wąski pokój

[selfish]

Do materaca, do gąbki też mozna wstrzelić zszywki tapicerki, dasz radę.
Pomysł z kufrem i tkaniną baaaardzo przypadł mi do gustu.

[Morannon]

Dzięki !
No to zabieram sie za kompletowanie materiałów dla twórczości .. troche to potrwa bo jedno mi weekendy zostają na pracę... ale jak tylko coś zrobię to nieomieszkam się pochwalić!
Wszelkie dalsze uwagi są jak nabardziej pożądane!
O.

A no i nikt nie napisał mi co myślicie o tym zdjęciu co wkleilam 2 posty temu....
A może jednak tak poszaleć....? Tylko.. w wąskim wnętrzu.....

[czekoladka79]

W waskim wnętrzu ta kolorystyka ze zdjęcia chyba raczej się nie sprawdzi ... zauważ, że tam ta "radość" nie jest spowodowana kolorystyką tylko wpadającym słońcem i widokiem za oknem ... a tak ciemne barwy w Twoim wąskim i małym pokoju sprawią że będzie on jeszcze mniejszy i węższy i bardzo smutny .... niebieski i zieleń to także zimne kolory nadające chłód pomieszczeniu ... da to efekt smutnego zimnego i mało przytulnego wnętrza

[selfish]

o, dokładnie, znów zgadzam się z Czekoladką To zdjęcie z katalogu wyparłam ze swojej świadomości dlatego nie skomentowałam, ale tak rzucajac okiem po raz kolejny - to połączenie zielonych ścian i granatowych elementów - uch, jak w grobowcu goblina

[czekoladka79]

Znalazłam kilka przykładów połączenia interesującej Cię kolorystyki, tyle że jeśli zieleń łaczona jest z niebieskim to zazwyczaj sa to barwy pastelowe, rozjaśnione.

Ciekawe jest zdjęcie gdzie ściana jest pomalowana w poziome pasy (fotka 6) ... możesz tak optycznie wydłużyć krótką ścianę, załączyłam także przykład fajnych firanek (fotka 5) z zielonej tkaniny ciekawie to wyglada i jak mówiłam powiększa pomieszczenie.

Bardzo ładnie i świetliście wyglada również połączenie błękitu z ecri (fotka 3) , a jak sama widzisz ciemna intensywna zieleń na fotce nr 8nawet w połączeniu z jasną kanapą wygląda bardzo ponuro i przytłaczjąco, a teraz spróbuj sobie wyobrazić jakby wygladała np niebieska kanapa na tkim tle ... grobowiec

[czekoladka79]

cd.

[selfish]

Z tymi poziomymi pasami byłabym ostrożna, jeśli masz zwykłe, blokowo niskie mieszkanie. Bo owszem, ściana optycznie może i się wydłuży, ale za to zmniejszy się wysokość pokoju - a dłuższe przebywanie w tak wymalowanym pokoju na mnie zawsze sprawia wrażenie, jakby sufit za chwilę miałby mi się zwalić na głowę Takie pasy to ujdą na ścianach o wysokości minimum 3 m, takich, jakie są w starych kamienicach.

[Morannon]

Dziękuję za chłodny prysznic ... Chyba sie za bardzo nakręciłam.... to zdjęcie z bialą kanapą rzeczywiście koszmarkowe!....
Podoba mi się układ z jasno zielonymi firano-zasłonami na ostatnim... jednak zieleń nie musi być intensywna by dawało to radosne, świeże wrażenie.

Zgadzam się że bardzo pogodne wrażenie robi zdjęcie 3 błękitno-ecru. muszę to rozważyć...

Pasy poziome jakoś w tym wydaniu nie bardzo do mnie przemawiają... ale generalnie można by je rozważyć...

Jeszcze raz dzięki za racjonalizację.... chcąć odbić od nudy zagalopowałam się za daleko w przeciwną skrajność.. Choć w ostatecznej wersji chyba i tak mi wyjdzie lekko wściekłe :P może coś a la zdj. 2.

