![]() |
#61 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
Nie znam Ciebie ani jego ,ale widzę,że odezwał się w Tobie innstynkt obronny.Najpierw piszesz jaki to on niedobry a pozniej ,gdy dziewczyny przyznają Ci rację,że ten twój tż to okropny egoista TY nagle zmieniasz front i bronisz go jak lwica.Nagle stal się czułym ,miłym kochającym i sama słodycz.Faktycznie sama nie wiesz czego chcesz!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z domciu;p
Wiadomości: 231
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
Eh, tu nie chodzi o to, ze "nagle stał sie czulaym kochajacym i sama słodycz"... Jezzzuuu... zaczynam sie denerwowac tymi nieporozumieniami;/ Przedstawiłam wam jak wyglada sytuacja.. pewne rzeczy tzn wasze uwagi musiałam korygowac co jest zrozumiałe bo nie znacie Go.. Duzo mi dało do myslenia to ze jest egoista.. nigdy sama nie doszłabym do takich wniosków.. Moze i troche ucichłam w najeżdżaniu na niego bo wraz z kadza wasza negatywna ocena jego postepowania znalazłam takze w sobie wiele wad i wiem, ze przez ostatni rok dałam mmu niezle popalic... Nie wiem czemu ale zadna z Was nie skomentowała tego, ze kilka razy go uderzyłam... To przeciez mogło sprawic ze zacał dziwnie sie zachwoywac i miec watpliwosci czy chce ze mna byc no nie??
A co do ostatniego zdania yto faktycznie- sama nie wiem czego chce...
__________________
![]() I choć będziemy na ziemi to chyba mówić nie trzeba, że stworzę specjalnie dla Ciebie taki malutki kawałek nieba .....................moje postanowienie noworoczne............... .: |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
pogadajcie jak ludzie rozplacz sie za wszystko i sie przytul do niego, posluchajcie sobie w tle Rubika i będzie ok
![]() albo jak to kolezanka mowi strzelcie sobie po razie i dajcie calusy i usmiech ![]() ![]()
__________________
In nomine Patries, et Filli, et Spiritus Sancti. Amen |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
po przeczytaniu tylko pierwszego postu nasunela mi sie mysl ' jaka ta dziewczyna musi byc niedojrzala'
- bo przejmuje sie kims kto byl i juz go nie ma (fakt faktem tez nie podoba mi sie zeby facet ujezdzal po bylej jak po lysej kobyle bo nie swiadczy to o nim zbyt dobrze - gloryfikowac nie trzeba ale takie mieszanie z blotem to tez przesada) - bo porownuje sie do kogos kogo nie zna - bo daje sie wciagac w jakies gierki 'seksualne' faceta - co to znaczy zeby mi facet wypominal ze malo sie kochamy. Pamietaj kochasz sie tyle razy ile masz na to ochote. Sex ma cieszyc dwoje a nie jednego. - Gotowanie itp - jak Ty sobie w ogole mozesz pozwalac na takie gadki - Twoje sprawa kiedy i z jakich powodow wezmiesz sie za gospodarstwo domowe a Twojemu chlopakowi - tak chlpakowi bo nawet nie narzeczonemu nic do tego. Wiecej pewnosci siebie - zarowno jesli chodzi o wyglad zewnetrzny jak i umiejetnosc postawienia na swoim a raczej przedstawienius woich racji i argumentow. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! ![]() PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z domciu;p
Wiadomości: 231
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
Załamałam sie, już po raz kolejny... Czytając wasze wypowiedzi jest mi bardzo przykro. Wiem, że nie odejde od TZta.Kocham Go ale zdaje sobie też sprawę, że cierpię przez niego<zreszta vice versa niestety>. Jeszcze niedawno wydawało mi sie, że to ideał. teraz p[isze na forum o nim a Wy piszecie, że jest egoista, ze mnie nie szanuje... Jezu, czy to dziwne ale aż boje sie mu o tym powiedzieć.. Panicznie boje sie jak na mnie krzyyczy..nawet teraz gdy to pisze łzy pojawiaja sie w mych oczach. Nigdy nie zrobił mi fizycznie krzywdy ale boje sie.. Zreszta zawsze płakałam, gdy ktoś na mnie krzyczał. Zawsze....
