Trochę o sobie

[kazleto]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87909566]U mnie to raczej nie chodzi o to, że ja mam jakieś wyjątkowe, niespotykane hobby. Raczej w drugą stronę - że nie mam popularnego hobby.[/QUOTE]Ja tez
I nie czuje sie przez to wyjątkowa w żaden sposob
Bo moi znajomi tez nie maja "popularnych" hobby
Bo kazdy człowiek jest indywidualnym bytem, nie blizej nieokreslona masa, ktora mozna stawiać w opozycji "wyjatkowa ja vs oni" zeby podbic sobie samoocene bycoem wyjątkowym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez j_fly

Dołączam się:
Nigdy nie widziałam Gwiezdnych Wojen, Władcy Pierścieni i Harry'ego Potter'a.
Nie oglądam Netflixa, nie znam Gry o tron i innych seriali, które są tam pokazywane.
Zawsze miałam bardzo dobre oceny.
Kompletnie nie znam się na technologii, telefon wymieniam średnio co 5 lat, jak naprawdę się zepsuje.
Nie oglądam kanałów na YT, nie znam youtuberów i influencerów.
Nie mam pojęcia o wielu metodach pielęgnacji, o których dużo pisze się na Wizażu.
Sama robię sobie paznokcie.
Uczę się rosyjskiego.
Pierwszy chłopak w wieku 23 lat.

Jestem wyjątkowa ?

Piona Tez nie wiem, co sie dzieje na Youtube. Mam ze 3 kanaly, ktore ogladam w miare regularnie, ale nie sa one jakies popularne.
Nigdy nie bylam u kosmetyczki, nie mialam robionych paznokci, rzes itp.
Moja pielegnacja to kremy z filtrem i oleje.

[j_fly]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87909811]Piona Tez nie wiem, co sie dzieje na Youtube. Mam ze 3 kanaly, ktore ogladam w miare regularnie, ale nie sa one jakies popularne.
Nigdy nie bylam u kosmetyczki, nie mialam robionych paznokci, rzes itp.
Moja pielegnacja to kremy z filtrem i oleje.[/QUOTE]Też nigdy nie byłam u kosmetyczki, nie licząc tego, że przed ślubem paznokcie robiła mi początkująca kosmetyczka z rodziny Bardzo nie lubię, jak ktoś grzebie mi przy twarzy. W tej kwestii ufam tylko sobie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[luks_baba]

Jestem inna niż wszystkie starter pack.

Ja w wieku 14-20 lat też miałam takie poczucie, pielęgnowane przez nauczycieli i ogólnie starsze osoby. Poczucie, że jestem bardziej dojrzała niż reszta, inna, oryginalna itp.

Szkoda tylko, że w tamtym momencie nikt się nie zastanawiał, że moja wybitna jak na tamten czas dojrzałość wzięła się z tego, że miałam nieciekawą sytuację w domu i musiałam sobie radzić i za siebie, i za dorosłych którzy mnie "wychowywali". Dodatkowo nie miałam znajomych, odrzucałam ich, bo się wstydziłam tego co jest w domu, i nie chciałam żeby ktoś do mnie przychodził i to oglądał. Dlatego byłam odbierana jako zarozumiała, wyniosła i zamknięta w sobie. Później jak już dorosłam, okazało się że mam depresję i nerwicę między innymi spowodowaną tymi wydarzeniami z dzieciństwa/młodości.

Każdy jest inny, i serio, każdy jest oryginalny na swój sposób. To, że ktoś ogląda Netflixa nie znaczy, że odbiera chociażby ten sam serial w taki sam sposób jak inni ludzie. To, że dwie osoby mają takie samo hobby to też nie znaczy, że są takie same, bo mogą z niego czerpać zupełnie inne emocje.

Autorko, jeżeli masz ponad 30 lat, i nadal poczucie wyjątkowości które z opisu brzmi tak infantylnie jakby pisała to 16latka, to czas pójść do psychologa i z nim porozmawiać na temat diagnozy, a nie próbować robić to samemu. Ewentualnie, możesz to zostawić i żyć tak jak do tej pory.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez luks_baba

Autorko, jeżeli masz ponad 30 lat, i nadal poczucie wyjątkowości które z opisu brzmi tak infantylnie jakby pisała to 16latka, to czas pójść do psychologa i z nim porozmawiać na temat diagnozy, a nie próbować robić to samemu. Ewentualnie, możesz to zostawić i żyć tak jak do tej pory.

