Welon Na Twarz

[Biricchina]

Napisane przez crippled

Mi bardziej podoba się welon z tyłu

I chyba tak zostawię, bo jeszcze się zaplączę w ten welon
Pozdrawiam

[Niki Mouse]

Dziewczyny za co powiecie na takie coś?

[aneta_and]

Ja też będę miała welon na twarz
Co prawda nie szłam do salonu z takim zamiarem, ale jak zobaczyłam podczas mierzenia różnicę pomiędzy zwykłym, a druwarstwowym, to od razu wiedziałam, który będzie mój
Mój będzie krótki, do wysokości dekoltu w sukience
Już nie mogę się doczekać 28.08.10
pozdrawiam przyszłe panny młode

[goskaka]

A kiedy nałożyć i zdjąć welon i kto ma zdjąć welon z twaryz jesli błogosławienstwo będzie w kosciele a będę szłą z narzeczonym do ołtarza?

[cude]

Podbijam ostatni post. Sama się nad tym zastanawiam, bo jeśli założę welon tuż przed wejściem do kościoła to nie będzie takiej niespodzianki.

[agnesss880]

Hej Dziewczyny W dniu ślubu miałam welon zakrywający twarz - o którym marzyłam od dzieciństwa Ja i mój mąż przywiązujemy dużą wagę do tradycji , dlatego od zawsze wiedziałam, że właśnie ten rodzaj welonu założę w tym szczególnym dniu. Nie uprzedziłam wcześniej o tym fakcie mojego M., więc gdy mnie zobaczył, i jemu i mnie łezka się zakręciła)

[cude]

A ja bardzo chciałam, ale poszłam w odkrytym.

[gabriell1982]

Napisane przez cude

A ja bardzo chciałam, ale poszłam w odkrytym.

kwestia gustu, jak ze wszystkim ja nie chciałam welonu zakrywającego twarz, niezbyt mi się to podoba, robiłam wcześniej przymiarki

[sQuaara]

która mi powie jak to zgrabnie zrobic
Załozenie: do ołtarza prowadzi mnie tata, narzeczony czeka przy Ołtarzu a ja mam welon na twarz, nie chce zeby odkrywał go tata(wg mnie da sie go ladnie odkryc stojac na przeciwko siebie(dodajmy ze w szpilkach bede miala 187, a tata 180(bez szpilek)... a chce w momencie odkrywania patrzec na TZ i w pelni mu sie pokazac (blogoslawienstwo mamy dzien przed wiec faktycznie w dniu slubu ine bedziemy sie widziec wczesniej niz przed Ołtarzem)
podchodzimy
i teraz jaka jest kolejnosc:
a) podanie sobie ręki Tata z Narzeczonym
b) ucałowanie taty (ja...)
c) podniesienie welonu...

wstepnie wiedzialam ze najpierw podadza sobie ręce a pozniej ja ucałuje tate...
a doszedl welon
i co... TZ podnosi welon... podaje reke tacie i ja całuje tate? tata bedzie stał i czekał az TEN moment pierwszego widoku nam przejdzie.. chcialabym tez zeby TZ mnie ucałował w policzek jak juz mnie zobaczy i tata ma stac i czekac

czy moze podchodzimy, Tata i K daja sobie sztame, ja całuje tate przez welon..?!?! ... tata odchodzi i mamy moment dla siebie i TZta?

eh nie wiem nie wiem nie wiem...
help.

[Paulinagm]

to może nie całuj taty, niech podadzą sobie ręce. Potem stój z welonem na twarzy i na buzi buzi TŻ podniesie welon? chyba tak to się robi na starych filmach...

albo tato może ucałować Twoją dłoń i przekazać dłoń TŻtowi, tylko że wtedy nie mieliby kiedy podać sobie na wzajem ręki, ale może to nie jest konieczne?

[GgochaA]

Napisane przez sQuaara

tata bedzie stał i czekał az TEN moment pierwszego widoku nam przejdzie..