hecate- napisałaś, że jestem strasznie niedojrzała... Jestem.. nie ukrywam tego.. Wszystko mnie przerasta, życie mnie przerasta..i nie umiem sobie z nim poradzić. Nie wiem jak porozmawiac z nim o tym inaczej niz zawsze, żeby ta rozmowa nie okazała sie kolejna kłótnia... Boje sie dziewczynki, bardzo sie boję. W niedzielę wszystko się okarze.. dziekuej wam za wypowiedzi, za pomoc, słowa otuchy jak i te, które mnie troche zabolały..Ale nie mam do was o to pretensjibo własnie o to mi chodzilo. Obiektywna opinia kogoś z zewnatrz, kto nie zna ani mnie ani mojego TŻta. Jeszcze raz dziekuje.. Jestescie kochane..przepraszam- KOCHANI bo pan też sie tu wypowiadał.. POzdrawiam
__________________
![]() I choć będziemy na ziemi to chyba mówić nie trzeba, że stworzę specjalnie dla Ciebie taki malutki kawałek nieba .....................moje postanowienie noworoczne............... .: |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
Cytat:
postaw TWARDO na swoim jeśli naprawdę Cię kocha podejmie z Tobą to wyzwanie,w przeciwnym razie wszystko powinno być dla Ciebie jasne ![]()
__________________
Przyjmę wszystko. Tylko pokaż mi sens. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 091
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
Pysiaczku, nie mam zamiaru bronic Twojego chlopaka, ale po przeczytaniu Twoich postow zgodze sie z Hecate, ze jestes troche niedojrzala.
Twoj chlopak musial sie szybko usamodzielnic, Ciebie utrzymuja rodzice i zyjesz chyba w szczesliwej rodzinie (domyslam sie, bo nie wspomnialas za duzo o swoich rodzicach). Czesc konfliktow miedzy wami wynika chyba z tego, ze dorastaliscie w roznych warunkach. Nie zgodze sie z jednym, ze "masz dopiero 20 lat". Nie chodzi mi o to, ze powinnas byc w tym wieku super dojrzala, zaradna itd., ale jednak troszke bardziej niz jestes teraz, to tak ![]() Co do gotowania, to nie jest to chyba az tak trudne ![]() ![]() Na pewno nie zaczelabym sie uczyc gotowac dlatego, ze moj chlopak sobie tego zyczy, a jedynie dla wlasnej satysfakcji. Zgadzam sie z dziewczynami, ze powinnas uwierzyc w siebie. Nie przejmowac sie az tak bardzo opiniami chlopaka, tylko miec wlasne zdanie, byc bardziej asertywna ![]() Zycze Ci wszystkiego dobrego ![]()
__________________
Keep away from people who try to belittle your ambitions. Small people always do that, but the really great make you feel that you, too, can become great. Mark Twain
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
czytam pierwszy post i mysle...ale dzieciak.