Zakladanie watku w tym wieku o tym, jakim sie jest z gruntu innym niz cala reszta ludzkosci... Styl wypowiedzi nastolatki... Tez mi to pachnie jakimis zaburzeniami.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez amillia

Nie ma tak dobrze, nie jesteś wyjątkowym płatkiem śniegu, też je oglądam.

Jaki typ śmierci jest twój ulubiony?
Ja lubię morderstwo z udziałem noża, strzelanina mnie nie interesuje nuda

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez j_fly

Dołączam się:
Nigdy nie widziałam Gwiezdnych Wojen, Władcy Pierścieni i Harry'ego Potter'a.
Nie oglądam Netflixa, nie znam Gry o tron i innych seriali, które są tam pokazywane.
Zawsze miałam bardzo dobre oceny.
Kompletnie nie znam się na technologii, telefon wymieniam średnio co 5 lat, jak naprawdę się zepsuje.
Nie oglądam kanałów na YT, nie znam youtuberów i influencerów.[/URL]

Ja to samo
Ponadto mam bullteriery to również czyni mnie wyjątkowa gdybym była wami miałabym puga albo labradora -nuda

[j_fly]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87909882]Jaki typ śmierci jest twój ulubiony?
Ja lubię morderstwo z udziałem noża, strzelanina mnie nie interesuje nuda

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------



Ja to samo
Ponadto mam bullteriery to również czyni mnie wyjątkowa gdybym była wami miałabym puga albo labradora -nuda[/QUOTE]Ja jeszcze mogę dopisać, że w ogóle nie rozczulam się nad kotkami i szczeniaczkami Dzieci też mnie nie zachwycają (poza moim szkrabem). Taki to ze mnie dziwak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Edit:

I w liceum wyszedł mi pozytywnie test na osobowość psychopatyczną

[Trzepotka]

Treść usunięta

[535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802]

Tia, znam to. Tez dlugo bylam "inna", "wyjatkowa", bo nie mialam znajomych i nie interesowalam sie kultura popularna. Brak kobiecych zainteresowan. Wszyscy wokol sport, a ja tylko ksiazki. Nie lubilam imprez, bylam czytajacym odludkiem. I tez bylam dojrzala nad swoj wiek i dogadywalam sie tylko z facetami. No i niszowa muzyka

Potem, uswiadomilam sobie, ze jestem snobem i na szczescie udalo mi sie z tego wyrosnac. Tobie, niestety nie.

Dalej nie interesuje sie za bardzo kultura popularna. Seriale? Nie. Kobiece zainteresowania? Tyle, ile trzeba i nic wiecej. Muzyka podobnie. Jednak potrafie zapytac, co fajnego jest w grze o Tron, pogadac o paru piosenkach Taylor Swift, czy zapytac, znajomej, jaki lakier hybrodowy jej jej ulubiony, gdy ktos zacznie tego typu tematy.

Czemu? Bo innych ludzi to interesuje, a ja nie musze zaliczyc 10 sezonow Walking Dead, zeby moc o nich rozmawiac.

Przestalam patrzec na koniec wlasnego nosa i zaczelam interesowac sie ludzmi i wiesz, co? Nagle, okazalo sie, ze inni ludzie tez maja "wyjatkowe" hobby i ktorym fajnie jest posluchac i dowiedziec sie czegos ciekawego. Albo nie maja hobby, ale maja ciekawe poglady i wnioski na temat serialu, ktory ogladaja. Nagle, okazalo sie, ze ludzie to nie jednowymiarowy karton, a jednostki i de facto, kazdy moglby uznac sie za "wyjatkowego i innego".

Tak naprawde, malo kto jest. Ja rowniez. Owszem roznie sie od ogolu bardzo pod pewnymi wzgledami, ale nie bylam "wyjatkowa", tylko snobem, skupionym tak bardzo na sobie i samotnym, ze zamiast poszukac przyczyn w sobie, wolal mowic o innych, ze sa "glupsi, gorsi i nadaja tylko o paznokciach". Dziekuje, losowi, ze z tego wyroslam.

