![]() |
#61 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 504
|
Dot.: Psychiatra
Niv- to o czym piszesz wydaje mi sie oczywiste- wiadomo ze moze zaszkodzic JAK KAZDY LEK. Co nie znaczy ze jest to częste.
Ja mówię o poprawnym działaniu leku- kiedy nie jest to euforia a raczej "wysubtelnienie" nastroju. |
![]() ![]() |
![]() |
#62 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
W przypadku jednak lekow na depresje, nerwice leki powoduje jeszcze uzalznienie samej psychiki. Po dlugim zazywaniu tego rodzaju lekow, czlowiek moze miec powazne problemy z ich odstawieniem gdyz daja mu one poczucie panowania nad wlasnym zyciem, uspokajaja, pozwalaja normalnie zyc. Czasmi mozna dac sie zlapac w taka pulapke. Nie mowie nie lekom ogolnie, ale naprawde trzeba do nich bardzo ostroznie podchodzic. Jezli tego chcemy to zazywac je, ale pod scisla kontrola lekarza psychiatry. Wiele osob wychodzi z zalozenia, ze same leki im wystarcza i nic im wiecej do szczescia nie potrzeba. Leki szczegolnie psychotropowe to nie cukierki ziolowe czy lek na grype. Wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem nalezy z tego korzystac. Wszystkim osobom życzę aby trafily na dobrych, sympatycznych lakarzy oraz wytrwalosci w zmaganiu sie z samym soba. ![]()
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
Edytowane przez niv_ Czas edycji: 2007-02-09 o 21:50 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 118
|
Dot.: Psychiatra
... głupotą jest wiedzieć że ma się problem i nic nie próbować z nim zrobić...
gratuluję odwagi by wziąć sprawy w swoje ręce! sobie przy okazji też... ja do psychiatry idę jakoś na początku marca (...? nie mam głowy do dat - ważne że telefon pamięta ![]() namówili mnie ludzie z innego forum- by nie czekać i skrócić sobie męki rodzice oczywiście o niczym nie wiedzą - kiedyś próbowałam z nimi porozmawiać na ten temat to usłyszałam że przesadzam - więc nie ma tematu... najbliżsi przyjaciele nieco się zdziwili jak im powiedziałam gdzie się wybieram... oczywiście usłyszałam - "ale my Cię właśnie za to lubimy (idę się dowiedzieć czy przypadkiem nie mam adhd - wg koleżanki psycholożki mam większość objawów... ![]() oczywiście boję się tej wizyty... a raczej tego co usłyszę, bo to jednak mały "wyrok"... z drugiej strony - podejście że jeśli czegoś nie nazywam po imieniu to to nie istnieje to absurd... więc i tak to nic nie zmieni, a przynajmniej nie na gorsze... chyba...? na szczęście idę do "sprawdzonej" (z polecenia przyjaciela ![]() ![]() czego i moim przedmówczyniom życzę! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: Psychiatra
Tak zgadzam się. Ja będę szła do psychiatry i jakoś moja przyjaciółka nie odsunęła się ode mnie z tego powodu. Bo jaki to powód ? Człowiek chce sobie pomóc i na taką wizytę trzeba mieć dużo odwagi, więc raczej dziwniejsze by było to że człowiek wie że potrzebuje pomocy a nie robi nic w związku z tym..
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Psychiatra
Dziewczyny
ja tak ogólnie i tylko z własnych doświadczeń, na początek lepiej pójść do psychiatry a nie do psychologa, ja osobiście mam bardzo złe doświadczenia z psychologami..........zal ecali mi terapię grupową i indywidualną.....a okazało się że mam niedoczynność tarczycy, kiedy w końcu trafiłam do psychiatry i lekarz zobaczył wyniki moich badań, stwierdził że nie będzie mnie nigdzie kierował dopóki nie wyrównam poziomu hormonów,jeśli wrócę z prawidłowymi badaniami i nadal będę żlie sie czuć to będziemy działać....no i skończyło się na tym że dostałam leki na tarczycę i wszystko wróciło do normy czuję się świetnie.Psychiatra jest lekarzem i tylko on może wykluczyć np. biologiczne przyczyny złego samopoczucia, kieruje na odpowiednie badania , i stawia diagnozę , psycholog w tej kwestii porusza się po omacku... |
![]() ![]() |
![]() |
#66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: Psychiatra
Ja mam dobre doświadczenia jeśli chodzi o psychologów..