tu nawet nie chodzi o niedojrzalosc, ale o cos glebszego i powazniejszego. nie nazwe tego po imieniu, bo...znow dostane upomnienie za zbyt dosadne wyrazanie wlasnych opinii ![]() byle dziewczyny twojego TZ... moj TZ tez mial przede mna inne dziewczyny, ja przed nim innych facetow. trudno, zeby ludzie w wieku lat dwudziestu kilku staneli przed soba czysci jak lza, biali jak snieg i w ogole bez zadnych doswiadczen seksualnych. nawet bylismy razem niedawno na slubie jego eks dziewczyny i nie wspomninam tego, jakos szczegolnie traumatycznie. wiem, ze moj TZ mnie kocha, ja kocham jego i liczy sie nasza wspolna terazniejszosc i przyszlosc. nie jakies zjawy z przeszlosci. twoja postawa nie jest zdrowa. swiadczy o problemach z emocjami i jesli sama nie umiesz sobie z tym poradzisz...coz...sa od tego ludzie. mowienie zle o swoich bylych partnerach swoim partnerom obecnym swiadczy wybitnie o braku klasy i byloby mi troche dziwnie, gdybym slyszala takie rzeczy od mojego faceta. problem z seksem... przepraszam bardzo, ale czy twoj chlopak to jakis szympans z bonobo? one tez nie potrafia opanowac swoich seksualnych popedow i kopuluja na prawo i lewo ze wszystkimi czlonkami stada. dojrzaly facet, ktory jest w normalnym zwiazku potrafi sie opanowac i nie zmusza do niczego swojej kobiety. my ostatnio mielismy miesieczna przerwe, ktorej sponsorem byla moja szyjka macicy ![]() ![]() bo jest facetem, a nie przedstawicielem pan paniscus ani gimnazjalista z permanentna erekcja. twoje krosty...wcale nie musza byc skutkiem depilacji. moja kumpela miala podobny problem. poszla do lekarza i okazalo sie, ze przyczyna nie jest depilacja, ale zaburzenia hormonalne, ktore leczyla przez polowe liceum. skutecznie. ale...nie...ty wolisz nie chodzic na plaze, unikac seksu...bo do lekarza ciagle w naszym polskim ciemnogrodzie chodzi sie tylko tuz przed smiercia. niesamodzielnosc, nieumiejetnosc gotowania... wielkie rzeczy. powiedz mu, zeby spadal na drzewo. nie wszyscy musza umiec gotowac tylko dlatego, ze urodzili sie kobieta. moj TZ gotuje lepiej ode mnie, ja sie dopiero ucze i nikt nie robi z tego problemu. poza tym...ze mnie jest straszny dzieciak, czasem zachowuje sie jak sierota...i co z tego do cholery? widzialy galy, co braly ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z domciu;p
Wiadomości: 231
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
Wierze, ze kazda z was nie syugerowała sie opiniami innych wizazanek i pisała dokładnie to, co mysli.. Moja niedojrzałość wynika pewnie z tego, że od 15 roku zycia mieszkam sama z rodzicami, bez brata. Wczesniej gdy jeszcze mieszkał z nami było inaczej, mielismy obowiazki. A teraz została córusia tatusia. Racja, widze swoja niedojrzałosc po wzgledem tego, ze jestem zazdrosna o jego przeszłosc. Powoli mi przechodzi no ale.. czasem wracaja te okropne mysli, porównywanie sie i takie tam..
Jedna z was chyba concinelle napisała ze mój facet źle sie zachował mówiac mi złe rzeczy o swojej byłej. Hmm.. Nie zgadzam sie akurat z tym. Mówił prawde... A co miał powiedziec jak dziewczyna okazała sie laska która daje byle komu?? Dobrze to przed nim ukrywała, gdy sie o tym dowiedział zostawił ja bez słowa. W sumie nic takiego złego o niej nie mówił. Zreszta byli wtedy dziecmi, nie byli w powaznym zwiazku<czasy podstawówki wiec co tu duzo gadac>/A opinie ****y nie zrobił jej moj TZ, sama sobie na to zapracowała i wszyscy którzy ja znaja juz o tym wiedza.wiec zadna w tym zasługa mojego TZta. A to, ze powiedział mi, ze gdyby wiedział, ze jestem gdzies tam nie zrobiłby tego z tamtymi to chyba tez nie obraził tamtych lasek?? Po prostu to nie