Młodszy facet, a zarazem brat przyjaciółki.

[niezdecydowana93]

Napisane przez rownowaga

Aż mi się przypomniała jedna sytuacja. Byliśmy z dwójką znajomych na koncercie, a tuż po nim skoczyliśmy na piwko do knajpki, w której kumpel sobie dorabia od wielu wielu lat. Posiedzieliśmy już po zamknięciu, ekipa z knajpki nas zaprosiła do wspólnego picia drinków itp. Alkoholu było sporo. Jeden gościu zaczął się nieźle do mnie kleić. Ostatecznie, ja sama zaczynałam mu też kłaść głowę na ramieniu itp. Widziałam po nim, że jest ode mnie sporo młodszy. W ogóle nie brałam go pod uwagę w kategorii dalszej relacji jakiejkolwiek. Ot, alkohol, który świetnie rozluźnia, jakieś objęcie w talii i tyle. Jak wracaliśmy to dwójka znajomych pojechała jednym uberem, a ja czekałam na innego, bo mieszkamy w kompletnie różnych rejonach. Ten ziomeczek czekał ze mną, ciągle mnie obejmując, próbując macać po tyłku i uwaga - próbując się wprosić do mnie, bo przecież jest miło, a do siebie mnie nie weźmie bo mieszka z rodzicami XD Kumpel powiedział mi, że następnego dnia o mnie podpytywał. Ale co zabawniejsze - gościu ma 17 lat i dziewczynę XD True story. Autorko, w Twoim przypadku sytuacja jest niemal identyczna. To tylko magia alkoholu i chęć na małą jednorazową przygodę.

No ja wiem, że akurat on jest wolny i pełnoletni.
Ale może coś w tym jest, że po totalnym przeciwieństwie mojego ex, z którym przez 4 lata związku nie czułam się nawet przez chwilę tak jak przy młodym.
Może stąd ta cała rozkmina.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Napisane przez Overcooked

Jak dla mnie męski troll co opisuje tu swoją fantazję erotyczną. A do tego nie umie w relacje damsko-męskie i uważa że 29letnia kobieta (z 4 letnim związkiem na koncie i po debiucie seksualnym w wieku 18 lat) tylko ze względu na dodatkowe kilogramy już jest tak ogromną desperatką że będzie się szczerze cieszyć i napali się na to, że "atrakcyjniejszy" koleś ją ukradkiem maca po tyłku a potem jeszcze klepie w miejscu publicznym

Ło ciekawa ocena. Ale czy ktoś o nią prosił?
Post dotyczył czego innego.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Napisane przez glossyzuz

Autorko, czy w ogóle masz z nim jakikolwiek kontakt po tej imprezie? Dzisiaj już nie odsypia.

Średni. Ot kilka zdań. Ale oboje jesteśmy w pracy.
Pozostaje mi czekać, nie nakręcać się i zobaczyć czy coś jeszcze się kiedyś wydarzy. Bo nie sądzę by to była jedyna wspólna impreza.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez Calla_

Ode mnie za klepanie po tyłku dostałby jedynie automatycznie plaskacza w twarz. Nie ma chyba czegoś bardziej prostackiego i obrzydliwego dla mnie. A różnica 7 lat przy wieku 22 i 29 dla mnie też za duża, chociaż ogólnie rzecz biorąc akceptowalna jeśli jesteście na tym samym poziomie życia. Jak on jest na studiach, a ty już X lat na rynku pracy to nie polecam.
Niemniej jednak dla mnie ten koleś byłby skreślony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oboje pracujemy.
A ja jak wspomniałam, byle komu nie pozwoliła bym się obmacac. Ale tu było trochę inaczej. Ale może to tez fakt tego, że jest młodszy, a to jakiś tam gest zainteresowania. I stąd taka reakcja, że młodszy się zainteresował.


Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

[Overcooked]

Napisane przez niezdecydowana93

No ja wiem, że akurat on jest wolny i pełnoletni.
Ale może coś w tym jest, że po totalnym przeciwieństwie mojego ex, z którym przez 4 lata związku nie czułam się nawet przez chwilę tak jak przy młodym.
Może stąd ta cała rozkmina.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Ło ciekawa ocena. Ale czy ktoś o nią prosił?
Post dotyczył czego innego.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Średni. Ot kilka zdań. Ale oboje jesteśmy w pracy.
Pozostaje mi czekać, nie nakręcać się i zobaczyć czy coś jeszcze się kiedyś wydarzy. Bo nie sądzę by to była jedyna wspólna impreza.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Oboje pracujemy.
A ja jak wspomniałam, byle komu nie pozwoliła bym się obmacac. Ale tu było trochę inaczej. Ale może to tez fakt tego, że jest młodszy, a to jakiś tam gest zainteresowania. I stąd taka reakcja, że młodszy się zainteresował.


Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

I stąd się biorą ludzie co potem wypisują jako obelgę/podważenie doświadczeń do danej kobiety że "nikt by ich przecież nie chciał zmolestować/zgwałcić" , podważania że "pewnie jej się podobało" jak oceni atrakcyjność ofiary jako mniejszą niż agresora, oraz teorie z tyłka o tym że te same burackie zachowania są hot u atrakcyjnego bad boya (niebylekto), a brzydki za to samo by dostał po twarzy i odebrany jako oblech.



Jak dla mnie tylko zwiększa prawdopodobieństwo że to wątek faceta-trolla.

[Misia452]

Napisane przez niezdecydowana93

No ja wiem, że akurat on jest wolny i pełnoletni.
Ale może coś w tym jest, że po totalnym przeciwieństwie mojego ex, z którym przez 4 lata związku nie czułam się nawet przez chwilę tak jak przy młodym.
Może stąd ta cała rozkmina.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Ło ciekawa ocena. Ale czy ktoś o nią prosił?
Post dotyczył czego innego.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Średni. Ot kilka zdań. Ale oboje jesteśmy w pracy.
Pozostaje mi czekać, nie nakręcać się i zobaczyć czy coś jeszcze się kiedyś wydarzy. Bo nie sądzę by to była jedyna wspólna impreza.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Oboje pracujemy.
A ja jak wspomniałam, byle komu nie pozwoliła bym się obmacac. Ale tu było trochę inaczej. Ale może to tez fakt tego, że jest młodszy, a to jakiś tam gest zainteresowania. I stąd taka reakcja, że młodszy się zainteresował.


Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

No właśnie dałaś się wymacać byle komu. Nie znasz gościa nawet dobrze.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[niezdecydowana93]

Napisane przez Misia452

No właśnie dałaś się wymacać byle komu. Nie znasz gościa nawet dobrze.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

Może. Ale to moje doświadczenie, moja decyzja czy chciałam na to pozwolić czy nie. Więc dlaczego każdy ocenia czy powinnam czy nie powinnam?
Mój tyłek, moje zasady. Gdybym nie chciała to bym nie pozwoliła, może też kwestia alkoholu. Może sama miałam ochotę by to zrobił i może sama miałam ochotę na seks z nim.
Ale nie to jest istotą mojej rozterki a to czy powinnam bo jest młodszy i jest bratem przyjaciółki.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez Overcooked

I stąd się biorą ludzie co potem wypisują jako obelgę/podważenie doświadczeń do danej kobiety że "nikt by ich przecież nie chciał zmolestować/zgwałcić" , podważania że "pewnie jej się podobało" jak oceni atrakcyjność ofiary jako mniejszą niż agresora, oraz teorie z tyłka o tym że te same burackie zachowania są hot u atrakcyjnego bad boya (niebylekto), a brzydki za to samo by dostał po twarzy i odebrany jako oblech.



Jak dla mnie tylko zwiększa prawdopodobieństwo że to wątek faceta-trolla.

Nie przesadzajmy i nie porównujmy dwóch różnych rzeczy.
Jak napisałam w innej odpowiedzi:
Mój tyłek, moje zasady. Gdybym nie chciała to bym nie pozwoliła, może też kwestia alkoholu. Może sama miałam ochotę by to zrobił i może sama miałam ochotę na seks z nim.

Ale nie to jest istotą mojej rozterki a to czy powinnam bo jest młodszy i jest bratem przyjaciółki.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez niezdecydowana93

Może. Ale to moje doświadczenie, moja decyzja czy chciałam na to pozwolić czy nie. Więc dlaczego każdy ocenia czy powinnam czy nie powinnam?
Mój tyłek, moje zasady. Gdybym nie chciała to bym nie pozwoliła, może też kwestia alkoholu. Może sama miałam ochotę by to zrobił i może sama miałam ochotę na seks z nim.
Ale nie to jest istotą mojej rozterki a to czy powinnam bo jest młodszy i jest bratem przyjaciółki.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

on nawet juz o tym nie pamieta ,zadna praca ani odsypianie nie zatrzyma naprawde zainteresowanego faceta
porzuc rozterki nic z tego nie bedzie

[Misia452]

