Jak mówicie na/do rodziców?

[Nemezja]

Napisane przez cheer

Nigdy nie zdarzyło mi się powiedzieć o nich starzy, starsi, czy jak tam się jeszcze mówi (wapno?).

Popłakałam się ze śmiechu z tego wapna
Nigdy nie mówiłam o rodzicach 'starzy'albo 'wapniaki',tylko 'moja mama','mój tato'
Do nich zwracam się najczęsciej'mamuś','tatuś '

[sambrija]

Napisane przez dora_angel

do Rodziców mówię "Mamuś, tatuś"
O Rodzicach "moja Mama" "mój Tato"

ja dokladnie tak samo...

[izapp1]

Teraz : Mama , Tata
Kiedyś : staruszkowie,(tak zdrobniale) ale już mi przeszło.

Do nich: Mama , Mamusia,Mamuś,Matuś Tata,Tatuś
O nich: Rodzice: Mama, Tata

[natalka881]

Ja raczej zawsze mamo, tato a o nich mowie moja mama moj tato . Starzy zdarzylo mi sie kilka razy za czasow gimnazjum ale to az wstyd ;/ no trudno glupie lata gimnazjum
A i wlasnie z czasow gimnazjum pamietam okreslenie kolezanki, która miala bardzo dobry kontakt z mama i mowila na nia mamusia Alusia

[aga21087]

Ja do mojej mamy mowie mamo mamus mamusiu róznie
a to taty takto tako tatusiu

[agutek1984]

Do matki mówię-mamo,
Do ojca-tato

O nich mówię matka, ojciec.
Dlaczego? Bo nie jestem z nimi zżyta, nie mam od nich wsparcia, nie chcę być takla jak oni ponieważ traktuja mnie jakbym była dla nich karą.

Macie szczęście dziewczynki że macie rodziców o których nie chcecie mówić "matka, ojciec". Ja inaczej o nich bym nie potrafiła mówić. jakoś mi to przy znajomych przez gardło nie przechodzi. Zresztą oni wiedza dlaczego...

[pAtiŚ]

do nich: mamo, mama, mamuś, tatuś, tato
o nich: mama, tata

[Blair]

do mamy najczęściej : mamo , muti
do taty prawie zawsze : vati , no i czasem tato

o nich : mama , tata . nigdy nie mówie stara , stary .

[phoebe]

Napisane przez Kachulec

A czy zauważyłyście,że w niektórzy zwracając się do np mamy mówią:
MamA widziała?
zamiast:
MamO,widziałaś?

Spotkałam się już z takimi przypadkami, ale nie wyobrażam sobie zwracać się do mamy, np. "Czy zrobić Mamie herbatę?", "Czy pójdzie Mama ze mną na zakupy?" Ja mówię po prostu: "Zrobić Ci herbatę?" lub "Mamo, zrobić Ci herbatę?" albo "Pójdziesz ze mną na zakupy?"

A jeśli chodzi o to jak zwracam się do rodziców, to: "Mamo", "Mama", "Tato" i tak samo mówię o nich

[Ewusia_marchew]

Jak zwracam się do rodziców to zawsze mówię "mamuś"/ "mamusiu"/"mami" albo "tatuś" (nigdy "mama" "tata", tak jakoś się nauczyłam żeby zdrabniać)
A jak mówię o nich to mówię "moja mama" "mój tata", ewentualnie "matka" "ojciec", jeżeli mówię o jakiejś sytuacji konfliktowej zazwyczaj.
A jak mówię o nich obojgu to mówię "moja rodzina"

[motylek]

Do mamy zwracam sie :mamo
Do ojca: tato
O nich mowie: moja mama , moj ojciec (jestem z nim mniej zwiazana, duzo przykrosci mi sprawil, ale i tak go szanuje), nigdy nie powiedzialam o nich STARZY (stara, stary)
Natomiat do tesciow (tu jest problem) cyt.: czy mama chcialaby, czy tato chcialby...itp Jakos ciezko mi powiedziec, zwrocic sie do nich jak do moich rodzicow, czyli bardziej po kolezensku np. do mojejm mamy mowie nieraz, chodz ze mna gdzies tam...itp. Raz wymsknelo mi sie cos w tym stylu do tesciowej i myslalam , ze sie ze wstydu spale (a jestem 9 lat po slubie).

[olcia17666]

do mamy: mamka,mama.maminka,elka
do taty; tata

[cypressangel]

Ja do moich rodziców mówię: Mamo, Tato. Zwracam się do nich w II osobie liczby pojedynczej lub mnogiej Synowie moich sąsiadów zwracali się do rodziców w III osobie liczby pojedynczej i mnogiej - uważam, że taka forma jest sztuczna lekko bezosobowa. Nigdy natomiast nie mówię o moich rodzicach: starzy.
Nie czytałam całego wątku, więc może już to było, ale napiszę jeszcze raz:
Rodzice są jak nietoperze: ślepi, głusi i ciągle się czegoś czepiają

[mala_czarna]

Ja nie mowie o rodzicach starzy ani wapniaki czy cos takiego. Razi mnie to. Mowie ojciec zrobil to, mam zrobila tamto. Natomiast do mamy zwaracam sie zartobliwie: mami, matko kochana, mamićka albo poprostu mamo. Do taty mowie: ojcze , albo tato.

