Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!! - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-08-09, 17:12   #61
chilanes
Zakorzenienie
 
Avatar chilanes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

No to macie galeryjkę dziewczyny
Nie wyszły najlepiej, ale dopiero uczę się obsługi aparatu

http://picasaweb.google.pl/mmagda85/...ey=s3OvKT1YtGM

I jak już pisałam na Szczecińskim watku :

Bardzo mi się podobało Super impreza i nastawienie ludzi Z Rosjanami (serdecznie pozdrawiam) nie szło się rozstać Hindusi, Malezyjczycy, Meksykanie, Holendrzy... Wszyscy uśmiechnięci i przyjaźni A bariery językowe?... Hmmm jakie bariery?
__________________

Edytowane przez chilanes
Czas edycji: 2007-08-09 o 17:40
chilanes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 20:10   #62
Alithia
Zadomowienie
 
Avatar Alithia
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 337
GG do Alithia Send a message via Skype™ to Alithia
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Chilanes, no po prostu bosko..... A fotki i tak są super...jejku jak ja bym chciała tam być.....
A bariery językowe nie istnieją
__________________
Skąd wiesz jak smakuje jabłko, jeśli patrzysz tylko na drzewo.
Skąd wiesz jak smakuje miód, kiedy patrzysz tylko na pszczoły.
Nie oceniaj mnie....


Moje blogowanie:
http://okiemidlonmi.blogspot.com/




Alithia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 20:40   #63
Naszata
Rozeznanie
 
Avatar Naszata
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: tam gdzie Mnie nogi poniosą
Wiadomości: 641
GG do Naszata Send a message via Skype™ to Naszata
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Ha ha ha Ania ! i wychodzi na to ze chilanes robiła tam dziwne rzeczy
Ja znam tylko jedna dziedzinę życia gdzie bariery językowe nie istnieją

Heh głupi to ma zawsze szczęście: Hu Hu Ha i ręka popasona
Będę szpanować bandażem przez 2-3 dni
__________________
Praca??!!
Naszata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-10, 06:59   #64
chilanes
Zakorzenienie
 
Avatar chilanes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

To zapraszam następnym razem

Naszata - co żeś już narobiła! Co za poparzenia!? :nonono:
__________________
chilanes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-10, 11:45   #65
Alithia
Zadomowienie
 
Avatar Alithia
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 337
GG do Alithia Send a message via Skype™ to Alithia
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Lidka, ja wcale nie twierdze że Chilanes robiła tam niewiadomo jakie rzeczy Ja pamiętam jak byłam na Czechach i poznałyśmy tam Niemców....oni po czesku, angielsku, polsku ani słowa, a my ani po niemiecku ani po czesku i całkiem nieźle się dogadywaliśmy, Pomimo braku jakiegokolwiek wspólnego języka Łamanym wszechświatowym żeśmy sie dogadywali
A co Ty Kochana zrobiłaś ze się poparzyłaś? Mam nadzieję, że nic poważnego i dużego.....

Chilanes, tak nie zapraszaj, bo Ci się zwalę na głowę następnym razem
__________________
Skąd wiesz jak smakuje jabłko, jeśli patrzysz tylko na drzewo.
Skąd wiesz jak smakuje miód, kiedy patrzysz tylko na pszczoły.
Nie oceniaj mnie....


Moje blogowanie:
http://okiemidlonmi.blogspot.com/




Alithia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-10, 16:52   #66
Naszata
Rozeznanie
 
Avatar Naszata
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: tam gdzie Mnie nogi poniosą
Wiadomości: 641
GG do Naszata Send a message via Skype™ to Naszata
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Spoko, spoko dziewczynki kochane jest luzik, ja mam szram a szram, skaleczenia, zadrapania, urazy Ja mam to po tatusiu zawsze sobie coś zrobię
ale nigdy sobie nic nie złamałam toż to cud

chilanes za późno już się rzekło przyjeżdżamy w przyszłym roku

Ania mam mam mam i jest piękna
__________________
Praca??!!
Naszata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-10, 18:49   #67
Alithia
Zadomowienie
 
Avatar Alithia
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 337
GG do Alithia Send a message via Skype™ to Alithia
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Lidka o ja o ja o ja !!!!!
Ja tez pod względem robienia sobie kuku jestem genialna Jak byłam mała to dziadek na mnie wołał Hanka Bielicka Partyzant....bo trajkotałam jak najęta (zostało mi do dziś) i łaziłam wszędzie za dwoma kuzynami po drzewach i odkąd zaczęłam chodzić do 12 roku życia non stop miałam zdarte kolana ile ja mam szram, blizn i tym podobnych....nawet trochę szlaki w kolanie mam


Wiecie co, dziś przeczytałam artykuł w jakiejś gazecie, że wielu mężczyzn puszyste kobiety woli jako kochanki, a jako życiowe partnerki te szczupłe..... Spotkałyście się z czymś takim?
__________________
Skąd wiesz jak smakuje jabłko, jeśli patrzysz tylko na drzewo.
Skąd wiesz jak smakuje miód, kiedy patrzysz tylko na pszczoły.
Nie oceniaj mnie....


