Gdybym miała uwieść mężczyznę, to pachniałabym...

[Joey]

Napisane przez ROZ-ter-KA

No chyba na Tobie bo na mnie ten zapach w niczym nie przypomina Light Blue, nawet się odlegle nie kojarzy.

Na początku czysta gardenia z czarną porzeczką w tle, po chwili ujawnia się tuberoza w takiej przejrzystej ciut wytrawnej postaci, łagodna nuta ambry dodaje zapachowi odrobiny ciepła i lekkości.
Zapach stabilizuje się krótko po aplikacji i już sie nie rozwija ( kompozycja jednoliniowa) ale jest piękny i wcale niebanalny.

Ech, ile osób tyle opini. Mi tez ten zapach nie przypomina Light Blue - na mnie pachnie jak wiórki kokosowe, nic więcej tam nie czuję, przysięgam.

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez kijanka

Bardzo zaintrygowała mnie wypowiedź Eenax, która napisała, że eleganckiego faceta na pewno uwodziłaby Essentially Jaguar marki Jaguar, EC lub Escadą Klasyczną. Zgadzam się z nią całkowicie, jeśli chodzi o EC i Klasyczną, ale tych pierwszych perfum nie znam. Wiesz coś o nich? Znasz je? To, że wymieniła je obok moich faworytów, baaardzo mnie zaciekawiło.
PZDR

Niestety z Jaguara znam tylko Miss Jaguar. Dosyć interesujący , aczkolwiek nieco migrenogenny zapach.

Napisane przez rambo

Angel - zdecydowanie moim zdaniem najbardziej uwodzicielskie perfumy Czuję się w nich bogato, pięknie i ponętnie i jakbym miała zaraz zaciągnąć kogoś do łóżka (chociaż tak naprawdę nie mam takiego zamiaru )

zrobiłam kiedys koleżance odlewkę z Angela, zachwycona psiknęła się przed wizyta swojego faceta.

Uzywałaś kamfory ? - zapytał , jak wszedł

[201712071518]

moj brat (lat 24) tez nie toleruje angela na dziewczynach

[Eenax]

Esencially Jaguar jest bardzo klasyczny i wytrawny, ciepły, pudrowy. Zapachowo jest podobny do klasycznej escady ale ma w sobie troszke takiej trawiastej suchości z Safari i odrobine słodyczy z 5 Aleii .

No i fakt nadaje sie tylko do uwiedzenia. Na dłuzsza mete nie mozna by go było uzywac długo i codzennie. Zbyt mocny i intensywny.

[Hvid]

Przyznam sie Wam szczerze, ze moj TZ nie skrytykowal do tej pory zadnego z moich zapachow. Wszystkie mu sie podobaja ( albo tak twierdzi ). Jego ulubiencem jest oczywiscie Givenchy Amarige, ze wzgledow sentymentalnych.

Natomiast moj poprzedni TZ nastawiony byl bardzo krytycznie ( pomimo tego, ze wtedy nie mialam kolekcji i zawsze kupowalam je za swoje pieniadze, zarobione na tlumaczeniach i pracy pilota wycieczek). Prawie codziennie slyszalam od niego, ze moje perfumy cuchna. Bez wzgledu na to, jakich akurat uzywalam. Szczerze mowiac, w pewnym momencie przestalam go sluchac, bo ile mozna sluchac takiego narzekania. Dla niego cuchnal i XS pour Elle, i Caron Fleur de Rocaille, i zapachy Hermesa, doslownie wszystko.

[rambo]

A ja własnie spotykam facetów którym się Angel podoba, mi też przypadł do gustu ale na pewno nie na co dzień

[szaja]

Wszystko zależy od faceta
Ostatnio ( podczas pobytu w Barcelonie) musiałam zblizyć się nieco do OI. Po prostu Mąż kupił ją w tajemnicy przedemną i butelka OI plus biała buteleczka połyskującego balsamu OI zlądowała w mojej walizce. No i nosilam tę OI.
Dla mojego TŻ to jest sam erotyzm, nie ma bardziej uwodzicielskiego zapachu. Teraz poluje ( On nie ja na krem do ciała OI.
Nie wiem jak inni mężczyźni ale dla Niego ta nieszczęsna Organza Nieprzyzwoita to afrodyzjak.

