tak gorące lata.[/QUOTE]

Tak, pamiętam lekcje geografii

Ale zdziwiło mnie to, że Wilno jest mniej więcej na podobnej szerokości geograficznej, co Trójmiasto, a mimo to odległość Wilna od Bałtyku (sprawdziłam, z Wilna do Kłajpedy jest ponad 300 km) robi różnice. Ciekawe, czy w takiej Kłajpedzie czy Połądze też nie widziano śniegu od 10 lat.

mairi · 2020-01-23, 18:23

Cytat:

Napisane przez Olkaaaa_s

O, zaciekawiłaś mnie.

Z innej beczki: czy używacie maseczek przeciwsmogowych? Czy to w ogóle coś daje? Wzbraniałam się przed zakupem, ale tutaj nie da się oddychać i chyba muszę się poddać i kupić maskę

Przeraża mnie pogarszająca się jakość powietrza i nie mam pojęcia, jak mogę się pod tym kątem "zabezpieczyć na gorsze czasy" (poza wyprowadzką z Polski)

Ja używam, lekko przerażające jest jak wymieniam filtr i jest całkiem czarny...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Linka25 · 2020-01-24, 21:28

Cytat:

Napisane przez mairi

Ja używam, lekko przerażające jest jak wymieniam filtr i jest całkiem czarny...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na co zwrócić uwagę kupując? Są maski dla dzieci?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6** · 2020-04-06, 18:51

Dziewczyny, teraz byśmy miały szafki z zapasami jak znalazł... żałuję że się dałam odwieść od tego pomysłu kpinami otoczenia.
Za to na przyszłość podstawowe rzeczy zawsze w domu będą.

Dobranka · 2020-04-06, 20:46

Autorka miała intuicję z tym wątkiem

.

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2020-04-06, 21:08

Aż sobie pozwoliłam zacytować kilka wypowiedzi - patrzcie, 3 miesiące, a jak to się zdziwić można

Cytat:

Napisane przez Azhaar

Eee?
Jesteśmy raczej na etapie rozwoju broni atomowej, podejrzewam, że łatwo będzie zrobić dziurę wielkosci Polski w parę sekund a Ty się na miasteczka rozdrabniasz, chyba się w jakichś starych czasach zatrzymałaś

Jakie bombordowania, komu to się jeszcze bedzie opłacało jakby chciał zmiesć połowę świata?

Czego można sie obawiać?
1. Wzrostu cen i kryzysów gospodarczych - ale to raczej normalna kolej rzeczy w ekonomii, zawsze są lepsze lub gorsze okresy
2. Kryzysu klimatycznego
3. Szeroko pojętej sztucznej inteligencji i automatyzacji - ale nie takiej rozumianej w postaci ataku robotów (no to może się wydarzyć kiedyś, kiedyś, ale to bardzo odległa wizja), ale w postaci wszystkich tych technologii, które coraz bardziej automatyzują ludzką pracę, zastępując nie tylko sprzedawców czy kierowców ale także bardziej wyspecjalizowanych pracowników. Na pewno wpłynie to na charakter kwalifikacji wymaganych na rynku pracy

Ale TEGO to się nie spodziewałaś, nie?

Cytat:

Napisane przez Pani_Robot

Mam wrażenie, że był taki watek i skończyło się na wniosku o emigracji na południe z uwagi na temperatury, a co za tym idzie dostępność pożywienia i pokusę nie zamarznięcia.

Odpada, bo - patrzmy na Wlochy, Hiszpanię...

Cytat:

Napisane przez cava

Na co mi to czy tamto, jak zostanę odcięta od medycyny i dopadnie mnie głupie zepsucie zęba czy jakies inne choróbsko , a tu dentysty brak i zostaje cierpieć tylko męczarnie i żywcem gnić za życia całymi latami?

To właśnie ma miejsce.

Cytat:

Napisane przez effcia82

Jak mam żyć bez współczesnych wygód to wolę umrzeć od razu.

Powolutku, pomalutku zabierane nam są wygody - spacer, las, spotkania z przyjaciółmi...

Cytat:

Napisane przez MiamiGlow

Osobiście nie umiem sobie wyobrazić świata za 10-20 lat, wszystko bardzo szybko się zmienia i jest wiele powodów do zmartwień. Poza tym, że ludzie szukają sposobów zabezpieczenia się na starość to muszą jeszcze wziąć pod uwagę to, że... Już szybciej okoliczności mogą być bardzo trudne.