Moje blogowanie:
http://okiemidlonmi.blogspot.com/




Alithia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-10, 20:05   #68
Naszata
Rozeznanie
 
Avatar Naszata
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: tam gdzie Mnie nogi poniosą
Wiadomości: 641
GG do Naszata Send a message via Skype™ to Naszata
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Yhm ja się spotkałam, Aniu szczerze ?... żadna kobieta nie ma problemu z jednonocnymi przygodami jeśli zaś chodzi o całe życie .... jest problem
Ogólnie faceci nie lubią się angażować, a jak już to lepiej mieć kogoś kim można się pochwalić Lepsza głupia a chuda niż mądra a gruba. Widzę po koleżankach – niestety
Ale jeśli chodzi o jakość takich mężczyzn to już inna sprawa
__________________
Praca??!!
Naszata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-10, 20:11   #69
Alithia
Zadomowienie
 
Avatar Alithia
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 337
GG do Alithia Send a message via Skype™ to Alithia
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Tak sobie myślę, że gdybym sprawiała wrażenie łatwej lub szukała przygody na minuty to chyba nie byłoby problemu niestety..... Tylko że ja takich cudów na kiju nie szukam.....


dziś mi dokucza staropanieństwo i jakoś taki marazm, że tak już zostanie i nigdy nie będę mieć męża czy dzieci.... i to nie jest tak że jeśli ktoś nie ma męża czy dzieci to jest jakiś inny czy coś.... tylko że ja bym tego bardzo chciała....ehhhh sentymentalna dziś jestem.....
__________________
Skąd wiesz jak smakuje jabłko, jeśli patrzysz tylko na drzewo.
Skąd wiesz jak smakuje miód, kiedy patrzysz tylko na pszczoły.
Nie oceniaj mnie....


Moje blogowanie:
http://okiemidlonmi.blogspot.com/




Alithia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-11, 16:30   #70
chilanes
Zakorzenienie
 
Avatar chilanes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Alithia przepraszam ale "hahahahhahaha" cholera jakie "staropanieństwo" w moim wieku jesteś! Jaka więc stara!!! Ohhh bo kopniaków nasadzę
A zapraszać zapraszam a co tam, weselej będzie
__________________
chilanes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-11, 20:01   #71
Naszata
Rozeznanie
 
Avatar Naszata
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: tam gdzie Mnie nogi poniosą
Wiadomości: 641
GG do Naszata Send a message via Skype™ to Naszata
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

chilanes a w jakim to wieku ? Dokładnie takim samym ? Bo ja to od Ani o roczek starsza jestem
I też się za starą pannę nie uważam a Ania to chyba miała na myśli takie "o przyszłości, co będzie jak tak dalej pójdzie" Też to czasem mam, ale sobie myślę że tak źle nie będzie będę prała własne gacie, a nie moje gacie + jego
__________________
Praca??!!
Naszata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-11, 21:43   #72
Alithia
Zadomowienie
 
Avatar Alithia
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 337
GG do Alithia Send a message via Skype™ to Alithia
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Chilanes, spokojnie, Nie teraz nie czuję się stara panną co to to nie Tak jak Lidka napisała ja myślałam o przyszłości... A co do gaci to ja mu ich prać nie będę...ujmę to tak - dała bozia rączki? dała bozia pralkę a do niej instrukcję obsługi ? no!!!!
Takie refleksyjne mam dni teraz...może to z racji zbliżających się ciężkich dni, albo po prostu nastroju....
Popijam białe wino i oglądam Desperatki
__________________
Skąd wiesz jak smakuje jabłko, jeśli patrzysz tylko na drzewo.
Skąd wiesz jak smakuje miód, kiedy patrzysz tylko na pszczoły.
Nie oceniaj mnie....


Moje blogowanie:
http://okiemidlonmi.blogspot.com/




Alithia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-11, 23:51   #73
Naszata
Rozeznanie
 
Avatar Naszata
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: tam gdzie Mnie nogi poniosą
Wiadomości: 641
GG do Naszata Send a message via Skype™ to Naszata
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

O matko ! Ania jakie my podobne, tez jestem tuż przed, też białe wino, ale już jestem po filmie i nie Desperatki ale Crush fajny ale smutny troszkę w wersji angielskiej bez napisów szkolę się
__________________
Praca??!!
Naszata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-12, 08:27   #74
hejasz
Zakorzenienie
 
