Choroba, która łamie mi życie - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-01-07, 16:16   #61
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 11 956
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Ladyanco - tak, chodzi o takie zwykłe goździki
Mają intensywny zapach, ale większośc ludzi go lubi. Powodzenia
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-30, 15:50   #62
ladyanco
Raczkowanie
 
Avatar ladyanco
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 138
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Dziewczyny, dzisiaj zaczęłam nową kuracje. Może ta pomoże.. Trzymajcie kciuki..
ladyanco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-30, 16:05   #63
Juncia
Zakorzenienie
 
Avatar Juncia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 094
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Trzymam kciuki, powodzenia!
Juncia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-30, 17:36   #64
Asia31
Zakorzenienie
 
Avatar Asia31
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: nad morzem
Wiadomości: 3 823
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Cytat:
Napisane przez ladyanco Pokaż wiadomość
Dziewczyny, dzisiaj zaczęłam nową kuracje. Może ta pomoże.. Trzymajcie kciuki..
Trzymam kciuki bardzo mocno.
__________________
co nas nie zabije to nas wzmocni



MILEGO DNIA
Asia31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-30, 17:49   #65
wiolina19
Raczkowanie
 
Avatar wiolina19
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 131
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

3-maj się Ladyanco
Musi być jakiś sposób na przezwyciężenie tej choroby i wierze że Ty go znajdziesz!
wiolina19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-06, 18:21   #66
ladyanco
Raczkowanie
 
Avatar ladyanco
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 138
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Kuracja nie pomaga Już tracę siły.. Za tydzień pójdę do kolejnego lekarza, pewnie z łaską mnie wysłucha, a jak powiem jaki mam problem, to pobłażliwie się uśmiechnie.. Albo powie, że wszystko okej i sobie to sama wymyślam... Albo znów mi przepisze jakieś tablety na uodpornienie, a ja znowu zrobie sobię złudne nadzieje.. JEzu Ta choroba wykańcza mnie psychicznie.
ladyanco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-06, 18:27   #67
kas!a
Zakorzenienie
 
Avatar kas!a
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 11 069
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

nie poddawaj sie, trzymamy za Ciebie kciuki
__________________
I'd love to stay and chat, but you're a total bi*ch.

wymiana książek:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=774155
kas!a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-06, 18:32   #68
Belcia
Zakorzenienie
 
Avatar Belcia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 904
GG do Belcia
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Lady walcz kobito
szukaj przyczyny, wierze, że w końcu pokonasz chorobę.
Trzymaj się.
__________________


Belcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-06, 18:58   #69
ladyanco
Raczkowanie
 
Avatar ladyanco
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 138
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Walczę... jeszcze..
Ale moja psychika jest już w strzępkach
ladyanco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-06, 19:17   #70
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 443
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

ladyanco, a moim zdaniem przesadzasz Po przeczytaniu twojego pierwszego postu myślałam, że sprawa jest naprawdę beznadziejna. Czytałam opowieści ludzi, którzy naprawdę walczą z tym od lat, po ciezki badaniach, zabiegach dopiero zaczynają wątpić. To moze być ogromny problem, ale nie musi. To może być przypadłośc z która cieżko żyć. Wtedy człowiek dostaje napadu śmiechu jak słyszy o myciu zębów czy gumie do żucia Ale to nie jest wciąż twój problem.

Przeciez ty dopiero zaczynasz szukać źródeł tego. PRzed tobą jest bardzo wiele możliwości co to może być. Czy badałaś sobie migdałki? To jest drugi główny problem poza układem pokarmowym.

Polecam ten wątek o niezbyt wdziecznym tytule, ale ludzie piszą o leczeniu, może coś ci się przyda http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=989334.