No ale ile TEN moment będzie trwał? Sekundę? Chyba tyle może poczekać. Poza tym takich rzeczy się nie da zaplanować co do sekundy i co do gestu - zresztą po co, to wyjdzie naturalnie.
A teraz to tak planujesz jakbyś układała scenariusz każdego kiwnięcia palcem - i co, będziesz przed ślubem instruowała tatę i chłopaka co i kiedy mają zrobić i kiedy podać sobie ręce, a kiedy Cię ucałować?

Wg mnie to nie ma najmniejszego znaczenia czy chłopak zdejmie Ci welon a później poda Twojemu ojcu rękę, czy też na odwrót, i czy tata ucałuje Cię przez welon czy też po tym jak chłopak go zdejmie - nie wyobrażam sobie żeby takie gesty miały być zaplanowane co do sekundy w wyćwiczonej kolejności. Pierwszy raz w życiu spotykam się z aż tak szczegółowym planowaniem przebiegu zdjęcia welonu.

[sQuaara]

po tym jak sie naczytalam ze jest to seksistowskie i beznamietne przekazanie kobiety jak przedmiotu miedzy facetami a zdjecie welonu po podejsciu do Ołtarza jest zagramaniczne bo powinno sie po obrączkach to chce to zrobić juz bez innych wpadek
myslalam ze moze ktoras ma jakąs rade co 'wypada' zrobic jako pierwsze. dla mnie to bedzie wazny moment calego wesela..chcialabym zeby wypadł ok..bez podawania reki przez tate mojemu TZtowi kiedy chce pocałować go w podziekowaniu za poprowadzenie do Ołtarza:P

[kingarej]

Ja zamiast welony wolałabym wianek z żywych kwiatów

[gabriell1982]

Napisane przez sQuaara

po tym jak sie naczytalam ze jest to seksistowskie i beznamietne przekazanie kobiety jak przedmiotu miedzy facetami a zdjecie welonu po podejsciu do Ołtarza jest zagramaniczne bo powinno sie po obrączkach to chce to zrobić juz bez innych wpadek
myslalam ze moze ktoras ma jakąs rade co 'wypada' zrobic jako pierwsze. dla mnie to bedzie wazny moment calego wesela..chcialabym zeby wypadł ok..bez podawania reki przez tate mojemu TZtowi kiedy chce pocałować go w podziekowaniu za poprowadzenie do Ołtarza:P

myślę, że ślub to nie teatr, w którym wygłasza się napisane wcześniej kwestie i gra określoną rolą ja bym aż tak drobiazgowo tego nie planowała, bo i tak pewnie ze względu na emocje, nerwy itd. wypadnie nieco inaczej wiem z doświadczenia, że wszystkiego się nie przewidzi

[sQuaara]

dzieki gabrielle... kuzynka tez mi to powtarza..ale ja majac jeszcze TYLE czasu troche zyje złudzeniami ze moze zaplanuje wszystko... (szczegolnie ze TZtowi to musze powiedziec jak pod ołtarzem bedzie wygladało bo był 1raz na czyims slubie wiec nie ogarnia w ogole)

[gabriell1982]

Napisane przez sQuaara

dzieki gabrielle... kuzynka tez mi to powtarza..ale ja majac jeszcze TYLE czasu troche zyje złudzeniami ze moze zaplanuje wszystko... (szczegolnie ze TZtowi to musze powiedziec jak pod ołtarzem bedzie wygladało bo był 1raz na czyims slubie wiec nie ogarnia w ogole)