Mam jeszcze jedną rewolucyjną wizję... chcę w dużym zrobić ukośną ściankę działową wysokośći powiedzmy 1,8m. odzielającą część "sypialną" od dużego... pokażę rzut z góry jak go dokonczę.....
Ale nie wiem czy to nie głupie... :P

[Morannon]

Napisane przez selfish

Z tymi poziomymi pasami byłabym ostrożna, jeśli masz zwykłe, blokowo niskie mieszkanie. Bo owszem, ściana optycznie może i się wydłuży, ale za to zmniejszy się wysokość pokoju - a dłuższe przebywanie w tak wymalowanym pokoju na mnie zawsze sprawia wrażenie, jakby sufit za chwilę miałby mi się zwalić na głowę Takie pasy to ujdą na ścianach o wysokości minimum 3 m, takich, jakie są w starych kamienicach.

Ano właśnie... mieszkanko ma 2,4m wysokości... cosik nie czuje jednak tych pasów...

[kamaO]

A możesz pozbyć się kilku sprzętów? Mieszkanie ze zbyt dużą ilością mebli przeważnie wygląda na zagracone

Meble możez pomalować na inne kolory, albo okleić okleiną (nie zawsze ładnie wychodzi). Podłogę też rozjaśnij - widziałam w jakimś programie jak babeczka robiła dywanik z próbek wykładzin: kwadraty wykładzin w różnych kolorach sklejono ze sobą - na czymś w rodzaju juty). Ten w programie był zrobiony chyba z 9 kwadratów.

Jeśli masz TVN Style - to obejrzyj kiedyś "Zaklinaczy wnętrz" - to zdaje mi się program, który mam na myśli

[Morannon]

Myślałam o czyms takim jak na rysunku... ścianka działowa z płyt kartonowo gipsowych.. z wejsciem po środku, które mozna by zamaskować jakąś fantazyjną kotarką czy czymś... ścianka mialaby ok 1,8m wysokości.. można by ją potraktować jako półke na kwiaty (jakieś paprocie zwisające...

Takie dziwne to troche ... ale jak sie wywali jeszcze ten cholerny narożnik to powstaje kuuupa miejsca wydzieonegona część wypoczynowo - gościnną .

[kamaO]

Czy nie wyjdzie Ci z tego taka "szafa" do spania? Możesz tam mieć mało miejsca. Zastanów się może nad parawanem (rama z listewek, środek z siatki albo tkaniny, albo z tworzywa). Parawan zawsze możesz przesunąć w inne miejsce, a ściana podzieli pokój na stałe.

Jest jeszcze inne wyjście: regał z książkami oddzielający część sypialną od salonowej.

Albo łóżko z antresolą, ale to już większy wydatek. Możesz też zrobić ściankę z luksferów od podłogi do suitu, ale tylko w części szerokości pokoju

[kamaO]

Jeśli zdecydujesz się na skośna ściankę, to zrezygnuj ze wstawiania szafy do części sypialnej. W rogu przy przy łóżku masz dość miejsca na zrobienie półek (bezpośrednio na ścianie) i zakrycia ich np. przesuwną zasłonką, albo drzwiczkami na zawiasach montowanych w ścianie Możesz wykorzystać drzwiczki i półki z szafy - tylko pomalujesz i przytniesz na wymiar

P.S. Przy opcji ze ścianą, zdejmij drzwi do pokoju z zawiasów, bo nie będzie miejsca na ich otwieranie.

[Morannon]

Napisane przez kamaO

Jeśli zdecydujesz się na skośna ściankę, to zrezygnuj ze wstawiania szafy do części sypialnej. W rogu przy przy łóżku masz dość miejsca na zrobienie półek (bezpośrednio na ścianie) i zakrycia ich np. przesuwną zasłonką, albo drzwiczkami na zawiasach montowanych w ścianie Możesz wykorzystać drzwiczki i półki z szafy - tylko pomalujesz i przytniesz na wymiar

P.S. Przy opcji ze ścianą, zdejmij drzwi do pokoju z zawiasów, bo nie będzie miejsca na ich otwieranie.

z szafą racja... nie wykorzystam miejsca w tym rogu zupełnie jak ją tam wsadzę....

A drzwi absolutnie nie mają racji bytu w takim układzie... oczywiście Zresztą i tak chce sie ich pozbyć bo są okropne

[kamilcia1]

ja się przychylam do zdania, że ta Twoja limonka i to na całości to nie bardzo jakoś. Natomiast bardziej pastelowa zieleń ( jak ze zdjęcia z pasami) jak najbardziej. Zywszą zieleń możesz dac w dodatkach i błękit tez. Natomiast nie wszystkie ściany na ta zieleń - połącz ja jednak ze złamana bielą . co do białych obić - nie zgodze się, ze sie nie brudza. Brudza się okropnie. Mam białą pufę z Ikei i tylko dlatego ją wzięłam, że ma zdejmowany pokrowiec. Podobaja mi się jasne kanapy - wręcz choruję na nie, ale takich na stałe tapicerowanych bym nie wzięła. Szczególnie, że mam małe dziecko

[kamaO]

Kamilcia ma rację - ja mam jasną kanapę z Ikea - pokrowiec stały niestety. Gdybym miała teraz dokonywac wyboru na pewno nie kupiłabym tego mebla drugi raz.

