No-buy - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-08-21, 18:38   #61
Koyanskaya
Raczkowanie
 
Avatar Koyanskaya
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 215
Dot.: No-buy

Ale mów co chcesz, motyw naprawdę ładny.

Moja mama ma bzika na punkcie ładnego wyglądu, ale to temat do psychologa już. Tak czy siak, całe życie stylizowała mnie na 'piekna', wiecznie miałam chodzić w sukienkach etc... A jak to bywa, ze mnie zawsze babochłop, lubię ładnie wyglądać dla męża, ale od zawsze, zawsze dres był nr 1
Tak mi się ta historią skojarzyło, że dwa lata temu na stronie internetowej kupiłam jej sukienkę i sobie na "odwal się w końcu". Róże na czarnym tle. Oczywiście, wisi dalej z metką założę na koncert Billy talent jak w końcu się odbędzie...

Uwielbiam morskie/marynarskie motywy.
Ale - nic, dosłownie NIC nie przebije leginsiorów mocno przylegających i swetra. Nic. Ever.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Koyanskaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-21, 18:53   #62
_medianoche
theatrical romantic
 
Avatar _medianoche
 
Zarejestrowany: 2020-10
Lokalizacja: Zimny Atlantyk
Wiadomości: 4 184
Dot.: No-buy

Mam pół szafy w kwiatach, to już więcej kwiatów nie kupię

I było tak ze mną źle zakupowo, że zablokowałam sobie kartę, której używałam do robienia zakupów online i kupowania "pierdółek". Drugiej, zwykłej karty nie dotykam, chyba, że idę na zakupy spożywcze albo płacę rachunki itd.

Odkąd jest pandemia, płacę tylko i wyłącznie kartą. Płacenie gotówką mi bardziej pasowało, bo mówiłam sobie "mam w kieszeni 50 euro" i mam dokładnie tyle na zakupy. Jak ma się kartę, to wszystko leci do koszyka, bo są promocje.

Nie potrafię zrobić sobie listy posiłków np. w poniedziałek jem to, we wtorek tamto. Ograniczające jest to dla mnie. Jem to, na co mam ochotę. Jak mam ochotę na makaron z pesto i kurczakiem, to idę do sklepu po produkty. Zawsze mam rzeczy na śniadania i mogę kombinować, ale jak myślę o obiedzie to "na co mam ochotę", a nie "dziś ma być schabowy". Taka rozpiska obiadowa na tydzień kojarzy mi się ze stołówką szkolną. No, nie potrafię Ponoć przy rozpisce można dużo zaoszczędzić, bo się robi obiad z tego, co się ma.

Edytowane przez _medianoche
Czas edycji: 2021-08-21 o 19:01
_medianoche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-21, 19:00   #63
Koyanskaya
Raczkowanie
 
Avatar Koyanskaya
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 215
Dot.: No-buy

Hahahaha a ja muszę mieć plan!
Pracowałam na około 1.5 etatu łącznie z nockami, i żeby do kupy zebrać życie rodzinne, obiady itp musiał być plan. W czwartek i niedzielę sprzątanie łazienki, codziennie odkurzanie za zmianę, jak ja się cieszyłam, że miałam zmywarkę...
Syn nauczony jeść wszystko, a uwielbia spaghetti, więc co dwa tyg jest spaghetti. Produkty zawsze w domu. Zawsze tona sera, bo serowi jesteśmy mocno, zapasy mąki, bo sama piekę chleb, więc i pizza z niczego powstanie.
A pandemia nauczyla nas robienia dużych zakupów na tydzień, ewentualnie dokupienie czegoś nieznacznego na spacerze z psem.

Oczywiście, taki tryb życia się odbija na zdrowiu, więc nic dziwnego, że jestem na rehabilitacji bo zwolnieniu oj, w moim zawodzie kryzysu nie było. I paradoksalnie, mniej pieniędzy wydawaliśmy, bo teraz jak chodzę na spacery z Synem to zawsze po coś tam się wpada.

Teraz np mam za dużo jabłek. Jabłek!!! Jutro chce je przerobić na dżem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Koyanskaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-21, 19:05   #64
_medianoche
theatrical romantic
 
Avatar _medianoche
 
Zarejestrowany: 2020-10
Lokalizacja: Zimny Atlantyk
Wiadomości: 4 184
Dot.: No-buy

No, ja też mam jeden dzień na "sprzątanie", ale to zazwyczaj jest wieczór w czwartek / piątek, po pracy. Mnie dobija takie "sobotnie sprzątanie", kiedy weekendowy poranek się marnuje na bieganie z miotłą. Jak mam wolne, wolę pospać.

Dzieci nie mam i gotuję tylko dla siebie, może dlatego nie muszę mieć planu posiłków.

