|
|
#61 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Cytat:
fajnie tak się wymienić swoimi sposobami ![]() I piękna kwestia z tą pomocą innym! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#62 |
|
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88639189]U mnie sa obostrzenia (nie mieszkam w Polsce). Można się poruszać na odległość nie więcej niż 10 km od miejsca zamieszkania.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] To u mnie nie ma obostrzen lokalnych, za to sa obostrzenia w zwiazku z podrozami do innych krajow - i tak naprawde slusznie, bo od dluzszego czasu juz nie mamy tutaj covida (od polowy zeszlego roku byly tylko raczej pojedyncze przypadki zachorowan w Sydney i okolicach) i bylaby straszna lipa, gdyby ktos z powrotem to dziadostwo przywlokl z zagranicznych wojazy Tak to obecnie wyglada: KLIK
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|
|
|
|
#63 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 295
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#64 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 494
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Ja od ponad roku jestem na zdalnym i perspektyw na powrot brak. Niby nic oficjalnego, ale raczej w tym roku do biura nie wrócimy. Praca zdalna ma swoje plusy
Przyznam, że trochę dziadzieje z domu, mniej mi się chce. Ale staramy się, w ramach obowiązującyh obostrzeń, żyć jak najnormalniej się da. Jak jest przyzwoita pogoda, to chodzimy na spacery, a w weekendy wyjeżdżamy poza miasto (zamki, lasy, dolinki...). Jak sie zrobi cieplej ruszymy w góry. Od czasu do czasu spptykamy się ze znajomymi w naszym albo ich mieszkaniach. Zawsze w małych grupach, max 5 osób. Gramy w planszówki, pijemy wino, gadamy i przez chwile jest normalnie. Na weekend czerwcowy mamy zamiar jechać w Pieniny i nie pojedziemy tylko jeśli zamkną hotele, albo któreś z nas będzie chore. W wakacje mamy zaplanowane Mazury. Wierzę, że w po Polsce będzie dało się podróżować, nie chce się stresować pozytywnym testem po powocie z zagranicy i możliwością odwołania wyjazdu. Staram się uważać na siebie i dostosować do sytuacji, bo kopanie się z koniem nic nie przyniesie. Ot, teraz to jest nowa normalność i trzeba z niej wyciskać, co się da. Z utęsknieniem wyptruje swojej dawki szczepionki. |
|
|
|
|
#65 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 169
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
A ja wyglądałam w covidowym szpitalu (nie z powodu covida) i oczywiście nikt nie może do mnie przyjść, mam doła, jestem sama i zdana na łaskę. Pierwszy raz w życiu jestem w szpitalu. I to akurat musiałam w pandemii
|
|
|
|
|
#66 |
|
whatever
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
|
|
|
|
|
#67 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Mieszkam w UK, gdzie normalnosc wlasnie wróciła. Tak wiec nie wierze w te proroctwa, ze normalnie nie będzie. Aktualnie wszyscy ludzie jakich znam chodzą po pubach i restauracjach, spotykają się. Fryzjerzy, kosmetyczki i siłownie otwarte. Społeczeństwo jest w ponad 70% odporne na covid, czy to na skutek szczepionki czy przechorowania. Na tym poziomie funkcjonuje już odporność zbiorowa, bardzo mało ludzi umiera na covid. Sama czuje, ze normalność wróciła, pracuje już jak wcześniej, dostaje zaproszenia na różne eventy, tak jak było przed pandemia.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#68 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#69 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 296
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Cytat:
A to ciekawe. Bo ledwo kilkanaście % ludzi dostało 2 dawki szczepionki, chyba nawet nie 15, a Boris wczoraj dokładnie co innego powiedział. Że ta "normalność" nie jest dzięki szczepionkom, tylko dzięki lockdownowi. I że ludzie go nie doceniają, w sensie zalet lockdownu. Edytowane przez 43c56b005e175578c737af668227e4cac658fbb4_65667f297924c Czas edycji: 2021-04-14 o 15:40 |
|
|
|
|
|
#70 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
[1=43c56b005e175578c737af6 68227e4cac658fbb4_65667f2 97924c;88642908]A to ciekawe. Bo ledwo kilkanaście % dostało 2 dawki szczepionki a Boris wczoraj dokładnie co innego powiedział. Że ta "normalność" nie jest dzięki szczepionkom, tylko dzięki lockdownowi. I że ludzie go nie doceniają, w sensie zalet lockdownu.[/QUOTE]
