czy jemu juz nie zależy? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-04-20, 14:14   #61
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

nie usprawiedliwiaj go. Koles nie zachowuje sie w porzadku i tyle. Ja tez jestem z chlopem z innego miasta i jakos znamy swoich znajomych, itd, itp.
Facet najprawdopodobniej robi Cie w balona a dla takiego czegos nie ma usprawiedliwienia.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 14:53   #62
maryd
Zadomowienie
 
Avatar maryd
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: tu i tam
Wiadomości: 1 201
GG do maryd
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

Myślę nad innym wytłumaczeniem niż to, że działa na dwa fronty i jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że rodzice naciskają Go, aby wrócił do byłej, bo bardzo ją lubili, może była córką ich znajomych. Ale to świadczy, że jest mamisynkiem i nie ma własnego zdania, nie umie się postawić, więc i tak jest z Nim źle. Ale to jest naciągane, bo przecież nie raz Ciebie okłamał.
Trzymaj się i postaw na pierwszym miejscu siebie.
__________________
"You can have anything you want
You can drift, you can dream, even walk on water
Anything you want"

maryd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 14:58   #63
Biała Dama
Zakorzenienie
 
Avatar Biała Dama
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 9 294
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

dziwi mnie, że potrafisz żyć złudzeniami.... myślałam, że jesteś dużooo młodsza ...... jak można tak się dać traktować facetowi - może bym się nie dziwiła gdybyście obydwoje byli nastolatkami...ale Wy jesteście dorosłymi ludźmi !!! po części wina leży też po Twojej stronie, bo od początku pozwoliłaś mu się tak traktować... facet się Tobą bawi, to on rozdaje karty, chce się z Tobą spotykać tylko wtedy, gdy ma czas ...

a gdzie w tej całej historii jesteś Ty i Twoje potrzeby... gdzie Twoje szczęście...
Biała Dama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 15:01   #64
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

no a poza tym wydaje mi sie ze za wczesnie wybiegasz w przyszlosc widzac go juz w roli swego meza i ojca dzieci ,skoro poznaliscie sie w wrzesniu a mamy kwiecień.To krótko
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 15:40   #65
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