Avatar hejasz
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mały Domek na Pastwiskach
Wiadomości: 8 220
GG do hejasz
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Hej hej. Po trochu to się tu plotkowy dla puchatków zrobił. Ale mi się podoba temat dyskusji i zwierzeń, wymiana doświadczeń.
Dokonałyście ekstra podziału co do męskiej populacji tego świata i zgadzam się. Dorzuciłabym jeszcze zniewieściałych facetów, bo takich też spotkałam w swoim życiu.
Hej "stara panna" to taka kobieta, która się zachowuje zgodnie z kryteriami określającymi ten stan, a wiek nie ma tu większego znaczenia. Znam wiele kobiet-mężatek- zachowujących się jak "stara panna". Nota bene; ja miałam 38 lat jak wychodziłam za mąż (pamiętacie jeszcze?)-pisałam o tym. Nie powiedziałabym o sobie jednak stara panna. Inni tak o mnie mówili, ale ja tak o sobie nie myślałam. Mam przyjaciólkę 5 lat młodszą ode mnie, która myslała tak o sobie i wciąż starałam się ja dowartościowywać. W końcu któregoś dnia przyznałam jej rację. Powiedziałam, po dłuższym jej wywodzie na temat stropanieństwa, że to prawda: "jesteś stara panna, zachowujesz się jak stara panna i gadasz jak stara panna."- zatkało ją. Najpierw się na mnie obraziła, a po jakimś czasie przyszła i powiedziała, że mam rację. Zapytała co ma zrobić, żeby tak nie było.
Dziś ma mężą (5 lta młodszy od niej), 3 dzieci i jest już około 16 lat po ślubie. Najsmieszniejsze było to, że sporo chłopaków zabiegało o jej zwględy, ale ona nie szukała sympatii tylko chciała odrazu, aby to był ten jeden jedyny - mąż.
Ja póżno wyszłam za mąż, ale chłopaków miałam kilku. To były ciekawe doświadczenia. Miałam możliwość poznać różne typy facetów i na dobre mi to wyszło. Miałam oprócz tego mnóstwo kumpli (do dziś są moimi kumplami) co też dawało pole do popisu. Ona bała, że się zakocha w którymś kumplu i co jak to nie będzie ten. Dodam tylko jeszcze: ona szczupła, zgrabna, ładnie i modnie ubrana, makijaż; ja puchatek (odkąd pamiętam), ubierałam sie w długie workowate spódnice i swetry, bez makijażu. Ładne to byłyśmy obie, ale to nie nasza zasługa. Ona pierwsze wrażenie robiła piorunujące (podobała się chłopakom), ale przy bliższym poznaniu traciła w ich oczach. Ja przy pierwszym wejrzeniu nie robiłam najlepszego wrażenia, ale przy bliższej znajomości miałam wielu kumpli.
Ewa po kilku latach (jak byłam u niej w UK) powiedziała, że to co jej "wtedy" powiedziałam na temat starej panny tak nią wstrząsnęło, że zastanowiła się nad sobą poważnie i uczyła się żyć. Powiedziałam jej, że widziałam jak się zmieniała, jak pracowała nad sobą, jak z dzikuski ślicznej zresztą, ale dziwaczki troche, zmieniała się w piękną, mądrą młodą kobietę. Dziewczyny dzis to nie ta sama osoba.
Pamiętam jak kilka lat później zastanawiałyśmy się jak to jest? Ona niesmiała, zakompleksiona, marudna, zadbana, szczupła, ładna nie umiała zatrzymać (i nie chciała) żadnego chłopaka, a wyszła za mąż w wieku 26 lat, a ja śmiała, odważna, towarzyska, otwarta, otoczona tabunem facetów, grubaska (do tego), ale lubiana, wesoła, ładna wyszłam późno za mąż. Stwierdziłyśmy, że to jest pewna tajemnica, ale też doszłyśmy do wniosku, że najdziwniejsze było (i jest) to, że tak różne ( i tak daleko dzis od siebie) przyjaźniłyśmy sie ze sobą i przyjaźnimy nadal. No i obie mamy dobre, normalne małżeństwa (czytaj: mężów). Taka moja refleksja, która miała być o starej pannie, a zahaczyła o przyjaźń i małżęństwo, ale to jest życie...
__________________
W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą.
1 List św. Jana 4:18 / Biblia Tysiąclecia.


Cichy kącik hejasz

Papierowy kącik hejasz
hejasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-12, 09:53   #75
Alithia
Zadomowienie
 
Avatar Alithia
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 337
GG do Alithia Send a message via Skype™ to Alithia
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Helenko, jak ja się bardzo cieszę ze sie tu wypowiedziałaś i mam nadzieję że zostaniesz na dłużej....
Zgadzam sie z Tobą że staropanieństwo to stan psychiki a nie metryki
Mnie to częściowo taka tematyka dopadła po rozmowie z moją mamą. Stwierdziłam, że jak będę mieć 30-stkę na karku to zapiszę się do biura matrymonialnego i dopiero zacznę sie tym bardziej przejmować i martwić. Co moja mama skwitowała wielkim oburzeniem i stwierdzeniem "Jak to do 30 nikogo nie będziesz mieć? jak to dopiero wtedy będziesz sie martwic? Chyba sobie żartujesz!! Nawet nie che o tym słyszeć że wcześniej męża nie znajdziesz!! "
Bardzo mnie to właśnie zasmuciło...jej słowa. Poczułam się bardzo źle i zaczęłam tak ogólnie o tym myśleć... Moja mama zawsze miała mnóstwo adoratorów. Wyszła za mojego tatę jak miała 25 lat. Ona chyba uważa ze to takie oczywiste, łatwe i proste....a tak nie jest...
Wczoraj też rozmawiałam z mamą o całych moich odwiecznych zmaganiach z tuszą. Po 2 miesiącach diety od lekarza schudłam 0,5 kg, wiec się zebrałam sama w sobie i stwierdziłam ze to bez sensu, ze taka jestem i kropka, że walczyć ze sobą nie będę itd. Co moja mama skwitowała stanowczym "Schudniesz! Zobaczysz, nawet tak nie mów!" Bardzo mnie to zraniło.
Helenko, ja pamiętam co pisałaś wcześniej kiedyś na Puchatkowym, co pisałaś tez do mnie i powiem Ci ze Twoja historia to dla mnei taki promyczek słońca, że kiedyś znajdę drugą połówkę i szczęście u jego boku....
A do tego czasu mam zamiar być szczęśliwa sama ze sobą!!!! A co!! Bo w ,końcu jak mnei będzie sobą źle to komuś innemu ze mną tym bardziej prawda?

Lidka, wiesz co naprawdę jesteśmy do siebie podobne bardzo bardzo
__________________
Skąd wiesz jak smakuje jabłko, jeśli patrzysz tylko na drzewo.
Skąd wiesz jak smakuje miód, kiedy patrzysz tylko na pszczoły.
Nie oceniaj mnie....


Moje blogowanie:
http://okiemidlonmi.blogspot.com/




Alithia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-12, 10:54   #76
Naszata
Rozeznanie
 
Avatar Naszata
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: tam gdzie Mnie nogi poniosą
Wiadomości: 641
GG do Naszata Send a message via Skype™ to Naszata
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Powiem tak, nie mam nic przeciwko czekaniu. Mój problem zaczyna się w momencie, „czy się doczekam” ? Lubię wiedzieć, hmm… nie, ja uwielbiam wiedzieć czy się na coś konkretnego doczekam. Nie lubie niespodzianek, lubie na coś uzbierac i wiedzieć że mogę coś konkretnego, upatrzonego sobie kupić. I w tym cały szkopuł, prawda ? nigdy nie wiemy na 100% czy się na coś doczekamy.

