Jestem załamana....pomóżcie proszę

[Ally83]

Napisane przez Ptysio5

co 7 lat to się chyba charakter zmienia
(więc pewnie dlatego jest i kryzys )

A możliwe. A Bradzio Pitt się nie rozstał z Jennifer po 7 latach ?

[Vicky_83]

Ally83 problem w tym ze nawet ze złości nie potrafiłabym chcieć innego

[Ally83]

Napisane przez Vicky_83

Ally83 problem w tym ze nawet ze złości nie potrafiłabym chcieć innego

Rozumiem Cię I życzę wszystkiego dobrego Zmykam z powrotem do książek, bo rozwalam wątek

[bess]

Napisane przez Vicky_83

Ani saperem, ani strażniczką
Nosze mundur,apaszke-dalej juz nic nie pisze

Kryzys, nie kryzys........do CHOLERY!!!Przecierz ja jestem z nim szczęśliwa!!!!!!Dlaczego on nie chce ze mną być?
Przecierz miłość nie wygasa z dnia na dzień?

to nie musialo sie stac z dnia na dzien.nie zalamuj sie i bierz przyklad z Atki

Tak sie zastanawiam,ze listonosz tez nosi mundur a prace ma niebezpieczna jak roznosi pieniadze,ale oczywiscie nie oczekuje odp

[Vicky_83]

Dzięki

[Ptysio5]

A w ogóle to faceci są podłe tchórze i zamiast powiedzieć nam wprost co i dlaczego (!) to chrzanią takie dyrdymały.
Niby macho a boją się łez i konfrontacji. A potem jest ciężko

Właśnie sobie policzyłam ile mi teoretycznie zostało idylli.. ech, początek końca
Ale postanowiłam w to nie wierzyć.

[bess]

Napisane przez Ptysio5

A w ogóle to faceci są podłe tchórze i zamiast powiedzieć nam wprost co i dlaczego (!) to chrzanią takie dyrdymały.
Niby macho a boją się łez i konfrontacji. A potem jest ciężko

Ptysio no co Ty,przeciez to dla "naszego dobra"

[Ptysio5]

Napisane przez bess

Ptysio no co Ty,przeciez to dla "naszego dobra"

Że też mogłam zapomnieć

[Vicky_83]

Własnie wstałam,wykąpałam się i ubrałam i nam zamiar iść do pracy ale nie mam wogóle siły.Mój Tż wczoraj powiedział że napisze coś na noc a jeśli nie to rano się ze mną skontaktuje ale się nie odezwał.Wczoraj po długiej rozmowie z mamą poszłam spać,obejrzałam wspólne zdjęcia i wyłam jak bóbr,jak małe dziecko.Nie dam rady,poprzednie rozstanie z kimś innym nie było tak bolesne.
Czuje się obrzydliwie,najchętniej zostałabym w łóżku na zawsze,żyć mi się nie chce.
I ciągle to pytanie "dlaczego?za co?!".
ps.czy są jakieś przerwy które kończą się powrotami?
tak bardzo za nim tęsknie.

[Ptysio5]

Napisane przez Vicky_83

I ciągle to pytanie "dlaczego?za co?!".
ps.czy są jakieś przerwy które kończą się powrotami?

Wiesz co, to jest takie pytanie, na które nie ma odpowiedzi. Tzn. jest, ale nie potrafimy jej przyjąć do wiadomości, ani zaakceptować

Pewnie są, ale raczej to działa w drugą stronę (ona wraca po fochu ) A odgrzewane kotlety nie smakują tak dobrze...
Wypłacz się,a co tam, to trochę pomaga

[Vicky_83]

Masz rację,moze zawsze tak jest ze człowiek się zamęcza takimi pytaniami.Dziś cały dzień nie mogłam się skupić na pracy.Myślałam,myślałam,m yslałam.

[bess]

Napisane przez Vicky_83

Masz rację,moze zawsze tak jest ze człowiek się zamęcza takimi pytaniami.Dziś cały dzień nie mogłam się skupić na pracy.Myślałam,myślałam,m yslałam.

i co wymyśliłas?

[Vicky_83]

No i wymyśliłam że jak nie to nie,co ja na to poradze ale nie pomogło mi to bardzo, bo nadal mi przykro.Po powrocie z pracy dostałam smsa "czy wszystko ok"?odpisałam "ok" a on "to dobrze".
No i o co chodzi.Nie pisałam więcej nic, choć tak bardzo mnie korci, że już wytrzymać nie mogę.Jak napiszę takie małe "dobranoc"to nie będzie chyba dobrze.