A GoT obejrzalam, w koncu. Fajne bylo. Mam jedna, ulubiona piosenke Taylor Swift. Tylko do hybryd sie jakos przekonac nie moge.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez j_fly

Ja jeszcze mogę dopisać, że w ogóle nie rozczulam się nad kotkami i szczeniaczkami Dzieci też mnie nie zachwycają (poza moim szkrabem). Taki to ze mnie dziwak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Edit:

I w liceum wyszedł mi pozytywnie test na osobowość psychopatyczną

Kurczę mam to samo lubię tylko swoje dzieci ,nie wzruszają mnie czyjeś bobasy szczeniaczki i kotki ,lubię własne towarzystwo najbardziej ,jak pisałam w innym topiku myślę że nikt mnie tak naprawde nie zna że nawet najbliższa rodzina byłaby zdziwiona co mam w głowie i do czego jestem zdolna dlatego myślę że nie istnieje żadna jedna masa" ludzie", każdy jest inny wyjątkowy i w jakiś tam sposób nie pasuje do reszty,dlatego cieszę się ze internet otworzył mi drzwi do poznania wielu ludzi podobnych do mnie z którymi dzielimy podobne zainteresowania i myślenie. cokolwiek myślisz ,lubisz, robisz ktoś jeszcze też to lubi robi i mysli trzeba tylko ich znalesc co nie jest zbyt trudne w dzisiejszych czasach

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87910027]myślę że nikt mnie tak naprawde nie zna że nawet najbliżej rodzina byłaby zdziwiona co mam w głowie i do czego jestem zdolna[/QUOTE]

Tez tak mam.
Bardzo potrafie udawac i klamac, jesli mi zalezy. Ale mysle, ze nie jestem w tym odosobniona

[j_fly]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87910027]Kurczę mam to samo lubię tylko swoje dzieci ,nie wzruszają mnie czyjeś bobasy szczeniaczki i kotki ,lubię własne towarzystwo najbardziej ,jak pisałam w innym topiku myślę że nikt mnie tak naprawde nie zna że nawet najbliżej rodzina byłaby zdziwiona co mam w głowie i do czego jestem zdolna dlatego myślę że nie istnieje żadna jedna masa ludzie, każdy jest inny wyjątkowy i w jakiś tam sposób nie pasuje do reszty,dlatego cieszę się ze internet otworzył mi drzwi do poznania wielu ludzi podobnych do mnie z którymi dzielimy podobne zainteresowania i myślenie. cokolwiek myślisz ,lubisz, robisz ktoś jeszcze też to lubi robi i mysli trzeba tylko ich znalesc co nie jest zbyt trudne w dzisiejszych czasach[/QUOTE][1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87910034]Tez tak mam.
Bardzo potrafie udawac i klamac, jesli mi zalezy. Ale mysle, ze nie jestem w tym odosobniona[/QUOTE]To samo.
Kiedyś też usłyszałam o sobie, że potrafię tak zmanipulować, że nawet jeśli nie mam racji lub popełniłam gdzieś błąd, to i tak wyjdzie na moje.
Widzę, że wcale nie jestem w tym wyjątkowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

[1=535de3f481873e06c5a5c33 016fd2a44dce7d9b2_606b967 225802;87910011]Tia, znam to. Tez dlugo bylam "inna", "wyjatkowa", bo nie mialam znajomych i nie interesowalam sie kultura popularna. Brak kobiecych zainteresowan. Wszyscy wokol sport, a ja tylko ksiazki. Nie lubilam imprez, bylam czytajacym odludkiem. I tez bylam dojrzala nad swoj wiek i dogadywalam sie tylko z facetami. No i niszowa muzyka

Potem, uswiadomilam sobie, ze jestem snobem i na szczescie udalo mi sie z tego wyrosnac. Tobie, niestety nie.

Dalej nie interesuje sie za bardzo kultura popularna. Seriale? Nie. Kobiece zainteresowania? Tyle, ile trzeba i nic wiecej. Muzyka podobnie. Jednak potrafie zapytac, co fajnego jest w grze o Tron, pogadac o paru piosenkach Taylor Swift, czy zapytac, znajomej, jaki lakier hybrodowy jej jej ulubiony, gdy ktos zacznie tego typu tematy.