Cytat:
Napisane przez Astra24. Pokaż wiadomość
Poznaliśmy się przez neta, we wrześniu. On byl świeżo po rozstaniu, ja też, ale nawet na początku nie przyjeżdzal częściej. Czasem mu się zdarzylo np być jeszcze w tygodniu, ale zazwyczaj dopoludnia. Nie powiem, że nie zależy mi na nim, bo zależy, ale po poprzednim związku nie mam zamiaru dać sobą pomiatać. On jest dziwny z tego względu, że jak jest u mnie to jest wszystko ok, jest slodki, kochany, po prostu idealny facet...a jak wraca do siebie to zaczyna się wszystko od nowa. Potrafi się nie odzywać caly dzień mówiąc, że mial tyle pracy... Ta niedziele wywalczylam praktycznie placzem. no ale tak być nie powinno. Co do seksu. To nie jest tak, że jemu na tym zależy i przyjeżdza się wyżyć. Czasem mam wrażenie, że jemu wręcz w ogóle na nim nie zależy...
Cytat:
Napisane przez Astra24. Pokaż wiadomość
Wiem, że zakochany facet jest szczęśliwy. Jak mu to kiedyś powiedzialam to odpowiedzial, że milości się nie glosi tylko w sercu nosi :/ i wcale go nie bronię, bo jakby tak bylo to bym nie pisala tego wszystkiego. Po tym, jak powiedzial, że rozmawia ze znajomym to powiedzialam mu, że w takim razie życzę mu milej rozmowy ze znajomym i nie bede przeszkadzać...stwierdzil , że chcial splawić ojca. Tylko dziwi mnie to, że on mówi o tym wyjeżdzie jakby rzeczywiście mialo to wszystko się zmienić. Teraz po pracy pomaga ojcu w warsztacie, bo ojciec mial operacje niedawno i mówi, że gdybysmy sie wyprowadzili to by nie mial tyle obowiązków względem rodziny..
Cytat:
Napisane przez Astra24. Pokaż wiadomość
Co do jego bylej to powiem Wam jedną sytuację. Byla niedziela. Przyjechal kolo 17ej, kolo 19ej zaczal jakos dziwnie się zachowywać, mówil, ze go brzuch zaczyna boleć...przed 20 stwierdzil, ze musi jechac do domu polozyć się. Jako, że nie widzielismy się caly tydzien więc powiedzialam, ze pojadę z nim a do polnocy na pewno mu przejdzie, wiec mnie odwiezie do domu. Branil się jak mógl, ale sie wkurzylam, wzielam kurtke i idę z nim do auta. Stwierdzilam, ze najwyżej mnie w niego wywali, czulam, ze kręci. W końcu przyparty do muru stwierdzil, ze umówil się ze swoją bylą o 21, bo musi z nia pogadać, bo niby dowiedzial się od znajomych, że ona rozpowiada, że są zareczeni i że się nadal z nim spotyka. Widzial się z nią z jakieś pol godziny, bo potem do mnie zadzwonil, że przeprasza, ale musial to wyjasnić...od tej pory o bylej nic nie slyszę, no ale wcześniej tez mówil, ze nie ma z nią kontaktu a okazalo się, że przed naszym wyjazdem na weekend niby gdzieś ją spotkal na ulicy...
Cytat:
Napisane przez Astra24. Pokaż wiadomość
Dziwi mnie też fakt, że na początku mówil mi, że 2 miesiace przed naszym poznaniem się rozstal sie bylą. Potem okazalo się, że rozstal się pare dni wczesniej, chociaż dzisiaj to się zastanawiam czy w takich okolicznosciach to on w ogóle się rozstal. Nie mam masohistycznych sklonności i nie bede się go trzymać wszystkimi możliwymi kończynami. Boli mnie to, że wiedzial doskonale, że jestem po ponad 4 letnim związku, że chcę już spokoju i kogoś, kto mnie nie bedzie krzywdzil a potem się okazuje, że kreci. Sam na poczatku mówil,ze on brzydzi sie takim zachowaniem...Ileż to ja razy mówilam mu o tym, że chcialabym poznać jego rodziców a on nic, bo to zawsze inaczej by bylo. Rozmawialismy jakiś czas temu o zaręczynach, stwierdzil, ze przed wyjazdem do wawy lepiejbyloby gdybysmy byli po zareczynach. Potem jednak zaczal unikać tego tematu tak jakby się wystraszyl, dogryza mi tekstami typu " no ty to bys chciala zebym już dzisiaj z pierścionkiem klękal ". to mile nie jest :/ Jestem już coraz bliżej rozstania z nim, najbardziej się boję tego, że ja mu powiem, że chcę byc sama a on nic nie zrobi...bo to za duze przezycie jak dla mnie. Już drugie w ciagu 8 miesięcy...
Cytat:
Napisane przez Astra24. Pokaż wiadomość
Bylam u niego w domu kilka razy, naprawdę malo i raz tylko jego ojciec wszedl do pokoju, w pozostale moje wizyty nie widzialam nikogo. Nie mówiąc juz o moich pierwszych wizytach, gdzie jeżdziliśmy gdzieś za miasto ( a byla to zima) albo siedzielismy w kinie a potem w aucie czekając na moj autobus ;/ Kiedyś myslalam o tym żeby zrobić mu niespodziankę i przyjechać bez zapowiedzi, ale boję się,że go nie zastanę, do bloku nie wejdę, bo jest domofon na kod, więc może mi to dużo nie dać. Co dziwne w pracy ludzie mnie widzieli...no ale to praca...co mnie jeszcze zdziwilo. Zaraz na początku naszej znajomości pojechaliśmy na pożegnanie sezonu żeglarskiego. Nie bylismy wtedy jeszcze razem. Bylo tam kilku jego znajomych. No i siedzimy przy ognisku i wywiązala się rozmowa i on mówi, że w lipcu ma wesele, więc musi kasę skladać itd. No a kolega zadal mu pytanie:" to już ustaliliście datę?". chodzilo mu oczywiście o niego i jego bylą. On nie powiedzial, ze z nią nie jest tylko sprostowal, że chodzi o wesele brata ciotecznego. Zanim dojechalismy na ten zalew powiedzial mi, zebym się nie zdziwila, ale jego znajomi nie wiedzą, że on nie jest z bylą. No ale wtedy wydawalo mi się to normalne, że skoro niedawno zerwal to mogą niewiedzieć...
Im więcej informacji,tym większa gmatwanina w tym wszystkim .

