Kaktus

[Beaux]

Próbowałam załączyć zdjęcie, ale coś mi się zawiesiło, no to jeszcze raz

[mala77]

z tego co na fotce widzę to jest to tzw. grudzień. jeśli to on to u mojej mamy w pracy cały rok stoi na tym samym oknie /zachodnie albo pld-zach/, podlewany jest raz w tygodniu /tak jak inne kwiatki/ i raz na początku grudnia zasilany jakąś uniwersalną odżywką. W takich warunkach kwitnie jak głupi

[Beaux]

Nazywają to też grudniak/grudnik. Ja mam okno na półn.-wsch... Przeczytałam gdzieś, że go się pielęgnuje odwrotnie niż kaktusy - w zimie umiarkowanie się podlewa, a przez resztę roku trzeba w jakieś ciemne miejsce go wkitrać...

[Beaux]

Dziewczyny szału zaraz dostanę - w mojej książce jest napisane, że ta roślinka ma 2 razy do roku spoczynek i lubi ciepłe pomieszczenia, gdzie indziej przeczytałam, że toleruje temperaturę do max 20 stopni... Nie wiem czy podlewać teraz czy nie????

[Implicite]

.....

[Implicite]

.....

[Beaux]

Implicite dzięki! Muszę wybrać jeden sposób pielęgnacji i się go trzymać.
Narazie kwitnie jak szalony

[**pysiaczek**]

Doradzcie... Dostałam go ostatnio,, z rodziny kaktusowatych.. nie mam pojęcia a chciałabym, żeby kwiaty sie rozkwitły i wogole.. czekam

[Beaux]

W moim wątku o kaktusach jest trochę n.t.: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=129103&page=3

[Implicite]

....

[Beaux]

Oto co znalazłam u siebie o eszewerii, może coś pomoże:

[Beaux]

...

[Implicite]

....

[olkie]

wiec tak:::
masz za glebokie doniczki. kaktysy najlepiej czuja sie w plaskich i malych doniczkac.gdy sa glebokie dziczeja( tzn cally swoj zywot nastawaiaja na jak najwiekszy rozrost i ewentualnie rozmnozki a nie na kwitnienie )

chyba niektore z nich sa przelane lepiej dac soebie nie raz spokoj z podlewaniem ja swoje nawet nie razz miesiac nie podlewalam a ty masz duze i glebokie doniczki.kaktus prawie nie ma korzeni wiec woda tam jest zawsze.

po 3 mize nie taka ziemia??? powinna byc tzw lyzna przemieszana z takiem granulatem ktory sprawia ze jest mniej zbita i leprze sa tam stosunki wodno-powietrzne

po 3 stanowisko
u mnie wszystkie kaktusy stoja na oknie poludniowym i tylko na nim mozna sie pokusic tez o okno poludniowo zach anie nie pol wschodnie.tam slonce jest najkrocej

i jeszcze .nie zapomnijmy ze w stanowiskach naturalnych noca pow schladza sie nawet ponizej 0. ja raz wkurzona na kaktusa ze nie kwitnie wywalikam go na balkon.jakos szkoda mi bylo zywego wyrzucic wiec chcialam by pierw obumarl( mniejsze wyrzuty sumienia?)no i tak wiosna zostal eksmitowany na balkon poludniowy.no i tak wyszlo ze nie zostal wyrzucony teraz kwitnie i ma olbrzymie wielkosci piesci slodko pachnace bialo-kremowe kwiaty ktore otwieraja sie tylko noca i najwyzej pol dnia nastepnego jeszcze sa w miare nie zwiedle nie jest podlewany bo deszcz od czasy do czasu sam go zrosi i jeszcze rosa nawet podczas tegorocznej suszy moze 1 mu zrosilam ziemie.stoi na balkonie az do jesieni kiedy temp w nocy zacznie spadac ponizej 4 stoopni.pozniej jest przenoszony do mieszkania w jakies chlodne ale sloneczne miejsce a na wiosne znow wypad na balkon (taki jak twoj z 5 zdjecia),zaczelam tak robic takze ze swoimi innymi kaktusami i widze ze jest im z tym dobrze.a i nie oczekuj od razu 1 roku wysypu kwiatow .u mnie na poczatku 3-4 kwiatow na sezo n za to teraz jednoczesnie potrafi kwitnac 5-6 kwiatow jak bede w domu to zalacze


aaa!! i nie nawozic!!!!!!!! ziemie na ktorych naturalnie rosna kaktusy sa jalowe .nawozenie na poczatku moze i jakos tam polepszy ich wyglad ale szybko zaczna obumierac to tyle

[olkie]

ahaaa!! i twoja 9 jest chimera nie oczekuj od niej jAKIS super kwiatow.jest sztycznie szczepiona rolina.na krotka mete jest efektywna ale moze obumierac.w koncu tosliny te sa sprowadzane min z holandi.tam stawia sie na efektywnosc a nie dlugowiecznosc.rosliny sa szprycowane nawozami by ladnie wygladaly a po jakims miesiacy zaczynaja marniec.tam poprosty kazdego stac na kupowannie co miesiac noowych kwiatow doniczkowych.jedynym ratunkiem dla kwiatow kupnych doniczkowych jest po jakims tyg-2tyg przesadzenie do zwyklej ziemi a nie nawozu.tak sie nie spotyka raczej kilkuletnuich kwiatow doniczk w domach dbanie o nie jest uciazlie

[Beaux]

olkie dzięki za wyczerpujące informacje, spróbuję zastosować Twoje rady a to zapowiada niezłą rewolucję
Zrobiłam kolejny bezmyślny zakup. Wydaje mi się, że jest to Argyroderma, dobrze myślę? Mam problem co do podłoża, wyczytałam że powinno być bardzo jałowe, mieszanka żwiru, piasku, zwietrzałej gliny i torfu... I tu moje pytanie: skąd wziąć zwietrzałą glinę? Czy mogę zastąpić ją keramzytem (to przecież też glina)?