Czemu? Bo innych ludzi to interesuje, a ja nie musze zaliczyc 10 sezonow Walking Dead, zeby moc o nich rozmawiac.

Przestalam patrzec na koniec wlasnego nosa i zaczelam interesowac sie ludzmi i wiesz, co? Nagle, okazalo sie, ze inni ludzie tez maja "wyjatkowe" hobby i ktorym fajnie jest posluchac i dowiedziec sie czegos ciekawego. Albo nie maja hobby, ale maja ciekawe poglady i wnioski na temat serialu, ktory ogladaja. Nagle, okazalo sie, ze ludzie to nie jednowymiarowy karton, a jednostki i de facto, kazdy moglby uznac sie za "wyjatkowego i innego".

Tak naprawde, malo kto jest. Ja rowniez. Owszem roznie sie od ogolu bardzo pod pewnymi wzgledami, ale nie bylam "wyjatkowa", tylko snobem, skupionym tak bardzo na sobie i samotnym, ze zamiast poszukac przyczyn w sobie, wolal mowic o innych, ze sa "glupsi, gorsi i nadaja tylko o paznokciach". Dziekuje, losowi, ze z tego wyroslam.

A GoT obejrzalam, w koncu. Fajne bylo. Mam jedna, ulubiona piosenke Taylor Swift. Tylko do hybryd sie jakos przekonac nie moge. [/QUOTE]


Brawo!
To jest właśnie to, co ja lubię w ludziach. Natomiast zalezy mi na obustronności zawsze. Jeśli ktoś ma w dvpie mnie to ja go też. Lata musiałam dochodzić do zrozumienia tego XD i przestać tłumaczyć inne płatki niestety najczęściej

Napisane przez j_fly

Ja jeszcze mogę dopisać, że w ogóle nie rozczulam się nad kotkami i szczeniaczkami Dzieci też mnie nie zachwycają (poza moim szkrabem). Taki to ze mnie dziwak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Edit:

I w liceum wyszedł mi pozytywnie test na osobowość psychopatyczną

Co to za test? XD
Podobno psychopata dobrze ogarnia bardzo dobrze róznego rodzaju testy, że ciężko wykryć ten rys

Płatki śniegu mają to do siebie, że potrafią sobie wmówić różne złe rzeczy na swój temat i dziwnie rozwiązać takie testy. Ja w gorszym okresie życia słuchałam różnych rzeczy i omg, potrafiłam znaleźć wszystkie koszmarne błędy w swoim zachowaniu i życiu. Dobrze, że nie nawinął się test jakiś bardziej skomplikowany XD

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;87909572]Nie, to kwestia tego, czego potwierdzenia akurat szukasz. Mnie też Gra o Tron wyskakiwała z każdego kąta w domu, a nigdy nie widziałam żadnego odcinka. Dla ciebie to od razu potwierdzenie wyjątkowości, a dla mnie to znaczy, że nie interesuje mnie ten serial.
Wiadomo, tak naprawdę znamy tylko siebie i można ulec wrażeniu, że jesteśmy głównym bohaterem historii, jedynym który ma jakieś życie wewnętrzne, a reszta to jednowymiarowe postacie, których cała osobowość sprowadza się do odegrania tej jednej roli. Ale u dorosłego człowieka takie myślenie powinno się skorygować samo, dlatego zawsze mam wrażenie, że special snowflakeryzm to taka dziwna forma niedojrzałości, w której lekceważy się i spłaszcza innych ludzi, bardziej niż to się dzieje na odwrót.[/QUOTE]W punkt!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87910110] Brawo!
To jest właśnie to, co ja lubię w ludziach. Natomiast zalezy mi na obustronności zawsze. Jeśli ktoś ma w dvpie mnie to ja go też. Lata musiałam dochodzić do zrozumienia tego XD i przestać tłumaczyć inne płatki niestety najczęściej






Co to za test? XD
Podobno psychopata dobrze ogarnia bardzo dobrze róznego rodzaju testy, że ciężko wykryć ten rys