Napisane przez niezdecydowana93

Może. Ale to moje doświadczenie, moja decyzja czy chciałam na to pozwolić czy nie. Więc dlaczego każdy ocenia czy powinnam czy nie powinnam?
Mój tyłek, moje zasady. Gdybym nie chciała to bym nie pozwoliła, może też kwestia alkoholu. Może sama miałam ochotę by to zrobił i może sama miałam ochotę na seks z nim.
Ale nie to jest istotą mojej rozterki a to czy powinnam bo jest młodszy i jest bratem przyjaciółki.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

Bo jak dla mnie to ma bezpośredni wpływ na to czy można o nim myśleć jak o potencjalnym partnerze. Nie przeszkadzałoby mi to,że jest młodszy i jest bratem mojej przyjaciółki,ale bardzo przeszkadzałoby mi gdyby mnie macał lub klepał po tyłku. Na tyle by mnie to razilo,że skreśliłabym go wtedy na starcie. Ja mam takie zdanie,a jeśli tobie to nie przeszkadza to już twoja sprawa.
Większość osób tutaj pisała ci to samo, przeczytaj jeszcze raz.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

A tak szczerze gdyby mu zależało na kontakcie z tobą to odezwałby się już następnego dnia, nawet rano ale jak widać chyba mu aż tak bardzo nie zależy

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[Overcooked]

Napisane przez niezdecydowana93

Może. Ale to moje doświadczenie, moja decyzja czy chciałam na to pozwolić czy nie. Więc dlaczego każdy ocenia czy powinnam czy nie powinnam?
Mój tyłek, moje zasady. Gdybym nie chciała to bym nie pozwoliła, może też kwestia alkoholu. Może sama miałam ochotę by to zrobił i może sama miałam ochotę na seks z nim.
Ale nie to jest istotą mojej rozterki a to czy powinnam bo jest młodszy i jest bratem przyjaciółki.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

Ale on nie czyta ci w myślach, więc niezależnie od twoich "zasad" obmacywacz to obmacywacz. Podjął decyzję żeby obmacywać ukradkiem wstawioną koleżankę siostry którą słabo zna w miejscu publicznym, a potem jeszcze klepać po tyłku również w miejscu publicznym. Rozkminiając hipotetyczną sytuację serio liczysz że ktoś tu będzie komukolwiek radził lecenie w ramiona takiego potencjalnie niebezpiecznego oblecha?

[glossyzuz]

Napisane przez niezdecydowana93

N

Średni. Ot kilka zdań. Ale oboje jesteśmy w pracy.
Pozostaje mi czekać, nie nakręcać się i zobaczyć czy coś jeszcze się kiedyś wydarzy. Bo nie sądzę by to była jedyna wspólna impreza.

oj nie nie, powinnaś o nim zapomnieć. Nic z tego nie będzie, a takie czekanie "na wspólną imprezę" do niczego dobrego nie doprowadzi. Gdyby był zainteresowany to już byś o tym wiedziała. Ani odsypianie ani praca - on po prostu nie jest Tobą zainteresowany w sposób romantyczny. Jak poznasz kogoś, kto chce czegoś więcej to będziesz o tym od razu wiedziała.

[magdalenaCat]

Tez moim zdaniem pisze to facet. Kobiety nie odbierają takich gestów jak łapanie za tyłek jako zainteresowania czy komplementu bo takich oblechow jest pełno, raczej jest to wyraz braku szacunku. Jeżeli jest zainteresowany to tylko tym żeby zaliczyć i zapomnieć a nie związkiem.

[niezdecydowana93]

Napisane przez magdalenaCat

Tez moim zdaniem pisze to facet. Kobiety nie odbierają takich gestów jak łapanie za tyłek jako zainteresowania czy komplementu bo takich oblechow jest pełno, raczej jest to wyraz braku szacunku. Jeżeli jest zainteresowany to tylko tym żeby zaliczyć i zapomnieć a nie związkiem.

Jakoś nigdy nie spotkało mnie nic takiego ze strony obcego mężczyzny. Może to właśnie dlatego że nie jestem typem kobiety która się podoba każdemu.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez niezdecydowana93

Jakoś nigdy nie spotkało mnie nic takiego ze strony obcego mężczyzny. Może to właśnie dlatego że nie jestem typem kobiety która się podoba każdemu.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

pijany mysli inaczej
co widac i w tym przypadku,na trzezwo juz cie obmacywac nie chce

[Overcooked]

Napisane przez niezdecydowana93

Jakoś nigdy nie spotkało mnie nic takiego ze strony obcego mężczyzny. Może to właśnie dlatego że nie jestem typem kobiety która się podoba każdemu.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

Chyba każdemu oblechowi i akurat taki się napatoczył. Serio bycie ukradkiem "niby przypadkiem" zmacanym po tyłku przez dalszego znajomego (niezależnie od wieku, atrakcyjności itd.) na imprezie to żadna nobilitacja dla kobiety tylko molestowanie. Ktoś tu się za dużo porno naoglądał o klubach czy innych przepełnionych tramwajach gdzie facet ukradkowo maca kobietę i jest "neutralne" społecznie zjawisko "bo przecież jakby się nie podobało to by jawnie zareagowała i puściła w niepamięć więc nie ma spiny ani żadnej szkody, warto spróbować bo może trafi się na taką którą to kręci" .