Wygląda na to,że ta jego "była" raczej nie jest "była".

A Ciebie pewnie nie chce zranić-nie wie,jak Ci to powiedzieć i kombinuje na 2 fronty ?
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-24, 09:22   #66
Astra24.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: CENTRUM
Wiadomości: 863
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

Widzieliśmy się i w sobotę i w niedziele. Rozmawialiśmy o tej salej sytuacji, on stwierdzil, że nie ma ani nie mial zadnego powodu żeby się tak zachowywać. Po prostu jest takim czlowiekiem, obiecal, że postara się zmienić i nie traktować pracy jako coś najważniejszego na świecie. Prawda jest taka, że on jest informatykiem, więc komp wciąga go bardzo. Ja wiem, że jemu zalezy, bo jak zaczęlam mowić o rozstaniu to mial lzy w oczach. Szuka namiętnie tej pracy w wawie, wysyla mnóstwo cv, jeździ na rozmowy, więc wydaje mi się, że rzeczywiście mu na tej pracy zależy i chce sie wyprowadzić tam ze mną. Co do jednego stwierdzenia, że niby za wcześnie planuję, że móglby być dobrym ojcem czy męzem to nie zgadzam się. Jeśli mialabym lat 18 to owszem mogę patrzeć na inne rzeczy, ale nie w tym wieku a poza tym już przeżylam jeden ponad 4 letni związek bez żadnych deklaracji i wiem,że na drugi taki już się pisać nie będę.
Astra24. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-24, 09:49   #67
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

czyli juz rozwial wszystkie twoje podejrzenia ,ktore tutaj tak skrupulatnie opisalas??
(jest zapotrzebowanie na informatyków wiec szybko powinien znalezc)
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-24, 10:04   #68
Astra24.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: CENTRUM
Wiadomości: 863
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

Nie mogę stwierdzić, że rozwial moje wątpliwości. To jest tak, że jak ze mną spędza np. sobotę i niedziele to wtedy sobie myślę, że przecież on nie może się z kimś innym spotykać, bo przecież niby jak? Z drugiej strony jak widzimy się np. w niedziele to się caly czas zastanawiam co on robi w sobotę. Wiem,że jest to też spowodowane moimi doświadczeniami z poprzedniego związku i teraz jestem mega podejrzliwa.
Astra24. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-04, 19:41   #69
Astra24.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: CENTRUM
Wiadomości: 863
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

Wiecie co, mialyście rację. Pewnie dalej bym się nie dowiedziala, gdyby nie przypadek. Pojechaliśmy na żagle, ja zostalam na brzegu i mialam się opalać. Chciclam pójść do takiej budki po chusteczkę, tam gdzie zostawiliśmy rzeczy, obok mojego tel leżal jego. Wzielam go i zaczelam czytać esy. BYlam w szoku!! mial mnie wpisaną po nazwisku! pelno smsów od bylej. Nawet rano napisal, ze ją kocha. Ona mu pisala,że już dzisiaj bedzie jego...Dziewczyny serce to mi bilo jak oszalale. Uwierzyć nie moglam. W święta wygląda na to, że też byl z nią, bo w drugi dzięń świąt byl sms od niej, żeby się nie spóźnil a mi wciskal, że byl u dziadka. Jak wrócil to tylko powiedzialam mu, że jest świnią i żeby mi się nawet na oczy nie pokazywal. Od razu wiedzial o co chodzi. 7 miesięcy oklamywana, 7 miesięcy prowadzil podwójną grę, pisal nam te same esy na dzien dobry, na dobranoc, pisal obu że tęskni, że kocha...normalnie sen jakiś chyba, bo takie rzeczy chyba się nie zdarzają
Astra24. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-04, 19:46   #70
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

no niestety takie zycie ,wspólczuje

Takie rzeczy wlasnie sie zdarzaja dlatego moglysmy wywnioskowac po niektorych symptomach.
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-04, 19:52   #71
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: czy jemu juz nie zależy?