Jak traktujecie no buy? Robicie sobie małe challenge typu nie wydam nic w tym tygodniu / miesiącu? Czy jedziecie z górki, że cały rok bez zakupów? U mnie chyba miną lata, zanim dojdzie mi jakiś nowy ciuch. Mam ich tyle, że głowa boli. To znaczy, dla mnie to jest dużo. Jak pójdę do znajomej, która ma dwie szafy zapełnione, to się łapię za głowę.

Zrobiłam sobie ostatnio challenge - wszystko z szafy. I codziennie ubieram coś innego. Już drugi tydzień minął, a dalej mam w czym chodzić. Zobaczymy, ile minie do zapełnienia się kosza na pranie.

Edytowane przez _medianoche
Czas edycji: 2021-08-21 o 19:16
_medianoche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-21, 19:30   #65
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 241
Dot.: No-buy

Ja mam w domu mały sklep spożywczy, ale paradoksalnie uważam, że pozwala mi to zaoszczędzić sporo kasy. Dwa lata temu robiłam remont, zamontowałam dużą szafę cargo, żeby dokładnie widzieć co mam i lodówkę side by side. Obie zapełnione po brzegi, a nie mieszkam na odludziu Kupuję na promocjach (raz trafiłam mielony filet z indyka na promce -50% w lidlu, wzięłam chyba 15 opakowań) a z tego co mam w domu mogę wymyślić kilkanaście różnych obiadów.



Pisząc w tym wątku uświadamiam sobie, że tak naprawdę wszystkiego kupuję za dużo
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-21, 19:34   #66
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 24 937
Dot.: No-buy

Cytat:
Napisane przez _medianoche Pokaż wiadomość

Jak traktujecie no buy? Robicie sobie małe challenge typu nie wydam nic w tym tygodniu / miesiącu? Czy jedziecie z górki, że cały rok bez zakupów?
W życiu nie dałabym rady. Traktowałabym to jako karę, do tego wymierzoną przez siebie a więc masochizm.

Mnie wystarczy, że udało mi się ograniczyć zakupy ciuchów on-line.
Był czas, że paczki przychodziły po 2-3 tygodniowo i listonosze mnie znali. Teraz zamawiam 2-3 razy w miesiącu i to jest u mnie sukces.
W tym miesiącu trochę przegięłam, bo zaczęłam przeglądać jesienno-zimowe ciuchy i kręcić przy tym nosem, że to nie, tamto też nie, kupiłabym coś nowego. W efekcie kupiłam czapkę, która bardzo mi się podoba, ale do niczego nie pasuje i płaszcz, którego w sumie nie potrzebuję (no ale kwestia definicji co to znaczy "potrzebować "). Mogło być lepiej, ale źle też nie jest.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-21, 19:46   #67
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 241
Dot.: No-buy

Cytat:
Napisane przez _medianoche Pokaż wiadomość
Jak traktujecie no buy? Robicie sobie małe challenge typu nie wydam nic w tym tygodniu / miesiącu? Czy jedziecie z górki, że cały rok bez zakupów?

nie potrafiłabym, ani chyba nawet nie chciała rok bez zakupów



Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
W życiu nie dałabym rady. Traktowałabym to jako karę, do tego wymierzoną przez siebie a więc masochizm.

jak wyżej, to byłaby masochizm. poza tym, nie rozwiązuje to problemu, bo po roku rzuciłabym się na zakupy myślę raczej żeby działać systemowo - wyprzedać zalegające mi rzeczy, zużyć kosmetyki i nauczyć się racjonalnych zakupów.



Pod wpływem wątku odesłałam kupione w ubiegłym tygodniu sandałki. Kto normalny kupuje pod koniec sierpnia buty na lato? Bo były przecenione, w sumie 60 zł tańsze (z 210 zł) i dlatego się skusiłam. 150 zl wróci na konto. Nie muszę mówić, że wcale ich nie potrzebowałam, bo mam 4 pary sandałków, w tym jedną, której ani razu nie ubrałam w tym sezonie
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-21, 20:21   #68
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: No-buy

Hmmm... Ubrań mam sporo i często kupuję, ale świadomie, bo kilka lat temu znalazłam swój styl i noszę każdą rzecz, którą kupuję, więc tego nie uważam za problem. Z kolorówką też jest u mnie ok (mam tylko krem BB, puder w kamieniu, 2 eyelinery, 3 tusze, błyszczyk i 2 pomadki ochronne), co do pielęgnacji, to zawsze muszę mieć w zapasie filtry, wodę różaną, dodatkowy krem do twarzy, olejek migdałowy, serum i balsam. Z kosmetykami do włosów nie mam problemu. Za to moją zmorą są żele pod prysznic. Mam ich tyle, że wystarczy mi do końca roku, a nawet dłużej, ale nie mogę się powstrzymać, jak widzę w sklepie jakiś nowy, interesujący zapach, więc ciągle dokupuję nowe Kolejny "problem" to książki. Uwielbiam je kupować (w tym tygodniu kupiłam 5). Po prostu uwielbiam mieć książki na regałach (niektóre czytam po kilka razy). Podobają mi się wnętrza, w których jest sporo książek i sama zawsze chciałam mieć ich w swoim domu dużo, więc kupuję i kupuję Do czytnika nie potrafię się przekonać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.


Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-21, 20:30   #69
tinque
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 261
Dot.: No-buy

Cytat:
Napisane przez _medianoche Pokaż wiadomość
No, ja też mam jeden dzień na "sprzątanie", ale to zazwyczaj jest wieczór w czwartek / piątek, po pracy. Mnie dobija takie "sobotnie sprzątanie", kiedy weekendowy poranek się marnuje na bieganie z miotłą. Jak mam wolne, wolę pospać.

Dzieci nie mam i gotuję tylko dla siebie, może dlatego nie muszę mieć planu posiłków.

Jak traktujecie no buy? Robicie sobie małe challenge typu nie wydam nic w tym tygodniu / miesiącu? Czy jedziecie z górki, że cały rok bez zakupów? U mnie chyba miną lata, zanim dojdzie mi jakiś nowy ciuch. Mam ich tyle, że głowa boli. To znaczy, dla mnie to jest dużo. Jak pójdę do znajomej, która ma dwie szafy zapełnione, to się łapię za głowę.

Zrobiłam sobie ostatnio challenge - wszystko z szafy. I codziennie ubieram coś innego. Już drugi tydzień minął, a dalej mam w czym chodzić. Zobaczymy, ile minie do zapełnienia się kosza na pranie.
Nie potrafiłabym nic nie kupić przez rok. Ostatnio staram się nie robić zakupów ubraniowo kosmetycznych jak nie muszę ich robić. Czyli jak kończy się podkład to idę i kupię to co potrzebuję, a potem staram się do sklepów nie wchodzić. Często zdarza się że przez miesiąc, nawet dwa nic nie kupię. Szafa i tak rośnie, bo nie potrafię wyrzucić starych zniszczonych jeansów kupując nowe, bo może się kiedyś przydadzą. I tak leżą nie noszone od lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
tinque jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-21, 22:10   #70
_medianoche
theatrical romantic
 
Avatar _medianoche
 
Zarejestrowany: 2020-10
Lokalizacja: Zimny Atlantyk
Wiadomości: 4 184
Dot.: No-buy

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;88865644]Ja mam w domu mały sklep spożywczy, ale paradoksalnie uważam, że pozwala mi to zaoszczędzić sporo kasy. Dwa lata temu robiłam remont, zamontowałam dużą szafę cargo, żeby dokładnie widzieć co mam i lodówkę side by side. Obie zapełnione po brzegi, a nie mieszkam na odludziu Kupuję na promocjach (raz trafiłam mielony filet z indyka na promce -50% w lidlu, wzięłam chyba 15 opakowań) a z tego co mam w domu mogę wymyślić kilkanaście różnych obiadów.



Pisząc w tym wątku uświadamiam sobie, że tak naprawdę wszystkiego kupuję za dużo [/QUOTE]

Dla mnie to jest bardzo dużo jedzenia. Nawet dla rodziny. Czy za dużo kupujesz - to zależy. Jak wyrzucasz czasem coś z szafki, bo jest przeterminowane, to tak, kupujesz za dużo.

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Cytat:
Napisane przez tinque Pokaż wiadomość
Nie potrafiłabym nic nie kupić przez rok. Ostatnio staram się nie robić zakupów ubraniowo kosmetycznych jak nie muszę ich robić. Czyli jak kończy się podkład to idę i kupię to co potrzebuję, a potem staram się do sklepów nie wchodzić. Często zdarza się że przez miesiąc, nawet dwa nic nie kupię. Szafa i tak rośnie, bo nie potrafię wyrzucić starych zniszczonych jeansów kupując nowe, bo może się kiedyś przydadzą. I tak leżą nie noszone od lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie wchodzę już do żadnych drogerii. Jak mi się skończą krople do oczu, to pójdę do drogerii z wyliczonymi pieniędzmi na krople do oczu. Tak, żeby nie wziąć niczego po drodze.

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Cytat:
Napisane przez j_fly Pokaż wiadomość
Hmmm... Ubrań mam sporo i często kupuję, ale świadomie, bo kilka lat temu znalazłam swój styl i noszę każdą rzecz, którą kupuję, więc tego nie uważam za problem. Z kolorówką też jest u mnie ok (mam tylko krem BB, puder w kamieniu, 2 eyelinery, 3 tusze, błyszczyk i 2 pomadki ochronne), co do pielęgnacji, to zawsze muszę mieć w zapasie filtry, wodę różaną, dodatkowy krem do twarzy, olejek migdałowy, serum i balsam. Z kosmetykami do włosów nie mam problemu. Za to moją zmorą są żele pod prysznic. Mam ich tyle, że wystarczy mi do końca roku, a nawet dłużej, ale nie mogę się powstrzymać, jak widzę w sklepie jakiś nowy, interesujący zapach, więc ciągle dokupuję nowe Kolejny "problem" to książki. Uwielbiam je kupować (w tym tygodniu kupiłam 5). Po prostu uwielbiam mieć książki na regałach (niektóre czytam po kilka razy). Podobają mi się wnętrza, w których jest sporo książek i sama zawsze chciałam mieć ich w swoim domu dużo, więc kupuję i kupuję Do czytnika nie potrafię się przekonać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To ja się do książek nie przekonałam. Zawsze wynajmowałam pokój, miałam mało miejsca na rzeczy. Teraz mieszkam sama, ale mam mało miejsca w mieszkaniu i książki by mi je zagracały. Tylko ebooki. Wszystko czytam na telefonie. Wiem, że to niezdrowo.