Już pierwsza dawka daje pewna odporność, do tego stopnia, ze niektórym ludziom podaje się tylko 1. Oczywiście, ze to efekt lockdownu i masowych szczepień. Zamknęli nas już przed świetami, nie było, ze boli. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#71 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#72 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 494
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#73 | |
|
theatrical romantic
Zarejestrowany: 2020-10
Lokalizacja: Zimny Atlantyk
Wiadomości: 4 186
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Cytat:
Wszystkie kawiarnie i puby są u mnie zamknięte, nawet jak mają stoliki na zewnątrz Zazdroszczę ci powrotu do normalności. Mam nadzieję, że u mnie w maju już będzie ok i nie dowalą surowych obostrzeń na lato. ---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ---------- Ja doceniam, że pogoda się polepszyła. Jest cieplutko i byłam na długim spacerze |
|
|
|
|
|
#74 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 169
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Dzięki, dziewczyny
Trzeci raz wymaz mi pobrali, bo drugi test wyszedł niejednoznaczny i drugi dzień w izolatce jestem przykuta do łóżka, nie mogę chodzić do toalety i zero jedzenia i picia - tylko kroplówki
|
|
|
|
|
#75 |
|
theatrical romantic
Zarejestrowany: 2020-10
Lokalizacja: Zimny Atlantyk
Wiadomości: 4 186
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
|
|
|
|
|
#76 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Cytat:
Biedna, trzymaj się i negatywa życzę.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#77 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 169
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Przy przyjęciu mówili, że minimum do piątku, a jeśli konieczne będzie leczenie, to dłużej. Te testy przedłużają jeszcze wszystko, bo muszę mieć negatywa aby mieć zabiegi (miałam krwotok wewnętrzny i czekają mnie różne przyjemne inaczej -skopie ), które wykażą co się naprawdę wydarzyło. A jeśli wyjdzie pozytywny, to mnie wywalą do domu na kwaranatnnę - lekarz mi tak powiedział.
|
|
|
|
|
#78 | |
|
theatrical romantic
Zarejestrowany: 2020-10
Lokalizacja: Zimny Atlantyk
Wiadomości: 4 186
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Cytat:
Edytowane przez _medianoche Czas edycji: 2021-04-15 o 13:10 |
|
|
|
|
|
#79 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Cytat:
Trzymam kciuki, żebyś jak najszybciej wyszła, ale oczywiście zdrowa, a nie odesłana na kwarantanne. Jeśli pomaga ci pisanie w tym wątku to pisz śmiało, narzekaj ile chcesz, wygadaj się. |
|
|
|
|
|
#80 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 8 194
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
brandie-zdrowia życzę i rychłego powrotu do domu.Trzym się tam mocno i daj znać jak test!
__________________
a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle -fasolinno- |
|
|
|
|
#81 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 01:46 |
|
|
|
|
#82 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 169
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Melduję, że jestem ujemna i miałam kolono razem z gastroskopią pod narkozą - mega się bałam, że nie zasnę, ale mnie odcięło na szczęście
. Niczego poważnego nie wykryli, jakieś zapalenia błon, być może przez leki. Jutro wychodzę. Dziękuję wszystkim za miłe słowa i wsparcie
|
|
|
|
|
#83 | |
|
whatever
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Cytat:
wszystkiego dobrego. Sent from my ONEPLUS A6013 using Tapatalk |
|
|
|
|
|
#84 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Cytat:
oby jak najwięcej takich. Trzymaj się!Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#85 | |
|
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Cytat:
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|
|
|
|
|
#86 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
EAZY SLEAZY — Mick Jagger with Dave Grohl — Lyric video
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#87 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 294
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Mój fitness klub przeniósł się na orlik i od poniedziałku są zajęcia.