I nei pisz tu głupot o samobójstwach. Jesteś młodziutka, szybko to wyleczysz jak tylko znajdziesz przyczynę i jeszcze się będziesz cieszyć życiem Potraktuj to jako wyzwanie!
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-06, 21:38   #71
Asia31
Zakorzenienie
 
Avatar Asia31
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: nad morzem
Wiadomości: 3 823
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Cytat:
Napisane przez ladyanco Pokaż wiadomość
Kuracja nie pomaga Już tracę siły.. Za tydzień pójdę do kolejnego lekarza, pewnie z łaską mnie wysłucha, a jak powiem jaki mam problem, to pobłażliwie się uśmiechnie.. Albo powie, że wszystko okej i sobie to sama wymyślam... Albo znów mi przepisze jakieś tablety na uodpornienie, a ja znowu zrobie sobię złudne nadzieje.. JEzu Ta choroba wykańcza mnie psychicznie.
Nie poddawaj sie,musi byc na to sposob,trzymam kciuki
__________________
co nas nie zabije to nas wzmocni



MILEGO DNIA
Asia31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-06, 22:17   #72
**oncia**
Raczkowanie
 
Avatar **oncia**
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 114
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Kochana, przede wszystkim nie załamuj sie tylko walcz!!!!!! jestes młoda. Pomysl, jak teraz zawalczysz ostro o siebie i swoje zdrowie moga spelnic sie twoje marzenia, niespełnione dotychczas ze wzgledu na chorobe.
Czytajac twoj watek odniosłam wrazenie, ze zbyt szybko sie poddajesz a nawet nie wykonałas wszystkich badan pomagajacych wykryc przyczyne tej "dolegliwosci". Rób to krok po kroku, wszystko po kolei.. stomatlog, laryngolog..itd..Jak cie ktos wysmieje i zbagatelizuje twój problem idz do nastepnego lekarza.. nie poprzestawaj na tych, którzy olewajac cie tak naprawde udowadniaja swoja niekompetencje..Zapamieta j, nasze zycie to skarb. Nie po to Bóg nam je dal bymsy mysleli o tym, jak z soba skonczyc. Jestes po to na tym swiecie, by niesc ludziom radosc, by cieszyc sie kazdym nowym dniem. Jestem z toba, naprawde, i zycze ci wszystkiego, co najlepsze
__________________
Skarbie, kocham Cię
/ "Każda minuta zycia jest wyjatkowa-nie zdasz sobie z tego sprawy, dopóki nie bedzie ona Twoja ostatnią"/
18-02-07 63kg.. kiedy 55?? zobaczymy:Phttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=173457- ZAPRASZAM
**oncia** jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-06, 22:17   #73
Gizmiatko
Zakorzenienie
 
Avatar Gizmiatko
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Śląsk :o)
Wiadomości: 4 307
GG do Gizmiatko
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Wiecie co , jak przecyztalam temat watku myslalam, ze bedzie cos napsiane o AIDS, raku, nowotworach roznego typu, jakis ciezko przewleklych chorobach , atu szok .

Wiesz wydaje misie ze w koncu znajdziesz jakiegos lekarza co sie w takich przypadlosciach specjalizuje. I sie wyleczysz badz załagodzisz nieprzyjemny zapach z ust.
Ale w wieku 16 lat to moze byc faktycznie tragiczne, skoro niekotre dziewcyzny wtym wieku sie wieszaja bo maja o 5 kg wiecej niz ich szczuplejsze rowieśniczki, chłopcy sie wieszaja bo ich nie chce jakas dziewczyna.


Wiesz ja przezyłam dosc ciężką chorobe bo posocznice miningokokowa z technicznym zapalniem opon mozgowych. I co prawda cieszę sie ze tego ze to włąsnie ja przeżyłam z grona 8 innych dzieci na ta chorobe cierpiących. Ale nadal wstydze sie pokazywac nogi i rece na kotrych mam liczne blizny , ubytki skorne a nawet i ubytki kawałkow kości. Ale zyje z tym dalej choc tego nie idze az tak w 100% zaakceptowac, bo czasem mam ochote wyjsc w ktorkich spodenkach , ale niestety lludzie sa wstretni i na jakas "innosc"reaguja głupim gapieniem lub głupią gadką