[niezdecydowana93]

Znam historię niejednej kobiety czy faceta, którzy szukali się na pierwszym spotkaniu. Takie zbliżenie też jakoś musiało się zacząć. Od jakiegoś dotyku na przykład.
Obstawiam że ta sytuację mogła mieć i 1/4 czy 1/3 społeczeństwa. Czy oni wszyscy są oblechami, którzy naogladali się porno?
Mam wrażenie, że żyje w świecie, w którym pewne rzeczy nie wypadają, pewne rzeczy nie mogą się podobać bo zostaną od razu skrytykowane. I po wypowiedział pod moim postem jestem tego niemalże pewna.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

[Overcooked]

Napisane przez niezdecydowana93

Znam historię niejednej kobiety czy faceta, którzy szukali się na pierwszym spotkaniu. Takie zbliżenie też jakoś musiało się zacząć. Od jakiegoś dotyku na przykład.
Obstawiam że ta sytuację mogła mieć i 1/4 czy 1/3 społeczeństwa. Czy oni wszyscy są oblechami, którzy naogladali się porno?
Mam wrażenie, że żyje w świecie, w którym pewne rzeczy nie wypadają, pewne rzeczy nie mogą się podobać bo zostaną od razu skrytykowane. I po wypowiedział pod moim postem jestem tego niemalże pewna.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

No to twój problem jak uważasz że molestowanie w miejscu publicznym to "jakiś tam dotyk" i ot, zwykły podryw, normalna sytuacja. W opisie przedstawionym w wątku na początku osoba macana nie zauważa i dopiero ogarnia że ktoś nie tylko się przypadkowo otarł, a celowo zmacał - nijak się ma do tworzącej się między 2 osobami chemii i inicjowania dotyku. Nijak.



Zależy od statystyk ale większość przedstawia że zdecydowana większość kobiet w PL doświadczyła molestowania słownego i lub właśnie w rękoczynach. To pokazuje dramat a nie jest dowodem że "to nic takiego".


Ta patologia zaczyna się już od podstawówki gdzie dręczenie dziewczyn przez chłopców jest normalizowane i nazywane "końskimi zalotami". Dziewczynki mają się dostosować i zaakceptować taką formę okazywania zainteresowania bo tak wygodniej niż uczyć chłopców że łapy przy sobie, a nie na próbę "dokuczę/zmacam kogoś i zobaczę co wyniknie, może uzna to za podryw, a jak będzie się czepiać to przewrażliwiona/nie zna się na żartach".

[Misia452]

Napisane przez niezdecydowana93

Znam historię niejednej kobiety czy faceta, którzy szukali się na pierwszym spotkaniu. Takie zbliżenie też jakoś musiało się zacząć. Od jakiegoś dotyku na przykład.
Obstawiam że ta sytuację mogła mieć i 1/4 czy 1/3 społeczeństwa. Czy oni wszyscy są oblechami, którzy naogladali się porno?
Mam wrażenie, że żyje w świecie, w którym pewne rzeczy nie wypadają, pewne rzeczy nie mogą się podobać bo zostaną od razu skrytykowane. I po wypowiedział pod moim postem jestem tego niemalże pewna.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

Wiesz co zeby się zbliżyć do kogoś nie trzeba go klepać po tyłku, jest wiele innych możliwości, choćby lekkie muśnięcie ręki.
Tak, dla mnie ktoś kto klepie po tyłku to jest oblech.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Napisane przez niezdecydowana93

Jakoś nigdy nie spotkało mnie nic takiego ze strony obcego mężczyzny. Może to właśnie dlatego że nie jestem typem kobiety która się podoba każdemu.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

Nie wiem czy są kobiety, które się podobają każdemu, ale zapewniam, ze nawet te atrakcyjne i zwracające uwagę wielu nie są nagminnie klepane po tyłku przez pijanych facetów w sytuacjach wybitnie rozrywkowych.
I nijak sobie nie wyobrażam ze zmacanie i klepanie po pijaku to komplement i wyraz zainteresowania. To zwykle molestowanie.