[ktosia86]

Do mamy: Mamuś, Matka, Grażynka (no bo tak ma na imię )
Do taty: Padre, Tatuś

O nich:mama, tata

[aprzybyla]

Mamusiu, mamo, mamulka,
z tatą jest tylko Tato... a czase jak se żartujemy to mówie: panie przybyła

[mara_m]

do mamy: mamo mamusku matulku lub po imieniu ale rzadko
do taty: tato tatusiu ojczulku lub po imieniu ale rzadko

[taszkin]

O rodzicach mówie mama i tata. Do nich również. Czasem w domu różnie, mamut, mutancik, mamiszon, taciszon, tatun, łociec, rodziciele, rodziczki, tatuś, mamusia itp - zależy od sytuacji. Matka i ojciec - tylko jesli chodzi o sprawy papierkowe/urzędowe..uawżam,ze te określenia sa piekne, ale jakos do nich nie przywykłam. Mój M. mówi mama i ojciec - i nie ma to nic wspolnego z relacjami. W naszym wypadku to tylko kwestia przyzwyczajenia.
Co do "stary" i "stara" nigdy nie przeszło mi to przez usta. Oni za to mówią do siebie 'starszy', 'starsza'

[iza_]

Napisane przez pAtiŚ

do nich: mamo, mama, mamuś, tatuś, tato
o nich: mama, tata

ja dokładnie tak samo

[moee]

mama to: fruzia badz mala, a tato : jasio badz dziadek( maja wnuczke )

[Daenerys]

Do mamy mówię - mamusia, zawsze tak nigdy mama, do taty - tatuś albo ojciec ale to nie dlatego, żeby było oficjalnie, on po prostu jest taki ojcowaty
Gdy mówię o rodzicach, mówię mama, nigdy matka, natomiast rzadko tata, częściej ojciec.

Napisane przez Kachulec

A czy zauważyłyście,że w niektórzy zwracając się do np mamy mówią:
MamA widziała?
zamiast:
MamO,widziałaś?

Napisane przez phoebe

Spotkałam się już z takimi przypadkami, ale nie wyobrażam sobie zwracać się do mamy, np. "Czy zrobić Mamie herbatę?", "Czy pójdzie Mama ze mną na zakupy?" Ja mówię po prostu: "Zrobić Ci herbatę?" lub "Mamo, zrobić Ci herbatę?" albo "Pójdziesz ze mną na zakupy?"

Mój były, który miał bardzo kiepski kontakt ze swoim ojcem, mówił do niego w ten bezosobowy sposób, np ojciec zrobi to ojciec zrobi tamto
tzn jak już w ogóle się do niego odezwal natomiast na mamę mówił matula, co mi się jakoś nie podoba

[jaszmurka]

Ja podobnie jak niektóre z Was do mamy zwracam się tylko mamo nigdy jeszcze nie powiedziałam matka jakoś nie potrafię. Poza tym mamy kilkanaście określeń na siebie z mamą jak zaczynamy gadać gdzieś w sklepie np. "Mietka chadzi tu zobacz to..." "Zenka no chooodź" to mamy niezłą padakę jak patrzymy na miny ludzi
A do ojca nie potrafię mówić inaczej niż ojciec.

[phoebe]

Napisane przez Daenerys

Mój były, który miał bardzo kiepski kontakt ze swoim ojcem, mówił do niego w ten bezosobowy sposób, np ojciec zrobi to ojciec zrobi tamto tzn jak już w ogóle się do niego odezwal

Hmm a ja właśnie spotkałam się ze zwracaniem w taki sposób, ale jako okazanie dużego szacunku wobec rodzica Szczerze powiedziawszy brzmiało to dla mnie bardzo sztucznie, pokazowo...

[TheCuteOne]

do nich- mamusiu, mamo, mamus, czasami po imieniu ale tylko czasami, do ojca w ogole nie mowie
o nich- mama, ojciec

[Oleczka]

Napisane przez fuksjaa

ja też tak mówię

Do mamy--> mama, mamuś, mamuśka (kiedyś jak kupiliśmy nową pralkę czy kuchenkę to mówiłam "mastercook" )
Do taty-tata, tatuś, fader

Kiedyś używałam określenia "moi starsi" ale już tak nie mówię

[martina@]

do mamy - mamuś, mamo, pipko, wieśniaro, typie itp
do taty - tato

[tripka]

do taty: tata
do mamy:mamo
nic oryginalnego

[rolkaa15]

Do mamy mowie mamo a do taty tato czasami lol on do mnie wtedy kudlata bo mam krecone wlosy tak sie przekomarzamy
O nich mowie moja mama tata nie moglabym mowic o nich stary czy stara to moim zdaniem brak szacunku .

[Olunia90]

Do nich :Mamuś,Tatuś

O nich:Mama,Tata

[bluegirl]

do Mamy mówię różnie:
mamuś, niunia skarbie Helenka ( mimo że ma na imie Justyna, to tak żartobliwie, ale już od kilku lat tak jest nawet w listach czy smsach albo przy innych ludziach) bo to mój skarb najdroższy
do Taty zwracam się jakoś bez słowa tato, poprostu mówię, np. podaj mi sól, bez słowa tato, jakoś inaczej nie umiem i nie przejdzie mi przez gardło