Co za pacan. Moja kumpela miala taka sama sytuacje i tez esie okazalo, ze byla ta druga
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-04, 19:56   #72
Kaalina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

to straszne, ale niestety takie rzeczy się zdarzają

A on jakoś się tłumaczył? Przepraszał?
Kaalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-04, 19:59   #73
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

a zapamietalas jej numer?Ciekawe czy byla swiadoma twego istnienia
Moze nawet nie miala pojecia biedaczka ,ze jest okreslana mianem "ex"
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-04, 20:06   #74
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

Cytat:
Napisane przez bess Pokaż wiadomość
a zapamietalas jej numer?Ciekawe czy byla swiadoma twego istnienia
Moze nawet nie miala pojecia biedaczka ,ze jest okreslana mianem "ex"
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-04, 20:12   #75
sammira
Zadomowienie
 
Avatar sammira
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 041
GG do sammira
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

Nie mogę uwierzyć, jak można być takim, takim... ehh
Bardzo Ci współczuję, 3 maj się dzielnie!
__________________
Tak, JESTEM GRZESZNICĄ!



sammira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-04, 20:27   #76
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

Cytat:
Napisane przez Astra24. Pokaż wiadomość
Wiecie co, mialyście rację. Pewnie dalej bym się nie dowiedziala, gdyby nie przypadek. Pojechaliśmy na żagle, ja zostalam na brzegu i mialam się opalać. Chciclam pójść do takiej budki po chusteczkę, tam gdzie zostawiliśmy rzeczy, obok mojego tel leżal jego. Wzielam go i zaczelam czytać esy. BYlam w szoku!! mial mnie wpisaną po nazwisku! pelno smsów od bylej. Nawet rano napisal, ze ją kocha. Ona mu pisala,że już dzisiaj bedzie jego...Dziewczyny serce to mi bilo jak oszalale. Uwierzyć nie moglam. W święta wygląda na to, że też byl z nią, bo w drugi dzięń świąt byl sms od niej, żeby się nie spóźnil a mi wciskal, że byl u dziadka. Jak wrócil to tylko powiedzialam mu, że jest świnią i żeby mi się nawet na oczy nie pokazywal. Od razu wiedzial o co chodzi. 7 miesięcy oklamywana, 7 miesięcy prowadzil podwójną grę, pisal nam te same esy na dzien dobry, na dobranoc, pisal obu że tęskni, że kocha...normalnie sen jakiś chyba, bo takie rzeczy chyba się nie zdarzają
A jednak miałyśmy rację .

Tyle czasu prowadził podwójną grę aż się wierzyć nie chce.

Wczoraj był film na tvn (na faktach ) -gostek miał 3 żony w tym samym czasie/w różnych miastach i oczywiście żadna o sobie nie wiedziała-do czasu.

Cytat:
Napisane przez bess Pokaż wiadomość
a zapamietalas jej numer?Ciekawe czy byla swiadoma twego istnienia
Moze nawet nie miala pojecia biedaczka ,ze jest okreslana mianem "ex"
Pewnie nie miała .
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-04, 20:35   #77
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

Jeden plus, ze to 7 mcy trwalo...a nie odkrylas tego po 2 latach
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-04, 20:37   #78
Astra24.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: CENTRUM
Wiadomości: 863
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

W ogóle w pierwszym momencie jak to przeczytalam to zaczelam do niej dzwonić z jego tel. Nie odbierala. Spisalam jej numer, tak na wszelki wypadek. Zaczal sie tlumaczyć, wziąl tel i zadzwonil do niej wyjaśniając sytuację, powiedzial od jakiego czasu jest ze mną, ona tak jakby się domyślala, bo się spytala coś w stylu, czy to ta....a on powiedzial, ze tak, to ta. Pewnie miala takie same podejrzenia jak ja, ale wmawial jej, że nic się nie dzieje. Z tego numeru tel to chyba użytku nie robic?
Astra24. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-04, 20:42   #79
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

Cytat:
Napisane przez Astra24. Pokaż wiadomość
W ogóle w pierwszym momencie jak to przeczytalam to zaczelam do niej dzwonić z jego tel. Nie odbierala. Spisalam jej numer, tak na wszelki wypadek. Zaczal sie tlumaczyć, wziąl tel i zadzwonil do niej wyjaśniając sytuację, powiedzial od jakiego czasu jest ze mną, ona tak jakby się domyślala, bo się spytala coś w stylu, czy to ta....a on powiedzial, ze tak, to ta. Pewnie miala takie same podejrzenia jak ja, ale wmawial jej, że nic się nie dzieje. Z tego numeru tel to chyba użytku nie robic?
W tym wypadku użycie numeru telefonu uznałabym za usprawiedliwione.