Albo kolor ciemniejszy, albo inny materiał (np. skóra), albo zdejmowany pokrowiec!!!

[Morannon]

Napisane przez kamaO

Kamilcia ma rację - ja mam jasną kanapę z Ikea - pokrowiec stały niestety. Gdybym miała teraz dokonywac wyboru na pewno nie kupiłabym tego mebla drugi raz.

Albo kolor ciemniejszy, albo inny materiał (np. skóra), albo zdejmowany pokrowiec!!!

Jakoś w to wierzę... ja mam zwierzaki tez i nie wiem czy miałabym siłe co raz to czyścić/prać/zmieniać... pod tym względem praktyczniejsze są wzorzyste materiały, bo ewentualna plama nie rzuca się tak w oczy. Ale ciężko wśród nich dobrać coś ładnego.

Spytam jeszcze... czy któraś z Was miała /używała fotela wypełnianego grochem, lub czymś podobnym, takiego worka co się dostosowuje do kształtu ciała? Czy to jest wygodne?

[kamaO]

Moja siostrzenica ma taką dużą, okrągłą pufę z Ikea - jest boska!!! Zazdroszczę jej, że ma na nią miejsce w mieszkaniu - dałabym się pokroić za taki mebel. Niepozornie wygląda, ale jest bardzo wygodna - idealnie sie na niej leży w każdej pozycji: na brzuchu, na plecach, na boku, Do siedzenia też fajna, ale do leżenia lepsza

[kamaO]

Link do fotela:

http://www.ikea.com/webapp/wcs/store...mber=S39824992

[oczko]

Nie maluj ścian na zielono!!! jeżeli chcesz miec przytulnie (ja tak lubie) to wybiez cieple kolory. a jeśli już koniecznie cos zielonego to tak jak tu http://www.wizaz.pl/forum/attachment...3&d=1168466931 tylko zielone dodatki.
nie wiem jaki jest uklad mieszkania ale w duzym pokoju zrezygnowalabym z drzwi, a pod sciana gdzie obecnie stoi wersalka ustawilabym narożnik (to opcja jezeli czesto masz gosci) stolik i fotele, albo zostawiła wersalkę + stolik i fotele, oczywiscie powinnas je jakos ujednolicic. (czy wersalka i fotele to komplet?, czy coś mi się Przywidziało??) pod oknem jakis niski stolik na TV i kwiatki oczywiście. Półki na ścianach zostawiłabym może w innym układzie, ale kwiatki na ścianach odpadają!!! Jakieś firanki jednak bym powiesiła, ale nie takie długie jak te obecne tylko takie 30 cm krótsze od parapetu (chyba wiesz o co mi chodzi :-/) i zrezygnowałabym z zasłonek, chyba że jakieś delikatniejsze. Zostaje jeszcze sciana z prawej strony ustawiłabym tam regaly z mniejszego pokoju. No i na pewno nie wstawiałabym ścianki działowej
W mniejszym pokoju urządziłabym sypialnie. Szafę z dużego przeniosłabym do mniejszego pokoju. No chyba ze są z innych epok to z jednej bym zrezygnowała. No i na pewno obcięłabym nogi albo dorobiła szufladę na kółkach.
Tak po krótce to tyle, powinnas napisac czego oczekujesz, co chcesz zmienic, czy potrzebne Ci np. miejsce do pracy???

[Gizmiatko]

wydaje misie zebyc sobie sicany pomalowala na fajny cieply kolor , albo na cos w stylu kapuczino, wanije, niedojrzala brzoskwinia, kawa z mlekiem.