Płatki śniegu mają to do siebie, że potrafią sobie wmówić różne złe rzeczy na swój temat i dziwnie rozwiązać takie testy. Ja w gorszym okresie życia słuchałam różnych rzeczy i omg, potrafiłam znaleźć wszystkie koszmarne błędy w swoim zachowaniu i życiu. Dobrze, że nie nawinął się test jakiś bardziej skomplikowany XD[/QUOTE]To było w formie zabawy. Nie pamiętam dokładnie, ale była historia o dwóch siostrach, facecie i dwóch pogrzebach. Do tej historii było pytanie, na które jako jedna z trzech osób w klasie odpowiedziałam, jak klasyczny psychopata

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Galavant]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87910110]Co to za test? XD
Podobno psychopata dobrze ogarnia bardzo dobrze róznego rodzaju testy, że ciężko wykryć ten rys [/QUOTE]
https://adonai.pl/relaks/zagadki/?id=28

[Trzepotka]

Treść usunięta

[_Wendy_]

.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87910034]Tez tak mam.
Bardzo potrafie udawac i klamac, jesli mi zalezy. Ale mysle, ze nie jestem w tym odosobniona[/QUOTE]

dokladnie dla mnie to standard ,byl tu niedawno watek o dziewczynie ktora nie chciala mowic przelozonej komplementow bo uwazala ze nie zasluguje(za brzydka w ocenie autorki)ja jakbym miala miec swiety spokoj i lepsza pozycje to bym jej te komplementy mowila bez mrugniecia okiem

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87910279]dokladnie dla mnie to standard ,byl tu niedawno watek o dziewczynie ktora nie chciala mowic przelozonej komplementow bo uwazala ze nie zasluguje(za brzydka w ocenie autorki)ja jakbym miala miec swiety spokoj i lepsza pozycje to bym jej te komplementy mowila bez mrugniecia okiem[/QUOTE]


Mam tez tak, ze jak chce, zeby ktos sie o czyms nie dowiedzial, to sie nie dowie. Pewnych rzeczy o mnie nikt nie wie, nawet przyjaciolki czy ex partner. Nie mam potrzeby zwierzania sie ze wszystkiego czy czegos takiego, ze musze cos powiedziec, bo inaczej bede miala np. wyrzuty sumienia.

[patusiaa23]

Robię absolutnie wszystkie rzeczy tu wymienione. Plotkuje, obgaduje ludzi, ogólnie dużo paplam, nie jestem super tajemnicza i nie umiem trzymać gęby na klodme. Siedzę na YouTubie i netflixie, maluję paznokcie, regularnie robię przegląd sieciowek i znam ich cały asortyment, po pracy najbardziej relaksuje mnie Magda Gessler, jestem leniwa i nie chce mi się ćwiczyć, dobrze, że przynajmniej trzymam wagę przez dietę, bo przykładam duża znaczenie do wyglądu, jestem bardzo powierzchowna i tak oceniam innych, zawsze miałam mnóstwo koleżanek i dogaduje się z kobietami, znam wszystkie radiowe hity, celebrytow z pudelka i imiona dzieci Kim Kardashiam, naklepalam x postów na tym forum, chodzę na miasto i imprezy zdecydowanie częściej niż by tego chciała moja wątroba, co roku chodzę na kina na obciachowe świąteczne komedie romantyczne, z nudów zamiast po galeriach sztuki, chodzę do galerii wąchać świeczki w Tk Maxxie. Nie wiem jaki to typ osobowosci, bo ostatnie psychotesty jakie robiłam, to te z Bravo Girl na długiej przerwie w 2009 r. Bardzo polecam, jest super

[j_fly]

Napisane przez _Wendy_

Sorry za offtop ale taka ciekawostka:

Jakiś czas temu czytałam książkę doktora nauk psychologicznych Kevina Duttona pt. "Mądrość psychopatów". Podawał tam wiele przykładów tego typu 'testów' i nawet ten konkretny z pogrzebem.

