Nie chcę młodszego chłopaka, czy to takie dziwne?

[Medins]

Napisane przez Didalia

Znam takie przypadki i to wiecej niz 1. Zazwyczaj sprawa sie rypie na pierwszych wspolnych wakacjach jak sie siedzi razem na lotnisku i zaczyna sie "pokaz zdjecie z paszportu". Niezly agent tej Twojej babci ze az do slubu wytrwal.

Ja sie nie tyle odmladzalam, co nie starzalam. Jak ktos mnie poznal w wieku 31 lat to mialam tyle lat podejrzanie dlugo

Babcia ma już 88 lat, ta jej kuzynka podobnie. W tamtych czasach chyba łatwiej było parę spraw ukryć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

Napisane przez Hermiona83

O, mam podobnie. Pięć lat róznicy, ja w tym roku kończę 39
I w sumie jedyna różnica, jaką zauważam między mną a moim facetem, to właśnie wspomnienia z dzieciństwa, ja pamiętam 1989, on był wtedy w pieluchach, podczas zamachu na WTC byłam w klasie maturalnej, on w gimnazjum etc. Ale to nie problem, tylko ciekawy temat do rozmów między nami

Ja jak zaczynam podstawówkę, to mój partner studia… i faktycznie dziecinstwo się nieco różni, pamięta inne zabawki, reklamy…


Sent from my iPhone using Tapatalk

[tinkerver2]

Napisane przez chwast

Ja jak zaczynam podstawówkę, to mój partner studia… i faktycznie dziecinstwo się nieco różni, pamięta inne zabawki, reklamy…


Sent from my iPhone using Tapatalk

Mój mąż jest 3 lata młodszy i np. Nie pamięta tych akcji z Przygarnij Kropka

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[67eve]

Napisane przez Julie097

Jak dla mnie nic dziwnego. Kobieta woli starszego faceta, który będzie myslal powaznie o przyszłości i stabilizacji. Kilka lat roznicy między kobieta a młodszym mężczyzna to nieraz przepaść

Ale też nie generalizuj. Ty wolisz, autorka woli, wiele kobiet woli, ale pisząc "kobieta woli" generalizujesz tak jakby wszystkie kobiety wolały starszych.
Ja jako młoda dziewczyna wolałam jeszcze młodszych, by był układ partnerski. Mężczyźnie łatwiej jest dominować, a różnica wieku miała to wyrównywać. Zawsze oczekiwałam od chłopaka szacunku, ale nie dominowałam. A jako dojrzała kobieta nadal wolałam młodszych dodatkowo ceniąc sobie ich młodzieńczy wigor, no i lubiłam mieć w łóżku obok siebie młode ciało. Sama czułam się młodziej dzięki temu. Atrakcyjniej, taki młody chłopak utwierdza kobietę w przekonaniu, że mimo swoich lat jest atrakcyjna. Wiedziałam, że związek czy nawet przelotny romans ze mną zostanie przez takiego chłopaka zapamiętany i że dojrzeje dzięki temu.
Z obecnym narzeczonym jest inaczej, bo mimo że on jest ode mnie o 20 lat młodszy, podziwiam w nim nie młodzieńczość, a to jak dojrzała jest jego miłość do mnie. Zwykle związki z młodymi mnie odmładzały, ale w tym związku tego nie czuję - w tym związku to narzeczony przyjął mój punkt widzenia i mentalnie jest bliższy mojemu wiekowi. Może w tym tkwił szkopuł, dlaczego poprzednie związki się nie udały?

[AnnEllenRanon]

A widzisz, jak ja mowie ze chce mlodszego to sa w szoku😂 ja uwazam, ze kazdy na swoj gust. Mi ze wzglefu na charakter mlodszy pasuje bo ja jesten dyrygentem a starszy sie nie da urobic w ten detal i chce decydowac. Wiec to zalezy od preferencji. A wogole nie wiem dlaczego ktos Ci mowi i za Ciebie chce decydowac- kazdy jest inny. Niech zajmą sie swoim zyciem.

[Mija62]

Napisane przez AnnEllenRanon

A widzisz, jak ja mowie ze chce mlodszego to sa w szoku😂 ja uwazam, ze kazdy na swoj gust. Mi ze wzglefu na charakter mlodszy pasuje bo ja jesten dyrygentem a starszy sie nie da urobic w ten detal i chce decydowac. Wiec to zalezy od preferencji. A wogole nie wiem dlaczego ktos Ci mowi i za Ciebie chce decydowac- kazdy jest inny. Niech zajmą sie swoim zyciem.

Że młodszy da się urobić, a starszy nie?
Przecież to zależy od charakteru, a nie wieku.

