![]() |
#61 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 372
|
Dot.: Wykładowca. Zbytnie spoufalanie się? Żenujący mail
Realnie rzecz biorąc to w sumie najlepiej kontaktować się w sprawie swojej nieobecności przed seminarium, przeprosić i wytłumaczyć czemu nie można było się pojawić na spotkaniu i zapytać o dogodny dla wykładowcy termin, w którym możecie się spotkać, dodając że ty się dostosujesz do niego. Miałam totalną promotor - żyletę. Najlepszym sposobem na takie osoby jest traktowanie ich z przesadną uprzejmością.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 297
|
Dot.: Wykładowca. Zbytnie spoufalanie się? Żenujący mail
U mnie część wykładowców miała podane numery komórkowe w usos, a stacjonarne do pokoi były podane normalnie na ogólnodostępnej stronie.
Autorko nie masz żadnej innej opcji transportu? Nie masz gdzie przenocować raz w tygodniu? Nikt inny nie może Cię odebrać? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Wykładowca. Zbytnie spoufalanie się? Żenujący mail
Moim zdaniem profesorowie wcale nie oczekują od każdego studenta, że będzie dzwonił i się uprzedzał, że dziś nie przyjdzie na seminarium. A jeśli już tak by było, to od razu na pierwszych zajęciach podałby swój numer telefonu.
Wszystko zależy od oczekiwan promotora - czy seminaria są obowiązkowe? Wymaga obecności 100% na nich? A może 80% a może ile się chce? Tak czy inaczej, promotorzy nigdy nie lubią osób, które często nie przychodzą na seminaria. Potem pojawia się jakis randomowy student i prosi o szybkie naniesienie poprawek, bo on to chce w lipcu się bronić a mamy już maj, a promotor studenta nie poznaje, bo tak często nie przychodzil ;-) Wiesz dlaczego promotor się denerwuje, że nikt nie przyszedł? Bo doskonale wie, że potem na ostatnią chwilę dostanie wszystkie prace do akceptacji, nałoży mu sie kupa roboty i jeszcze pewnie każdy będzie chciał nagle bronić się w lipcu ;-) Chcesz się bronić w lipcu? Przychodz na seminaria, napisz pracę wczesniej. Ktoś tu przedstawił dobre rozwiązania, np. można raz przenocować powiedzmy u koleżanki jeśli seminarium jest późno. Nie dajesz rady, bo masz trudny czas? To zwolnij, obronisz sie w pozniejszym terminie. To żadna ujma, po obronie nie będzie to miało żadnego znaczenia, w którym terminie to zrobiłaś. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
(=^‥^=)
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 616
|
Dot.: Wykładowca. Zbytnie spoufalanie się? Żenujący mail
Masakra, co tu się narobiło w tym wątku
![]() ![]() ![]() Edytowane przez Miss_Suze Czas edycji: 2023-03-15 o 14:22 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 306
|
Dot.: Wykładowca. Zbytnie spoufalanie się? Żenujący mail
Przecież nie to napisałam. Numer trzeba znać a "głos" (automat) jedynie mówi, że trzeba go podać. Chociaż bywa i tak, ze kilka najważniejszych numerów wewnętrznych również jest podanych w stylu "32 - dziekanat...".
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2023-03-15 o 14:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Wilkowice
Wiadomości: 633
|
Dot.: Wykładowca. Zbytnie spoufalanie się? Żenujący mail
Tylko, że u mnie np. nie ma żadnych centrali, a gdyby nawet była i gdybym podała ten wewnętrzy do promotora, to się dodzwonię do gabinetu, w którym typ siedzi raz w tygodniu przez 15 minut.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 615
|
Dot.: Wykładowca. Zbytnie spoufalanie się? Żenujący mail
ja nie rozpatruję tego w kategoriach czyjegoś problemu.