ps. A odezwal sie chociaż czy x-frida wyżej dobrze wieszczy?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez niezdecydowana93

Znam historię niejednej kobiety czy faceta, którzy szukali się na pierwszym spotkaniu. Takie zbliżenie też jakoś musiało się zacząć. Od jakiegoś dotyku na przykład.
Obstawiam że ta sytuację mogła mieć i 1/4 czy 1/3 społeczeństwa. Czy oni wszyscy są oblechami, którzy naogladali się porno?
Mam wrażenie, że żyje w świecie, w którym pewne rzeczy nie wypadają, pewne rzeczy nie mogą się podobać bo zostaną od razu skrytykowane. I po wypowiedział pod moim postem jestem tego niemalże pewna.

Koleś Cię zmacał po pijanemu. End of story. To nie jest jakiś wstęp do romansu życia, miłości po grób. On tego pewnie nawet nie pamięta. Trollujesz ostro, albo serio jesteś mega zdesperowana. To, że część związków zaczyna się nawet od tego seksu na pierwszej randce to inna sytuacja.

[niezdecydowana93]

Napisane przez Ellen_Ripley

Koleś Cię zmacał po pijanemu. End of story. To nie jest jakiś wstęp do romansu życia, miłości po grób. On tego pewnie nawet nie pamięta. Trollujesz ostro, albo serio jesteś mega zdesperowana. To, że część związków zaczyna się nawet od tego seksu na pierwszej randce to inna sytuacja.

Jeeej ale ja nawet nie mówiłam o żadnym związku a wszyscy że związek, związek. To było tylko rozkminianie czy by po prostu nie podbijać, nie zobaczyć czy wyniknął by z tego romans czy po prostu może kumpela relacja. Rozchodziło się tylko o jego wiek, czy o przyjaciółkę. O nic więcej.
Nie zakochałam się, nie szukam na siłę. Chłopak mi się spodobał, spodobało mi się jego zachowanie już pomijając to klepanie. Bo po prostu był trochę opiekuńczy na imprezie. I dbał o to bym nie była sama w żadnym momencie. Nawet w drodze do łazienki. Ot tyle. I zastanawiałam się czy pociągnięcie tego dalej byłoby fair w stosunku do przyjaciółki. Nawet gdyby nic miało z tego nie wyjść.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

Napisane przez niezdecydowana93

Jeeej ale ja nawet nie mówiłam o żadnym związku a wszyscy że związek, związek. To było tylko rozkminianie czy by po prostu nie podbijać, nie zobaczyć czy wyniknął by z tego romans czy po prostu może kumpela relacja. Rozchodziło się tylko o jego wiek, czy o przyjaciółkę. O nic więcej.
Nie zakochałam się, nie szukam na siłę. Chłopak mi się spodobał, spodobało mi się jego zachowanie już pomijając to klepanie. Bo po prostu był trochę opiekuńczy na imprezie. I dbał o to bym nie była sama w żadnym momencie. Nawet w drodze do łazienki. Ot tyle. I zastanawiałam się czy pociągnięcie tego dalej byłoby fair w stosunku do przyjaciółki. Nawet gdyby nic miało z tego nie wyjść.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

A czemu nie fair?
To brat przyjaciółki a nie chłopak.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez niezdecydowana93

Jeeej ale ja nawet nie mówiłam o żadnym związku a wszyscy że związek, związek. To było tylko rozkminianie czy by po prostu nie podbijać, nie zobaczyć czy wyniknął by z tego romans czy po prostu może kumpela relacja. Rozchodziło się tylko o jego wiek, czy o przyjaciółkę. O nic więcej.
Nie zakochałam się, nie szukam na siłę. Chłopak mi się spodobał, spodobało mi się jego zachowanie już pomijając to klepanie. Bo po prostu był trochę opiekuńczy na imprezie. I dbał o to bym nie była sama w żadnym momencie. Nawet w drodze do łazienki. Ot tyle. I zastanawiałam się czy pociągnięcie tego dalej byłoby fair w stosunku do przyjaciółki. Nawet gdyby nic miało z tego nie wyjść.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

