Polecamy:

**GOcha79** · 2010-10-18, 12:45

Ja z miodem nie mam zbyt dobrych doświadczeń, moje dziecko było bardzo uczulone. Przez prawie pół roku podawałam tran ale jak się skończył to do tej pory nie mogę dokupić,. teraz myślę aby kupić coś typowego, uodparniającego, jakiś kompleks witamin.

**Mycha84** · 2010-10-19, 21:41

u nas z miodem nie ma problemów, młody uwielbia, a bułka z miodem, to obok płatków kukurydzianych ulubione danie

tran również podaję... a z witamin to może marsjanki? dzieci je lubią...

szamzsi · 2010-12-18, 00:01

Mój synek ma rok i 10 mies. Do żłobka chodzi odkąd skończył 11 mies. Od tamtej pory non stop coś łapie, niezliczona ilość infekcji... Jest alergikiem, niestety bardzo wrażliwym. Antybiotyki miał 3 razy, na zapalenie uszka i płuc. Wszystko inne to zwykłe "przeziębienia" czy też wirusy, które łapie w żłobku i na to nie ma rady, wiem, że co bym nie robiła to po kilku dniach walka zaczyna się na nowo. W domu o niego dbam a w żłobku przegrzany i zaraz na dwór bez czapki czy w rozpiętej bluzie. To niestety trzeba przejść, pierwszy rok jest najgorszy, do dwóch lat infekcji jest dużo, potem podobno już jest normalnie. I ja się nie dziwię wcale bo odkąd on ma styczność z tymi wszystkimi zarazkami ja choruję razem z nim i też bardzo często, co nigdy wcześniej mi się nie zdarzało.

inny nick · 2011-03-04, 18:25

Witam
Moja córcia ma obecnie 8 lat,przeszła kuracje z rybomulynem w wieku 4 lat.To co przechodziliśmy do jej 4 roku zycia można nazwać tylko jednym słowem...koszmar. Tydzień zdrowa,tydzień chora,tydzień zdrowa,dwa tygodnie chora i tak w kółko.Dwa razy zapalenie płuc,kilka razy zapalenie oskrzeli,wiecznie antybiotyk bo odstęp od małego kataru do zapalenia oskrzeli wynosił około trzech dni.Brała wcześniej:bronch-vaksom,erchinacea,bioaron i inne cuda.Nic nie pomagało.Po rybomulynie jak ręką odjął,jesli jest przeziębiona to po dwóch dniach jej przechodzi,pomagają domowe sposoby.
Problem mam ze sobą,jeśli mała przyniesie katar ze szkoły to jej od razu przechodzi za to ja się zarażam i choruje ok dwa tygodnie.
Znacie jakies uodparniajace leki dla dorosłych??
Czytałam o biomarine 570,wiecie coś o tym??
Mam już dosyc tych chorób,teraz tez jestem na antybiotyku

Pomóżcie

2010-10-18, 12:45	#61
GOcha79 Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy! Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 152	Dot.: Co na odporność? Ja z miodem nie mam zbyt dobrych doświadczeń, moje dziecko było bardzo uczulone. Przez prawie pół roku podawałam tran ale jak się skończył to do tej pory nie mogę dokupić,. teraz myślę aby kupić coś typowego, uodparniającego, jakiś kompleks witamin.

2010-10-19, 21:41	#62
Mycha84 Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy! Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 706	Dot.: Co na odporność? u nas z miodem nie ma problemów, młody uwielbia, a bułka z miodem, to obok płatków kukurydzianych ulubione danie tran również podaję... a z witamin to może marsjanki? dzieci je lubią...

2010-12-18, 00:01	#63
szamzsi Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 1	Dot.: Co na odporność? Mój synek ma rok i 10 mies. Do żłobka chodzi odkąd skończył 11 mies. Od tamtej pory non stop coś łapie, niezliczona ilość infekcji... Jest alergikiem, niestety bardzo wrażliwym. Antybiotyki miał 3 razy, na zapalenie uszka i płuc. Wszystko inne to zwykłe "przeziębienia" czy też wirusy, które łapie w żłobku i na to nie ma rady, wiem, że co bym nie robiła to po kilku dniach walka zaczyna się na nowo. W domu o niego dbam a w żłobku przegrzany i zaraz na dwór bez czapki czy w rozpiętej bluzie. To niestety trzeba przejść, pierwszy rok jest najgorszy, do dwóch lat infekcji jest dużo, potem podobno już jest normalnie. I ja się nie dziwię wcale bo odkąd on ma styczność z tymi wszystkimi zarazkami ja choruję razem z nim i też bardzo często, co nigdy wcześniej mi się nie zdarzało.

2011-03-04, 18:25	#64
inny nick Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 101	Dot.: Co na odporność? Witam Moja córcia ma obecnie 8 lat,przeszła kuracje z rybomulynem w wieku 4 lat.To co przechodziliśmy do jej 4 roku zycia można nazwać tylko jednym słowem...koszmar. Tydzień zdrowa,tydzień chora,tydzień zdrowa,dwa tygodnie chora i tak w kółko.Dwa razy zapalenie płuc,kilka razy zapalenie oskrzeli,wiecznie antybiotyk bo odstęp od małego kataru do zapalenia oskrzeli wynosił około trzech dni.Brała wcześniej:bronch-vaksom,erchinacea,bioaron i inne cuda.Nic nie pomagało.Po rybomulynie jak ręką odjął,jesli jest przeziębiona to po dwóch dniach jej przechodzi,pomagają domowe sposoby. Problem mam ze sobą,jeśli mała przyniesie katar ze szkoły to jej od razu przechodzi za to ja się zarażam i choruje ok dwa tygodnie. Znacie jakies uodparniajace leki dla dorosłych?? Czytałam o biomarine 570,wiecie coś o tym?? Mam już dosyc tych chorób,teraz tez jestem na antybiotyku Pomóżcie

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)