Zapraszam do dyskusji, jeśli ktoś ma ochotę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Takiego zmartwienia jak obecnie mało kto się spodziewał.

Cytat:

Napisane przez cava

Podstawą obecnego zagrożenia końca takiego standardu życia jakie mamy,
sa zmiany klimatyczne.
Ocieplenie a w wyniku tego susza, brak wody pitnej i ograniczenie terenów na których da się żyć i na których jeszcze rośnie cokolwiek co przypadkiem jeszcze nie spłonęło.

To gdzie Wy chcecie mieszkać w tych lasach pełnych grzybów i roślin jadalnych

A tam gdzie będą resztki wody pitnej, będą walczące o nią migrujące w jej poszukiwaniu tłumy uchodźców klimatycznych i jak mniemam przejęcie jej malejących zasobów przez korporacje lub niedobitki państw i odcięcie dostępu do niej, oraz jej sprzedaż za pirackie stawki.
A tłumy uchodźców klimatycznych będą gromadzone w obozach i w razie epidemi, zamieszek, prób forsowania zapór do enklaw resztek dobrobytu, eliminowane.

Tak przypuszczam, wojna atomowa to raczej wątpię, chyba ze w walce o wodę lub w celu punktowej eliminacji fali uchodźców gdzieś.

No i jednak nie...

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87506419]Jakiś buszmen z Afryki raczej niespecjalnie zagraża przeciętnemu Amerykanowi.[/QUOTE]

No, z Afryki nie, ale człowiek z Chin już owszem.

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2020-04-06, 21:11

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87729168]

No, z Afryki nie, ale człowiek z Chin już owszem.[/QUOTE]

Ale to jest kolosalna różnica jednak.

2020-01-16, 22:26	#61
Linka25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: moje miasto...? Wiadomości: 21 441	Dot.: Jak zabezpieczyć się na gorsze czasy? Bardzo bym chciala żeby Wyrak mial racje. Niestety, ja nie wierzę w to, że cała ta działalność człowieka jest obojętna dla planety. Co do temperatur- mam mieszane uczucia. 6 lat temu w moim regionie była porządna zima. W tym rok zero zimy, czy to rezultat zmian klimatu? czy zmiany klimatu mogłyby postępować aż tak szybko? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-01-17, 09:25	#63
Mimiko BAN stały Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 4 421	Dot.: Jak zabezpieczyć się na gorsze czasy? Dla mnie mówienie, że zmiany klimatu są niezależne od działalności człowieka to typowe robienie dobrej miny do złej gry. Zdecydowanie łatwiej jest żyć z myślą, że na nic nie ma się wpływu, że coś tam zawsze się na Ziemi działo, a jakoś człowiek jako gatunek nie wyginął. Mnie po prostu nie przekonuje teoria, że doniesienia naukowców to jakiś spisek, mający wyłudzić od ludzi pieniądze na ochronę środowiska czy coś w tym stylu. Zmiany widzę gołym okiem i nie wiem czy można je bagatelizować. Coraz bardziej upalne lata, przedłużające się susze w Polsce, gwałtowne zjawiska atmosferyczne, brak zimy. Nawet teraz, nie wiem czy to absolutnie normalne i niealarmujące, że w połowie stycznia temperatura wynosi koło 10 stopni, a w nocy rzadko spada poniżej zera.

2020-01-17, 10:21	#65
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 18 638	Dot.: Jak zabezpieczyć się na gorsze czasy? [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87510780]Patrząc na podejmowane przez lasy państwowe i rząd decyzje - niewiele nam do tego brakuje. U nas to samo, 3 lata temu -20, rok temu w styczniu -12, w tym roku z reguły na plusie... Zgadzam się w całej rozciągłości.[/QUOTE] Przecież w Polsce zalesienie rośnie.