Ale pociągnięcie czego? Tutaj nic się nie dzieje że strony tego chłopaka poza faktem że z tego co piszesz dla niego to była jednorazowa zabawa bo nic z tematem po imprezie nie zrobił. Rozmyślasz nad tak hipotetyczną sytuacją że równie dobrze mogłabyś zapytać czy powinnaś się umawiać z byłym mężem przyjaciółki pomimo że ona nawet jeszcze ślubu nie brała. Doradza się na podstawie jakiś faktów i konkretnych sytuacji a Ty sobie teoretycznie chcesz gdybać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89424591]Ale pociągnięcie czego? Tutaj nic się nie dzieje że strony tego chłopaka poza faktem że z tego co piszesz dla niego to była jednorazowa zabawa bo nic z tematem po imprezie nie zrobił. Rozmyślasz nad tak hipotetyczną sytuacją że równie dobrze mogłabyś zapytać czy powinnaś się umawiać z byłym mężem przyjaciółki pomimo że ona nawet jeszcze ślubu nie brała. Doradza się na podstawie jakiś faktów i konkretnych sytuacji a Ty sobie teoretycznie chcesz gdybać.
[/QUOTE]

Świetne porównanie.

[DrDoom]

Napisane przez ukladlimbiczny

Co z tego, że się znaliście? Każdy kolega może Cię poklepać po tyłku, jak najdzie go ochota? Przecież to straszne prostactwo. Ciekawe, jaka byłaby Twoja reakcja, gdyby był to jakiś inny Twój kolega - nie ma problemu, bo przecież się znacie?

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

A co to jakiś fanclub obrońców cnót niewieścich


Wszystko zależy od sytuacji, klepanie kogoś po tyłku w szkole/pracy/na ulicy było by niestosowne.


Klub to klub, ludzie wychodzą potańczyć, bywa, że lądują w łóżku, i nie kończy się na klapsie, sodomia i gomora? Jest taniec, jest jakiś flirt, zjechał na pupę, nie protestowała, z tonu wypowiedzi wychodzi, że nawet się podobało, to chłopak nabrał śmiałości.
Nie znaczy jeszcze, że każdego klepie po tyłku, jest burakiem, czy, że autorka daje się każdemu klepać.


Starsza kobieta w związku to obecnie też nic dziwnego. Tyle, że te 7lat różnicy, ma znaczenie w zależności od wieku. Ty masz lat 29, on 22, raczej nie szuka poważnego związku, ale jak chcesz się zabawić, to czemu nie. Tylko nie nastawiaj się na coś poważniejszego

[Higurashi]

Napisane przez DrDoom

A co to jakiś fanclub obrońców cnót niewieścich


Wszystko zależy od sytuacji, klepanie kogoś po tyłku w szkole/pracy/na ulicy było by niestosowne.


Klub to klub, ludzie wychodzą potańczyć, bywa, że lądują w łóżku, i nie kończy się na klapsie, sodomia i gomora? Jest taniec, jest jakiś flirt, zjechał na pupę, nie protestowała, z tonu wypowiedzi wychodzi, że nawet się podobało, to chłopak nabrał śmiałości.
Nie znaczy jeszcze, że każdego klepie po tyłku, jest burakiem, czy, że autorka daje się każdemu klepać.


Starsza kobieta w związku to obecnie też nic dziwnego. Tyle, że te 7lat różnicy, ma znaczenie w zależności od wieku. Ty masz lat 29, on 22, raczej nie szuka poważnego związku, ale jak chcesz się zabawić, to czemu nie. Tylko nie nastawiaj się na coś poważniejszego

No jak widać dla większości z nas się wypowiadających to jednak jest prostactwo i buractwo do dewotki i obrońcy cnót niewieścich mi daleko, po prostu lubię facetów z klasą

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[DrDoom]

Napisane przez niezdecydowana93

Może. Ale to moje doświadczenie, moja decyzja czy chciałam na to pozwolić czy nie. Więc dlaczego każdy ocenia czy powinnam czy nie powinnam?
Mój tyłek, moje zasady. Gdybym nie chciała to bym nie pozwoliła, może też kwestia alkoholu. Może sama miałam ochotę by to zrobił i może sama miałam ochotę na seks z nim.
Ale nie to jest istotą mojej rozterki a to czy powinnam bo jest młodszy i jest bratem przyjaciółki.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Nie przesadzajmy i nie porównujmy dwóch różnych rzeczy.
Jak napisałam w innej odpowiedzi:
Mój tyłek, moje zasady. Gdybym nie chciała to bym nie pozwoliła, może też kwestia alkoholu. Może sama miałam ochotę by to zrobił i może sama miałam ochotę na seks z nim.

Ale nie to jest istotą mojej rozterki a to czy powinnam bo jest młodszy i jest bratem przyjaciółki.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

Szkoda dyskutować, tutaj taki "klimat", że każda sytuacja to potencjalna patologia/gwałciciele/molestowanie.