[olkie]

ooo chyba obiecalam ze zamieszcze moego kaktusa

[Beaux]

Rany ale piękny

[Beaux]

Znów potrzebuję pomocy, zobaczcie co się dzieje z tą moją Szlumbergerą/Grudnikiem... Robiłam wszystko wg zamieszczonych tu wskazówek i tego co znalazłam w książkach... Przez całą zimę roślinka pięknie kwitła, później zrzuciła oczywiście kwiaty i było ok. Jakieś 3 tygodnie temu zauważyłam "fioletowienie", połowa rośliny jest ok., a druga część wygląda jakby zdechła. Albo mam jakąś żyłę wodną, albo muzyka roślinom nie odpowiada - innego wytłumaczenia nie mogę znaleźć Co to jest (czy to jakaś choroba, szkodnik, czy mój błąd w pielęgnacji)? Doradźcie co dalej by ją uratować!!!!

[olkie]

zbyt duze swiatlo badz przenawozenie bodajze potasem z tego co pamietam.albo przelanie

[olkie]

albo zasolenie i susza fizjologiczna? woda jest ale roslina nie jest w stanie pobrac wody.przesadz moze

[Beaux]

olkie wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć Książkę powinnaś napisać (o ile jeszcze nie napisałaś...? ). Nie nawoziłam i nie przelałam, więc pozostaje przesadzić - tylko czy mogę teraz? Roślinka przechodzi właśnie spoczynek...?

[olkie]

trudno powiedziec w sumie jesli jest zasolona moze owinnas troche zoemie przeplukac tzn wymyc te sole co sie utworzyly.tylko tak by woda nie stala bo to bedzie sprzyjac gniciu plesni i korzenie nie beda mogly oddychac.wiec wstawiasz do wanny puszczasz wode , czekasz az troch wody splynie( by nie zalac woda zastala w rurach bo dziwne rzeczy moga w niej byc skodliwe dla kwiatka) i zalewasz ziemie az wida wypluwa spod doniczni strumieniem,robisz to w miare mozliwosci delikatnie i wolno by nie zepsuc struktury gleby i jej calkowicie nie wymyc..tak zalewasz i zalewasz i jak juz przeleci czekasz aby sie odsaczyla woda, stawiasz w cieplym przewoewnym miejscu ,nawet kolo cieplych grzejnikow bo woda musi w miare mozliwosci jak najszybciej wyparowac by nie zaczely sie rozwijac grzyby z nadmiaru wilgoci. i jesli jest tak pozbawiona teraz zwiazkow wszelkich lecisz do ogrodniczego kupujesz nawoz dla roslinek sklerofitow czy sukulentow( nie pamietam ktore to ktore nigdy) tzn dla takich co sa raczej wytrzymale na susze i maja zdrubiale liscie nalepiej powiedz co chcesz tym nawozic,koniecznie w granulkach( powolniejsze dzialanie i rownomierne i nie ma dawki uderzeniowej ktora moze nawet popalic rosline.i posyp ziemie w mniejszej dawce( jesli jest w spoczynku) jak tam pisze nawet polowe i w miare mozliwosci przemieszaj lub przykryj gleba by sie zaczely skladniki wydostawac co, je wczesniej wymylas.

[olkie]

mozliwe ze cos sie w systemie jednej roslinki rozwinelo( jakis grzyb,plesn,lub bakteria albi glon) bo bo sa chba 2 roslinki-mama 2 systemy korzeniowe nie wiem czy sie da ja uratowac w sumie,zrob najwyzej z 2 zaszczepki jak mozna( nie pamietam kiedy najlepiej to robic) a jak nie da rady roslinka to nowa trzeba sprawic ja swojego kupilam za 3 zl.zaraz zamieszczemama sie nim opiekuje w sumie

[olkie]

[olkie]

jest u mnie juz 2 lata i jest 3 razy wiekszy niz byl

[Beaux]

Zaraz sobie wydrukuję to co napisałaś i przykleję w jakimś widocznym miejscu, jutro spróbuję się do rad zastosować! Wielkie dzięki za odzew! Podziwiam Cię za wiedzę przeogromną i za to, że się nią dzielisz! Co do kupna nowej roślinki - moje Matczysko ma taka teorię: "Kwiatki są dla mnie a nie ja dla nich" - ja nie potrafię się tak nastawić, nie kupuję, zazwyczaj dostaje w prezencie, zabardzo kombinuję i później dupa za przeproszeniem z tego wychodzi - za bardzo się staram

[olkie]

aaa tam pisze poprostu co sie uczylam na nawozniu,fizjologi roslin i roslinach ozdobnych studiuje ogrodnictwo i chyba mo ta wiedza zostaje

[olkie]

aaaa przeczytalam!! teraz jest dbry czs do przesadzania!! sprobuj przesadzic bez tych czynnosci co pisalam wczesniej.otrzem lekko bryle korzeniowa z gleby i zobacz co sie dzieje z korzeniami.ale pamietaj by nie pozbywac sie z korzeni starej ziemi zabardzo zeby roslinka nie miala szokumysle ze nowa ziemia moze zaztapic wymywanie i znow nawozenie sama z siebie jest zasobna a korzenie nie beda zmuszone siedziec w starej ziemi i zaczna docierac tam gdzie jest to czego im potrzeba

[ilo16na]

Mam w domu kilka kaktusow miniaturki na parapecie i jeden od spodu tj.jego liscie rozowieja-czego to oznaka?Za duzo wody za malo?
A jeden mi sie robi sino-szary od spodu-wyglada jakby usychal- a dostaja wode