Mam to samo z żelami pod prysznic. Ale nie wchodzę po nie do sklepu, zamawiam online. Raz na dwa miesiące. Wtedy w sklepie ich nie dotykam, bo w domu mam dużo.

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;88865651]nie potrafiłabym, ani chyba nawet nie chciała rok bez zakupów






jak wyżej, to byłaby masochizm. poza tym, nie rozwiązuje to problemu, bo po roku rzuciłabym się na zakupy myślę raczej żeby działać systemowo - wyprzedać zalegające mi rzeczy, zużyć kosmetyki i nauczyć się racjonalnych zakupów.



Pod wpływem wątku odesłałam kupione w ubiegłym tygodniu sandałki. Kto normalny kupuje pod koniec sierpnia buty na lato? Bo były przecenione, w sumie 60 zł tańsze (z 210 zł) i dlatego się skusiłam. 150 zl wróci na konto. Nie muszę mówić, że wcale ich nie potrzebowałam, bo mam 4 pary sandałków, w tym jedną, której ani razu nie ubrałam w tym sezonie[/QUOTE]

Właśnie chodzi o to, żeby spróbować. Tak długo, jak się da. Nie traktować tego, jako karę, tylko "cieszę się z tego, co mam". Nie kupuję kosmetyków, bo mam w domu i je zużyję.

Nie kupuję ubrań, bo mam ich tyle, że mogę codziennie chodzić ubrana inaczej i nie robić prania miesiąc.

Zrobić sobie challenge "30 dni w jednej sukience" i założyć tę samą sukienkę 30 razy w przeciągu roku. Założyć ją co drugi wtorek na przykład.

Jak ci się skończy krem do rąk, to sobie kupisz nowy. Ale żeby nie kupować nic na zapas.

Edytowane przez _medianoche
Czas edycji: 2021-08-21 o 22:22
_medianoche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-22, 06:29   #71
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 503
Dot.: No-buy

Cytat:
Napisane przez _medianoche Pokaż wiadomość
Jak traktujecie no buy? Robicie sobie małe challenge typu nie wydam nic w tym tygodniu / miesiącu? Czy jedziecie z górki, że cały rok bez zakupów? U mnie chyba miną lata, zanim dojdzie mi jakiś nowy ciuch. Mam ich tyle, że głowa boli. To znaczy, dla mnie to jest dużo. Jak pójdę do znajomej, która ma dwie szafy zapełnione, to się łapię za głowę.

Zrobiłam sobie ostatnio challenge - wszystko z szafy. I codziennie ubieram coś innego. Już drugi tydzień minął, a dalej mam w czym chodzić. Zobaczymy, ile minie do zapełnienia się kosza na pranie.
Cały rok bez zakupów to raczej nie dałaby rady, mam tu na myśli ciuchy, ale tak do pół roku nie powinno być problemu, szafy pełne
Natomiast jeśli chodzi o kosmetyki -kolorówkę to jak najbardziej dałabym radę nie kupować rok a nawet dłużej. Natomiast balsamy i kremy zużywam na bieżąco, nigdy nie mam większych zapasów niż jeden lub dwa kremy, kończą się - kupuję nowe.
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-22, 10:53   #72
Koyanskaya
Raczkowanie
 
Avatar Koyanskaya
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 215
Dot.: No-buy

Hmmm, dla mnie no buy tyczy się rzeczy absolutnie zbędnych - np nowego kubka termicznego tylko dlatego, że ma logo Harrego Pottera na sobie (durne Pepco).
I jedzenie na mieście, fast foody, kawiarnie... Muszę sobie wyznaczyć granice, na ile jest to fajne spędzenie czasu z rodziną a na ile przyzwyczajenie.

Co do książek - co roku nad morzem jak jeżdżę są kiermasze naprawdę tanich pozycji z lat 2010+ (interesują mnie książki tylko o określonej tematyce związanej z rozwojem, psychologią i edukacją w rehabilitacjach, treningach), i na tę wyprawę będę musiała sobie ustalić miesięczne oszczędzanie.

Na dzień dzisiejszy to tyle. Nie kupuje gadżetów. Byłam nawet na giełdzie dzisiaj z koleżanką, szukałyśmy książek. Kupiłam jedną pod Syna.