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#67 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
bessku psychiarta pyta o wszystko , o choroby Twoje i rodziny ,urazy psychiczne i fizyczne , głównie o objawy,psychiczne i fizyczne , kiedy się nasilają jak przebiegają , o Twoje relacje z rodziną i otoczeniem, mam nadzieję że Cię nie zniechęciłam, ale zobacz on po prostu musi o to zapytać, chyba sama rozumiesz.Potem w miarę potrzeby albo kieruje na badania np krwi, hormonalne, eeg itp , albo kieruje do psychologa na terapię ,albo przepisuje leki i kieruje do psych, albo daje same leki ktrórych na boga nie ma się co bać , po to są aby pomagały....Bessku poczytaj sobie książke "Wsłuchując się w prozac" Petera Kramera jest dość przewrotna ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#68 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Psychiatra
Neska, a jakie badania robilas na tarczyce? Mogłabys napisac mi dokładne ich nazwy, prosze.
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
To bardzo dobrze ale widzisz ja bym do tej pory chodziła na psychoterapię z miernym skutkiem bo miałam chorą tarczycę a żaden psycholog nie wysłał mnie na badania do lekarza, ani do psychiatry, a moje złe samopoczucie tłumaczyli oporem przed terapią...........Wiesz dla mnie to straszne, nie wiem czy oni to robią ze zbyt dużej wiary w to że psychoterapia działa na wszystko czy po prostu z niedouczenia
![]() ogólnie za mój zły stan psychiczny odpowiadała niedoczynność tarczycy czyli TSH podwyższone, hiperprolaktynemia czyli norma prolaktyny przektoczona wielokrotnie, i dość duży niedobór witaminy B12...........a no i jeszcze mam tężyczkę badanie ischometryczne przewodnictwa elektrycznego w mięśniach Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-02-11 o 16:02 Powód: Post pod postem. |
![]() ![]() |
![]() |
#70 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
![]() Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-02-11 o 16:04 Powód: Post pod postem. |
||
![]() ![]() |
![]() |
#71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
Psycholog ( przynajmniej taki, ktory powazne podchodzi do swojej pracy) kieruje na konsultacje z psychiatra. Dopiero po takiej konsultacji rozpoczyna sie powazna terapie. Dwa, pyta zarowno psycholog jak i psychiatra o mozliwosc wystepowania innych chorob moga, one bowiem powodowac obnizenie, chwiejnosc nastrojow. Inna sprawa, ze psycholog nie moze stwierdzic czy masz chora tarczyce czy nie ( wkoncu nie jest po studiach medycznych) od tego jest np. lekarz rodzinny.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#72 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
to prawda że psycholog nie może zdiadnozować choroby tarczycy ,ale może ją podejrzewać,nawet nas na psychologi klinicznej uczono że wiele zaburzeń jest wywoływanych przez choroby somatyczne [nie mylić z zaurzeniami psycho-somatycznymi]i że zaburzenia psychiczne leczy się dopiero po wykluczeniu innych przyczyn wystąpienia tych zaburzeń np właśnie zaburzeń hormonalnych abo np padaczki..... jeśli ja jako nie psycholog wiem o takich rzeczach to psycholog ,który prowadzi terapię ma obowiązek to wiedzieć ,a nie iść na łatwiznę i zwalać winę za niepowodzenie terapii na pacjenta [ standardowa ucieczka przed terapią w moim przypadku wyglądała tak , że mimo terapii nadal cały czas żle się czułam, więc co to moja wina...] dlatego uważam że lepiej iść najpierw do lekarza -psychiatry aby wykluczyć chorobę somatyczną ,niż chodzić po psychologach którzy nie potrafią wyłapać choroby. Podam może inny świetny przykład z mojego otoczenia na totalną ignorancje zarówno ze strony psychologa jak i pediatry. Dziecko mojej koleżanki prawie nie mówiło i ok 5 roku życia psycholog po przeprowadzeniu testów stwierdził autyzm z zaleceniem aby dziecko chodziło do szkoły specjalnej, podobnie lekarz pediatra zajmujący sie dzieckiem.