W kazdym badz razie wierz mi na twoje sprawy idzie znalesc lekarstwo, dla ciebie nawet guma jest dobra ja niesttey guma do zucia nog swoich i rąk nie zakryje. Wiec prosze cie bardzo nie poddawaj sie bo naprawde sa ludzie w gorszej sytuacji niz Ty sama.
Moze to okrtunie zabrzmi ale mnie ta mysl ze"inni maja gorzej"podtrzymuje na duchu. nawet udalo mi sie nzalesc kochajacego faceta kotremu moj wyglad nie przeszkadza ba! nawet jakis czas temu sie zareczyliśmy. Wiec wystarczy czekac , a nie załamywać sie.
pozdrawiam
__________________

24,07 - nasza data ;]
Szczęśliwa mama dwóch szkrabów

Nataniel urodzony 26.05,09 z masa ciała 1980 i długoscia 45 cm
Iga urodzona 12.02,2012 w 35 tygodniu ciąży masą ciała 3530 i długoscia 52 cm

udało sie -moj wykres
Gizmiatko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-07, 18:00   #74
ladyanco
Raczkowanie
 
Avatar ladyanco
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 138
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Moim zdaniem, jeżeli ktoś nie poczuł na własnej skórze takiego odrzucenia ze strony otoczenia, to nigdy tego nie zrozumie jak to jest. To brzmi banalnie-nieświeży oddech. Przecież są gumy. Szczoteczki do zębów. Zawsze można powiedzieć: "kup sobie tiktaki, ludzie umierają a ty mi tu gadasz o oddechu". Ale człowiekowi ze słabą psychiką trudno jest znieść pogardliwe spojrzenia ludzi, chamskie komentarze, ciężko jest, kiedy stajesz w grupie osób, a w okół ciebie robi się nagle pusto. Zresztą.
Wiem, że są gorsze choroby, że można być sparaliżowanym, ślepym.. Ale przecież zawsze może być gorzej. Ja założyłam ten wątek po czesci po to, żeby uświadomić osobom, które są niezadowolone np.ze swojego wyglądu (włosów, grubych ud, etc), że naprawdę mają wielkie szczęście, bo NIKT SIĘ ICH NIE BRZYDZI i nie skreśla na wstępie, że mogą one w zasadzie normalnie żyć.
CHciałam także, abyście na wstępie nie skreślali ludzi z podobnym problemem do mojego. Oddech to nie wszystko.

Cytat:
Napisane przez Gizmiatko Pokaż wiadomość
Ale w wieku 16 lat to moze byc faktycznie tragiczne, skoro niekotre dziewcyzny wtym wieku sie wieszaja bo maja o 5 kg wiecej niz ich szczuplejsze rowieśniczki, chłopcy sie wieszaja bo ich nie chce jakas dziewczyna.
To była ironia?

Cytat:
Napisane przez Gizmiatko Pokaż wiadomość
dla ciebie nawet guma jest dobra ja niesttey guma do zucia nog swoich i rąk nie zakryje.
Niestety guma do żucia pogarsza problem.

Cytat:
Napisane przez Gizmiatko Pokaż wiadomość
nawet udalo mi sie nzalesc kochajacego faceta kotremu moj wyglad nie przeszkadza ba! nawet jakis czas temu sie zareczyliśmy. Wiec wystarczy czekac , a nie załamywać sie.
pozdrawiam
CHciałabym znaleźć nie tylko kogoś, kto mnie pokocha, ale zwykłych znajomych, którzy by się mnie nie brzydzili, z którymi mogłąbym wyjść do kina, na basen. W zasadzie wszystkie mówicie, że to jest możliwe, ale ja nie wiem. Może same odpowiedzcie sobie na pytanie, czy potrafiłybyście być z facetem, któremu śmierdzi z buzi na kilometr? Spójrzcie prawdzie w oczy...