było to jego zdaniem i tyle.. O innych swoich byłych nie powiedział NIGDY nic złego.. wiec chyba nie jest z nim tak zle jak to widzicie Zreszta pora zamknac temat jego przeszłosci w tej sferze..Nie chce juz o tym rozmawiac. Wiecie, tez zastanawiałam sie jak to jest wychowywac sie samemu..i ciezko mi to wszystko pojąc.. Wychowuje sie w szczesliwej rodzinie, lekko zwairiowanej ale do zniesienia:p Mam na kim polegac.. Moj Tz jest sam.. BERRY21masz racje twierdzac, ze "Czesc konfliktow miedzy wami wynika chyba z tego, ze dorastaliscie w roznych warunkach." Tylko jak to pogodzic??To sa zupełnie dwa rózne swiaty, kto nie był w takiej sytuacji i nie widział lez dziecka samotnego, opuszczonego przez rodziców ten nie zrozumie jak ja sie wtedy czuje.. Ciezko mi tak nagle stac sie super dojrzała kobieta. A co do wieku to juz niedługo zaczne 21.. heh.. z tym gotowaniem to smiac mi sie juz dzis chce.. bo to nie jest tak, ze zupełnie nic nie umiem gotowac. Moj TZ chyba chciałby,. zebym była jak Makłowicz, bo niestety ale umiem przygotowac sobie to co JA lubie jesc a nie on, on jest bardziej wymagajacy w tej kwestii Moze to głupio zabrzmi no ale nic juz nie ryzykuje, przeciez i tak w waszych oczach jestem dziecinna strasznie;p Bo mam pytanie.. Co mam zrobic by byc dojrzalsza???By ten zwiazek wygladał inaczej, lepiej, był łatwiej było mi zrozumiec problemy w zwiazku, potrzeby mojego TZta?? Bym nie porównywała sie z innymi, bym czuła sie lepiej, bym zaakceptowała siebie??Czekam na rady..DOJRZALSZYCH ODE MNIE ![]()
__________________
![]() I choć będziemy na ziemi to chyba mówić nie trzeba, że stworzę specjalnie dla Ciebie taki malutki kawałek nieba .....................moje postanowienie noworoczne............... .: |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
to poczekaj, jak sie rozstaniecie i on zacznie opowiadac rozne ciekawostki o tobie swojej nowej dziewczynie.
takie zachowanie to brak klasy, sloma z butow. pobluzgac to sobie mozna z mama, kumpelami... a nie z nowym partnerem. to tak jak z zasada "nie mow zle o poprzednim szefie szefowi nowemu". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z domciu;p
Wiadomości: 231
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
Coccinelle- nie mam zamaru czekac az sie rozstaniemy bo to nie nastapi!!!!!!!!! i nie badsz smieszna.. moj facet powiedział prawde o swojej byłej.. chciałam znac powod rozstania.. powiedział mi.. wiec co?? miał skłamac ze po prostu im nie wyszło???????no wez przestan!!!!
ja tez byłam raz z takim durniem,który był wspaniały, naprawde az do czasu kiedy chciał mnie zgwałcic!! od tej pory nie powiem nigdy oo nim dobrze!!!!! A co do zasad to chyba sama je wymysliłas!!! bo dla mnie to niedorzeczne zeby wbrew wszystkiemu i tak mowic dobrze o osbobie która na to nie zasłuzyła!!
__________________
![]() I choć będziemy na ziemi to chyba mówić nie trzeba, że stworzę specjalnie dla Ciebie taki malutki kawałek nieba .....................moje postanowienie noworoczne............... .: |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
wiesz co...
to nie ja jestem smieszna, nie ja jestem niedojrzala. i nie ja mam problemy jak gimnazjalistka... nie chodzi o to, zeby mowic dobrze. zamiast po kims jechac, mozna udzielic dyplomatycznej odpowiedzi i zamknac temat. nie moja sprawa, czy sie rozstaniecie, czy nie...ale ja w takim zwiazku bym byc nie chciala. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 545
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
po pierwsze: w całości zgadzam się z Pomadką, jak sama zauważyłaś napisała parę mądrych rzeczy i powinnaś się nad nimi zastanowić.