Żaden z nich nie wpadł na to żeby najpierw zrobić to co się robi w takich przypadkach, czyli skierować dziecko do stomatologa ,aby wykluczyć wady narządu mowy i do laryngologa aby sprawdzić czy dziecko słyszy.....No i okazało się że dziecko na skutek przebytej infekcji ma płyn w przewodach słuchowych i dobrze nie słyszy... wykonano zabieg, słuch "wrócił" , dziecko zaczęło uczyć się poprawnie mówiću logopedy... Ale łatwiej było skierować do szkoły specjalnej prawda???No mówię Wam szlag mnie trafia jak o tym piszę... PS Niestety tak jest kiedy nie wyklonuje się swojech zawodu z powołania , bo jak ktoś lubi to co robi, to cały czas dokształca się zapoznaje się z nowymi wynikami badań, stara sie pomóc....chociaż teraz znowu przypomniało mi się że jeszcze do tego wszystkiego dochodzi światopogląd ...tak światopogląd terapeuty również ma znaczenie np to że nie zalecają brania leków , albo inni wręcz zalecają ehhhh to wszystko jest bardzo skomplikowane..Powiem Wam jedno bardzo trudno trafić jest na dobrego terapeutę , lekarza i nie tylko... Edytowane przez neska951 Czas edycji: 2007-02-11 o 10:54 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#73 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 118
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
a co jak co - jeśli chodzi np o psychologa czy psychiatrę to lepiej nie wybierać na chybił-trafił tylko popytać, poszukać... jeśli nawet nie osobiście to są przecież fora internetowe i na pewno zawsze się znajdzie ktoś kto miał podobne doświadczenia i z chęcią się nimi podzieli ![]() trochę off topic, ale ja miałam strasznego pecha z laryngologami, gdy 2 lata temu cały czas chorowałam na anginy, dostawałam coraz silniejsze antybiotyki, efektów zero a ja nikłam w oczach... brr... dopiero pewien miły starszy lekarz, już na emeryturze, prywatnie wujek kolegi kazał mi znaleźć sobie szpital i wyciąć migdałki podniebne - jak to powiedziałam mojemu laryngologowi prawie się przeżegnał co za pomysł ![]() ale ponieważ nie miał lepszego zgodził się... od tego czasu nawet katarku nie złapałam, co przy moim dość aktywnym i ryzykownym (dla zdrowia ![]() reasumując - od tamtego czasu chodzę tylko do poleconych lekarzy także pani psychiatra do której się wybieram za 3 tygodnie jest z polecenia kolegi który ma te same zaburzenia co i ja... a przynajmniej nie wystawi mi od razu papierów na borderline'a którego na nie mam, a co, jak słyszałam, niektórym psychiatrom się zdaża... ![]() pzdR! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Psychiatra
masz całkowitą rację
![]() ktoś z polecenia jest bardziej pweny ja też mampodobne doświadczenia z laryngologami tylko że z zapaleniem zatok, najpierw jedna pani stwierdziła że młoda jestem i na ostre zaopalenie zatok przepisała mi wapno i wit C , oczywiście skończyło się na punkcji zatok na ostrym dyżurze kiedy myślałam że głowa mi eksploduje z bólu...............potem jeszcze kilku podobnych świetnych specjalistów , i okazało się w końcu że mam alergię na pyłki a przcież rozpoznanie alergicznego kataru wcale nnie jest trudne...przepraszam za odejście od tematu, w każdej dziedzinie można naciąć się na na takich "specjalistów" |
![]() ![]() |
![]() |
#75 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Psychiatra
Hmmm.... a ja nie idę do psychiatry...Mówią mi w domu, że sobie wmawiam i wymyślam. W nocy serce tak mi mocno biło iż myślałam, że to koniec. Dzisiaj rano to samo. Co mi to da, że pójde do psychiatry jak i tak nie będe mogła brać leków i nie będe chodzić na terapie? Powinnam sama walczyć z tymi myslami i nie wymyslac chorób i złych stanów...Juz sama nie wiem co mi jest, moze maja rację, że wymyślam, ale czy te leki są stanem mojej wyobraźni, moje obawy i to, że boję się wyjśc z domu?
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Psychiatra
heh Margaret tez o tym myslalam.Ale ja w przypadku kazdego lek.uwazam,ze nie ma mu co zawracac glowy ,nawet o dermatologu tak mysle
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#77 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Psychiatra
choroba jest pieszczeniem i użalaniem się nad sobą?