Co do challenge - też tak robię. Wszystko ubieram i po upraniu odwieszam na drugi koniec szafy. Ale to w weekendy, jak jest mąż... W tygodniu oczywiście, legginsy i sweter /koszulka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Koyanskaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-22, 11:38   #73
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 241
Dot.: No-buy

Cytat:
Napisane przez _medianoche Pokaż wiadomość
Dla mnie to jest bardzo dużo jedzenia. Nawet dla rodziny. Czy za dużo kupujesz - to zależy. Jak wyrzucasz czasem coś z szafki, bo jest przeterminowane, to tak, kupujesz za dużo.




na szczęście nie wyrzucam, wszystko zużywam na bieżąco


Cytat:
To ja się do książek nie przekonałam.



u mnie rządzi biblioteka


Cytat:
Właśnie chodzi o to, żeby spróbować. Tak długo, jak się da. Nie traktować tego, jako karę, tylko "cieszę się z tego, co mam". Nie kupuję kosmetyków, bo mam w domu i je zużyję.

Nie kupuję ubrań, bo mam ich tyle, że mogę codziennie chodzić ubrana inaczej i nie robić prania miesiąc.

Zrobić sobie challenge "30 dni w jednej sukience" i założyć tę samą sukienkę 30 razy w przeciągu roku. Założyć ją co drugi wtorek na przykład.

Jak ci się skończy krem do rąk, to sobie kupisz nowy. Ale żeby nie kupować nic na zapas.

super podejscie, wstyd przyznać, że ja tak o tym nigdy nie pomyślałam. raczej "mam, bo mam, przydałoby się coś nowego"
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-22, 11:57   #74
9fe3753a27fdab91f294646f71f38ef6abf24fb7_615a35f24cb81
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 496
Dot.: No-buy

U mnie takie nastawienie, że nie potrzebuję to nie kupuję jest naturalne i bardzo dziwi mnie, że "inni tak nie mają".

Tylko kilka razy w życiu zdarzyło mi się, że kupiłam coś bez namysłu albo coś czego nie potrzebowałam i w niektórych przypadkach bywa, że do tej pory mam wyrzuty sumienia.

W moim przypadku są to zwłaszcza artykuły kosmetyczne: urządzenie do mikrodembrazji, której i tak nie robię, dermapen, 2 suszarki do włosów.

Poza tym kilka kosmetyków, które mi zwyczajnie nie podpasowały (The Ordinary to dla mnie taki hit-and-miss: niektóre rzeczy są niesamowite a niektóre pogarszają mi stan skóry).
9fe3753a27fdab91f294646f71f38ef6abf24fb7_615a35f24cb81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-22, 12:14   #75
_medianoche
theatrical romantic
 
Avatar _medianoche
 
Zarejestrowany: 2020-10
Lokalizacja: Zimny Atlantyk
Wiadomości: 4 184
Dot.: No-buy

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;88866193][/COLOR]


na szczęście nie wyrzucam, wszystko zużywam na bieżąco


[/COLOR]


u mnie rządzi biblioteka





super podejscie, wstyd przyznać, że ja tak o tym nigdy nie pomyślałam. raczej "mam, bo mam, przydałoby się coś nowego"[/QUOTE]

Wolę ebooki. Nie trzeba dźwigać.

Dobrze, że wszystko zużywasz na bieżąco. Znam ludzi, którzy podczas pandemii zrobili z domu drugi sklep spożywczy i 1/3 jedzenia się zmarnowała, bo minął termin.
_medianoche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-22, 17:52   #76
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 870
Dot.: No-buy

Ja postanowiłam sobie, że w momencie, gdy napraawdę nie będę musiała, to nie będę kupować odzieży w centrach handlowych. Pomijam rzeczy takie, jak: bielizna i buty. Całą resztę, jeśli da radę, to chcę kupować w lumpeksach. Staram się też nie kupować rzeczy, które mam w odpowiedniej ilości. Teraz będę polować na jakieś swetry i płaszcz zimowy i jesienny, bo w tych co mam, to już jakiś 8 rok z rzędu chodzę i nie wyglądają dobrze, a ja się w nich komfortowo nie czuję.

Odpuściłam też kupowanie nałogowo książek - są biblioteki, tam też pobieram kod do legimi i tyle.

Jeśli chodzi o pielęgnację, to uznałam, że teraz wykończę to co mam, a potem zrobię jakieś bardziej dopasowane do mnie zakupy. Mam dwie paletki do cieni, mam pędzle, róż i rozświetlasz, więc zainwestuję następnym razem tylko w tusz, puder i podkład.