po drugie: myślę,że prawdziwym problemem w Waszym związku są Twoje problemy emocjonalne. bo w momencie,kiedy Ty cały czas dręczysz swojego TŻta o byłą i jesteś do tego tak zazdrosna to jak on ma się zachować? nic dziwnego,że wypowiada się o niej negatywnie,ponieważ nie chce Cię prowokować do dalszych pretensji. i tu nie zgodzę się z innymi Wizażankami,że on jest potwornym egoistą czy nie okazuje Ci szacunku. bo chyba sama czujesz,że nie do końca tak jest i dlatego Go bronisz. po prostu myślę,że fundujesz mu taką huśtawkę i takie sceny,że On już nie wytrzymuje,puszczają mu nerwy. sama przyznałaś,że Go kilka razy uderzyłaś,a to moim zdaniem karygodne bez względu na płeć. co do kwestii seksu: uważam,że to również nie jest tak,że on to jakiś napalony orangutan,który gania Cię po pokoju ![]() wszystko to są tylko moje przypuszczenia,nie wiem czy słuszne,ale uważam że to Ty masz problem ze sobą i powinnaś jak najszybciej go rozwiązać,aby móc stworzyć szczęśliwy i satysfakcjonujący związek dla Was obojga. życze Ci tego z całego serca! powodzenia! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z domciu;p
Wiadomości: 231
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
Cytat:
mam jednak prosbe i mysle ze ja uszanujesz.. Nie wypowiadaj sie juz prosze w tym watku.. Wiem, chamskie z mojej strony ale jakos tak dołujesz mnie tymi opowiastkami ze moj mnie zostawi ze cham i wogole... Nie chce tego juz słuchac...W kazdej innej kwestii wypowiadaj sie ile chcesz... blueone dzieki- mysle ze masz racje...
__________________
![]() I choć będziemy na ziemi to chyba mówić nie trzeba, że stworzę specjalnie dla Ciebie taki malutki kawałek nieba .....................moje postanowienie noworoczne............... .: |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
Pysiaczku proszę się nie wdawać w temat z coccinelle, ponieważ nic nie wyjasnisz, a jeszcze sobie newry zepsujesz.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z domciu;p
Wiadomości: 231
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
ok
__________________
![]() I choć będziemy na ziemi to chyba mówić nie trzeba, że stworzę specjalnie dla Ciebie taki malutki kawałek nieba .....................moje postanowienie noworoczne............... .: |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
chcialam napisac ze niedojrzalosc kazdy mierzy wlasna miarka... nie nalezy pisac ze ktos jest mniej czy bardziej dojrzaly.. bo rownie dobrze kobieta po 40 moze napisac ze nasza coccinele jest bardzo niedojrzala... takze zamist pisac pouczenia lepiej rady chyba,..
__________________
wiosna!! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
bezstronność moderatora?
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 496
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
dziw2ne ze jeszcze ze sobą jesteście, ale polecam ROZMAWIAC i jeszczeraz rozmawiac nie klocic się
![]() ![]()
__________________
największa jędza w tym kurniku !!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 303
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
Czytam ten wątek i płaczę, zalewam całą klawiaturę bo w problemach pysiaczka widzę moje... Może nie aż takie ostre jak u niej, ale teraz wiem ze muszę od razu zacząć walczyc zeby to sie nie pogorszyło....
Mój Kotek jest slodziutki, czuły, kochający.... Ale... 1. Mój TŻ miał w przeszłości wiele partnerek, czesto jednorazowych. OStatnio nawet swidzialam jedną na balu sylwestrowym. O mało nie pobił jej partnera za to że mnie nadepnął w tancu (ciasno bylo)... Czasem mi opowiada ze jego byłe to same zdziry, faktycznie łączył ich najczęściej seks. 2. Seks, Odkąd zaczeliśmy, pojawiają się podobne problemy jak u pysiaczka... on chciałby ciągle, ja czasem nie. Powiedzialam mu ze mam wrazenie ze zachowuje sie jak zwierzę, on mówi ze czasem to jest silniejsze od niego,ze 'jego interes' przemawia przez niego'. Jak porozmawiamy to on sie uspokaja, ALe czasem naprawdę zachowuję sie jak dzikie zwierzę. 3.Skąd ja to znam, pare razy słyszlam "rany, kto na Ciebie zapracuje", "ty sobie myslisz ze to tak pięknie, ze po studiach dostaniesz dobra prace, a to nie tak" "kobieta powinna umiec gotowac"(to ostatnie zniło gdy zrobilam mu obiad samodzielnie) Dziewczyny, nie mówicie że jestesmy niedojrzale, ze to toksyczne zwiazki ze jestesmy naiwne. Pysiaczek załozył wątek bo szuka rozwiązania, by zostac z męzczyzną którego kocha i jak go wychowac by bylo lepiej i te problemy znikneły... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 556
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
Rozmowa , rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Szczera, bez nerwów, wypominania, oskarżania wzajemnego czy złości.
