![]() |
#61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Babcia nic nie musi, bo swoje dziecko już odchowala.
Moja siostra tak wykorzystuje moja matkę i babkę i aż mi się niedobrze robi jak na to patrzę. Niech mąż wyjedzie za granicę jak nie macie kasy na życie ![]() Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Co "musi" babcia?
No to wtedy już totalnie autorka będzie z tym sama, traktowałbym to jako ostateczność.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
![]()
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: Co "musi" babcia?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Co "musi" babcia?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89458267]Jeżeli miałabym dziecko, a moja matka wcześniej obiecywała pomoc, to oczekiwałabym tej pomocy. Powiedz w jaki sposób zweryfikować słowność babci w tym zakresie zanim bedzie potrzebna jej pomoc? Umowę podpisać?[/QUOTE]
Tak, a na niej kolejna obiecanka ze babcia nie umrze, ani się nie pochoruje, ani nawet nogi nie złamie póki dzieciątko będzie wymagać babci opieki. ![]()
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
|
Dot.: Co "musi" babcia?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89458219]Mam dzieje że wszyscy którzy twierdzą że obietnice babuni to nic takiego, łykają jak złoto brak ubiecanej podwyżki w pracy, wystawienie przez znajomych w sprawie ustalonego wspólnego urlopy, wszelkie te sytuację kiedy ktoś coś obiecał a później wykręcał się sianem. A ich zostawił na lodzie.[/QUOTE]
Nie znamy szczegółów tych obietnic, nie wiemy kiedy były składane, jakie były (i czy w ogóle) ustalenia odnośnie częstotliwości tej pomocy, itd. Dobrze było wspomniane, że mama autorki oczekiwała że autorka będzie przez 3 lata w domu z dzieckiem, więc nie sądzę aby obiecywała zajmowaniem się dzieckiem dzień w dzień jak zachoruje. Pomoc przy opiece =/= codzienne zajmowanie. Autorka nie wspomniała nic o tym czy jej mama w ogóle nie pomaga, napisała tylko o 1 sytuacji gdy dziecko zachorowało na 2 miesiące, a dziecko ma 2 lata. Ja osobiście nie mam pretensji o obietnice rzucone od tak (nawet niedawno był wątek o tym). Jeżeli to jest na zasadzie "na wakacjach musimy się wybrać razem na urlop" to oczywiście że nie będę miała do znajomych pretensji jak temat się już nie pojawi i pojadą jednak gdzieś sami bo to była luźna sugestia, miałabym jakbyśmy już faktycznie ustalili termin, miejsce i zaczęli załatwiać wszystko a oni by się wycofali. Tutaj też to mogło być gadanie takie zanim autorka jeszcze zaszła w ciążę, nic konkretnie nie ustalone gdyż ewidentnie by wiedzieli że autorka chce jak najszybciej wrócić do pracy, a nie być przez 3 lata w domu. Mama autorki równie dobrze mogła mieć wizję już podrośniętego dziecka, któremu pieluch nie trzeba zmieniać, można z nim porozmawiać i ona odbiera go codziennie z przedszkola na kilka h zanim z pracy nie wrócą. Zanim autorka nie doprecyzuje, to ciężko rzucać kamieniami w babcie jak nic nie wiemy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
![]()
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89458277]Jeśli to, że babcia mi pomoże byłoby jedynym pewnym, to bym się nie decydowała. Kasa i stabilizacja finansowo zawodowa to dla mnie podstawa. Z resztą jakbym np. miała dziecko z obecnym partnerem to na nic bym nie liczyła od żadnej z rodzin, bo jedni i drudzy są daleko, jedni bardzo czynni zawodowo a drudzy starzy, pod 80.