Mnie najbardziej ostatnio gubi to, że zmieniłam miasto zamieszkania i pracę, i jeszcze nie nauczyłam się tej rutyny, więc zdarza się częściej niż dotąd, że jem coś na mieście, bo a to brak czasu, brak jakiegoś ogarnięcia i "no co sobie będziesz żałowała, spróbuj czegoś nowego". Ale to też muszę ograniczyć do 1-2 razy na dwa tygodnie...
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-22, 18:35   #77
_medianoche
theatrical romantic
 
Avatar _medianoche
 
Zarejestrowany: 2020-10
Lokalizacja: Zimny Atlantyk
Wiadomości: 4 184
Dot.: No-buy

Próbuję skończyć z przeglądaniem sukienek online. Ciągle siedzę na stronach z ubraniami z lat 50 i chcę coś kupić, a mam już parę takich sukienek i moja szafa by pękła w szwach.

Niezdrowe takie myślenie "chcę coś nowego". Nowe cieszy chwilę, a potem znowu chce się coś kupić. Z tym będę walczyć. Bo mam tak z ubraniami i kosmetykami. Kalendarzyk sobie założyłam, od ilu dni nic nie kupuję.

Sprawdza mi się aktualnie ułożenie połowy sukienek w innej części szafy. Jak mi się pierwsza połowa znudzi, w drugiej nie chodziłam od pół roku i czuję się, jakby były nowe, bo są dawno niewidziane. A sukienek mam naprawdę dużo.

Trochę jak z dzieckiem. Pochowa się mu zabawki na parę tygodni i jak nie będzie miał się czym bawić, da mu się schowane zabawki i będą cieszyć jak nowe.
_medianoche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-22, 19:54   #78
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 241
Dot.: No-buy

Najwięcej rzeczy kupuję w Zarze. Zostawiam sobie koperty i pudełka, żeby mieć w co pakować sprzedane rzeczy.
Dziś poszłam do piwnicy po kopertę - i znalazłam w niej bluzkę. Nówka z metką, z zimowej wyprzedaży. Nawet nie zauważyłam jej braku przez pół roku.


No, to już naprawdę pora powiedzieć sobie DOŚĆ.
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-22, 21:24   #79
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 24 937
Dot.: No-buy

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;88866826]Najwięcej rzeczy kupuję w Zarze. Zostawiam sobie koperty i pudełka, żeby mieć w co pakować sprzedane rzeczy.
Dziś poszłam do piwnicy po kopertę - i znalazłam w niej bluzkę. Nówka z metką, z zimowej wyprzedaży. Nawet nie zauważyłam jej braku przez pół roku.


No, to już naprawdę pora powiedzieć sobie DOŚĆ.[/QUOTE]

Dobre
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-22, 21:48   #80
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: No-buy

A ja mam takie pytanie, bo przeczytałam tutaj w kilku postach, że macie w szafach rzeczy z metkami, po co? Nigdy nie miałam w szafie nic z metką, jak coś kupuję, to sprawdzam, czy mi pasuje, odcinam metki i daję do prania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.


Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-22, 21:58   #81
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: No-buy

Cytat:
Napisane przez j_fly Pokaż wiadomość
A ja mam takie pytanie, bo przeczytałam tutaj w kilku postach, że macie w szafach rzeczy z metkami, po co? Nigdy nie miałam w szafie nic z metką, jak coś kupuję, to sprawdzam, czy mi pasuje, odcinam metki i daję do prania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja tez. Czy kupuje wysyłkowo czy stacjonarnie, to wieczorkiem sobie to wykładam, oglądam, mierze, zestawiam z innymi rzeczami w zestawy do czego pasuje, pokazuje rodzinie i ostatecznie dzielę na 3 kategorie: super-zostaje, jeszcze pomyślę, do zwrotu.
Zastanawiam się max dobę-dwie jak weekend i od razu robię zwrot, a nowe najlepiej od razu jak najprędzej zakładam i noszę.
Jak coś wątpliwego przez dobę-dwie nadal jest wątpliwe, zwracam.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-22, 22:02   #82
_medianoche
theatrical romantic
 
Avatar _medianoche
 
Zarejestrowany: 2020-10
Lokalizacja: Zimny Atlantyk
Wiadomości: 4 184
Dot.: No-buy

Ja nie mam. Też od razu odcinam

Mam za to sukienki, które miałam na sobie tylko jeden raz, odkąd je kupiłam. I nie rozumiem czemu ciągle chcę nowe sukienki, jak widzę, że mam kilka, które miałam na sobie tylko raz. To zakupoholizm, trzeba leczyć.
_medianoche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-22, 23:18   #83
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 24 937
Dot.: No-buy