świetnie Cię rozumiem
też"przed" myślałam, że wszystko da się przewidzieć i zaplanować.. z perspektywy "po" wiem, że nie jest to możliwe. Tzn. zaplanować wszystko się da, tylko te plany zweryfikuje później życie..
To naprawdę są ogromne emocje i stres. Ja ze względu na zawód (radca prawny) jestem obyta w przemawianiu i występowaniu przed większą publicznością, mało kiedy dopada mnie stres itd., a w Kościele podczas przysięgi zestresowałam się dużo bardziej niż mój z natury nieśmiały mąż totalnie ogłuchłam na prawe ucho, ledwo słyszałam własny głos, zaschło mi w ustach, serce waliło.. dramat nigdy bym nie podejrzewała siebie o taką reakcję.. Na szczęście goście aż tak bardzo nie zwrócili na to uwagi, no może z wyjątkiem mojego nienaturalnie brzmiącego głosu
Tak więc nie martw się na zapas i nie planuj za dużo

[plummie]

Ponawiam (po raz kolejny ) pytanie czy da się wybrnąć z sytuacji, gdy idę do ołtarza z Narzeczonym mając welon zasłaniający twarz? Bardzo bym chciała mieć właśnie taki dwuwarstwowy delikatny, najlepiej nie za długi, ale nie jestem zwolenniczką odprowadzania PM do ołtarza... i nie wiem co robić - macie może jakieś doświadczenia? Może ktoś widział taki układ? Każda rada na wagę złota

Dodatkowo kilka krótkich z przodu:
http://2.bp.blogspot.com/-fA7VPAf7aA...1600/lazur.jpg
http://www.weselinka.pl/files/images...iulu-ciety.jpg

I długich z przodu:
http://whiteday.pl/pics/t/143.jpg
http://img.zszywka.pl/0/0232/w_5661/...n-na-twarz.jpg (ten dodatkowo upięty POD kokiem)

[Paulinagm]

Napisane przez plummie

Ponawiam (po raz kolejny ) pytanie czy da się wybrnąć z sytuacji, gdy idę do ołtarza z Narzeczonym mając welon zasłaniający twarz? Bardzo bym chciała mieć właśnie taki dwuwarstwowy delikatny, najlepiej nie za długi, ale nie jestem zwolenniczką odprowadzania PM do ołtarza... i nie wiem co robić - macie może jakieś doświadczenia? Może ktoś widział taki układ? Każda rada na wagę złota

nie widziałam co prawda takiej sytuacji (ale nigdy też nie byłam na ślubie gdzie panna młoda miałaby taki welon), ale uważam, że czemu nie. To Twój ślub, podoba Ci się tak, to tak zrób na filmach często PM ka idzie bez taty - sama do ołtarza z zasłoniętą twarzą - można
nie wydaje mi się, żeby było coś złego w tym, że pójdziecie razem a ty będziesz miała welon na twarzy i jak założycie sobie obrączki to już-wtedy-mąż Ci go odsłoni

[gabriell1982]

Napisane przez plummie

Ponawiam (po raz kolejny ) pytanie czy da się wybrnąć z sytuacji, gdy idę do ołtarza z Narzeczonym mając welon zasłaniający twarz? Bardzo bym chciała mieć właśnie taki dwuwarstwowy delikatny, najlepiej nie za długi, ale nie jestem zwolenniczką odprowadzania PM do ołtarza... i nie wiem co robić - macie może jakieś doświadczenia? Może ktoś widział taki układ? Każda rada na wagę złota

nigdy nie widziałam takiego układu i szczerze powiedziawszy, choć sama nie jestem fanką zakrywania twarzy welonem, to decydując się na taką opcję raczej wolałabym być prowadzona, np. przez ojca do ołtarza

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez Paulinagm

na filmach często PM ka idzie bez taty - sama do ołtarza z zasłoniętą twarzą - można

no właśnie - SAMA to może jest jeszcze ok, ale iść z narzeczonym z zasłoniętą twarzą mnie jakoś nie pasuje i nie zdecydowałabym się na taką opcję..