No dobrze oczekujesz pomocy, nawet jak babcia chce i nagle nie może bo choruje, umiera, cokolwiek to co robisz ? "Ej przecież nie taka była umowa", no błagam. Ja rozumiem rozżalenie, ale rozumiem że decyzja o dziecku była świadomie podjęta przez dwie dorosłe osoby, a nie było to małżeństwo aranżowane czy co takiego.[/QUOTE] Autorka jest właśnie rozżalona. Dają sobie z partnerem radę. Ogarniają temat ale jest jej przykro że matka ja wystawiła. Autorka nie wspomniała że matka rozchorowala sie czy umarła i dlatego nie dotrzymała słowa. Zauważ że nie ma pretensji do teściów czy ojca, ma żal do osoby które jej obiecywała pomoc. A co do stabilizacji zawodowej i kasy, to wszystko może się z dnia na dzień zmienić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: Co "musi" babcia?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Co "musi" babcia?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
|
Dot.: Co "musi" babcia?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Widocznie im to odpowiada.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Co "musi" babcia?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89458362]Cava, przecież takich rzeczy nie da się obiecać.[/QUOTE]
No bo w ogóle obiecywanie należy traktować jak czyjeś dobre chęci, a czy to wyjdzie to już loteria. Nie wiemy dlaczego ta konkretnie babcia nie pomogą , może nie jest w stanie.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ---------- Gdyby babcia nie mogła pomoc z przyczyn obiektywnych to chyba Autorka by to napisała? Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 Czas edycji: 2023-01-06 o 10:31 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: Co "musi" babcia?
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89458232]Wiadomo to nic przyjemnego, ale dopóki nie dostanę podwyżki na konto, to nie kupuje nowego telefonu. Dopóki znajomi nie kupią biletów to sprawdzam inne opcje. Nikt tego nie łyka jak złoto, ale my jesteśmy odpowiedzialni co z tym dalej zrobimy. A decydowanie się na dziecko przy problemach finansowych+zakładanie, że ono nie będzie chorowało+ktoś nam na pewno pomoże to jest po prostu ładowanie się w miesiące, jak nie lata stresu, frustracji i niemocy.[/QUOTE] ale chyba zdajesz sobie sprawę, że problemy finansowe mogą się pojawić np. już po zajsciu w ciase lub porodzie? To bywa zmienna sytuacja, tak jak i stan zdrowia i inne okolicznisci zycia.
Tak czytając ten temat to takie obietnice pomocy babci to chyba by trzeba w momencie ich skladania wycenic ![]() ![]() Bo inaczej to nie ma co w ogóle liczyć na spełnialność obietnic. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: Co "musi" babcia?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89458371]Widocznie im to odpowiada.[/QUOTE]
Cytat:
Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#80 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Co "musi" babcia?
[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89458393]ale chyba zdajesz sobie sprawę, że problemy finansowe mogą się pojawić np. już po zajsciu w ciase lub porodzie? To bywa zmienna sytuacja, tak jak i stan zdrowia i inne okolicznisci zycia.
Tak czytając ten temat to takie obietnice pomocy babci to chyba by trzeba w momencie ich skladania wycenic ![]() ![]() Bo inaczej to nie ma co w ogóle liczyć na spełnialność obietnic.[/QUOTE] Rozumiem ale jednak nie ma co się decydować na dziecko gdy z kasą jesteśmy na styk. Ludzie nie spełniają obietnic, to chyba normalne i nie wiem dlaczego kogoś dziwi? Nie da się być pewnym wieku rzeczy i warto jednak liczyć na siebie i ewentualnie być miło zaskoczonym a nie rozczarowanym. Powód z jakiego babcia nie chce czy nie może nie jest istotny. Trzeba znaleźć rozwiązanie, co dalej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: Co "musi" babcia?
[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89458393]
Tak czytając ten temat to takie obietnice pomocy babci to chyba by trzeba w momencie ich skladania wycenic ![]() ![]() Bo inaczej to nie ma co w ogóle liczyć na spełnialność obietnic.[/QUOTE] Od razu po prostu założyć sprawę w sądzie o przyznanie alimentów od babci na wnuki bo przecież ma obowiązek łożyć na swoje wnuki. Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Co "musi" babcia?