POzdrawiam Was bardzo serdecznie bo to forum mnie naprawdę bardzo mobilizuje i "pociesza"
ladyanco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-17, 12:25   #75
jutynka91
Raczkowanie
 
Avatar jutynka91
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 45
GG do jutynka91
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Współczuje z całego serca. Mam koleżanke która ma nieświeży oddech, ale o tym nie wie. Jak mam jej to powiedzieć? Nie chce jej sprawidz przykrości, ale mam dośc tego zapachu ... Nie chce się od niej odwrócić wystraczy, że w klasie ją omijają. Jest mi smutno z tego powodu Lubie z nią rozmawiać, ale gdy mi chuchie mam ochote wymiotować .... Jak moge jej o tym powiedzieć, tak żeby się nie załamała?
jutynka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-17, 13:48   #76
Asiqlec
Raczkowanie
 
Avatar Asiqlec
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: NeW sAcz CitY :D
Wiadomości: 402
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Nie poddawaj się... musisz byc silna... samobójstwo to nie jest zadne rozwiazanie... trzymam kciuki powodzenia
__________________
Maturzystka 2008 :ee k:

5.05 - polski podst.
6.05 - angielski rozsz.
9.05 - geografia podst.
Asiqlec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-17, 14:58   #77
olinkaaa
Zadomowienie
 
Avatar olinkaaa
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 1 495
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

ladyanco a czy chodzisz do prywatnych lekarzy? jeśli nie to może spróbuj raz się wybrać do takiego "lepszego" wiem, że to kosztuj, ale warto spróbować bo oni zawsze inaczej patrzą na pacjenta niż ci zwykli, uwierz, wiem coś o tym Trzymam za Ciebie kciuki
olinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-18, 16:42   #78
Daenerys
Wtajemniczenie
 
Avatar Daenerys
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 825
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Cytat:
Napisane przez ladyanco Pokaż wiadomość
Cześć.
Piszę tą wiadomość, po części po to, żeby się wyżalić, a po części, żeby uświadomić tej części Was, która uważa, że jest nieszczęśliwa ze względu na swój wygląd, że na naprawdę może być gorzej... Że lekka nadwaga nie jest koszmarem. Że da się przeżyć z trądzikiem, wystającymi obojczykami, przetłuszczającymi włosami. Jak widzę niektóre wątki, np. „Jestem chuda, dokuczają mi, pomocy!”, śmieję się prosto do monitora. Jakie szczęście macie, że jesteście chude... Tylko chude.

Bardzo mnie cieszy Twoje bardziej optymistyczne podejscie do problemu oraz rozpoczecie badan w kierunku ustalenia przyczyny Twojej choroby.

Zanim jednak ocenisz ze problemy innych sa bardziej blahe przeczytaj np ten watek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=111202
__________________




Daenerys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-18, 12:08   #79
ladyanco
Raczkowanie
 
Avatar ladyanco
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 138
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Cytat:
Napisane przez Daenerys Pokaż wiadomość
Bardzo mnie cieszy Twoje bardziej optymistyczne podejscie do problemu oraz rozpoczecie badan w kierunku ustalenia przyczyny Twojej choroby.

Zanim jednak ocenisz ze problemy innych sa bardziej blahe przeczytaj np ten watek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=111202
Nie chcę znowu wszczynać dyskusji na temat mojego depresjonującego stosunu do innych problemów. Wiem, że są większe problemy od mojego i nigdzie nie napisałam, że tak nie myślę - jednak uważam, że łatwiej znaleźć w ludziach odrobinę zrozumienia, gdy ma się trądzik, niż nieświeży oddech. Pewnie powiecie, że się mylę. Ale w mojej klasie mam trzy osoby z trądzikiem naprawdę zaawansowanym, i są one w pełni akceptowane, natomiast dwie (w tym ja) mają nieświeży oddech - od plotek i narzekań aż huczy. Prawie na każdej lekcji można usłyszeć, że "ktoś w tej klasie nie lubi myć zębów". Natomiast, że ktoś nie lubi używać mydła, już nikt nie powie - bo informacje o tym, że trądzik jest chorobą, posiadają, w zasadzie, wszyscy. A nieświeży oddech wszyscy (z nielicznymi wyjątkami) tłumaczą brakiem higieny.
Mając trądzik ma się przede wszystkim zbrzyd do siebie, a mając halitosis ma się zbrzyd do siebie i otoczenia do swojej osoby... Wiem co mówię, bo trądzik pojawił się u mnie kilka dobrych lat przed pojawieniem się nieświeżego oddechu - i moje życie wyglądało wtedy zupełnie inaczej.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich z problemami - bo tak będzie najbezpieczniej.
ladyanco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-18, 12:32   #80
Akszeinga
Zadomowienie
 