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Ja tez. Czy kupuje wysyłkowo czy stacjonarnie, to wieczorkiem sobie to wykładam, oglądam, mierze, zestawiam z innymi rzeczami w zestawy do czego pasuje, pokazuje rodzinie i ostatecznie dzielę na 3 kategorie: super-zostaje, jeszcze pomyślę, do zwrotu.
Zastanawiam się max dobę-dwie jak weekend i od razu robię zwrot, a nowe najlepiej od razu jak najprędzej zakładam i noszę.
Jak coś wątpliwego przez dobę-dwie nadal jest wątpliwe, zwracam.
Robię podobnie, tylko do tego jeszcze foty. W ogóle dużo odsyłam, bo mało co mi pasuje i to też jest powód, dla którego ograniczam zamawianie, bo to jednak nie jest dobre dla środowiska.
W ogóle mnie zakupy on-line oraz darmowe wysyłki i zwroty strasznie rozpuściły. Stacjonarnych zakupów nie cierpię i zanim się przerzuciłam na kupowanie on-line, to miałam parę ciuchów na krzyż.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-23, 07:13   #84
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: No-buy

Ja nie potrafiłabym schować nowych, niewypranych rzeczy do szafy (a chyba takie są te z metkami), bo są po prostu brudne i nie chciałabym trzymać ich wśród moich czystych ubrań.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.


Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-23, 07:18   #85
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 241
Dot.: No-buy

Cytat:
Napisane przez j_fly Pokaż wiadomość
A ja mam takie pytanie, bo przeczytałam tutaj w kilku postach, że macie w szafach rzeczy z metkami, po co? Nigdy nie miałam w szafie nic z metką, jak coś kupuję, to sprawdzam, czy mi pasuje, odcinam metki i daję do prania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam. Właściwie wszystko kupuję na wyprzedażach, więc czasami nie jest sezon na daną rzecz. Zara ma 30 dni na zwrot, więc wszystko zostawiam z metkami, na wypadek gdybym się rozmyśliła i chciała oddać (mimo, że polityka Zary jest taka, że przyjmują zwrot rzeczy bez papierowej metki) i tak sobie te rzeczy wiszą z metkami do czasu, aż przyjdzie ich kolej. Czasem nie przychodzi, tylko lecą do sprzedaży.
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-23, 07:26   #86
Koyanskaya
Raczkowanie
 
Avatar Koyanskaya
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 215
Dot.: No-buy

A ja trzymam, bo jak się rozmysle, to lepiej dać komuś z metką, niż bez


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Koyanskaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-23, 07:28   #87
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: No-buy

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;88867118]Ja mam. Właściwie wszystko kupuję na wyprzedażach, więc czasami nie jest sezon na daną rzecz. Zara ma 30 dni na zwrot, więc wszystko zostawiam z metkami, na wypadek gdybym się rozmyśliła i chciała oddać (mimo, że polityka Zary jest taka, że przyjmują zwrot rzeczy bez papierowej metki) i tak sobie te rzeczy wiszą z metkami do czasu, aż przyjdzie ich kolej. Czasem nie przychodzi, tylko lecą do sprzedaży.[/QUOTE]
Cytat:
Napisane przez Koyanskaya Pokaż wiadomość
A ja trzymam, bo jak się rozmysle, to lepiej dać komuś z metką, niż bez


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To ja nie mam takich rozkmin Albo mi się coś podoba (i wtedy kupuję), albo nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.


Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-23, 07:56   #88
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: No-buy

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Robię podobnie, tylko do tego jeszcze foty. W ogóle dużo odsyłam, bo mało co mi pasuje i to też jest powód, dla którego ograniczam zamawianie, bo to jednak nie jest dobre dla środowiska.
W ogóle mnie zakupy on-line oraz darmowe wysyłki i zwroty strasznie rozpuściły. Stacjonarnych zakupów nie cierpię i zanim się przerzuciłam na kupowanie on-line, to miałam parę ciuchów na krzyż.
Tez mam jaka taką figurę ze dużo rzeczy na mnie nie pasuje i dlatego muszę odesłać, pomijając już wykrzaczone w każdej firmie inne rozmiarówki, albo w ogóle czepianie metek z rozmiarem chyba po prostu losowo.

Ale jak mi się coś bardzo podoba a rozmiar jest zbliżony, to noszę do krawcowej przerabiać. W tamtym roku tak sie napaliłam na sukienkę jedna, ze kupiłam 2 rozmiary za duża bo już tylko taka była, krawcowa mi przerobiła i w tym roku śmigałam w niej zachwycona i wiem ze będę ja nosić aż ze mnie spadnie ze starości.
Znalazłam po latach dobre krawcowe ( CUD!) i w końcu mam to ogarnięte na dobrym poziomie.

Wysyłkami tez nie śmiecę, bo mało ze nie kupuje dużo ubrań, to w ogóle prawie nie zdarza mi się kupować pojedynczych rzeczy i nawet nie ze względu na haczyk darmowych przesyłek od, ale jak już się zmobilizuje i siądę kupować, to najchętniej kupuje jakieś zestawy do noszenia razem, albo po prostu wiem ze brak mi już swetrów, koszulek czegoś, to kupuje od razu kilka.

Stacjonarnie tak samo robiłam zakupy, chodziłam na większe raz na kilka miesięcy i kupowałam pełne zestawy, typu 2 - 3 spódnice, do nich ze 3 bluzki, sweterki, jakiś sweter grubszy rozpinany, spodnie, sukienkę, zapas rajstop jak to na zimę.
Tak samo jak kupuje torebkę to od razu najchętniej do niej pasujący pasek i buty.