Już się zapisałam, choć pogoda nie nastraja optymistycznieWysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#88 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 8 194
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Cytat:
__________________
a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle -fasolinno- |
|
|
|
|
|
#89 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 388
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Podzielę się swoimi metodami, bo o dziwo w pandemii moje życie pod wieloma względami zmieniło się na lepsze (kilka to kwestia przypadków/zbiegów okoliczności/branży w której pracuję), ale coś tam osiągnęłam przez:
1. Dyscyplinę. Ogólnie jestem team zdelegalizować coaching i przeraża mnie nakręcanie się na "najlepszą wersję samej siebie", ale z drugiej strony wiem że jeżeli sobie poodpuszczam na wielu płaszczyznach będę czuć się tylko gorzej i będę się psychicznie coraz bardziej staczać w dół. Więc np. codziennie zaczynam dzień godzinnym spacerem (mam psa więc w sumie musze wyjść tak czy siak) po parku, czy snieżyca czy ulewa czy -10 od roku codziennie tak łażę. Bardzo mi to pomaga, rozbudza na cały dzień 2. Naukę - postanowiłam sobie że wyjdę z tej pandemii z tarczą nie na tarczy i wykorzystam to przymusowe zamknięcie. Porobiłam kilka kursów do pracy, zapisałam się na uniwersytet otwarty, uczę się języka, biorę udział w konferencjach online. Projektuję na konkursy. Staram się korzystać z tego że mogę brac udział np. w otwartych wykładach, szkoleniach online, na które wcześniej musiałabym jeździć 3. Sport - znam siebie na tyle że wiem że bym pękła bez sportu, chodze na siłkę, zaczęłam biegać rok temu, o dziwo sylwetka lepsza niż przed końcem świata 4. Zdrowe jedzenie - od początku pandemii wiedziałam że jak zacznę teraz piec chleby (był wtedy taki boom), gotować, skupiać się na jedzeniu to zaraz będę 5 kg grubsza i pełna żalu do siebie ale to ja, nie każdego się to tyczy. Jak jem zdrowo to też lepiej się czuje fizycznie5. Podróżowanie - jakkolwiek to brzmi. Zawsze dużo podróżowalam, na 2020 był plan na 4tyg w Azji, wiadomo, nic nie wyszło. Zaczeliśmy ze starym jeździć dużo po Polsce. Polecam wynajmy domków, jakieś slowhopy czy inne airbnb, żeby prawie w ogóle nie mieć kontaktu z ludźmi. Wynajmujemy sobie domki na kaszubach, w górach, na podlasiu, kupiliśmy rowery. W tamte wakacje pojechaliśmy też autem na Bałkany, w tym planujemy to samo, niedługo weekend w Skandynawii. Jakoś udaje sie to ogarnąć. Bardzo dobrze robi mi to na głowę 6. Wysypianie się - nauczyłam się tego w pandemii. 8 godz niewyjęte. W najgorszych dniach sprowadzam moje działania do 4 żelaznych zasad: spacer rano, zdrowe jedzenie, jakiś sport i 8h snu. A no i robota, zapomniałabym Reszta typu nauka, hobby, dbanie o siebie - out, może być tylko 3 min prysznic po ćwiczeniach. Nie myślę o tym czego nie zrobiłam. Nie mam do siebie o nic pretensji. Sen jest ważniejszy niż inne przyjemności8. Nie maluję się (chociaż ja się wcześniej prawie w ogóle nie malowałam no ale jakiś tam podkład nosiłam), nie kupuję nowych ubrań, mam poczucie że skóra sobie odpoczywa a i nie napędzam konsumpcjonizmu bez sensu. Jakiś tam malutki plusik pandemii 7. Mam wyje***e czyli klasyczne wyparcie. Wyobrażam sobie że wszystko będzie dobrze. Oczywiście przestrzegam zasad, noszę maseczki, nie chodzę gdzie nie wolno, z rodzicami/dziadkami widziałam się 3 razy od zeszłego marca. O tym po prostu nie myślę. Staram się nie czytać za dużo newsów. Staram się patrzeć na to cały czas jak na szanse na robienie rzeczy na które zawsze brakowało mi czasu.No a jak przychodzi dół i zwątpienie to książka/wanna/szachy. I wcześnie do łóżka, sen dobry jest bo się nie myśli Przed początkiem pandemii myślałam że nie dam rady zdalnie przez brak kontaktu z ludźmi z pracy. Okazuje się że jest zupełnie inaczej. Już w ogóle nie brakuje mi mojego zespołu Z tymi z którymi chcę to mam kontakt. Całe życie byłam postrzegana jako ekstrawertyk ale widocznie nie jest tak na 100%... Tylko że ja jestem bardzo samolubna. Lubię myśleć o sobie, swoim rozwoju, skupiać na sobie energię. I jakoś teraz się lepiej czuję jak mnie więcej ludzi nie rozprasza