[plummie]

Kurczę... chyba będę musiała zmodernizować swoje plany.
W razie czego zasłonię buzię w domu ubierając się, do czasu pierwszego spotkania z TŻ, i wtedy przed błogosławieństwem zejdę na dół, a On mnie zobaczy w sukni, odsłoni welon i znów się zakocha (taką mam nadzieję :P )

[cleopadra]

kurcze,nie moge teraz znalezc,widzialam na youtubie.jak znow trafie to Ci wkleje.Sytuacja wygladala tak,panne mlode prowadzi tata,mloda ma zaslonieta twarz welonem.Gdy dochodza do pana mlodego ktory czeka przy oltarzu,to panna mloda patrzac w twarz pana mlodego sama podnosi welon.Tata czeka do tego momentu ,tata caluje corke i podaje reke dla ziecia,dopiero potem panna mloda caluje pana mlodego.

[gabriell1982]

Napisane przez plummie

Kurczę... chyba będę musiała zmodernizować swoje plany.
W razie czego zasłonię buzię w domu ubierając się, do czasu pierwszego spotkania z TŻ, i wtedy przed błogosławieństwem zejdę na dół, a On mnie zobaczy w sukni, odsłoni welon i znów się zakocha (taką mam nadzieję :P )

nie obraź się, ale wg mnie to średnio udany pomysł, ale jeśli Tobie odpowiada to tak zrób

[sQuaara]

Napisane przez gabriell1982

nie obraź się, ale wg mnie to średnio udany pomysł, ale jeśli Tobie odpowiada to tak zrób

a wg mnie ok generalnie ja tez rozważam jakby TEN moment kiedy mnie pierwszy raz zobaczy podkreslic i nie uwazam welonu na twarz za kiczowate czy cos... i jezeli chca miec taki moment dla siebie i tak ma go w glowie to ok no moze bez matek, ciotek, babci dziadka w tym samym pokoju

jedni czekaja na partnera w ogrodzie inni spotykaja sie przed Ołtarzem po raz pierwszy tego dnia( my) wiec moze i welonem na twarzy przy pierwszym spotkaniu moża spotęgować te doznania

[gabriell1982]

Napisane przez sQuaara

a wg mnie ok generalnie ja tez rozważam jakby TEN moment kiedy mnie pierwszy raz zobaczy podkreslic i nie uwazam welonu na twarz za kiczowate czy cos... i jezeli chca miec taki moment dla siebie i tak ma go w glowie to ok no moze bez matek, ciotek, babci dziadka w tym samym pokoju

jedni czekaja na partnera w ogrodzie inni spotykaja sie przed Ołtarzem po raz pierwszy tego dnia( my) wiec moze i welonem na twarzy przy pierwszym spotkaniu moża spotęgować te doznania

kwestia gustu.. zupełnie nie moja stylistyka

[sQuaara]

moja opinia troche jest naciągana też bo ogolnie jestem na etapie, że jaram się welonem na twarzy jak pochodnia

[gabriell1982]

Napisane przez sQuaara

moja opinia troche jest naciągana też bo ogolnie jestem na etapie, że jaram się welonem na twarzy jak pochodnia

hahaha, to prawda - jesteś chyba niezbyt obiektywna

[sQuaara]

Napisane przez gabriell1982

hahaha, to prawda - jesteś chyba niezbyt obiektywna

jeszcze chwila i bedzie mi sie podobał pomysł "z welonem na twarzy na poprawinach"

[plummie]

Ile osób tyle opinii
Ale akurat w tej materii to najważniejsze, żeby Młodzi byli zadowoleni.

[gabriell1982]

Napisane przez sQuaara

jeszcze chwila i bedzie mi sie podobał pomysł "z welonem na twarzy na poprawinach"

hahaha, jeśli nie welon, to może chociaż jakaś fajna woalka na te poprawiny ?

[sQuaara]

Napisane przez gabriell1982

hahaha, jeśli nie welon, to może chociaż jakaś fajna woalka na te poprawiny ?

nie no to byl totalny zart ) (wiem ze wiesz) ja na poprawiny bede bardziej na luzie jak elegancko ubrana (tshirt i tiulowa spodnica + szpilki) wiec woalka nie bardzo