[mulier]

Ja mojego uwiodłam chance chanel , teraz wszystko co noszę mu się SZALENIE podoba

[homyk]

Napisane przez Hvid

Natomiast moj poprzedni TZ nastawiony byl bardzo krytycznie ( pomimo tego, ze wtedy nie mialam kolekcji i zawsze kupowalam je za swoje pieniadze, zarobione na tlumaczeniach i pracy pilota wycieczek). Prawie codziennie slyszalam od niego, ze moje perfumy cuchna. Bez wzgledu na to, jakich akurat uzywalam. Szczerze mowiac, w pewnym momencie przestalam go sluchac, bo ile mozna sluchac takiego narzekania. Dla niego cuchnal i XS pour Elle, i Caron Fleur de Rocaille, i zapachy Hermesa, doslownie wszystko.

Od razu widać, że nie byliście sobie pisani

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez neonka28

EC to bardzo zmyslowy zapach ale pojawila się konkurencja "L" Lempickiej cudo zmysłowe i powalające.
Jeszcze nie sprawdzilam na moim mężu.
Zaskoczylo mnie to że moglam go uwieść takim zapachem jak Provocative Elizabeth Arden.Ciekawe ze nie tylko jemu się podobaja

Neonko, czy naprawdę uważasz, że „L” Lempickiej, będzie godnym następcą EC?. Też są takie uwodzicielskie? Czy są tak słodkie jak klasyczna Lolitka. Jestem ciekawa, czy wyczuwa się w nich wyraźnie nutę gorzkiej mandarynki. Ostatnio zachciało mi się perfum z dominującą nutą tych owoców. Zawsze pod koniec lata myślę o zimie, bo nie przepadam za jesienią, zaś zaraz potem o nastroju świąt Bożego Narodzenia, które kojarzą mi się nieodmiennie z aromatem suszonej śliwki ( EC) i pomarańczy lub mandarynek. Spróbuję zdobyć perfumy S. Lutensa Mandarine Mandarin ( kandyzowana skórka mandarynki, mandarynka, miodzio, goździki, ambra i piżmo, to musi być uwodzicielska mieszanka) wiem, że na allegro facet sprzedaję próbki perfum S.L. Mam nadzieję, że i te będzie miał. Jeśli nie zdobędę perfum z wyraźną nutą mandarynki, to jak nic kupię sobie likier Cointreau i będę smarować nim nadgarstki. Tak mnie strasznie naszło.

Eenax, dzieki za opis Essentially Jaguar.

[Adeline]

Przewrotnie nie OI ale męski zapach. Do tego czarna sukienka i czerwona szminka, żeby równowaga w przyrodzie została zachowana.
Może Gaiac gorący, suchy, rozpalający wyobraźnię. Taki pierwiastek zdobywcy byłby intrygujący.
W innym wypadku uwodziłabym na Cinemę YSL. Takie zimne wyrafinowane uwodzenie mogłoby się na ten zapach udać.
Gdyby to zawiodło siegam po Angel. Jak on kogos nie uwiedzie to nie wiem już co ( chyba tylko dres i kapcie)

[Nakretka]

Ostatnio miałam manię próbowania różności.
Mój TŻ z całej serii zareagował pozytywnie na pewno na Addicta 2. Kupiłabym, ale cena zbójecka
Co do innych to albo zignorował, albo doczekałam się komentarzy "dyplomatycznych" typu 'oj coś to takie... intensywne...?'

[SpanishMyszka]

Gdybym chciała uwieść mężczyznę to spryskałabym swe ciało Organzą Indecence, nie ma bardziej erotycznego zapachu...

Męskie zmysły mogłabym jeszcze poruszyć przy pomocy Angela i Wisha. Waniliowy Hypnotic Poison i czekoladowa Neonatura chyba też by mnie nie zawiedli...

[Etiuda]

Zdecydowanie na 1 miejscu byłby to The Parfum Jourdana. Jest w moim odbiorze bardzo uniwersalny, absolutnie nie nachalny. Leży na skórze jakby był jej własnym wytworem. Zniewala słodką ambrową delikatnością. Nastraja jakoś tak do bliskości i z nim nic tylko się lepić do siebie. Poza nim mogłabym uwodzić Shalimarem EDP lub Light

[mariolasl]

Ja mojego TZ uwiodlam Cinema, ktora kupilam wtedy na probe. Do tej pory bardzo reaguje na ten zapach, sam kupil mi juz chyba ze trzy... Ostania stoi prawie nietknieta, bo juz mi sie bardzo znudzil ten zapach, ktory zreszta nie byl nigdy az tak ulubiony. Teraz bardzo podobaja mu sie WSZYSTKIE moje zapachy, zarowno te orientalne, z nuta kadzidla, jak i moje letnie swiezaki...