Mam pewien problem, mam bardzo wielu kumpli, jestem jedyną dziewczyną nie wyganianą z „męskich wieczorków” oni się po prostu mnie nie krepują, a że spotykamy się rzadko to nigdy nie mówią mi, „sorry nie dziś”, zawsze staram się uprzedzić że przyjdę, czasem się zdarza że po prostu wpadam. I to jest ten problem, nie wiem czy byłyście kiedyś na wieczorku męskim, piwo, rozmowy, zero skrępowania. Ogólnie nie jest źle. Nie ma sprośności, wulgaryzmów. Jest za to czysta prawda, po kilku takich wieczorkach, stwierdziłam że żaden z nich nie nadaje się na niczyjego chłopaka. Niestety to czego nie widać w osobie która się kocha, widać jak na dłoni w „kumplu” U moich kumpli przeważa nutka „rozleniwionego faceta” czyli „po co sprzątać?” „komu to służy?”. Jeden z kolegów mieszka z babcią.- kobietą chorą na serce, jedyne czego babcia od kolegi oczekuje to: nie pal w domu (kolega ma to w … głębokim poważaniu) posprzątać w swoim pokoju (ok. nie ma sprawy, pokuj ma 3 x 5 m.) wytrzepać dywany, aż 2 (mission impossible ) posprzątać korytarz ( !!!! o zgrozo !!!, zamieść podłogę ?! o co tej kobiecie chodzi ?! korytarz ma straszliwe wymiary 1,5 m x 5 m. )
Wiem przesadzam miarą człowieka nie jest to co robi, ale patrząc na niego, jego podejście do ustępstw, jestem zdecydowanie na nie.
Przypadek drugi, bardzo ciężko pracujący chłopak, niesamowite poczucie humoru. Myślałam że coś może między nami być, niestety on zauważa mnie tylko echem… po jakimś czasie od wypicia kilku kieliszków. Ogólnie dogadujemy się świetnie, w jego cieniu czai się jego ex, wszyscy ją znali, ja poznałam go jakieś 3 lata temu, nie byli już razem, i nic nie wiem o tej „złej kobiecie” przy mnie nikt o niej nie wspomina. Wiem że chyba coś do mnie czuje, zależy mu na moim zdaniu, dobrze nam się gada, ale jako że mieszka w dość sporym oddaleniu, a ja nie znam go tak dobrze jak ich. Nie mogę po prostu do niego pojechać, wakować mu się do mieszkania, i zacząć rozmawiać, żeby go lepiej poznać.

Oto i mój problem, nawet gdy idę do znajomych (mężczyzn) bardzo się boje, boli mnie brzuch. Gdy idę na imprezę zastanawiam się kto tam będzie, czy się nie zbłaźnię, czy się nie będą śmiać. Ajj wiem przepraszam dość oceniania, użalania, głupotek.

Helenko dziękuje ż podzieliłaś się z nami swoimi doświadczeniami, ale jak widzisz jestem przypadkiem nieresocjalizowalnym.

Aniu ja wiedziałam że my takie podobne do siebie jesteśmy, mamy podobne odruchy, mam tylko nadzieje ze masz mniej kompleksów niż ja. Siostro.
__________________
Praca??!!
Naszata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-12, 13:05   #77
hejasz
Zakorzenienie
 
Avatar hejasz
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mały Domek na Pastwiskach
Wiadomości: 8 220
GG do hejasz
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

No cóż to ja byłam towarzyska, ale w środku? O chocho! Na zewnątrz byłam otwarta (mówiłam to co chciałam powiedzieć), nie narzekałam na zycie przy innych, ale sama w domu często płakałam. Motylki to miałam najwieksze jak miałam się spotkać w babskim gronie, ale nie w męskim.
Miałam kumpla, który był złodziejem, ale mi powiedział: "Hela jakby ktoś Ciebie okradł, to tylko daj cynk, a wszystko się znajdzie". On pilnował naszego domu, samochodu i piwnicy. Wszystkie piwnice były okradane kilka razy, tylko nasza nie. Jak ojcu okradli altankę na działce, to wszystko przyniósł do domu. Lał chłopaków i dziewczyny traktował wulgarnie, ale przy mnie nie zaklął. Kiedys jakis chłopak rzucił wulgarne słowo przy mnie, to skoczył do niego z łapami wrzeszcząc: "Nie waż się przy Heli używać takich słów, ona tego nie lubi". Troche to było śmieszne. Ożenił się z moją koleżanką, mają 2 chłopców i są dobrym małżeństwem. Krysia mówi mi, że on jej powiedział, że to ja go tak wychowałam. No nie wiem, ale ważne jest to, że ja szanuje i jest dobrym ojcem. Pracuje, nie upija się.
Zresztą ja miałam zwykle tylko tego typu kumpli. Ale oni mówili na mnie święta Hela i bardzo mnie szanowali. Pamietam jak poszłam do zakonu, to mnie wszyscy odprowadzali i ryczeli jak woły (jeden sobie wypił dla kurażu, bo nie chodził do kościoła i stwierdził, że tak mu będzie łatwiej). Ale... oni pili piwo-ja sok, oni pili wódkę-ja orężadę, oni wszyscy palili papierosy-ja nie paliłam. Byłam w tej grupie jedyną dziewczyną. Często sie zastanawiam od czego to zależy. Chyba jednak od tego, że jak szanujesz siebie to i inni Cię będą szanować. Mam na myśli dbanie o swoja psychikę, samopoczucie fizyczne, stronę materialna, jakiś konkretny komfort. Ponadto trzeba tez szanowac innych ludzi. Ja Lidka nigdy nie byłam "chłopaciarą"(sory za wyrażenie), zawsze byłam kobietą. Moje koleżanki sie zgrywały na luzaczki, a naprawdę takie nie były. Moi kumple ich nie lubili, a one mnie. I tak wyzywały mnie "cichodajka" ( a ja do dnia ślubu byłam dziewicą). Ach jak sobie przypomnę...
Lubiłam tych mocih kochanych wariatów, ale za żadnego z nich bym za mąż nie wyszła. Myslę, że za duzo o nich wiedziałam. Poza tym ja się im nie podobała, nie pociągałam ich i dlatego czułam się z nimi bezpiecznie. Pociągały ich tamte dziewczyny. Znów się rozpisałam, ale się powtórzę, to jest życie własnie i nie da się w kilku słowach.
__________________
W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą.
1 List św. Jana 4:18 / Biblia Tysiąclecia.


