Przyznać się do choroby?

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez motylek_na_ramieniu

Lol, znowu covidowy wątek...
Niektórzy tutaj nie przyjmuja chyba do wiadomości, ze pandemia sie bezpowrotnie skonczyla i nikt juz się tym nie przejmuje. serio, ile mozna? ??
Umrzeć mozna z byle powodu, jak wychodzicie rano do pracy to nie ma nawet gwarancji, że wrócicie. Statystycznie predzej mozna mieć wypadek samochodowy niż umrzeć z powodu covida czy innego przeziębienia.
Kto chce siedziec w mysiej dziurze do konca zycia niech siedzi, no ale proszę was.

Co do autorki, to w pierwszej kolej osci radzilabym skończyć z tym kompulsywnym testowaniem. Co ci to daje? Przed 2020 robilas sobie testy przy każdym kichnieciu czy po każdym spotkaniu w wiekszym gronie? Nie.
Radzę wyluzować albo iśc na terapię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zluzluj poślady kobieto.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mariola_rudakowska]

Kolejny wątek o plandemii...

Ciekawa jestem ile w łapę dostałaś autorko żeby zareklamować coś co jest wymysłem mediów.

[motylek_na_ramieniu]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Zluzluj poślady kobieto.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja nie muszę, ja mam poslady zluzowane to niektorzy tutaj maja spięte i zapominają, że już koniec tego zniewolenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Gdyby wasz partner miał grypę, jelitówkę, czy jakkąkolwiek inną chorobę to zrezygnowałybyście z drogiego wyjazdu nie mając objawów?

Poważnie?

Powiedziałabym, bo kłamstwa i świadomego zatajania nie toleruję w bliskich relacjach. ÞW końcu partner ma prawo podjąć decyzję posiadając wszystkie dostępne informacje. Nawet jeśli absolutnie się z nią nie zgadzam.

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez Limonka2738

Gdyby wasz partner miał grypę, jelitówkę, czy jakkąkolwiek inną chorobę to zrezygnowałybyście z drogiego wyjazdu nie mając objawów?

Nie wiem, ale chciałabym wiedzieć, że istnieje taka możliwość, że mogłam się zarazić. Plus to zależy od okoliczności, partnera bardzo chorego czy partnerki w zaawansowanej ciąży bym nie zostawiła na zwykły wyjazd turystyczny. Chyba, że bym wiedziała, że przez ten czas, ktoś z rodziny będzie się nim/nią opiekował.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[SteveS]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89254021]w kraju w ktorym mieszkam nie ma obowiazku sie testowac ani kogokolwiek informowac o tym ze ma sie covid
skoro mieszka z nia to chyba widzi ze jest przeziebiona i zdaje sobie sprawe ze sie od niej moze zarazic(czymkolwiek co ona ma )jesli by uwazal ze jej zdrowie jest tak kiepskie ze musi zrezygnowac z wyjazdu to chyba nie potrzebuje do takich konkluzji widziec testu na covid

nie przypominam sobie zeby ludzie wczesniej tak sie przejmowali grypa ze zaraza kogos,zabija itp a grypa rowniez zabija jak i wiele innych chorob

nic bym mu nie mowila i tyle jak autorka sama sie dobrze czuje,on nie ma zadnych objawow to niech leci nawet jakby tu zostal z nia jakby cos mialo jej sie stac w zwiazku z covid to jego obecnosc jej nie wyleczy[/QUOTE]

Chyba żartujesz. Ja od dzieciństwa pamiętam, że jak ktoś dzwonił do lekarza z podejrzeniem grypy, to go izolowali już w przychodni. Nie wyobrażam sobie z grypą iść do pracy czy nawet na zakupy, bo się po prostu nie da. I tak, zignorowana grypa to nie tylko ryzyk ozarażenia, ale również wielu powikłań. Bardzo poważnych. U mnie w przychodni już przed pandemią testowało się dzieci i dorosłych szybkim testem, żeby wykluczyć grypę.
I tak, jest dla mnie naturalne od zawsze, nie od pandemii, że jak jestem chora, to siedzę w domu, nie buszuję po sklepach, nie odwiedzam znajomych i ich nie zapraszam.