[llilly]

Ja mojego męża uwiodłam tygrysem

[Kulkaaga]

Postawiłabym na Dolce Vita - ALE tylko zimą . Jakoś DV nie pasuje mi na inne pory roku.
Facetom wokół się b. podoba, mój TŻ uwiedziony został własnie tym zapachem.
Choć 4 dni temu mnie zaskoczył i na urodziny dostałam Euphorię - ZDRADA

[agaa13]

ja uwodziłam envy i DV . teraz do uwodzenia używam również NR edp .

[Kasiulka22]

Ja uwodziłam Pret a porter, bo to były ulubione damskie perfumy mojego małża. A teraz uwodzę Gucci Eau De Parfum II, numer jeden dla mojego mężczyzny wśród moich perfum.

[mariolasl]

Musze zrobic sprostowanie, bo moj TZ zaoponowal. Z calym przekonaniem twierdzi, ze to byly Extravagance, a Cinema zakupilam pozniej. I chyba ma racje... Coz, starosc nie radosc- pamiec czesto zawodzi...

[dzika truskawa]

EDP II działa piorunująco! Tylko jakby... podświadomie. Mój ukochany utrzymuje, że to nie perfumy mu tak bosko pachną, tylko po prostu JA. Tylko czemu te komplementy słyszę tylko jak użyję Gucia?;> Zresztą działa nie tylko na niego. Użycie Gutka w moim wypadku = wianuszek adoratorów + grad komplementów. Dziwne, że na ogół nie dotyczą zapachu tylko wyglądu ("jak aniołek", "jesteś taka słodka" i.t.d.). Jakbym piękniała od niego czy co?. Efekt potwierdzają również mama i siostra (i teraz chcą pożyczać na wszystkie wyjścia...). Poza tym wszystkie, ale to WSZYSTKIE zapachy z piżmem w składzie. Od Extraordinary po Opium. Komentarz zawsze ten sam: "To taki miły zapach". Jakoś z Opium na mojej skórze np. nie wychodzi "ruskaja baba", tylko indiashop i dużo piżma właśnie. I bardzo mnie to cieszy, bo mało kto go używa (pozycja nr 21 na wishliście . Nie wiem czy się na niego odważę, bo efekt pozostawiania za sobą tak mocno pachnącej ścieżki i silnego aromatu w każdym pomieszczeniu w którym byłam choć przez chwilę uważam za nieelegancki. No ale może na chwile we dwoje... Ukochany dotąd je wspomina, choć pachniałam nim tylko raz po teście w perfumerii...). Ale myślę, że każda kobieta musi znaleźć swój zapach - przynętę, nie ma czegoś, co działa na wszystkich bez wyjątku. I dobrze. Ja już znalazłam (i to dwa). A poszukującym życzę powodzenia

[iwONKA595]

a dla mnie zdecydowanie channel Madmoiselle - boski!!!

[Szarada]

Z moich doświadczeń wynika, że mężczyźni raczej nie przepadają za mocnymi, odurzającymi i ociekającymi słodyczą zapachami nadających się dla hurysy sułtana; na pewno też nie uwodziłabym aromatem ciastka z cukierni, bo jakoś mi się to zupełnie, ale to zupełnie z seksem nie kojarzy. Na ten przykład Pink Sugar Aquoliny - gdzie w tego rodzaju zapachu jaki seks ? Użyłabym po prostu perfum, które dobrze zgrywają sie z moją skórą i w których się dobrze czuję.

[lady-dark]

Jestem pewna że w moim przypadku Poison Czuję się w nich taka zmysłowa,pewna siebie i autentyczna! Poison najpierw oszałamia potencjalna ,,ofiarę'', dusi a potem totalnie zniewala...