Cichy kącik hejasz

Papierowy kącik hejasz
hejasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-12, 14:02   #78
Naszata
Rozeznanie
 
Avatar Naszata
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: tam gdzie Mnie nogi poniosą
Wiadomości: 641
GG do Naszata Send a message via Skype™ to Naszata
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Helenko Ty nawet nie wiesz, jak ja dobrze znam to co piszesz wiem ze nie jestem przykładem kobiecości, ale nie jestem tez mężczyzną, mam potrzeby
Kompleksy są strasznym wynalazkiem, nie wstydzę się swojego wyglądu, wstydzę się porównań Wiem ze ludzie nas porównują, ja tez to robie, ale ja mam dziwny gust. Dla mnie zwykły mężczyzna to szczyt marzeń, przystojniaki mnie odstraszają
Mnie moi koledzy lubią za to ze ich słucham, nie ważne co mówią, jak mówią, ja po prostu słucham. Nawet ci którzy są w stałych związkach przychodzą się wygadać, ciąży mi to. Wiem że ich dziewczyny mnie nie lubią, wiem ze mnie obgadują, same nie potrafią ich wysłuchać a mają do mnie pretensje. nie zależy mi na ich zdaniu, nic mnie ono nie obchodzi. Niektóre nawet nie wiedzą ile mi zawdzięczają. Nie musza słuchać tych wszystkich historii czasem mam dość, odsuwam się od nich coraz bardziej, ale jednemu z nich nie wychodzi to za dobrze, i tak był samotny, a teraz jest jeszcze gorzej. Będę musiała się za niego wziąć. On potrzebuje kogoś kto nim pokieruje, wiem ze ja nie dam rady. Mam nadzieję że znajdzie osobę, kogoś kto dam mu poczucie bezpieczeństwa. Oni zawsze się o mnie troszczyli. Starali się zachowywać kulturalnie. Gdy robili sobie od stresowanie, piwo, wódka. Dla mnie zawsze był sok, herbata, kawa za to im jestem wdzięczna, ale każdy ma swój próg bólu. Ja go przekroczyłam jakiś czas temu, dlatego się od nich odsunęłam. Moje sprawy są w miarę poukładane, wiec postaram się troszkę posłuchać co mają mi do powiedzenia po tak długim czasie. Byłam tam wielokrotnie zapraszana. Dopiero teraz mogę tam iść.
Nigdy nie płaczę przy ludziach, zawsze w domu, w poduszkę. On jako jedyny widział moje łzy, po prostu dał mi się wypłakać jak już nie mogłam w domu wytrzymać. Nie lubię się do ludzi przytulać, mam jakiś wewnętrzny opór. On po prostu słuchał. Za to jestem mu coś winna. Nie wiem pewnie tym sposobem zostanę sama jeszcze długo. Jedyne co dają mi te spotkania, to, to że mogę zapytać ich o wszystkie nurtujące mnie względem mężczyzn pytania. Wiem ze odpowiedzą mi szczerze.
__________________
Praca??!!
Naszata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-12, 14:41   #79
Alithia
Zadomowienie
 
Avatar Alithia
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 337
GG do Alithia Send a message via Skype™ to Alithia
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