Gdyby wszyscy tak mysleli, to nie byloby w ogole takiej dziedziny jak medycyna... Margaret, jesli czujesz że coś jest nie tak, to zapewne tak jest. Nie należy słuchac tego co mówią inni, oni nie wiedzą jak się czujesz, oni nie sa toba. To brzmi tak niewinnie, jak piszesz, że "serce ci w nocy tak szybko biło", że ktoś kto tego nie przeżył, ma prawo sądzić że przesadzasz. A ja to przeżyłam i mówię Ci, że nie wymyślasz i że nie powinnas tak się czuć. Ktoś kto nigdy nie bał się wyjść z domu, nie zrozumie jak można sie tego bać. A to potrafi totalnie zdezorganizowac życie! Wiem cos o tym! Czemu mowisz ze nie bedziesz brała leków, ani nie bedziesz chodzic na terapie? Pojdz do lekarza i zobacz co on ci zaleci. Co ci szkodzi? Jesli nie potrafisz poradzić sobie sama, to może warto uciec się do pomocy kogoś innego? Pozdrawiam
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#78 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 133
|
Dot.: Psychiatra
ja tez sie zastanawiam czy nie pojsc... moze nie teraz ale kiedys isc... zobaczyc porozmawiac...
ostatnio przyjaciel mi szczerze i powaznie poradził zebym sie zapisała na wizyte ja sie usmiechnęłam bo mimo wszystko to dosc zabawnie brzmi kiedy ktos Ci mowi "powinnas isc do psychiatry" ale teraz sie juz nie smieje tylko powaznie zastanawiam nad wszystkim ehh...
__________________
' Nie obawiaj się, że góry są za wysokie, droga zbyt długa, kwiaty zwiędną, za blisko czyjeś oczy wpatrzone z nadzieją, a potem tylko z wyrzutem. Nie obawiaj się, abyś nie musiał żałować tego, że brakło ci odwagi. ' ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#80 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 118
|
Dot.: Psychiatra
Margaret90
nie patrz na to co mówią inni - ważniejsze jest co Ty tak naprawdę czujesz... jak już ktoś tu powiedział - nikt inny poza Tobą nie wie co siedzi w środku Ciebie... jeśli Cię to pocieszy ja też nie mam ze sobą wspierających rodziców, a do lekarza idę po kryjomu (wie o tym tylko najbliższe grono znajomych - a i tu były różne reakcje - od przyznania mi racji, do panicznego strachu w oczach i pytania po co? "przecież wszystko jest ok, lubimy cię właśnie taką jaka jesteś" grr... tylko nikomu nie przyszło na myśl że ja tego nie lubię... no dobra, lubię, dopóki nad sobą panuję, ale to nie takie łatwe i ponoszę ciągłe klęski... q2, znów off topic'uję... nieważne... a przynajmniej nie na tym forum ![]() po prostu czuję, że jeśli nie wezmę spraw w swoje ręce, jeśli teraz się poddam to później może być już o wiele gorzej... zresztą - ja już trochę przegapiłam sprawę... 4 lata temu zasygnalizowano mi że mogę mieć adhd (bo oczywiście nie raczyłam wspomnieć dlaczego ja się wybieram do psychiatry... a może w innej wypowiedzi...? nie pamiętam ... ![]() ale z perspektywy bardzo żałuję bo wiem, że wielu rzeczy po prostu mogłam uniknąć przede wszystkim zranić mniej osób, i mniej do siebie zrazić... dlatego jeśli czujesz, że coś Ci nie pasuje - zrób coś dobrego dla siebie i idź do lekarza ![]() na pewno nie pożałujesz... czasem już samo postawienie diagnozy daje ogromne siły do wewnętrznej walki, taki "kopniak" na psychikę tak przynajmniej było ze mną gdy się dowiedziałam, że to co mną rządzi ma nazwę i mało tego - na swój sposób jest normalne i akceptowalne - pod warunkiem że chce się nad sobą pracować ![]() rozpisałam się, a miałam się uczyć... trzymam kciuki! |
![]() ![]() |
![]() |
#81 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Cat of Cheshire, Wonderland
Wiadomości: 1 311
|
Dot.: Psychiatra
kobietki, nie wstydźcie się, bo to nic strasznego.