[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89458393]ale chyba zdajesz sobie sprawę, że problemy finansowe mogą się pojawić np. już po zajsciu w ciase lub porodzie? To bywa zmienna sytuacja, tak jak i stan zdrowia i inne okolicznisci zycia.
Tak czytając ten temat to takie obietnice pomocy babci to chyba by trzeba w momencie ich skladania wycenic ![]() ![]() Bo inaczej to nie ma co w ogóle liczyć na spełnialność obietnic.[/QUOTE] To chyba dotyczy wszystkich możliwych obietnic - zaręczyn, ślubu, posiadania dzieci, awansu, podwyżki, odebrania dziecka z przedszkola. Umowa i kara za niewywiązanie się, skoro obietnica jest nic nie warta. Myślę że Autorka nie byłaby tak rozżalona gdyby matka jej powiedziała ze: nie licz na moją pomoc bo będę pracowała do 65 roku życia, złamałam nogę i sama potrzebuje pomocy, przeszłam ciężkie zapalenie płuc i nie chce mieć kontaktu z oddzieciowymi zarazkami, ostatnio zajmowałam się córeczka sąsiadów i widzę że nie daje rady z takimi maluchami ..... Sytuacja byłaby jasna. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: Co "musi" babcia?
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89458409]Rozumiem ale jednak nie ma co się decydować na dziecko gdy z kasą jesteśmy na styk.
Ludzie nie spełniają obietnic, to chyba normalne i nie wiem dlaczego kogoś dziwi? Nie da się być pewnym wieku rzeczy i warto jednak liczyć na siebie i ewentualnie być miło zaskoczonym a nie rozczarowanym. Powód z jakiego babcia nie chce czy nie może nie jest istotny. Trzeba znaleźć rozwiązanie, co dalej.[/QUOTE] W większości spraw życiowych nue da się w 100% liczyć tylko na siebie. Do opieki nad dziećmi jest cały system- zlobkimnianiempracodawcam który zatrudni rodziców zaodpowiednua stawkę i w godzinach umożliwiających chociażby korzystanie ze żłobka itp. I to są wszystko czynnikim które mogą się zmienić. Nawet jakieś większe iszczednisci na start w macierzyństwo mogą z nagłą stopnieć. Dlatego fajnie mieć rodzinę i przyjaciół, na których- w miarę ich możliwości i chęci moznaby liczyc- no chociaz w jakiejś części. Mój Tz ma takich wspierających rodziców, ja mam pomocna siostrę. I oni też nie zawsze mogę pomóc przy mojej czesto chorującej córce, ale jednak czasem mogą i chcą. Moja przyjaciółka nie miala żadnego wsparcia w swojej i męża rodziniem za to miala przyjaciółki, które czasem ja 'ratowaly'z przypilnowaniem dziecka. Po to mamy spoleczenstwo ![]() Jak masz dużą kasę to może się da obyć bez bliskich i przyjaciół. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Co "musi" babcia?
No tak, będę przerzucać odpowiedzialność na faceta, rodziców i innych całe życie. No to może ty tak lubisz, ja nie.