Nie wiem wydaje misie ze w pokoju masz czegos za duzo, moze wywal te fotele, uszyj jakies pokrowace na te łozko i rogówke, w tym samyk kolorze to bedzie imitowalo komplet, meble mozesz albo pomalowac jakas farba na fajny jasny odcien, albo pomalowac boki farba a przody okleic tapeta lud decupage zorbic sobie, ja sama mialam podobny problem do ciebie i zorbilam wlansie tak ze siany na kolor ciepły,a stare meble kotre sie do nieczego nie nadawaly pomalowalam a przody okleilam tapeta, i okleilam listewkami pozdrawiami mam nadzieje ze jakos pomogłysmy tutaj

[Gizmiatko]

acha i jeszcze jedno misie nasuneło
Widze ze masz duzo ksiazek, moze zamiast tych wsyztskich mebli i polek wiszacych oblepionych ksiazkami , kupisz osbie w ikei lub w innym podobnym sklepie taki drewniany regal(podobny do sklepowego)i tam te ksiazki sobie ustawisz? wiesz bedziesz miala o wiele wiecej miejsca i bardziej ustawny pokoj przy okazaji pozbedziesz sie tych bebli gdzie masz szybe i polek ze sicany, w zmaian tych polek ktore wisza mozesz kupic osbie taki proste poleczki na jakiej drobiazgi
Zamiast stolu(jelsi go za duzo nie uzywasz) dałabym ta twoja piekna skrzynie(o ile to skrzynia co stoi przy łózku) wiesz albo na to jakas szybe(dla wyrowanania powierzchni) albo jakis serwet wydaje misie ze jesli pozbedziesz sie paru rzeczy to pokoj zorbi sie przytulniejszy

aaaa przez sordek sciany na wysokosci glowy mozesz namalowac ciemniejszy kolor taki pas z ciemniejsyzm kolorem lub kolorem jakim bedziesz malowac sobie mebelki

[Morannon]

Dziękuję wam wszystkim za wsparcie!!

Widzę, że przeważająca większość z was jest za ecru/kremami i podobnymi jasnymi odcieniami... i chyba się ugnę
Zdecyduję się na jakiś cieplejszy odcień kremu..

Myślę też nad wprowadzeniem elemntów wystroju sytlizowanych na secesję, która od dawna mi się podoba i która "promuje" właśnie jasne pastelowe barwy.
Chciałabym wprowadzić lekkie motywy z secesyjnych "zakrętasów" na ścianach malowane z szablonów...
Usunąć wszystkie rażąco niepasujące meble...

W zasadzie chciałabym by duży pokój pełnij funkcje sypialnio-salonu.
Zrezygnowałam z pomysłu z ukośną ścianką działową.. nic potem nie ruszę z tego pokoju ani do niego nie wniosę...

Mały pokój musi pozostać "pracownią" bo tam się robi największy bałagan zawsze no i narzeczony mój pracuje do późna... więc ten pokój musi nadal pełnić takie funkcje i sypialnia w nim nie wchodzi w grę.
A wogóle to łażą tam moje szczurzyczki [ co pewnie większość osob przyprawi o dreszczyk niechęci ] a one lubią gryźć pościel.

Jeśli mogę was pomęczyć jeszcze moje drogie.... to jak to ustawić w tym długaśnym pokoju żeby był zarówno kąt sypialniany jak i miejsce dla gości...

Nie chciałabym sie pozbywać wszystkich mebli, bo jednak gdzieś muszę te rzeczy trzymać...
Książki mogę przenieść do pracowni... i pozbyć się biblioteczki i tego ogromniastego narożnika.....
Jak wykorzystać powstałą przestrzeń?

Może dorobić stelaż do okoła łóżka i zrobić z niego coś a la łóżko z baldahimem i można by wtedy zasłaniać je...... chyba to kolejny dziwaczny pomysł

Poprostu tak strasznie strasznie chce uciec od sztampowych wnetrz w blokach jakie miałam całe życie u rodziców i jakie mam teraz u siebie a jednocześnie nie można zapominać o praktycznych stronach..... pufff... trudne to...

Ale jeszcze raz podkreślam, że bardzo cenię sobie wasze rady.. i powoli klaruje się z nich całkiem przyjemny obraz....

[kamaO]

Ten regał to dobry pomysł na oddzielenie części sypialnej od "salonowej" Wystarczy ustawić go tuż przy ścianie, ale w poprzek pokoju - i gotowe zakryte miejsce do spania!