W końcu Ty i ona macie prawo poznać prawdę.

I to nie tą jego-bo obie was karmił kłamstwami.
Ty jej przedstaw swoją historię ,a ona powinna Tobie swoją.

Ale oczywiście zrobisz,jak uznasz za słuszne .
Pośpiech jest złym doradcą.
Poczekaj,aż trochę emocje opadną.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-05-04, 20:46   #80
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

heh Astra mialas taki sam odruch jak ja.Tyle ze tamten numer byl juz niewazny.
To ze spytala czy ta to ta ,moze znaczyc ze ona o tobie wiedziala ale wcale jej nie przeszkadzalas ,bo ona byla wazniejsza.
Sama nie wiem,po moich doswiadczeniach doradzalabym zebys nie robila uzytku z tego numeru,bo niewiadomo co to za jedna.Rozne przykrosci moga cie spotkac.


tak mysle,ze wiedziala i bawilo ja to .Wiesz takie rzeczy niektorych dowartosciowuja."ona nic dla mnie nie znaczy,tylko ciebie kocham,jestem twoj "i takie tam dyrdymałki
To mi sie wydaje calkiem realne

A co on po tym wszystkim Ci powiedzial??nic?

ps slyszalas jej glos ,bo moze udawal ze dzwonito niby smieszne ale wiecie jak ktos tak kombinuje to i takie glupoty moze robic
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-04, 21:03   #81
Astra24.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: CENTRUM
Wiadomości: 863
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

bess slyszalam glos, bo pewnie tez bym się zastanawiala czy dzwonil czy udawal. Po tym wszystkim powiedzial, że on z nią zrywal kilka razy, ale ona grozila że się zabije a on biedny taki milosierny i postanowil ze będzie z dwoma . POwiedzial, że chcial wyjechać ze mną do wawy, żeby się od niej uwolnić. Wiecie, mi się wydaje, że ona nie wiedziala o mnie, że się domyslać mogla tak jak ja, że kojarzyla jakieś fakty...podziękowala mu, rozmawiali o jakichś rzeczach do oddania po czym rzucil telefonem w drzewo
Astra24. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-04, 21:05   #82
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

heh takie kwiatki to w takim razie chyba bym sie z nia skontaktowala i zapytala czy to wszystko prawda co nagadal.Moze sie dziewczyna zdziwi
Dziwne ,ze teraz nie chciala sie zabic tylko chciala rzeczy
Dobrze by bylo gdyby teraz nie mial zadnej.
Badz konsekwentna

ps zapytaj czy nie wybieral sie z nia do wawy??
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-04, 21:14   #83
Astra24.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: CENTRUM
Wiadomości: 863
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

Pytalam z tą wawą. Powiedzial, że ona nie chciala jechać. Zresztą jak się poznaliśmy to powiedzial mi, że ich związek i tak nie mialby sensu, bo on chcial uciec z tego miasta a ona chciala zostać. Normalnie nie chce mi się wierzyć, że istnieją tacy faceci, którzy potrafia tyle czasu oklamywać dwie osoby, którze rzekomo kochają :/
Astra24. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-05-04, 21:20   #84
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

Istnieja jeszcze gorsi,nawet znam jednego
No coz pociesz sie ,ze nie tylko Tobie sie to zdarzylo no i co cie nie zabije to wzmocni,no i ze zawsze to jakies doswiadczenie zyciowe ,z ktorego czlowiek wychodzi silniejszy i madrzejszy
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-04, 21:25   #85
Astra24.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: CENTRUM
Wiadomości: 863
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

Tylko dlaczego ja muszę doświadczać tego drugi raz? Wczesnej bylam 4 lata w związku, byly znalazl sobie inną, wszyscy wokól wiedzieli oprócz mnie. No ale to trwalo jakieś 2 tygodnie a nie 7 miechów :/
Astra24. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-04, 21:28   #86
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

2 razy to jeszcze nie tak duzo ,gorsze jest 5 albo 10.
Palec boży wskazal ci ten telefon dobrze ze nie trwalo to dluzej.