O jejku, Lidka Siostro Ty moja jak ja Cię doskonale rozumiem!!!!!!
Skąd ja to wszystko znam..... Normalnie prawie jakbym o sobie czytała.... Ja się zawsze denerwuje jak wiem że gdzieś będzie pleć przeciwna...motyli w brzuchu, strach,lęk, ale bardziej przed tym że to ja będę oceniana i ......A co do kompleksów....to ja ich nawet nie liczę Po co się jeszcze tym denerwować. Kiedyś rozmawiałam z jedną znajomą i ona do mnie mówi , ze ja to jestem taka fajna, bo bezpośrednia jestem i w ogóle wyluzowana...Jak jej powiedziałam o kompleksach i tym podobnych rzeczach to uszom własnym nie wierzyła i była w szoku.... Ale jak to mówią nie mów o swoich kompleksach to ich inni nie zauważą... Tak zaczęłam robić i to działa w pewnym stopniu, bo człowiek przestaje się tym przejmować. Ale nie zmienia to faktu że to one mnie częściowo blokują....
Helenko, ja wiem jak to jest jak dla innych jest sie otwartym, mówi się to co myśli i nigdy nie pokazuje się po sobie słabości.
Potem wracam do domu i jest wielki ryk w poduszkę lub pod prysznicem.... Wiesz, piszesz tak interesujące rzeczy, że pisz jak najwięcej Bo jesteś tu bezcennym źródłem doświadczeń A wymiana ich to bardzo potrzebna rzecz....
Co do kobiecości...hmmm...ja tu nie jestem obiektywna względem siebie. Uważam że ani nie jestem chłopczyca ani też przesadnie kobieca czy tam nie przesadnie. Dbam o siebie, bo uważam, że szacunek mojemu ciału od moje głowy sie należy Podkreślam jakieś tam swoje walory a jakieś tam tuszuje Pewnych zachowań w swoim towarzystwie nie toleruje i mówię o tym otwarcie i moi znajomi płci męskiej to szanują. Nikt mnie do niczego nie namawia itd. Nie wiem czy jasno sie wyraziłam Kobitki Kochane o co mi chodzi i czy rozumiecie o co mi chodzi. Staram się tez nie zgrywać supermenki co tam sobie ze wszystkim poradzi, szafkę przesunie, dziurę wywierci czy coś tam jeszcze innego zrobi Pomimo że potrafię to zrobić to wiem, ze mężczyźni nie za bardzo lubią wyręczania ich w pewnych sytuacjach Mam rację czy nie?
Jestem też uparciuchem(ale w takim pozytywnym znaczeniu) i twardo trzymam się swojego, nie jestem chorągiewką która będzie wiała jak jej wiatr zawieje.
Tylko jak to sie też spotkałam z taką opinią na swój temat, która padła z ust faceta, ze jestem , mądra, stąpająca twardo obraną ścieżką, mam poukładane w głowie i w serduchu i że faceci wolą jednak kogoś kim mogliby choć odrobinę manipulować. Bo niestety boją się mądrych kobiet....nie wiem ile w tym prawdy. Liczę na to że dojrzali prawdziwi faceci tak nie myślą i nie boja sie związać z kimś odpowiedzialnym, kto wie na czym polega prawdziwe partnerstwo i związek....
Usłyszałam też , ze faceci nie lubią tez kobiet mądrzejszych od siebie, ale czy udawanie słodkiej idiotki tylko po to by zwrócić czyjąś uwagę ma jakiś sens? Bo potem co? Udawanie do końca życia? Moim zdaniem udawanie jakiegokolwiek nie ma sensu... Jak myślicie?
__________________
Skąd wiesz jak smakuje jabłko, jeśli patrzysz tylko na drzewo.
Skąd wiesz jak smakuje miód, kiedy patrzysz tylko na pszczoły.
Nie oceniaj mnie....


Moje blogowanie:
http://okiemidlonmi.blogspot.com/




Alithia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-12, 15:55   #80
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Tak was czytalam, czytalam i gdzies sie zgubilam... O czym teraz dyskutujecie?
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-12, 15:55   #81
hejasz
Zakorzenienie
 
Avatar hejasz
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mały Domek na Pastwiskach
Wiadomości: 8 220
GG do hejasz
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Hm, no własnie. Cóż mam dodać do tego co napisałaś. Ja się za najmądrzejsza na świecie nie uważam. Myslę o sobie normalna babka. Jednak samotnośc zmusiła mnie do samodzielnosci i zrodziła we mnie poczucie niezależności. Pewnie, że faceci tego nie lubią. Może dlatego czekałam tyle na tego, który jest teraz moim jedynym? Uwierz mi, że teraz nie potrafię zmienic gniazdka elektr, zawiesić żerandola, przybić gwoździa (czasem jak J nie ma w pobliżu), nie potrafie kopać w ogródku i wielu rzeczy, które kiedyś potrafiłam. Hehe...

Aniu o stosunkach, układach, przyjaźni męsko damskiej. Jak było, jak jest i zastanawiamy sie dlaczego jest tak, albo inaczej. Opowiadamy swoje przeżycia i zachowania w tym temacie.
__________________
W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą.
1 List św. Jana 4:18 / Biblia Tysiąclecia.


Cichy kącik hejasz

Papierowy kącik hejasz
hejasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-12, 19:20   #82
Alithia
Zadomowienie
 
Avatar Alithia
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 337
GG do Alithia Send a message via Skype™ to Alithia
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Helenko, ja się za najmądrzejszą na świecie nie uważam Jeśli się mylę, to bez problemu przyznaję się do błędu i umiem powiedzieć przepraszam. Nie ma ludzi nieomylnych Uważam sie za zwykłą przeciętną osóbkę, która dla jednych jest fajną babką a dla innych nie. Wiadomo. Nie wszyscy muszą nas lubić. A nie mam syndromu ani kompleksu na punkcie tego żeby mnie cały świat kochał.
Jak patrze na moja ciocię, która ma męża alkoholika, który bije ją i od 15 lat nie pracuje i ona za swoją pensję musi utrzymywać dom, siebie, i dwójkę dzieci to wiem, że muszę być na tyle samodzielna, żebym w każdym momencie i miejscu życia móc sobie samodzielnie dać radę i się utrzymać. W takim podejściu mnie wychowano. Może to i po części źle, ale też tak uważam. Bo wtedy niezależnie od okoliczności dam sobie radę.
Chyba mnie rozumiesz o co mi chodzi?
Ale ja chętnie sie tymi przywilejami podzielę z kimś innym Bo ja wcale nie chcę być herosem, który ma podołać wszystkim trudom świata

Szpiegu, to jest dokładnie o tym o czym Helenka napisała
__________________
Skąd wiesz jak smakuje jabłko, jeśli patrzysz tylko na drzewo.
Skąd wiesz jak smakuje miód, kiedy patrzysz tylko na pszczoły.
Nie oceniaj mnie....