Zetknęłam na inne wątki autorki i domyślam się o co może chodzić. No ale może jeszcze tu wróci i nam wyjaśni. ---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ---------- [1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89458422]W większości spraw życiowych nue da się w 100% liczyć tylko na siebie. Do opieki nad dziećmi jest cały system- zlobkimnianiempracodawcam który zatrudni rodziców zaodpowiednua stawkę i w godzinach umożliwiających chociażby korzystanie ze żłobka itp. I to są wszystko czynnikim które mogą się zmienić. Nawet jakieś większe iszczednisci na start w macierzyństwo mogą z nagłą stopnieć. Dlatego fajnie mieć rodzinę i przyjaciół, na których- w miarę ich możliwości i chęci moznaby liczyc- no chociaz w jakiejś części. Mój Tz ma takich wspierających rodziców, ja mam pomocna siostrę. I oni też nie zawsze mogę pomóc przy mojej czesto chorującej córce, ale jednak czasem mogą i chcą. Moja przyjaciółka nie miala żadnego wsparcia w swojej i męża rodziniem za to miala przyjaciółki, które czasem ja 'ratowaly'z przypilnowaniem dziecka. Po to mamy spoleczenstwo ![]() Jak masz dużą kasę to może się da obyć bez bliskich i przyjaciół.[/QUOTE] Ale ja nie neguję, że z bliskimi nie jest łatwiej. Oczywiście, że jest i każdemu życzę wsparcia w trudnych sytuacjach. Ale uważanie tego za pewnik? Przy takiej dynamicznej sytuacji jaką jest rodzicielstwo? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
Jak Twój szwagier nie ma kasy na alimenty to.można zaskarżyć jego rodziców. Są do tego obowiazku jakieś dodatkowe warunki. ---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ---------- [1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89458422]W większości spraw życiowych nue da się w 100% liczyć tylko na siebie. Do opieki nad dziećmi jest cały system- zlobkimnianiempracodawcam który zatrudni rodziców zaodpowiednua stawkę i w godzinach umożliwiających chociażby korzystanie ze żłobka itp. I to są wszystko czynnikim które mogą się zmienić. Nawet jakieś większe iszczednisci na start w macierzyństwo mogą z nagłą stopnieć. Dlatego fajnie mieć rodzinę i przyjaciół, na których- w miarę ich możliwości i chęci moznaby liczyc- no chociaz w jakiejś części. Mój Tz ma takich wspierających rodziców, ja mam pomocna siostrę. I oni też nie zawsze mogę pomóc przy mojej czesto chorującej córce, ale jednak czasem mogą i chcą. Moja przyjaciółka nie miala żadnego wsparcia w swojej i męża rodziniem za to miala przyjaciółki, które czasem ja 'ratowaly'z przypilnowaniem dziecka. Po to mamy spoleczenstwo ![]() Jak masz dużą kasę to może się da obyć bez bliskich i przyjaciół.[/QUOTE] Też w ten sposób to widzę. Dziecko wychowuje cała wioska ![]() Przyglądam się znajomej, jej dzieci sporo chorują. Czasami mąż jest na HO, czasami jedna babcia przyjdzie, czasami lądują u drugich dziadków, czasami sąsiadka ogarnie. Ale i ta znajoma wspiera swoje otoczenie - zawozi gdzieś tam syna sąsiadów, robi zakupy dziadkom. Wsparcie jest wzajemne i obustronne. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Przykład takiej wioski jest super. Tylko na takie relacje pracuje się latami i nie jest to pewne niestety.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Słuchałam ostatnio w pewnym podcaście, że rzeczywiście wychowywanie przez wiele osób daje dziecku bardzo dużo, jednak obecne pokolenie matek bardzo sobie nie życzy dobrych rad czy wychowywania swojego dziecka. "Moje dziecko i ja wiem, czego potrzebuje, co ma jeść, jak wyglądać, jak się bawić, proszę się nie wtrącać do tego". I przez takie też podejście ten model oparcia i pomocy w wychowaniu/opiece jest mocno na wymarciu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Co "musi" babcia?
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89458453]Przykład takiej wioski jest super. Tylko na takie relacje pracuje się latami i nie jest to pewne niestety.[/QUOTE]
Pewny to jest urzad skarbowy a nie spełnienie obietnic mamusi. Ale może w pobliżu Autorki mieszka jakaś rencistka/ emerytka która chętnie sobie dorobi. Albo wymieni usługą np. za zawiezienie na zakupy czy pomoc z czymś czego sama nie da rady zrobić. Cytat:
Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 Czas edycji: 2023-01-06 o 12:05 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:43.