Jeśli to dojrzały związek to taką rozmową człowiek jest w stanie wszystko wytłumaczyć i dojść do pewnych kompromisów. Tylko aby taka rozomwa przyniosła rezultat Partner musi chcieć wysłuchać i potraktować problem poważnie. Należy dojść do jakichś kompromisów typu: ja zmienie w sobie TO i TO, ale Ty też musisz zmienić pewne sowje zachowania. I należy stale "pracować" nad związkiem. Nikt nie mówił, że będzie kolorowo, ale należy pielęgnować miłość i wyeliminować zachowania, które temu związkowi nie sprzyjają do minimum. A jest to MOŻLIWE ![]() TAKIE JEST MOJE ZDANIE.
__________________
"You may say i'm a dreamer, but i'm not the only one..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z domciu;p
Wiadomości: 231
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
lisa87.. Przykro mi, ze takze w twoim zwiazku nie jest dobrze. Jesli chcesz o tym pogadac pisz na priv, odpowiem na pewno ale pamietaj, ja jestem niedojrzała wiec to ryzykowne
![]() Monicoor.. Wiesz, cos trzyma nas przy sobie. Nieraz gdy pokłócimy sie strasznie za chwile bez słow padamy sobie w ramiona i płaczemy.. jak dzieci..ale przechodzi złosc i wszelkie pretensje ida na bok.Nie wyobrazam sobie zycia bez tego człowieka.Kocham go nad zycie, dał mi wiele ale wiele moich nerwów tez było przez niego. Mysle, ze jestesmy siebie warci ![]() giraffe.. tak sobie własnie pomyslałam ze poprosze go by pewne rzeczy zmienił w sobie, te które tak bardzo mi przeszkadzaja a w zamian ja pozbede sie jakiejs wady, zrobie cos dla niego..Zeby nie wyszło tak ze tylko on sie stara bo on jest "be"a ja jestem "cacy" ![]() pozdrawiam wszystkich i piszcie, piszcie... Dzieki wam wiele sobie uswiadomiłam.. ![]()
__________________
![]() I choć będziemy na ziemi to chyba mówić nie trzeba, że stworzę specjalnie dla Ciebie taki malutki kawałek nieba .....................moje postanowienie noworoczne............... .: |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
Cytat:
dojrzały związek tworzą dojrzali ludzie ![]() inaczej do niczego się nie dojdzie...