Avatar Akszeinga
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 655
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Bardzo mi Ciebie szkoda nie wiem co oznacza taki problem ale mogę sobie wyobrazic jak sie czujesz.
Do tych którzy twierdzą że ladyanco przeasadza:

Wiek dojrzewania już sam w sobie jest dla młodego człowieka wielkim stresem. Szuka swojego miejsca na ziemi i akceptacji otoczenia. Wyobraźcie sobie jak się musi czuć ladyanco kiedy ludzie się od niej odwracają, gdy w szkole gdzie spędza parę godzin plotkuje się za jej plecami lub rzuca kąśliwe i bolesne komentarze. Wyobraźcie sobie że tak się dzieje dniami, tygodniami, miesiącami…Dziewczyna idzie do domy, do rodziny która ma być jaka najbliżsi jej ludzie dla mniej pomocna i wspierać ja na duchu a tu brak zrozumienia. Przyjaciół nie ma…W szkole jest źle. W domu brak zainteresowania problemem. Samotności. To tego lekarze. Kto chorował przez dłuższy czas na jakąś przewlekła chorobę wie jak trudno znaleźć dobrego lekarza który go wysłucha i naprawdę będzie chciał pomóc. Są gorsze problemy i o wiele straszniejsze choroby, ludzkie dramaty. Uważam jednak że zanim komuś napiszemy ze przesadza i widzi tylko swój problem powinniśmy się nad tym zastanowić. Tak naprawdę ladyanco mogą zrozumieć tylko osoby cierpiące na tą samą chorobę
__________________
Zapuszczam włoski i mówię NIE prostownicy

Kochasz zwierzęta ? Uratuj im
życie.To tylko parę zł.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=135520
Akszeinga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-18, 12:38   #81
klaustrofobia007
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 2 027
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

juz kiedys wypowiadalam sie w tym watku i wtedy Cie pocieszalam, nie bedę mowic , ze inni maja wieksze problemy bo mowisz, ze to juz wiesz. prosze tylko, nie nazywaj nieświezego oddechu chorobą. Halitosis czyli nieswiezy oddech to NIE CHOROBA to objaw, przepraszam ze tak ostro pisze ale dzis ( chociaz dopiero 12:30) zdązylam juz powiedziec 3 kobietom, ze mają złosliwy nowotwór piersi. TO jest choroba, ktora zlamala im zycie, mimo tego sie nie rozkleily i byly cudownie dzielne chociaz widzialam, ze mialy ochote wyć z przerazenia. wiec blagam nie rzucaj pochopnie slowem choroba.

zrobilas wszystkie badania? gastroskopia? byłas u gastroeneterologa? naprawde sprobuj isc, najczesciej nieswiezy oddech spowodowany jest problemami gastrycznymi. musisz sie cala przebadac naprawde i wtedy przyczyna na pewno sie znajdzie trzymaj sie
__________________
WAŻNE

! SZUKAMY IWONKI WIECZOREK Z GDAŃSKA !