Z 2 strony jak Panowie tracą zainteresowanie seksem lub nie reagują na flirt ze strony kobiety, to ostatnio tutaj modne, że na pewno "gej" albo "kryptogej" ukrywający się w związku



Aby kogoś molestować, to chyba 2 strona nie może być "zainteresowana".
Dla niektórych Pań wychodzi chyba poza światopogląd, że z kimś można w klubie wylądować w łóżku.
Jednocześnie założyć temat i krytykować Panie, że w klubie mają ochotę na przypadkowy seks-zaraz te same będą biadolić, że przecież mamy równouprawnienie więc Paniom też wolno


A skoro była chemia i zainteresowanie z 2 stron, to nie wiem o co cała afera, jakby chłopak był śmielszy to pewnie wylądowalibyście w łóżku i tyle w temacie. Nic w tym strasznego, ale na "stały" związek ze strony 22latka bym nie liczył.


No ale to opinia świni, dupka i potencjalnego gwałciciela.
Obecną partnerkę też poznałem w klubie, koleżanka koleżanki, był flirt, było zmacanie po tyłku, wylądowaliśmy też w łóżku.


Jakimś cudem jesteśmy ze sobą 2 lata i nie mam jeszcze założonej niebieskiej karty.

[Lalalu181818]

Nie widze problemu w tym ze to brat przyjaciolki. Ja bym sie ucieszyla gdyby moja przyjaciolka byla z moim bratem mialabym super bratowa a co do wieku to mi by przeszkadzalo to ze jest duzo mlodszy ale niech kazdy robi co mu sie podoba Na wstepie musialas wspomniec ze nie podobasz sie czesto faceta troche to wyglada tak jakbys sie nim zainteresowala tez dlatego ze myslisz ze nikt inny cie nie bedzie chcial wiec juz niech bedzie... Nie powinnas tak myslec to nie o to chodzi. Jak nie ten to bedzie inny patrz czy do siebie pasujecie, jak sie przy nim czujesz jak on cie traktuje itp

[Mahdab]

Ja się dołączam do zdania dziewczyn, młodszy by mi nie przeszkadzal, brat przyjaciółki - ciężko powiedzieć, w swoim życiu widzę, że często ta przyjazc się kończy, gdy przyjsciolka się staje bratową. Z drugiej strony możnany było wejść w znajoma, fajną rodzine.
Skreslilabym faceta za klepanie po tyłku. Zdaje sobie sprawę, że niektórym kobietom się to podoba i biora za dobra monete, tak samo jak gwizdanie na ulicy przez budowlańców, ale dziwnym trafem to zwykle te same kobiety potem narzekają na brak szacunku od partnera, bo się biorą za takich buców. Ciężko się wypowiedzieć nie biorąc tego pod uwagę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niezdecydowana93]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, nawet za te, z którymi się nie zgadzam. Każdy ma prawo myśleć swoje, czuć swoje. I każdy ma trochę racji.
Dla jednego pewne rzeczy będą niedopuszczalne, dla innej osoby będą w pewny sposób przyjemne czy podniecające.
Młody, i nie, nie wyśmiewam się. Po prostu jest młodszy więc nie widzę powodu dla którego nie mogłabym tak go nazywać. Spodobał mi się od samego początku. Najpewniej przeglądałam z nim więcej rzeczy i więcej czasu niż z moim byłym w pierwszych tygodniach spotkania. Jego zainteresowanie, spowodowane czymkolwiek, sprawiło, że poczułam się lepiej sama ze sobą po życiu w toksycznym związku, z którego wyszłam bardzo zmęczona, z samooceną podeptaną. I nie muszę się z tego tłumaczyć.
Bez względu na to czy cokolwiek się wydarzy z młodym, w jakimkolwiek kontekście,czy też się nie wydarzy, wiem, że w jakiś sposób był zainteresowany. Gdyby nie był, nie spędziłby całego wieczoru ze mną. Gdzie mógł poszukać kogokolwiek. I z pewnością by znalazł. Ale to mi poświęcił czas, to mnie chronił w pewien sposób.
Myślę, że żyjemy w takich czasach, że pewne rzeczy nie powinny nikogo dziwić. To już nie jest średniowiecze. A jeśli komuś się coś nie podoba to po prostu mówi nie. Ja nie powiedziałam, bo mi to odpowiadało. Czy pozwoliłaby na to komukolwiek? Nie. Jemu pozwoliłam bo mi się spodobał. I to co robił mi się podobało. Czy gdyby zrobił to ktoś kogo nie znam, kto tylko do mnie podszedł, bym nie zareagowała? Na pewno powiedziałabym by przestał. Czy gdyby zrobił to ktoś znajomy kto mi się nie podoba to bym zareagowała? Na pewno.
Post dotyczył wieku i przyjaciółki. Nauczmy się czytać ze zrozumieniem, nie oceniać i nie być wobec kogoś niesprawiedliwym.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez niezdecydowana93