[bess]

nie bedzie,
nastepny razem na smsA czy wszystko ok napisz prawde "nieee!!"

[Vicky_83]

A wiesz Bess właśnie o tym myślałam przed chwilą.
Bess po co on się tak zachowuje,po co utrzymuje kontakt?

[bess]

Vicky gdybym byla jasnowidzem pewnie bym Ci odpowiedziala,ale niestety na razie nie mam pomyslu

[Asia31]

bess napewno ci ciezko a on cie jeszcze dobija nie wiem co dalej napisac naprawde buziaczki

[Vicky_83]

Bess zaczynam cię wykańczać,he he.
Ps.już wszystkich wykończyłam chyba a na końcu wykończę siebie,dziś znów nie mogłam logicznie myśleć w pracy.

[bess]

Asiu mnie jak na razie jest calkiem lekko
Vicky nie wykanczasz mnie ale serio nie wiem o co moze chodzic.

[Vicky_83]

A co u Ciebie Bess nie tak?
ps.Nie napiszę "dobranoc"będe twarda,przetrzymam.Ale tak strasznie tęsknie.......

[bess]

no u mnie chyba wszystko tak tylko Asia sie pomylila albo mysli ,ze to ja mam problem

nie pisz ,a wczoraj pisalas?przyznaj sie

[Ptysio5]

Nie chcę Cię dołować, ale pamiętam jak mój exik też mi wysyłał zaraz pozerwaniu takie właśnie smsy z pytaniem o samopoczucie... Martwił się biedaczek o moje samopoczucie, albo z przyzwyczajenia


Przetrzymasz. Nie damy Ci nie przetrzymać

[Vicky_83]

Wczoraj nic nie pisałam przyznaje się,nic a nic liczyłam ze to on coś napisze,ale nic nie dostałam.
Ptysio a czemu się rozstaliście?

[BERRY21]

Vicky, trzymaj sie! Wiem, ze musi Ci byc bardzo ciezko, ale moim zdaniem nie ma sensu grac w nim w smsowe gierki typu: "wszystko ok?", Ty odpisujesz "tak", mimo ze wcale dobrze sie nie czujesz.

Na Twoim miejscu poczekalabym do momentu az on odwazy sie powiedziec Tobie prawde, tzn. czy Ci kocha i czy chce nadal z Toba byc.

A ta jego troska w postaci pytan jak sie czujesz itp., tylko Cie meczy i jeszcze bardziej miesza w glowie, wiec nie ma sensu pisac nic nie znaczacych smsow tylko czekac az on zdobedzie sie na odwage i powie prosto z mostu co i jak z waszym zwiazkiem.

Zycze Tobie zeby wszystko sie dobrze ulozylo

BADZ DZIELNA

[Vicky_83]

Dziękuję ci Berry,ale to takie trudne,a ja tak tęsknie i kocham.
Nie wiem dlaczego on się tak zachowuje.Jak ostatnio zadałam mu pytanie jak długo ma trwać ta przerwa to odpowiedział "niewiem"-rece opadają.

[Ptysio5]

Napisane przez Vicky_83

Wczoraj nic nie pisałam przyznaje się,nic a nic liczyłam ze to on coś napisze,ale nic nie dostałam.
Ptysio a czemu się rozstaliście?

A zgadnij
Inną sobie znalazł. Ale wpierał jak w chorego jajko, że nie , bo cyt. "tak chyba lepiej".

[bess]

Napisane przez Ptysio5

A zgadnij
Inną sobie znalazł. Ale wpierał jak w chorego jajko, że nie , bo cyt. "tak chyba lepiej".

bo przeciez nasze dobro jest najwazniejsze
To jest okropne ze wszystko dzieje sie wedlug tego samego schematu
Czesto chca wracac ale to juz z reguly wtedy kiedy czlowiek ma to gleboko.....w poważaniu

[Vicky_83]

Ptysio nie załamuj mnie.
A czy on chciał jeszcze kiedyś do ciebie wrócic i ile razem byliście?

[Ptysio5]

Napisane przez Vicky_83

Ptysio nie załamuj mnie.
A czy on chciał jeszcze kiedyś do ciebie wrócic i ile razem byliście?

Słuchaj, to nieistotne. Nie dopatruj się aż tak analogii.

Ale ok. odpowiem. 4 lata, z przerwą 3 mieś na mojego focha, jak go znać nie chciałam. I tak, potem chciał wrócić.

Bess j.w. w wątku

[bess]

Vicky tym pytaniem chcialas przekazac,ze nawet jak znajdzie inna bedziesz czekac az wroci??