__________________
I DON'T BELIEVE EVERYTHING I THINK. |
|
|
|
|
#90 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
|
Dot.: Pandemiczny wątek wsparcia
Cytat:
U mnie odwrotnie i zapuscilam sie na roznych plaszczyznach, ale jak widac jak sie chce to mozna. Motywujesz mnie. Duzo zalezy od nas. Zepne sie i tez zrobie cos dla siebie. Tak zeby nie czuc ze zycie przecieka przez palce, bo niestety tak jest, a nie rozwijam sie, a moglabym. Zamiast szukac wymowek to szukasz sposobow. Ja jestem dosc leniwa, ale no coz jak sie zepne to przeciez moge to zmienic. Nie musze tkwic w marazmie. Tylko jednego chyba bym nie umiala - nie spotkac sie z przyjaciolmi, z rodzina. Ja jestem raczej introwertyczka, ale jednak usycham jak dlugo nie widze bliskich mi osob. Skype nie jest mi w stanie tego zrekompensowac. Oczywiscie jakbym spedzala tak duzo czazu fajnie z facetem i aktywnie np wyjezdzala to moglabym przez jakis czas np pare miesiecy o tym nie myslec, ale tak na co dzien jak raczej odkladamy pieniadze i na razie duzo nie wyjezdzalismy to ciezko. Bardzo potrzebuje tych kontaktow. Byl czas ze nie widzialam sie ponad miesiac i wiekszosc czasu siedzialam w domu to myslalam ze oszaleje. Potem zaczelam sie spotykac z przyjaciolmi na poczatku rzadko np raz na miesiac lub nawet 2 miesiace, ale potem juz czesciej i z 2-3 razy w miesiacu a teraz zdarza sie i z 1-2 razy w tygodniu. Nadal obawiam sie wirusa, w tlumy wole nie wchodzic ale te kontakty sa mi potrzebne i duzo lepiej sie czuje Z babcia rzadziej bo jest obawa ale wiadomo jak to jest. Ja jezdze do pracy stacjonarnie, teraz tylko jezdze rzadziej bo sklep w ktorym pracuje w galerii jest zamkniety i rzadziej jestesmy w grupie, czesciej 1 osoba i tyle. Nie wiem czy brakowaloby mi zespolu przy dluzszej pracy zdalnej. No ale to moze dlatego ze lubie ich ale w miare oddzielam prace od zycia prywatnego. W sumie tez czesto lepiej mi sie pracuje samej, lepiej sie wtedy koncentruje. Mysle jednak ze na dluzsza mete brakowaloby mi kontaktow z nimi. No ale zycie prywatne to juz inna sprawa. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Monia284 Czas edycji: 2021-04-17 o 19:56 |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:58.





fajnie tak się wymienić swoimi sposobami 

Tak to obecnie wyglada:
Szybkiego powrotu do zdrowia 





Trzeci raz wymaz mi pobrali, bo drugi test wyszedł niejednoznaczny i drugi dzień w izolatce jestem przykuta do łóżka, nie mogę chodzić do toalety i zero jedzenia i picia - tylko kroplówki
), które wykażą co się naprawdę wydarzyło. A jeśli wyjdzie pozytywny, to mnie wywalą do domu na kwaranatnnę - lekarz mi tak powiedział.



. Niczego poważnego nie wykryli, jakieś zapalenia błon, być może przez leki. Jutro wychodzę. Dziękuję wszystkim za miłe słowa i wsparcie
wszystkiego dobrego.
ale to ja, nie każdego się to tyczy. Jak jem zdrowo to też lepiej się czuje fizycznie
Reszta typu nauka, hobby, dbanie o siebie - out, może być tylko 3 min prysznic po ćwiczeniach. Nie myślę o tym czego nie zrobiłam. Nie mam do siebie o nic pretensji. Sen jest ważniejszy niż inne przyjemności
Z tymi z którymi chcę to mam kontakt. Całe życie byłam postrzegana jako ekstrawertyk ale widocznie nie jest tak na 100%... Tylko że ja jestem bardzo samolubna. Lubię myśleć o sobie, swoim rozwoju, skupiać na sobie energię. I jakoś teraz się lepiej czuję jak mnie więcej ludzi nie rozprasza