Filmik o zaginionej

Wątek o Iwonce, zajrzyj, może jesteś w stanie pomóc
klaustrofobia007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-18, 12:56   #82
ladyanco
Raczkowanie
 
Avatar ladyanco
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 138
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Cytat:
Napisane przez klaustrofobia007 Pokaż wiadomość
juz kiedys wypowiadalam sie w tym watku i wtedy Cie pocieszalam, nie bedę mowic , ze inni maja wieksze problemy bo mowisz, ze to juz wiesz. prosze tylko, nie nazywaj nieświezego oddechu chorobą. Halitosis czyli nieswiezy oddech to NIE CHOROBA to objaw, przepraszam ze tak ostro pisze ale dzis ( chociaz dopiero 12:30) zdązylam juz powiedziec 3 kobietom, ze mają złosliwy nowotwór piersi. TO jest choroba, ktora zlamala im zycie, mimo tego sie nie rozkleily i byly cudownie dzielne chociaz widzialam, ze mialy ochote wyć z przerazenia. wiec blagam nie rzucaj pochopnie slowem choroba.

zrobilas wszystkie badania? gastroskopia? byłas u gastroeneterologa? naprawde sprobuj isc, najczesciej nieswiezy oddech spowodowany jest problemami gastrycznymi. musisz sie cala przebadac naprawde i wtedy przyczyna na pewno sie znajdzie trzymaj sie
Miałam robiony wymaz z nosa i rentgen zatok, na zadne inne badanie nie dostalam skierowania. Lekarze po prostu zgodnie twierdzą, że jestem zdrowa. Nie mam siły ich błagać na kolanach o kolejne badania, bo patrzą na mnie z pobłażeniem i odsyłają z receptami na witaminki do domu. Absolutny hit jaki usłyszałam podczas jednej wizyty to : "wiesz, życie z nieświeżym oddechem nie jest takie złe" No proszę... Śmiać się, czy płakać?
W tym momencie nie jestem smutna, tylko wsciekla, ze tak bagatelizuje sie ten problem. ()

[Akszeingo bardzo Ci dziękuję za zrozumienie
ladyanco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-18, 13:23   #83
Ines-ka
Zakorzenienie
 
Avatar Ines-ka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 395
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Rozumiem Cię, ale dlaczego przekładasz swój problem nad inne? Znam wiele osób które np. mają krzywy zgryz. I mimo to szeroko się uśmiechają. A co z nadmiernym poceniem? To też jest przykre i odpychające.
To że ktoś jest chudy ma wiele konsekwencji, nie tylko wyglądu. Szybko rosłam, zawsze byłam chuda jak patyk. Mam problemy z płucami, sercem i nie chcę przez to popełniać samobójstwa.

Nie łam się, będzie dobrze.
Ines-ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-18, 13:35   #84
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 11 956
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Cytat:
Napisane przez ladyanco Pokaż wiadomość
Absolutny hit jaki usłyszałam podczas jednej wizyty to : "wiesz, życie z nieświeżym oddechem nie jest takie złe" No proszę... Śmiać się, czy płakać?
W tym momencie nie jestem smutna, tylko wsciekla, ze tak bagatelizuje sie ten problem. ()
No proszę!
Przypomina mi to panią dermatolog, do której przyszłam z bolesnymi krostkami na twarzy (które, nota bene dużo później i u innego dermatologa okazały się gronkowcem złocistym) i usłyszałam: U mnie na oddziale ludzie umierają na choroby skóry, a pani ma takie piękne włosy. No normalnie...
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-18, 13:42   #85
Ines-ka
Zakorzenienie
 
Avatar Ines-ka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 395
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
No proszę!
Przypomina mi to panią dermatolog, do której przyszłam z bolesnymi krostkami na twarzy (które, nota bene dużo później i u innego dermatologa okazały się gronkowcem złocistym) i usłyszałam: U mnie na oddziale ludzie umierają na choroby skóry, a pani ma takie piękne włosy. No normalnie...
Mi lekarz kiedy zwichnęłam staw w palcu u dłoni, powiedział że to zwykłe potłuczenie. Poboli i przejdzie, sporo kontuzjowanych dziewczn na wfie wyolbrzymia ból. Kiedy później przyszłam z palcem 2 razy większym miał cudowną minę. Teraz od 3 miesięcy leczę zapalenie tego stawu, które ciągle wraca. Nie trudno się domyślić skąd się wzięło.

edit: Wniosek z tego taki że nie ma co sugerować się paplaniną lekarzy. Na pewno znajdziesz jakiegoś który Ci pomoże.
Ines-ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-18, 14:56   #86
e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 374
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Cytat:
Napisane przez ladyanco Pokaż wiadomość

Byłam u tego lekarza, dostałam tabletki na reflux - na razie nie pomagają. Wstyd przyznać, ale dopiero ten specjalista zlecił mi podstawowe badania.