Co to dyskusji, to dziwię, że istnieje. Jak Wy żyjecie w tych związkach, skoro boicie się drugiej dorosłej osobie przyznać do czegoś, co moze zaważyć na podróży? Albo odbieracie jej prawo do wiedzy o Waszym stanie zdrowia? Zwłaszcza autorka w ciąży?

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Zadziwia mnie, jak wiele osób nadal myli grypę (która często zagraża życiu) z przeziębieniem, za to ma pełen wgląd w plany światowych organizacji. Zna szczegóły powstania "plandemii", jednocześnie nie rozumiejąc mechanizmu działania maseczek.

Niestety, jak świat światem głupota krzyczy najgłośniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motylek_na_ramieniu]

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89257087]Zadziwia mnie, jak wiele osób nadal myli grypę (która często zagraża życiu) z przeziębieniem, za to ma pełen wgląd w plany światowych organizacji. Zna szczegóły powstania "plandemii", jednocześnie nie rozumiejąc mechanizmu działania maseczek.

Niestety, jak świat światem głupota krzyczy najgłośniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Maseczki chronią nie osobę noszaca, tylko innych. I uwaga, nie przed wirusami, które są tak male, ze maseczka nie stanowi dla nich zadnej bariery, tylko przez kropelkami sliny. Ma to znaczenie na przyklad przy operacji.
Tyle. Kropka.
Czyli mialo to jeszcze jakiś tam sens gdy wszyscy je nosilismy. Ale w obecnej sytuacji, kiedy pandemia sie skonczyla, maseczek nikt nie nosi, a pojedyncze osoby je zakladają żeby sie chronić, to jest to objaw paranoi kwalifikujący na terapię. Bo to nic nie daje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Napisane przez motylek_na_ramieniu

Maseczki chronią nie osobę noszaca, tylko innych. I uwaga, nie przed wirusami, które są tak male, ze maseczka nie stanowi dla nich zadnej bariery, tylko przez kropelkami sliny. Ma to znaczenie na przyklad przy operacji.
Tyle. Kropka.
Czyli mialo to jeszcze jakiś tam sens gdy wszyscy je nosilismy. Ale w obecnej sytuacji, kiedy pandemia sie skonczyla, maseczek nikt nie nosi, a pojedyncze osoby je zakladają żeby sie chronić, to jest to objaw paranoi kwalifikujący na terapię. Bo to nic nie daje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zaczęłam pisać długą wiadomość ale nie - wybacz, nie będę kopać się z koniem. Uważasz, że wiesz najlepiej, czy maseczki mają sens, to spoko, uważaj sobie. Co prawda normalny człowiek albo się dokształca albo zasięga opinii mądrzejszych od siebie (nie, nie kanałów na yt), ale co kto woli.

Za to wysyłanie ludzi na terapie, bo mają inne zdanie od ciebie jest zwyczajnie bezczelne.

Cytując ciebie - koniec kropka. Wysiadam z tej karuzeli śmiechu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

będąc ostatnio przeziębiona (albo mając grypę? kto wie) jak wyszłam do sklepu i apteki to założyłam maseczkę, żeby przypadkiem nie prychać na innych.

i powiem wam, że... nic absolutnie się nie działo, nikt nawet na mnie nie spojrzał, nie mówiąc już o jakimś komentowaniu. żeby tak ciągle spotykać się z przykrościami, to chyba trzeba mieć naprawdę pecha.