ale jak się promotora traktuje po niezbędnym minimum to niech nikt potem nie będzie zdziwiony, że też jest tak traktowany. gdyby to promotor umówił się z ze studentem i nagle musiał odwołać spotkanie, to chyba student też wolałby być o tym poinformowany skutecznie, a nie "nie mój problem czy odczyta maila". traktujmy innych tak jak sami chcielibyśmy być traktowani a co do autorki i jej problemu, to pierwszy post miał inny wydźwięk niż pozostałe "Ostatnio oddałam pracę, ale coś miałam do poprawy. Mój promotor chciał to omówić na seminarium, (...) On się zdenerwował na to, (...) że specjalnie szybko sprawdzał" - z tego nie wynika jakby to miały być zwykłe zajęcia i jakby się z nim na nic nie umawiała. więc tego tyczył się mój post. w ostatniej wypowiedzi zmieniła narrację i sytuacja wygląda już inaczej. nie wiem jak ona się komunikuje z promotorem, ale jeśli tak jak pisze posty tutaj, no to ja się nie dziwię, że mają nieporozumienia. Edytowane przez Sodalite Czas edycji: 2023-03-15 o 17:49 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Wilkowice
Wiadomości: 633
|
Dot.: Wykładowca. Zbytnie spoufalanie się? Żenujący mail
Cytat:
![]() Ale co do Autorki, to się zgadzam, wydaje mi się, że w ogóle zmieniła narrację, bo jednak w pierwszej wiadomości wydźwięk był taki, że napisała do niego chyba później, a nie przed spotkaniem, bo co innego znaczyło to "nie mogłam się pojawić"? Chyba, że faktycznie Autorka ma problem z konstruowaniem wiadomości, ale to też może właśnie powodować, że promotor nie wie, o co jej chodzi. Już abstrahując od tego maila z żalami, uważam, że to nie jest najgorsza rzecz, jaką można na studiach zrobić ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 306
|
Dot.: Wykładowca. Zbytnie spoufalanie się? Żenujący mail
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Wykładowca. Zbytnie spoufalanie się? Żenujący mail
Cytat:
Edytowane przez rejczeI Czas edycji: 2023-03-16 o 11:59 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 790
|
Dot.: Wykładowca. Zbytnie spoufalanie się? Żenujący mail
Autorko ja nie rozumiem takiego dzikiego parcia na obronę w lipcu. Też miałam zawirowania w życiu prywatnym i po prostu broniłam się po wakacjach. Mogłam z czystą głową i pełnym zaangażowaniem pisać pracę, zamiast odpędzać natrętne myśli co zdanie.
Już teraz Ci się ulewa, zajedziesz się. Daj sobie przeżyć załobę, idź na terapię jeśli na prawdę masz depresję, zatroszcz się o siebie. Obrona nie zając, nie ucieknie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 212
|
Dot.: Wykładowca. Zbytnie spoufalanie się? Żenujący mail
Cytat:
To licencjat, może Autorce zależy żeby dostać się na magisterkę, wtedy musi bronić się w lipcu |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Wilkowice
Wiadomości: 633
|
Dot.: Wykładowca. Zbytnie spoufalanie się? Żenujący mail
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 549
|
Dot.: Wykładowca. Zbytnie spoufalanie się? Żenujący mail
Może też chcieć mieć obronę z głowy, a nie poświęcać na to wakacje. Oczywiście to kwestia kalkulacji, bo często lepiej poczekać i zrobić na spokojnie, ale motywacje bywają różne.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 234
|
Dot.: Wykładowca. Zbytnie spoufalanie się? Żenujący mail
Kompletnie nie rozumiem, co tu się wyrabia. Niektórzy mocno odlecieli. Jestem wykładowcą, pracuję na uczelni. I gdyby ktoś do mnie dzwonił, by mnie poinformować o nieobecności na zajęciach, uznałabym to za co najmniej dziwne - od tego są maile. Telefony są w pokojach i odbieramy je w godzinach konsultacji, które nie odbywają się codziennie - zdecydowanie więcej czasu spędza się prowadząc zajęcia, zdając klucze, krążąc po budynku w różnych sprawach. Skuteczną metodą komunikacji są maile i nie ma znaczenia, czy wykładowca akurat odebrał wiadomość czy nie. Zaręczam, że jeśli było to seminarium (a nie zaaranżowane z jego inicjatywy spotkanie, na które nikt nie przyszedł), to są to godziny pracy wykładowcy, ma je w pensum i musi być wtedy w pracy tak czy siak. Nie robi nikomu łaski przychodząc, ani student nie robi problemu wykładowcy, nie przychodząc. Oczywiście można się wkurzyć, bo siedzi się wtedy na darmo, no ale cóż - to są godziny pracy.
Kolejna rzecz - zwierzenia. Nie wiem, dlaczego tu tak napadnięto na autorkę, że jest nieprofesjonalna. Problemy to ludzka rzecz. Wielokrotnie wolałam, gdy ktoś okazał mi zaufanie i zwierzył się z problemów, poświęcił czas na wytłumaczenie mi, o co chodzi, niżby miał po prostu olać bez tłumaczenia. Nie jestem psychologiem, ale pracuję z młodymi ludźmi, którzy są w tym świecie jeszcze bardziej pogubieni niż ja, a nauczyciel akademicki nie jest tylko od przekazywania wiedzy, ale też od kształcenia, kształtowania postaw, wartości, orientowania studentów. Dlaczego nie wysłuchać kogoś, jeśli jest taka potrzeba? Oczywiście nie wszyscy potrafią przyjąć postawę empatyczną, są też studenci, którzy zmyślają historie na poczekaniu, to wszystko jasne. Ale naprawdę, z mojej perspektywy SZCZEROŚĆ jest ostatnią rzeczą, którą autorka mogłaby sobie wyrzucać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:59.