Moje blogowanie:
http://okiemidlonmi.blogspot.com/




Alithia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-14, 19:09   #83
Alithia
Zadomowienie
 
Avatar Alithia
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 337
GG do Alithia Send a message via Skype™ to Alithia
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Wczoraj oglądałam jakiś dokument o zapachach i tym jak sterują one ludzkim życiem. I wiecie, powiedzieli że mężczyzn najbardziej podnieca zapach ciasta dyniowego..... heh...ciekawe...
Powiedzieli tez, że kobiety które pachną aromatami kwiatowymi, wydają się mężczyznom szczuplejsze niż są w rzeczywistości. Naprawdę ciekawe to wszystko.

Nurtuje mnie dziś jedno, dlaczego kobiety, które nie założyły rodziny, nie maja dzieci, męża, są przez społeczeństwo uważane za takie które odniosły porażkę w życiu. Że to nie są kobiety spełnione. A przecież ludzie są różni. Jeden się spełnia malując obrazy, drugi kształcąc sie a jeszcze inny wychowując dzieci. Dlaczego ci , który odbiegają od jakiegoś kolejnego stereotypu i modeli mają być gorsi? Jak myślicie?
__________________
Skąd wiesz jak smakuje jabłko, jeśli patrzysz tylko na drzewo.
Skąd wiesz jak smakuje miód, kiedy patrzysz tylko na pszczoły.
Nie oceniaj mnie....


Moje blogowanie:
http://okiemidlonmi.blogspot.com/




Alithia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-14, 21:02   #84
hejasz
Zakorzenienie
 
Avatar hejasz
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mały Domek na Pastwiskach
Wiadomości: 8 220
GG do hejasz
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Taaa... mam koleżanke, która jest osobą samotną z wyboru. Ofiarowała swoje zycie Bogu, bo tak chciała i nie jest zakonnica. Jest Dyrektorem jednego z wiekszych Banków w Warszawie od kilku lat. Wczesniej wszyscy reagowali zdziwieniem jak mówiła, ze jest sama i nigdy nie miała chłopaka. Teraz kiedy jest pania dyrektor, nikt jej nie pyta i z grzecznosci sie nie dziwi publicznie. Jest ładna, troche okrągłą kobieta, zadbana bardzo, ale nie przesadnie. Otwarta na ludzi i pomaga bardzo często innym. Jest organizatorka wielu akcji charytatywnych, bo uwaza, ze to jej powołanie. Jakbyscie z nia porozmawiały chwilę szybko by zdobyła Wasze serca. Jest naprawde niesamowita. Ma imie ma Małgosia.
__________________
W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą.
1 List św. Jana 4:18 / Biblia Tysiąclecia.


Cichy kącik hejasz

Papierowy kącik hejasz
hejasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-15, 12:56   #85
Naszata
Rozeznanie
 
Avatar Naszata
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: tam gdzie Mnie nogi poniosą
Wiadomości: 641
GG do Naszata Send a message via Skype™ to Naszata
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Helenko hmmm... troszkę się tej kobiecie dziwię, jak ona sobie radzi z ... popędem ?
Wiem że to ne moja sprawa, ale ja nie daję juz rady, i zastanawia mnie jak to przebiega u innych. Wiem każdy jest inny, ja wiem że bym nie wytrzymała. A może ona jakoś sobie inaczej radzi.
__________________
Praca??!!
Naszata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-15, 13:14   #86
Alithia
Zadomowienie
 
Avatar Alithia
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 337
GG do Alithia Send a message via Skype™ to Alithia
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Lidka, wiesz popęd to bardzo indywidualna sprawa a powiem, tak, że każdy sobie radzi jak może i są na to sposoby, ale wiadomo ze to nie to samo. Ale lepszy rydz niż nic

Helenko
, no właśnie. I pewnie twoja koleżanka Małgosia jest kobieta spełnioną. Prawda? realizuje sie w tym co robi i nie widzi swojego miejsca gdzie indziej.
Podam Wam przykład z mojego otoczenia. Mam znajomą(raczej to mojej mamy znajoma ), która jest kobietą absolutnie pochłoniętą swoją pasją. Jej pasja to konie i psy. Ma swoją stadninę i hodowle. Jej życie to wystawy, dbanie o te zwierzęta, to jej pasja której poświeciła się bez końca. Nigdy nie założyła rodziny, bo jak sama stwierdziła to nie dla niej. Ona nie nadaje sie na matkę, a tym bardziej na zonę. Jest szczęśliwa, zadowolona z życia, mieszka sobie pod lasem, ma multum znajomych i jeszcze więcej na głowie ale ludzie wciąż ja świdrują dlaczego nie ma własnej rodziny.
Z kolei moja mama na drugą znajomą, która na chwilę obecną rozwiodła się 5 raz, a łącznie miała 6 mężów, jeden zmarł nagle. Ma 45 lat. I jakoś ludzie jej sie nie czepiają....
Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi. Chodzi mi mianowicie o to, ze przez większość środowiska, kobieta która jest sama, nie ma rodziny jest jakby kimś gorszym niż ta która ma za sobą tak wiele małżeństw i rozwodów... Coś w tym toku myślenia chyba jest nie tak, albo ja sie mylę...już sama nie wiem....jak myślicie?
__________________
Skąd wiesz jak smakuje jabłko, jeśli patrzysz tylko na drzewo.
Skąd wiesz jak smakuje miód, kiedy patrzysz tylko na pszczoły.
Nie oceniaj mnie....