[AnnEllenRanon]

Oczywiście, są i starsi co dadzą się urobić ale dla mnie wtedy są niemęscy i tyle Jeszcze zależy co rozumiemy przez urobić. Generalnie z wiekiem powinno się nabywac pewnych cech,ale jak się ich nie nabędzie to i facet po 40 może się zachwoywać jak 15 latek.
Niemniej nie wiem dlaczego wyśmiewasz rozmówcę, czyż każdy nie ma prawa do swojego zdania i opinii innej niż Twoja? Traktuj ludzi z szacunkiem bo odwróci się to przeciwko Tobie.

[Mija62]

Napisane przez AnnEllenRanon

Oczywiście, są i starsi co dadzą się urobić ale dla mnie wtedy są niemęscy i tyle Jeszcze zależy co rozumiemy przez urobić. Generalnie z wiekiem powinno się nabywac pewnych cech,ale jak się ich nie nabędzie to i facet po 40 może się zachwoywać jak 15 latek.
Niemniej nie wiem dlaczego wyśmiewasz rozmówcę, czyż każdy nie ma prawa do swojego zdania i opinii innej niż Twoja? Traktuj ludzi z szacunkiem bo odwróci się to przeciwko Tobie.

Nie wysmiałam Ciebie, może nieumiejętnie używam emotikonek, trochę bez zastanowienia.Jeśli cię uraziłam, to przepraszam

Faktycznie z wiekiem robimy się trochę cwańsi i nie dajemy tak sobą manipulować, bo jesteśmy bardziej doświadczeni i mniej naiwni? Czy to miałaś na myśli?

[AnnEllenRanon]

Napisane przez Mija62

Nie wysmiałam Ciebie, może nieumiejętnie używam emotikonek, trochę bez zastanowienia.Jeśli cię uraziłam, to przepraszam

Faktycznie z wiekiem robimy się trochę cwańsi i nie dajemy tak sobą manipulować, bo jesteśmy bardziej doświadczeni i mniej naiwni? Czy to miałaś na myśli?

W porządku, bo tak to odebrałam.

To jest długi temat w moim odczuciu,bo zależy od czasów. Myślę,że na pewno młodsi mężczyzni w pewnym sensie inaczej podchodzą do życia niż starsi. Pamiętam swoje doświadczenia wcześniejsze i obecne np. facet po 30 dzisiaj wygląda fatalnie i większość kobiet ma podobną opinię. Zawsze zdarzy się wyjątek od reguły ale głownie tak to wygląda a z kolei kiedyś młodzi faceci byli bardziej zadbani a dzisiaj wszyscy wyglądają tak samo i mają rękę przyklejoną do telefonu. Na pewno jest rożnica między 25 latkiem a 35 latkiem i to znacząca. Oczywiście mężczyzna 25 lat moze byc uparty tak,że nie będzie się dało z nim nawet porozmawiać,ale z reguły 30 latkowie mają określoną wizję i dlatego jest im ciężej się ustatkować. Wtedy zazwyczaj łatwiej z młodszym się dogadać, on jest bardziej nastawiony na uczucia. Oczywiście to nie jest regułą. Jak mi napiszesz - ale młodzi to też mogą myśleć "jak nie ta to inna" i znowu zależy o jakim środowisku rozmawiamy. Bo jeżeli chodzi o disco itd to będziesz miała rację Tak jak mowilam jest duzo aspektów w tym temacie a jeszcze dojdzie temat czasów/środowiska/środowiska koleżeńskiego i wychowania to się robi na 100 stron rozmowa

[ParasolkaMaryPoppins]

Jeśli lubisz starszych, to tego nie zmieniaj. Nic na siłę. Mnie nawet pół roku różnicy przeszkadzało Od razu takiego faceta traktuję jak młodszego brata. Może dlatego, że zawsze chciałam, a nie mam młodszego rodzeństwa

[daryu]

No cóż... W końcu każdy żyje swoim życiem i powinien szukać kogoś kto mu najbardziej leży, no nie?

[morning_coffee]

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

Jeśli lubisz starszych, to tego nie zmieniaj. Nic na siłę. Mnie nawet pół roku różnicy przeszkadzało Od razu takiego faceta traktuję jak młodszego brata. Może dlatego, że zawsze chciałam, a nie mam młodszego rodzeństwa

No, coś w tym jest Co do "lubisz starszych" - nie, że starszy od razu 8 czy 12 lat, jak kilka dziewczyn tu pisało o swoich doświadczeniach. Najbardziej podobają mi się związki tak do roku, dwóch różnicy, lub równolatków. Mimo że np. moja babcia była starsza od dziadka kilka lat. Ale ja zawsze lubiłam mieć swoje zdanie i przekonania