Tym sposobem Wszytko mi do wszystkiego pasuje i jestem spokojna długo ze mam co na siebie założyć i nie ma w szafie jakichś „ wrzodów na tyłku” ze kupiłam jedno i do niczego nie pasuje i musiałabym kupować do tego znowu kolejne.

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;88867118]Ja mam. Właściwie wszystko kupuję na wyprzedażach, więc czasami nie jest sezon na daną rzecz. Zara ma 30 dni na zwrot, więc wszystko zostawiam z metkami, na wypadek gdybym się rozmyśliła i chciała oddać (mimo, że polityka Zary jest taka, że przyjmują zwrot rzeczy bez papierowej metki) i tak sobie te rzeczy wiszą z metkami do czasu, aż przyjdzie ich kolej. Czasem nie przychodzi, tylko lecą do sprzedaży.[/QUOTE]

Ja już się nauczyłam, ze jak mi wątpliwości co do ciucha nie miną w 1-2 doby, to już zostaną i po prostu nie będę go nosić, albo założę raz i na dodatek nie będę zadowolona i on nie będzie ostatecznie noszony.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-23, 08:14   #89
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: No-buy

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Tez mam jaka taką figurę ze dużo rzeczy na mnie nie pasuje i dlatego muszę odesłać, pomijając już wykrzaczone w każdej firmie inne rozmiarówki, albo w ogóle czepianie metek z rozmiarem chyba po prostu losowo.

Ale jak mi się coś bardzo podoba a rozmiar jest zbliżony, to noszę do krawcowej przerabiać. W tamtym roku tak sie napaliłam na sukienkę jedna, ze kupiłam 2 rozmiary za duża bo już tylko taka była, krawcowa mi przerobiła i w tym roku śmigałam w niej zachwycona i wiem ze będę ja nosić aż ze mnie spadnie ze starości.
Znalazłam po latach dobre krawcowe ( CUD!) i w końcu mam to ogarnięte na dobrym poziomie.

Wysyłkami tez nie śmiecę, bo mało ze nie kupuje dużo ubrań, to w ogóle prawie nie zdarza mi się kupować pojedynczych rzeczy i nawet nie ze względu na haczyk darmowych przesyłek od, ale jak już się zmobilizuje i siądę kupować, to najchętniej kupuje jakieś zestawy do noszenia razem, albo po prostu wiem ze brak mi już swetrów, koszulek czegoś, to kupuje od razu kilka.

Stacjonarnie tak samo robiłam zakupy, chodziłam na większe raz na kilka miesięcy i kupowałam pełne zestawy, typu 2 - 3 spódnice, do nich ze 3 bluzki, sweterki, jakiś sweter grubszy rozpinany, spodnie, sukienkę, zapas rajstop jak to na zimę.
Tak samo jak kupuje torebkę to od razu najchętniej do niej pasujący pasek i buty.

Tym sposobem Wszytko mi do wszystkiego pasuje i jestem spokojna długo ze mam co na siebie założyć i nie ma w szafie jakichś „ wrzodów na tyłku” ze kupiłam jedno i do niczego nie pasuje i musiałabym kupować do tego znowu kolejne.

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------



Ja już się nauczyłam, ze jak mi wątpliwości co do ciucha nie miną w 1-2 doby, to już zostaną i po prostu nie będę go nosić, albo założę raz i na dodatek nie będę zadowolona i on nie będzie ostatecznie noszony.
Mam tak samo. Jak kupuję ubrania, to zawsze po kilka sztuk. Zarówno online, jak i stacjonarnie. Chyba nie zdarzyło mi się w ostatnich latach kupić pojedynczej rzeczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.


Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-23, 08:36   #90
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 24 937
Dot.: No-buy

Cytat:
Napisane przez j_fly Pokaż wiadomość
Mam tak samo. Jak kupuję ubrania, to zawsze po kilka sztuk. Zarówno online, jak i stacjonarnie. Chyba nie zdarzyło mi się w ostatnich latach kupić pojedynczej rzeczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja też nie kupuję pojedynczych rzeczy. Po prostu większość nie pasuje. Tak samo jak w sklepie stacjonarnym brałam kilka ciuchów do mierzenia i w ostateczności pasował jeden albo nawet żaden. Po zdjęciach się to niestety nie zawsze da ocenić. Ani nawet po wymiarach, chociaż te są bardzo pomocne.
Przy czym ja jestem bardzo wybredna. Ciuch musi pasować bardzo dobrze, a nie tylko "no może być ", efekt musi mi się podobać (bo samo to że dobrze leży na ciele, nie znaczy, że ostateczny efekt jest dobry). Powinien być też w korzystnych kolorach.

Edytowane przez chimay
Czas edycji: 2021-08-23 o 08:38
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-02-11 20:30:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.