ja chodzę od niedawna, mam zdiagnozowane F43 Zaburzenia przystosowawcze i ostra reakcja na stres., czy coś takiego. Nie będę sie kłocić z prawidłowością diagnozy, bo lekarz wie lepiej. Czuję się jednak bardziej jakbym miała depresję... Wstyd to jedno...A skuteczność terapii drugie. Nie wiem czy przynosi ona skutki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#82 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 133
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
![]()
__________________
' Nie obawiaj się, że góry są za wysokie, droga zbyt długa, kwiaty zwiędną, za blisko czyjeś oczy wpatrzone z nadzieją, a potem tylko z wyrzutem. Nie obawiaj się, abyś nie musiał żałować tego, że brakło ci odwagi. ' ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#83 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
Jest jeden bardzo prosty wyznacznik tego czy potrzebujesz pomocy, jeśli Twoje stany uniemożliwiają Ci normalne funkcjonowanie , zaburzają normalne życie, np jak napisałaś,że boisz się wychodzić z domu ,to potrzebujesz pomocy... moim zdaniem powinnaś iść , jak najszybciej...u lekarza dowiesz się najszybciej czy wszystko jest ok...I dlaczego nie będziesz mogła brać leków???Przecież może nawet nie będziesz musiała...Mogę Cię zapewnić że to co czujesz nie jest wymyślone , to że bije Ci serce tak ,że myślisz ,że to koniec, to jest realne prawdziwe jak możesz sobie to wymyślić???To jest to się zdarzyło więc nie wymyśliłaś tego... pozdrawiam serdecznie ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#84 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 118
|
Dot.: Psychiatra
tu nie do końca chodzi o wstyd...
przynajmniej mi - bardziej o jakieś zdziwienie innych, czy żal że z własnymi problemami idzie się do "obcych" a nie do tzw najbliższych (w szerokim tego słowa znaczeniu...) z drugiej strony co mi pomoże mama czy tata? będą się uczyć za mnie? jeszcze bardziej będą się starać mnie nie denerwować czy nie prowokować by nie doprowadzać do wybuchów złości? (opanowali to do perfekcji ![]() moim zdaniem (wiem, to trochę niesprawiedliwe w stosunku do nich, ale to chyba przyjęta przeze mnie linia obrony...) ich rola skończyła się na tym że akceptują mnie taką jaka jestem bez wnikania dlaczego i zadawania zbędnych pytań... że razem się śmiejemy jak znów zgubię rękawiczki (średnio 5 par na sezon...) czy gdy szukam jak szalona po całym mieszkaniu kluczy i spóźniam się na autobus lub gdy zapomnę kiedy mam iść do lekarza i dostaję w rejestracji wielkie kartki które potem wieszamy na lodówce; przypominają o braniu witamin czy założeniu okularów (potrafię o tym zapomnieć, mimo że bez nich mało co widzę na 1 oko) und viele andere codziennych spraw do których ja nie przykładam uwagi, bo po prostu to mnie to przerasta...! a co do terapii... znam osoby które chodzą na takie zajęcia i bardzo sobie chwalą ![]() oczywiście pod warunkiem że komuś pasuje taka forma po prostu "RAZEM ŁATWIEJ" wtedy uważam ze ma to sens ![]() znów sie nie uczę... pzdR! |
![]() ![]() |
![]() |
#85 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Cat of Cheshire, Wonderland
Wiadomości: 1 311
|
Dot.: Psychiatra
aha ja jeszcze do wszystkich , którzy boją sie leków: leki to nie narkotyki ani alkohol! nie robimy po nich dziwnych rzeczy!
![]() ![]() Divine - ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#86 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 118
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
![]() z taką tylko różnicą, że jeśli bierze je osoba zdrowa to zachowuje się jak naćpana dla osoby która naprawdę potrzebuje takiego leku takiego efektu nie ma - wręcz przeciwnie ![]() ot, na tym to polega! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#87 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#88 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#89 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Cat of Cheshire, Wonderland
Wiadomości: 1 311
|
Dot.: Psychiatra
w Polsce są zabronione z tego co wiem leki z amfetaminą (ale chyba nie wszystkie).
Po pierwsze trzeba się stosować do zaleceń lekarza. Po drugie - nie oczekiwać tabletki cud, która z dnia na dzień przywróci nas do życia, ani też narkotyku, o jakimś dziwnym działaniu typu halucynacje itp... Trzeba uważać (np. beznzodiazepiny są bardzo uzależniające, SSRI można brać długo i się nie uzależnić!) Każdy lek ma skutki uboczne, dlatego polecana jest psychoterapia, ale czasem bez leków się po prostu nie obejdzie. Każda metoda ma swoje wady i zalety, ale nie traktujcie psychotropów jak jakichś strasznych leków, bo to tabletki jak każde inne - na wątrobę czy ból głowy. Z tym, że wpływają one na ośrodkowy układ nerwowy, a nie np. na układ trwienny czy jakiś inny ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#90 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-02-27 o 20:56 Powód: Post pod postem. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:59.