Moje blogowanie:
http://okiemidlonmi.blogspot.com/




Alithia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-15, 13:38   #87
hejasz
Zakorzenienie
 
Avatar hejasz
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mały Domek na Pastwiskach
Wiadomości: 8 220
GG do hejasz
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

No to jeszcze inny przykład z najbliższego otoczenia. Mój J ma kuzynkę. Dziś Bronka ma 83 lata. Jest (dziś) zgrabną, zadbana, elegancką i ładną kobietą (nie tylko jak na swój wiek), ma delikatne rysy twarzy. J mów, że od kiedy pamięta kręcili się koło niej faceci, ale ona żadnego nie chciała. Wybrała świadomie życie samotne, bo chciała być wolontariuszką, pomagać innym. I tak do dziś żyje. Nie zachowuje się jak osoba psychicznie chora wręcz przeciwnie. Jest bardzo (do dzis) elokwentną kobietą (oczytaną itp). Ma telefon komórkowy, wideo (ostatnio DVD) i świetnie sobie z tym radzi. Ostatnio mi powiedziała, że kusi ją aby sobie zafundować komputer, ale wydaje się jej, że jest już za stara. Uwierzcie mi dziewczyny, że znam mnóstwo kobiet mężatych i dzieciatych, a są takie marudne, niezadowolone z zycie, że strach. Ja najczęściej przed nimi zmykam gdzie pieprz rośnie. Bronia kiedys mi powiedziała, że czasem miewała złe chwile, sama ze sobą miała problem sobie poradzić, ale nie lubiła się skarżyć, bo sama strasznie nie lubi jak ktoś narzeka. I co Wy na to? Całkiem skrajny przykład od Małgosi, a jakże podobny. Ale, ale... zdjae się, że Bronia tez pracowała w banku, ale była tylko kierowniczką jakiegoś działu. Ja w każdym lubię z nia przebywać.
Różni je na pewno wiek i wyznanie. Bronia jest katoliczką, ale o duszy protestantki. Natomiast Małgosia jest w kościele ewangelicznym.
Szczerze mówiąć to fajnie, że zaczęłyście tę dyskusję, bo sobie o nich przypomniałam i humor mi się poprawił.
__________________
W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą.
1 List św. Jana 4:18 / Biblia Tysiąclecia.


Cichy kącik hejasz

Papierowy kącik hejasz
hejasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-08-15, 15:54   #88
Alithia
Zadomowienie
 
Avatar Alithia
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 337
GG do Alithia Send a message via Skype™ to Alithia
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Helenko, to super że Ci sie humor poprawił

Idę sobie coś z happyendem obejrzeć, bo mam kiepski nastrój...właśnie związany ze sprawami damsko - męskimi
__________________
Skąd wiesz jak smakuje jabłko, jeśli patrzysz tylko na drzewo.
Skąd wiesz jak smakuje miód, kiedy patrzysz tylko na pszczoły.
Nie oceniaj mnie....


Moje blogowanie:
http://okiemidlonmi.blogspot.com/




Alithia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 23:32   #89
Margotka_
Zadomowienie
 
Avatar Margotka_
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 139
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Cytat:
Napisane przez Alithia Pokaż wiadomość
Lidka o ja o ja o ja !!!!!
Ja tez pod względem robienia sobie kuku jestem genialna Jak byłam mała to dziadek na mnie wołał Hanka Bielicka Partyzant....bo trajkotałam jak najęta (zostało mi do dziś) i łaziłam wszędzie za dwoma kuzynami po drzewach i odkąd zaczęłam chodzić do 12 roku życia non stop miałam zdarte kolana ile ja mam szram, blizn i tym podobnych....nawet trochę szlaki w kolanie mam


Wiecie co, dziś przeczytałam artykuł w jakiejś gazecie, że wielu mężczyzn puszyste kobiety woli jako kochanki, a jako życiowe partnerki te szczupłe..... Spotkałyście się z czymś takim?

hehehe o jaaa no to przebiłaś mnie pod względem robienia sobie kuku chociaż ja mogę dołączyc do swojej listy wsadzenie sobie tego kółka na którym trzyma się lańcuch od rowera w kolano hehehe blizna do dziś :P no .. i wysiadanie z auta z zaczepioną nogą o pas bezpieczeństwa hmm .. wylądowałam pod autem ubaw po pachy .. i wiele innych

a o tym, ze mężczyźni wolą puszyste kobity jako kochanki .. hmm ... nie spotkałam się nigdzie
__________________
Where the beauty of nature meets excellence in craft, only perfect things result.Like diamonds.Like us...
27.03.2009
1+1=3 29.02.2016
Margotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 23:39   #90
hejasz
Zakorzenienie
 
Avatar hejasz
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mały Domek na Pastwiskach
Wiadomości: 8 220
GG do hejasz
Dot.: Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

Cytat:
Napisane przez Naszata Pokaż wiadomość
Helenko hmmm... troszkę się tej kobiecie dziwię, jak ona sobie radzi z ... popędem ?
Wiem że to ne moja sprawa, ale ja nie daję juz rady, i zastanawia mnie jak to przebiega u innych. Wiem każdy jest inny, ja wiem że bym nie wytrzymała. A może ona jakoś sobie inaczej radzi.
Szczerze powiem Lidka, że nigdy z nia o tym nie rozmawiałam, nie było okazji. Ale być może jest tak jak napisała Alithia, bo zachowuje sie jak kobieta, która jest spełniona.

Dowiedziałam sie moja (83 letnia) Bronia wpadła w depresję. Jej siostra bardzo sie o nia martwi i ja też sie zmartwiłam. Chciałam ja jutro odwiedzic, ale nie wiem czy dam radę. Kolega sie rozchorował i 5 kolejnych nocy spędzę w pracy.
__________________
W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą.
1 List św. Jana 4:18 / Biblia Tysiąclecia.


Cichy kącik hejasz

Papierowy kącik hejasz
hejasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.