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, nawet za te, z którymi się nie zgadzam. Każdy ma prawo myśleć swoje, czuć swoje. I każdy ma trochę racji.
Dla jednego pewne rzeczy będą niedopuszczalne, dla innej osoby będą w pewny sposób przyjemne czy podniecające.
Młody, i nie, nie wyśmiewam się. Po prostu jest młodszy więc nie widzę powodu dla którego nie mogłabym tak go nazywać. Spodobał mi się od samego początku. Najpewniej przeglądałam z nim więcej rzeczy i więcej czasu niż z moim byłym w pierwszych tygodniach spotkania. Jego zainteresowanie, spowodowane czymkolwiek, sprawiło, że poczułam się lepiej sama ze sobą po życiu w toksycznym związku, z którego wyszłam bardzo zmęczona, z samooceną podeptaną. I nie muszę się z tego tłumaczyć.
Bez względu na to czy cokolwiek się wydarzy z młodym, w jakimkolwiek kontekście,czy też się nie wydarzy, wiem, że w jakiś sposób był zainteresowany. Gdyby nie był, nie spędziłby całego wieczoru ze mną. Gdzie mógł poszukać kogokolwiek. I z pewnością by znalazł. Ale to mi poświęcił czas, to mnie chronił w pewien sposób.
Myślę, że żyjemy w takich czasach, że pewne rzeczy nie powinny nikogo dziwić. To już nie jest średniowiecze. A jeśli komuś się coś nie podoba to po prostu mówi nie. Ja nie powiedziałam, bo mi to odpowiadało. Czy pozwoliłaby na to komukolwiek? Nie. Jemu pozwoliłam bo mi się spodobał. I to co robił mi się podobało. Czy gdyby zrobił to ktoś kogo nie znam, kto tylko do mnie podszedł, bym nie zareagowała? Na pewno powiedziałabym by przestał. Czy gdyby zrobił to ktoś znajomy kto mi się nie podoba to bym zareagowała? Na pewno.
Post dotyczył wieku i przyjaciółki. Nauczmy się czytać ze zrozumieniem, nie oceniać i nie być wobec kogoś niesprawiedliwym.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

Dziwne masz pojęcie bronienia
Piszesz ze byłaś w toksycznej reacji biorac od uwage twoje posty tutaj uwazam ze powinnas to przepracowac u psychooga bo widac ze masz tendencje do pakowania sie w klopoty i zle odczytujesz intencje ludzi,podejrzewam ze skonczysz w nastepnym toksyznym ukladzie
Czy on sie odzywa? Czy zaproponował spotkanie nna trzezwo?

[niezdecydowana93]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89426369]Dziwne masz pojęcie bronienia

Piszesz ze bylss w toksycznej reacji biorac od uwage twoje posty tutaj uwazam ze powinnas to przeoracowac u psychooga bo widac ze masz tendencje do pakowania sie klopoty i zle odczytujesz intencje ludzi,podejrzewam ze skonczysz w nastepnym toksyznym ukladzie

Czy on sie odzywa? Czy zaproponował spotkanie nna trzezwo?[/QUOTE]Dziwne pojęcie bronienia? Dla Ciebie nie jest obrona gdy ktoś nie pozwala Cię popchnąć? Gdy trzyma Cię gdy gdzieś idziecie byś się nie zgubiła?

Na tą chwilę tylko piszemy. Mniej lub więcej. Zależy od dnia.

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

[chwast]

Napisane przez Mija62

Na jakim Ty świecie żyjesz? Jaka nie standardowa sytuacja, może dla niektórych rodziców 60+
Moja koleżanka właśnie zamieszkała z facetem 8 lat starszym, słyszałam o tym różne plotki (bo zostawiła męża) ale zadne dotyczące ich wieku.
Ponoć wiek, to tylko liczby

To jest w ogóle dziwne, bo przecież kiedyś kiedyś to już w ogóle było częste, ze mężczyzna był starszy od kobiety. Mi kiedyś kobieta z pracy (właśnie taka koło 60 już) ktorej mąż był starszy od niej o 12 lat, powiedziala, że mój tz jest fajny, przystojny i w ogóle dobra partia, tylko nie dla mnie, bo dla mnie to za stary.




Sent from my iPhone using Tapatalk