Opowiedział nawet tę zagadkę prawdziwym psychopatom - gwałcicielom, mordercom, pedofilom i bandytom - oficjalnie zdiagnozowanym za pomocą procedur klinicznych. Żaden z nich nie wpadł na motyw żeby zabić siostrę aby był drugi pogrzeb na którym mężczyzna być może się pojawi. Niemal wszyscy optowali za rywalizacją o względy mężczyzny. Następnie tak podsumowuje tego typu 'testy', tu cytat:

"Myślę, że urok takich historyjek tkwi w ich jednoznaczności (...) To taka pocieszająca myśl, że wystarczy zadać jedno pytanie, żeby zdemaskować psychopatę i móc się przed nim chronić. Niestety, w rzeczywistości to wcale nie takie proste. Pewnie, możemy ich rozpracować, ale trzeba do tego więcej niż jednego pytania. Właściwie całej masy pytań.
(...) Nie istnieje jedno uniwersalne pytanie, które ujawnia całą prawdę psychologiczną o drugiej osobie. Osobowość jest zbyt skomplikowanym tworem, by jej sekrety można było poznać w trakcie salonowej zabawy. A spece od osobowości od lat toczą ze sobą zajadłe boje i dopiero niedawno zaczęli brać pod uwagę możliwość rozejmu."

Więc teksty typu 'w liceum wyszedł mi pozytywnie test na osobowość psychopatyczną' mnie bawią. Mam wrażenie, że pod tym stwierdzeniem kryje się jakaś duma A może to tylko taka wzmianka w formie ciekawostki? W każdym razie jakby mi wyszedł tego typu teścik pozytywnie i bym była tym choć trochę zaintrygowana to zgłębiłabym temat i nie rozpowiadała tego typu tekstów latami (po latach?) publicznie bo potem wychodzi lekkie niedoinformowanie na ten temat co naraża na śmieszność

A mnie bawi, jak ktoś niedokładnie czyta, ale się wypowiada. Napisałam, że to była forma zabawy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87910312]
Mam tez tak, ze jak chce, zeby ktos sie o czyms nie dowiedzial, to sie nie dowie. Pewnych rzeczy o mnie nikt nie wie, nawet przyjaciolki czy ex partner. Nie mam potrzeby zwierzania sie ze wszystkiego czy czegos takiego, ze musze cos powiedziec, bo inaczej bede miala np. wyrzuty sumienia.[/QUOTE]

znowu to samo,pewne rzeczy o mnie nigdy nie ujrza swiatla dziennego,nie wie o nich nikt i mimo ze tu na wizazu slyszalam ze wszystko zawsze kiedys wyjdzie smiem sie nie zgodzic mam takie sekrety ktore nie wyszly przez 30 lat i wiem ze zabiore je do grobu,trzeba poprostu kontrolowac swoj jezyk i pamietac co sie powiedzialo,nie znosze kiepskich klamczuchow albo idiotow ktorzy maja potrzebe wywleczenia kazdego szczegolu z ich zycia ,ja wielu rzeczy z zycia nie pamietam,jak czytam tu czasami wynurzenia coniektorych co kto do nich powiedzial w podstawowce i ze nie chcial sie z nim bawic albo cos tam mu zabral albo nie dal to mi oczy z orbit wychodza jak mozna tak marnowac miejsce w glowie na takie malo znaczace bzdety i przezywac to 20 lat pozniej

[_Wendy_]

Napisane przez j_fly

Edit:

I w liceum wyszedł mi pozytywnie test na osobowość psychopatyczną

Cytowałam Twój oryginalny post i o niego mi chodziło, o zabawie wspomniałaś dopiero jak ktoś dopytał

[j_fly]

Napisane przez _Wendy_

Cytowałam Twój oryginalny post i o niego mi chodziło, o zabawie wspomniałaś dopiero jak ktoś dopytał

Ale było to przed Twoją wypowiedzią. Wystarczyło doczytać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Wendy_]

.

[j_fly]

Napisane przez _Wendy_

Nie w tym sęk w ogóle Lecz w tym, że napisałaś coś co naturalną koleją rzeczy rodzi pytania, które właśnie Ci zadano typu 'co za był za test". No, a potem to już tylko poszły reakcje na Twoją odpowiedź, nie tylko ja nie negatywnie się o zagadce wypowiedziałam Jak już mówiłam powtarzanie tego potem jako dorosła osoba nie ważne czy w formie ciekawostki czy pochwalenia się jest dla mnie zabawne. Bo jak tylko następuje info, że ten cały test to byla tylko ta zagadka, to w obliczu tego pierwsza wypowiedź jest mało poważna i świadczy o tym co pisałam wyżej

A czytać uważam, że umiem - dzięki. Moja poprzednia wypowiedź była właśnie oparta o pierwszy i dalszy ciąg Twoich komentarzy, bo skąd inaczej mogłabym wiedzieć co to był za 'test' i napisać swój pierwszy komentarz?