[25b2a07661c38f1fbeb6ed1b51a706f49250c239_6721770231591]

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89257464]będąc ostatnio przeziębiona (albo mając grypę? kto wie) jak wyszłam do sklepu i apteki to założyłam maseczkę, żeby przypadkiem nie prychać na innych.

i powiem wam, że... nic absolutnie się nie działo, nikt nawet na mnie nie spojrzał, nie mówiąc już o jakimś komentowaniu. żeby tak ciągle spotykać się z przykrościami, to chyba trzeba mieć naprawdę pecha.[/QUOTE]


Albo samemu być prowodyrem. Wszak nie od dziś wiadomo, że prawda objawiona była szeroko publicznie komentowana.

[Ellen_Ripley]

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89257464]będąc ostatnio przeziębiona (albo mając grypę? kto wie) jak wyszłam do sklepu i apteki to założyłam maseczkę, żeby przypadkiem nie prychać na innych.

i powiem wam, że... nic absolutnie się nie działo, nikt nawet na mnie nie spojrzał, nie mówiąc już o jakimś komentowaniu. żeby tak ciągle spotykać się z przykrościami, to chyba trzeba mieć naprawdę pecha.[/QUOTE]

U mnie w mieście również widuję osoby w maseczkach. Nie byłam świadkiem sytuacji, aby ktoś za nimi pokazywał palcem.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[goslawka]

Napisane przez motylek_na_ramieniu

Maseczki chronią nie osobę noszaca, tylko innych. I uwaga, nie przed wirusami, które są tak male, ze maseczka nie stanowi dla nich zadnej bariery, tylko przez kropelkami sliny. Ma to znaczenie na przyklad przy operacji.
Tyle. Kropka.
Czyli mialo to jeszcze jakiś tam sens gdy wszyscy je nosilismy. Ale w obecnej sytuacji, kiedy pandemia sie skonczyla, maseczek nikt nie nosi, a pojedyncze osoby je zakladają żeby sie chronić, to jest to objaw paranoi kwalifikujący na terapię. Bo to nic nie daje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

"tylko przed kropelkami sliny" - no, a wirusy z twojego organizmu to się teleportują

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motylek_na_ramieniu]

Napisane przez goslawka

"tylko przed kropelkami sliny" - no, a wirusy z twojego organizmu to się teleportują

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No chyba nie tylko w kropelkach śliny latają, ale też w aerozolu, którego nie widać gołym okiem. A maseczka nie chroni przed tak drobnymi cząsteczkami.

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez motylek_na_ramieniu

No chyba nie tylko w kropelkach śliny latają, ale też w aerozolu, którego nie widać gołym okiem. A maseczka nie chroni przed tak drobnymi cząsteczkami.

Zależy jaka. Maseczki ffp chronią, zwłaszcza ffp3. Także przestań siać dezinformację i emocjonować się tym, co noszą inni ludzie

[goslawka]

Napisane przez motylek_na_ramieniu

No chyba nie tylko w kropelkach śliny latają, ale też w aerozolu, którego nie widać gołym okiem. A maseczka nie chroni przed tak drobnymi cząsteczkami.

A ten areozol to mikro kropelki sliny. Kabum. 1:0 dla mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Napisane przez goslawka

A ten areozol to mikro kropelki sliny. Kabum. 1:0 dla mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No co ty. Aerozol to takie małe cząsteczki niczego, fruwające w próżni, nie wiedziałaś? A na nich galopują wirusy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez motylek_na_ramieniu

No chyba nie tylko w kropelkach śliny latają, ale też w aerozolu, którego nie widać gołym okiem. A maseczka nie chroni przed tak drobnymi cząsteczkami.

szkoda pradu nie przetlumaczysz
niech nosza maseczki i wierza ze ich to chroni ,niektorzy wierza w lapke krolika, inni w rozaniec a jej pomaga maseczeczka ;-P

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89258958]Treść usunięta[/QUOTE]A co jest egoistycznego w chodzeniu do kina solo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motylek_na_ramieniu]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89258958]Treść usunięta[/QUOTE]Niestety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Trzepotka]

Treść usunięta