PS nawet nie staraj sie zrozumiec takiego postepowania,doszukiwac w nim sensu ,bo to nierealne
W głowie sie nie miesci i tyle
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-04, 21:30   #87
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

o matko

A ja do końca nie wierzyłam, że jednak taka jest prawda I jeszcze teraz te kłamstwa Ona nie chciała jechać do Warszawy to zaprosił ciebie

dziwię się, że jeszce wogóle z nim chciałaś rozmawiać. Brrr aż mnie dreszcze przeszły na myśl o kimś takim jak on...
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-04, 22:16   #88
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

Matko jedyna jak mi przykro
Cały czas miałam nadzieję, że może ma jakąś sytuację w domu rodzinnym nieciekawą.

Mam znajomego, który w jednym czasie 4 bidulkom potrafi wmawiać jak wiele dla niego znaczą. Trochę już czasu minęło od jego ślubu i myślałam, że się zmieni i ostatnio widziałam go bez żony (wyjechała w "delegację") i bez obrączki. Dodam, że jak idzie z nią to dumnie nosi symbol małżeński. Może uznał, że do knajpy nie wypada.

Niektóre typy tak mają
dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-05, 09:59   #89
Malaja
Zadomowienie
 
Avatar Malaja
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: z nad Morza Śródziemnego :)
Wiadomości: 1 027
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

jeju też mi strasznie przyko Astra,chyba musisz być bardziej podejżliwa,ja napewno sprawy z wyłączonym telefonem u mnie w domu bym nie zostawiła,jasno i konkretnie,włączasz telefon algo nie chce być z Tobą bo czuję,że coś ukrywasz!
Nie możesz się nabierać na takie bajki,że to że tamto.To chłopak musi czasem wychodzić z inicjatywą spodkania,a nie ty płaczem je wymuszać.
Myślę,że teraz po tych doświadczeniach jesteś o wiele mądrzejsza i będziesz bardziej zwracała uwagę na niepokojące Cię fakty,nie zostawiaj sobie w życiu znaków zapytania,to doprowadza do obłędu.

Co do pecha w Twoim życiu,że wcześniej nie wyszło i teraz też nie,nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem a tymbardziej nad facetami którzy na to nie zasługują.

Napewno wkrótce uda Ci się poznać kogoś fajnego i godnego Twojego uczucia.Trzymam kciuki

Edytowane przez Malaja
Czas edycji: 2007-05-05 o 09:59 Powód: literaki ;)
Malaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-05, 11:11   #90
Astra24.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: CENTRUM
Wiadomości: 863
Dot.: czy jemu juz nie zależy?

Normalnie tragedia. Skąd tacy faceci w ogóle się biorą. Wydawalo mi się, że jestem strasznie podejrzliwa po moim poprzednim związku no ale chyba za dlugo dzialalam. O ten telefon to ja się już wcześniej dopominalam, pewnie nie zależaloby mi na nim tak ( na tel) gdyby go tak wiecznie przy tylku nie trzymal i nie wylączal glosu. Normalnie brak mi slów. Najlepsze jest to, że jakbyście go zobaczyly to nie powiedzialybyście, że jest do tego zdolny, cichy, skromny informatyk, który niby taki strasznie zapracowany byl...ehh ja naiwna
Co jeszcze Wam powiem, chyba między nimi tez nie bylo za dobrze, bo byl sms z 29 kwietnia, w którym ona napisala, żeby kochal ją na dobre i zle albo żeby rzucil. Najgorsze jest to, że teraz caly czas widze te esy przed oczami. Dobra już chyba nie marudzę, bo pewnie macie mnie dosyć.

Edytowane przez Astra24.
Czas edycji: 2007-05-05 o 11:15 Powód: zjedzona litera ;)
Astra24. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.