Co do firan: zrezygnuj z tradycyjnych firanek na rzecz czegos takiego:

1. Gotowe panele na okno:

http://www.ikea.com/webapp/wcs/store...umber=60083318


2. Tkaniny, które nadają sie na panele:

a) wąskie - wystarczy kupić 1,20m na długość i zrobić tuneliki na drążki:
http://www.ikea.com/webapp/wcs/store...umber=90102259

- drążek do zawieszenia na karniszu: http://www.ikea.com/webapp/wcs/store...umber=50085214

b) szerokie -

http://www.ikea.com/webapp/wcs/store...umber=40098127


Są też na stronce inne wzory Na boki możesz dać jakieś zasłonki albo dłuższe panele, albo nic


Aha! Niezłym i ciekawym pomysłem na rozgraniczenie dwóch stref tego samego pomieszczenia, jest pomalowynie tychże na dwa odcienie - np. całość na żółto, kąt sypialny natomiast na pomarańczowo - to tylko przykład kolorów.

[Morannon]

Myślę kamaO że masz sporo zdrowego rozsądku który u mnie w
ferworze emocji zanika

Zastanawiam się tylko nad tym, że jak się ten pokój podzieli na dwie częśc to gdzie dać część sypialną a gdzie salon. Wejscie jest z jednego końca "wagonu" a okno po drugiej...
Jeśli dam sypialnie przy wejściu to mi będą goście przez nią przełazić i ją będzie widać z przedpokoju...
Jeśli odwrotnie to część salonowa będzie odcięta od dziennego światła.
I tak źle i tak nie dobrze...

[kamaO]

A nie możesz przesunąć drzwi?

Wilk syty i owca cała

I jeszcze jeden pomysł na oddzielenie dwóch części pokoju: te same panele, które proponowałam Ci na okno, możesz założyć na szynę przykręconą do sufitu

Albo łóżko piętrowe - na górze sypialnia, na dole miejsce na inne meble
Pooglądaj sobie katalog z Ikea - tam jest sporo fajnych aranżacji - zawsze zachodzę w głowę, jak takie małe i ciasne wnętrza można tak wykorzystać i umeblować...

[Morannon]

Napisane przez kamaO

A nie możesz przesunąć drzwi?

Wilk syty i owca cała

I jeszcze jeden pomysł na oddzielenie dwóch części pokoju: te same panele, które proponowałam Ci na okno, możesz założyć na szynę przykręconą do sufitu

Albo łóżko piętrowe - na górze sypialnia, na dole miejsce na inne meble
Pooglądaj sobie katalog z Ikea - tam jest sporo fajnych aranżacji - zawsze zachodzę w głowę, jak takie małe i ciasne wnętrza można tak wykorzystać i umeblować...

Drzwi sie nie da przesunąć.. jak popatrzysz na plan
Sciana między dużym, a małym jest nośna.
Spałam na łóżku pietrowym, ale nie jest to dobre bo jest strasznie duszno.. albo musi być nisko. Myślałam o nabudowaniu antresolki, ale ten powód mnie powstrzymuje.

Proponowane panele sa bardzo fajną opsja do podzielenia.. tylko u mnie wchodziw grę jedynie wpoprzek pokoju.. i pozostaje pytanie z poprzedniego posta: ciemny salon czy przechodni kat sypialniany :/

[kamaO]

A myślałaś o przebiciu ściany między małym i dużym pokojem? O ile w całości nie jest nośna...

Albo połącz mały pokój kuchnią i urządź tam salon z aneksem jadalnym, a w obecnym dużym sypialnię z mini biurem - wystarczy biurko pod oknem

[alena7]

Dobrym wyjściem będzie pozbycie się kilku mebli.W moim pokoju też stał narożnik.Panowało wtedy przekonanie,że ''dużo osób będzie miało gdzie siedzieć ,kiedy będą goście''.Cóż z tego ,kiedy potrzebujesz do narożnika jeszcze foteli,inaczej wszyscy siedzą obok siebie jak kury na grzędzie i bywa,że rozmówcy się nie widzą.Odkąd go nie mam ,jest więcej miejsca,mimo,że parę mebli dostawiłam,np biurko.Mnie też się podobają jasne obicia,przedtem miałam prawie wszystko brązowe,bo praktyczne i źle się w tej ''praktyczności'' czułam.Mogę spytać ile masz dziennego światła w pokoju?Moje okno ''wychodzi''właściwie na południe,więc mam dużo słońca.Ale ten kufer -jak marzenie,zazdroszczę.Ja się zastanawiam ,gdzie ustawić moją piękną 100-letnią ''singerkę''-lubię starocie.

[kamaO]

A Ty sie już nie odzywasz? Jak tam planowanie przestrzenne?