Ty serio nie rozumiesz. No właśnie Twoja wypowiedź nie odnosiła się do dalszej części, tylko do samego początku Wypowiedziałaś się o tym, co napisałam w pierwszym poście i nie wysiliłaś się, żeby doczytać, co było dalej. Gdybym napisała "Lubię topić małe kotki", a kilka postów niżej " To był żart", to nadal twierdziłabyś, że topię kotki? Z mojej strony EOT. Nie mam zwyczaju kopać się z koniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Wendy_]

.

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87910441]znowu to samo,pewne rzeczy o mnie nigdy nie ujrza swiatla dziennego,nie wie o nich nikt i mimo ze tu na wizazu slyszalam ze wszystko zawsze kiedys wyjdzie smiem sie nie zgodzic mam takie sekrety ktore nie wyszly przez 30 lat i wiem ze zabiore je do grobu,trzeba poprostu kontrolowac swoj jezyk i pamietac co sie powiedzialo,nie znosze kiepskich klamczuchow albo idiotow ktorzy maja potrzebe wywleczenia kazdego szczegolu z ich zycia ,ja wielu rzeczy z zycia nie pamietam,jak czytam tu czasami wynurzenia coniektorych co kto do nich powiedzial w podstawowce i ze nie chcial sie z nim bawic albo cos tam mu zabral albo nie dal to mi oczy z orbit wychodza jak mozna tak marnowac miejsce w glowie na takie malo znaczace bzdety i przezywac to 20 lat pozniej[/QUOTE]


to, że ktoś o czymś mówi to nie znaczy, że przeżywa z rozedrganiem 50 lat po fakcie
ja np wiele rzeczy pamiętam, i dobrych, i złych - uważam to akurat za mój przywilej
Dziwne że przez tyle lat nie odkryłaś, że ludzie są różni i mimo tych różnic, potrafią być szczęsliwi, nawet ci zacietrzewieni z marnowaniem miejsca w głowie na różne głupoty
A to co napisałaś o rzeczach w głowie - myślę, że większość ma takie super tajne myśli, nie powiedziałabym, że zachowania czy wydarzenia - bo to może kiedyś wyjść. Ale do różnych rzeczy ludzie nie chcą się przyznać. Żeby np. sobie nie zepsuć wizerunku. Mnie np. osobiście dziwi spowiadanie się w różnych wątkach dla mnie z bardzo intymnych zachowań i działań. Myślę, że większość z nas otrzymałaby gradobicie pytań, przyznając się do różnych rzeczy.

Napisane przez _Wendy_

Nie w tym sęk w ogóle Lecz w tym, że napisałaś coś co naturalną koleją rzeczy rodzi pytania, które właśnie Ci zadano typu 'co za był za test". No, a potem to już tylko poszły reakcje na Twoją odpowiedź, nie tylko ja nie negatywnie się o zagadce wypowiedziałam Jak już mówiłam powtarzanie tego potem jako dorosła osoba nie ważne czy w formie ciekawostki czy pochwalenia się jest dla mnie zabawne. Bo jak tylko następuje info, że ten cały test to byla tylko ta zagadka, to w obliczu tego pierwsza wypowiedź jest mało poważna i świadczy o tym co pisałam wyżej

Edit: A czytać uważam, że umiem - dzięki. Moja poprzednia wypowiedź była właśnie oparta o cytat z pierwszego komentarza i wnioski wyciągnięte z dalszego ciągu Twoich wypowiedzi, bo skąd inaczej mogłabym wiedzieć co to był za 'test' i napisać swój pierwszy komentarz?

Dla mnie ten post miał wydźwięk żartobliwy, nie rozumiem spiny.
Aczkolwiek domyślam się, że niektórzy traktują różne rzeczy super-serio.

[_Wendy_]

.