Cudownie. Dolegliwość utrudnia Ci życie, czujesz sie beznadziejnie, chcesz się zabić, poza tym wiesz, że to objaw a nie choroba.
I co z tego?
Nic, najlepiej się ad soba poużalać, ale już zacząć działać to nie bardzo.

Jak to możliwe, że męcząc się z czymś co doprowadza Cię do myśli samobójczych nie zrobiłaś sobie nawet podstawowych badań?!
Weź się za przyczynową stronę swojej dolegliwości i nie lamentuj.
e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-18, 15:49   #87
ladyanco
Raczkowanie
 
Avatar ladyanco
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 138
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

[1=e49053b4781f408f3584008 be78503b2c10ffec8;4377545]Cudownie. Dolegliwość utrudnia Ci życie, czujesz sie beznadziejnie, chcesz się zabić, poza tym wiesz, że to objaw a nie choroba.
I co z tego?
Nic, najlepiej się ad soba poużalać, ale już zacząć działać to nie bardzo.

Jak to możliwe, że męcząc się z czymś co doprowadza Cię do myśli samobójczych nie zrobiłaś sobie nawet podstawowych badań?!
Weź się za przyczynową stronę swojej dolegliwości i nie lamentuj.[/quote]

Faktycznie, nawiedzenie w ciągu ostatniej połowy roku ok. piętnastu specjalistów to "nic". Dziękuję ze cenne rady. Bardziej cieszyłabym się jednak, gdybyś powiedziała mi jak mam się wziąć "za przyczynową stronę swojej dolegliwości" skoro każdy lekarz uważa, że jestem zdrowa? Gdybym trafiłą na specjaliste, który skierowałby mnie na odpowiednie badania i postawił jakąkolwiek mądrą diagnozę to uwierz, nie pisałabym tutaj.
ladyanco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-18, 19:15   #88
e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 374
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

Cytat:
Napisane przez ladyanco Pokaż wiadomość
Faktycznie, nawiedzenie w ciągu ostatniej połowy roku ok. piętnastu specjalistów to "nic". Dziękuję ze cenne rady. Bardziej cieszyłabym się jednak, gdybyś powiedziała mi jak mam się wziąć "za przyczynową stronę swojej dolegliwości" skoro każdy lekarz uważa, że jestem zdrowa? Gdybym trafiłą na specjaliste, który skierowałby mnie na odpowiednie badania i postawił jakąkolwiek mądrą diagnozę to uwierz, nie pisałabym tutaj.
nie rozumiem jak lekarz może stwierdzić, że jestes zdrowa bez wykonania podstawowych badań i dziwie się, że satysfakcjonowały Cię takie diagnozy.

no, ale w każdym razie jesteś na dobrej drodze - zobaczysz wyniki, może się czegoś dowiesz.
e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-18, 19:26   #89
klaustrofobia007
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 2 027
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

wiem, ze trafiacie czesto na " różnych dziwnych" lekarzy. juz nie bede tu pisala jak ciezkie sa i studia lekarski i praca lekarzy i ze lekarz tez moze miec czasem gorszy dzien bo nie o tym tu mowa. z moich doswiadczen w Klinikach Akademi Medycznej w Gdańsku na 100 lekarzy 98 to cudowni ludzie, Mistrzowie i wielkie autorytety. wygadalam sie przejdźmy do rzeczy


1) stomatolog- iść przebadać wszystkie zeby, dziąsła, korzenie, niech jeszcze spojrzy na jezyk itd ( stomatologiem nie jestem wiec nie wiem)
moze masz dodatkowe objawy o ktorych tu nie wspominasz, bol dziasel, zebow, krwawienie z dziasel, nalot na jezyku i dziaslach,KAMIEN NAZEBNY, prochnica, bo w jamie ustnej źródłem przykrego zapachu mogą być np prochnica, zęby zgorzelinowe, pozostawione korzenie zębów, zapalnie dziąseł i przyzębia, grzybica jamy ustnej, nalot na tylnej części grzbietowej strony języka, owrzodzenia, czy guzy występujące w tej okolicy.