[Kajol]

Ja ostatnio- zupełnie nieoczekiwanie, uwiodłam na Attraction Lancome. Sama nigdy bym nie wybrała tego zapachu z zamiarem by za jego pomocą kogoś pouwodzić- testowałam go tylko tego dnia, tak tylko dla siebie (bo właśnie dostałam próbeczkę w prezencie).
Ta przygoda jednak nie przekonała mnie do tych perfum, a jedynie utwierdziła w przekonaniu, że faceci jeśli chodzi o perfumy to mają jednak mało wyrafinowany gust.

Do uwodzenia to celowo wybierałam kilka razy Boudoir Vivienne Westwood (jak sie poczyta te opinie na MUA... ) i nic... Zero oczekiwanej reakcji- może to przez te aldehydy, szyprowość zapachu...?
W książce Agaty Wasilenko "Świat perfum" wyczytałam, że aldehydy i szypry to właśnie stwarzają dystans i bardziej podkreślają inteligencję i niezależność
Czy któraś z was uwodziła/uwiodła Boudoirem?

[Chatte96]

obecnie może Hot Couture edp, ale zależy to od pory dnia i pory roku

[gryx82]

Gdybym miał już kogoś uwieść to Opium (no i co, że nie wszyscy lubią!), Devotion, ewentualnie Roma no oczywiście o kobietę mi chodzi!!!

[Asienka83]

Jak dla mnie taką aurę uwodzenia tworzy Poison
Ma wszystko to co kusicielka powinna mieć aby uwieść mężczyznę, czyli tajemniczość, skrytość i odrobinę słodyczy

[Sauvignon]

W moim przypadku najbardziej działał Enjoy - który na różnych stronach jest rekomendowany raczej jako zapach na co dzień, a nie na romantyczne okazje...

Bardzo uwodzicielskim zapachem wydaje mi się Narcisse Noir (próbka od Psychy )

[szugarbejb]

Napisane przez gosiunia22

Shalimar plus czarna koronkowa sukienka

Na pogrzeb jak najbardziej

Napisane przez ladyDIOR

A ja bardzo banalnie, bo jak zauważyłam mężczyźni uwielbiają nieskomplikowane zapachy:
1. J'adore- szał ciał...dosłownie
2. Crystal Noir- masa, naprawdę masa komplementów od znajomych ( i nieznajomych ) mężczyzn
3. Baby doll - delikatny i sexy. Faceci go bardzo lubią.

Żaden z tych, które wymieniłaś, nie jest nieskomplkowany ...

Napisane przez Edyta

Wydaje mi się, że może być prawie tyle zapachów, ilu mężczyzn Na szczęście...

Na szczęście

Napisane przez Zbójnica

Ja zdecydowanie Narciso Rodriguez FOR HER. Ten zapach to dla mnie sama zmysłowość. Kusi, wiele obiecuje, powoli rozpala... jest niesamowity. Nosiłam wiele zapachów, ale tylko ten był komplementowany
Narciso to mój mistrz

Ładny. Może uwodzić, bo jest kobiecy

Napisane przez ladyDIOR

Pozdrawiam wszystkie wizażanki, nawet te które wielbią Chanel nr 5

Nawet mnie ?????

Napisane przez llilly

Ja mojego męża uwiodłam tygrysem

Jak to brzmi ...

Napisane przez iwONKA595

a dla mnie zdecydowanie channel Madmoiselle - boski!!!

No właśnie ...

Napisane przez Szarada

Z moich doświadczeń wynika, że mężczyźni raczej nie przepadają za mocnymi, odurzającymi i ociekającymi słodyczą zapachami nadających się dla hurysy sułtana; na pewno też nie uwodziłabym aromatem ciastka z cukierni, bo jakoś mi się to zupełnie, ale to zupełnie z seksem nie kojarzy. Na ten przykład Pink Sugar Aquoliny - gdzie w tego rodzaju zapachu jaki seks ? Użyłabym po prostu perfum, które dobrze zgrywają sie z moją skórą i w których się dobrze czuję.

Tego nie pisałam ja przypadkiem ???

Napisane przez gryx82

Gdybym miał już kogoś uwieść to Opium (no i co, że nie wszyscy lubią!), Devotion, ewentualnie Roma no oczywiście o kobietę mi chodzi!!!

Mnie byś uwiódł Romą

Podnoszę wątek, bo ... Bo tak
Ostatni wpis jest sprzed pół roku, macie nowe typy (nie, nie wybieram się na randkę, niestety , buuu ) na zapachy "uwodzące " MENSZCZYZN (ew. kobiety ) ?