Przesądy "ciążowe" :)

[Bafi@Home]

Dziewczyny to są tylko przesądy jakieś stare ludowe wierzenia ... coś tam się sprawdziło i sieje się w głowach - a tu jak na złość zaprzecza wszystko wszystkiemu

[daphne81]

Moja mamuś jak była w ciązy, poarzyła się i złapała za ucho i ja po urodzeniu miałam czerwone znamię w uszku, które do drugiego roku życia znikło

A no colę i czipsy też mam teraz ochotę, więc poprostu je zjadam, żeby się nie męczyć

[mariolka87]

a ja boję się, bo ostatnio jechałam z moim TŻ samochodem i o mały włos nie potrąciliśmy psa, bardzo się wystraszyłam, zamknęłam oczy i złapałam obiema rączkami za twarz tak mnie to teraz dręczy

[mimimimi90]

Napisane przez k_rubia

o chrzestnych to wiem tylko tyle, ze nie powinno się odmawiać bycia chrzestnym....bo to ponoć odmawiajacej osobie przyniesie nieszczęście.....

Coś w tym musi być mój wója odmówił być moim chrzestnym i teraz nie ma dzieci

[ita83]

Nie kupuj wozka przed porodem bo wozek wyjedzie pusty......ogolnie wyprawke powinno sie kupowac po rozpoczeciu 5 miesiaca ciazy - ale kto by wytrzymal - ja tam kupuje po jednej rzeczy po kazdej wizycie u gina....kiedy slysze ze wszystko w porzadku hehehehe

[ptysza]

też słyszałam, że w ciąży nie można być chrzestną a paski czy korale przyczynią się do owinięcia pępowiną
jak na chrzestną bym na pewno nie poszła to te paski i korale będę nosić i już
a o kokardce czerwonej czytałam tu an forum ale nie wiedziałam o co chodzi, teraz już wiem

[kropka75]

Napisane przez mimimimi90

Coś w tym musi być mój wója odmówił być moim chrzestnym i teraz nie ma dzieci

Tak, to jest niezaprzeczalny dowód.

__________

Ja odmówiłam dwa razy i mam dziecko.
Znajomi mają po dwójce chrześniaków, oboje, a dzieci u nich nie ma po 5 latach małżeństwa i 5 latach starań.
I o czym to świadczy?
O niczym zupełnie!

[kasienka2607]

co do przesądów :

1. Wiem że chrzestnymi nie powinny byc osoby w trakcie rozwodu lub po.

2. co do kupowania na początku ciąży - też to słyszałam.
U mnie wanienka stała już na strychu pod koniec stycznia (a 28 grudnia dowiedziałam się o ciąży), część ciuszków też już miałam w domu

łóżeczko stoi już rozłożone i czeka od początku lipca, wózek stoi już ze 2 tyg - a dzidzia urodzi się dopiero 26 sierpnia.

Ciuszki już wszystkie wyprane, wyprasowane, złożone - czekają w szafce.

3. co do przechodzenia pod sznurami z praniem lub sznurami wysokiego napięcia - Ja bym wcale nie musiała wychodzić z domu, bo akurat druty są nad drogą do naszego domu.

4. O kolorze czarnym też słyszałam, że nie powinno się chodzić w czarnym - ale nie wiem dlaczego. Czasem zakładam czarne rzeczy - narazie jest ok.

5. co do zachcianek - męża ciocia jadła cały czas słodkie - urodziła SYNA, ja wolę kwaśne i ostre - a lekarz podejrzewa CÓRECZKE (choć to nie pewne, bo się maleństwo nie chce ujawnić)

6. co do mysz - to czysta prawda, w zeszłym roku cyganka będąca w ciąży zadała nam myszy i nawet kot sobie z nimi nie dawał rady.