2020-01-17, 10:37	#66
cava Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 22 121	Dot.: Jak zabezpieczyć się na gorsze czasy? N aPomorzu sniegu ani zimna nie ma już dobrze od jakichs 7 lat jak nie dłuzej. Dobrze wiem bo kupiłam sobie narty biegowe i pocieszyłam się nimi 1 rok, mamy tu świetne trasy do biegania na nartach i DUPA. Ze 2 lata temu raz naprószyło ze 5 cm śniegu na całe 3 dni, jak głupki uciekliśmy z pracy, załadowalismy narty i pojechaliśmy poza 3Miasto na lokalny "biegun zimna" i tyle ze narty porysowaliśmy i legginsy porwałam nowe jak sie zaryłam nartami w żwir i na niego wywróciłam na dodatek, tyle sniegu było. i w 2017 napadało śniegu tez ze 3 cm, w maju na kwitnące już drzewa owocowe i leżał parę godzin rano do wczesnego przedpołudnia- wiem bo sobie zdjęcie zrobiłam tego kuriozum. Mąż pamieta jak będac w średniej szkole stojacej tuz przy plazy w Orłowie, zimą standardowo łazili po zamarznietej Zatoce Gdańskiej i naprawde daleko po lodzie chodzili w strone Helu. Ja juz takiego czegos nie widziałam, siedzę tu juz jakieś 28 lat, a zatoke widziałam zamarznieta max ze 300 m od lądu A przecież sa też zapisy historyczne z przed max kilkuset lat, ze po lodzie ludzie ze Szwecji do polski i odwrotnie przechodzili bo cały Bałtyk zamarzał a nie tylko Zatoka Gdańska __________________ Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams Edytowane przez cava Czas edycji: 2020-01-17 o 10:58

2020-01-17, 11:00	#67
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 18 638	Dot.: Jak zabezpieczyć się na gorsze czasy? Kiedyś na Bałtyku nawet jakaś karczma była podobno. Na lodzie.

2020-01-17, 11:09	#68
Mimiko BAN stały Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 4 421	Dot.: Jak zabezpieczyć się na gorsze czasy? W centralnej Polsce zimy też nie było od wielu lat. Nie liczę 2-3 dni z kilkucentymetrową warstwą śniegu, bo to dla mnie jest zima. Zresztą teraz nawet tego nie ma. Ostatni śnieg, który się utrzymał to też pewnie z 7 lat temu padał.

2020-01-17, 18:54	#72
Kathareo Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-02 Lokalizacja: Svea Wiadomości: 315	Dot.: Jak zabezpieczyć się na gorsze czasy? Produkcja i konserwacja żywności, własny kawałek ziemi z dostępem do wody, podstawy medycyny, inwestycja w złoto (w formie fizycznej, papier się nie liczy). umiejętność posługiwania się bronią. No i oczywiście umiejętność pędzenia alkoholu . Takie rady dostałam od dziadka i w zasadzie się z nim zgadzam. __________________ Only the dead fish follow the stream.

2020-01-23, 13:20	#76
effcia82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Wiadomości: 7 007	Dot.: Jak zabezpieczyć się na gorsze czasy? A to trzeba urodzić? Nie można adoptować czterech siedemnastolatków na dzień przed osiągnięciem wieku emerytalnego? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-01-23, 14:20	#80
Olkaaaa_s Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 4 375	Dot.: Jak zabezpieczyć się na gorsze czasy? [1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87528950]Nad morzem zawsze jest delikatniejszy klimat. Nie tak zimne zimy, nie tak gorące lata.[/QUOTE] Tak, pamiętam lekcje geografii Ale zdziwiło mnie to, że Wilno jest mniej więcej na podobnej szerokości geograficznej, co Trójmiasto, a mimo to odległość Wilna od Bałtyku (sprawdziłam, z Wilna do Kłajpedy jest ponad 300 km) robi różnice. Ciekawe, czy w takiej Kłajpedzie czy Połądze też nie widziano śniegu od 10 lat.

2020-04-06, 18:51	#83
17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6 Konto usunięte Zarejestrowany: 2019-10 Wiadomości: 609	Dot.: Jak zabezpieczyć się na gorsze czasy? Dziewczyny, teraz byśmy miały szafki z zapasami jak znalazł... żałuję że się dałam odwieść od tego pomysłu kpinami otoczenia. Za to na przyszłość podstawowe rzeczy zawsze w domu będą.

2020-04-06, 20:46	#84
Dobranka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2014-11 Wiadomości: 2 501	Dot.: Jak zabezpieczyć się na gorsze czasy? Autorka miała intuicję z tym wątkiem . __________________ "Gdy byłam małym chłopcem, myślałam, że poznam cię po kawałku chałwy."

2020-04-06, 21:11	#86
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 18 638	Dot.: Jak zabezpieczyć się na gorsze czasy? [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87729168] No, z Afryki nie, ale człowiek z Chin już owszem.[/QUOTE] Ale to jest kolosalna różnica jednak.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)