2)otolaryngolog- zapalenie migdałków, ropa na migdałkach, gronkowiec zlocisty, zapalenie zatok nosowych i obocznych nosa, ropnie gardla, nosa
moze masz objawy takie jak bol gardla,katar, bol glowy, ropa na migdalkach, nalot na migdalkach?????

3)pulmonolog - choroby pluc, oskrzeli, rozstrzeń oskrzeli, gruźlica , nowotwory. masz objawy takie jak kaszel, duszność, uczucie ucisku w klatce piersiowej, bol w klatce, trudnosci w oddychaniu, powiększone wezly chlonne????

4) gastrolog-ostry nieżyt żołądka, choroba wrzodowa żołądka, zespół złego wchłaniania,nowotwory żołądka, choroby przełyku, NIEWYDOLNOSC WATROBY, masz objawy takie jak bol zoladka po jedzeniu, palenie w przelyku, trudnosci w polykaniu, uczucie ciala obcego w przelyku, wymioty, biegunka, zaparcia itd ??????

czy zrobilas badanie oddechy halimetrem lub za pomocą chromatografii gazowej albo organoleptyczne??
czy twoj oddech ma jakis zapach specyficzny
*zapach siarki- bakterie w jamie ustnej
*zapach rybi - trimetyloaminuria (to taka ch.genetyczna)
*zapach amoniaku- niewydolnosc nerek
*zapach jabłek - niewyrownana cukrzyca
a moze przyjmujesz takie leki jak leki antycholinergiczne,leki psychotropowe, benzodiazepiny

powinnas wybrac sie do kazdego z tych lekarzy, najpierw stomatolog jesli nic nie znajdzie to dalsi. zeby trafic do dobrego popytaj wsrod znajomych ktorego ci polecaja, pocztą pantoflową takie informacje najszybciej sie roznoszą
__________________
WAŻNE

! SZUKAMY IWONKI WIECZOREK Z GDAŃSKA !

Filmik o zaginionej

Wątek o Iwonce, zajrzyj, może jesteś w stanie pomóc
klaustrofobia007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-18, 19:37   #90
ladyanco
Raczkowanie
 
Avatar ladyanco
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 138
Dot.: Choroba, która łamie mi życie

[1=e49053b4781f408f3584008 be78503b2c10ffec8;4379591]nie rozumiem jak lekarz może stwierdzić, że jestes zdrowa bez wykonania podstawowych badań i dziwie się, że satysfakcjonowały Cię takie diagnozy.[/quote]
Nie, nie satysfakcjonowały mnie. Może Ty trafiasz w swoim życiu na życzliwszych lekarzy niż ja. "Specjaliści", u których byłam po spojrzeniu mi go gardła potrafili ocenić stan mojego zdrowia i nie widzieli potrzeby robienia badań. Uważali, że "nie ma sensu wyrzucać szpitalnych pieniędzy w błoto", że "nie mają podstaw do kierowania mnie na specjalistyczne badania". Niektórzy twierdzili, że mój problem powoduje zanieczyszczone powietrze, a inni, że w ogóle jestem wariatką i go sobie wymyśliłam. Wyżej wspomniałam już słowa innego, który na wstępie mnie pożegnał i powiedział, że życie z nieświeżym oddechem nie jest takie straszne I gadaj z nimi, skoro oni wiedzą lepiej, szanowni doktorzy... Może Ty byś się u nich wyleczyła - ja nie miałam siły nawet z nimi rozmawiać.
W tym momencie uważam, że moją jedyną szansą są prywatne kliniki - jednak na to trzeba mieć pieniądze.
ladyanco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.