__________________
Przyjmę wszystko. Tylko pokaż mi sens. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z domciu;p
Wiadomości: 231
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
ha ha ha
__________________
![]() I choć będziemy na ziemi to chyba mówić nie trzeba, że stworzę specjalnie dla Ciebie taki malutki kawałek nieba .....................moje postanowienie noworoczne............... .: |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Zadomowienie
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
![]() nie sądzę,aby było coś zabawnego w tym co napisałam ![]() stwierdziłam tylko fakt,który w żaden sposób nie dotyczy Ciebie ani Twojego Tż-ta,tym bardziej,że życzę Ci,abyś jak najszybciej wyszła ze swoich problemów ![]()
__________________
Przyjmę wszystko. Tylko pokaż mi sens. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z domciu;p
Wiadomości: 231
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
maly_groszek Dzieki, mysle ze dam sobie rade i jakos poprawi sie w moim zwiazku.. buzka
![]() Prosze, dajcie mi jakies rady.. chce dorosnąc ale nie wiem jak.. Samo "dorośnij" ciagle tu pisane nie wskazuje mi drogi. takie z zycia wziete... Mam nadzieje, że mi pomozecie. Czekam ![]()
__________________
![]() I choć będziemy na ziemi to chyba mówić nie trzeba, że stworzę specjalnie dla Ciebie taki malutki kawałek nieba .....................moje postanowienie noworoczne............... .: Edytowane przez **pysiaczek** Czas edycji: 2007-01-06 o 23:52 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z domciu;p
Wiadomości: 231
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
Czy naprawde nikt wiecej nie ma ochory podzielic sie swoimi spozstrzezeniami, poradzic mi cos>>?? czekam
__________________
![]() I choć będziemy na ziemi to chyba mówić nie trzeba, że stworzę specjalnie dla Ciebie taki malutki kawałek nieba .....................moje postanowienie noworoczne............... .: |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Olsztyn city ;)
Wiadomości: 602
|
Dot.: Czuje sie niezrozumiana w zwiazku...:/
Rzeczywiście dziewczyny i chłopak/i napisali Ci tu wiele mądrych rzeczy. Ja przeczytałam forum na szybko i na szybko dałam ostatnio odpowiedź. Ale rzeczywiście prawda jest taka, że Twój TŻ jest w pewnym stopniu egoistą, ale pradwa jest też taka, że i Ty masz problemy ze sobą i swoimi emocjami. Rzeczywiście może często dajesz Mu powody do takiego zachowania, np. ciągłym wypytywaniem o Jego byłe. Ja też jestem teraz w naprawdę udanym związku (9.07 miną 2 lata). I zarówno ja jak i mój Misio mieliśmy wcześniej partnerów. Ale nie "wywalamy" tego na wierzch i jest wszystko oki. Ja Mu nie wypominam Jego byłych, On mi nie robi wyrzutów o mich byłych facetów. To już jest przeszłość. Liczy się tylko to, że teraz mamy siebie, jesteśmy dla siebie. Liczy się tylko nasza teraźniejszość i przyszłość. Ja też czasami byłam zazdrosna o byłą mojego TŻtka, ale zachowałam to dla siebie. Byliśmy na ślubie Jego znajomych, a Ona była świadkową. Nie było tak źle jak się obawiałam na początku. Ale niektóre zachowania Twojego TŻta są nie na miejscu. Takich rzeczy się nie robi.
No i zgadzam się. Podstawą udanego związku jest nie tylko miłość, zaufanie i poczucie bezpieczeństwa, ale szczera rozmowa. Zawsze uważałam, że tylko szczerą rozmową można wiele załatwić i wiele problemów rozwiązać. My z moim Tżtkiem zawsze rozmawiamy, mówimy sobie co nas boli i staramy się wspólnie to rozwiązać. I tak też Wy powinniście robić. Moim zdaniem to oboje powinniście się zmienić. I przede wszstkim zawsze szczerze ze sobą rozmawiać. Rozmawiać na spokojnie, a nie krzyczeć. I nie obrażaj się Kochana jak ktoś pisze rzeczy, których Ty nie chcesz przeczytać. Sama prosiłaś, aby pisać co myślimy. A co do rad to myślę, że chyba nie da się komuś powiedzieć jak ma dorosnąć. Każdy sam musi dojrzeć i znaleźć na to sposób. Życzę Ci Kochana, aby Wam się wszystko ułożyło i żebyście nie mieli więcej takich kłopotów. Życie zawsze nas doświadcza i trzeba się nastawić na to, że zawsze będą jakieś problemy, małe lub duże, ale trzeba przejść przez nie razem. Jeśli się je przejdzie tzn., że to naprawdę jest to, czego szukaliśmy, że ta osoba jest nam pisana. Tak uważam Pozdrawiam wszystkich serdecznie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:31.